Grupy dyskusyjne

jak wozicie komputer?

	Data: 2009-10-11 15:22:05
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
jak wozicie komputer?
Nie chcę od nowa wymyślać koła. Interesują mnie rozwiązania z pominięciem plecaka na plecach. Mój mieszczuch zaopatrzony jest w dwa koszyki, przedni - "cywilny" (już się podziurawił i używam go tylko jako bufora na kask/rękawiczki/kominiarkę) oraz tylny, "sklepowy" gdzie na ogół pakuję na sztorc plecak i przypinam. Komputer to MSI Wind U100 czyli w sumie maleństwo i będzie przechowywany w piankowym/skórzanym futeraliku ale na czas transportu wolałbym jednak go jakoś bardziej zabezpieczyć na wypadek zwykłej wywrotki. Macie na to jakieś swoje patenty? Jakaś skrzynka ze styropianem czy coś? Pytam oczywiście o rozwiązania budżetowe, a nie jakieś hiper pancerne torby od US Navy :D Lepiej go wozić na plecach - lepsza amortyzacja wstrząsów. Ja swojego samsunga wożę w plecaku. zyga -- A fe, A psik, A ha

	Data: 2009-10-11 20:11:50
Autor: Kazimierz Uromski
jak wozicie komputer?
Zygmunt M. Zarzecki wrote: Nie chcę od nowa wymyślać koła. Interesują mnie rozwiązania z pominięciem plecaka na plecach. Mój mieszczuch zaopatrzony jest w dwa koszyki, przedni - "cywilny" (już się podziurawił i używam go tylko jako bufora na kask/rękawiczki/kominiarkę) oraz tylny, "sklepowy" gdzie na ogół pakuję na sztorc plecak i przypinam. Komputer to MSI Wind U100 czyli w sumie maleństwo i będzie przechowywany w piankowym/skórzanym futeraliku ale na czas transportu wolałbym jednak go jakoś bardziej zabezpieczyć na wypadek zwykłej wywrotki. Macie na to jakieś swoje patenty? Jakaś skrzynka ze styropianem czy coś? Pytam oczywiście o rozwiązania budżetowe, a nie jakieś hiper pancerne torby od US Navy :D Lepiej go wozić na plecach - lepsza amortyzacja wstrząsów. Ja swojego samsunga wożę w plecaku. A ja w torbie na ramię - wind z zasilaczem waży mniej niż kupa materiałów, które wcześniej musiałem wozić na uczelnię (: Przy aktualnych temperaturach czynnik pototwórczy torby jest już w zaniku. Latem wożę w torbie przyczepianej do bagażnika, niczym nie wykładałem, a jedynie przy pokonywaniu wszelkiej maści progów jadę nieco wolniej.