Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jaki automat do miasta?

jaki automat do miasta?

Data: 2014-05-14 10:44:41
Autor: radar
jaki automat do miasta?
Cześć,

potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat. Chce niedużo dołożyć,
powiedzmy cena max. 35 tyś. Przejrzałem otomoto ale nie chciałbym
wybierać awaryjnych i drogich technologii (na czym się nie znam). Pewną
wskazówką jest artykuł:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacjau/skrzynia-2871/news-kupujemy-samochod-z-automatem,nId,945476
Najtańsze nowe auto jakie znalazłem to Škoda Citigo 1.0 MPI 75KM
AMBITION ASG 5D to 37 tyÅ›.

Co wybrać?

--
radar

Data: 2014-05-14 03:57:51
Autor: Bugatti
jaki automat do miasta?
Je¶li RAV'ka siê jej NIE psuje to niech ni± nadal je¼dzi.
 Citigo poimo i¿ ma 5 gwiazdek NCAP to aby ograniczyæ odkszta³cenia to musieli mocno usztywniæ konsturkcje p³yty pod³ogowej i wznocnieñ....wiêc energia uderzenia ma bardzo ma³± przestrzeñ aby siê mog³a rozproszyæ...wiêc przyspieszenia dzia³aj±ce na organy ludzkie s± znacznie wiêksze ni¿ dla aut z d³u¿szym przodem (konstrukcj± pod³u¿nic, belek wzmacniaj±cych itd.). Wyniki NCAP nie s± reprezentatywne bo nie przedstawiaj± warto¶ci przyspieszeñ tylko nic nie znacz±ce punkty:
http://www.euroncap.com/results/skoda/citigo/2011/473.aspx

Ja nigdy bym nikomu nie poleci³ tak ma³ego auta jaki Citio, Smart i inne pierdu³ki. Ma³e, IMO drogie, s³abe przyspieszenia, wyposa¿enie, prowadzenie itd. Za 35 tys z³. mo¿na mieæ wiele innych lepszych (kilkuletnich) autek z LPG (8 litrów na trasie, 10-11 LPG w mie¶cie).

Pozdr.
Bugatti

Data: 2014-05-14 21:11:25
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 12:57, Bugatti pisze:

Ja nigdy bym nikomu nie poleci³ tak ma³ego auta jaki Citio, Smart i inne pierdu³ki. ...

No nie chce mi siê wierzyæ, ¿e nie ma fajnych automatów do 35 ty¶. ;)


--
radar

Data: 2014-05-15 10:37:44
Autor: Bugatti
jaki automat do miasta?
W dniu ¶roda, 14 maja 2014 21:11:25 UTC+2 u¿ytkownik radar napisa³:
W dniu 2014-05-14 12:57, Bugatti pisze:



> Ja nigdy bym nikomu nie poleci� tak ma�ego auta jaki Citio, Smart i inne pierdu�ki. ...



No nie chce mi si� wierzy�, �e nie ma fajnych automat�w do 35 ty�. ;)

Oczywi¶cie ¿e s±...wybór jest ogromny. Tylko nie polecam takich ma³ych autek.

Poszukaj sobie auta na allegro, otomoto ... przekrój aut do tej kwoty jest OGROMNY ! Aut z ASB oraz z ju¿ zamontowan± instalacj± LPG jest wiele ..od Volvo XC70, S60, Audi A4 i wiele wiel innych. Za¶ aut bez LPG ale z mo¿liwo¶ci± monta¿u jest OGROM !. Szkoda czasu na wypisywanie. Sam sobie poszukaj z t± Pani±.

Pozdr.

Bugatti

Data: 2014-05-18 12:32:21
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-15 19:37, Bugatti pisze:

Sam sobie poszukaj z t± Pani±.

Dziêki ;p
Od siebie dopowiem, ¿e aut w automacie jest ju¿ 1/4 ogó³u og³oszeñ :


--
radar

Data: 2014-05-14 10:52:36
Autor: Biggie
jaki automat do miasta?

U¿ytkownik "radar" <_sara_@_post_._pl_> napisa³ w wiadomo¶ci news:lkvado$mcc$1speranza.aioe.org...
Cze¶æ,

potrzebujê podpowiedzi. Znajoma chce zmieniæ auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat. Chce niedu¿o do³o¿yæ,
powiedzmy cena max. 35 ty¶. Przejrza³em otomoto ale nie chcia³bym
wybieraæ awaryjnych i drogich technologii (na czym siê nie znam). Pewn±
wskazówk± jest artyku³:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacjau/skrzynia-2871/news-kupujemy-samochod-z-automatem,nId,945476
Najtañsze nowe auto jakie znalaz³em to ©koda Citigo 1.0 MPI 75KM
AMBITION ASG 5D to 37 ty¶.

Co wybraæ?

-- radar

Tu masz ciekawy artyku³, a w³a¶ciwie odpowied¼ na pytanie ;-)
http://www.auto-motor-i-sport.pl/technika/male-samochody-technika-automatyczna-skrzynia-biegow-automat-porownanie,16473,1

pzdr

Biggie

Data: 2014-05-14 21:20:41
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 10:52, Biggie pisze:

Tu masz ciekawy artyku�, a w�a�ciwie odpowied� na pytanie ;-)
http://www.auto-motor-i-sport.pl/technika/male-samochody-technika-automatyczna-skrzynia-biegow-automat-porownanie,16473,1

No i to jest kropka nad i jeśli chodzi o nowe auta. A jeśli nie nowe?


--
radar

Data: 2014-05-15 16:26:38
Autor: Biggie
jaki automat do miasta?
Użytkownik "radar"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ll0fm5$d8k$1@speranza.aioe.org...

W dniu 2014-05-14 10:52, Biggie pisze:

Tu masz ciekawy artyku�, a w�a�ciwie odpowied� na pytanie ;-)
http://www.auto-motor-i-sport.pl/technika/male-samochody-technika-automatyczna-skrzynia-biegow-automat-porownanie,16473,1

No i to jest kropka nad i jeśli chodzi o nowe auta. A jeśli nie nowe?

Od pięciu lat używam VW Tourana 1.9 tdi z DSG7. Samochód kupiony jako nowy, przejechane 90000 km.
Żadnych problemów (jak dotąd - odpukać) nie ma. Skrzynia bezobsługowa, nie wymaga wymiany oleju ani filtra.
Zmiana biegów błyskawiczna i w względem klasycznych automatów zużycie paliwa zbliżone jest do aut z manualnymi skrzyniami.
Mam ciężką nogę, 70% jazdy to Warszawa, a globalnie średnie spalanie oscyluje w granicach 6,5-7l/100.

Użytkowałem też kilka tygodni Jettę 1.4TSI 122KM z DSG7 i tam nawet wrażenia miałem lepsze, ale i zużycie paliwa było nieco wyższe.

Sugerowałabym wiec auta z ta właśnie skrzynią.

pzdr

Biggie

Data: 2014-05-16 07:27:18
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Biggie" <biggiebiggieWYTNIJ@wp.pl> wrote in message news:5374ce98$0$2242$65785112news.neostrada.pl...
Od pięciu lat używam VW Tourana 1.9 tdi z DSG7. Samochód kupiony jako nowy, przejechane 90000 km.
Żadnych problemów (jak dotąd - odpukać) nie ma. Skrzynia bezobsługowa, nie wymaga wymiany oleju ani filtra.
Zmiana biegów błyskawiczna i w względem klasycznych automatów zużycie paliwa zbliżone jest do aut z manualnymi skrzyniami.
Mam ciężką nogę, 70% jazdy to Warszawa, a globalnie średnie spalanie oscyluje w granicach 6,5-7l/100.

Użytkowałem też kilka tygodni Jettę 1.4TSI 122KM z DSG7 i tam nawet wrażenia miałem lepsze, ale i zużycie paliwa było nieco wyższe.

Sugerowałabym wiec auta z ta właśnie skrzynią.

Skrzynie DSG majÄ… opinie awaryjnych.
Twój przypadek to raczej wyjątek niż reguła.
Byłeś już w salonie aby Ci to naprawili:
http://www.autoevolution.com/news/volkswagen-recalling-16-million-cars-globally-to-fix-dsg-gearboxes-71053.html

Data: 2014-05-18 20:04:48
Autor: Biggie
jaki automat do miasta?
Użytkownik "Pszemol"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:ll504p$v8a$1@dont-email.me...

Byłeś już w salonie aby Ci to naprawili:
http://www.autoevolution.com/news/volkswagen-recalling-16-million-cars-globally-to-fix-dsg-gearboxes-71053.html

Regularnie sprawdzałem na stronie http://www.volkswagen.de/de/servicezubehoer/VolkswagenService/rechte_marginalspalte/abfrage_rueckrufaktionen.html
czy VW ogłosił już akcję serwisową i nic na ten temat nie było, ale w piątek zaliczyłem przegląd w serwisie VW i oznajmiono mi, że akcja jest i że olej zostanie wymieniony.
Kosztów oczywiście z tego tytułu nie poniosłem, jedynie samochód stał 2 godziny dłużej w warsztacie.

Tak czy siak, ja jestem z tej skrzyni bardzo zadowolony bardzo zadowolony i przy zmianie auta biorÄ™ jÄ… pod uwagÄ™

pzdr

Biggie

Data: 2014-05-18 14:17:44
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Biggie" <biggiebiggieWYTNIJ@wp.pl> wrote in message news:5378f640$0$2360$65785112news.neostrada.pl...
Tak czy siak, ja jestem z tej skrzyni bardzo zadowolony bardzo zadowolony

Nawet jak powtórzysz to trzy razy ;-) to i tak nie zmieni to faktu,
że jesteś tylko jednym użytkownikiem a liczy się statystyka :-)

Data: 2014-05-21 03:19:16
Autor: Dman666
jaki automat do miasta?
W dniu ¶roda, 14 maja 2014 21:20:41 UTC+2 u¿ytkownik radar napisa³:
W dniu 2014-05-14 10:52, Biggie pisze:

> http://www.auto-motor-i-sport.pl/technika/male-samochody-technika-automatyczna-skrzynia-biegow-automat-porownanie,16473,1
No i to jest kropka nad i je¶li chodzi o nowe auta. A je¶li nie nowe?

Jesli nie nowe to:

1. Omijac CVT szerokim lukiem (nie znam nikogo kto to naprawia-moze ktos poda magika na grupie)
2. Przekladnia zautomatyzowana na podobnym poziomie awaryjnosci co CVT oraz dodatkowo trzeba nauczyc sie tym jezdzic, zeby auto nie stanelo w korku (podobno idea automatu jest taka zeby to umilac a tu zonk)
3. Szukac czegos z DSG/Powershift z malym przebiegiem lub udokumentowanymi wymianami oleum bo wymiana sprzegiel kosztowna. 4. Alternatywa jest klasyczny automat, ale w malych autach jest tego jak na lekarstwo. Jesli ktos wie to niech wpisze lub mnie poprawi gdzie jeszcze mozna spotkac klasyczny ASB w pierdopedach (do kwoty 35K za uzywane)Fpisujcie auta ktore sa za!:

-Hyundai i30/Kia Ceed
-Chervrolet Cuze
-Amerykanskie wersje Toyota Corolla i Yaris
....

--
Dman-666

Data: 2014-05-21 12:38:34
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
Dman666 <dm4n666@gmail.com> wrote:
W dniu środa, 14 maja 2014 21:20:41 UTC+2 użytkownik radar napisał:
W dniu 2014-05-14 10:52, Biggie pisze:

http://www.auto-motor-i-sport.pl/technika/male-samochody-technika-automatyczna-skrzynia-biegow-automat-porownanie,16473,1
No i to jest kropka nad i jeśli chodzi o nowe auta. A jeśli nie nowe?

Jesli nie nowe to:

1. Omijac CVT szerokim lukiem (nie znam nikogo kto to naprawia-moze ktos
poda magika na grupie)
2. Przekladnia zautomatyzowana na podobnym poziomie awaryjnosci co CVT
oraz dodatkowo trzeba nauczyc sie tym jezdzic, zeby auto nie stanelo w
korku (podobno idea automatu jest taka zeby to umilac a tu zonk)

Czy mówisz tu może o Fiatowskim "Speedgear"?
Ktoś ujeżdzał fiata z taką skrzynią?
Jak się tym jeździ?

Data: 2014-05-22 02:10:03
Autor: Dman666
jaki automat do miasta?
W dniu ¶roda, 21 maja 2014 14:38:34 UTC+2 u¿ytkownik Pszemol napisa³:

> 1. Omijac CVT szerokim lukiem (nie znam nikogo kto to naprawia-moze ktos

> poda magika na grupie)

> 2. Przekladnia zautomatyzowana na podobnym poziomie awaryjnosci co CVT

> oraz dodatkowo trzeba nauczyc sie tym jezdzic, zeby auto nie stanelo w

> korku (podobno idea automatu jest taka zeby to umilac a tu zonk)



Czy mówisz tu mo¿e o Fiatowskim "Speedgear"?

Kto¶ uje¿dza³ fiata z tak± skrzyni±?

Jak siê tym je¼dzi?

Juz Masti chyba Ci odpowiedzial, ze to jest CVT. Sam musisz sobie odpowiedziec czy auto z taka skrzynia Ci odpowiada (kultura pracy, przyspieszanie, obroty podczas pracy).

Filmik z CVT masz np tutaj (Lancer):

https://www.youtube.com/watch?v=uUC-xSN308o

A tutaj klasyczny automat (Hyundai Getz):
https://www.youtube.com/watch?v=cC7eod36Qus

--

Dman-666

Data: 2014-05-14 10:54:18
Autor: zhbick
jaki automat do miasta?
Użytkownik "radar"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:lkvado$mcc$1@speranza.aioe.org...


potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat.

Jeśli zagazowana Toyota nie jest dla niej ekonomiczna to może skuter?

Data: 2014-05-14 11:12:58
Autor: Dawid
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 10:54, zhbick pisze:
Użytkownik "radar"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup
dyskusyjnych:lkvado$mcc$1@speranza.aioe.org...


potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat.

Jeśli zagazowana Toyota nie jest dla niej ekonomiczna to może skuter?


zagazowany rower

Data: 2014-05-14 21:05:30
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 11:12, Dawid pisze:

zagazowany rower

ciekawe... rozwiniesz?


--
radar

Data: 2014-05-15 16:37:57
Autor: MichaelData®
jaki automat do miasta?
radar wydumał(a) w news:ll0epm$ahn$2speranza.aioe.org :
W dniu 2014-05-14 11:12, Dawid pisze:
zagazowany rower
ciekawe... rozwiniesz?

http://www.youtube.com/watch?v=Vv9KbPLyf6w :]...można zagazować.

--
Michael________â„¢
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

Data: 2014-05-18 12:31:00
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-15 16:37, MichaelData® pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=Vv9KbPLyf6w :]...można zagazować.

https://www.youtube.com/watch?v=6FVR3B3znEA tu jest odpowiedź ;)


--
radar

Data: 2014-05-14 21:04:48
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 10:54, zhbick pisze:

Jeśli zagazowana Toyota nie jest dla niej ekonomiczna to może skuter?

Sęk w tym, że jednak dużo pali. Swoje też przejechała i trochę się
sypie. Tylne drzwi są ciężkie i co chwila trzeba je poprawiać bo się
obniżają, radio hamerykańskie, wcześniej też była bita i nie została
dokładnie poskładana. No i właścicielka po 5 latach by zmieniła ;)

--
radar

Data: 2014-05-14 12:13:42
Autor: Poldek
jaki automat do miasta?
radar wrote:

potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat. Chce niedużo dołożyć,
powiedzmy cena max. 35 tyś. Przejrzałem otomoto ale nie chciałbym
wybierać awaryjnych i drogich technologii (na czym się nie znam). Pewną
wskazówką jest artykuł:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacjau/skrzynia-2871/news-kupujemy-samochod-z-automatem,nId,945476
Najtańsze nowe auto jakie znalazłem to Škoda Citigo 1.0 MPI 75KM
AMBITION ASG 5D to 37 tyÅ›.

Co wybrać?

Zamiana się nie kalkuluje. Jeżeli Rav jeździ z tym gazem, to jeździć nim dalej.

Data: 2014-05-14 21:06:17
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 12:13, Poldek pisze:

Zamiana się nie kalkuluje. Jeżeli Rav jeździ z tym gazem, to jeździć nim
dalej.

Cholera, wiem, że masz rację.


--
radar

Data: 2014-05-15 09:18:30
Autor: Robson
jaki automat do miasta?
AMBITION ASG 5D to 37 ty¶.

Co wybraæ?

ASG to nie automat (w klasycznym rozumieniu typu skrzyni), jedynie zmechanizowana skrzynia z dwoma sprzêg³ami. Ju¿ samo to wyklucza auto jako miejskie i ekonomiczne, bo zadaniem ASG jest szybciej zmieniaæ biegi.
W ogóle je¶li chodzi o miejsk± ekonomiê automat przegra z manualem, bo na przejazdach miêdzy ¶wiat³ami nawet nie zapnie lock-upu. Mo¿e najnowsze automaty 7 lub 8-mio biegowe, ale takimi nie je¼dzi³em.
Mojej ¿ony golf 1,9 101KM, skrzynia Jatco JF506E, 5-biegowa, w mie¶cie pali 6-7l ON.
Wybór jest prosty, albo automat i nieziemska wygoda dla kobiet ruszania pod górê i podje¿d¿ania w korkach albo ekonomia.

R

Data: 2014-05-16 07:28:19
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Robson" <robson@w.pl> wrote in message news:ll1qn9$i2q$1mx1.internetia.pl...
W ogóle je¶li chodzi o miejsk± ekonomiê automat przegra z manualem,
bo na przejazdach miêdzy ¶wiat³ami nawet nie zapnie lock-upu.

Sk±d to wnosisz?

Data: 2014-05-19 10:15:53
Autor: Robson
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-16 14:28, Pszemol pisze:
"Robson" <robson@w.pl> wrote in message
news:ll1qn9$i2q$1mx1.internetia.pl...
W ogóle je¶li chodzi o miejsk± ekonomiê automat przegra z manualem,
bo na przejazdach miêdzy ¶wiat³ami nawet nie zapnie lock-upu.

Sk±d to wnosisz?

Sk±d wnoszê co? Ekonomiê czy dzia³anie lock-upu?

R

Data: 2014-05-19 12:14:03
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Robson" <robson@w.pl> wrote in message news:llcfj2$i8k$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2014-05-16 14:28, Pszemol pisze:
"Robson" <robson@w.pl> wrote in message
news:ll1qn9$i2q$1mx1.internetia.pl...
W ogóle je¶li chodzi o miejsk± ekonomiê automat przegra z manualem,
bo na przejazdach miêdzy ¶wiat³ami nawet nie zapnie lock-upu.

Sk±d to wnosisz?

Sk±d wnoszê co? Ekonomiê czy dzia³anie lock-upu?

Jedno i drugie. Bo torque converter blokuje siê ju¿ przy niskich
prêdko¶ciach i odczujesz straty ekonomiki tylko w korkach...

A co do definitywnego przegrywania automatu z manualem
w mie¶cie to wcale nie jest to takie pewne. Ma³o z³ych kierowców
znasz i pewnie cicho zak³adasz ¿e kierowca z manualem umie
biegi zmieniaæ odpowiednio - tymczasem Twój statystyczny
kierowca bardzo czêsto wypadnie gorzej z ekonomi± jazdy
od automatu bo cz³owiek niestety wcale doskona³y nie jest...
Zw³aszcza osoby które "nie czuj±" silnika lubi± oraæ na 5-6
tysiêcy obrotów jad±c ca³y czas po mie¶cie na dwójce...
A nawet takich zdolnych nie musisz mieæ - czêsto spotykam siê
z obiegow± teori± ¿e "5-tki w mie¶cie w ogóle nie potrzebujesz".
Na co ja oczy otwieram ze zdziwienia i przera¿enia :-))))

Data: 2014-05-20 10:47:14
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-19 19:14, Użytkownik Pszemol napisał:

SkÄ…d to wnosisz?

Skąd wnoszę co? Ekonomię czy działanie lock-upu?

Jedno i drugie. Bo torque converter blokuje się już przy niskich
prędkościach i odczujesz straty ekonomiki tylko w korkach...

A co do definitywnego przegrywania automatu z manualem
w mieście to wcale nie jest to takie pewne. Mało złych kierowców
znasz i pewnie cicho zakładasz że kierowca z manualem umie
biegi zmieniać odpowiednio - tymczasem Twój statystyczny
kierowca bardzo często wypadnie gorzej z ekonomią jazdy
od automatu bo człowiek niestety wcale doskonały nie jest...
Zwłaszcza osoby które "nie czują" silnika lubią orać na 5-6
tysięcy obrotów jadąc cały czas po mieście na dwójce...
A nawet takich zdolnych nie musisz mieć - często spotykam się
z obiegową teorią że "5-tki w mieście w ogóle nie potrzebujesz".
Na co ja oczy otwieram ze zdziwienia i przerażenia :-))))

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy
jak ty. Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?
Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg wrzucam przy 90km/h.
I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie mogę tyle jechać.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-20 08:57:07
Autor: masti
jaki automat do miasta?
Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 10:47:14 +0200 osobnik zwany RadoslawF
napisał:

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy jak ty.
Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich okolicznościach
szalejesz na piątce ? Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg
wrzucam przy 90km/h. I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie
mogę tyle jechać.

akurat w moim C-Maxie 5 to siÄ™ wrzuca przy 40-50 :)




--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-05-20 12:44:06
Autor: Marcin N
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 10:57, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 10:47:14 +0200 osobnik zwany RadoslawF
napisał:

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy jak ty.
Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich okolicznościach
szalejesz na piątce ? Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg
wrzucam przy 90km/h. I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie
mogę tyle jechać.

akurat w moim C-Maxie 5 to siÄ™ wrzuca przy 40-50 :)

Wrzucić to można i przy 30, ale czy to zdrowe?


--
MN

Data: 2014-05-20 10:48:37
Autor: masti
jaki automat do miasta?
Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 12:44:06 +0200 osobnik zwany Marcin N
napisał:

W dniu 2014-05-20 10:57, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 10:47:14 +0200 osobnik zwany RadoslawF
napisał:

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy jak
ty. Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ? Ja wozidło mam stare i wolne ale
piąty bieg wrzucam przy 90km/h. I niestety nie w mieście, tam nie mam
miejsc gdzie mogę tyle jechać.

akurat w moim C-Maxie 5 to siÄ™ wrzuca przy 40-50 :)

Wrzucić to można i przy 30, ale czy to zdrowe?

tak mówi instrukcja. cholera mnie bierze, bo ledwo ruszę to trzeba wchlować biegami. Dieselek z 6-biegowym manualem to nie jest dobre połaczenie :)



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-05-20 12:18:55
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:llf4qe$si0$1node2.news.atman.pl...
A nawet takich zdolnych nie musisz mieć - często spotykam się
z obiegową teorią że "5-tki w mieście w ogóle nie potrzebujesz".
Na co ja oczy otwieram ze zdziwienia i przerażenia :-))))

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy
jak ty. Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?
Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg wrzucam przy 90km/h.
I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie mogę tyle jechać.

I tu masz ilustrację tego o czym pisałem wcześniej :-))))

Radku - jeżdzę po Krakowie praktycznie cały czas na piątce.

Ty lepiej napisz w jakim to mieście nie jestes w stanie osiągnąć
prędkości normalnej dla 5 biegu w większości aut, czyli 40-50km/h.

Widzę że jesteś jednym z tych ludzi z mojego przykładu, co to orzą
silnik na dwójce do 50-60km/h i potem trójka od 60km/h w górę :-))))

Ekonomika Twojej jazdy będzie pewnie dwa razy gorsza niż automatu,
który utrzymuje obroty właśnie tak jak ja je utrzymuje na manualu,
czyli biegi wysokie na tyle aby silnik płynnie jechał w rejonie 2k-3k rpm.

Data: 2014-05-20 20:15:06
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-20 19:18, Użytkownik Pszemol napisał:

A nawet takich zdolnych nie musisz mieć - często spotykam się
z obiegową teorią że "5-tki w mieście w ogóle nie potrzebujesz".
Na co ja oczy otwieram ze zdziwienia i przerażenia :-))))

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy
jak ty. Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?
Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg wrzucam przy 90km/h.
I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie mogę tyle jechać.

I tu masz ilustrację tego o czym pisałem wcześniej :-))))

Radku - jeżdzę po Krakowie praktycznie cały czas na piątce.

Ty lepiej napisz w jakim to mieście nie jestes w stanie osiągnąć
prędkości normalnej dla 5 biegu w większości aut, czyli 40-50km/h.

W swoim aucie piątkę wrzucam przy 90km/h nie doczytałeś tego ?
I bardzo jestem ciekawy gdzie ty te dane znalazłeś że prędkość
40-50km/h dla większości aut służy do jazdy na 5 biegu ?

Widzę że jesteś jednym z tych ludzi z mojego przykładu, co to orzą
silnik na dwójce do 50-60km/h i potem trójka od 60km/h w górę :-))))

I dzięki swojej głupocie zgubiłeś czwórkę.

Ekonomika Twojej jazdy będzie pewnie dwa razy gorsza niż automatu,
który utrzymuje obroty właśnie tak jak ja je utrzymuje na manualu,
czyli biegi wysokie na tyle aby silnik płynnie jechał w rejonie 2k-3k rpm.

Kiedy ja właśnie jeżdżę tak aby obroty utrzymywały się w zakresie
od 2 do 3 tysięcy.
A skoro przy 2 tysiÄ…cach masz na piÄ…tym biegu 40 do 50km/h
to na jakim biegu jedziesz jak już wyjedziesz z tego Krakowa
i trafisz na autostradÄ™ ?
A może masz tam 9 biegowÄ… skrzyniÄ™ ?  :-)


Pozdrawiam

Data: 2014-05-20 18:33:31
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-20 19:18, Użytkownik Pszemol napisał:

A nawet takich zdolnych nie musisz mieć - często spotykam się
z obiegową teorią że "5-tki w mieście w ogóle nie potrzebujesz".
Na co ja oczy otwieram ze zdziwienia i przerażenia :-))))

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy
jak ty. Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?
Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg wrzucam przy 90km/h.
I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie mogę tyle jechać.

I tu masz ilustrację tego o czym pisałem wcześniej :-))))

Radku - jeżdzę po Krakowie praktycznie cały czas na piątce.

Ty lepiej napisz w jakim to mieście nie jestes w stanie osiągnąć
prędkości normalnej dla 5 biegu w większości aut, czyli 40-50km/h.

W swoim aucie piątkę wrzucam przy 90km/h nie doczytałeś tego ?

Doczytałem i właśnie się dziwię, że aż tak długo czekasz...

I bardzo jestem ciekawy gdzie ty te dane znalazłeś że prędkość
40-50km/h dla większości aut służy do jazdy na 5 biegu ?

Nie do rozpędzania auta tylko wtedy gdy już osiągnąłeś te 50km/h i chcesz
aby auto się toczyło z tą samą prędkością.

Widzę że jesteś jednym z tych ludzi z mojego przykładu, co to orzą
silnik na dwójce do 50-60km/h i potem trójka od 60km/h w górę :-))))

I dzięki swojej głupocie zgubiłeś czwórkę.

Nie wiem po co te niegrzeczne epitety...
To nie ja zgubiłem czwórkę, to ludzie zarzynający silniki na dwójce i
trójce nie używają wyższych biegów.
Swoją drogą ci ludzie często myślą, że jak wrzucą wyższy bieg to auto
będzie jechać tak szybko że wolą go trzymać na niższym.
Kompletny brak wyczucia pedału gazu...

Ekonomika Twojej jazdy będzie pewnie dwa razy gorsza niż automatu,
który utrzymuje obroty właśnie tak jak ja je utrzymuje na manualu,
czyli biegi wysokie na tyle aby silnik płynnie jechał w rejonie 2k-3k rpm.

Kiedy ja właśnie jeżdżę tak aby obroty utrzymywały się w zakresie
od 2 do 3 tysięcy.
A skoro przy 2 tysiÄ…cach masz na piÄ…tym biegu 40 do 50km/h
to na jakim biegu jedziesz jak już wyjedziesz z tego Krakowa
i trafisz na autostradÄ™ ?
A może masz tam 9 biegowÄ… skrzyniÄ™ ?  :-)

Na autostradzie nie będę jechał przy obrotach 2000rpm. Duże prędkości
sprawiają, że opory ruchu są nieco większe.

Data: 2014-05-20 21:45:05
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-20 20:33, Użytkownik Pszemol napisał:

A nawet takich zdolnych nie musisz mieć - często spotykam się
z obiegową teorią że "5-tki w mieście w ogóle nie potrzebujesz".
Na co ja oczy otwieram ze zdziwienia i przerażenia :-))))

Oj Przemol, Przemol, nikt się tak pięknie nie podkłada rozmówcy
jak ty. Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?
Ja wozidło mam stare i wolne ale piąty bieg wrzucam przy 90km/h.
I niestety nie w mieście, tam nie mam miejsc gdzie mogę tyle jechać.

I tu masz ilustrację tego o czym pisałem wcześniej :-))))

Radku - jeżdzę po Krakowie praktycznie cały czas na piątce.

Ty lepiej napisz w jakim to mieście nie jestes w stanie osiągnąć
prędkości normalnej dla 5 biegu w większości aut, czyli 40-50km/h.

W swoim aucie piątkę wrzucam przy 90km/h nie doczytałeś tego ?

Doczytałem i właśnie się dziwię, że aż tak długo czekasz...

Bo nie widzÄ™ sensu zmiany biegu przy obrotach mniejszych
niż trzy tysiące. A ty widzisz ?

I bardzo jestem ciekawy gdzie ty te dane znalazłeś że prędkość
40-50km/h dla większości aut służy do jazdy na 5 biegu ?

Nie do rozpędzania auta tylko wtedy gdy już osiągnąłeś te 50km/h i chcesz
aby auto się toczyło z tą samą prędkością.

Też bez sensu, poza przypadkami kiedy masz 9 biegów.
A zdaje się że jednak nie masz.

Widzę że jesteś jednym z tych ludzi z mojego przykładu, co to orzą
silnik na dwójce do 50-60km/h i potem trójka od 60km/h w górę :-))))

I dzięki swojej głupocie zgubiłeś czwórkę.

Nie wiem po co te niegrzeczne epitety...

Bo palnąłeś głupotę i zamiast wycofać się z honorem brniesz
dalej. I brniesz głupio.

To nie ja zgubiłem czwórkę, to ludzie zarzynający silniki na dwójce i
trójce nie używają wyższych biegów.

Nie zwalaj na zarzynających silniki to nie oni pisali że na dwójce
jadÄ™ 60km/h tylko ty.

Swoją drogą ci ludzie często myślą, że jak wrzucą wyższy bieg to auto
będzie jechać tak szybko że wolą go trzymać na niższym.
Kompletny brak wyczucia pedału gazu...

Po to są wskaźniki obrotów żeby obserwować i wiedzieć kiedy
bieg zmienić. Na ale fachowcy od jazdy 50km/h na piątce
zdaje siÄ™ takiego nie majÄ….

Ekonomika Twojej jazdy będzie pewnie dwa razy gorsza niż automatu,
który utrzymuje obroty właśnie tak jak ja je utrzymuje na manualu,
czyli biegi wysokie na tyle aby silnik płynnie jechał w rejonie 2k-3k rpm.

Kiedy ja właśnie jeżdżę tak aby obroty utrzymywały się w zakresie
od 2 do 3 tysięcy.
A skoro przy 2 tysiÄ…cach masz na piÄ…tym biegu 40 do 50km/h
to na jakim biegu jedziesz jak już wyjedziesz z tego Krakowa
i trafisz na autostradÄ™ ?
A może masz tam 9 biegowÄ… skrzyniÄ™ ?  :-)

Na autostradzie nie będę jechał przy obrotach 2000rpm. Duże prędkości
sprawiają, że opory ruchu są nieco większe.

To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-20 20:38:14
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Wszyscy się pośmiejemy.

Zaczynamy zjeżdzać na poziom pl.comp.pecet lub pl.soc.polityka wiec ja na
tym powoli zakończę...

Dodam tylko tyle, że dobry kierowca bez patrzenia na wskaźnik obrotów
wyczuje szybko  czy silnik siÄ™ mÄ™czy na za niskich czy też krÄ™ci
niepotrzebnie szybko na za wysokich obrotach.

Dokładne wartości obrotów przy których warto zmieniać biegi będą się
oczywiście zmieniać w zależności od typu silnika, jego mocy i dynamiki czy
też nawet chwilowego obciążenia więc nie ma większego sensu się na ten
temat przekomarzać czy kłócić o 1000rpm w jedną czy drugą stronę.

Późna zmiana biegów i trzymanie silnika na wysokich obrotach daje Ci
oczywiście lepszą dynamikę jazdy, lepsze przyspieszenia ale kosztuje więcej
bo auto pali więcej paliwa i ściera więcej klocków przy częstszym hamowaniu
- no i pogarsza się komfort jazdy bo zwiększa się halas silnika czasem
dochodzą też efekty szarpania całym autem gdy ktoś dodaje/ujmuje gazu za
szybko na niskich biegach.

Każdemu z nas wolno oczywiscie zmieniać biegi w swoim samochodzie kiedy
tylko się mu podoba - nie powielajmy jednak nieprawdziwych mitów na temat
większego zużycia paliwa w automatycznych skrzyniach skoro dużo kierowców
wcale nie umie ekonomicznie jechać autem z ręczną skrzynią biegów i spala i
tak więcej paliwa niż spaliłby w tych samych warunkach automat bo albo
cisną za długo na dwójce-trójce albo unikają w mieście ostatniego biegu z
"overdrive" (4, 5 lub 6 w zależności od skrzynki). Auto tocząc się na stałej prędkości, pokonując niewielkie opory ruchu
tocznego i niewielkie opory powietrza (przy prędkości poniżej powiedzmy
55-60km/h) nie wymaga dużej mocy od silnika i na najwyższym biegu z
overdrive można łatwo zejść z obrotami blisko obrotów na biegu jałowym bez
ryzyka podduszania czy zgaśnięcia silnika. Ale do tego trzeba mieć wyczucie
i mieć obcykaną zmianę biegów w jednym paluszku aby nie mieć problemoów gdy
zajdzie potrzeba na przyspieszenie i konieczna będzie szybka redukcja.
Ktoś, dla którego każda zmiana biegu to udręka, nie umie operować
sprzęgłem, będzie podświadomie jeździł tak, aby jak najmniejszą ilość zmian
biegów wykonywać. I to poskutkuje właśnie opóźnioną zmianą biegów przy
rozpędzaniu auta i unikaniem potem wyższych biegów, zmuszających przecież
do redukcji.

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Data: 2014-05-21 11:09:27
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-20 22:38, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?


Pozdrawiam

Data: 2014-05-21 12:54:35
Autor: Marcin N
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-21 11:09, RadoslawF pisze:
Dnia 2014-05-20 22:38, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

W moim przy spokojnej jeździe automat wrzuca najwyższy bieg przy ok 50-55 km/h. Ma wtedy około 1500 obrotów. Silnik benzynowy 2.0 143 KM.

Wystarczy jednak, że przyspieszę lekko i od razu zrzuca a obroty skaczą do ok 2 tys.

--
MN

Data: 2014-05-21 11:33:52
Autor: Piotr Klimek
jaki automat do miasta?
Dnia (Wed, 21 May 2014 12:54:35 +0200) ktos podajacy sie za Marcin N
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ja najwy¿szy bieg wrzucam przy prêdko¶ci 90km/h maj±c 3 ty¶
obrotów. A jak jest w twoim ma³ym miejskim autku ?

W moim przy spokojnej je¼dzie automat wrzuca najwy¿szy bieg przy ok 50-55 km/h. Ma wtedy oko³o 1500 obrotów. Silnik benzynowy 2.0 143 KM.

U mnie (benzyna 3.0 220KM) przy spokojnej je¼dzie automat utrzymuje obroty w okolicach
1100-1200 na pi±tym biegu. Gdybym jecha³ manualem to nie chcia³oby mi siê
tak czêsto machaæ dr±¿kiem jak robi to automat. --
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Audi A4B6 3.0 Q

Data: 2014-05-21 12:38:34
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> wrote:
Dnia (Wed, 21 May 2014 12:54:35 +0200) ktos podajacy sie za Marcin N
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

W moim przy spokojnej jeździe automat wrzuca najwyższy bieg przy ok 50-55 km/h. Ma wtedy około 1500 obrotów. Silnik benzynowy 2.0 143 KM.

U mnie (benzyna 3.0 220KM) przy spokojnej jeździe automat utrzymuje obroty w okolicach
1100-1200 na piątym biegu. Gdybym jechał manualem to nie chciałoby mi się
tak często machać drążkiem jak robi to automat.

Właśnie to dokładnie miałem na myśli.
Jak się komuś chce, to będzie jeździł jak automat, ale to wymaga wprawy
przy zmianie biegów.
To musi być instynkt, szósty zmysł a nie katorga i strach przed zgrzytaniem
czy paleniem sprzęgła, jak to sie widzi u niektórych.
Jedni to wyczucie mają, innym go brak, i overdrive w mieście nie używają.
I wtedy palą więcej manualem niz pali w tych samych warunkach automat.

Data: 2014-05-21 14:58:52
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-21 14:38, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

W moim przy spokojnej jeździe automat wrzuca najwyższy bieg przy ok
50-55 km/h. Ma wtedy około 1500 obrotów. Silnik benzynowy 2.0 143 KM.

U mnie (benzyna 3.0 220KM) przy spokojnej jeździe automat utrzymuje obroty w okolicach
1100-1200 na piątym biegu. Gdybym jechał manualem to nie chciałoby mi się
tak często machać drążkiem jak robi to automat.

Właśnie to dokładnie miałem na myśli.
Jak się komuś chce, to będzie jeździł jak automat, ale to wymaga wprawy
przy zmianie biegów.
To musi być instynkt, szósty zmysł a nie katorga i strach przed zgrzytaniem
czy paleniem sprzęgła, jak to sie widzi u niektórych.
Jedni to wyczucie mają, innym go brak, i overdrive w mieście nie używają.
I wtedy palą więcej manualem niz pali w tych samych warunkach automat.

Napiszesz wreszcie o tym swoim samochodzie czy będziesz się
chował za innymi ?


Pozdrawiam

Data: 2014-05-21 12:38:35
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2014-05-21 11:09, RadoslawF pisze:
Dnia 2014-05-20 22:38, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

W moim przy spokojnej jeździe automat wrzuca najwyższy bieg przy ok 50-55
km/h. Ma wtedy około 1500 obrotów. Silnik benzynowy 2.0 143 KM.

Wystarczy jednak, że przyspieszę lekko i od razu zrzuca a obroty skaczą do ok 2 tys.


I o to właśnie chodzi...

Data: 2014-05-21 15:43:26
Autor: Jakub Witkowski
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-21 12:54, Marcin N pisze:

W moim przy spokojnej jeździe automat wrzuca najwyższy bieg przy ok 50-55 km/h. Ma wtedy około 1500 obrotów. Silnik benzynowy 2.0 143 KM.

I jadÄ…c spokojnie 130km/h masz 3,9 krpm? Przy benzynie 2.0?
Przecież to jest jakiś dramat.

U mnie w takich warunkach jest też dużo: jakieś 3,6 krpm (przy 1.8l) - komfort jest nędzny.
Uważam, że powinno około 3,0. Mocy wystarczy do toczenia. A wyprzedzać mogę na 4-ce.

--
JW

Data: 2014-05-21 14:02:16
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-20 22:38, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Data: 2014-05-21 18:28:09
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-21 16:02, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Odpowiesz wreszcie na moje pytania ? Dla przypomnienia zacytuje:
"To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy."

W moim pojeździe ekonomiczne obroty są do 2k do 3k więc przy
nich przeważnie zmieniam biegi. Kiedy wreszcie poczytam jak to
jest w twoim ?


Pozdrawiam

Data: 2014-05-21 16:40:18
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-21 16:02, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Odpowiesz wreszcie na moje pytania ? Dla przypomnienia zacytuje:
"To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy."

W moim pojeździe ekonomiczne obroty są do 2k do 3k więc przy
nich przeważnie zmieniam biegi. Kiedy wreszcie poczytam jak to
jest w twoim ?

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Data: 2014-05-21 19:26:17
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-21 18:40, Użytkownik Pszemol napisał:
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-21 16:02, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Odpowiesz wreszcie na moje pytania ? Dla przypomnienia zacytuje:
"To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy."

W moim pojeździe ekonomiczne obroty są do 2k do 3k więc przy
nich przeważnie zmieniam biegi. Kiedy wreszcie poczytam jak to
jest w twoim ?

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego. W końcu już zostałeś złapany
na mijaniu siÄ™ z prawÄ… w innych tematach i to przez kogoÅ› innego.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-21 18:22:30
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-21 18:40, Użytkownik Pszemol napisał:
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-21 16:02, Użytkownik Pszemol napisał:

Czy teraz ma to dla Ciebie, Radku, większy sens?

Nie.
Czytając to zdanie: "bo albo cisną za długo na dwójce-trójce
albo unikają w mieście ostatniego biegu z "overdrive" (4, 5
lub 6 w zależności od skrzynki)."
Można dojść do wniosku że w naszych miastach nie ma ograniczeń
prędkości lub wszyscy mają gówniane miejskie samochodziki
gdzie najwyższy bieg wrzuca się przy 70km/h.
Ja najwyższy bieg wrzucam przy prędkości 90km/h mając 3 tyś
obrotów. A jak jest w twoim małym miejskim autku ?

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Odpowiesz wreszcie na moje pytania ? Dla przypomnienia zacytuje:
"To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy."

W moim pojeździe ekonomiczne obroty są do 2k do 3k więc przy
nich przeważnie zmieniam biegi. Kiedy wreszcie poczytam jak to
jest w twoim ?

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

W końcu już zostałeś złapany
na mijaniu siÄ™ z prawÄ… w innych tematach i to przez kogoÅ› innego.

Coś Ci się przyśniło?

Data: 2014-05-21 21:20:59
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-21 20:22, Użytkownik Pszemol napisał:

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Odpowiesz wreszcie na moje pytania ? Dla przypomnienia zacytuje:
"To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy."

W moim pojeździe ekonomiczne obroty są do 2k do 3k więc przy
nich przeważnie zmieniam biegi. Kiedy wreszcie poczytam jak to
jest w twoim ?

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

W końcu już zostałeś złapany
na mijaniu siÄ™ z prawÄ… w innych tematach i to przez kogoÅ› innego.

Coś Ci się przyśniło?

Jeśli Kraków leży w innej strefie czasowej to coś mi się przyśniło.
Jeśli leży w tej samej co reszta kraju to zwyczajnie kłamiesz.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-21 19:42:54
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-21 20:22, Użytkownik Pszemol napisał:

Radku, skąd bierzesz to magiczne 3 tysiące obrotów?
I czy te 3000 stosujesz przy każdej zmianie biegów? Nawet ostatniej, po
osiągnięciu optymalnej prędkości, gdzie auto już nie musi przyspieszać
tylko pokonywać opory ruchu jednostajnego?

Odpowiesz wreszcie na moje pytania ? Dla przypomnienia zacytuje:
"To na jakim biegu i z jaką prędkością będziesz jechał na tej
autostradzie przy 3000rpm ? Ewentualnie podaj obroty na jakich
po tej autostradzie podróżujesz, nie zapominając o prędkości
i biegu. Nie wstydź się napisz. Możesz też dodać jaki to pojazd.
Wszyscy się pośmiejemy."

W moim pojeździe ekonomiczne obroty są do 2k do 3k więc przy
nich przeważnie zmieniam biegi. Kiedy wreszcie poczytam jak to
jest w twoim ?

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

W końcu już zostałeś złapany
na mijaniu siÄ™ z prawÄ… w innych tematach i to przez kogoÅ› innego.

Coś Ci się przyśniło?

Jeśli Kraków leży w innej strefie czasowej to coś mi się przyśniło.
Jeśli leży w tej samej co reszta kraju to zwyczajnie kłamiesz.

Lecz się stary, bo mocno Cie pogrzało.

Pytałeś o moje doświadczenia z jazdy na piątce po mieście - mogłem tu
wymienić sporo różnych miast w których osobiście kierowałem samochodem w
taki sposób. Wbrew temu czego się mozesz blednie domyslac nie siedzę na
dupie w jednym miejscu i byłem tu i tam...

Zmieniłoby coś w sensie mojej wypowiedzi gdybym podał za przykład takiego
miasta Wrocław, Berlin, Pragę, Wiedeń lub Chicago? Nic by nie zmieniło. Podałem Kraków mimo, że po wszystkich tych miastach
miałem przyjemność pojeździć autem z manualną skrzynką bo sądziłem ze to
najlepszy przykład miasta na polskiej grupie po którym da się z powodzeniem
poruszać na piątce.

To, że Ty sobie coś ubzdurałeś na ten temat co do mojego stałego miejsca
zamieszkania to już Twój problem, nie mój, więc skończ już z tym stekiem
bzdurnych domysłów bo nie masz pojęcia o czym mówisz.

Data: 2014-05-22 13:27:55
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-21 21:42, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

Zapewnienia człowieka złapanego na kłamstwie są g... warte.

W końcu już zostałeś złapany
na mijaniu siÄ™ z prawÄ… w innych tematach i to przez kogoÅ› innego.

Coś Ci się przyśniło?

Jeśli Kraków leży w innej strefie czasowej to coś mi się przyśniło.
Jeśli leży w tej samej co reszta kraju to zwyczajnie kłamiesz.

Lecz się stary, bo mocno Cie pogrzało.

Pytałeś o moje doświadczenia z jazdy na piątce po mieście - mogłem tu
wymienić sporo różnych miast w których osobiście kierowałem samochodem w
taki sposób. Wbrew temu czego się mozesz blednie domyslac nie siedzę na
dupie w jednym miejscu i byłem tu i tam...

I nie odróżniasz byłem od jestem ?

Zmieniłoby coś w sensie mojej wypowiedzi gdybym podał za przykład takiego
miasta Wrocław, Berlin, Pragę, Wiedeń lub Chicago?
Nic by nie zmieniło. Podałem Kraków mimo, że po wszystkich tych miastach
miałem przyjemność pojeździć autem z manualną skrzynką bo sądziłem ze to
najlepszy przykład miasta na polskiej grupie po którym da się z powodzeniem
poruszać na piątce.

Zmieniło by gdybyś napisał że "kiedyś w Krakowie", ale nie napisałeś.

To, że Ty sobie coś ubzdurałeś na ten temat co do mojego stałego miejsca
zamieszkania to już Twój problem, nie mój, więc skończ już z tym stekiem
bzdurnych domysłów bo nie masz pojęcia o czym mówisz.

Ja nic nie pisze na temat twojego stałego miejsca zamieszkania.
Ja przypominam co sam napisałeś o miejscu gdzie przebywasz.
Gdzie mieszkasz nie wiem i niespecjalnie chce wiedzieć.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-22 14:33:58
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-21 21:42, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

Zapewnienia człowieka złapanego na kłamstwie są g... warte.

Jestes teraz zwyczajnie bezczelny insynuując że gdzieś kłamałem. Po tylu
tłumaczeniach można wnioskować, że celowo i złośliwie usiłujesz mnie
zdyskredytować. Odgrywasz sie za turbinkę, czy co? Takim małym czlowiekiem
jestes?

Pytałeś o moje doświadczenia z jazdy na piątce po mieście - mogłem tu
wymienić sporo różnych miast w których osobiście kierowałem samochodem w
taki sposób. Wbrew temu czego się mozesz blednie domyslac nie siedzę na
dupie w jednym miejscu i byłem tu i tam...

I nie odróżniasz byłem od jestem ?

Kłamiesz - nie napisałem tam nigdzie że jestem teraz w Krakowie.
Czemu kłamiesz?

Zmieniłoby coś w sensie mojej wypowiedzi gdybym podał za przykład takiego
miasta Wrocław, Berlin, Pragę, Wiedeń lub Chicago?
Nic by nie zmieniło. Podałem Kraków mimo, że po wszystkich tych miastach
miałem przyjemność pojeździć autem z manualną skrzynką bo sądziłem ze to
najlepszy przykład miasta na polskiej grupie po którym da się z powodzeniem
poruszać na piątce.

Zmieniło by gdybyś napisał że "kiedyś w Krakowie", ale nie napisałeś.

Nie rozmawialiśmy o tym *kiedy* jeździłem tylko *gdzie* jeździłem. Ostatnio
byłem w Krakowie w marcu tego roku i jeździlem autem z manualna skrzynką.
Jaką w tej rozmowie różnice stwarza data jazdy? Żadną. Czemu więc kreujesz
sztuczne problemy i brniesz w zarzuty po takiej ilości wyjaśnień???

To, że Ty sobie coś ubzdurałeś na ten temat co do mojego stałego miejsca
zamieszkania to już Twój problem, nie mój, więc skończ już z tym stekiem
bzdurnych domysłów bo nie masz pojęcia o czym mówisz.

Ja nic nie pisze na temat twojego stałego miejsca zamieszkania.
Ja przypominam co sam napisałeś o miejscu gdzie przebywasz.

Nic nie pisałem o miejscu gdzie aktualnie przebywam!!! To własnie zle
zrozumiałeś: pisalem o miejscu gdzie jezdżę rutynowo po miescie na piatce,
bo o tym byla rozmowa.
Czemu na sile dezinformujesz?

Data: 2014-05-22 21:44:21
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-22 16:33, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

Zapewnienia człowieka złapanego na kłamstwie są g... warte.

Jestes teraz zwyczajnie bezczelny insynuując że gdzieś kłamałem. Po tylu
tłumaczeniach można wnioskować, że celowo i złośliwie usiłujesz mnie
zdyskredytować. Odgrywasz sie za turbinkę, czy co? Takim małym czlowiekiem
jestes?

Ale nie zaprzeczysz że w pewnym wątku rozmówca (nie ja) zacytował
twoją własną wypowiedź z innego wątku z której wynikało że mijesz
siÄ™ z prawdÄ….

Pytałeś o moje doświadczenia z jazdy na piątce po mieście - mogłem tu
wymienić sporo różnych miast w których osobiście kierowałem samochodem w
taki sposób. Wbrew temu czego się mozesz blednie domyslac nie siedzę na
dupie w jednym miejscu i byłem tu i tam...

I nie odróżniasz byłem od jestem ?

Kłamiesz - nie napisałem tam nigdzie że jestem teraz w Krakowie.
Czemu kłamiesz?

Nigdzie nie napisałeś że w Krakowie byłeś w innym czasie.
Czemu kłamiesz ?

Zmieniłoby coś w sensie mojej wypowiedzi gdybym podał za przykład takiego
miasta Wrocław, Berlin, Pragę, Wiedeń lub Chicago?
Nic by nie zmieniło. Podałem Kraków mimo, że po wszystkich tych miastach
miałem przyjemność pojeździć autem z manualną skrzynką bo sądziłem ze to
najlepszy przykład miasta na polskiej grupie po którym da się z powodzeniem
poruszać na piątce.

Zmieniło by gdybyś napisał że "kiedyś w Krakowie", ale nie napisałeś.

Nie rozmawialiśmy o tym *kiedy* jeździłem tylko *gdzie* jeździłem. Ostatnio
byłem w Krakowie w marcu tego roku i jeździlem autem z manualna skrzynką.
Jaką w tej rozmowie różnice stwarza data jazdy? Żadną. Czemu więc kreujesz
sztuczne problemy i brniesz w zarzuty po takiej ilości wyjaśnień???

Ale dziwnym trafem tego nie napisałeś wtedy tylko piszesz teraz
kiedy ktoÅ› zauważyÅ‚ pewnÄ… niezgodność w tym co piszesz.  :-)

To, że Ty sobie coś ubzdurałeś na ten temat co do mojego stałego miejsca
zamieszkania to już Twój problem, nie mój, więc skończ już z tym stekiem
bzdurnych domysłów bo nie masz pojęcia o czym mówisz.

Ja nic nie pisze na temat twojego stałego miejsca zamieszkania.
Ja przypominam co sam napisałeś o miejscu gdzie przebywasz.

Nic nie pisałem o miejscu gdzie aktualnie przebywam!!! To własnie zle
zrozumiałeś: pisalem o miejscu gdzie jezdżę rutynowo po miescie na piatce,
bo o tym byla rozmowa.
Czemu na sile dezinformujesz?

Na siłę to ty dezinformujesz, a może to zwykłe kłamstwo ?
W dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie jakim to samochodem i przy
jakich obrotach wrzucasz piątkę przy prędkościach jakie byłeś
łaskaw podać.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-22 21:12:22
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-22 16:33, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

Zapewnienia człowieka złapanego na kłamstwie są g... warte.

Jestes teraz zwyczajnie bezczelny insynuując że gdzieś kłamałem. Po tylu
tłumaczeniach można wnioskować, że celowo i złośliwie usiłujesz mnie
zdyskredytować. Odgrywasz sie za turbinkę, czy co? Takim małym czlowiekiem
jestes?

Ale nie zaprzeczysz że w pewnym wątku rozmówca (nie ja) zacytował
twoją własną wypowiedź z innego wątku z której wynikało że mijesz
siÄ™ z prawdÄ….

Radku, oczywiscie nie zaprzeczę że zacytował moją wypowiedź, ktorej
najwyraźniej nie zrozumiał. To widzimy wszyscy jednakowo. Kłamstwem
natomiast jest twierdzenie że wynikało z tego co zacytował że mijam się z
prawdÄ….

Tłumaczę Ci to do znudzenia już od dłuższego czasu. Nie rozumiem dlaczego
idziesz w zaparte że powiedziałem coś, czego nie powiedziałem?
Ok, nie zrozumieliśmy się, rozumiem, zdarza się - zostało potem
nieporozumienie wyjaśnione, dlaczego tak mocno zależy Ci na tym aby ciągle
upierać się przy swojej, błednej interpretacji moich słów? Dlaczego tak
bardzo zależy Ci aby mnie na siłę i bezpodstawnie zdyskredytowaćprzez
zarzucanie jakichś wyimaginowanych kłamstw? Przecież to żałosne...

Pytałeś o moje doświadczenia z jazdy na piątce po mieście - mogłem tu
wymienić sporo różnych miast w których osobiście kierowałem samochodem w
taki sposób. Wbrew temu czego się mozesz blednie domyslac nie siedzę na
dupie w jednym miejscu i byłem tu i tam...

I nie odróżniasz byłem od jestem ?

Kłamiesz - nie napisałem tam nigdzie że jestem teraz w Krakowie.
Czemu kłamiesz?

Nigdzie nie napisałeś że w Krakowie byłeś w innym czasie.

A po co miałbym to pisać? Czy to jest pl.news.fanclub.pszemol?? Nie było to
przedmiotem rozmowy!! Coś się tak tego uczepił? Co to za różnica czy jechałem na piątce wczoraj
czy w marcu???

Zmieniłoby coś w sensie mojej wypowiedzi gdybym podał za przykład takiego
miasta Wrocław, Berlin, Pragę, Wiedeń lub Chicago?
Nic by nie zmieniło. Podałem Kraków mimo, że po wszystkich tych miastach
miałem przyjemność pojeździć autem z manualną skrzynką bo sądziłem ze to
najlepszy przykład miasta na polskiej grupie po którym da się z powodzeniem
poruszać na piątce.

Zmieniło by gdybyś napisał że "kiedyś w Krakowie", ale nie napisałeś.

Nie rozmawialiśmy o tym *kiedy* jeździłem tylko *gdzie* jeździłem. Ostatnio
byłem w Krakowie w marcu tego roku i jeździlem autem z manualna skrzynką.
Jaką w tej rozmowie różnice stwarza data jazdy? Żadną. Czemu więc kreujesz
sztuczne problemy i brniesz w zarzuty po takiej ilości wyjaśnień???

Ale dziwnym trafem tego nie napisałeś wtedy tylko piszesz teraz
kiedy ktoÅ› zauważyÅ‚ pewnÄ… niezgodność w tym co piszesz.  :-)

A powiedz mi, po co miałem pisać wtedy o tym *kiedy* jeździłem na piątce?
:-)) Rozmawialiśmy przecież o tym *gdzie* jeździłem na tej piątce...

To, że Ty sobie coś ubzdurałeś na ten temat co do mojego stałego miejsca
zamieszkania to już Twój problem, nie mój, więc skończ już z tym stekiem
bzdurnych domysłów bo nie masz pojęcia o czym mówisz.

Ja nic nie pisze na temat twojego stałego miejsca zamieszkania.
Ja przypominam co sam napisałeś o miejscu gdzie przebywasz.

Nic nie pisałem o miejscu gdzie aktualnie przebywam!!! To własnie zle
zrozumiałeś: pisalem o miejscu gdzie jezdżę rutynowo po miescie na piatce,
bo o tym byla rozmowa.
Czemu na sile dezinformujesz?

Na siłę to ty dezinformujesz, a może to zwykłe kłamstwo ?

A może źle się troche czujesz? :-)))

W dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie jakim to samochodem i przy
jakich obrotach wrzucasz piątkę przy prędkościach jakie byłeś
łaskaw podać.

Napisałem Ci już o tym kiedy wrzucam piątkę.
I nie wiem czemu mnie pytasz o samochód...
Pożyczam różne auta z wypożyczalni: często jest to Citroen C4, czasem jakiś
mały Hyundai, raz miałem Seata Toledo, raz nową Astrę - a nawet czasem mam
okazję pojeździć Fiatem Panda bo taki akurat jest w rodzinie. Nie są to krążowniki szos ani ścigacze - ot przeciętne auta spotykane na
naszych polskich drogach.

Data: 2014-05-23 09:41:55
Autor: RadoslawF
jaki automat do miasta?
Dnia 2014-05-22 23:12, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

Zapewnienia człowieka złapanego na kłamstwie są g... warte.

Jestes teraz zwyczajnie bezczelny insynuując że gdzieś kłamałem. Po tylu
tłumaczeniach można wnioskować, że celowo i złośliwie usiłujesz mnie
zdyskredytować. Odgrywasz sie za turbinkę, czy co? Takim małym czlowiekiem
jestes?

Ale nie zaprzeczysz że w pewnym wątku rozmówca (nie ja) zacytował
twoją własną wypowiedź z innego wątku z której wynikało że mijesz
siÄ™ z prawdÄ….

Radku, oczywiscie nie zaprzeczę że zacytował moją wypowiedź, ktorej
najwyraźniej nie zrozumiał. To widzimy wszyscy jednakowo. Kłamstwem
natomiast jest twierdzenie że wynikało z tego co zacytował że mijam się z
prawdÄ….

A co wedle twoich założeń z tego wynikało ?

Tłumaczę Ci to do znudzenia już od dłuższego czasu. Nie rozumiem dlaczego
idziesz w zaparte że powiedziałem coś, czego nie powiedziałem?
Ok, nie zrozumieliśmy się, rozumiem, zdarza się - zostało potem
nieporozumienie wyjaśnione, dlaczego tak mocno zależy Ci na tym aby ciągle
upierać się przy swojej, błednej interpretacji moich słów? Dlaczego tak
bardzo zależy Ci aby mnie na siłę i bezpodstawnie zdyskredytowaćprzez
zarzucanie jakichś wyimaginowanych kłamstw? Przecież to żałosne...

Chyba nie zrozumiałeś tego co czytasz.
Ja twierdzę że nie powiedziałeś czegoś co teraz udajesz że powiedziałeś
a konkretnie że w tym Krakowie jeździłeś w innym terminie.

Pytałeś o moje doświadczenia z jazdy na piątce po mieście - mogłem tu
wymienić sporo różnych miast w których osobiście kierowałem samochodem w
taki sposób. Wbrew temu czego się mozesz blednie domyslac nie siedzę na
dupie w jednym miejscu i byłem tu i tam...

I nie odróżniasz byłem od jestem ?

Kłamiesz - nie napisałem tam nigdzie że jestem teraz w Krakowie.
Czemu kłamiesz?

Nigdzie nie napisałeś że w Krakowie byłeś w innym czasie.

A po co miałbym to pisać? Czy to jest pl.news.fanclub.pszemol?? Nie było to
przedmiotem rozmowy!!

Coś się tak tego uczepił? Co to za różnica czy jechałem na piątce wczoraj
czy w marcu???

Pewnie taka że wczoraj twierdziłeś tez że aktualnie przebywasz
w innej strefie czasowej. Kraków nie jest w innej czyli kłamałeś.

Zmieniłoby coś w sensie mojej wypowiedzi gdybym podał za przykład takiego
miasta Wrocław, Berlin, Pragę, Wiedeń lub Chicago?
Nic by nie zmieniło. Podałem Kraków mimo, że po wszystkich tych miastach
miałem przyjemność pojeździć autem z manualną skrzynką bo sądziłem ze to
najlepszy przykład miasta na polskiej grupie po którym da się z powodzeniem
poruszać na piątce.

Zmieniło by gdybyś napisał że "kiedyś w Krakowie", ale nie napisałeś.

Nie rozmawialiśmy o tym *kiedy* jeździłem tylko *gdzie* jeździłem. Ostatnio
byłem w Krakowie w marcu tego roku i jeździlem autem z manualna skrzynką.
Jaką w tej rozmowie różnice stwarza data jazdy? Żadną. Czemu więc kreujesz
sztuczne problemy i brniesz w zarzuty po takiej ilości wyjaśnień???

Ale dziwnym trafem tego nie napisałeś wtedy tylko piszesz teraz
kiedy ktoÅ› zauważyÅ‚ pewnÄ… niezgodność w tym co piszesz.  :-)

A powiedz mi, po co miałem pisać wtedy o tym *kiedy* jeździłem na piątce?
:-)) Rozmawialiśmy przecież o tym *gdzie* jeździłem na tej piątce...

Po to żeby uniknąć takiej sytuacji jak teraz.

To, że Ty sobie coś ubzdurałeś na ten temat co do mojego stałego miejsca
zamieszkania to już Twój problem, nie mój, więc skończ już z tym stekiem
bzdurnych domysłów bo nie masz pojęcia o czym mówisz.

Ja nic nie pisze na temat twojego stałego miejsca zamieszkania.
Ja przypominam co sam napisałeś o miejscu gdzie przebywasz.

Nic nie pisałem o miejscu gdzie aktualnie przebywam!!! To własnie zle
zrozumiałeś: pisalem o miejscu gdzie jezdżę rutynowo po miescie na piatce,
bo o tym byla rozmowa.
Czemu na sile dezinformujesz?

Na siłę to ty dezinformujesz, a może to zwykłe kłamstwo ?

A może źle się troche czujesz? :-)))

Owszem, jak czytam twoje kłamstwa.

W dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie jakim to samochodem i przy
jakich obrotach wrzucasz piątkę przy prędkościach jakie byłeś
łaskaw podać.

Napisałem Ci już o tym kiedy wrzucam piątkę.
I nie wiem czemu mnie pytasz o samochód...

Bo czuje kolejne twoje kłamstwa.


Pozdrawiam

Data: 2014-05-23 10:49:45
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2014-05-22 23:12, Użytkownik Pszemol napisał:

Ja na te pytania odpisałem bardzo szczegółowo i wyczerpująco podsumowałem
temat dotyczący decyzji kiedy zmieniać biegi. Nie czytałeś, że nie
posługuję się przy tej czynności obrotomierzem ani nie przestrzegam
religijnie jakichs wyimaginowanych limitow obrotów?

Teraz odpowiedz na moje pytania dotyczace Twoich magicznych 3000rpm.

Odpowiedzi udzieliłem, ty na temat swojego samochodu jak na razie
nie. Rozumiem ze nie masz żadnego.

To źle rozumiesz.

Chyba jednak dobrze.

Zdecydowanie źle. Zapewniam Cię.

Zapewnienia człowieka złapanego na kłamstwie są g... warte.

Jestes teraz zwyczajnie bezczelny insynuując że gdzieś kłamałem. Po tylu
tłumaczeniach można wnioskować, że celowo i złośliwie usiłujesz mnie
zdyskredytować. Odgrywasz sie za turbinkę, czy co? Takim małym czlowiekiem
jestes?

Ale nie zaprzeczysz że w pewnym wątku rozmówca (nie ja) zacytował
twoją własną wypowiedź z innego wątku z której wynikało że mijesz
siÄ™ z prawdÄ….

Radku, oczywiscie nie zaprzeczę że zacytował moją wypowiedź, ktorej
najwyraźniej nie zrozumiał. To widzimy wszyscy jednakowo. Kłamstwem
natomiast jest twierdzenie że wynikało z tego co zacytował że mijam się z
prawdÄ….

A co wedle twoich założeń z tego wynikało ?

Nic nie wynikało. I w kółko od nowa...
Dobra - ja na tym koncze. Ileż można tłumaczyć?
Skoro do tej pory nie zrozumiałeś to już pewnie nigdy nie zrozumiesz.

Data: 2014-05-23 14:38:43
Autor: Grejon
jaki automat do miasta?
[ciach]

Panowie dajcie sobie po ryju na privie. Chłopak pyta o to jakie auto dziewczynie kupić, a wy sobie dywagujecie kiedy 5tkę wrzucać.

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-05-24 18:23:00
Autor: radar
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-23 14:38, Grejon pisze:

Panowie dajcie sobie po ryju na privie. Chłopak pyta o to jakie auto
dziewczynie kupić, a wy sobie dywagujecie kiedy 5tkę wrzucać.

Aż się bałem ich uspokajać ;)

--
radar

Data: 2014-05-20 21:46:08
Autor: Grejon
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 19:18, Pszemol pisze:

Ty lepiej napisz w jakim to mieście nie jestes w stanie osiągnąć
prędkości normalnej dla 5 biegu w większości aut, czyli 40-50km/h.

Gdybym ja chciał jeździć 50 km/h na 5 biegu to już bym chyba miał silnik do remontu...

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-05-20 14:38:33
Autor: Cavallino
jaki automat do miasta?

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?

Ale w czym problem?
Bo ja 5 tkę mogę włączyć gdzieś koło 50-60 bez protestów ze strony silnika.
W każdym polskim mieście taką prędkość uzyskam.

A zazwyczaj jeżdżę na 6-tce. ;-)

Data: 2014-05-20 12:20:09
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:llfic5$ccv$1node1.news.atman.pl...
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Bardzo chętnie też poczytam w jakim mieście i jakich
okolicznościach szalejesz na piątce ?

Ale w czym problem?
Bo ja 5 tkę mogę włączyć gdzieś koło 50-60 bez protestów ze strony silnika.
W każdym polskim mieście taką prędkość uzyskam.

A zazwyczaj jeżdżę na 6-tce. ;-)

Takich osób jak Radek znam wielu, dlatego śmiem wątpić
w te straszenie że "uuu.... automatu nie kupuj bo więcej pali
niż ze skrzynką manualną". Nie jak ktoś jedzie manualem
i rżnie silnik do 60km/h na dwójce :-)

Data: 2014-05-15 15:35:02
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-14 10:44, radar pisze:
Cześć,

potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat. Chce niedużo dołożyć,
powiedzmy cena max. 35 tyś. Przejrzałem otomoto ale nie chciałbym
wybierać awaryjnych i drogich technologii (na czym się nie znam). Pewną
wskazówką jest artykuł:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacjau/skrzynia-2871/news-kupujemy-samochod-z-automatem,nId,945476
Najtańsze nowe auto jakie znalazłem to Škoda Citigo 1.0 MPI 75KM
AMBITION ASG 5D to 37 tyÅ›.

Co wybrać?


Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

Data: 2014-05-16 07:29:01
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5374c275$0$2241$65785112news.neostrada.pl...
Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń.

Data: 2014-05-16 15:13:27
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-16 14:29, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5374c275$0$2241$65785112news.neostrada.pl...
Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń.

Praktyka własna, i na nie najstarszych skrzyniach.

Data: 2014-05-16 13:24:01
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ef2$0$2154$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-16 14:29, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5374c275$0$2241$65785112news.neostrada.pl...
Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń.

Praktyka własna, i na nie najstarszych skrzyniach.

Napisz proszę coś więcej na temat tego jak doszedłeś do tej "zasady"...
Ile samochodów przetestowałeś, z jakimi silnikami, itp, itd.

Data: 2014-05-18 08:44:34
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-16 20:24, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ef2$0$2154$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-16 14:29, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5374c275$0$2241$65785112news.neostrada.pl...
Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń.

Praktyka własna, i na nie najstarszych skrzyniach.

Napisz proszę coś więcej na temat tego jak doszedłeś do tej "zasady"...
Ile samochodów przetestowałeś, z jakimi silnikami, itp, itd.

Bardzo niewiele, jednak prawie całe moje życie motoryzacyjne to automaty. Od końca lat 80 jeździłem kolejnymi generacjami Mustanga, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów. Miałem okazję także przez jakiś czas oceniać takie skrzynie w Fiacie 132, Passacie, i Audi. Fiat i Passat to niewielkie silniki, i tym samym uważam że automaty w takiej konfiguracji to jakieś nieporozumienie.

Data: 2014-05-18 14:22:59
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537856cc$0$2370$65785112news.neostrada.pl...
To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń.

Praktyka własna, i na nie najstarszych skrzyniach.

Napisz proszę coś więcej na temat tego jak doszedłeś do tej "zasady"...
Ile samochodów przetestowałeś, z jakimi silnikami, itp, itd.

Bardzo niewiele, jednak prawie całe moje życie motoryzacyjne to automaty. Od końca lat 80 jeździłem kolejnymi generacjami Mustanga, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów. Miałem okazję także przez jakiś czas oceniać takie skrzynie w Fiacie 132, Passacie, i Audi. Fiat i Passat to niewielkie silniki, i tym samym uważam że automaty w takiej konfiguracji to jakieś nieporozumienie.

Dla kogoś kto całe życie spędził w wyścigowym flagowcu Forda
każdy normalny samochód będzie nieporozumieniem...
Ale zrozum że osiągi mustanga nie wynikają z manualnej skrzyni
biegów bo sam piszesz że używałeś automatów, więc powinieneś
porównywać te same silniki z automatem i z ręczną skrzynią
a nie mustanga z passatem bo tylko siÄ™ kompromitujesz.

Data: 2014-05-20 19:19:53
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-18 21:22, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537856cc$0$2370$65785112news.neostrada.pl...
To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń.

Praktyka własna, i na nie najstarszych skrzyniach.

Napisz proszę coś więcej na temat tego jak doszedłeś do tej "zasady"...
Ile samochodów przetestowałeś, z jakimi silnikami, itp, itd.

Bardzo niewiele, jednak prawie całe moje życie motoryzacyjne to automaty. Od końca lat 80 jeździłem kolejnymi generacjami Mustanga, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów. Miałem okazję także przez jakiś czas oceniać takie skrzynie w Fiacie 132, Passacie, i Audi. Fiat i Passat to niewielkie silniki, i tym samym uważam że automaty w takiej konfiguracji to jakieś nieporozumienie.

Dla kogoś kto całe życie spędził w wyścigowym flagowcu Forda
każdy normalny samochód będzie nieporozumieniem...
Ale zrozum że osiągi mustanga nie wynikają z manualnej skrzyni
biegów bo sam piszesz że używałeś automatów, więc powinieneś
porównywać te same silniki z automatem i z ręczną skrzynią
a nie mustanga z passatem bo tylko siÄ™ kompromitujesz.

Tylko poprównuję niewielki silnik Passata z dużym Mustanga . Tym samym odpowiadam wątkotwórcy że jak już automat i oczekiwanie komfortu jazdy, to tylko auto z dużym silnikiem.

Data: 2014-05-20 12:38:38
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ead$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Bardzo niewiele, jednak prawie całe moje życie motoryzacyjne to automaty. Od końca lat 80 jeździłem kolejnymi generacjami Mustanga, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów. Miałem okazję także przez jakiś czas oceniać takie skrzynie w Fiacie 132, Passacie, i Audi. Fiat i Passat to niewielkie silniki, i tym samym uważam że automaty w takiej konfiguracji to jakieś nieporozumienie.

Dla kogoś kto całe życie spędził w wyścigowym flagowcu Forda
każdy normalny samochód będzie nieporozumieniem...
Ale zrozum że osiągi mustanga nie wynikają z manualnej skrzyni
biegów bo sam piszesz że używałeś automatów, więc powinieneś
porównywać te same silniki z automatem i z ręczną skrzynią
a nie mustanga z passatem bo tylko siÄ™ kompromitujesz.

Tylko poprównuję niewielki silnik Passata z dużym Mustanga . Tym samym odpowiadam wątkotwórcy że jak już automat i oczekiwanie komfortu jazdy, to tylko auto z dużym silnikiem.

Problem w tym, że przyzwyczajony do 300-konnego mustanga
nie byłbyś zadowolony z komfortu jazdy w tym 150-konnym
passacie nawet gdybyś miał go w wersji ze skrzynią manualną.

Nie wiem czemu przenosisz swoje doświadczenia z mustangiem
na ludzi którzy wybierają auto miejskie, zupełnie innej kategorii.

Wprowadzasz do wątku szum informacyjny a wręcz wprowadzasz
w błądy pytających ryzykując że odradzisz mu zakup automatu
do auta miejskiego tymczasem właśnie do jazdy miejskiej, w korkach,
automat najbardziej siÄ™ przydaje i najmocniej poprawia komfort jazdy
eliminując potrzebę ciągłego wahlowania biegami co skrzyżowanie.

Dla mnie automat ma same zalety, nawet w małych autach z małymi
silnikami. A jak się przyzwyczaisz że trzeba dać automatowi tę ćwierć
sekundy "namysłu" skrzyni licząc od wciśnięcia energiczniej gazu do
wykonania redukcji biegu i dużego przyrostu mocy silnika z tą redukcją
związaną to nie będziesz odczuwał żadnej mulastości samochodu.
Dodatkowo będziesz mógł auto ekonomiczniej wykorzystywać niż
taki Radek na ten przykład, który w mieście nie korzysta w pełni ze
swojej skrzyni manualnej i pali dużo więcej paliwa na tej samej trasie
co podobne auto z automatem.

Data: 2014-05-24 18:18:13
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 19:38, Pszemol pisze:

Tylko poprównuję niewielki silnik Passata z dużym Mustanga . Tym samym odpowiadam wątkotwórcy że jak już automat i oczekiwanie komfortu jazdy, to tylko auto z dużym silnikiem.

Problem w tym, że przyzwyczajony do 300-konnego mustanga
nie byłbyś zadowolony z komfortu jazdy w tym 150-konnym
passacie nawet gdybyś miał go w wersji ze skrzynią manualną.

Nie wiem czemu przenosisz swoje doświadczenia z mustangiem
na ludzi którzy wybierają auto miejskie, zupełnie innej kategorii.

Wprowadzasz do wątku szum informacyjny a wręcz wprowadzasz
w błądy pytających ryzykując że odradzisz mu zakup automatu
do auta miejskiego tymczasem właśnie do jazdy miejskiej, w korkach,
automat najbardziej siÄ™ przydaje i najmocniej poprawia komfort jazdy
eliminując potrzebę ciągłego wahlowania biegami co skrzyżowanie.

Dla mnie automat ma same zalety, nawet w małych autach z małymi
silnikami. A jak się przyzwyczaisz że trzeba dać automatowi tę ćwierć
sekundy "namysłu" skrzyni licząc od wciśnięcia energiczniej gazu do
wykonania redukcji biegu i dużego przyrostu mocy silnika z tą redukcją
związaną to nie będziesz odczuwał żadnej mulastości samochodu.
Dodatkowo będziesz mógł auto ekonomiczniej wykorzystywać niż
taki Radek na ten przykład, który w mieście nie korzysta w pełni ze
swojej skrzyni manualnej i pali dużo więcej paliwa na tej samej trasie
co podobne auto z automatem.

Akurat nie porównuje Passata do Mustanga, ale do mojego przedostatniego auta którym jeździłem - Vectry (nie jestem całkowicie pewny, ale chyba miała 90 koni). Gdybym do takiego momentu podnosił obroty jak w tym mule gdy chciałem kogoś szybko wyprzedzić to normalnie asfalt by się chyba palił. A w tym czasie Passat z 5000 obrotów przyspiesza jak ta mucha w smole.
Nie jest moim zamiarem wprowadzać kogoÅ› w bÅ‚Ä…d. PiszÄ™ tylko o tym jak ja widzÄ™ te sprawy. A one wyglÄ…dajÄ… tak, że do znoÅ›nej jazdy z automatem potrzebna jest moc silnika i wysoki moment obrotowy, wtedy i tylko wtedy naprawdÄ™ można siÄ™ delektować jazdÄ… a nie stresować na drodze. No chyba  że te najnowsze automatyczne skrzynie biegów dziaÅ‚ajÄ… na innych zasadach. Ale o takich nic mi nie wiadomo.
Co do Radka i jego sposobu jazdy - no cóż, w mieści jeździ się przeważnie jak warunki na to pozwalają.

Data: 2014-05-24 13:42:51
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c645$0$2362$65785112news.neostrada.pl...
Akurat nie porównuje Passata do Mustanga, ale do mojego przedostatniego auta którym jeździłem - Vectry (nie jestem całkowicie pewny, ale chyba miała 90 koni). Gdybym do takiego momentu podnosił obroty jak w tym mule gdy chciałem kogoś szybko wyprzedzić to normalnie asfalt by się chyba palił. A w tym czasie Passat z 5000 obrotów przyspiesza jak ta mucha w smole.

Z tego opisu wnioskuję, że miałeś po prostu do czynienia z passetem
z zajechaną na śmierć skrzynią automatyczną. To co opisujesz to dosyć
klasyczny przypadek ślizgania się sprzęgła hydrokinetycznego...
Ten pasat przy 5000 obrotów również z automatem paliłby asfalt!

Nie jest moim zamiarem wprowadzać kogoś w błąd. Piszę tylko o tym jak ja widzę te sprawy. A one wyglądają tak, że do znośnej jazdy z automatem potrzebna jest moc silnika i wysoki moment obrotowy, wtedy i tylko wtedy naprawdę można się delektować jazdą a nie stresować na drodze. No chyba że te najnowsze automatyczne skrzynie biegów działają na innych zasadach. Ale o takich nic mi nie wiadomo.

W ogóle aby "delektować" się jazdą to warto mieć nowe, sprawne auto
z dynamicznym silnikiem i sprawną skrzynią biegów - tematem wątka
nie jest delektowanie siÄ™ mustangami czy vectrami tylko tematem jest
zakup autka do toczenia się po mieście bez wachlowania biegami w korkach.
Twoje *pojedyncze* doświadczenie z passatem z uszkodzoną skrzynią
biegów ma się NIJAK do omawianego tu tematu i mimo że nie chcesz
nikogo w błąd wprowadzać to jednak opierając się na tym szczególnym
przypadku uszkodzonego samochodu niestety wprowadzasz ludzi w błąd.

Co do Radka i jego sposobu jazdy - no cóż, w mieści jeździ się przeważnie jak warunki na to pozwalają.

Oczywiście że tak! I nikt nie mówi o dojazdach na piątce w korkach.
Rozumiem, że osoby które twierdzą "nie używam piątki w mieście"
nie używają piątego biegu w mieście wcale, nawet jak korków nie ma,
bo uważają (błędnie), że piątke "się włącza" dopiero przy np. 90km/h.
A przecież takich prędkości w mieście się nie osiąga więc wszystko im gra.
Zapominają tylko że na piątce można z powodzeniem jeździć przy
prędkościach rzędu 40-50km/h jeśli się nie rozpędzasz tylko
utrzymujesz stałą prędkość rozpędzonym już i nieobciążonym autem.
To jest taka wersja dojeżdzania do czerwonych świateł na luzie, tylko
że na piątce nie wytracasz prędkości i bez męczenia silnika możesz
jechać długie kilometry mając redukcję w pogotowiu na przyspieszanie.

Data: 2014-05-27 01:42:34
Autor: Iguan_007
jaki automat do miasta?
On Sunday, May 25, 2014 4:42:51 AM UTC+10, Pszemol wrote:

Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow bardzo rzadko uzywam 5tki w miescie.

Zapominaj± tylko ¿e na pi±tce mo¿na z powodzeniem je¼dziæ przy
prêdko¶ciach rzêdu 40-50km/h je¶li siê nie rozpêdzasz tylko
utrzymujesz sta³± prêdko¶æ rozpêdzonym ju¿ i nieobci±¿onym autem.

Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow swiatla/skrzyzowanie/innych uczestnikow ruchu to wlasnie nie utrzymujesz stalej predkosci. Co chwile albo przyspieszasz albo hamujesz. Ani do jednego, ani do drugiego 5ty bieg przy 40-50km/h sie nie nadaje.

 
To jest taka wersja doje¿dzania do czerwonych ¶wiate³ na luzie, tylko
¿e na pi±tce nie wytracasz prêdko¶ci i bez mêczenia silnika mo¿esz

Aaaa, jak ktos "dojezdza do swiatel na luzie" to i 5ty bieg mu nie bedzie przeszkadzal. Fakt. Dojezdzaczom na luzie czy 5tce polecam test praktyczny - zrobcie "test losia" na luzie/5tce a pozniej na wlasciwym biegu. Wnioski wyciagnijcie sami. Ale nie bede tego rozwijal bo bylo na tym forum wiele razy i tylko zrobi sie flejm. Po prostu sprawdzcie na pustym placu jak sie zachowuje samochod.

jechaæ d³ugie kilometry maj±c redukcjê w pogotowiu na przyspieszanie.

Mozna tez jechac na troche wyzszych obrotach i naprawde miec przyspieszenie "w pogotowiu". Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-05-27 21:01:50
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
Iguan_007 <iguan007@gmail.com> wrote:
On Sunday, May 25, 2014 4:42:51 AM UTC+10, Pszemol wrote:

Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow bardzo rzadko
uzywam 5tki w miescie.

O którym mieście mowa?

Zapominają tylko że na piątce można z powodzeniem jeździć przy
prędkościach rzędu 40-50km/h jeśli się nie rozpędzasz tylko
utrzymujesz stałą prędkość rozpędzonym już i nieobciążonym autem.

Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow
swiatla/skrzyzowanie/innych uczestnikow ruchu to wlasnie nie utrzymujesz
stalej predkosci. Co chwile albo przyspieszasz albo hamujesz. Ani do
jednego, ani do drugiego 5ty bieg przy 40-50km/h sie nie nadaje.

Dlatego podałem przykład miasta gdzie ma zastosowanie to co opisuję. Nie
wiem po jakim mieście Ty jeździsz, ale ja w Krakowie i innych dużych
miastach z powodzeniem i na codzień, rutynowo używam piątki.

To jest taka wersja dojeżdzania do czerwonych świateł na luzie, tylko
że na piątce nie wytracasz prędkości i bez męczenia silnika możesz

Aaaa, jak ktos "dojezdza do swiatel na luzie" to i 5ty bieg mu nie bedzie
przeszkadzal. Fakt. Dojezdzaczom na luzie czy 5tce polecam test
praktyczny - zrobcie "test losia" na luzie/5tce a pozniej na wlasciwym
biegu. Wnioski wyciagnijcie sami. Ale nie bede tego rozwijal bo bylo na
tym forum wiele razy i tylko zrobi sie flejm. Po prostu sprawdzcie na
pustym placu jak sie zachowuje samochod.

Jadąc te 40-50km jak Ci łoś przed koła wyjdzie to nie będziesz musiał go
omijać tylko się po prostu zatrzymasz.
To nie jest duża prędkość aby cudować.

Zresztą jak masz ograniczoną widoczność lub jedziesz w gęstym ruchu po
wąskich uliczkach przy dużej ilości pieszych wokół Ciebie to sobie będziesz
jechał inaczej niż pomykając np. ul Wielicką w Krakowie czy też Zakopianką
lub NowohuckÄ… - mimo ze jestes w terenie zabudowanym to sÄ… to miejsca gdzie
tylko zły kierowca jedzie na biegu niższym niż overdrive.

jechać długie kilometry mając redukcję w pogotowiu na przyspieszanie.

Mozna tez jechac na troche wyzszych obrotach i naprawde miec przyspieszenie "w pogotowiu".

Jak ktoś nie umie sprawnie biegów zmieniać to cóż - będzie więcej za
benzynkę płacił bo więcej jej zużyje.

Data: 2014-05-27 14:37:46
Autor: Iguan_007
jaki automat do miasta?
On Wednesday, May 28, 2014 7:01:50 AM UTC+10, Pszemol wrote:

> Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow bardzo rzadko

> uzywam 5tki w miescie.

O którym mie¶cie mowa?

Niech bedzie i Krakow.


> Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow
> swiatla/skrzyzowanie/innych uczestnikow ruchu to wlasnie nie utrzymujesz
> stalej predkosci. Co chwile albo przyspieszasz albo hamujesz. Ani do
> jednego, ani do drugiego 5ty bieg przy 40-50km/h sie nie nadaje.

Dlatego poda³em przyk³ad miasta gdzie ma zastosowanie to co opisujê.. Nie
wiem po jakim mie¶cie Ty je¼dzisz, ale ja w Krakowie i innych du¿ych
miastach z powodzeniem i na codzieñ, rutynowo u¿ywam pi±tki.

Zabawne, ze piszesz o "jezdzie w miescie" ale jako przyklad wybrales najwieksze ulice na jego obrzezach. O ktorym odcinku Wielickiej piszesz? Pewnie o tym gdzie masz 3 pasy w jedna strone, oddzielone barierkami? Faktycznie, w takim "miescie" uzycie piatki ma sens.

Ale niech Ci bedzie. Poprosze o filmik z Krakowa gdzie jedziesz "dlugie kilometry" na 5tce bez przyspieszania czy hamowania. Bo juz ta Zakopianka ma swiatla co kawalek i np. gore Borkowska gdzie 40-50km/h na piatce bedzie meczylo silnik. Dodatkowo ruch jest tam spory. Ale moze udowodnisz, ze sie myle. Czekam na filmik.
 
>> jechaæ d³ugie kilometry maj±c redukcjê w pogotowiu na przyspieszanie.

Jak kto¶ nie umie sprawnie biegów zmieniaæ to có¿ - bêdzie wiêcej za
benzynkê p³aci³ bo wiêcej jej zu¿yje.

Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedy potrzebuje i hamowania silnikiem i przyspieszania nie warto jedzic na za wysokim biegu. Ze juz nie wspominam o lepszej kontroli na samochodem w przypadku jakiegos niespodziewanego manewru. Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-05-28 22:38:28
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Iguan_007" <iguan007@gmail.com> wrote in message
news:9a51d1f4-3438-4f07-9c17-3ac921900777googlegroups.com...
On Wednesday, May 28, 2014 7:01:50 AM UTC+10, Pszemol wrote:

> Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow
> bardzo rzadko uzywam 5tki w miescie.

O którym mie¶cie mowa?

Niech bedzie i Krakow.

A no widzisz... Ale jest ró¿nica "bardzo rzadko" u¿ywam 5-tki
a twierdzeniem ¿e "5-tki w mie¶cie nie u¿ywam". Z bia³o czarnego
¶wiata wkroczyli¶my w ciemniejsz± i ja¶niejsz± szaro¶æ :-)

> Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow
> swiatla/skrzyzowanie/innych uczestnikow ruchu to wlasnie nie
> utrzymujesz
> stalej predkosci. Co chwile albo przyspieszasz albo hamujesz. Ani do
> jednego, ani do drugiego 5ty bieg przy 40-50km/h sie nie nadaje.

Dlatego poda³em przyk³ad miasta gdzie ma zastosowanie to co opisujê. Nie
wiem po jakim mie¶cie Ty je¼dzisz, ale ja w Krakowie i innych du¿ych
miastach z powodzeniem i na codzieñ, rutynowo u¿ywam pi±tki.

Zabawne, ze piszesz o "jezdzie w miescie" ale jako przyklad wybrales
najwieksze ulice na jego obrzezach. O ktorym odcinku Wielickiej piszesz?
Pewnie o tym gdzie masz 3 pasy w jedna strone, oddzielone barierkami?
Faktycznie, w takim "miescie" uzycie piatki ma sens.

No ale "miasto" to nie tylko ulica D³uga albo Karmelicka czy Stradom,
gdzie masz tramwaj w ¶rodku, pieszych co chwile skacz±cych od sklepu
do sklepu i co chwilkê w³±czaj±cych siê do ruchu samochodami...
S± w³a¶nie olbrzymie tereny miasta gdzie s± d³ugie odcinki bezkolizyjnych
w praktyce dróg. Nie rozumiem dlaczego mia³bym te odcinki wykluczaæ?

O nich mówiê najpierw jako JASKRAWY przyk³ad na to jak± bzdur±
jest twierdzenie "5-tki w mie¶cie nie u¿ywam bo nie ma gdzie".

Ale niech Ci bedzie. Poprosze o filmik z Krakowa gdzie jedziesz
"dlugie kilometry" na 5tce bez przyspieszania czy hamowania.

Filmiku Ci nie dam, bo nie mam :-) Musisz mi uwierzyæ na s³owo.

Bo juz ta Zakopianka ma swiatla co kawalek i np. gore Borkowska
gdzie 40-50km/h na piatce bedzie meczylo silnik. Dodatkowo
ruch jest tam spory. Ale moze udowodnisz, ze sie myle. Czekam na filmik.

Nie mówiê o je¼dzie POD GÓRKÊ. Gdzie takie co¶ przeczyta³e¶?
Jazda pod górkê jest analogiem przyspieszania - opory ruchu s± du¿e,
bo gwawitacja Ciê ¶ci±ga w dó³ oprócz normalnego oporu powietrza.

Chcesz kilometry - ok - pojed¼ sobie ul Wielick± od Szpitala Dzieciêcego
w Prokocimiu w kierunku Ronda Matecznego przez ul Kamiñskiego
i powiedz mi ile razy na tym odcinku 6,4km u¿y³e¶ pi±tego biegu... :-)

https://www.google.com/maps/dir/Uniwersytecki+Szpital+Dzieci%C4%99cy,+Wielicka+265,+Krak%C3%B3w,+Poland/Rondo+Antoniego+Matecznego,+Krak%C3%B3w,+Poland/@50.0261912,19.9400434,13z/data=!3m1!4b1!4m13!4m12!1m5!1m1!1s0x471643700e4736b3:0x9da72952c60706fd!2m2!1d20.001186!2d50.011583!1m5!1m1!1s0x47165b5f1001e20d:0x3841a101536d9442!2m2!1d19.940431!2d50.0362123

Albo pojed¼ tras± 776 z Ronda Matecznego ulic± Nowohuck± w kierunku
Ronda Czy¿yñskiego, 9km i policz mi ile razy u¿y³e¶ pi±tki. Ustalmy fakty :-)

Tylko nie wybierz sobie z³o¶liwie na czas testów jakiego¶ pi±tku
po po³udniu przed d³ugim weekendem, proszê, bo nie o tym mowa :-)

Poza godzinami szczytu mo¿na z powodzeniem na pi±tce pomykaæ
innymi grubszymi ulicami Krakowa: Grota-Roweckiego, Bro¿ka,
Kapelanka, Czarnowiejska, Armii Krajowej, Kotlarska, Wita Stwosza,
i 29-listopada.

>> jechaæ d³ugie kilometry maj±c redukcjê w pogotowiu na przyspieszanie.

Jak kto¶ nie umie sprawnie biegów zmieniaæ to có¿ - bêdzie wiêcej za
benzynkê p³aci³ bo wiêcej jej zu¿yje.

Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedy
potrzebuje i hamowania silnikiem i przyspieszania nie warto jedzic na za
wysokim biegu. Ze juz nie wspominam o lepszej kontroli na samochodem
w przypadku jakiegos niespodziewanego manewru.

E tam...
Zmiana biegu to u³amek sekundy. Ma³o kto je¼dzi tak "na krawêdzi"
aby sprawia³o mu ró¿nicê czy mo¿e ³atwo przyspieszyæ - wa¿niejsze jest
hamowanie, czyli umiarkowana prêdko¶æ dostosowana do warunków jazdy
a nie niski bieg. Nie od wczoraj je¿dzê samochodem i jeszcze mi siê nie
zdarzy³o co¶ takiego abym musia³ w warunkach niebezpieczeñstwa nagle
przyspieszyæ a hamowaæ niespodziewanie musia³em setki razy...

Data: 2014-05-29 01:52:01
Autor: Iguan_007
jaki automat do miasta?
On Thursday, May 29, 2014 1:38:28 PM UTC+10, Pszemol wrote:

>> > Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow
>> > bardzo rzadko uzywam 5tki w miescie.

>> O kt�rym mie�cie mowa?

A no widzisz... Ale jest r�nica "bardzo rzadko" u�ywam 5-tki
a twierdzeniem �e "5-tki w mie�cie nie u�ywam".

No wiec zeby byla jasnosc - tak jak napisalem na poczatku "rzadko uzywam 5tki w miescie". Ale przy 40-50km/h o ktorych mowiles pewnie jest to blizej do "wcale" niz "czesto".

Chcesz kilometry - ok - pojed� sobie ul Wielick� od Szpitala Dzieci�cego
w Prokocimiu w kierunku Ronda Matecznego przez ul Kami�skiego
i powiedz mi ile razy na tym odcinku 6,4km u�y�e� pi�tego biegu... :-)

....przy 40-50km/h o ktorych pisales? To pewnie wcale. Kto tam jezdzi 40km/h jesli ma pusta droge? To samo sie tyczy tej Wielickiej - tam nawet momentami jest ograniczenie do 70km/h. A ile uzylbym piatki pomijajac predkosci o ktorych pisales?  Zgaduje, moze kilkadziesiat sekund jesli swiatla byly zielone i ruch w miare spokojny? 
Poza godzinami szczytu mo�na z powodzeniem na pi�tce pomyka�
innymi grubszymi ulicami Krakowa:

Ale z predkoscia 40-50km/h? Rowerzysci na Ciebie nie dzwonia?


> Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedy
> potrzebuje i hamowania silnikiem i przyspieszania nie warto jedzic na za
> wysokim biegu. Ze juz nie wspominam o lepszej kontroli na samochodem
> w przypadku jakiegos niespodziewanego manewru.

E tam...

Zmiana biegu to u�amek sekundy. Ma�o kto je�dzi tak "na kraw�dzi"
aby sprawia�o mu r�nic� czy mo�e �atwo przyspieszy� - wa�niejsze jest hamowanie, czyli umiarkowana pr�dko�� dostosowana do warunk�w jazdy
 a nie niski bieg. Powtorze - w miescie praktycznie caly czas potrzebujesz i przyspieszania i hamowania. Na piatce przy 40-50km/h nie masz ani jednego ani drugiego. Jesli wykluczysz hamowanie, przyspieszanie, podjazdy i zjazdy to masz bardzo niewiele mozliwosci uzycia tej piatki.

Dodatkowo jadac na piatce przy takich malych obrotach nie masz kontroli nad napedzana osia. Jesli przyjdzie Ci cos nagle ominac czy skrecic to nie masz nic poza kierownica. Probowales kiedys wyjsc z poslizgu na 5ce przy malej predkosci? Pobaw sie na jakims placu, szybko skonczysz zabawy z piatka. Nie na darmo uczula sie kierowcow na to zeby mieli mozliwosc kontrolowania napedzanej osi (linki ponizej). Fantazje, ze w krytycznej sytuacji zdazysz zredukowac bieg mozna sobie darowac.

http://www.tas-moto.org/motoryzacja-444.html

http://forum.gazeta.pl/forum/w,510,27600044,28437899,Re_jaka_ucieczka_do_przodu_wy_pseudo_kierowcy.html?wv.x=1

Nie od wczoraj je�dz� samochodem i jeszcze mi si� nie

A skoro jedzisz "nie od wczoraj" to zmierzyles kiedys ile $ oszczedzasz ta piatka? Bo ja nie wierze w jakakolwiek znaczaca oszczednosc wynikajaca z jazdy po miescie na 5tym biegu przy tych 40-50km/h. Dlaczego nie wierze? Bo wbrew temu co piszesz, w miescie praktycznie caly czas hamujesz I przyspieszasz. Wcale nie jestem przekonany, ze zmuszanie silnika na 5 biegu do pracy przy tak niskich obrotach jest takie oszczedne. Wcale nie bylbym zaskoczony gdyby przy nieco wyzszych obrotach/nizszych biegach silnik byl jednak wydajniejszy. Mierzyles kiedys ile tak naprawde oszczedziles? Tak z ciekawosci wrzucilem zapytanie do Google i wcale nie jest tak, ze wrzucajac 5tke przy malych predkosciach musisz zmniejszyc zuzycie paliwa:
http://ecomodder.com/forum/showthread.php/consumption-low-engine-revs-23156..html


Aha, niniejszym koncze swoj udzial w tej dyskusji. Pewnie ani ja Ciebie ani Ty mnie nie przekonamy do swoich "racji". Szkoda zeby z tego flejm wyszedl..

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-05-29 07:08:09
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Iguan_007" <iguan007@gmail.com> wrote in message news:875721c4-9473-483a-8066-4cc94e99c9f3googlegroups.com...
On Thursday, May 29, 2014 1:38:28 PM UTC+10, Pszemol wrote:

>> > Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow
>> > bardzo rzadko uzywam 5tki w miescie.

>> O kt�rym mie�cie mowa?

A no widzisz... Ale jest r�nica "bardzo rzadko" u�ywam 5-tki
a twierdzeniem �e "5-tki w mie�cie nie u�ywam".

No wiec zeby byla jasnosc - tak jak napisalem na poczatku
"rzadko uzywam 5tki w miescie". Ale przy 40-50km/h
o ktorych mowiles pewnie jest to blizej do "wcale" niz "czesto".

Przeczytaj kontekst tego 40-50km/h...
Kolega pisa³ o minimum 90km/h.

Chcesz kilometry - ok - pojed� sobie ul Wielick� od Szpitala Dzieci�cego
w Prokocimiu w kierunku Ronda Matecznego przez ul Kami�skiego
i powiedz mi ile razy na tym odcinku 6,4km u�y�e� pi�tego biegu... :-)

...przy 40-50km/h o ktorych pisales? To pewnie wcale. Kto tam jezdzi
40km/h jesli ma pusta droge? To samo sie tyczy tej Wielickiej - tam
nawet momentami jest ograniczenie do 70km/h. A ile uzylbym piatki
pomijajac predkosci o ktorych pisales?  Zgaduje, moze kilkadziesiat
sekund jesli swiatla byly zielone i ruch w miare spokojny?

:-) Nie je¿dzê tamtêdy 40km/h :-)

Poza godzinami szczytu mo�na z powodzeniem na pi�tce pomyka�
innymi grubszymi ulicami Krakowa:

Ale z predkoscia 40-50km/h? Rowerzysci na Ciebie nie dzwonia?

Piesi mnie przeganiaj± :-)

> Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedy
> potrzebuje i hamowania silnikiem i przyspieszania nie warto jedzic na > za
> wysokim biegu. Ze juz nie wspominam o lepszej kontroli na samochodem
> w przypadku jakiegos niespodziewanego manewru.

E tam...

Zmiana biegu to u�amek sekundy. Ma�o kto je�dzi tak "na kraw�dzi"
aby sprawia�o mu r�nic� czy mo�e �atwo przyspieszy�
- wa�niejsze jest hamowanie, czyli umiarkowana pr�dko��
dostosowana do warunk�w jazdy a nie niski bieg.

Powtorze - w miescie praktycznie caly czas potrzebujesz i przyspieszania
i hamowania. Na piatce przy 40-50km/h nie masz ani jednego ani drugiego.
Jesli wykluczysz hamowanie, przyspieszanie, podjazdy i zjazdy to masz
bardzo niewiele mozliwosci uzycia tej piatki.

W mie¶cie, np. na Kapelance, nie potrzebujesz ani przyspieszania ani
hamowania - jedziesz sobie spokojnie jedn± prêdko¶ci± i jak masz
pecha to Ciê z³apie ¶wiat³o czerwone a jak nie masz pecha to nie z³apie...

Dodatkowo jadac na piatce przy takich malych obrotach nie
masz kontroli nad napedzana osia. Jesli przyjdzie Ci cos nagle
ominac czy skrecic to nie masz nic poza kierownica.

No znowu...
Nastêpny spodziewa siê ³osia co mu wyskoczy z gêstego
lasu na ul Kapelanka w Krakowie? Panowie, dajcie spokój z tym ³osiem!

Probowales kiedys wyjsc z poslizgu na 5ce przy malej predkosci?
Pobaw sie na jakims placu, szybko skonczysz zabawy z piatka.

Jakim ku¼wa po¶lizgu? Sk±d wzi±³e¶ tu po¶lizg?

Nie na darmo uczula sie kierowcow na to zeby mieli
mozliwosc kontrolowania napedzanej osi (linki ponizej).
Fantazje, ze w krytycznej sytuacji zdazysz zredukowac
bieg mozna sobie darowac.

http://www.tas-moto.org/motoryzacja-444.html

Nie otwiera siê.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,510,27600044,28437899,Re_jaka_ucieczka_do_przodu_wy_pseudo_kierowcy.html?wv.x=1

Straszenie duchami.

Nie od wczoraj je�dz� samochodem i jeszcze mi si� nie

A skoro jedzisz "nie od wczoraj" to zmierzyles kiedys ile $
oszczedzasz ta piatka? Bo ja nie wierze w jakakolwiek znaczaca
oszczednosc wynikajaca z jazdy po miescie na 5tym biegu przy
tych 40-50km/h. Dlaczego nie wierze? Bo wbrew temu co piszesz,
w miescie praktycznie caly czas hamujesz i przyspieszasz.

Generalnie zaoszczêdzisz gdy je¼dzisz na wy¿szym biegu.
Ile konkretnie? Nieoblicza³em. Ale czujê ¿e silnik pracuje
u mnie generalnie na ni¿szych obrotach ni¿ u innych kierowców.
Czasem du¿o ni¿szych ni¿ u kiepskich kierowców, co to siê
boj± zmiany biegów i przed³u¿aj± do ostatniej chwili t±
konieczno¶æ której siê boj±...

Wcale nie jestem przekonany, ze zmuszanie silnika na 5 biegu
do pracy przy tak niskich obrotach jest takie oszczedne.
Wcale nie bylbym zaskoczony gdyby przy nieco wyzszych
obrotach/nizszych biegach silnik byl jednak wydajniejszy.

Nie bardzo rozumiem... Co to znaczy wydajniejszy?
Osi±gasz to samo: jazda z prêdko¶ci± X na wy¿szym biegu
czyli osi±gasz to spalaj±c paliwo Y razy rzadziej ni¿ na ni¿szym.

Mierzyles kiedys ile tak naprawde oszczedziles?
Tak z ciekawosci wrzucilem zapytanie do Google
i wcale nie jest tak, ze wrzucajac 5tke przy malych
predkosciach musisz zmniejszyc zuzycie paliwa:
http://ecomodder.com/forum/showthread.php/consumption-low-engine-revs-23156.html

Pisz± tam o je¼dzie z wibracjami silnika, a wiêc poni¿ej sensownej
prêdko¶ci dla 5 biegu. Ja mówiê o trzymaniu silnika na takich
obrotach aby pracowa³ p³ynnie, bez dodatkowych wibracji i d³awienia.

Aha, niniejszym koncze swoj udzial w tej dyskusji.
Pewnie ani ja Ciebie ani Ty mnie nie przekonamy do
swoich "racji". Szkoda zeby z tego flejm wyszedl.

Jaki tam flejm... Mój argument by³ mniej wiêcej taki, ¿e z³y kierowca
jad±cy autem z manualn± skrzynk± mo¿e z ³atwo¶ci± spaliæ wiêcej
benzyny na danym odcinku drogi ni¿ ten sam z³y kierowca jad±cy
automatem, mimo ¿e automat uchodzi powszechnie za mniej ekonomiczny.
Ma³o kto zmienia biegi tak precyzyjnie i rygorystycznie jak automat.
A je¶li widzia³e¶ w ¿yciu kilku kierowców unikaj±cych zmiany biegów
jak ognia, bo im to po prostu nie wychodzi i nie czuj± sprzêg³a itp
to na pewno siê zgodzisz z tym argumentem g³ownym i nie bêdziemy
robiæ flejma o szczegó³y takie jak na 5-tce to minimum 40 czy 50km/h :-)

Data: 2014-06-02 15:38:45
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-24 20:42, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c645$0$2362$65785112news.neostrada.pl...
Akurat nie porównuje Passata do Mustanga, ale do mojego przedostatniego auta którym jeździłem - Vectry (nie jestem całkowicie pewny, ale chyba miała 90 koni). Gdybym do takiego momentu podnosił obroty jak w tym mule gdy chciałem kogoś szybko wyprzedzić to normalnie asfalt by się chyba palił. A w tym czasie Passat z 5000 obrotów przyspiesza jak ta mucha w smole.

Z tego opisu wnioskuję, że miałeś po prostu do czynienia z passetem
z zajechaną na śmierć skrzynią automatyczną. To co opisujesz to dosyć
klasyczny przypadek ślizgania się sprzęgła hydrokinetycznego...
Ten pasat przy 5000 obrotów również z automatem paliłby asfalt!

Przy wyprzedzaniu z prędkością 60-80 km/ i po zredukowaniu na czwórkę/trójkę czwórką normalny/sprawny automat z silnikiem 1.8 "pali asfalt"?=-O
Dodam jeszcze że to auto brat użytkuje już jakieś 8-9 lat, i od samego początku zachowywało się tak samo. A skrzynka zmienia biegi płynnie,. A więc trudno mówić w jej wypadki o jakimś jej niedomaganiu.


Nie jest moim zamiarem wprowadzać kogoś w błąd. Piszę tylko o tym jak ja widzę te sprawy. A one wyglądają tak, że do znośnej jazdy z automatem potrzebna jest moc silnika i wysoki moment obrotowy, wtedy i tylko wtedy naprawdę można się delektować jazdą a nie stresować na drodze. No chyba że te najnowsze automatyczne skrzynie biegów działają na innych zasadach. Ale o takich nic mi nie wiadomo.

W ogóle aby "delektować" się jazdą to warto mieć nowe, sprawne auto
z dynamicznym silnikiem i sprawną skrzynią biegów - tematem wątka
nie jest delektowanie siÄ™ mustangami czy vectrami tylko tematem jest
zakup autka do toczenia się po mieście bez wachlowania biegami w korkach.
Twoje *pojedyncze* doświadczenie z passatem z uszkodzoną skrzynią
biegów ma się NIJAK do omawianego tu tematu i mimo że nie chcesz
nikogo w błąd wprowadzać to jednak opierając się na tym szczególnym
przypadku uszkodzonego samochodu niestety wprowadzasz ludzi w błąd.

Poważne zarzuty wystawiasz mojej opinii. Wobec tego Ty sam napisz swoje wrażenia z jazdy samochodami z silniczkami od kosiarki sprzężonymi z automatem, o ile oczywiście nie bawisz się tylko w teoretyka.


Co do Radka i jego sposobu jazdy - no cóż, w mieści jeździ się przeważnie jak warunki na to pozwalają.

Oczywiście że tak! I nikt nie mówi o dojazdach na piątce w korkach.
Rozumiem, że osoby które twierdzą "nie używam piątki w mieście"
nie używają piątego biegu w mieście wcale, nawet jak korków nie ma,
bo uważają (błędnie), że piątke "się włącza" dopiero przy np. 90km/h.
A przecież takich prędkości w mieście się nie osiąga więc wszystko im gra.
Zapominają tylko że na piątce można z powodzeniem jeździć przy
prędkościach rzędu 40-50km/h jeśli się nie rozpędzasz tylko
utrzymujesz stałą prędkość rozpędzonym już i nieobciążonym autem.
To jest taka wersja dojeżdzania do czerwonych świateł na luzie, tylko
że na piątce nie wytracasz prędkości i bez męczenia silnika możesz
jechać długie kilometry mając redukcję w pogotowiu na przyspieszanie.

Wiesz do niedawna byłem kompletnym laikiem w sprawach "ręcznych" skrzyń biegów. Jednak od jakiegoś czasu jeżdżę takimi autami, i muszę Ci powiedzieć że skrzynia skrzyni nie równa. W takiej np. Vectrze wręcz nie wyobrażam sobie jazdy z włączonym szystym biegiem. Na 5tce i przy 100km/h miała 2200obrotów, W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym, natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym.

Data: 2014-06-03 07:25:32
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:538c7e52$0$2366$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-24 20:42, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c645$0$2362$65785112news.neostrada.pl...
Akurat nie porównuje Passata do Mustanga, ale do mojego przedostatniego auta którym jeździłem - Vectry (nie jestem całkowicie pewny, ale chyba miała 90 koni). Gdybym do takiego momentu podnosił obroty jak w tym mule gdy chciałem kogoś szybko wyprzedzić to normalnie asfalt by się chyba palił. A w tym czasie Passat z 5000 obrotów przyspiesza jak ta mucha w smole.

Z tego opisu wnioskuję, że miałeś po prostu do czynienia z passetem
z zajechaną na śmierć skrzynią automatyczną. To co opisujesz to dosyć
klasyczny przypadek ślizgania się sprzęgła hydrokinetycznego...
Ten pasat przy 5000 obrotów również z automatem paliłby asfalt!

Przy wyprzedzaniu z prędkością 60-80 km/ i po zredukowaniu na czwórkę/trójkę czwórką normalny/sprawny automat z silnikiem 1.8
"pali asfalt"?=-O

Wybacz, ale żaden automat nie będzie zarzynał silnika na 5000 obrotów
- no chyba, że mu się sprzęgło będzie ślizgało.

Dodam jeszcze że to auto brat użytkuje już jakieś 8-9 lat, i od samego początku zachowywało się tak samo. A skrzynka zmienia biegi płynnie,.
A więc trudno mówić w jej wypadki o jakimś jej niedomaganiu.

Bardzo łatwo mówić. Uwalone sprzęgło hydrokinetyczne w automacie
nie skutkuje trudnością zmiany biegów, jak w ręcznej skrzyni...
Uwalone sprzęgło hydrokinetyczne, ślizgające się, powoduje właśnie
że auto traci olbrzymie ilości mocy bo silnik rypie na 5000 obrotach
a auto zamiast palić asfalt pod kołami ledwie się toczy 60km/h
i przyspiesza jak polonez z teściową na siedzeniu pasażera... :-))

Kiedyś kupowałem nissana dla siebie. Dziewczyna która go sprzedawała
(Polka w Chicago, całkiem miła zresztą) mówiła otwarcie, że auto już
stare i się "na autostrady nie nadaje"... Nie wierzyłem za bardzo, bo sam
miałem auto z większym przebiegiem niż ten jej nissan, poszedłem jednak
na jazdę próbną, siedliśmy we dwójkę plus ona-właścicielka i w drogę.
Auto właśnie tak się zachowywało jak opisujesz: muliste jak duży fiat,
obroty silnika niewspółmiernie wysokie do prędkości i obciążenia
i maksymalna prędkość do osiągnięcia około 40-50mph (60-80km/h).
To co ona po laicku nazwała sobie "nie nadaje się na autostradę" było
po prostu zrypaną skrzynią automatyczną - no ale jak ktoś jeździ
japończykiem 100 tysięcy mil i mu nie wymienia oleju w skrzyni to
potem sÄ… takie kwiatki...

Poważne zarzuty wystawiasz mojej opinii. Wobec tego Ty sam napisz swoje wrażenia z jazdy samochodami z silniczkami od kosiarki sprzężonymi z automatem, o ile oczywiście nie bawisz się tylko w teoretyka.

Passat to silne i mocne auto w porównaniu do np. nissana sentra,
albo mazdy 323  - oba auta bardzo sprawnie i "normalnie" siÄ™ obsÅ‚uguje
mimo skrzyni automatycznej.

Wiesz do niedawna byłem kompletnym laikiem w sprawach "ręcznych"
skrzyń biegów. Jednak od jakiegoś czasu jeżdżę takimi autami, i muszę Ci powiedzieć że skrzynia skrzyni nie równa. W takiej np. Vectrze wręcz nie wyobrażam sobie jazdy z włączonym szystym biegiem. Na 5tce i przy 100km/h miała 2200obrotów,

To całkiem sporo miała obrotów. Przy stałej prędkości może mieć dużo mniej.
Ile obrotów będzie mieć na 6-tym biegu? 1700? Wystarczy aby silnik się nie
ksztusił i płynnie dodawał tyle tylko mocy aby nie tracił szybkości toczenia się.

Jak pojeździsz automatami to przyzwyczaisz się do niższych obrotów na
jakich automat utrzymuje silnik podczas jazdy i będziesz podświadomie
takie niskie obroty uważał za normalne jak się przesiądziesz na manuale.
Ja na codzień w Stanach jeżdzę dwoma autami z automatem - jak przyjeżdzam
do Polski i jeżdzę manualnymi skrzyniami to właśnie mam takie doświadczenia.

W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym,

Nie jest zbędnym. 24000 obrotów to BARDZO DUŻO!
Niepotrzebne jest tyle obrotów przy utrzymywaniu stałej prędkości.

natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym.

Słuchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-)))))

Data: 2014-06-08 09:31:11
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-06-03 14:25, Pszemol pisze:

Przy wyprzedzaniu z prędkością 60-80 km/ i po zredukowaniu na czwórkę/trójkę czwórką normalny/sprawny automat z silnikiem 1.8
"pali asfalt"?=-O

Wybacz, ale żaden automat nie będzie zarzynał silnika na 5000 obrotów
- no chyba, że mu się sprzęgło będzie ślizgało.

Nie bardzo rozumiem, Przecież każdy automat z porządnym silnikiem da się podciągnąć na 3-4-5tce do 5000 obrotów, i więcej. Wystarczy wdusić "gaz do dechy" i tak trzymać.


Dodam jeszcze że to auto brat użytkuje już jakieś 8-9 lat, i od samego początku zachowywało się tak samo. A skrzynka zmienia biegi płynnie,.
A więc trudno mówić w jej wypadki o jakimś jej niedomaganiu.

Bardzo łatwo mówić. Uwalone sprzęgło hydrokinetyczne w automacie
nie skutkuje trudnością zmiany biegów, jak w ręcznej skrzyni...
Uwalone sprzęgło hydrokinetyczne, ślizgające się, powoduje właśnie
że auto traci olbrzymie ilości mocy bo silnik rypie na 5000 obrotach
a auto zamiast palić asfalt pod kołami ledwie się toczy 60km/h
i przyspiesza jak polonez z teściową na siedzeniu pasażera... :-))

Kiedyś kupowałem nissana dla siebie. Dziewczyna która go sprzedawała
(Polka w Chicago, całkiem miła zresztą) mówiła otwarcie, że auto już
stare i się "na autostrady nie nadaje"... Nie wierzyłem za bardzo, bo sam
miałem auto z większym przebiegiem niż ten jej nissan, poszedłem jednak
na jazdę próbną, siedliśmy we dwójkę plus ona-właścicielka i w drogę.
Auto właśnie tak się zachowywało jak opisujesz: muliste jak duży fiat,
obroty silnika niewspółmiernie wysokie do prędkości i obciążenia
i maksymalna prędkość do osiągnięcia około 40-50mph (60-80km/h).
To co ona po laicku nazwała sobie "nie nadaje się na autostradę" było
po prostu zrypaną skrzynią automatyczną - no ale jak ktoś jeździ
japończykiem 100 tysięcy mil i mu nie wymienia oleju w skrzyni to
potem sÄ… takie kwiatki...

Tu faktycznie musiało być coś nie tak ze skrzynką - choćby z tą prędkością. Passat brata bez problemu jechał 180km/h, tyle przynajmniej ja nim jechałem, a w rzeczywistości mógł wyciągnąć więcej.


Poważne zarzuty wystawiasz mojej opinii. Wobec tego Ty sam napisz swoje wrażenia z jazdy samochodami z silniczkami od kosiarki sprzężonymi z automatem, o ile oczywiście nie bawisz się tylko w teoretyka.

Passat to silne i mocne auto w porównaniu do np. nissana sentra,
albo mazdy 323  - oba auta bardzo sprawnie i "normalnie" siÄ™ obsÅ‚uguje
mimo skrzyni automatycznej.

Zadziwiające rzeczy prawisz. Różnicowałeś - podobny silnik w podobnej klasie auta - automat-manual, skoro piszesz o "normalnej obsłudze"?


Wiesz do niedawna byłem kompletnym laikiem w sprawach "ręcznych"
skrzyń biegów. Jednak od jakiegoś czasu jeżdżę takimi autami, i muszę Ci powiedzieć że skrzynia skrzyni nie równa. W takiej np. Vectrze wręcz nie wyobrażam sobie jazdy z włączonym szystym biegiem. Na 5tce i przy 100km/h miała 2200obrotów,

To całkiem sporo miała obrotów. Przy stałej prędkości może mieć dużo mniej.
Ile obrotów będzie mieć na 6-tym biegu? 1700? Wystarczy aby silnik się nie
ksztusił i płynnie dodawał tyle tylko mocy aby nie tracił szybkości toczenia się.

Tu o zaletach by się musiał wypowiedzieć ktoś kto jeździ z 6biegową skrzynką. Ja uważam że pięć biegów w zupełności wystarczy gdy przełożenia pozwalają na na jazdę na 5ce przy 100km/ z 2200-2400 na obrotomierzu.


Jak pojeździsz automatami to przyzwyczaisz się do niższych obrotów na
jakich automat utrzymuje silnik podczas jazdy i będziesz podświadomie
takie niskie obroty uważał za normalne jak się przesiądziesz na manuale.
Ja na codzień w Stanach jeżdzę dwoma autami z automatem - jak przyjeżdzam
do Polski i jeżdzę manualnymi skrzyniami to właśnie mam takie doświadczenia.

Wręcz z niedowierzaniem czytam czasem pytania kierowców z jakimi obrotami należy jeździć. Przecież takie rzeczy się czuje, no przynajmniej ja czuję, kiedy silnik zaczyna się dławić, bądź jest piłowany.


W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym,

Nie jest zbędnym. 24000 obrotów to BARDZO DUŻO!
Niepotrzebne jest tyle obrotów przy utrzymywaniu stałej prędkości.

Powiedz że żartujesz..?


natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym.

Słuchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-)))))

Nie ważne czy w wyprzedzaniu czy w spokojnej jeździe, przy prędkości 100km/h i na piątce obroty są takie same.. :-)

Data: 2014-06-09 21:25:35
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5394112f$0$2162$65785112news.neostrada.pl...
Wybacz, ale żaden automat nie będzie zarzynał silnika na 5000 obrotów
- no chyba, że mu się sprzęgło będzie ślizgało.

Nie bardzo rozumiem, Przecież każdy automat z porządnym silnikiem da się podciągnąć na 3-4-5tce do 5000 obrotów, i więcej. Wystarczy wdusić "gaz do dechy" i tak trzymać.

Jasne, tylko że momentalnie wtedy przekraczasz limity prędkości :-)

Passat to silne i mocne auto w porównaniu do np. nissana sentra,
albo mazdy 323  - oba auta bardzo sprawnie i "normalnie" siÄ™ obsÅ‚uguje
mimo skrzyni automatycznej.

Zadziwiające rzeczy prawisz. Różnicowałeś - podobny silnik w podobnej klasie auta - automat-manual, skoro piszesz o "normalnej obsłudze"?

Normalna obsługa to jest taka, gdzie auto się zachowuje tak jak się
spodzieważ że się będzie zachowywało - jak naciśniesz pedał gazu
to będzie przyspieszało a nie wchodziło w obroty bez przyspieszania,
że będzie automat zmieniał biegi wtedy kiedy to ma sens, nie będzie
uczucia że coś się ślizga itp, itd...

Jak pojeździsz automatami to przyzwyczaisz się do niższych obrotów na
jakich automat utrzymuje silnik podczas jazdy i będziesz podświadomie
takie niskie obroty uważał za normalne jak się przesiądziesz na manuale.
Ja na codzień w Stanach jeżdzę dwoma autami z automatem - jak
przyjeżdzam do Polski i jeżdzę manualnymi skrzyniami to właśnie mam
takie doświadczenia.

Wręcz z niedowierzaniem czytam czasem pytania kierowców z jakimi obrotami należy jeździć. Przecież takie rzeczy się czuje, no przynajmniej ja czuję, kiedy silnik zaczyna się dławić, bądź jest piłowany.

Problem z tym, że człowiek łatwo się przyzwyczaja do złych obrotów
i sądzi, że "taki hałas z silnika jest normalny" gdy według mnie np.
ktoÅ› zarzyna silnik na 2 biegu jadÄ…c 40km/h - chodzi o normalne
okoliczności, a nie np. uciekanie przed pościgiem czy wyścigi gdzie
zależy Ci na maksymalnych przyspieszeniach a nie ekonomice jazdy :-)

W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym,

Nie jest zbędnym. 24000 obrotów to BARDZO DUŻO!
Niepotrzebne jest tyle obrotów przy utrzymywaniu stałej prędkości.

Powiedz że żartujesz..?

Nie, nie żartuję... Mówimy o jeździe po mieście... Staram się przy
jednolitej prędkości (gdzie nie jedziesz pod górkę ani nie przyspieszasz)
trzymać obroty ciut wyższe niż obroty na biegu jałowym...

natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym.

Słuchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-)))))

Nie ważne czy w wyprzedzaniu czy w spokojnej jeździe, przy prędkości 100km/h i na piątce obroty są takie same.. :-)

No nie bardzo, bo na piątce nie wyprzedzasz i te 3200 obrotów będzie na
4 lub 3. Poza tym - te 100k/h to wnioskuję że przestałeś mówić o jeździe po
mieście i zaczynasz mylić temat z jazdą i wyprzedzaniem na autostradzie...

Data: 2014-06-08 09:48:32
Autor: Maciek
jaki automat do miasta?
Dnia Tue, 3 Jun 2014 07:25:32 -0500, Pszemol napisa³(a):

S³uchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-)))))

Ale opisujesz jakies v6 albo v8, prawda?

Zeby wykrzesac moment z europejskiego maloliltrazowego silnika, trzeba go
rozhustac...

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-06-09 21:28:41
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> wrote in message news:1f4s82f27z1ix.1n6lgo4g79ut.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 3 Jun 2014 07:25:32 -0500, Pszemol napisa³(a):

S³uchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-)))))

Ale opisujesz jakies v6 albo v8, prawda?

Zeby wykrzesac moment z europejskiego maloliltrazowego
silnika, trzeba go rozhustac...

Nie posiadam V8, mimo ¿e w USA takie silniki s± w miarê popularne.

W jednym aucie mam V6, wolnoss±ce 3.5 litra i to jest rzeczywi¶cie
tygrys co pokazuje na autostradzie Be-eMom gdzie jest ich miejsce...
Ale drugi to skromna honda accord z rzêdow± czwórk± ciut ponad 2 litry,
wiêc jak najbardziej "europejski-ma³olitra¿owy" :-)

Data: 2014-05-16 10:23:30
Autor: Marcin N
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-15 15:35, Trybun pisze:
W dniu 2014-05-14 10:44, radar pisze:
Cześć,

potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat. Chce niedużo dołożyć,
powiedzmy cena max. 35 tyś. Przejrzałem otomoto ale nie chciałbym
wybierać awaryjnych i drogich technologii (na czym się nie znam). Pewną
wskazówką jest artykuł:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacjau/skrzynia-2871/news-kupujemy-samochod-z-automatem,nId,945476

Najtańsze nowe auto jakie znalazłem to Škoda Citigo 1.0 MPI 75KM
AMBITION ASG 5D to 37 tyÅ›.

Co wybrać?


Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym
silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

Jeździłem mikrą z silnikiem 55 KM i skrzynią CVT. Potrafił się w 13 sekund rozpędzić do 100 km/h i absolutnie niczego mu nie brakowało w mieście.

--
MN

Data: 2014-05-16 15:12:50
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-16 10:23, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-15 15:35, Trybun pisze:
W dniu 2014-05-14 10:44, radar pisze:
Cześć,

potrzebuję podpowiedzi. Znajoma chce zmienić auto na bardziej
ekonomiczne. Ma RAV-4 2005 benz+gaz automat. Chce niedużo dołożyć,
powiedzmy cena max. 35 tyś. Przejrzałem otomoto ale nie chciałbym
wybierać awaryjnych i drogich technologii (na czym się nie znam). Pewną
wskazówką jest artykuł:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacjau/skrzynia-2871/news-kupujemy-samochod-z-automatem,nId,945476 Najtańsze nowe auto jakie znalazłem to Škoda Citigo 1.0 MPI 75KM
AMBITION ASG 5D to 37 tyÅ›.

Co wybrać?


Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym
silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą.

Jeździłem mikrą z silnikiem 55 KM i skrzynią CVT. Potrafił się w 13 sekund rozpędzić do 100 km/h i absolutnie niczego mu nie brakowało w mieście.


Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie.

CTV? To taka bezstopniowa skrzynka? Jakoś nie miałem okazji wypróbować jak sie ona sprawuje.

Data: 2014-05-16 13:28:25
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ecd$0$2378$65785112news.neostrada.pl...
Jeździłem mikrą z silnikiem 55 KM i skrzynią CVT. Potrafił się w 13 sekund rozpędzić do 100 km/h i absolutnie niczego mu nie brakowało
w mieście.

Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie.

???
Czy ja tu czytam że Ty porównujesz Mustanga z silnikiem 3,7 litra
co ma 305 HP (lub nawet 5 litrowym V8 z 420 HP, nie wiem którego
mustanga masz) z ciężkim Passatem z najcieńszym silnikiem 1.8 litra
co wyciąga zaledwie 150 HP gorzej niż moja lekka, 2-drzwiowa honda?

Dobrze Ty siÄ™ czujesz czy w gumki sobie lecisz? :-)

Data: 2014-05-18 08:45:45
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-16 20:28, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ecd$0$2378$65785112news.neostrada.pl...
Jeździłem mikrą z silnikiem 55 KM i skrzynią CVT. Potrafił się w 13 sekund rozpędzić do 100 km/h i absolutnie niczego mu nie brakowało
w mieście.

Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie.

???
Czy ja tu czytam że Ty porównujesz Mustanga z silnikiem 3,7 litra
co ma 305 HP (lub nawet 5 litrowym V8 z 420 HP, nie wiem którego
mustanga masz) z ciężkim Passatem z najcieńszym silnikiem 1.8 litra
co wyciąga zaledwie 150 HP gorzej niż moja lekka, 2-drzwiowa honda?

Dobrze Ty siÄ™ czujesz czy w gumki sobie lecisz? :-)

Dobrze czytasz. I piszÄ™ o silniku o litr wiÄ™kszym, bo taki miaÅ‚em w swoim ostatnim Mustangu.  Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że automatyczna skrzynia biegów + maÅ‚y silnik to po prostu zÅ‚y pomysÅ‚. I żeby nie byÅ‚o że silniki muszÄ… być jakieÅ› krowiaste, np. w Audi którym miaÅ‚em okazjÄ™ pojeździć trochÄ™, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupeÅ‚nie nieźle siÄ™ sprawowaÅ‚.

Data: 2014-05-18 09:24:52
Autor: Marcin N
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:

Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że
automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł.

Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem?
W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość".

--
MN

Data: 2014-05-18 13:16:35
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:

Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że
automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł.

Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem?
W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość".


Automat mocno przymula silnik. Z takim zastrzeżeniem że nie wiem czy w najnowszych automatycznych skrzyniach nie wyeliminowano tego zjawiska.

Data: 2014-05-18 14:21:03
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53789672$0$2157$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:

Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że
automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł.

Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem?
W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość".

Automat mocno przymula silnik.

Tak, i widać to na porównaniu passata z mustangiem o 200HP mocniejszym :-)))))

Data: 2014-05-20 19:16:28
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-18 21:21, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53789672$0$2157$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:

Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że
automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł.

Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem?
W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość".

Automat mocno przymula silnik.

Tak, i widać to na porównaniu passata z mustangiem o 200HP mocniejszym :-)))))

No jasne - tego co zestawił automat z silnikiem 1.8 należałoby o ile nie postawić przed plutonem egzekucyjnym to przynajmniej zamknąć w pokoju bez klamek.

Data: 2014-05-20 12:23:16
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8de1$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 21:21, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53789672$0$2157$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:

Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że
automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł.

Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem?
W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość".

Automat mocno przymula silnik.

Tak, i widać to na porównaniu passata z mustangiem o 200HP mocniejszym :-)))))

No jasne - tego co zestawił automat z silnikiem 1.8 należałoby o ile nie postawić przed plutonem egzekucyjnym to przynajmniej zamknąć w pokoju bez klamek.

Nie pogrążaj się bardziej bo to co napisałeś to śmiechu warte...
To przecież oczywiste że mustang z silnikiem 300-konnym
będzie się lepiej zbierał z 60km/h niż passat z silnikiem 150-konnym.
Po to się właśnie kupuje większe silniki aby mieć lepszą dynamikę
jazdy i czuje się ją bez względu na zastosowaną skrzynię...

A automatem trzeba się nauczyć jeździć, bo z tym się nie rodzi każdy.
W szczególności trzeba wiedzieć o opóźnionej reakcji i jak chce się
automat zmusić do redukcji pedałem gazu to trzeba to zrobić tą
ćwierć sekundy wcześniej niż zacznie się skręcać kierownicą przy
wyprzedzaniu. Wtedy nie będzie płaczów że silnik mulasty czy takie tam.

Data: 2014-05-24 18:15:57
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 19:23, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8de1$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 21:21, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53789672$0$2157$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:

Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że
automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł.

Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem?
W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość".

Automat mocno przymula silnik.

Tak, i widać to na porównaniu passata z mustangiem o 200HP mocniejszym :-)))))

No jasne - tego co zestawił automat z silnikiem 1.8 należałoby o ile nie postawić przed plutonem egzekucyjnym to przynajmniej zamknąć w pokoju bez klamek.

Nie pogrążaj się bardziej bo to co napisałeś to śmiechu warte...
To przecież oczywiste że mustang z silnikiem 300-konnym
będzie się lepiej zbierał z 60km/h niż passat z silnikiem 150-konnym.
Po to się właśnie kupuje większe silniki aby mieć lepszą dynamikę
jazdy i czuje się ją bez względu na zastosowaną skrzynię...

A automatem trzeba się nauczyć jeździć, bo z tym się nie rodzi każdy.
W szczególności trzeba wiedzieć o opóźnionej reakcji i jak chce się
automat zmusić do redukcji pedałem gazu to trzeba to zrobić tą
ćwierć sekundy wcześniej niż zacznie się skręcać kierownicą przy
wyprzedzaniu. Wtedy nie będzie płaczów że silnik mulasty czy takie tam.

Ani moje Mustangi nie miały po 300 koni ani Passat 150, to tak dla ścisłości. Jedyne co chciałem powiedzieć autorowi wątku że kupowanie automatu z tak małym i słabym silnikiem to niezbyt dobry pomysł.

Data: 2014-05-18 14:20:03
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53785714$0$2373$65785112news.neostrada.pl...
Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie.

???
Czy ja tu czytam że Ty porównujesz Mustanga z silnikiem 3,7 litra
co ma 305 HP (lub nawet 5 litrowym V8 z 420 HP, nie wiem którego
mustanga masz) z ciężkim Passatem z najcieńszym silnikiem 1.8 litra
co wyciąga zaledwie 150 HP gorzej niż moja lekka, 2-drzwiowa honda?

Dobrze Ty siÄ™ czujesz czy w gumki sobie lecisz? :-)

Dobrze czytasz. I piszÄ™ o silniku o litr wiÄ™kszym, bo taki miaÅ‚em w swoim ostatnim Mustangu.  Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że automatyczna skrzynia biegów + maÅ‚y silnik to po prostu zÅ‚y pomysÅ‚.

Ale nic podobnego nie wykazałeś...
Wykazałeś tylko że większy i mocniejszy silnik lepiej się zbiera
z 60km/h w lekkim aucie niż mniejszy i słabszy silnik w cięższym.

I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował.

Pleciesz bzdury - skrzynia automatyczna dużo lepiej zmienia biegi
i lepiej wykorzystuje silnik i jego moce niż statystyczny kierowca.
Niezależnie od tego czy jest to mały czy większy silnik.

Data: 2014-05-20 19:18:50
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-18 21:20, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53785714$0$2373$65785112news.neostrada.pl...
Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie.

???
Czy ja tu czytam że Ty porównujesz Mustanga z silnikiem 3,7 litra
co ma 305 HP (lub nawet 5 litrowym V8 z 420 HP, nie wiem którego
mustanga masz) z ciężkim Passatem z najcieńszym silnikiem 1.8 litra
co wyciąga zaledwie 150 HP gorzej niż moja lekka, 2-drzwiowa honda?

Dobrze Ty siÄ™ czujesz czy w gumki sobie lecisz? :-)

Dobrze czytasz. I piszÄ™ o silniku o litr wiÄ™kszym, bo taki miaÅ‚em w swoim ostatnim Mustangu.  Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że automatyczna skrzynia biegów + maÅ‚y silnik to po prostu zÅ‚y pomysÅ‚.

Ale nic podobnego nie wykazałeś...
Wykazałeś tylko że większy i mocniejszy silnik lepiej się zbiera
z 60km/h w lekkim aucie niż mniejszy i słabszy silnik w cięższym.

Odnoszę że Twoja wiedza w tym temacie jest czysto teoretyczna. Co w ogóle rozumiesz po przez pojęcia lekkie-ciężkie, Passat z silnikiem 1.8, ważący 1200kg z ogonkiem i ponad 100u KM to zły wybór, a tonowa Corsa z motorkiem 1.2 i 60KM to już strzał w dziesiątkę?


I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował.

Pleciesz bzdury - skrzynia automatyczna dużo lepiej zmienia biegi
i lepiej wykorzystuje silnik i jego moce niż statystyczny kierowca.
Niezależnie od tego czy jest to mały czy większy silnik.

Gw*o prawda. Automaty którymi miaÅ‚em okazjÄ™ wypróbować wszystkie byÅ‚y jakby przymulone. Z manualem  i 60km/h na trójce nawet Vectra a`la 100KM potrafiÅ‚a zadymić spod kół przy gwaÅ‚townym dodaniu gazu, natomiast w Passacie powtórzenie takiej operacji sprawia że caÅ‚a para idzie gdzieÅ› w gwizdek.

Data: 2014-05-20 12:31:04
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8e6f$0$2235$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 21:20, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53785714$0$2373$65785112news.neostrada.pl...
Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie.

???
Czy ja tu czytam że Ty porównujesz Mustanga z silnikiem 3,7 litra
co ma 305 HP (lub nawet 5 litrowym V8 z 420 HP, nie wiem którego
mustanga masz) z ciężkim Passatem z najcieńszym silnikiem 1.8 litra
co wyciąga zaledwie 150 HP gorzej niż moja lekka, 2-drzwiowa honda?

Dobrze Ty siÄ™ czujesz czy w gumki sobie lecisz? :-)

Dobrze czytasz. I piszÄ™ o silniku o litr wiÄ™kszym, bo taki miaÅ‚em w swoim ostatnim Mustangu.  Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że automatyczna skrzynia biegów + maÅ‚y silnik to po prostu zÅ‚y pomysÅ‚.

Ale nic podobnego nie wykazałeś...
Wykazałeś tylko że większy i mocniejszy silnik lepiej się zbiera
z 60km/h w lekkim aucie niż mniejszy i słabszy silnik w cięższym.

Odnoszę że Twoja wiedza w tym temacie jest czysto teoretyczna. Co w ogóle rozumiesz po przez pojęcia lekkie-ciężkie, Passat z silnikiem 1.8, ważący 1200kg z ogonkiem i ponad 100u KM to zły wybór, a tonowa
Corsa z motorkiem 1.2 i 60KM to już strzał w dziesiątkę?

Kto tu pisał o Oplu Corsie? Ty podałeś przykład "mulastego" passata 1.8L
z automatem. I porównywałeś to jak się on zbiera z 60km/h z tym jak
się zbiera mustang z silnikiem 300-konnym. To jest chore porównanie.

I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował.

Pleciesz bzdury - skrzynia automatyczna dużo lepiej zmienia biegi
i lepiej wykorzystuje silnik i jego moce niż statystyczny kierowca.
Niezależnie od tego czy jest to mały czy większy silnik.

Gw*o prawda. Automaty którymi miaÅ‚em okazjÄ™ wypróbować wszystkie byÅ‚y jakby przymulone. Z manualem  i 60km/h na trójce nawet Vectra a`la 100KM potrafiÅ‚a zadymić spod kół przy gwaÅ‚townym dodaniu gazu, natomiast w Passacie powtórzenie takiej operacji sprawia że caÅ‚a para idzie gdzieÅ› w gwizdek.

Zaraz - mówimy o dymieniu spod kół, czyli o zerwaniu przyczepności
z podłożem czy mówimy o dynamicznej jeździe przy wyprzedzaniu?
Bo to trochę dwie różne sprawy... Poza tym - pewnie miałeś starą Vectrę,
bez "tracktion control", bo w nowszych vw masz domyślnie to włączone
i nie wprowadzisz auta w poślizg dodając tylko gazu, nie wygłupiaj się proszę...

Data: 2014-05-24 18:17:23
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 19:31, Pszemol pisze:



Odnoszę że Twoja wiedza w tym temacie jest czysto teoretyczna. Co w ogóle rozumiesz po przez pojęcia lekkie-ciężkie, Passat z silnikiem 1.8, ważący 1200kg z ogonkiem i ponad 100u KM to zły wybór, a tonowa
Corsa z motorkiem 1.2 i 60KM to już strzał w dziesiątkę?

Kto tu pisał o Oplu Corsie? Ty podałeś przykład "mulastego" passata 1.8L
z automatem. I porównywałeś to jak się on zbiera z 60km/h z tym jak
się zbiera mustang z silnikiem 300-konnym. To jest chore porównanie.

Corsa czy jakiÅ› Fiacik z maÅ‚ym silniczkiem coÅ› innego?  A dlaczego niby "chore"? Przecież temu Passatowi z tym jego silnikiem ta skrzynia pasuje jak Å›wini chomÄ…to, a Mustangowi z silnikiem 4,7litra to jak by daÅ‚ w mordÄ™ (czyli jest super). Co tu w tym porównaniu widzisz chorego?


I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował.

Pleciesz bzdury - skrzynia automatyczna dużo lepiej zmienia biegi
i lepiej wykorzystuje silnik i jego moce niż statystyczny kierowca.
Niezależnie od tego czy jest to mały czy większy silnik.

Gw*o prawda. Automaty którymi miaÅ‚em okazjÄ™ wypróbować wszystkie byÅ‚y jakby przymulone. Z manualem  i 60km/h na trójce nawet Vectra a`la 100KM potrafiÅ‚a zadymić spod kół przy gwaÅ‚townym dodaniu gazu, natomiast w Passacie powtórzenie takiej operacji sprawia że caÅ‚a para idzie gdzieÅ› w gwizdek.

Zaraz - mówimy o dymieniu spod kół, czyli o zerwaniu przyczepności
z podłożem czy mówimy o dynamicznej jeździe przy wyprzedzaniu?
Bo to trochę dwie różne sprawy... Poza tym - pewnie miałeś starą Vectrę,
bez "tracktion control", bo w nowszych vw masz domyślnie to włączone
i nie wprowadzisz auta w poślizg dodając tylko gazu, nie wygłupiaj się proszę...

Właśnie z zerwaniem przy przyspieszaniu przyczepności, dynamika jest ściśle związana.
Oczywiście że stara Vectra. Przecież nowej poprzedni właściciel by mi nie dorzucił jej gratis do kupowanego przeze mnie, od niego domu. Ale żeby nie było że to jakiś grat - przejechałem nią parę lat i złotówki nie wydałem na naprawy.

Data: 2014-05-19 10:16:43
Autor: Robson
jaki automat do miasta?
CTV? To taka bezstopniowa skrzynka? Jako¶ nie mia³em okazji wypróbowaæ
jak sie ona sprawuje.

Niczego nie straci³e¶, szajs i drogie w naprawie.

R

Data: 2014-05-20 19:19:18
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-19 10:16, Robson pisze:
CTV? To taka bezstopniowa skrzynka? Jako¶ nie mia³em okazji wypróbowaæ
jak sie ona sprawuje.

Niczego nie straci³e¶, szajs i drogie w naprawie.

R

Ma znajomy pojazd z taka skrzynk±, jest to ten wyrób samochodopodobny którym mo¿na siê poruszaæ bez prawa jazdy. Jazda tym to istny koszmar, ale ma on tylko 2,5KM mocy.

Data: 2014-05-20 05:13:24
Autor: Dman666
jaki automat do miasta?
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³:

Za ma³y silniczek. Zasada jest taka - je¿eli automat to tylko z wiêkszym silnikiem, tylko wtedy bêdziesz siê delektowa³ jazd±.

Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia.
Wszystko zalezy od tego jakie masz oczekiwania.
--
Dman-666

Data: 2014-05-20 12:40:43
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Dman666" <dm4n666@gmail.com> wrote in message news:e0b46db5-d82a-4320-8e35-ccb2d5562e0bgooglegroups.com...
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³:

Za ma³y silniczek. Zasada jest taka - je¿eli automat to tylko z wiêkszym

silnikiem, tylko wtedy bêdziesz siê delektowa³ jazd±.

Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje.
Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami
jest przyjemnoscia z jazdy.
Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia.
Wszystko zalezy od tego jakie masz oczekiwania.

W³a¶nie to próbujê t³umaczyæ naszemu koledze co to do osi±gów
300-konnej wy¶cigówki forda jest przyzwyczajony i w dyskusji
z go¶ciem co siê zastanawia nad Skod± Citigo z silnikiem 75KM
pisze mu co¶ o rzekomej "mulasto¶ci" passata z silnikiem 150KM :-))))

Data: 2014-05-20 17:11:50
Autor: Marcin N
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 14:13, Dman666 pisze:
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³:

Za ma³y silniczek. Zasada jest taka - je¿eli automat to tylko z wiêkszym

silnikiem, tylko wtedy bêdziesz siê delektowa³ jazd±.

Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy.

Dla mnie te¿. Nie jestem kobiet±. Mam mnóstwo znajomych, którzy delektuj± siê automatami i nie zamieniliby ich na manuale. ¦miesz± nas twardziele, którzy wmawiaj± sobie, ¿e automaty s± dla bab.

--
MN

Data: 2014-05-20 19:20:20
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 14:13, Dman666 pisze:
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³:

Za ma³y silniczek. Zasada jest taka - je¿eli automat to tylko z wiêkszym

silnikiem, tylko wtedy bêdziesz siê delektowa³ jazd±.
Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia.
Wszystko zalezy od tego jakie masz oczekiwania.
--
Dman-666

Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów. Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ  odpowiedni silnik, dla komfortu, dla bezpieczeñstwa.

Data: 2014-05-20 12:43:43
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ec8$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów. Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ  odpowiedni silnik, dla komfortu, dla bezpieczeñstwa.

Jasne, minimum 3-litrowy, 6-cylindrowy w uk³adzie V
a najlepiej aby to by³a 5-litrowa ósemka! Chory jeste¶.

Data: 2014-05-24 18:18:57
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-20 19:43, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ec8$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów. Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ  odpowiedni silnik, dla komfortu, dla bezpieczeñstwa.

Jasne, minimum 3-litrowy, 6-cylindrowy w uk³adzie V
a najlepiej aby to by³a 5-litrowa ósemka! Chory jeste¶.

Niekoniecznie a¿ tak, ale auto z 70konnym silniczkiem i automat to nieporozumienie.

Data: 2014-05-24 13:43:50
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c671$0$2362$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-20 19:43, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ec8$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów. Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ  odpowiedni silnik, dla komfortu, dla bezpieczeñstwa.

Jasne, minimum 3-litrowy, 6-cylindrowy w uk³adzie V
a najlepiej aby to by³a 5-litrowa ósemka! Chory jeste¶.

Niekoniecznie a¿ tak, ale auto z 70konnym silniczkiem
i automat to nieporozumienie.

Nieporozumieniem bêdzie gdy bêdziesz "delektowa³ siê"
jazd± ze skrzynk± z uszkodzonym sprzêg³em :-))

Data: 2014-05-25 18:21:29
Autor: Marcin N
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-24 18:18, Trybun pisze:
W dniu 2014-05-20 19:43, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message
news:537b8ec8$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów.
Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ  odpowiedni silnik, dla
komfortu, dla bezpieczeñstwa.

Jasne, minimum 3-litrowy, 6-cylindrowy w uk³adzie V
a najlepiej aby to by³a 5-litrowa ósemka! Chory jeste¶.

Niekoniecznie a¿ tak, ale auto z 70konnym silniczkiem i automat to
nieporozumienie.

Nieprawda. 70 KM radzi sobie w automacie tak samo jak w manualu. Zw³aszcza takim miejskim - nie hydrokinetycznym.
Ile z tych 70 KM u¿ywasz w mie¶cie? Po³owê?

--
MN

Data: 2014-05-25 13:34:30
Autor: Pszemol
jaki automat do miasta?
"Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote in message news:5382187c$0$2152$65785112news.neostrada.pl...
Nieprawda. 70 KM radzi sobie w automacie tak samo jak w manualu. Zw³aszcza takim miejskim - nie hydrokinetycznym.

Co to jest "automat miejski - nie hydrokinetyczny" ? :-)

Ile z tych 70 KM u¿ywasz w mie¶cie? Po³owê?

:-)

Data: 2014-06-08 09:31:18
Autor: Trybun
jaki automat do miasta?
W dniu 2014-05-25 18:21, Marcin N pisze:

Niekoniecznie a¿ tak, ale auto z 70konnym silniczkiem i automat to
nieporozumienie.

Nieprawda. 70 KM radzi sobie w automacie tak samo jak w manualu. Zw³aszcza takim miejskim - nie hydrokinetycznym.
Ile z tych 70 KM u¿ywasz w mie¶cie? Po³owê?


I w mie¶cie czasem trzeba przyspieszyæ.

Data: 2014-05-23 08:46:57
Autor: Robson
jaki automat do miasta?
Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia.
Wszystko zalezy od tego jakie masz oczekiwania.

Có¿, tym siê w³a¶nie ró¿ni mê¿czyzna, ¿e wa¿ne jest jeszcze jak silnik pracuje (tak, mam 3,3 litra V6), równiutko, cichutko, jak trzeba nagle przyspieszyæ to peda³ w pod³ogê, grzywka na plecy i odjazd.
W CVT silnik wkrêca siê na najwy¿sze obroty, wyje, potem dopiero zmienia biegi - koszmar.

R

Data: 2014-05-26 13:27:39
Autor: pparadysz
jaki automat do miasta?
W dniu pi±tek, 23 maja 2014 08:46:57 UTC+2 u¿ytkownik Robson napisa³:
> Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia.

> Wszystko zalezy od tego jakie masz oczekiwania.



C�, tym si� w�a�nie r�ni m�czyzna, �e wa�ne jest jeszcze jak silnik pracuje (tak, mam 3,3 litra V6), r�wniutko, cichutko, jak trzeba nagle przyspieszy� to peda� w pod�og�, grzywka na plecy i odjazd.

W CVT silnik wkr�ca si� na najwy�sze obroty, wyje, potem dopiero zmienia biegi - koszmar.

Nie wiem skad masz takie informacje - moje Murano 3.5 V6 nie ma takich objawow, zmienia przelozenia bardzo plynnie i na relatywnie niskich obrotach, przy depnieciu w pedal wgniata w fotel

jaki automat do miasta?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona