Data: 2012-05-03 12:15:42 | |
Autor: Monia | |
jaka kuchenka gazowa | |
Nie znam się na tym zupełnie. Mam w tej chwili w bloku starą-antyczną już prawie kuchenkę firmy Wromet, nie wiem jaki model, gdyż nie ma oznaczenia lub starło się przez lata. Wygląda mniej więcej tak jak ta na znalezionym zdjęciu w sieci:
http://img405.imageshack.us/img405/8696/ewam.jpg ale nie jest z nią identyczna. Napis Wromet mam po prawej, ale ułożenie palników i "piękny" brązowy kolor się zgadza. Piec już dawno przestał działać, oraz jeden palnik mam nieczynny, a teraz na dodatek czuć gdzieś przeciek gazu, więc czas wymienić ten zabytek. Pytanie tylko na jaką? Widziałam że są różne typy; gazowe, elektryczne, gazowo-elektryczne, wspomagane elektrycznie? Dla mnie jest chyba taka ze wszystkim na gaz, ale to wspomaganie, co to? Chociaż w piecu jest jakaś żarówka, więc jest to niby gdzieś podłączane do prądu? Na co mam uważać przy zakupie i co możecie polecić? Budżet to maksymalnie 1200zł. Z góry dziękuje za pomoc :) |
|
Data: 2012-05-05 14:17:03 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
Monia <monia33@mam.pl> napisał(a):
Nie znam się na tym zupełnie. Mam w tej chwili w bloku starą-antyczną już prawie kuchenkę firmy Wromet, nie wiem jaki model, gdyż nie ma oznaczenia lub starło się przez lata. Wygląda mniej więcej tak jak ta na znalezionym zdjęciu w sieci:Jak nie masz wielodzietnej i wielopokoleniowej rodziny i nie gotujesz na obiad pięciu litrów zupy i pięciu kilogramów kartofli, bo tylko w takim przypadku jest opłacalność gotowania na gazie. Oraz jeśli masz dostatecznie dużo prądu. Czyli odpowiednio grube przewody w ścianie. To zastanów się na kuchenką elektryczną. Jak zużywasz mało gazu to więcej płacisz za różne przesyły, abonamenty niż za gaz. Zrezygnowaliśmy z kuchenki gazowej na rzecz elektrycznej. Oczywiście opłata za prąd wzrosłą, ale nie o tyle co płaciliśmy za gaz. W sumie różnica jest małą i nie bierzemy jej pod uwagę. Ale jest na pewno bezpieczniej z elektryczną. Komfort gotowania według mnie większy. Pomimo że to kuchenka z płytkami to o wile łatwiej ją utrzymać w czystości niż gazową. Nie przyłażą co roku jacyś dziwni ludzie i nie sprawdzają szczelności. Wiesz co jeszcze zauważyłem? Teflonowa patelnia po dwóch latach wygląda jak by przed chwilą była przyniesiona ze sklepu, chociaż używana jest praktycznie codziennie. I to nie jest super patelnia za 300 złotych tylko najtańsza jaka była w markecie. Po wielu latach gotowania na gazie uważam że to był błąd. -- |
|
Data: 2012-05-05 16:46:28 | |
Autor: quent | |
jaka kuchenka gazowa | |
On 2012-05-05 16:17, kogutek wrote:
Po wielu latach gotowania na gazie uważam że to był błąd. To jest kwestia tego jak komu się lepiej gotuje. Ja nie wyobrażam sobie pichcić na prądzie. Probowałem kilka razy - porażka. Do tego raz jak mi wykipiało na płytę to potem garnka nie mogłem domyć. -- Pozdr. Q www.elipsa.info |
|
Data: 2012-05-05 15:44:27 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent <xx@xx.com> napisał(a):
On 2012-05-05 16:17, kogutek wrote:Tak jak wszystkiego to i gotowania na kuchence z płytkami trzeba się nauczyć. Wypadki zdarzają się wszędzie. Mnie też czasami coś wykipi. Na gazowej jeszcze gorzej. Zdejmowałeś kiedyś osłonę pod palnikami. Syf z gilem pod nią jest. Robactwo chyba tylko ze względu na temperaturę tam się nie lęgnie. Jak rozkręcałem elektryczną bo zachciało mi się dołożyć do jednej płytki zewnętrzny regulator temperatury to tam było tak jak w fabryce zakręcili. Przy gazowej nie ma szans na założenie takiego regulatora a przy takiej z płytkami to proste. I do tego bardzo użyteczne. Na początku dostałem w domu informacje że gównami się zajmuję a teraz się okazuje że jak by dwie płytki miały taki regulator to by było dopiero dobrze. -- |
|
Data: 2012-05-05 20:18:41 | |
Autor: quent | |
jaka kuchenka gazowa | |
W dniu 2012-05-05 17:44, kogutek pisze:
Tak jak wszystkiego to i gotowania na kuchence z płytkami trzeba się nauczyć. Właśnie odwrotnie. To co wykipi na płycie el. od razu się spieka i przywiera do gara - masakra. W gazowej stoi spokojnie w obniżeniu i jak skończysz gotować to to myjesz. Zdejmowałeś kiedyś osłonę pod palnikami. Syf z gilem pod nią jest. Tak. Średnio raz w miesiącu zdejmuje aby umyć te czopki ;-) Pod nimi mam czysto a używam tej kuchenki 7 rok. -- Q www.elipsa.info |
|
Data: 2012-05-05 18:40:25 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent <xx@xx.com> napisał(a):
W dniu 2012-05-05 17:44, kogutek pisze:Nie wierzę że co miesiąc rozkręcasz kuchenkę żeby wyczyścić tam gdzie rurki i zawory. -- |
|
Data: 2012-05-05 21:16:23 | |
Autor: quent | |
jaka kuchenka gazowa | |
W dniu 2012-05-05 20:40, kogutek pisze:
Nie wierzę że co miesiąc rozkręcasz kuchenkę żeby wyczyścić tam gdzie rurki i Chyba się nie zrozumieliśmy. Zdejmuję te czarne grzybki - przykrywki palników - i je myję. Pod nimi jest czysto. Co Ty jeszcze chciałbyś rozkręcać? -- Q www.elipsa.info |
|
Data: 2012-05-05 19:46:26 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent <xx@xx.com> napisał(a):
W dniu 2012-05-05 20:40, kogutek pisze:To odkręć osłonę rurek i zaworów. Na podstawie tego co tam jest można by określić co jadłeś od kiedy masz kuchenkę. -- |
|
Data: 2012-05-05 21:55:12 | |
Autor: quent | |
jaka kuchenka gazowa | |
W dniu 2012-05-05 21:46, kogutek pisze:
To odkręć osłonę rurek i zaworów. Na podstawie tego co tam jest można by Pod grzybkiem jest tylko dysza planika, jest tam czysto więc nie rozumiem o czym w ogóle piszesz. -- Q www.elipsa.info |
|
Data: 2012-05-05 20:18:55 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent <xx@xx.com> napisał(a):
W dniu 2012-05-05 21:46, kogutek pisze:Może masz jakąś inną niż widziałem lub miałem. W tych co znam była biała emaliowana tłoczona blacha. W niej otwory z których wystawały palniki. Pod tą blachą były rurki doprowadzające gaz do zaworów i z zaworów do palników. Syfu tam zawsze było do oporu. -- |
|
Data: 2012-05-06 09:59:11 | |
Autor: Marek Dyjor | |
jaka kuchenka gazowa | |
kogutek wrote:
quent <xx@xx.com> napisał(a): to kwestia kultury... :) u mnie tam był tylko kurz :) |
|
Data: 2012-05-06 09:58:35 | |
Autor: Marek Dyjor | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent wrote:
W dniu 2012-05-05 21:46, kogutek pisze: kogutek też nie wie, on sobie wyobraża podobnie jak w innych przypadkach... też nie wiem co by miało być z jedzenia w środku kuchenki, chyba że gotują jakieś wyjątkowe fleje co cały czas zalewają kuchenkę na full tak ze sie syf przelewa do środka :) |
|
Data: 2012-05-05 19:49:18 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent <xx@xx.com> napisał(a):
W dniu 2012-05-05 20:40, kogutek pisze:To odkręć osłonę rurek i zaworów. Na podstawie tego co tam jest można by określić co jadłeś od kiedy masz kuchenkę. -- |
|
Data: 2012-05-06 01:15:09 | |
Autor: BQB | |
jaka kuchenka gazowa | |
W dniu 2012-05-05 17:44, kogutek pisze:
quent<xx@xx.com> napisał(a): Od regulacji temperatury w gazowej masz pokrętło - większy-mniejszy płomień i jak Ci naprawdę nie pasuje, to możesz wymienić dyszę. Czym się różni ten regulator od skręcania wielkości płomienia, bo jakoś nie kojarzę. |
|
Data: 2012-05-06 00:10:05 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
BQB <adres@anty.spamowy.com.invalid> napisał(a):
W dniu 2012-05-05 17:44, kogutek pisze:To spróbuj gotować na kuchence gazowej regulując pokrętłem, zupę jarzynową w temperaturze 75 stopni przez 8 godzin. Gulasz robiony w temperaturze 85 stopni też inaczej smakuje niż taki co jak się gotował to bulgotał. Wrzenie nie jest niezbędne do tego żeby coś się ugotowało. Bulgotanie w garnku to puszczanie pary w gwizdek i pozbywanie się kasy na grzanie atmosfery. Znajdź w necie ile energii potrzeba na przemianę fazową wody. Przy gotowaniu przemiana fazowa wody jest do niczego nie potrzebna. Oszczędności w złotówkach wynikające z tego że nie wrze a ma temperaturę bliską wrzenia są duże. A co istotne jedzenie jest smaczniejsze. Nie mam pojęcia dlaczego kuchnie elektryczne nie są fabrycznie wyposażone w regulator temperatury z czujnikiem wkładanym do garnka. -- |
|
Data: 2012-05-07 16:44:35 | |
Autor: BQB | |
jaka kuchenka gazowa | |
W dniu 2012-05-06 02:10, kogutek pisze:
Od regulacji temperatury w gazowej masz pokrętło - większy-mniejszyTo spróbuj gotować na kuchence gazowej regulując pokrętłem, zupę jarzynową w Aż tak czułych kubków smakowych nie mam, ale któregoś dnia spróbuję. |
|
Data: 2012-06-13 20:15:06 | |
Autor: Jolanta | |
jaka kuchenka gazowa | |
kogutek <sok_marchwiowy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
BQB <adres@anty.spamowy.com.invalid> napisał(a): > W dniu 2012-05-05 17:44, kogutek pisze:porażka Do gotowania używam kuchni gazowo-elektrycznej Amica.Mam ją od pół roku i jestem z niej zadowolona.Jedynym jej minusem jest problem z utrzymaniem idealnego wyglądu.Jest ona srebrna i widać na niej brud, szczególnie ,kiedy "coś wykipi z garnka".Proszę o radę jakim środkiem można czyścić blat i drzwiczki. Pozdrawiam .domyć. > >>nauczy ć.jesz czjest. > > Robactwo chyba tylko ze względu na temperaturę tam się nie lęgnie. Jakzakręcili. P rzpłytka miinformac jetaki > > regulator to by było dopiero dobrze.kojarzę. To spróbuj gotować na kuchence gazowej regulując pokrętłem, zupę jarzynowąw temperaturze 75 stopni przez 8 godzin. Gulasz robiony w temperaturze 85stopni też inaczej smakuje niż taki co jak się gotował to bulgotał. Wrzenie niejest niezbędne do tego żeby coś się ugotowało. Bulgotanie w garnku to puszczanieile energii potrzeba na przemianę fazową wody. Przy gotowaniu przemiana fazowanie są fabrycznie wyposażone w regulator temperatury z czujnikiem wkładanym do -- |
|
Data: 2012-05-06 09:56:22 | |
Autor: Marek Dyjor | |
jaka kuchenka gazowa | |
quent wrote:
On 2012-05-05 16:17, kogutek wrote: dlatego najlepsza jest indukcja. poprzednio miałem gaz... teraz od trzech lat mam indukcję i nie zmieniłbym tego na inną kuchnie. |
|
Data: 2012-05-08 13:44:31 | |
Autor: Karol Piotrowski | |
jaka kuchenka gazowa | |
On 5 Maj, 16:17, "kogutek" <sok_marchwi...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
pewno bezpieczniej z elektryczną. Komfort gotowania według mnie większy.Chyba kwestia gustu. Zapraszam do restauracyjnej kuchni, w 99% procentach znajdziesz kuchenki gazowe oraz takie duze elektryczne plyty grzewcze, na ktore kladzie sie rondle pod podgrzania albo np. rozpuszczenia masla (niewyczerpane zrodlo oparzen i radosci, jak sie cos na to wyleje i bucha para). Kuchenka elektryczna grzanie przechylonej patelni czy tym podobne akrobacje sa niewykonalne. Wszystko ma swoje zastosowanie:) Pozdrawiam, -- Karol Piotrowski |
|
Data: 2012-05-08 23:13:14 | |
Autor: kogutek | |
jaka kuchenka gazowa | |
Karol Piotrowski <kropelka@gmail.com> napisał(a):
On 5 Maj, 16:17, "kogutek" <sok_marchwi...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:Chyba w Mozambiku albo Mongolii tak jest jak piszesz. W Polsce teraz w restauracjach całe gotowanie i smażenie idzie w piecach konwekcyjnych. Oczywiście należy zadać pytanie co miałeś na myśli pisząc restauracja. -- |
|
Data: 2012-05-09 15:45:50 | |
Autor: Karol Piotrowski | |
jaka kuchenka gazowa | |
On May 9, 1:13 am, "kogutek" <sok_marchwi...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Chyba w Mozambiku albo Mongolii tak jest jak piszesz. W Polsce teraz wChcesz mi powiedziec, ze ten 25 litrowy garnek z bulionem wkladam do pieca konwekcyjno-parowego? Piece konwekcyjno-parowe sa doskonalymi urzadzeniami, ale nie zastepuja calej kuchni. Prosze powiedz mi, jak sie smazy przegrzebki w takowym, albo przewraca nalesniki (w nouvelle cousine tez czasem pojawia sie taka wiejska i trywialna potrzeba):) Pozdrawiam, -- Karol Piotrowski |
|
Data: 2012-05-15 12:30:55 | |
Autor: Marek Dyjor | |
jaka kuchenka gazowa | |
Karol Piotrowski wrote:
On May 9, 1:13 am, "kogutek" <sok_marchwi...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: kogutek w swojej restauracji takich frykasów nie podaje. |
|
Data: 2012-05-05 15:41:06 | |
Autor: boxfish | |
jaka kuchenka gazowa | |
W dniu 2012-05-03 12:15, Monia pisze:
Pytanie tylko na jaką? Widziałam że są różne typy; gazowe, elektryczne, Na to pytanie sama sobie musisz odpowiedzieć. Dla mnie jest chyba taka ze wszystkim na gaz, ale to wspomaganie, co to? Wspomaganie to np grzałki od góry (gaz pali się na dole). Idź do sklepu i zobacz ile jest dostępnych tego typu kuchenek i wybór okaże się prosty. (Ja znalazłem w MM jedną ;-)) |
|
Data: 2012-05-06 19:36:59 | |
Autor: c_apitan | |
jaka kuchenka gazowa | |
Użytkownik "Monia" <monia33@mam.pl> napisał w wiadomości news:4fa25ae0$0$1217$65785112news.neostrada.pl... Nie znam się na tym zupełnie. Mam w tej chwili w bloku starą-antyczną już prawie kuchenkę firmy Wromet, nie wiem jaki model, gdyż nie ma oznaczenia lub starło się przez lata. Wygląda mniej więcej tak jak ta na znalezionym zdjęciu w sieci: Nie szukaj cudów, skoro używałaś gazowej to taką kup np.: http://www.skapiec.pl/site/cat/306/comp/970121 gazowe bez dodatków typy elektryczne zapalarki w kurkach, grill itp. im taniej kupisz tym lepiej. Wszystkie mają zabezpieczenia i spełniają normy bezpieczeństwa. Skoro do tej pory pitrasiłaś tylko na gazie to znaczy że że jesteś w tym mistrzynią i z prądem się nie zadawaj (chyba że masz duuużo pieniędzy). Miłych zakupów i pitraszenia ! |
|
Data: 2012-06-13 20:01:28 | |
Autor: Jolanta | |
aa | |
jjj
-- |