Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes   »   jak to rozwiazac?

jak to rozwiazac?

Data: 2009-10-05 10:36:37
Autor: Kapsel
jak to rozwiazac?
Tue, 29 Sep 2009 16:21:41 +0200, LukaS napisał(a):

zglosil sie do mnie (podejrzewam, ze nie tylko do mnie) potencjalny klient, ktory chce dosc spory projekt, ale przed podpisaniem umowy o wspolpracy oczekuje projektu wstepnego. czy jest taki zwyczaj, zeby za takie wstepne prace zadac zaplaty?

Zwyczaj może jeszcze nie, zresztą ewidentnie widać że w tym przypadku ktoś
oczekuje projektu za darmo - nie rozmawialiście pewnie jeszcze w ogóle o
kosztach, prawda?


sek w ty, ze taka wstepna praca zajmie mi kilka dni, a gwarancji nie ma, ze akurat ze mna podpisze umowe, o ile w ogole z kimkolwiek podpisze. koncepcje tez sa przeciez w cenie. mam racje?

Przekaż te uwagi klientowi, tak jak przekazujesz je teraz nam. Może klient nieobyty, ale szybko zrozumie problem, albo też pójdzie szukać
innych jeleni.

jak to rozwiazac, bo juz mi sie zdarzylo, ze klient wzial takie wstepne rozwiazania od kilku firm, po czym stwierdzil, ze zle oszacowal budzet i na razie sie wstrzymuje.

Po mojemu to trzeba sobie wypracować jasny, standardowy sposób reagowania
na takie sytuacje - omówić z klientem jego oczekiwania, określić czas
realizacji projektu wstępnego i ustalić kwotę jaką będzie on kosztował. Jeśli klient oczekuje, że poświęcisz dla niego kilka dni pracy zupełnie
niezobowiązująco, wtedy zastanów się, z iloma innymi firmami nawiązał
podobną współpracę i jak duże jest ryzyko, że nie zrealizujesz docelowego
projektu. W większości przypadków, poza wyjątkowo lukratywnymi zleceniami i
wyjątkowo ważnymi firmami, IMHO nie ma sensu poświęcać na to czasu. --
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Data: 2009-10-05 13:49:19
Autor: LukaS
jak to rozwiazac?

Użytkownik "Kapsel"

Przekaż te uwagi klientowi, tak jak przekazujesz je teraz nam.
Może klient nieobyty, ale szybko zrozumie problem, albo też pójdzie szukać
innych jeleni.

Klient dostał na samym początku bardzo korzystną wycenę. Niemniej zaproponował wykonanie projektu wstępnego, który omówilibyśmy na spotkaniu i jeśli byłby gotowy do podjęcia współpracy to wtedy omówilibyśmy sobie szczegóły. A chodzi o projekt wnętrz (lokal 200 m2) i tutaj z kilku koncepcji (albo nawet jednej) zdolna ekipa jest w stanie go zrealizować.
Został w końcu poinformowany, że koszt takiego projektu to 10% wcześniej zaproponowanej kwoty za całość. Więcej się nie odezwał :D


Po mojemu to trzeba sobie wypracować jasny, standardowy sposób reagowania
na takie sytuacje - omówić z klientem jego oczekiwania, określić czas
realizacji projektu wstępnego i ustalić kwotę jaką będzie on kosztował.

Jeśli klient oczekuje, że poświęcisz dla niego kilka dni pracy zupełnie
niezobowiązująco, wtedy zastanów się, z iloma innymi firmami nawiązał
podobną współpracę i jak duże jest ryzyko, że nie zrealizujesz docelowego
projektu. W większości przypadków, poza wyjątkowo lukratywnymi zleceniami i
wyjątkowo ważnymi firmami, IMHO nie ma sensu poświęcać na to czasu.

Rozsądne. Dzięki.

jak to rozwiazac?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona