Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jak zwykle, material na flame :)

jak zwykle, material na flame :)

Data: 2018-11-23 14:07:04
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.

I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Data: 2018-11-24 01:43:39
Autor: Tomasz Pyra
jak zwykle, material na flame :)
Dnia Fri, 23 Nov 2018 14:07:04 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com napisał(a):

https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.

I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?
Pojazd wyprzedzający był na lewym pasie od około 4s (film jest
przyspieszony, ale jest zegar) i przyczyną zderzenia było ewidentnie
zjechanie na lewy pas bez patrzenia w lusterko.

Data: 2018-11-24 08:20:28
Autor: Cavallino
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 24-11-2018 o 01:43, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Fri, 23 Nov 2018 14:07:04 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com napisał(a):

https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.

I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?

No jak to o czym - kapelusze chciałyby możliwości taranowania i braku konieczności patrzenia w lusterko.
Cały wątek obok był już o tym.

Data: 2018-11-25 13:14:20
Autor: Janusz
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-24 o 08:20, Cavallino pisze:
W dniu 24-11-2018 o 01:43, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Fri, 23 Nov 2018 14:07:04 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com napisał(a):

https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.

I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?

No jak to o czym - kapelusze chciałyby możliwości taranowania i braku konieczności patrzenia w lusterko.
Cały wątek obok był już o tym.
Ślepy jesteś albo głupi, tamten wątek jest o skręcaniu w lewo a tu jest ewidentne zajechanie drogi, nagrywający ma obowiązek przy zmianie pasa upewnić się że nikomu drogi nie zajedzie, a ten tu tego nie zrobił.

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-11-25 23:12:41
Autor: Cavallino
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 25-11-2018 o 13:14, Janusz pisze:

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?

No jak to o czym - kapelusze chciałyby możliwości taranowania i braku konieczności patrzenia w lusterko.
Cały wątek obok był już o tym.
Ślepy jesteś albo głupi

PLONK WARNING
Pyskować możesz sobie szczylu kolegom pod budką z piwem....


, tamten wątek jest o skręcaniu w lewo a tu jest ewidentne zajechanie drogi,

Jakbyś go śledził, to byś wiedział, że jak dla mnie w OBU sytuacjach jest to zajechanie drogi.

Data: 2018-11-26 12:31:31
Autor: Janusz
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-25 o 23:12, Cavallino pisze:
W dniu 25-11-2018 o 13:14, Janusz pisze:

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?

No jak to o czym - kapelusze chciałyby możliwości taranowania i braku konieczności patrzenia w lusterko.
Cały wątek obok był już o tym.
Ślepy jesteś albo głupi

PLONK WARNING
Pyskować możesz sobie szczylu kolegom pod budką z piwem....
Chłopcze jestem starszy od Ciebie, więc kolegów to sobie sam szukaj pod budką.
Jeżdżę już od '87 a mógłbym wcześniej ale nie chciało mi się prawa jazdy robić,
więc trochę doświadczenia już trochę mam i niejedno na drodze widziałem.


, tamten wątek jest o skręcaniu w lewo a tu jest ewidentne zajechanie drogi,

Jakbyś go śledził, to byś wiedział, że jak dla mnie w OBU sytuacjach jest to zajechanie drogi.
Śledzę i widzę że błądzisz.


--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-11-26 17:19:04
Autor: Cavallino
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 26-11-2018 o 12:31, Janusz pisze:
W dniu 2018-11-25 o 23:12, Cavallino pisze:
W dniu 25-11-2018 o 13:14, Janusz pisze:

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?

No jak to o czym - kapelusze chciałyby możliwości taranowania i braku konieczności patrzenia w lusterko.
Cały wątek obok był już o tym.
Ślepy jesteś albo głupi

PLONK WARNING
Pyskować możesz sobie szczylu kolegom pod budką z piwem....
Chłopcze jestem starszy od Ciebie,

Wątpię.
Nawet jeśli, to szkoda że nie potrafisz dyskutować w stylu odpowiadającym Twojemu wiekowi, tylko wyjeżdżasz z epitetami w pierwszej odpowiedzi.....

Jakbyś go śledził, to byś wiedział, że jak dla mnie w OBU sytuacjach jest to zajechanie drogi.
Śledzę i widzę że błądzisz.

Wolno Ci mieć swoje zdanie.
Jak dla mnie wymogi dla CIĘŻSZEJ kategorii zdarzenia, powinny również być WIĘKSZE.
Jak ktoś uważa odwrotnie, to ma duży kłopot z logicznym rozumowaniem.

Data: 2018-11-26 19:23:31
Autor: Janusz
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-26 o 17:19, Cavallino pisze:
W dniu 26-11-2018 o 12:31, Janusz pisze:
W dniu 2018-11-25 o 23:12, Cavallino pisze:
W dniu 25-11-2018 o 13:14, Janusz pisze:

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?

No jak to o czym - kapelusze chciałyby możliwości taranowania i braku konieczności patrzenia w lusterko.
Cały wątek obok był już o tym.
Ślepy jesteś albo głupi

PLONK WARNING
Pyskować możesz sobie szczylu kolegom pod budką z piwem....
Chłopcze jestem starszy od Ciebie,

Wątpię.
Nawet jeśli, to szkoda że nie potrafisz dyskutować w stylu odpowiadającym Twojemu wiekowi, tylko wyjeżdżasz z epitetami w pierwszej odpowiedzi.....
Ok, poniosło mnie trochę, przepraszam.


Jakbyś go śledził, to byś wiedział, że jak dla mnie w OBU sytuacjach jest to zajechanie drogi.
Śledzę i widzę że błądzisz.

Wolno Ci mieć swoje zdanie.
Jak dla mnie wymogi dla CIĘŻSZEJ kategorii zdarzenia, powinny również być WIĘKSZE.
Jakie wymogi, podkręć jasność.

Jak ktoś uważa odwrotnie, to ma duży kłopot z logicznym rozumowaniem.
Nie zapędzaj się tak, wyprzedzanie a skręt w lewo to nie to samo i ma swoje odbicie w kodeksie.

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-11-26 22:38:43
Autor: Cavallino
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 26-11-2018 o 19:23, Janusz pisze:

Jakbyś go śledził, to byś wiedział, że jak dla mnie w OBU sytuacjach jest to zajechanie drogi.
Śledzę i widzę że błądzisz.

Wolno Ci mieć swoje zdanie.
Jak dla mnie wymogi dla CIĘŻSZEJ kategorii zdarzenia, powinny również być WIĘKSZE.
Jakie wymogi, podkręć jasność.

Żeby wjechać na sąsiedni pas, czyli ustawić się równolegle do wyprzedzającego, z niewielką różnicą prędkości, musisz się upewnić że mu drogi nie zajedziesz.

Ale wjechać na sąsiedni pas, w celu skrętu w lewo, ustawiając się prostopadle do wyprzedzającego, z ogromną różnicą prędkości, rzekomo nie musisz nic, nawet nie musisz sprawdzić czy możesz wykonać manewr, możesz mu legalnie wjechać pod koła.

To jest jakaś paranoja, w 2 przypadku konsekwencje MUSZĄ być gorsze, nie ma innej możliwości.

Świadomy ustawodawca NIE MÓGŁ w ten sposób, celowo spaprać roboty....
Po prostu ktoś źle interpretuje przepisy w przypadku skrętu w lewo.....


Jak ktoś uważa odwrotnie, to ma duży kłopot z logicznym rozumowaniem.
Nie zapędzaj się tak, wyprzedzanie a skręt w lewo to nie to samo i ma swoje odbicie w kodeksie.

Owszem.
Zajechanie drogi podczas wyprzedzania, czy zmiany pasa, jest mniej groźne niż podczas skrętu w lewo, więc powinno być traktowane łagodniej.

Data: 2018-11-25 18:12:03
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu sobota, 24 listopada 2018 01:43:46 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Fri, 23 Nov 2018 14:07:04 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com napisał(a):

> https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34
> > Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.
> > Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
> Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
> Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.
> > I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Ale z drugiej strony o czym tu mówić?
Pojazd wyprzedzający był na lewym pasie od około 4s (film jest
przyspieszony, ale jest zegar) i przyczyną zderzenia było ewidentnie
zjechanie na lewy pas bez patrzenia w lusterko.

Zmienil pas na podwojnej ciaglej.

Oczekujac od innych stosowania sie do przepisow (zasada ograniczonego zaufania) mozna zalozyc ze jego tam nie powinno wtedy byc.

Data: 2018-11-24 10:59:45
Autor: Budzik
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik  sczygiel@gmail.com ...

https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat
sie podwojna ciagla konczy.

Zapomnij jaka była linia bo to własciwie nic nie wnosi do sprawy.
Zdarzaja sie takie sytuacje kiedy ty zaczynasz manewr wyprzedzania a ten za toba robi to w tym samym momencie tyle ze agresywniej i wbija ci sie pod ramie. Wtedy moznaby dyskutowac...
A tutaj... Auto z tyłu było juz ze 2-3 sekundy na lewym a osiołek nie spojrzał w lusterka i skrecił...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

Data: 2018-11-24 18:01:54
Autor: Myjk
jak zwykle, material na flame :)
Fri, 23 Nov 2018 14:07:04 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Wiadomo kto jest winien, wyprzedzany. I nawet ta podwójna ciągła go nie
ratuje, bo wypada spojrzeć na oznakowanie. Na zakręcie jest zakaz
wyprzedzania, za zakrętem zakaz się kończy i znaki poziome dopuszczają
wyprzedzanie (wiec ten z tyłu jak najbardziej mógł to zrobić, skrzyżowania
tam nie ma, bo to chyba jakiś parking, zresztą znaku też nie ma), a tu
nagle za chwilę od czapy rośnie podwójna ciągła przy przystanku, bo w
przeciwną stronę się zakaz wyprzedzania zaczyna. Ktoś tam dał dupy ze
znakami bo dla drugiej strony powinna być przerywana.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-25 18:16:36
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu sobota, 24 listopada 2018 18:01:51 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
Fri, 23 Nov 2018 14:07:04 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34

Wiadomo kto jest winien, wyprzedzany. I nawet ta podwójna ciągła go nie
ratuje, bo wypada spojrzeć na oznakowanie. Na zakręcie jest zakaz
wyprzedzania, za zakrętem zakaz się kończy i znaki poziome dopuszczają
wyprzedzanie (wiec ten z tyłu jak najbardziej mógł to zrobić, skrzyżowania
tam nie ma, bo to chyba jakiś parking, zresztą znaku też nie ma), a tu
nagle za chwilę od czapy rośnie podwójna ciągła przy przystanku, bo w
przeciwną stronę się zakaz wyprzedzania zaczyna. Ktoś tam dał dupy ze
znakami bo dla drugiej strony powinna być przerywana.


No nie do konca. Bo byl na prawym pasie tam gdzie nie powinno go byc.
Zastosuj te sama zasade co w przypadku zakretu do podwojnej ciaglej.
Ja sie nie kloce kto winny. Zwracam uwage ze przepisy sobie, praktyka sobie a rozsadek sobie.

I okazuje sie ze ten co jedzie zgodnie z przepisami i nie patrzy paranoicznie w lusterka (ten z tylu to z leksza zapierdalacz poza tym ze podwojna ciagla przecina) jest winny a zapierdalacz-olewacz-linii niewinny.

I to jest bez sensu. Bo nie powinno byc tak ze wyrok/przepisy/orzekanie o winie premiują takie strategie jazdy.

Data: 2018-11-26 08:38:40
Autor: Myjk
jak zwykle, material na flame :)
Sun, 25 Nov 2018 18:16:36 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No nie do konca. Bo byl na prawym pasie tam gdzie nie powinno go byc.

Na lewym. No i z jakiego powodu? Skończył się zakaz wyprzedzania znakiem
pionowym, poziome znaki też pozwalały na wyprzedzanie, widoczność dobra aż
nadto, to wyprzedzał. Dlatego pisałem że ktoś dał później dupy przy
oznakowaniu poziomym co teraz powoduje wątpliwości. Jedyny błąd jaki
popełnił to taki, że nie jest jasnowidzem.

Zastosuj te sama zasade co w przypadku zakretu do podwojnej ciaglej.

Nie będę stosował, bo każdy przypadek jest indywidualny.

I okazuje sie ze ten co jedzie zgodnie z przepisami i nie patrzy paranoicznie w lusterka

Tutaj nagrywający w ogóle nie spojrzał w lusterko. Stąd cała afera, bo
wyprzedzający był doskonale widoczny, co widać na nagraniu z tynej kamery
-- nie wyskoczył jak filip z konopii.

 (ten z tylu to z leksza zapierdalacz poza tym ze
podwojna ciagla przecina) jest winny a zapierdalacz-olewacz-linii niewinny.

Nie przecina podwójnej ciągłej, może zahacza prawym kołem jak już
praktycznie jest na lewym pasie -- ale wtedy jest już za późno na reakcję,
szczególnie że jeszcze wyprzedzany chwilę wcześniej lekko zjeżdża na lewo i
zasłania tę linię. Zresztą ponownie, należałoby się zastanowić, czemu
później podwójna ciągła tam jest. Wydawało się że to dosyć jasno wyjaśniłem
-- ale z nieznanych powodów w ogóle się nad tym nie pochyliłeś.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-26 06:30:14
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 01:38:36 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Sun, 25 Nov 2018 18:16:36 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > No nie do konca. Bo byl na prawym pasie tam gdzie nie powinno go byc.

Na lewym.
A racja.

No i z jakiego powodu? Skończył się zakaz wyprzedzania znakiem
pionowym, poziome znaki też pozwalały na wyprzedzanie, widoczność dobra aż
nadto, to wyprzedzał.
No nie. Zajrzyj od tej sekundy co wrzucilem. Tam eleganco widac ze wyprzedzany dokladnie jak zaczela sie przerywana zaczal zmieniac pas. A scigant juz tam byl wczesniej. Ergo przecial podwojna ciagla. Czy zrobil to na zakrecie nie patrzylem. Wiele nie zmienia z punktu widzenia o jakim pisze.

Dlatego pisałem że ktoś dał później dupy przy
oznakowaniu poziomym co teraz powoduje wątpliwości. Jedyny błąd jaki
popełnił to taki, że nie jest jasnowidzem.

> Zastosuj te sama zasade co w przypadku zakretu do podwojnej ciaglej.

Nie będę stosował, bo każdy przypadek jest indywidualny.


Bez sensu. Teraz rozmawiamy o zasadach a nie o przypadku. Bez sensu jest roztrzasac kazdy przypadek. Ani mi ani Tobie ani nikomu innemu z tego pozytku nie przybedzie.
> I okazuje sie ze ten co jedzie zgodnie z przepisami > i nie patrzy paranoicznie w lusterka

Tutaj nagrywający w ogóle nie spojrzał w lusterko. Stąd cała afera, bo
wyprzedzający był doskonale widoczny, co widać na nagraniu z tynej kamery
-- nie wyskoczył jak filip z konopii.

No nie spojrzal. Ale czy gdyby ten drugi jechal zgodnie z przepisami to by musial? O tym pisze.
>  (ten z tylu to z leksza zapierdalacz poza tym ze
> podwojna ciagla przecina) > jest winny a zapierdalacz-olewacz-linii niewinny.

Nie przecina podwójnej ciągłej, może zahacza prawym kołem jak już
praktycznie jest na lewym pasie -- ale wtedy jest już za późno na reakcję,
szczególnie że jeszcze wyprzedzany chwilę wcześniej lekko zjeżdża na lewo i
zasłania tę linię. Zresztą ponownie, należałoby się zastanowić, czemu
później podwójna ciągła tam jest. Wydawało się że to dosyć jasno wyjaśniłem
-- ale z nieznanych powodów w ogóle się nad tym nie pochyliłeś.


Bo ja pisze o innym aspekcie.

Co raz sie czyta jak to w Polsce dzicz a na zachodzie oh-ah.

Moim zdaniem tak nie jest ale trzeba przyznac ze na "zachodzie" jest mniej takiego pospiechu na chama. Tam manewry na drodze robi sie bardziej szeregowo. Po kolei. Kazdy osobno. No i drogi sa projektowane nieco inaczej aby nie bylo takich sytuacji o jakiej piszesz (o malowaniu) albo bylo ich mniej.

Data: 2018-11-26 16:17:27
Autor: Myjk
jak zwykle, material na flame :)
Mon, 26 Nov 2018 06:30:14 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No nie. Zajrzyj od tej sekundy co wrzucilem. Tam eleganco widac ze
wyprzedzany dokladnie jak zaczela sie przerywana zaczal zmieniac pas.

Nie patrząc w lusterko, a miał obowiązek się upewnić.Zaś wyprzedzający
zaczął zmieniać pas jak tylko znaki mu na to pozwoliły i warunki. Dlaczego
tam wyrosła znowu podwójna ciągła to nie wiem.

A scigant juz tam byl wczesniej.

Pomijając prędkość, gdzie ograniczenie było do 90, to był tam wcześniej bo mu znaki na to pozwalały.

Ergo przecial podwojna ciagla.

Nie przeciął.

Czy zrobil to na zakrecie nie patrzylem. Wiele nie zmienia z punktu widzenia o jakim pisze.

Zmienia bardzo wiele.

Bez sensu. Teraz rozmawiamy o zasadach a nie o przypadku. Bez sensu jest
roztrzasac kazdy przypadek. Ani mi ani Tobie ani nikomu innemu z tego
pozytku nie przybedzie.

Nie jest bez sensu, bo ta sama zasada może różnie działać w zależności od zastanej sytuacji.
No nie spojrzal. Ale czy gdyby ten drugi jechal zgodnie z przepisami to by musial? O tym pisze.

Ma obowiązek się upewnić. A może akurat karetka by jechała (albo
szydełkowa)? Zaś ten drugi jechał zgodnie z przepisami, wyprzedzał tam
gdzie znaki poziome i pionowe jak i warunki (widoczność) mu to umożliwiały.
 
Bo ja pisze o innym aspekcie.

No właśnie nie wiem czemu o innym, skoro mamy konkretną sytuację i nawet
nagranie z dwóch kamer.
 --
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-26 08:05:58
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 09:17:24 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Mon, 26 Nov 2018 06:30:14 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com

> Bo ja pisze o innym aspekcie.

No właśnie nie wiem czemu o innym, skoro mamy konkretną sytuację i nawet
nagranie z dwóch kamer.
 
Jak juz napisalem, bez sensu ten przypadek roztrzasac.
Jestem pewien ze gdyby to byla prosta droga z linia przerywana to ten zmieniajacy pas by spojrzal w tyl. Tu nie spojrzal. I mam podejrzenie ze tego nie zrobil bo jego tok rozumowania byl w rodzaju:
-Nie moge wyprzedzic, nie moge wyprzedzic, nie moge wyprzedzic, oooooo juz moge!, zaczynam! oooops, skad ten gostek tam? Przeciez nie mogl!

Nie neguje winy, zwracam uwage na to ze ludzie nie sa dobrzy w robieniu wielu rzeczy naraz. Gostek skupil sie na zrobieniu swojej i zalozyl ze w tej sekwencji nie bedzie kolejnego chetnego.

I temat sie troche zazebia z tym interpretowaniem kierunkowskazu. Jak gostek mial go wlaczony przez 100m to czemu scigant z tylu to zignorowal? Oczywiscie o ile byl wlaczony.

A w praktyce obaj chcieli zyskac 2 minuty (lub mniej liczac ten jeden manewr) a stracili duzo wiecej.

Data: 2018-11-26 18:13:54
Autor: Myjk
jak zwykle, material na flame :)
Mon, 26 Nov 2018 08:05:58 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Jak juz napisalem, bez sensu ten przypadek roztrzasac.

Ja wolę roztrząsać jeden konkretny, UDOKUMENTOWANY przypadek niż gdybać co
by było gdyby.

Jestem pewien ze gdyby to byla prosta droga z linia przerywana to ten zmieniajacy pas by
spojrzal w tyl.

Mało to filmów było gdy nie spojrzał? Ergo, jest udowodnione wielokrotnie
że to nie jest prawda.

Tu nie spojrzal. I mam podejrzenie ze tego nie zrobil bo
jego tok rozumowania byl w rodzaju: -Nie moge wyprzedzic, nie moge
wyprzedzic, nie moge wyprzedzic, oooooo juz moge!, zaczynam! oooops,
skad ten gostek tam? Przeciez nie mogl!
 Ale przecież tutaj wyprzedzający, pomijając prędkość, MÓGŁ -- czemu tego
nie chcesz zrozumieć?! Zdjęli mu pionowy zakaz wyprzedzania, dali linię
przerywaną umożliwiającą wyprzedzanie W TYM KONKRETNYM MIEJSCU, to
wyprzedzał! Że jechał szybciej niż mógł to akurat nie ma bezpośredniego
związku bo był bardzo długo na lewym pasie.

Nie neguje winy, zwracam uwage na to ze ludzie nie sa dobrzy w robieniu
wielu rzeczy naraz. Gostek skupil sie na zrobieniu swojej i zalozyl ze w
tej sekwencji nie bedzie kolejnego chetnego.

Ale to już jego problem. Nie przepisów ani wyprzedzającego.
I temat sie troche zazebia z tym interpretowaniem kierunkowskazu. Jak
gostek mial go wlaczony przez 100m to czemu scigant z tylu to
zignorowal? Oczywiscie o ile byl wlaczony.

Ponieważ kierunkowskaz jest tylko sygnalizatorem, informacją -- nie daje
pierwszeństwa.

A w praktyce obaj chcieli zyskac 2 minuty (lub mniej liczac ten jeden
manewr) a stracili duzo wiecej.

Głównie przez gościa co nie spojrzał w lusterko.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-26 10:59:58
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 11:13:49 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Mon, 26 Nov 2018 08:05:58 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > Jak juz napisalem, bez sensu ten przypadek roztrzasac. Ja wolę roztrząsać jeden konkretny, UDOKUMENTOWANY przypadek niż gdybać co
by było gdyby.


Bo lubisz marnowac czas. Nic co powyzej wypisales nie wnosi nic na przyszlosc. To ze przepisow trzeba przestrzegac, rozgladac sie itp wiadomo od dawna..

> Jestem pewien ze gdyby to byla prosta droga > z linia przerywana to ten zmieniajacy pas by
> spojrzal w tyl. Mało to filmów było gdy nie spojrzał? Ergo, jest udowodnione wielokrotnie
że to nie jest prawda.


I jakos prawie kazdy zawiera zapierdalacza.
> Tu nie spojrzal. I mam podejrzenie ze tego nie zrobil bo
> jego tok rozumowania byl w rodzaju: -Nie moge wyprzedzic, nie moge
> wyprzedzic, nie moge wyprzedzic, oooooo juz moge!, zaczynam! oooops,
> skad ten gostek tam? Przeciez nie mogl!  Ale przecież tutaj wyprzedzający, pomijając prędkość, MÓGŁ -- czemu tego
nie chcesz zrozumieć?! Zdjęli mu pionowy zakaz wyprzedzania, dali linię
przerywaną umożliwiającą wyprzedzanie W TYM KONKRETNYM MIEJSCU, to
wyprzedzał! Że jechał szybciej niż mógł to akurat nie ma bezpośredniego
związku bo był bardzo długo na lewym pasie.


Nie czytasz ze zrozumieniem. Pisalem ze malowanie kiepskie, przepisy tez.
Mogl. Ale juz przekraczac predkosc nie. Ale to zrobil. Gdyby choc jednego przepisu ktory zlamal przestrzegal to by sytuacji nie bylo.
A podwojna ciagla widzial.
> Nie neguje winy, zwracam uwage na to ze ludzie nie sa dobrzy w robieniu
> wielu rzeczy naraz. Gostek skupil sie na zrobieniu swojej i zalozyl ze w
> tej sekwencji nie bedzie kolejnego chetnego. Ale to już jego problem. Nie przepisów ani wyprzedzającego..

I wlasnie tu uwazam ze przepisy powinny byc inne. Czy to malowanie czy zwiekszenie powaznosci kierunkowskazu.

> I temat sie troche zazebia z tym interpretowaniem kierunkowskazu. Jak
> gostek mial go wlaczony przez 100m to czemu scigant z tylu to
> zignorowal? Oczywiscie o ile byl wlaczony. Ponieważ kierunkowskaz jest tylko sygnalizatorem, informacją -- nie daje
pierwszeństwa.


Aktualnie tak jest. Jednak zauwaz ze rozsadny czlowiek jak widzi kierunkowskaz to liczy ze samochod zmieni kierunek albo przynajmniej dokona manewru. A ten z tylu to zignorowal.

Data: 2018-11-26 22:22:42
Autor: Myjk
jak zwykle, material na flame :)
Mon, 26 Nov 2018 10:59:58 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Bo lubisz marnowac czas. Nic co powyzej wypisales nie wnosi nic na
przyszlosc. To ze przepisow trzeba przestrzegac, rozgladac sie itp
wiadomo od dawna.

Raczej Ty czas marnujesz próbując udowadniać, że gość zrobił coś czego nie
zrobił -- w sensie że wyprzedzał tam gdzie nie można. Można tam wyprzedzać,
a czy to jego wina że oznakowanie z dupy i wyprzedzany nawet nie zerknął w
lusterko?

I jakos prawie kazdy zawiera zapierdalacza.

Ty z tych co mają radar w łoczach? Bo przypominasz mi bohaterów drogówki co
zajechali komuś drogę i jojczą żę tamten zapierdalał bo przecież go nie
widzieli. Po czym idzie nagranie z monitoringu i wychodzi że koleś nie
tylko jedzie poniżej dopuszczalnej ale też widać go z daleka jak na
patelni.
 
Nie czytasz ze zrozumieniem. Pisalem ze malowanie kiepskie, przepisy tez.
Mogl.

Jeszcze niedawno twierdziłeś, że nie mógł. Jest postęp. :P

Ale juz przekraczac predkosc nie. Ale to zrobil.

Podobnie przekroczył ją wyprzedzany (na początku dohamowuje ponieważ
blokuje go ten z przodu) i musiałby przekroczyć prędkość chcąc wyprzedzić
"marudera" przed sobą.
Gdyby choc jednego przepisu ktory zlamal przestrzegal to by sytuacji nie bylo.

Sytuacji by nie było gdyby wyprzedzany się choć RAZ spojrzał w lusterko i
SIĘ UPEWNIŁ czy może wyprzedzać, co musiał bezwzględnie zrobić. W tej
sytuacji prędkość nie miała większego znaczenia, bo pojazd był doskonale
widoczny, a to wiadomo dzięki kamerze z tyłu.

A podwojna ciagla widzial.

Mógł nie widzieć, bo mu wyprzedzany zasłonił -- widać na filmie jak
wyprzedzany zjeżdża na linie ją zasłaniając. 
I wlasnie tu uwazam ze przepisy powinny byc inne. Czy to malowanie czy zwiekszenie powaznosci kierunkowskazu.

Większość ma problem z zapamiętaniem (i zrozumieniem) ogólnych reguł, a Ty
chcesz je szczegółowić?
Aktualnie tak jest. Jednak zauwaz ze rozsadny czlowiek jak widzi
kierunkowskaz to liczy ze samochod zmieni kierunek albo przynajmniej
dokona manewru. A ten z tylu to zignorowal.

Też się parę razy nadziałem na takiego co pokazywał że skręca  a pojechał
prosto -- niemniej przepisy sa właśnie tak skonstruowane, DLA
BEZPIECZEŃSTWA, aby odpowiedzialność spoczywała na dwóch stronach. No bo co
z tego że będzie większa poważność kierunkowskazu, skoro będzie przez to
więcej trupów. --
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-26 09:38:45
Autor: Myjk
jak zwykle, material na flame :)
Mon, 26 Nov 2018 08:38:40 +0100, Myjk
No nie do konca. Bo byl na prawym pasie tam gdzie nie powinno go byc.
Na lewym.

Tak mi się przypomniało :D
https://youtu.be/X_uTtXVOdIs?t=6682

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-26 16:45:26
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cb725cbb-01fd-456a-a11e-2ae7b5a0b2af@googlegroups.com...
https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34
Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.

Ale kto lamie przepisy ?

Bo do pelni szczescia to
"Znak P-4 ,,linia podwójna ciagla" rozdziela pasy
ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejezdzania przez te linie i najezdzania na nia.

I nie ma zakazu jechania za linia ciagla ... wiec ten z tylu przepisowo jechal.

A ten w srodku sam sie nagral, jak najezdza przed jej koncem :-)

I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za zawalidroga jechac ...

J.

Data: 2018-11-26 08:10:42
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 09:46:20 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cb725cbb-01fd-456a-a11e-2ae7b5a0b2af@googlegroups.com...
>https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34
>Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat >sie podwojna ciagla konczy.

>Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
>Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
>Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze >to nie on  jest winny.

Ale kto lamie przepisy ?

Bo do pelni szczescia to
"Znak P-4 ,,linia podwójna ciagla" rozdziela pasy
ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejezdzania przez te linie i najezdzania na nia.

I nie ma zakazu jechania za linia ciagla ... wiec ten z tylu przepisowo jechal.


Dlatego zaadresowalem problem w strone przepisow. Moim zdaniem nieprecyzyjnych.
No i jak tam kierunek byl u tego nagrywajacego to juz tak ladnie nie ma (patrz watek o wyroku sadu niedawno tu dyskutowany)
No i nagrywajacy juz sie czail do wyprzedzenia. Ten z tylu to zignorowal.

A ten w srodku sam sie nagral, jak najezdza przed jej koncem :-)

No wlasnie. Pewnie kierunek tez byl. Sytuacja podobna jak w tamtym watku...

>I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie >to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za zawalidroga jechac ...

No, ten z tylu to chyba 90 nie jechal. Trza by pomierzyc...

Data: 2018-11-26 08:15:00
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 10:10:44 UTC-6 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:

> Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
> Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za > zawalidroga jechac ...
> No, ten z tylu to chyba 90 nie jechal. Trza by pomierzyc...

A nie trzeba, mial dobre 110-120.

Czyli kolejny punkt na jego niekorzysc.

Tak czy siak i przepisy i malowanie sie do tej kolizji przyczynily.

Nagrywajacy nie patrzyl, ten z tylu zapieprzal i pewnie zignorowal kierunek i nie zastosowal zasady ograniczonego zaufania (nagrywajacy czajacy sie do wyprzedzania).

Czyli przynajmniej 4 powody do wypadku. I to powody bezposrednie.
O tych posrednich juz nie wspominam.

Data: 2018-11-26 20:41:27
Autor: kk
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-26 o 17:15, sczygiel@gmail.com pisze:


Nagrywajacy nie patrzyl, ten z tylu zapieprzal i pewnie zignorowal kierunek i nie zastosowal zasady ograniczonego zaufania (nagrywajacy czajacy sie do wyprzedzania).

Kiedy właśnie zastosował :-)

Data: 2018-11-26 11:48:23
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 13:41:36 UTC-6 użytkownik kk napisał:
W dniu 2018-11-26 o 17:15, sczygiel@gmail.com pisze:

> > Nagrywajacy nie patrzyl, ten z tylu zapieprzal i pewnie zignorowal kierunek i nie zastosowal zasady ograniczonego zaufania (nagrywajacy czajacy sie do wyprzedzania).

Kiedy właśnie zastosował :-)

Zakladajac ze kierunek byl i nagrywajacy jechal po podwojnej ciaglej - nie zastosowal.

Data: 2018-11-26 20:06:15
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:74e33103-567b-4d06-aab0-e6e18fce4509@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 09:46:20 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
>https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw
[...]
I nie ma zakazu jechania za linia ciagla ... wiec ten z tylu
przepisowo jechal.

Dlatego zaadresowalem problem w strone przepisow. Moim zdaniem nieprecyzyjnych.

Sa w miare precyzyjne - kto pierwszy wlaczyl migacz, ten ma prawo :-)

Chyba ze ... ten z produ ma mocy silnik i potrafi sie wcisnac :-)

No i jak tam kierunek byl u tego nagrywajacego to juz tak ladnie nie ma (patrz watek o wyroku sadu niedawno tu dyskutowany)
No i nagrywajacy juz sie czail do wyprzedzenia. Ten z tylu to zignorowal.

Czail, czail, a jaj nie mial :-)

A ten w srodku sam sie nagral, jak najezdza przed jej koncem :-)
No wlasnie. Pewnie kierunek tez byl. Sytuacja podobna jak w tamtym watku...

Ale nie mial prawa w tym miejscu skrecac. Za pare metrow, jak sie ciagla linia skonczyla.

Mniejsza o to - jakby tak spojrzal w lusterko, to by zauwazyl.
Zawsze moze byc szybszy samochod :-)

>I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali >spokojnie
>to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za
zawalidroga jechac ...

No, ten z tylu to chyba 90 nie jechal. Trza by pomierzyc...

No i dlatego mialby duza strate, jakby zwalnial do 80 :-)

J.

Data: 2018-11-26 08:16:37
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 09:46:20 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:

Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za zawalidroga jechac ...

Zawalidroga? przy 82km/h? Na zakrecie?
:)

Pewnie dalej by jechal sprawniej.
Ale i nagrywajacy ponad 100-ke jechal...

Data: 2018-11-26 17:35:20
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:71296221-5fe7-4483-9cc6-2df88b689fc7@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 26 listopada 2018 09:46:20 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za
zawalidroga jechac ...

Zawalidroga? przy 82km/h? Na zakrecie?
:)

A ile bylo wolno ? 90 ? Zawalidroga :-P

Pewnie dalej by jechal sprawniej.
Ale i nagrywajacy ponad 100-ke jechal...

No wlasnie - czyli nie 90, a 101, i juz zawalidroga wielki :-)

A ten z tylu jeszcze szybciej jechal i sie dalo :-)

J.

Data: 2018-11-26 18:25:13
Autor: T.
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-26 o 16:45, J.F. pisze:
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cb725cbb-01fd-456a-a11e-2ae7b5a0b2af@googlegroups.com...
https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34
Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Z punktu widzenia prawa wiadomo kto winny.
Ale to jest ta sytuacja ktora tu czesto powoduje spory.
Ktos lamie przepisy, ale w momencie wypadku jednak prawo wskazuje ze to nie on  jest winny.

Ale kto lamie przepisy ?

Bo do pelni szczescia to
"Znak P-4 ,,linia podwójna ciagla" rozdziela pasy
ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejezdzania przez te linie i najezdzania na nia.

I nie ma zakazu jechania za linia ciagla ... wiec ten z tylu przepisowo jechal.

A ten w srodku sam sie nagral, jak najezdza przed jej koncem :-)

I jak zwykle jest tak ze gdyby wszyscy uczestnicy jechali spokojnie to wypadku by nie bylo i czasu by sie tez duzo nie stracilo.

Zalezy gdzie. Widzisz jaka byla roznica predkosci.
Moze zaraz by sie wyprzedzili, a moze trzeba byloby 5 km za zawalidroga jechac ...

J.



Kiedyś był przepis, że poza terenem zabudowanym przed podjęciem manewru wyprzedzania należy użyć sygnału dźwiękowego.
  I dupa byłaby uratowana.
T.

Data: 2018-11-26 21:14:03
Autor: kk
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-26 o 18:25, T. pisze:


Kiedyś był przepis, że poza terenem zabudowanym przed podjęciem manewru wyprzedzania należy użyć sygnału dźwiękowego.

We mgle

Data: 2018-11-27 10:04:00
Autor: T.
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-26 o 21:14, kk pisze:
W dniu 2018-11-26 o 18:25, T. pisze:


Kiedyś był przepis, że poza terenem zabudowanym przed podjęciem manewru wyprzedzania należy użyć sygnału dźwiękowego.

We mgle

Nie - zawsze. Poszukam gdzieś tego kodeksu - to z lat 60. Mój tata się z niego uczył :-)
T.

Data: 2018-11-27 10:29:43
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
Kiedyś był przepis, że poza terenem zabudowanym przed podjęciem manewru wyprzedzania należy użyć sygnału dźwiękowego.

We mgle

Nie - zawsze. Poszukam gdzieś tego kodeksu - to z lat 60. Mój tata się z niego uczył :-)
T.

Par. 23 ust. 4 Rozporządzenia Ministrów Komunikacji i Spraw Wewnętrznych z dnia 1 października 1962 r. w sprawie ruchu na drogach publicznych, Dz.U. 1962 nr 61 poz. 295:

"O zamiarze wyprzedzenia na drodze poza obszarem zabudowanym kierujący pojazdem powinien zawczasu ostrzec w skuteczny sposób znajdującego się przed nim użytkownika drogi [...]".

Więc chyba można jeszcze światłami.

Data: 2018-11-27 17:20:21
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ptj2q4$3g5$1@node2.news.atman.pl...
Kiedyś był przepis, że poza terenem zabudowanym przed podjęciem manewru wyprzedzania należy użyć sygnału dźwiękowego.


Par. 23 ust. 4 Rozporządzenia Ministrów Komunikacji i Spraw Wewnętrznych z dnia 1 października 1962 r. w sprawie ruchu na drogach publicznych, Dz.U. 1962 nr 61 poz. 295:

"O zamiarze wyprzedzenia na drodze poza obszarem zabudowanym kierujący pojazdem powinien zawczasu ostrzec w skuteczny sposób znajdującego się przed nim użytkownika drogi [...]".
Więc chyba można jeszcze światłami.

Kierunkowskazy juz wtedy byly, czy niekoniecznie ?

J.

Data: 2018-11-27 23:11:14
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
Par. 23 ust. 4 Rozporządzenia Ministrów Komunikacji i Spraw Wewnętrznych z dnia 1 października 1962 r. w sprawie ruchu na drogach publicznych, Dz.U. 1962 nr 61 poz. 295:

"O zamiarze wyprzedzenia na drodze poza obszarem zabudowanym kierujący pojazdem powinien zawczasu ostrzec w skuteczny sposób znajdującego się przed nim użytkownika drogi [...]".
Więc chyba można jeszcze światłami.

Kierunkowskazy juz wtedy byly, czy niekoniecznie ?

A lusterka?

;)

Data: 2018-11-28 01:15:47
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Dnia Tue, 27 Nov 2018 23:11:14 +0100, Uncle Pete napisał(a):
Par. 23 ust. 4 Rozporządzenia Ministrów Komunikacji i Spraw Wewnętrznych z dnia 1 października 1962 r. w sprawie ruchu na drogach publicznych, Dz.U. 1962 nr 61 poz. 295:

"O zamiarze wyprzedzenia na drodze poza obszarem zabudowanym kierujący pojazdem powinien zawczasu ostrzec w skuteczny sposób znajdującego się przed nim użytkownika drogi [...]".
Więc chyba można jeszcze światłami.

Kierunkowskazy juz wtedy byly, czy niekoniecznie ?

A lusterka?
;)

Sluszna uwaga. W tymze rozporzadzeniu obowiazkowe sa i lusterko i
kierunkowskazy. Ale czy wszystkie stare samochody mialy ?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_508

tylko jeden lusterko ma, ale czy fabryczne ?
stop - mogl miec wewnetrzne, zewnetrze nie byly obowiazkowe No i nie tylko samochody jezdzily po drogach.


J.

Data: 2018-11-28 13:58:24
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
Sluszna uwaga. W tymze rozporzadzeniu obowiazkowe sa i lusterko i
kierunkowskazy. Ale czy wszystkie stare samochody mialy ?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_508

tylko jeden lusterko ma, ale czy fabryczne ?
stop - mogl miec wewnetrzne, zewnetrze nie byly obowiazkowe

No i nie tylko samochody jezdzily po drogach.

Nadal po drogach jeżdżą dziwne pojazdy, zwłaszcza na wsi, bez kierunkowskazów i lusterek, a czasami nawet bez świateł...

Nie wiem, czy na początku lat 60. wszystkie samochody w Polsce miały kierunkowskazy i lusterka (byłem wtedy za młody i w ogóle mieszkałem w innym kraju), chodziło mi o to, że ten z tyłu zamierzający wyprzedzać był zobowiązany w jakiś skuteczny sposób zwrócić na siebie uwagę. Bo nawet jak ten z przodu ma lusterka, to nie parzy w nie bez przerwy. Więc włączenie kierunkowskazu mógł po prostu nie zauważyć.

Data: 2018-11-28 14:37:17
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ptm3df$5o9$1@node1.news.atman.pl...
Sluszna uwaga. W tymze rozporzadzeniu obowiazkowe sa i lusterko i
kierunkowskazy. Ale czy wszystkie stare samochody mialy ?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_508

tylko jeden lusterko ma, ale czy fabryczne ?
stop - mogl miec wewnetrzne, zewnetrze nie byly obowiazkowe

No i nie tylko samochody jezdzily po drogach.

Nadal po drogach jeżdżą dziwne pojazdy, zwłaszcza na wsi, bez kierunkowskazów i lusterek, a czasami nawet bez świateł...

Tylko teraz lusterko jest od lat wymagane, wiec wszystkie samochody maja.
A furmanek juz nie ma ...

Nie wiem, czy na początku lat 60. wszystkie samochody w Polsce miały kierunkowskazy i lusterka (byłem wtedy za młody i w ogóle mieszkałem w

No wlasnie mam pewne watpliwosci - rozporzadzenie co prawda wymaga bezwarunkowo,
to moze musialy dorobic.
Ale furmanki nie musialy.

innym kraju), chodziło mi o to, że ten z tyłu zamierzający wyprzedzać był zobowiązany w jakiś skuteczny sposób zwrócić na siebie uwagę. Bo nawet jak ten z przodu ma lusterka, to nie parzy w nie bez przerwy. Więc włączenie kierunkowskazu mógł po prostu nie zauważyć.

Tylko zauwaz, ze sposob zwrocenia uwagi nie zostal sprecyzowany.
Wiec moze wlaczyl migacz i uwazal, ze zwrocil ?

J.

Data: 2018-11-28 08:28:56
Autor: losspistolss
jak zwykle, material na flame :)
Dawno, dawno temu przed wyprzedzaniem używalo się klaksonu. Jest nawet gdzies na youtube filmik instruktażowy z lat chyba 70tych. W roli kierowniczki aktorka, której głos był głosem Ani z filmu " Daleko od szosy". Ot taka ciekawostka.

Data: 2018-11-30 11:21:52
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik  lostpistollss napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bfa67bbb-53c9-49c9-80f9-b179aaf2614e@googlegroups.com...
Dawno, dawno temu przed wyprzedzaniem używalo się klaksonu. Jest nawet gdzies na youtube filmik instruktażowy z lat chyba 70tych.
W roli kierowniczki aktorka, której głos był głosem Ani z filmu " Daleko od szosy". Ot taka ciekawostka.

A w tym filmie Golas trabil jak wyprzedzal ?

J.

Data: 2018-11-30 12:13:05
Autor: yabba
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 30-11-2018 o 11:21, J.F. pisze:
Użytkownik  lostpistollss napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bfa67bbb-53c9-49c9-80f9-b179aaf2614e@googlegroups.com...
Dawno, dawno temu przed wyprzedzaniem używalo się klaksonu. Jest nawet gdzies na youtube filmik instruktażowy z lat chyba 70tych.
W roli kierowniczki aktorka, której głos był głosem Ani z filmu " Daleko od szosy". Ot taka ciekawostka.

A w tym filmie Golas trabil jak wyprzedzal ?


Filmy Ci się pomyliły.

https://www.filmweb.pl/serial/Daleko+od+szosy-1976-35024

https://www.filmweb.pl/serial/Droga-1973-35986


yabba

Data: 2018-11-30 14:50:10
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ptr603$i5k$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 30-11-2018 o 11:21, J.F. pisze:
Użytkownik  lostpistollss napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bfa67bbb-53c9-49c9-80f9-b179aaf2614e@googlegroups.com...
Dawno, dawno temu przed wyprzedzaniem używalo się klaksonu. Jest nawet gdzies na youtube filmik instruktażowy z lat chyba 70tych.
W roli kierowniczki aktorka, której głos był głosem Ani z filmu " Daleko od szosy". Ot taka ciekawostka.

A w tym filmie Golas trabil jak wyprzedzal ?


Filmy Ci się pomyliły.
https://www.filmweb.pl/serial/Daleko+od+szosy-1976-35024
https://www.filmweb.pl/serial/Droga-1973-35986

A slusznie.

Ale to mamy dwa filmy z lat 70-tych, w ktoryms trabia zawsze przy wyprzedzaniu ?

J.

Data: 2018-11-30 01:31:57
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
A furmanek juz nie ma ...

Naprawdę?

http://kozarzewski.org/Photos_PB/Poland/Tomczyce/t3_17.jpg

Zdjęcie zrobione między mazowieckimi wsiami Ługowice i Tomczyce.

Data: 2018-11-30 11:23:08
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ptq0dk$jj$1@node1.news.atman.pl...
A furmanek juz nie ma ...

Naprawdę?
http://kozarzewski.org/Photos_PB/Poland/Tomczyce/t3_17.jpg
Zdjęcie zrobione między mazowieckimi wsiami Ługowice i Tomczyce.

Cud i wyjatek :-P

Teraz predzej zobaczysz wies, gdzie nie ma ani jednego konia.

J.

Data: 2018-11-30 06:27:14
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu piątek, 30 listopada 2018 04:24:24 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ptq0dk$jj$1@node1.news.atman.pl...
>> A furmanek juz nie ma ...

>Naprawdę?
>http://kozarzewski.org/Photos_PB/Poland/Tomczyce/t3_17.jpg
>Zdjęcie zrobione między mazowieckimi wsiami Ługowice i Tomczyce.

Cud i wyjatek :-P

Teraz predzej zobaczysz wies, gdzie nie ma ani jednego konia.



U mnie jest ciekawie. Konie sa ale tylko przypadkiem bo stadnina dosyc slawna jest. Ale wokolo wsie ani jednego nie maja.
A w mojej juz tez krow nie ma. Ale za to sa lamy czy inne takie "zoofilskie" zwierzaki w tym mini zoo.

Jakis rok temu ostatni dostawca wioskowego mleka krowe zlikwidowal.

A furmanek na drodze nie widzialem juz lata. Smiesza mnie takie suche posty probujace zaklinac rzeczywistosc:

Nie ma furmanek! (w sensie ze sa okropnie niepopularne w kontekscie dyskusji)
Alez sa! (poudawajmy ze przedmowca jest gupi i sie nie zna)


:)

O skali zmian w ostatnim czasie niech swiadczy fakt ze w mojej wsi nie ma juz nawet swin.

A moj ojciec zostal przez mnie wyleczony z ich chodowli jak mu pokazalem wartosc opalowa zboza. Porownalem mu jego uzysk w procesie zebrania zboza, wykarmienia swin, ich sprzedazy i czesciowego przetworzenia wlasnego z kosztem miesa ze sklepu i zysku finansowego oraz kosztu wegla jaki za te pieniadze kupi.

Wyszlo ze jakby palil zbozem to by wyszedl na to samo.

Dlugo trybil az zrozumial jak powalony jest swiat ze oplaca sie palic zboze zamiast z niego chleb robic.

Tak zmienil sie swiat.

Data: 2018-11-30 17:07:20
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:26a0ae91-f63a-4784-a2fa-69c8b7337711@googlegroups.com...
O skali zmian w ostatnim czasie niech swiadczy fakt ze w mojej wsi nie ma juz nawet swin.

A moj ojciec zostal przez mnie wyleczony z ich chodowli jak mu pokazalem wartosc opalowa zboza. Porownalem mu jego uzysk w procesie zebrania zboza, wykarmienia swin, ich sprzedazy i czesciowego przetworzenia wlasnego z kosztem miesa ze sklepu i zysku finansowego oraz kosztu wegla jaki za te pieniadze kupi.

Wyszlo ze jakby palil zbozem to by wyszedl na to samo.

Tak to jakos pare lat temu bylo.
Taki znajomy malorolny ... no zebral troche tego zboza, ale jak uslyszal o kolejkach i cenie, to zboze poszlo do pieca.

Ale od tego czasu ponoc zboze podrozalo.

Dlugo trybil az zrozumial jak powalony jest swiat ze oplaca sie palic zboze zamiast z niego chleb robic.
Tak zmienil sie swiat.

Ale pocieszajce, ze mozna wegiel zastapic zbozem :-)

P.S. Co sie teraz dzieje - jedni mowia, ze jablka w skupie po 10 gr i sie nie oplaca zbierac, a w sklepach coraz drozsze - 2 zl, 2.50 ...

J.

Data: 2018-11-30 10:17:46
Autor: sczygiel
jak zwykle, material na flame :)
W dniu piątek, 30 listopada 2018 10:08:29 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:

P.S. Co sie teraz dzieje - jedni mowia, ze jablka w skupie po 10 gr i sie nie oplaca zbierac, a w sklepach coraz drozsze - 2 zl, 2.50 ...



Z tymi jablkami to troche jak z tym szwedzkim filmem pornograficznym.

Jablka deserowe (te po 2,50 w sklepie) to inny rodzaj od jablek przemyslowych (tych po 10gr w skupie).

Jakby te przemyslowe dalo sie ludziom sprzedac za 50-70groszy to mysle ze bez problemu by sie chetni znalezli. Ale w praktyce to nikt takich nie chce bo i slabo sie je przechowuje i nie sa zbyt ladne i pewnie jeszcze pare problemow by sie pojawilo po ich kupnie.

Zeby zaplacic czlowiekowi dniowke (150pln powiedzmy) za stanie na targu trzeba by sprzedac 300kg jablek. Na dzien. Za te 50groszy.

Slabo to widze.

Data: 2018-12-01 10:14:34
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
Cud i wyjatek :-P

Teraz predzej zobaczysz wies, gdzie nie ma ani jednego konia.

Tu wszystko jest. I ciągnik Zetor sąsiada rocznik 1957, i jakiś młodzieniec zasuwający klimatyzowanym Deerem ))

Data: 2018-11-30 11:36:28
Autor: T.
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-30 o 01:31, Uncle Pete pisze:
A furmanek juz nie ma ...

Naprawdę?

http://kozarzewski.org/Photos_PB/Poland/Tomczyce/t3_17.jpg

Zdjęcie zrobione między mazowieckimi wsiami Ługowice i Tomczyce.


A tu wersja hipsterska:
:-)

http://www.zwiedzaniewkrakowie.pl/dorozki-w-krakowie/

T.

Data: 2018-12-01 10:11:28
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
A tu wersja hipsterska:
:-)

http://www.zwiedzaniewkrakowie.pl/dorozki-w-krakowie/

U nas na Mazowszu to nadal narzędzie pracy ))

Data: 2018-11-30 11:55:02
Autor: Michał Jankowski
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 30.11.2018 o 01:31, Uncle Pete pisze:
A furmanek juz nie ma ...

Naprawdę?

http://kozarzewski.org/Photos_PB/Poland/Tomczyce/t3_17.jpg

Zdjęcie zrobione między mazowieckimi wsiami Ługowice i Tomczyce.


.... 10 lat temu...

   MJ

Data: 2018-12-01 10:10:18
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
... 10 lat temu...

Nadal jeżdżą, tylko przestałem im robić zdjęcia. A sąsiad ma ciągnik Zetor rocznik 1957, też nadal na chodzie. I stale słyszę charakterystyczne odgłosy furmanki i tego ciągnika.

Data: 2018-12-01 10:26:08
Autor: J.F.
jak zwykle, material na flame :)
Dnia Sat, 1 Dec 2018 10:10:18 +0100, Uncle Pete napisał(a):
... 10 lat temu...

Nadal jeżdżą, tylko przestałem im robić zdjęcia. A sąsiad ma ciągnik Zetor rocznik 1957, też nadal na chodzie. I stale słyszę charakterystyczne odgłosy furmanki i tego ciągnika.

Ale konia ma ?

Bo w ciagniku chyba ma lusterka, to ostrzec go mozna migaczem.

J.

Data: 2018-12-01 11:04:35
Autor: Uncle Pete
jak zwykle, material na flame :)
Ale konia ma ?

Bo w ciagniku chyba ma lusterka, to ostrzec go mozna migaczem.

Konia nie ma, furmanka należy do kogoś innego. Ale w tych okolicach koni jest sporo, jest kilka stadnin. Ciągnik sąsiada żadnych lusterek nie ma, nawet świateł z tyłu. Podejrzewam, że ostatni przegląd miał jeszcze za komuny.

Data: 2018-12-01 20:14:15
Autor: Janusz
jak zwykle, material na flame :)
W dniu 2018-11-23 o 23:07, sczygiel@gmail.com pisze:
> https://youtu.be/Q8lVK1N2zhw?t=34
>
> Mozna tam wylapac klatke gdzie samochody sa rowno ze soba a akurat sie podwojna ciagla konczy.

Tu podobne zdarzenie wyprzedzanie na trzeciego, tyle że kierownik pizdowaty przybrał pobocza i stracił panowanie, zepchnął dwóch wyprzedzanych do rowu.

https://youtu.be/gwUA4EwrVhQ

od 35 sek.



--
Pozdr
Janusz

jak zwykle, material na flame :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona