wyzale sie, bo po prostu jakis dramat. uzywam rano tabletu, costam popatrze, odkladam, wieczorem chce dalej potapac, a tu... bateria rozladowana. no to laduje, to musi potrwac, ide spac, wstaje, cos popatrze, bo naladowana, odkladam i pare godzin pozniej - dupa.