Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jak zwykle bÄ™dÄ™ nudny

jak zwykle będę nudny

Data: 2014-07-06 22:50:17
Autor: megrims
jak zwykle będę nudny
Polatałem przez weekend FX50s i chyba się zakochałem.

Z suvów, to miałem X3 2.0d i mam jeszcze Yeti.
Trochę jeździłem Blazerem, Durango, ML'em GLK, Q7, Touaregiem
i traktorami (kaszjak, autlander).

I oprĂłcz koszmarnego spalania, to FX50s zajebiste auto.
Komfortowe, ma pierdolnięcie (390KM V8 5 litrów), wnętrze całkiem
Ĺ‚adne, dobrze trzyma siÄ™ drogi.

Jakim SUVem jeszcze siÄ™ tak fajnie lata?
Ma ktoś jakieś doświadczenia i może coś polecić?

Podobno fajne jeszcze jest Cayene Turbo Range Rover Sport?
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Data: 2014-07-07 01:14:05
Autor: abn140
jak zwykle będę nudny
W dniu niedziela, 6 lipca 2014 22:50:17 UTC+2 użytkownik megrims napisał:

A z tych oblatanych to pod wzgedem komfortu jazdy - cisza + zawieszenie - to co wypadlo najlepiej? co najwygodniejsze i dlaczego z usa?

Data: 2014-07-07 08:30:18
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu niedziela, 6 lipca 2014 22:50:17 UTC+2 użytkownik megrims napisał:
Polatałem przez weekend FX50s i chyba się zakochałem.



Z suvów, to miałem X3 2.0d i mam jeszcze Yeti.

Trochę jeĽdziłem Blazerem, Durango, ML'em GLK, Q7, Touaregiem

i traktorami (kaszjak, autlander).



I oprócz koszmarnego spalania, to FX50s zajebiste auto.

Komfortowe, ma pierdolnięcie (390KM V8 5 litrów), wnętrze całkiem

ładne, dobrze trzyma się drogi.



Jakim SUVem jeszcze się tak fajnie lata?

Ma kto¶ jakie¶ do¶wiadczenia i może co¶ polecić?



Podobno fajne jeszcze jest Cayene Turbo Range Rover Sport?

Ma kto¶ jakie¶ do¶wiadczenia?

Po chuj 400 koni jak w mie¶cie się do niczego nie przydadz± a za miastem wolno jechać tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.

Data: 2014-07-07 17:45:11
Autor: dddddddd
jak zwykle będę nudny
W dniu 2014-07-07 17:30, kogutek444@gmail.com pisze:


Po chuj 400 koni jak w mie¶cie się do niczego nie przydadz± a za miastem wolno jechać tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.


to ile według ciebie jest wystarczaj±ce?

p.s. nie wiem 'po chuj' ludzie pokupowali pralki automatyczne, przecież frania też prała...

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-07-07 09:26:37
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
Do miasta mały samochód i max 40 koni. Na trasy 150 koni to ¶wiat co potrzeba.

Data: 2014-07-07 09:32:47
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu poniedziałek, 7 lipca 2014 17:45:11 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:
W dniu 2014-07-07 17:30, kogutek444@gmail.com pisze:

>

>

> Po chuj 400 koni jak w mie�cie si� do niczego nie przydadz� a za miastem wolno jecha� tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.

>



to ile wed�ug ciebie jest wystarczaj�ce?



p.s. nie wiem 'po chuj' ludzie pokupowali pralki automatyczne, przecie� frania te� pra�a...



-- Pozdrawiam

�ukasz

Porównać samochód do prali, wybacz, mógł tylko idiota. Samochód jak będzie miał 1000 koni sam nie pojedzie.

Data: 2014-07-08 09:10:04
Autor: dddddddd
jak zwykle będę nudny
W dniu 2014-07-07 18:32, kogutek444@gmail.com pisze:
W dniu poniedziałek, 7 lipca 2014 17:45:11 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:
W dniu 2014-07-07 17:30, kogutek444@gmail.com pisze:





Po chuj 400 koni jak w mie�cie si� do niczego nie przydadz� a za miastem wolno jecha� tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.





to ile wed�ug ciebie jest wystarczaj�ce?



p.s. nie wiem 'po chuj' ludzie pokupowali pralki automatyczne, przecieďż˝

frania te� pra�a...



--

Pozdrawiam

�ukasz

Porównać samochód do prali, wybacz, mógł tylko idiota. Samochód jak będzie miał 1000 koni sam nie pojedzie.


a pralka sama pranie pozbiera? chodzi o wygodę - 150KM w aucie o masie >1,5T to mało.
Nie mówię o mie¶cie, tylko na miasto wystarczało mi 60KM, ale na trasę 300KM to nie jest za dużo, chodzi o komfort wyprzedzenia, a co za tym idzie mniejsze zmęczenie.
A poza tym- dla niektórych auto to nie tylko co¶ do przemieszczania się z punktu A do punktu B- jedni maj± frajdę ze skoków spadochronowych (a przecież to w ogóle nie potrzebne jest), inni ze wspinaczki czy nie cięcia cytatów na grupach dyskusyjnych ;P, a jeszcze innym banan się pojawia w aucie

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-07-08 06:59:42
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu wtorek, 8 lipca 2014 09:10:04 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:
W dniu 2014-07-07 18:32, kogutek444@gmail.com pisze:

> W dniu poniedzia�ek, 7 lipca 2014 17:45:11 UTC+2 u�ytkownik dddddddd napisa�:

>> W dniu 2014-07-07 17:30, kogutek444@gmail.com pisze:

>>

>>>

>>

>>>

>>

>>> Po chuj 400 koni jak w mie�cie si� do niczego nie przydadz� a za miastem wolno jecha� tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.

>>

>>>

>>

>>

>>

>> to ile wed�ug ciebie jest wystarczaj�ce?

>>

>>

>>

>> p.s. nie wiem 'po chuj' ludzie pokupowali pralki automatyczne, przecieďż˝

>>

>> frania te� pra�a...

>>

>>

>>

>> --

>>

>> Pozdrawiam

>>

>> �ukasz

>

> Por�wna� samoch�d do prali, wybacz, m�g� tylko idiota. Samoch�d jak b�dzie mia� 1000 koni sam nie pojedzie.

>



a pralka sama pranie pozbiera? chodzi o wygodďż˝ - 150KM w aucie o masie  >1,5T to maďż˝o.

Nie m�wi� o mie�cie, tylko na miasto wystarcza�o mi 60KM, ale na tras� 300KM to nie jest za du�o, chodzi o komfort wyprzedzenia, a co za tym idzie mniejsze zm�czenie.

A poza tym- dla niekt�rych auto to nie tylko co� do przemieszczania si� z punktu A do punktu B- jedni maj� frajd� ze skok�w spadochronowych (a przecie� to w og�le nie potrzebne jest), inni ze wspinaczki czy nie ci�cia cytat�w na grupach dyskusyjnych ;P, a jeszcze innym banan si� pojawia w aucie



-- Pozdrawiam

�ukasz

Nie przekonałe¶ mnie. Staj±c obok samochodu z silnikiem 400 koni też musimy wsi±¶ć do niego żeby pojechał. No i doj¶ć do niego musimy.. Pralka nie oszczędza czasu. Ale powoduje że fizycznie nie pierze człowiek. Podstawowy cel jakim jest pranie realizuje. A niektóre to i wysuszyć potrafi±. Do samochodu z tysi±cem koni trzeba wsi±¶ć i nim kierować. Nie zastępuje pracy fizycznej. Samochodem z silnikiem 400 koni nie skraca się czas podroży czterokrotnie w stosunku do takiego ze stu konnym silnikiem. Co do wyprzedzania. Kto¶ na grupie napisał ze s± rejony gdzie praktycznie nikt nie wyprzedza bo wszyscy jad± w okolicach maksymalnej dopuszczalnej. Wyprzedzać na autostradzie da się 126p. Kto¶ może jechać 90 na autostradzie i maluchem bez nerwów go da się wyprzedzić. Z wyj±tkiem " kto bogatemu zabroni" nie istnieje żadne logiczne uzasadnienie posiadania samochodu z silnikiem 400 koni.

Data: 2014-07-08 16:10:20
Autor: MichaelData®
jak zwykle będę nudny
kogutek444@gmail.com wydumał(a) w
news:89a5b6f1-876d-4be2-bb5b-72ebaf056d2cgooglegroups.com :

nie istnieje ĹĽadne logiczne uzasadnienie posiadania
samochodu z silnikiem 400 koni.

Wracaj na grzedę. Nie dość że przy wyprzedzaniu to PODSTAWA to jeszcze nawet w ruchu miejskim 50% więcej radosci z jazdy. Nim nabazgrasz, pomyśl ile czasu trwa wyprzedzanie pojazdu przy V~80kmh przez 100konną maszynę a ile czasu skracasz sobie wyprzedzając 400konnym bolidem. Jesli masz do dyspozycji 4-5 sekund, to się osrasz i nie wyprzedzisz. 400 konnym z palcem w dupie a takich sytuacji na trasie całe stada, bo jeżdżą własnie "stadami" ci co nie potrafią się 'zebrac'.
--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-07-08 17:15:34
Autor: RoMan Mandziejewicz
jak zwykle będę nudny
Hello MichaelData®,

Tuesday, July 8, 2014, 4:10:20 PM, you wrote:

nie istnieje żadne logiczne uzasadnienie posiadania
samochodu z silnikiem 400 koni.
Wracaj na grzedę. Nie dość że przy wyprzedzaniu to PODSTAWA to jeszcze nawet
w ruchu miejskim 50% więcej radosci z jazdy. Nim nabazgrasz, pomyśl ile
czasu trwa wyprzedzanie pojazdu przy V~80kmh przez 100konną maszynę a ile
czasu skracasz sobie wyprzedzając 400konnym bolidem. Jesli masz do dyspozycji 4-5 sekund, to się osrasz i nie wyprzedzisz.

Znasz pojęcie „redukcja”?

400 konnym z palcem w dupie a takich sytuacji na trasie całe stada,
bo jeżdżą własnie "stadami" ci co nie potrafią się 'zebrac'.

Ten, kto chce - radzi sobie z zatwardzeniami.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-07-08 17:25:31
Autor: MichaelData®
jak zwykle będę nudny
RoMan Mandziejewicz wydumał(a) w
news:1592245972.20140708171534pik-net.pl.invalid :
Hello MichaelData®,
Tuesday, July 8, 2014, 4:10:20 PM, you wrote:
nie istnieje żadne logiczne uzasadnienie posiadania
samochodu z silnikiem 400 koni.
Wracaj na grzedę. Nie dość że przy wyprzedzaniu to PODSTAWA to jeszcze
nawet w ruchu miejskim 50% więcej radosci z jazdy. Nim nabazgrasz,
pomyśl ile czasu trwa wyprzedzanie pojazdu przy V~80kmh przez 100konną
maszynę a ile czasu skracasz sobie wyprzedzając 400konnym bolidem.
Jesli masz do  dyspozycji 4-5 sekund, to się osrasz i nie wyprzedzisz.
Znasz pojęcie „redukcja”?

Znam ale nie działa przy silniku nawet 100konnym do wyprzedzenia w przeciągu 3 sekund jakiegoś TIRa z naczepą :/

400 konnym z palcem w dupie a takich sytuacji na trasie całe stada,
bo jeżdżą własnie "stadami" ci co nie potrafią się 'zebrac'.
Ten, kto chce - radzi sobie z zatwardzeniami.

No wiem, zjeżdża na parking, robi kupę i czeka aż się "korkoroby" oddalą na odległość kilkunastu kilomertów...

--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-07-08 17:58:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
jak zwykle będę nudny
Hello MichaelData®,

Tuesday, July 8, 2014, 5:25:31 PM, you wrote:

nie istnieje żadne logiczne uzasadnienie posiadania
samochodu z silnikiem 400 koni.
Wracaj na grzedę. Nie dość że przy wyprzedzaniu to PODSTAWA to jeszcze
nawet w ruchu miejskim 50% więcej radosci z jazdy. Nim nabazgrasz,
pomyśl ile czasu trwa wyprzedzanie pojazdu przy V~80kmh przez 100konną
maszynę a ile czasu skracasz sobie wyprzedzając 400konnym bolidem.
Jesli masz do  dyspozycji 4-5 sekund, to się osrasz i nie wyprzedzisz.
Znasz pojęcie „redukcja”?
Znam ale nie działa przy silniku nawet 100konnym do wyprzedzenia w przeciągu
3 sekund jakiegoś TIRa z naczepą :/

Dopiero co była mowa o 4-5 sekundach...

Zdarzyło mi się ledwie 106-konnym samochodem odjechać mocnemu (koło
300KM) Nissanowi - on nie zredukował a ja tak. Dogonił mnie dopiero po kilku
kilometrach. A wcześniej strasznie się mu śpieszyło i mrugał mi
długimi, jakbym mógł przeskoczyć TIRa na lewym pasie przede mną.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-07-09 00:10:03
Autor: MichaelData®
jak zwykle będę nudny
RoMan Mandziejewicz wydumał(a) w
news:548844629.20140708175810pik-net.pl.invalid :
Hello MichaelData®,
Tuesday, July 8, 2014, 5:25:31 PM, you wrote:
nie istnieje żadne logiczne uzasadnienie posiadania
samochodu z silnikiem 400 koni.
Wracaj na grzedę. Nie dość że przy wyprzedzaniu to PODSTAWA to jeszcze
nawet w ruchu miejskim 50% więcej radosci z jazdy. Nim nabazgrasz,
pomyśl ile czasu trwa wyprzedzanie pojazdu przy V~80kmh przez 100konną
maszynę a ile czasu skracasz sobie wyprzedzając 400konnym bolidem.
Jesli masz do  dyspozycji 4-5 sekund, to się osrasz i nie wyprzedzisz.
Znasz pojęcie „redukcja”?
Znam ale nie działa przy silniku nawet 100konnym do wyprzedzenia w
przeciągu 3 sekund jakiegoś TIRa z naczepą :/
Dopiero co była mowa o 4-5 sekundach...

Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla Ciebie 5 :)

Zdarzyło mi się ledwie 106-konnym samochodem odjechać mocnemu (koło
300KM) Nissanowi - on nie zredukował a ja tak. Dogonił mnie dopiero po
kilku kilometrach. A wcześniej strasznie się mu śpieszyło i mrugał mi
długimi, jakbym mógł przeskoczyć TIRa na lewym pasie przede mną.
[...]

Pi..da nie taternik, znaczy ten z Nissana :)

--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-07-08 16:07:45
Autor: kogutek444
jak zwykle b�d� nudny
W dniu ¶roda, 9 lipca 2014 00:10:03 UTC+2 użytkownik MichaelData(R) napisał:
RoMan Mandziejewicz wydumaďż˝(a) w

news:548844629.20140708175810pik-net.pl.invalid :
T
> Hello MichaelDataďż˝,

> Tuesday, July 8, 2014, 5:25:31 PM, you wrote:

>>>>> nie istnieje �adne logiczne uzasadnienie posiadania

>>>>> samochodu z silnikiem 400 koni.

>>>> Wracaj na grzed�. Nie do�� �e przy wyprzedzaniu to PODSTAWA to jeszcze

>>>> nawet w ruchu miejskim 50% wi�cej radosci z jazdy. Nim nabazgrasz,

>>>> pomy�l ile czasu trwa wyprzedzanie pojazdu przy V~80kmh przez 100konn�

>>>> maszyn� a ile czasu skracasz sobie wyprzedzaj�c 400konnym bolidem.

>>>> Jesli masz do  dyspozycji 4-5 sekund, to siďż˝ osrasz i nie wyprzedzisz.

>>> Znasz poj�cie �redukcja�?

>> Znam ale nie dzia�a przy silniku nawet 100konnym do wyprzedzenia w

>> przeci�gu 3 sekund jakiego� TIRa z naczep� :/

> Dopiero co by�a mowa o 4-5 sekundach...



Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla Ciebie 5 :)



> Zdarzy�o mi si� ledwie 106-konnym samochodem odjecha� mocnemu (ko�o

> 300KM) Nissanowi - on nie zredukowaďż˝ a ja tak. Dogoniďż˝ mnie dopiero po

> kilku kilometrach. A wcze�niej strasznie si� mu �pieszy�o i mruga� mi

> d�ugimi, jakbym m�g� przeskoczy� TIRa na lewym pasie przede mn�.

> [...]



Pi..da nie taternik, znaczy ten z Nissana :)



-- Michael________ďż˝

______/) /\ | /\

 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you

as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)ďż˝

WeĽ to teraz przelicz na czas jaki będziemy stali na czerwonym ¶wietle. Jak chyba krócej bo póĽniej dojadę.

Data: 2014-07-09 00:52:33
Autor: RoMan Mandziejewicz
jak zwykle będę nudny
Hello MichaelData®,

Wednesday, July 9, 2014, 12:10:03 AM, you wrote:

Znam ale nie działa przy silniku nawet 100konnym do wyprzedzenia w
przeciągu 3 sekund jakiegoś TIRa z naczepą :/
Dopiero co była mowa o 4-5 sekundach...
Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla
Ciebie 5 :)

Przeginasz. Ja do wyprzedzania redukuję i to radykalnie, posiadacz 400
koni zazwyczaj nie.

Zdarzyło mi się ledwie 106-konnym samochodem odjechać mocnemu (koło
300KM) Nissanowi - on nie zredukował a ja tak. Dogonił mnie dopiero po
kilku kilometrach. A wcześniej strasznie się mu śpieszyło i mrugał mi
długimi, jakbym mógł przeskoczyć TIRa na lewym pasie przede mną.
Pi..da nie taternik, znaczy ten z Nissana :)

Oczywiście - przyśpieszając z 1/3 obrotów maksymalnych miał niewiele
więcej mocy ode mnie ale za to 400kg masy więcej do rozpędzania. Ja
redukując przy 90km/h do III-ki po prostu mu odjechałem.
Oczywiście później mnie wyprzedził ale co się wstydu najadł, to jego.

Osobiście uważam za granicę rozsądku nie więcej niż 0.2KM/KM. Więcej mocy
nie ma sensu, bo jest dławione układami kontroli trakcji a jak się je
powyłącza, to łatwo się przejechać :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-07-09 01:12:47
Autor: MichaelData®
jak zwykle będę nudny
RoMan Mandziejewicz wydumał(a) w
news:1483558171.20140709005233pik-net.pl.invalid :
Hello MichaelData®,
Wednesday, July 9, 2014, 12:10:03 AM, you wrote:
Znam ale nie działa przy silniku nawet 100konnym do wyprzedzenia w
przeciągu 3 sekund jakiegoś TIRa z naczepą :/
Dopiero co była mowa o 4-5 sekundach...
Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla
Ciebie 5 :)
Przeginasz. Ja do wyprzedzania redukuję i to radykalnie, posiadacz 400
koni zazwyczaj nie.

Dziwne w moim przypadku jadę na 99,9 do odcięcia i doskonale wiem kiedy ono nastepuje oraz jaki mam przelicznik w stosunku przełożenie/predkość/obroty/moment. Setki tysiecy kilometrów i niejedna maszynka ujeżdżona :) Dodatkowo jesli rozmawiamy o automacie, to tutaj nie ma opcji redukcji umyslnej. Wciskasz do końca i sie redukuje samo :)

Zdarzyło mi się ledwie 106-konnym samochodem odjechać mocnemu (koło
300KM) Nissanowi - on nie zredukował a ja tak. Dogonił mnie dopiero po
kilku kilometrach. A wcześniej strasznie się mu śpieszyło i mrugał mi
długimi, jakbym mógł przeskoczyć TIRa na lewym pasie przede mną.
Pi..da nie taternik, znaczy ten z Nissana :)
Oczywiście - przyśpieszając z 1/3 obrotów maksymalnych miał niewiele
więcej mocy ode mnie ale za to 400kg masy więcej do rozpędzania. Ja
redukując przy 90km/h do III-ki po prostu mu odjechałem.
Oczywiście później mnie wyprzedził ale co się wstydu najadł, to jego.

Ja mam taki "napój" nazywa się "Znikacz". Napijam się "Znikacza" i mnie nie widać :D...ok to chumor ale po prostu lubię takie silniki i taką jazdę, oczywiście wszystko w ramach rozsądku.

Osobiście uważam za granicę rozsądku nie więcej niż 0.2KM/KM. Więcej mocy
nie ma sensu, bo jest dławione układami kontroli trakcji a jak się je
powyłącza, to łatwo się przejechać :(

Hmmm, chyba nie miałes nigdy swojej maszynki z taką mocą. Co innego jak ktoś da Tobie 'polatac' niż jak jesteś sam na sam z "przeciwnikiem" i wiesz co potrafisz Ty i Twoja maszynka :)
--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-07-09 01:09:53
Autor: Czesław Wiśniak
jak zwykle będę nudny
Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla Ciebie 5 :)

Pierdzielisz tam. Do sprawnego wyprzedzania raz na jakis czas to wystarczy maksymalnie 200konny diesel i zrobie to w takim samym czasie jak 400konna benzyna.
Przedmowcy maja racje. Posiadanie takich aut jest niczym nieuzasadnione. To fanaberia bogaczy, którzy nie musza liczyć się z kasą, a mozliwosci auta wykorzystaja "raz na 100lat"

Data: 2014-07-08 16:17:59
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu ¶roda, 9 lipca 2014 01:09:53 UTC+2 użytkownik Czesław Wi¶niak napisał:
> Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla > Ciebie 5 :)



Pierdzielisz tam. Do sprawnego wyprzedzania raz na jakis czas to wystarczy maksymalnie 200konny diesel i zrobie to w takim samym czasie jak 400konna benzyna.

Przedmowcy maja racje. Posiadanie takich aut jest niczym nieuzasadnione. To fanaberia bogaczy, kt�rzy nie musza liczy� si� z kas�, a mozliwosci auta wykorzystaja "raz na 100lat"

jacy kórwa przedmówcy. To ja twierdzę że posiadanie czterystu koni nie ma uzasadnienia praktycznego. Tylko dla szpanu s± produkowane takie gadżety. Zwłaszcza amerykańskie. Tam ograniczenia prędko¶ci ostrzejsze niż w Polsce a drogi lepsze. Przy okazji. Z wyj±tkiem kilku krajów w których nie ma ograniczenia prędko¶ci na autostradach w Polsce s± dopuszczalne najwyższe prędko¶ci na ¦wiecie.

Data: 2014-07-08 16:19:02
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu ¶roda, 9 lipca 2014 01:17:59 UTC+2 użytkownik kogut...@gmail.com napisał:
W dniu ¶roda, 9 lipca 2014 01:09:53 UTC+2 użytkownik Czesław Wi¶niak napisał:

> > Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla > > > Ciebie 5 :)

> > > > Pierdzielisz tam. Do sprawnego wyprzedzania raz na jakis czas to wystarczy > > maksymalnie 200konny diesel i zrobie to w takim samym czasie jak 400konna > > benzyna.

> > Przedmowcy maja racje. Posiadanie takich aut jest niczym nieuzasadnione.. To > > fanaberia bogaczy, kt�rzy nie musza liczy� si� z kas�, a mozliwosci auta > > wykorzystaja "raz na 100lat"



jacy kórwa przedmówcy. To ja twierdzę że posiadanie czterystu koni nie ma uzasadnienia praktycznego. Tylko dla szpanu s± produkowane takie gadżety. Zwłaszcza amerykańskie. Tam ograniczenia prędko¶ci ostrzejsze niż w Polsce a drogi lepsze. Przy okazji. Z wyj±tkiem kilku krajów w których nie ma ograniczenia prędko¶ci na autostradach w Polsce s± dopuszczalne najwyższe prędko¶ci na ¦wiecie.

kurwa oczywi¶cie

Data: 2014-07-09 01:27:30
Autor: Czesław Wi¶niak
jak zwykle będę nudny
jacy kórwa przedmówcy.

Wlasnie tacy.

Data: 2014-07-08 16:30:02
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu ¶roda, 9 lipca 2014 01:27:30 UTC+2 użytkownik Czesław Wi¶niak napisał:
> jacy k�rwa przedm�wcy.



Wlasnie tacy.

Raczej przedmówca. Nie przypominam sobie żebym miał brata bliĽniaka albo schizofrenie.

Data: 2014-07-09 01:25:10
Autor: MichaelData®
jak zwykle będę nudny
Czesław Wiśniak wydumał(a) w news:lphtom$76t$1node2.news.atman.pl :
Ale ja mam 400 koni i 3sek do setki. Czaisz? Dla mnie 1 sekunda to dla Ciebie 5 :)
Pierdzielisz tam. Do sprawnego wyprzedzania raz na jakis czas to
wystarczy  maksymalnie 200konny diesel i zrobie to w takim samym czasie
jak 400konna  benzyna.

Nim pomyslisz o manewrze ja bedę już znikał :)...tutaj jest opcja, której nie posiadasz w 200konnym dieslu, więc będzie Ci trudno pojąć o czym piszę,... może zrozumiesz... Przy 400 konikach palisz szeroki laczek bez problemu przy 100kmh (nie mówiąc o 4x4) i mniej sie zastanawiasz czy zdązysz. Zdązysz. Róznica polega własnie na 1-2 sekundach reakcji czy dasz radę czy lepiej nie próbowac, bo moze zabraknąć tej sekundy. Po przejechaniu tysiecy kilometrów i zweryfikowaniu swoich umiejetności jak i mozliwości sprzetu, odległosci i czasy wygladają jednak baaardzo różnie. Spróbuj (jak masz mozliwości) pojeździc trochę jakimś dooobrym scigaczem (mowa o motocyklu) jesli nie jeździłes nigdy to dalsza dyskusja bedzie jałowa :/

Przedmowcy maja racje. Posiadanie takich aut jest niczym nieuzasadnione.
To  fanaberia bogaczy, którzy nie musza liczyć się z kasą, a mozliwosci
auta  wykorzystaja "raz na 100lat"

Jakos się z nimi nie zgadzam, tak samo jak nie zgadzam się w realu. Co ciekawe, dokąd nie wsiądzie taki niedowiarek jako pasażer. Później zmienia kolor twarzy na zielony i można go już określać pod tym wzgledem :) niekiedy dochodzą wymioty. Oczywiscie jest tak wystraszony tym co widzi, że NIGDY nie kupi takiej maszyny i będzie zawsze w opozycji :)

--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-07-09 01:51:00
Autor: Czesław Wiśniak
jak zwykle będę nudny
Nim pomyslisz o manewrze ja bedę już znikał :)...

Masz DeLorean DMC-12 ? Przeciez on mial tylko 130koni

Jakos się z nimi nie zgadzam, tak samo jak nie zgadzam się w realu. Co ciekawe, dokąd nie wsiądzie taki niedowiarek jako pasażer. Później zmienia kolor twarzy na zielony i można go już określać pod tym wzgledem :) niekiedy dochodzą wymioty.

Idz ty juz lepiej spac a jutro pogadasz z rowiesnikami w piaskownicy :)

Data: 2014-07-08 16:16:05
Autor: dddddddd
jak zwykle będę nudny
W dniu 2014-07-08 15:59, kogutek444@gmail.com pisze:

Nie przekonałe¶ mnie. Staj±c obok samochodu z silnikiem 400 koni też musimy wsi±¶ć do niego żeby pojechał

.. No i doj¶ć do niego musimy.. Pralka nie oszczędza czasu. Ale powoduje że fizycznie nie pierze czł

owiek. Podstawowy cel jakim jest pranie realizuje. A niektóre to i wysuszyć potrafi±. Do samochodu

z tysi±cem koni trzeba wsi±¶ć i nim kierować. Nie zastępuje pracy fizycznej. Samochodem z silnikie

m 400 koni nie skraca się czas podroży czterokrotnie w stosunku do takiego ze stu konnym silnikiem. Co do wyprzedzania. Kto¶ na grupie napisał ze s± rejony gdzie praktycznie nikt nie wyprzedza bo wszyscy jad± w okolicach maksymalnej dopuszczalnej. Wyprzedzać na autostradzie da się 126p. Kto¶ może jechać 90 na autostradzie i maluchem bez nerwów go da się wyprzedzić. Z wyj±tkiem " kto bogatemu zabroni" nie istnieje żadne logiczne uzasadnienie posiadania samochodu z silnikiem 400 koni.


wyjedĽ poza t± swoj± ŁódĽ to się przekonasz.
WyjedĽ maluchem na zwykł± drogę i powyprzedzaj auta. WyjedĽ autem które ma większ± moc. PrzejedĽ każdym z nich kilkaset kilometrów w jeden dzień i zrozumiesz dlaczego większa moc to mniejsze zmęczenie i mocy nigdy za wiele.
Skoro twierdzisz że moc nie będzie wykorzystana prawie nigdy, to pewnie też uważasz że poduszki powietrzne w aucie też s± zbyteczne? W końcu nie używamy ich prawie wcale, a jak już to tylko niewielki ich procent...

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2014-07-08 07:21:02
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu wtorek, 8 lipca 2014 16:16:05 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:
W dniu 2014-07-08 15:59, kogutek444@gmail.com pisze:

>

> Nie przekona�e� mnie. Staj�c obok samochodu z silnikiem 400 koni te� musimy wsi��� do niego �eby pojecha�



. No i doj�� do niego musimy.. Pralka nie oszcz�dza czasu. Ale powoduje �e fizycznie nie pierze cz�



owiek. Podstawowy cel jakim jest pranie realizuje. A niekt�re to i wysuszy� potrafi�. Do samochodu



z tysi�cem koni trzeba wsi��� i nim kierowa�. Nie zast�puje pracy fizycznej. Samochodem z silnikie



m 400 koni nie skraca si� czas podro�y czterokrotnie w stosunku do takiego ze stu konnym silnikiem. Co do wyprzedzania. Kto� na grupie napisa� ze s� rejony gdzie praktycznie nikt nie wyprzedza bo wszyscy jad� w okolicach maksymalnej dopuszczalnej. Wyprzedza� na autostradzie da si� 126p. Kto� mo�e jecha� 90 na autostradzie i maluchem bez nerw�w go da si� wyprzedzi�. Z wyj�tkiem " kto bogatemu zabroni" nie istnieje �adne logiczne uzasadnienie posiadania samochodu z silnikiem 400 koni.

>



wyjed� poza t� swoj� ��d� to si� przekonasz.

Wyjed� maluchem na zwyk�� drog� i powyprzedzaj auta. Wyjed� autem kt�re ma wi�ksz� moc. Przejed� ka�dym z nich kilkaset kilometr�w w jeden dzie� i zrozumiesz dlaczego wi�ksza moc to mniejsze zm�czenie i mocy nigdy za wiele.

Skoro twierdzisz �e moc nie b�dzie wykorzystana prawie nigdy, to pewnie te� uwa�asz �e poduszki powietrzne w aucie te� s� zbyteczne? W ko�cu nie u�ywamy ich prawie wcale, a jak ju� to tylko niewielki ich procent...



-- Pozdrawiam

�ukasz

Poduszki s± pożyteczne bo zabezpieczaj± przed takimi co maj± 400 koni pod nog±.

Data: 2014-07-07 21:47:34
Autor: Michal Lukasik
jak zwykle będę nudny
On 07/07/2014 16:30, kogutek444@gmail.com wrote:

Po chuj 400 koni jak w mie¶cie się do niczego nie przydadz± a za miastem wolno jechać tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.

Bo jak kto¶ jeĽdzi jak kogutek, to faktycznie do niczego mu się nie przyda. Z koni trzeba umieć zrobić użytek tak jak Bogu¶/Frog. ;D
--
  _____ __________________________
  \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/
   T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559
   |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l

Data: 2014-07-07 15:51:11
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu poniedziałek, 7 lipca 2014 22:47:34 UTC+2 użytkownik Michal Lukasik napisał:
On 07/07/2014 16:30, kogutek444@gmail.com wrote:



> Po chuj 400 koni jak w mie�cie si� do niczego nie przydadz� a za miastem wolno jecha� tyle ile wolno. Chyba tylko dla szpanu.



Bo jak kto� je�dzi jak kogutek, to faktycznie do niczego mu si� nie przyda. Z koni trzeba umie� zrobi� u�ytek tak jak Bogu�/Frog. ;D

--    _____ __________________________

  \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/

   T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559

   |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l

masz temat o fotoradarach. W jakim¶ rejonie nikt się nie wychyla żeby zapierdalać. Jeszcze trzy miesi±ce, pół roku albo rok i tak będzie w całej Polsce. To w takim razie po chuj 400 koni? W mie¶cie się nie przyda za miastem strach użyć 1/4 dostępnej mocy. Chyba tylko dla szpanu. Oczywi¶cie bogatemu nikt nie zabroni mieć 400 koni tak jak nie zabroni wpierdalać cztery obiady dziennie.

Data: 2014-07-08 19:44:05
Autor: Michal Lukasik
jak zwykle będę nudny
On 07/07/2014 23:51, kogutek444@gmail.com wrote:

masz temat o fotoradarach. W jakim¶ rejonie nikt się nie wychyla żeby zapierdalać. Jeszcze trzy miesi±ce, pół roku albo rok i tak będzie w całej Polsce. To w takim razie po chuj 400 koni? W mie¶cie się nie przyda za miastem strach użyć 1/4 dostępnej mocy. Chyba tylko dla szpanu. Oczywi¶cie bogatemu nikt nie zabroni mieć 400 koni tak jak nie zabroni wpierdalać cztery obiady dziennie.

No ale dałem Ci przykład Froga, że jak masz "jaja" (albo pusto w czszce) to Ci się te 400 kucy przyda zawsze i wszędzie.
Normalnemu kierowcy przyda się napewno poza miastem (wyprzedzanie, wzniesienia), a upierać się, że nie, może tylko kto¶ kto nigdy nie jechał czym¶ mocniejszym od Malucha czy Skody.
No i nawet je¶li ograniczyć to do szpanu, to co? Żal Ci rzyć ¶ciska, że kto¶ porucha a ty nie? ;D
--
  _____ __________________________
  \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/
   T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559
   |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l

Data: 2014-07-08 13:19:23
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny
W dniu wtorek, 8 lipca 2014 20:44:05 UTC+2 użytkownik Michal Lukasik napisał:
On 07/07/2014 23:51, kogutek444@gmail.com wrote:



> masz temat o fotoradarach. W jakim� rejonie nikt si� nie wychyla �eby zapierdala�. Jeszcze trzy miesi�ce, p� roku albo rok i tak b�dzie w ca�ej Polsce. To w takim razie po chuj 400 koni? W mie�cie si� nie przyda za miastem strach u�y� 1/4 dost�pnej mocy. Chyba tylko dla szpanu. Oczywi�cie bogatemu nikt nie zabroni mie� 400 koni tak jak nie zabroni wpierdala� cztery obiady dziennie.



No ale da�em Ci przyk�ad Froga, �e jak masz "jaja" (albo pusto w czszce) to Ci si� te 400 kucy przyda zawsze i wsz�dzie.

Normalnemu kierowcy przyda si� napewno poza miastem (wyprzedzanie, wzniesienia), a upiera� si�, �e nie, mo�e tylko kto� kto nigdy nie jecha� czym� mocniejszym od Malucha czy Skody.

No i nawet je�li ograniczy� to do szpanu, to co? �al Ci rzy� �ciska, �e kto� porucha a ty nie? ;D

--    _____ __________________________

  \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/

   T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559

   |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l

Nigdzie nie pisałem ze jak kto¶ lubi dać w pedał to się nie przydaje. Trudno w to uwierzyć ale też kiedy¶ byłem młody. Na rajdy, co prawda samochodów terenowych, jeĽdziłem. Piszę o przydatno¶ci takiej mocy w życiu codziennym. Co to za frajda dawania w pedał jak możliwo¶ć rozpędzania kończy się w mie¶cie na 50/h. Za miastem max to 140 na autostradach, akurat na nich jak i na wszystkich ekspresowych i dwujezdniowych problem z wyprzedzaniem nie występuje. Tak ze argument o dużej mocy niezbędnej do wyprzedzania jest mocno naci±gany. A tak dla potomno¶ci. Jak jest ograniczenie 70 i kto¶ jedzie 68 to wyprzedzaj±cy nie może w czasie wyprzedzania przekroczyć 70.

Data: 2014-07-08 13:22:27
Autor: kogutek444
jak zwykle będę nudny

errata. w ostatnim zdaniu jest nie może a powinno być nie wolno

Data: 2014-07-09 00:11:37
Autor: MichaelData®
jak zwykle będę nudny
kogutek444@gmail.com wydumał(a) w
news:32ceb0a2-e31a-4d64-ace3-c27871788184googlegroups.com :
errata. w ostatnim zdaniu jest nie może a powinno być nie wolno

Czyli SZYBKO :]

--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-07-07 12:40:27
Autor: A.L.
jak zwykle b?d? nudny
On Sun, 06 Jul 2014 22:50:17 +0200, megrims <megrimsHEHEHE@interia.pl>
wrote:

Polatałem przez weekend FX50s i chyba się zakochałem.

Z suvów, to miałem X3 2.0d i mam jeszcze Yeti.
Trochę jeĽdziłem Blazerem, Durango, ML'em GLK, Q7, Touaregiem
i traktorami (kaszjak, autlander).

I oprócz koszmarnego spalania, to FX50s zajebiste auto.
Komfortowe, ma pierdolnięcie (390KM V8 5 litrów), wnętrze całkiem
ładne, dobrze trzyma się drogi.

Jakim SUVem jeszcze się tak fajnie lata?
Ma kto¶ jakie¶ do¶wiadczenia i może co¶ polecić?

Podobno fajne jeszcze jest Cayene Turbo Range Rover Sport?
Ma kto¶ jakie¶ do¶wiadczenia?

Tak. Jadakem hamburgery zlotym widelcem

A.L.

Data: 2014-07-07 19:03:42
Autor: BartekK
jak zwykle będę nudny
W dniu 2014-07-06 22:50, megrims pisze:
Podobno fajne jeszcze jest Cayene Turbo Range Rover Sport?
Ma ktoś jakieś doświadczenia?
Range rover (po prostu, nie sport, nie evoque i inne wersje dla fryzierĂłw) z 5.0 v8 z kompresorem - daje radÄ™...
Miałem przypadek RS6 vs coś takiego na prostej (zapewne dłubanego, ale i tak) - i trochę się można zdziwić, jak RS6 zostaje objechane przez auto o kształcie kiosku ruchu i rozmiarze kontenera morskiego.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2014-07-08 00:20:21
Autor: Adam
jak zwykle będę nudny
W dniu 2014-07-07 19:03, BartekK pisze:
W dniu 2014-07-06 22:50, megrims pisze:
Podobno fajne jeszcze jest Cayene Turbo Range Rover Sport?
Ma kto¶ jakie¶ do¶wiadczenia?
Range rover (po prostu, nie sport, nie evoque i inne wersje dla
fryzierów) z 5.0 v8 z kompresorem - daje radę...
Miałem przypadek RS6 vs co¶ takiego na prostej (zapewne dłubanego, ale i
tak) - i trochę się można zdziwić, jak RS6 zostaje objechane przez auto
o kształcie kiosku ruchu i rozmiarze kontenera morskiego.


Potwierdzam.
RR to całkiem inna konstrukcja niż RR Sport czy inne wynalazki. RR Sport bazuje zreszt± na Discovery, jest mniejszy niż RR.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2014-07-09 00:36:28
Autor: Czesław Wiśniak
jak zwykle będę nudny
Range rover (po prostu, nie sport, nie evoque i inne wersje dla fryzierĂłw) z 5.0 v8 z kompresorem - daje radÄ™...
Miałem przypadek RS6 vs coś takiego na prostej (zapewne dłubanego, ale i tak) - i trochę się można zdziwić, jak RS6 zostaje objechane przez auto o kształcie kiosku ruchu i rozmiarze kontenera morskiego.

No to chyba musial miec mocno dlubane, bo normalnie to takie "objechanie" nie jest mozliwe. Chyba ze to rs6 blondynka prowadzila :)

Data: 2014-07-07 19:27:23
Autor: Marcin N
jak zwykle będę nudny
W dniu 2014-07-06 22:50, megrims pisze:

Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Czat snobĂłw w sali obok.



--
MN

jak zwykle będę nudny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona