Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jak to spadło 10cm śniegu...

jak to spadło 10cm śniegu...

Data: 2009-12-17 20:13:32
Autor: zkruk [Lodz]
jak to spadło 10cm śniegu...
nie wiem jak u Was - ale u mnie na oko z 10 cm...
taki puszek który wystarczy zdmuchnąć

więc rano zdmuchnąłem go szczotką i w drogę
przyczepność calkiem niezła - asfalt tylko delikatnie z nalotem białym - tym puszkiem
wciskam gaz -przyspiesza, wciskam hamulec - hamuje bez ABSu - wsio git ;]
no i jedziem sobie za pierwszym kierownikiem 30km/h - bo slisko
potem drugi, trzeci, czwarty... wszyscy jakby się umówili 30-35km/h
główna przelotówka łódzka - stan jak wyżej - 3 pasy ruchu-> 35km/h
ja mam 70 - wszystko w ramach oznakowania- git
jedzie się ... bez problemu - hamulec - hamuje, gaz - przyspieszam - zero niepokojących objawów

cała reszta 30km/h ;/


oczywiście pół miasta stoi - no bo wszyscy zwolnili x2, x3 - a to dopiero 12:00 z minutami - a nie 15-17...

cały dzień sypało i wieczorem (17) rzeczywiście dało się zauważać na głównych drogach problemy trakcyjne - ale to wszystko spokojnie dało sie ogarnąć 50-70km/h
a tu i tak 30km/h i strach w oczach

i jeszcze to powolne rozpędzanie - tak jakby każdy miał kisiel w skrzyni biegów
zielone - 5s czekania, sprzęgło - 2 s czekania, bieg - 2 sek czekania, gaz - i oby nie za dużo bo jak koła się uślizgną to na pewno wyląduje na drzewie
i zamiast 10 samochodów które normalnie skręcały na skrzyżowaniu, skręcają 3


na szczęście nie musiałem dziś po centrum jeździć - pewnie bym sie własnym PJ pociął w korku...
czy to debilowo to z powodu śniegu, temperatury, rozkładu ciśnień czy faz księżyca?


przecież jeszcze 3 lata temu potrafiło spaść 30-50 cm śniegu w ciągu nocy, na drodze leżała warstwa 10-15cm i wszyscy sobie radzili
a tutaj kompletny paraliż ;/


a może wiara w ocieplenie klimatu? :>


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Data: 2009-12-17 20:30:48
Autor: gobo
jak to spadło 10cm śniegu...
Hej,
U mnie spadlo mniej sniegu (Zgorzelec, moze z 2cm), ale przerabialem dzis to samo!!!
Nawet wyprzedzalem kilka pojazdow, bo nie dalo sie za nimi jechac. Zwalniali do 15-20km/h. Ani razu ABS sie nie wlaczyl, przyczepnosc super, szybkie ruszanie bezproblemowe.
Nie jestem zwolennikiem szybkiej jazdy i palowania, ale dzisiejsza reakcja przynajmniej 70% ludzi mnie zadziwila. Korki giganty, na swiatlach przejezdzaly moze po 2-3 pojazdy. Az sie boje, co bedzie jak spadnie wiecej sniegu, albo jak zrobi sie faktycznie slisko - chyba beda pchali auta:)
Piotr

Data: 2009-12-17 20:34:20
Autor: kml
jak to spadło 10cm śniegu...
Użytkownik "zkruk [Lodz]" <zkruk_spam_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hge05j$1c0$1inews.gazeta.pl...

na szczęście nie musiałem dziś po centrum jeździć - pewnie bym sie własnym PJ pociął w korku...

Ja się prawie pociąłem dzisiaj ;/

czy to debilowo to z powodu śniegu, temperatury, rozkładu ciśnień czy faz księżyca?

Nie to jest właśnie te 90% polskich kierowców, którzy uważają się za "dobrych bądź bardzo dobrych kierowców",a którzy boją się panicznie jazdy po sniegu/deszczu/w słońcu/rano/wieczorem/w południe ale i tak jeżdzą bo coś tam i dzięki temu mamy totalny paraliż. Dzisiaj mógłbym powiedzieć dokładnie to samo co Ty, słowo w słowo. Normalnie jutro jade tramwajem do pracy bo mnie krew zaleje jak znowu będę jechał 30km/h za kimś kto wyciska sok z kierownicy bo tak się boi sniegu.

BTW: debica frigo 2 radziła sobie w wAw fantastycznie dzisiaj.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2009-12-17 20:39:55
Autor: Karolek
jak to spadło 10cm śniegu...
zkruk [Lodz] pisze:

na szczęście nie musiałem dziś po centrum jeździć - pewnie bym sie własnym PJ pociął w korku...
czy to debilowo to z powodu śniegu, temperatury, rozkładu ciśnień czy faz księżyca?


przecież jeszcze 3 lata temu potrafiło spaść 30-50 cm śniegu w ciągu nocy, na drodze leżała warstwa 10-15cm i wszyscy sobie radzili
a tutaj kompletny paraliż ;/


a może wiara w ocieplenie klimatu? :>


Wlasnie wrocilem do domu i podobne wrazenia.
Ludzie to po prostu matoly i tyle.
Zobaczyli snieg i panika, a jak kilka dni temu TIR rozwalil sie na estakadzie w Gdyni i rozlal sie ON na jezdnie przez co na odcinku kilkuset metrow bylo slisko jak na lodzie to nikt tego pod uwage nie bral bo przeciez droga czarna, tylko troche mokra. Skutek taki ze pare wypadkow tego dnia w tym miejscu bylo.

P.S. Jakby ktos sie wybieral na obwodnice trojmiasta to odradzam, estakada w strone obwodowej zablokowana, na samej obwodnicy tez w zasadzie sie stoi, a nie jedzie :/

--
Karolek

Data: 2009-12-17 20:40:28
Autor: Grzegorz Prędki
jak to spadło 10cm śniegu...
Jak co roku. Za pare dni wszystko wroci do normy.

Data: 2009-12-17 20:40:37
Autor: MadMan
jak to spadło 10cm śniegu...
Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:13:32 +0100, zkruk [Lodz] napisał(a):

a tu i tak 30km/h i strach w oczach

No co chcesz! Ja dzisiaj czasami 15-20 i strach w oczach! Średnia
prędkość jazdy z 15 kilometrów mi wyszła 16 km/h!



































rowerem bez zimówek :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-12-17 20:41:48
Autor: Marcin Stankiewicz
jak to spadło 10cm śniegu...
Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:13:32 +0100, zkruk [Lodz] na pl.misc.samochody napisał(a):

nie wiem jak u Was - ale u mnie na oko z 10 cm...
taki puszek który wystarczy zdmuchnąć

No nie wiem, ok. 9 musiałem trochę pomachać szczotką żeby to zgarnąć.

przyczepność calkiem niezła - asfalt tylko delikatnie z nalotem białym
- tym puszkiem wciskam gaz -przyspiesza, wciskam hamulec - hamuje bez ABSu - wsio git ;]

Na osiedlowych uliczkach Widzewa było błotko - widocznie w nocy jeździły pługi i sypały solą. A że było koło -10 to nie rozpuszczało śniegu. Puszkina to samo ... Rokicińska też. ABS i ESP trochę sie napracowały.

no i jedziem sobie za pierwszym kierownikiem 30km/h - bo slisko
potem drugi, trzeci, czwarty... wszyscy jakby się umówili 30-35km/h
główna przelotówka łódzka - stan jak wyżej - 3 pasy ruchu-> 35km/h

Nie wiem o której przelotówce mówisz, ale wszystkie dojazdowe do skrzyżowania Marszałków są zakorkowane i bez padającego śniegu, więc i tak
nie da się rozpędzić.

jedzie się ... bez problemu - hamulec - hamuje, gaz - przyspieszam - zero niepokojących objawów

Może jechałeś świeżo po przejechaniu pługów - po kilkudziesięciu minutach drogi były na nowo zasypane śniegiem i zasyfione marznącym błotem.
oczywiście pół miasta stoi - no bo wszyscy zwolnili x2, x3 - a to dopiero 12:00 z minutami - a nie 15-17...

To nie do końca tylko to - od dłuższego czasu po Łodzi nie da się jeździć.

i oby nie za dużo bo jak koła się uślizgną to na pewno wyląduje na drzewie
i zamiast 10 samochodów które normalnie skręcały na skrzyżowaniu, skręcają 3

No, no ... jeden taki miał też chyba bezproblemową trakcję i przy wyjeździe z Widzewskiej na rondko skosił po drodze 4 samochody, w tym tira.

Ale rzeczywiście - dzisiaj jeździło się zdecydowanie wolniej - jak w "normalnych" warunkach mam średnią ok. 35 km/h, tak dzisiaj wyszła mi 24.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Zdolność doznawania przyjemności jest dowodem siły. Arystoteles (384 - 322 p.n.e.)"

Data: 2009-12-17 21:00:20
Autor: zkruk [Lodz]
jak to spadło 10cm śniegu...
Marcin Stankiewicz wrote:

no i jedziem sobie za pierwszym kierownikiem 30km/h - bo slisko
potem drugi, trzeci, czwarty... wszyscy jakby się umówili 30-35km/h
główna przelotówka łódzka - stan jak wyżej - 3 pasy ruchu-> 35km/h

Nie wiem o której przelotówce mówisz, ale wszystkie dojazdowe do
skrzyżowania Marszałków są zakorkowane i bez padającego śniegu, więc
i tak nie da się
rozpędzić.

odcinek od Niciarnianej do Ronda Inwalidów
koło 12 trochę puchu, i lekkie zbielenie między pasami - przy zmianie pasów nawet ich sie nie odczuwało
o 12 to jeszcze słońce przebijało... więc nie było mowy o złych warunkach
jechałem 70, jeszcze mnie coś wyprzedziło o dobre 20, 30 więcej - i na serio - dało się bez problemu...


jedzie się ... bez problemu - hamulec - hamuje, gaz - przyspieszam -
zero niepokojących objawów

Może jechałeś świeżo po przejechaniu pługów - po kilkudziesięciu
minutach drogi były na nowo zasypane śniegiem i zasyfione marznącym
błotem.

pługa to ja dziś żadnego nie widziałem - a zrobiłem 40 km ;]


oczywiście pół miasta stoi - no bo wszyscy zwolnili x2, x3 - a to
dopiero 12:00 z minutami - a nie 15-17...

To nie do końca tylko to - od dłuższego czasu po Łodzi nie da się
jeździć.

ale korek na Strykowskiej przy wjeździe z Telefonicznej jest tylko w godzinach 7:40-9 oraz 15:30-16:40
a dziś o 11:30 też był i nic sie nie działo - po prostu wszyscy 20-30km/h, z wydłużonym czasem reakcji


i oby nie za dużo bo jak koła się uślizgną to na pewno wyląduje na
drzewie i zamiast 10 samochodów które normalnie skręcały na
skrzyżowaniu, skręcają 3

No, no ... jeden taki miał też chyba bezproblemową trakcję i przy
wyjeździe z Widzewskiej na rondko skosił po drodze 4 samochody, w tym
tira.

akurat ten wyjazd jest problematyczny zawsze


Ale rzeczywiście - dzisiaj jeździło się zdecydowanie wolniej - jak w
"normalnych" warunkach mam średnią ok. 35 km/h, tak dzisiaj wyszła mi
24.


ślisko zrobiło się dopiero wieczorem - tu przyznaje
na zakrętach czuło się że dupcia ma ochotę odskoczyć
ale nic co by miało powodować, diametralną zmianę prędkości
ograniczenia wystarczały w 100%


ja rozumiem, że trzeba zachować większą ostrożność...
przy zakrętach, przy podjazdach, przy wyprzedzaniu, przy różnych manewrach
ale gdy mamy prostą drogę, pusto na ulicy, asfalt widoczny z lekkim nalotem to chyba można uznać, że warunki są dobre...
no i to powolne przyspieszanie - ja specjalnie mocniej wciskam gaz - jest dla mnie informacja zwrotna o stanie nawierzchni
koła się ślizgają - to wiem, że będą się ślizgać przy hamowaniu

jeśli radą na gorsze warunki jest zmniejszenie prędkości o połowę, to chyba nie jest to zbyt dobra rada...
w ten sposób miasto które jest zakorkowane korkuje się x4 mocniej...



--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Data: 2009-12-18 08:08:12
Autor: Czarek Daniluk
jak to spadło 10cm śniegu...
zkruk [Lodz] pisze:

jeśli radą na gorsze warunki jest zmniejszenie prędkości o połowę, to chyba nie jest to zbyt dobra rada...
w ten sposób miasto które jest zakorkowane korkuje się x4 mocniej...




Rada dla takich kierowników jest jedna jedyna oczywista - skorzystać z KM.

Pozdrawiam !!

PS:
KM- Komunikacja Miejska a nie Koleje Mazowieckie ;)

Data: 2009-12-18 08:25:54
Autor: Marcin Stankiewicz
jak to spadło 10cm śniegu...
Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:00:20 +0100, zkruk [Lodz] na pl.misc.samochody
napisał(a):

ja rozumiem, że trzeba zachować większą ostrożność...

No - i to może było to ... pierwsze opady śniegu, ludzie strachliwi, więc
nadto ostrożni. Dzisiaj warunki były tylko trochę lepsze niż wczoraj, a
prędkość podróżna zdecydowanie większa.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Nie ma nic piękniejszego jak przysłuchiwanie się milczeniu głupca. Helmut
Qualtinger."

Data: 2009-12-17 22:01:14
Autor: bratPit
jak to spadło 10cm śniegu...

nie wiem jak u Was - ale u mnie na oko z 10 cm...
taki puszek który wystarczy zdmuchnąć

więc rano zdmuchnąłem go szczotką i w drogę
przyczepność calkiem niezła - asfalt tylko delikatnie z nalotem białym - tym puszkiem
wciskam gaz -przyspiesza, wciskam hamulec - hamuje bez ABSu - wsio git ;]
no i jedziem sobie za pierwszym kierownikiem 30km/h - bo slisko
potem drugi, trzeci, czwarty... wszyscy jakby się umówili 30-35km/h
główna przelotówka łódzka - stan jak wyżej - 3 pasy ruchu-> 35km/h

to teraz wyobraź sobie, że wczoraj popołudniu/wieczorem/w nocy jechałem ok 600km przez nasz piękny kraj, np na DK11 co poniektóre osobówki jadące właśnie 30-40km/h, 'TIR-y' musiały wyprzedzać te auta, aby móc spokojnie równym tempem jechać do przodu, porażka,
brat

Data: 2009-12-18 06:57:20
Autor: kml
jak to spadło 10cm śniegu...

Użytkownik "bratPit" <krakus28no_spam@op.pl> napisał w wiadomości news:hge66r$osc$1inews.gazeta.pl...

to teraz wyobraź sobie, że wczoraj popołudniu/wieczorem/w nocy jechałem ok 600km przez nasz piękny kraj, np na DK11 co poniektóre osobówki jadące właśnie 30-40km/h, 'TIR-y' musiały wyprzedzać te auta, aby móc spokojnie równym tempem jechać do przodu, porażka,
brat

Chciałem w sob/niedz wyskoczyć trochę dalej na kilka dni, ale właśnie taki scenariusz jazdy sprawił że dałem sobie spokój.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2009-12-18 08:04:36
Autor: Czarek Daniluk
jak to spadło 10cm śniegu...
zkruk [Lodz] pisze:


na szczęście nie musiałem dziś po centrum jeździć - pewnie bym sie własnym PJ pociął w korku...
czy to debilowo to z powodu śniegu, temperatury, rozkładu ciśnień czy faz księżyca?


przecież jeszcze 3 lata temu potrafiło spaść 30-50 cm śniegu w ciągu nocy, na drodze leżała warstwa 10-15cm i wszyscy sobie radzili
a tutaj kompletny paraliż ;/


a może wiara w ocieplenie klimatu? :>


Widzisz stwierdzam podobnie, tylko ja dla odmiany zamiast stać w tych korkach (DC) to wsiadam w tramwaj i jadę do pracy 20 minut zamiast 40-50 samochodem ;)

Większość ludzi nie potrafi poruszać się w takich warunkach, tylko nie rozumiem jednego - jeśli nie czują się na siłach to po jaką cholerę siadają za koło ??

Chociaż tak z drugiej strony u mnie pod blokiem da się zauważyć większą ilość samochodów nie ruszanych ;)

Pozdrawiam !!

Data: 2009-12-18 09:56:52
Autor: Rafal M
jak to spadło 10cm śniegu...
On 17 Gru, 20:13, "zkruk [Lodz]" <zkruk_sp...@gazeta.pl> wrote:
nie wiem jak u Was - ale u mnie na oko z 10 cm...
taki puszek kt ry wystarczy zdmuchn

wi c rano zdmuchn em go szczotk i w drog
przyczepno calkiem niez a - asfalt tylko delikatnie z nalotem bia ym - tym
puszkiem
wciskam gaz -przyspiesza, wciskam hamulec - hamuje bez ABSu - wsio git ;]
no i jedziem sobie za pierwszym kierownikiem 30km/h - bo slisko
potem drugi, trzeci, czwarty... wszyscy jakby si um wili 30-35km/h
g wna przelot wka dzka - stan jak wy ej - 3 pasy ruchu-> 35km/h
ja mam 70 - wszystko w ramach oznakowania- git
jedzie si ... bez problemu - hamulec - hamuje, gaz - przyspieszam - zero
niepokoj cych objaw w


Heh w Szczecinie rano to samo - z ta roznica, ze na glownych drogach
posypane i bylo MOKRO a nie bialo. I co? I tak jezdza po 30kmh - bo
przeciez na poboczu 1cm sniegu lezy :/



i jeszcze to powolne rozp dzanie - tak jakby ka dy mia kisiel w skrzyni
bieg w
zielone - 5s czekania, sprz g o - 2 s czekania, bieg - 2 sek czekania, gaz -
i oby nie za du o bo jak ko a si u lizgn to na pewno wyl duje na drzewie
i zamiast 10 samochod w kt re normalnie skr ca y na skrzy owaniu, skr caj 3


A tutaj to tylko klakson, klakson, klakson i jeszcze raz klakson (jak
sie jedzie za takim zolwiem).


Pozdrawiam
Rafal

Data: 2009-12-18 10:49:32
Autor: robot
jak to spadło 10cm śniegu...
zkruk [Lodz] pisze:

i jeszcze to powolne rozpędzanie - tak jakby każdy miał kisiel w skrzyni biegów
zielone - 5s czekania, sprzęgło - 2 s czekania, bieg - 2 sek czekania, gaz -
Ale tak to i w lecie jeżdżą.



--
pozdro

Data: 2009-12-18 11:48:25
Autor: Esen
jak to spadło 10cm śniegu...


Data: 2009-12-18 19:13:45
Autor:
jak to spadło 10cm śniegu...
Masz podobne obserwacje do moich :)
Gdy jadę latem do Warszawy, to w Markach 95% kierowców mnie wyprzedza (większość ma W na początku numeru rejestracyjnego).  Gdy jadę zimą, to ja zazwyczaj wyprzedzam 95% kierowców...  Jadę i latem, i zimą ok. 60km/h. Latem ogranicza mnie teren zabudowany, zimą jeszcze warunki drogowe. Ale co ogranicza zimą tych z W na tablicach, że jadą 30-40? Strach, brak doświadczenia?

jak to spadło 10cm śniegu...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona