Data: 2014-05-15 15:35:02 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-14 10:44, radar pisze:
Cześć, Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą. |
|
Data: 2014-05-16 07:29:01 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5374c275$0$2241$65785112news.neostrada.pl...
Za mały silniczek. Zasada jest taka - jeżeli automat to tylko z większym silnikiem, tylko wtedy będziesz się delektował jazdą. To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń. |
|
Data: 2014-05-16 15:13:27 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-16 14:29, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5374c275$0$2241$65785112news.neostrada.pl... Praktyka własna, i na nie najstarszych skrzyniach. |
|
Data: 2014-05-16 13:24:01 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ef2$0$2154$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-16 14:29, Pszemol pisze: Napisz proszę coś więcej na temat tego jak doszedłeś do tej "zasady"... Ile samochodów przetestowałeś, z jakimi silnikami, itp, itd. |
|
Data: 2014-05-18 08:44:34 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-16 20:24, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ef2$0$2154$65785112news.neostrada.pl... Bardzo niewiele, jednak prawie całe moje życie motoryzacyjne to automaty. Od końca lat 80 jeździłem kolejnymi generacjami Mustanga, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów. Miałem okazję także przez jakiś czas oceniać takie skrzynie w Fiacie 132, Passacie, i Audi. Fiat i Passat to niewielkie silniki, i tym samym uważam że automaty w takiej konfiguracji to jakieś nieporozumienie. |
|
Data: 2014-05-18 14:22:59 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537856cc$0$2370$65785112news.neostrada.pl...
To stare przekonanie pochodzące z początków automatycznych skrzyń. Dla kogoś kto całe życie spędził w wyścigowym flagowcu Forda każdy normalny samochód będzie nieporozumieniem... Ale zrozum że osiągi mustanga nie wynikają z manualnej skrzyni biegów bo sam piszesz że używałeś automatów, więc powinieneś porównywać te same silniki z automatem i z ręczną skrzynią a nie mustanga z passatem bo tylko się kompromitujesz. |
|
Data: 2014-05-20 19:19:53 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-18 21:22, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537856cc$0$2370$65785112news.neostrada.pl... Tylko poprównuję niewielki silnik Passata z dużym Mustanga . Tym samym odpowiadam wątkotwórcy że jak już automat i oczekiwanie komfortu jazdy, to tylko auto z dużym silnikiem. |
|
Data: 2014-05-20 12:38:38 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ead$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Bardzo niewiele, jednak prawie całe moje życie motoryzacyjne to automaty. Od końca lat 80 jeździłem kolejnymi generacjami Mustanga, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów. Miałem okazję także przez jakiś czas oceniać takie skrzynie w Fiacie 132, Passacie, i Audi. Fiat i Passat to niewielkie silniki, i tym samym uważam że automaty w takiej konfiguracji to jakieś nieporozumienie. Problem w tym, że przyzwyczajony do 300-konnego mustanga nie byłbyś zadowolony z komfortu jazdy w tym 150-konnym passacie nawet gdybyś miał go w wersji ze skrzynią manualną. Nie wiem czemu przenosisz swoje doświadczenia z mustangiem na ludzi którzy wybierają auto miejskie, zupełnie innej kategorii. Wprowadzasz do wątku szum informacyjny a wręcz wprowadzasz w błądy pytających ryzykując że odradzisz mu zakup automatu do auta miejskiego tymczasem właśnie do jazdy miejskiej, w korkach, automat najbardziej się przydaje i najmocniej poprawia komfort jazdy eliminując potrzebę ciągłego wahlowania biegami co skrzyżowanie. Dla mnie automat ma same zalety, nawet w małych autach z małymi silnikami. A jak się przyzwyczaisz że trzeba dać automatowi tę ćwierć sekundy "namysłu" skrzyni licząc od wciśnięcia energiczniej gazu do wykonania redukcji biegu i dużego przyrostu mocy silnika z tą redukcją związaną to nie będziesz odczuwał żadnej mulastości samochodu. Dodatkowo będziesz mógł auto ekonomiczniej wykorzystywać niż taki Radek na ten przykład, który w mieście nie korzysta w pełni ze swojej skrzyni manualnej i pali dużo więcej paliwa na tej samej trasie co podobne auto z automatem. |
|
Data: 2014-05-24 18:18:13 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-20 19:38, Pszemol pisze:
Akurat nie porównuje Passata do Mustanga, ale do mojego przedostatniego auta którym jeździłem - Vectry (nie jestem całkowicie pewny, ale chyba miała 90 koni). Gdybym do takiego momentu podnosił obroty jak w tym mule gdy chciałem kogoś szybko wyprzedzić to normalnie asfalt by się chyba palił. A w tym czasie Passat z 5000 obrotów przyspiesza jak ta mucha w smole. Nie jest moim zamiarem wprowadzać kogoś w błąd. Piszę tylko o tym jak ja widzę te sprawy. A one wyglądają tak, że do znośnej jazdy z automatem potrzebna jest moc silnika i wysoki moment obrotowy, wtedy i tylko wtedy naprawdę można się delektować jazdą a nie stresować na drodze. No chyba że te najnowsze automatyczne skrzynie biegów działają na innych zasadach. Ale o takich nic mi nie wiadomo. Co do Radka i jego sposobu jazdy - no cóż, w mieści jeździ się przeważnie jak warunki na to pozwalają. |
|
Data: 2014-05-24 13:42:51 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c645$0$2362$65785112news.neostrada.pl...
Akurat nie porównuje Passata do Mustanga, ale do mojego przedostatniego auta którym jeździłem - Vectry (nie jestem całkowicie pewny, ale chyba miała 90 koni). Gdybym do takiego momentu podnosił obroty jak w tym mule gdy chciałem kogoś szybko wyprzedzić to normalnie asfalt by się chyba palił. A w tym czasie Passat z 5000 obrotów przyspiesza jak ta mucha w smole. Z tego opisu wnioskuję, że miałeś po prostu do czynienia z passetem z zajechaną na śmierć skrzynią automatyczną. To co opisujesz to dosyć klasyczny przypadek ślizgania się sprzęgła hydrokinetycznego... Ten pasat przy 5000 obrotów również z automatem paliłby asfalt! Nie jest moim zamiarem wprowadzać kogoś w błąd. Piszę tylko o tym jak ja widzę te sprawy. A one wyglądają tak, że do znośnej jazdy z automatem potrzebna jest moc silnika i wysoki moment obrotowy, wtedy i tylko wtedy naprawdę można się delektować jazdą a nie stresować na drodze. No chyba że te najnowsze automatyczne skrzynie biegów działają na innych zasadach. Ale o takich nic mi nie wiadomo. W ogóle aby "delektować" się jazdą to warto mieć nowe, sprawne auto z dynamicznym silnikiem i sprawną skrzynią biegów - tematem wątka nie jest delektowanie się mustangami czy vectrami tylko tematem jest zakup autka do toczenia się po mieście bez wachlowania biegami w korkach. Twoje *pojedyncze* doświadczenie z passatem z uszkodzoną skrzynią biegów ma się NIJAK do omawianego tu tematu i mimo że nie chcesz nikogo w błąd wprowadzać to jednak opierając się na tym szczególnym przypadku uszkodzonego samochodu niestety wprowadzasz ludzi w błąd. Co do Radka i jego sposobu jazdy - no cóż, w mieści jeździ się przeważnie jak warunki na to pozwalają. Oczywiście że tak! I nikt nie mówi o dojazdach na piątce w korkach. Rozumiem, że osoby które twierdzą "nie używam piątki w mieście" nie używają piątego biegu w mieście wcale, nawet jak korków nie ma, bo uważają (błędnie), że piątke "się włącza" dopiero przy np. 90km/h. A przecież takich prędkości w mieście się nie osiąga więc wszystko im gra. Zapominają tylko że na piątce można z powodzeniem jeździć przy prędkościach rzędu 40-50km/h jeśli się nie rozpędzasz tylko utrzymujesz stałą prędkość rozpędzonym już i nieobciążonym autem. To jest taka wersja dojeżdzania do czerwonych świateł na luzie, tylko że na piątce nie wytracasz prędkości i bez męczenia silnika możesz jechać długie kilometry mając redukcję w pogotowiu na przyspieszanie. |
|
Data: 2014-05-27 01:42:34 | |
Autor: Iguan_007 | |
jaki automat do miasta? | |
On Sunday, May 25, 2014 4:42:51 AM UTC+10, Pszemol wrote:
Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow bardzo rzadko uzywam 5tki w miescie. Zapominaj± tylko ¿e na pi±tce mo¿na z powodzeniem je¼dziæ przy Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow swiatla/skrzyzowanie/innych uczestnikow ruchu to wlasnie nie utrzymujesz stalej predkosci. Co chwile albo przyspieszasz albo hamujesz. Ani do jednego, ani do drugiego 5ty bieg przy 40-50km/h sie nie nadaje. To jest taka wersja doje¿dzania do czerwonych ¶wiate³ na luzie, tylko Aaaa, jak ktos "dojezdza do swiatel na luzie" to i 5ty bieg mu nie bedzie przeszkadzal. Fakt. Dojezdzaczom na luzie czy 5tce polecam test praktyczny - zrobcie "test losia" na luzie/5tce a pozniej na wlasciwym biegu. Wnioski wyciagnijcie sami. Ale nie bede tego rozwijal bo bylo na tym forum wiele razy i tylko zrobi sie flejm. Po prostu sprawdzcie na pustym placu jak sie zachowuje samochod. jechaæ d³ugie kilometry maj±c redukcjê w pogotowiu na przyspieszanie. Mozna tez jechac na troche wyzszych obrotach i naprawde miec przyspieszenie "w pogotowiu". Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-05-27 21:01:50 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
Iguan_007 <iguan007@gmail.com> wrote:
On Sunday, May 25, 2014 4:42:51 AM UTC+10, Pszemol wrote: O którym mieście mowa? Zapominają tylko że na piątce można z powodzeniem jeździć przy Dlatego podałem przykład miasta gdzie ma zastosowanie to co opisuję. Nie wiem po jakim mieście Ty jeździsz, ale ja w Krakowie i innych dużych miastach z powodzeniem i na codzień, rutynowo używam piątki. To jest taka wersja dojeżdzania do czerwonych świateł na luzie, tylko Jadąc te 40-50km jak Ci łoś przed koła wyjdzie to nie będziesz musiał go omijać tylko się po prostu zatrzymasz. To nie jest duża prędkość aby cudować. Zresztą jak masz ograniczoną widoczność lub jedziesz w gęstym ruchu po wąskich uliczkach przy dużej ilości pieszych wokół Ciebie to sobie będziesz jechał inaczej niż pomykając np. ul Wielicką w Krakowie czy też Zakopianką lub Nowohucką - mimo ze jestes w terenie zabudowanym to są to miejsca gdzie tylko zły kierowca jedzie na biegu niższym niż overdrive. jechać długie kilometry mając redukcję w pogotowiu na przyspieszanie. Jak ktoś nie umie sprawnie biegów zmieniać to cóż - będzie więcej za benzynkę płacił bo więcej jej zużyje. |
|
Data: 2014-05-27 14:37:46 | |
Autor: Iguan_007 | |
jaki automat do miasta? | |
On Wednesday, May 28, 2014 7:01:50 AM UTC+10, Pszemol wrote:
> Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow bardzo rzadko Niech bedzie i Krakow. > Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow Dlatego poda³em przyk³ad miasta gdzie ma zastosowanie to co opisujê.. Nie Zabawne, ze piszesz o "jezdzie w miescie" ale jako przyklad wybrales najwieksze ulice na jego obrzezach. O ktorym odcinku Wielickiej piszesz? Pewnie o tym gdzie masz 3 pasy w jedna strone, oddzielone barierkami? Faktycznie, w takim "miescie" uzycie piatki ma sens. Ale niech Ci bedzie. Poprosze o filmik z Krakowa gdzie jedziesz "dlugie kilometry" na 5tce bez przyspieszania czy hamowania. Bo juz ta Zakopianka ma swiatla co kawalek i np. gore Borkowska gdzie 40-50km/h na piatce bedzie meczylo silnik. Dodatkowo ruch jest tam spory. Ale moze udowodnisz, ze sie myle. Czekam na filmik. >> jechaæ d³ugie kilometry maj±c redukcjê w pogotowiu na przyspieszanie. Jak kto¶ nie umie sprawnie biegów zmieniaæ to có¿ - bêdzie wiêcej za Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedy potrzebuje i hamowania silnikiem i przyspieszania nie warto jedzic na za wysokim biegu. Ze juz nie wspominam o lepszej kontroli na samochodem w przypadku jakiegos niespodziewanego manewru. Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-05-28 22:38:28 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Iguan_007" <iguan007@gmail.com> wrote in message
news:9a51d1f4-3438-4f07-9c17-3ac921900777googlegroups.com... On Wednesday, May 28, 2014 7:01:50 AM UTC+10, Pszemol wrote: A no widzisz... Ale jest ró¿nica "bardzo rzadko" u¿ywam 5-tki a twierdzeniem ¿e "5-tki w mie¶cie nie u¿ywam". Z bia³o czarnego ¶wiata wkroczyli¶my w ciemniejsz± i ja¶niejsz± szaro¶æ :-) > Ale mowimy o jezdzie w miescie. Jesli masz co kilkadziesiat metrow No ale "miasto" to nie tylko ulica D³uga albo Karmelicka czy Stradom, gdzie masz tramwaj w ¶rodku, pieszych co chwile skacz±cych od sklepu do sklepu i co chwilkê w³±czaj±cych siê do ruchu samochodami... S± w³a¶nie olbrzymie tereny miasta gdzie s± d³ugie odcinki bezkolizyjnych w praktyce dróg. Nie rozumiem dlaczego mia³bym te odcinki wykluczaæ? O nich mówiê najpierw jako JASKRAWY przyk³ad na to jak± bzdur± jest twierdzenie "5-tki w mie¶cie nie u¿ywam bo nie ma gdzie". Ale niech Ci bedzie. Poprosze o filmik z Krakowa gdzie jedziesz Filmiku Ci nie dam, bo nie mam :-) Musisz mi uwierzyæ na s³owo. Bo juz ta Zakopianka ma swiatla co kawalek i np. gore Borkowska Nie mówiê o je¼dzie POD GÓRKÊ. Gdzie takie co¶ przeczyta³e¶? Jazda pod górkê jest analogiem przyspieszania - opory ruchu s± du¿e, bo gwawitacja Ciê ¶ci±ga w dó³ oprócz normalnego oporu powietrza. Chcesz kilometry - ok - pojed¼ sobie ul Wielick± od Szpitala Dzieciêcego w Prokocimiu w kierunku Ronda Matecznego przez ul Kamiñskiego i powiedz mi ile razy na tym odcinku 6,4km u¿y³e¶ pi±tego biegu... :-) https://www.google.com/maps/dir/Uniwersytecki+Szpital+Dzieci%C4%99cy,+Wielicka+265,+Krak%C3%B3w,+Poland/Rondo+Antoniego+Matecznego,+Krak%C3%B3w,+Poland/@50.0261912,19.9400434,13z/data=!3m1!4b1!4m13!4m12!1m5!1m1!1s0x471643700e4736b3:0x9da72952c60706fd!2m2!1d20.001186!2d50.011583!1m5!1m1!1s0x47165b5f1001e20d:0x3841a101536d9442!2m2!1d19.940431!2d50.0362123 Albo pojed¼ tras± 776 z Ronda Matecznego ulic± Nowohuck± w kierunku Ronda Czy¿yñskiego, 9km i policz mi ile razy u¿y³e¶ pi±tki. Ustalmy fakty :-) Tylko nie wybierz sobie z³o¶liwie na czas testów jakiego¶ pi±tku po po³udniu przed d³ugim weekendem, proszê, bo nie o tym mowa :-) Poza godzinami szczytu mo¿na z powodzeniem na pi±tce pomykaæ innymi grubszymi ulicami Krakowa: Grota-Roweckiego, Bro¿ka, Kapelanka, Czarnowiejska, Armii Krajowej, Kotlarska, Wita Stwosza, i 29-listopada. >> jechaæ d³ugie kilometry maj±c redukcjê w pogotowiu na przyspieszanie. E tam... Zmiana biegu to u³amek sekundy. Ma³o kto je¼dzi tak "na krawêdzi" aby sprawia³o mu ró¿nicê czy mo¿e ³atwo przyspieszyæ - wa¿niejsze jest hamowanie, czyli umiarkowana prêdko¶æ dostosowana do warunków jazdy a nie niski bieg. Nie od wczoraj je¿dzê samochodem i jeszcze mi siê nie zdarzy³o co¶ takiego abym musia³ w warunkach niebezpieczeñstwa nagle przyspieszyæ a hamowaæ niespodziewanie musia³em setki razy... |
|
Data: 2014-05-29 01:52:01 | |
Autor: Iguan_007 | |
jaki automat do miasta? | |
On Thursday, May 29, 2014 1:38:28 PM UTC+10, Pszemol wrote:
>> > Przyznam, ze kierujac samochodem z manualna skrzynia biegow A no widzisz... Ale jest r�nica "bardzo rzadko" u�ywam 5-tki No wiec zeby byla jasnosc - tak jak napisalem na poczatku "rzadko uzywam 5tki w miescie". Ale przy 40-50km/h o ktorych mowiles pewnie jest to blizej do "wcale" niz "czesto". Chcesz kilometry - ok - pojed� sobie ul Wielick� od Szpitala Dzieci�cego ....przy 40-50km/h o ktorych pisales? To pewnie wcale. Kto tam jezdzi 40km/h jesli ma pusta droge? To samo sie tyczy tej Wielickiej - tam nawet momentami jest ograniczenie do 70km/h. A ile uzylbym piatki pomijajac predkosci o ktorych pisales? Zgaduje, moze kilkadziesiat sekund jesli swiatla byly zielone i ruch w miare spokojny? Poza godzinami szczytu mo�na z powodzeniem na pi�tce pomyka� Ale z predkoscia 40-50km/h? Rowerzysci na Ciebie nie dzwonia? > Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedya nie niski bieg. Powtorze - w miescie praktycznie caly czas potrzebujesz i przyspieszania i hamowania. Na piatce przy 40-50km/h nie masz ani jednego ani drugiego. Jesli wykluczysz hamowanie, przyspieszanie, podjazdy i zjazdy to masz bardzo niewiele mozliwosci uzycia tej piatki. Dodatkowo jadac na piatce przy takich malych obrotach nie masz kontroli nad napedzana osia. Jesli przyjdzie Ci cos nagle ominac czy skrecic to nie masz nic poza kierownica. Probowales kiedys wyjsc z poslizgu na 5ce przy malej predkosci? Pobaw sie na jakims placu, szybko skonczysz zabawy z piatka. Nie na darmo uczula sie kierowcow na to zeby mieli mozliwosc kontrolowania napedzanej osi (linki ponizej). Fantazje, ze w krytycznej sytuacji zdazysz zredukowac bieg mozna sobie darowac. http://www.tas-moto.org/motoryzacja-444.html http://forum.gazeta.pl/forum/w,510,27600044,28437899,Re_jaka_ucieczka_do_przodu_wy_pseudo_kierowcy.html?wv.x=1 Nie od wczoraj je�dz� samochodem i jeszcze mi si� nie A skoro jedzisz "nie od wczoraj" to zmierzyles kiedys ile $ oszczedzasz ta piatka? Bo ja nie wierze w jakakolwiek znaczaca oszczednosc wynikajaca z jazdy po miescie na 5tym biegu przy tych 40-50km/h. Dlaczego nie wierze? Bo wbrew temu co piszesz, w miescie praktycznie caly czas hamujesz I przyspieszasz. Wcale nie jestem przekonany, ze zmuszanie silnika na 5 biegu do pracy przy tak niskich obrotach jest takie oszczedne. Wcale nie bylbym zaskoczony gdyby przy nieco wyzszych obrotach/nizszych biegach silnik byl jednak wydajniejszy. Mierzyles kiedys ile tak naprawde oszczedziles? Tak z ciekawosci wrzucilem zapytanie do Google i wcale nie jest tak, ze wrzucajac 5tke przy malych predkosciach musisz zmniejszyc zuzycie paliwa: http://ecomodder.com/forum/showthread.php/consumption-low-engine-revs-23156..html Aha, niniejszym koncze swoj udzial w tej dyskusji. Pewnie ani ja Ciebie ani Ty mnie nie przekonamy do swoich "racji". Szkoda zeby z tego flejm wyszedl.. Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-05-29 07:08:09 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Iguan_007" <iguan007@gmail.com> wrote in message news:875721c4-9473-483a-8066-4cc94e99c9f3googlegroups.com...
On Thursday, May 29, 2014 1:38:28 PM UTC+10, Pszemol wrote: Przeczytaj kontekst tego 40-50km/h... Kolega pisa³ o minimum 90km/h. Chcesz kilometry - ok - pojed� sobie ul Wielick� od Szpitala Dzieci�cego :-) Nie je¿dzê tamtêdy 40km/h :-) Poza godzinami szczytu mo�na z powodzeniem na pi�tce pomyka� Piesi mnie przeganiaj± :-) > Juz sobie tak nie pochlebiaj, mistrzu. Ja uwazam, ze w sytuacji kiedy W mie¶cie, np. na Kapelance, nie potrzebujesz ani przyspieszania ani hamowania - jedziesz sobie spokojnie jedn± prêdko¶ci± i jak masz pecha to Ciê z³apie ¶wiat³o czerwone a jak nie masz pecha to nie z³apie... Dodatkowo jadac na piatce przy takich malych obrotach nie No znowu... Nastêpny spodziewa siê ³osia co mu wyskoczy z gêstego lasu na ul Kapelanka w Krakowie? Panowie, dajcie spokój z tym ³osiem! Probowales kiedys wyjsc z poslizgu na 5ce przy malej predkosci? Jakim ku¼wa po¶lizgu? Sk±d wzi±³e¶ tu po¶lizg? Nie na darmo uczula sie kierowcow na to zeby mieli Nie otwiera siê. http://forum.gazeta.pl/forum/w,510,27600044,28437899,Re_jaka_ucieczka_do_przodu_wy_pseudo_kierowcy.html?wv.x=1 Straszenie duchami. Nie od wczoraj je�dz� samochodem i jeszcze mi si� nie Generalnie zaoszczêdzisz gdy je¼dzisz na wy¿szym biegu. Ile konkretnie? Nieoblicza³em. Ale czujê ¿e silnik pracuje u mnie generalnie na ni¿szych obrotach ni¿ u innych kierowców. Czasem du¿o ni¿szych ni¿ u kiepskich kierowców, co to siê boj± zmiany biegów i przed³u¿aj± do ostatniej chwili t± konieczno¶æ której siê boj±... Wcale nie jestem przekonany, ze zmuszanie silnika na 5 biegu Nie bardzo rozumiem... Co to znaczy wydajniejszy? Osi±gasz to samo: jazda z prêdko¶ci± X na wy¿szym biegu czyli osi±gasz to spalaj±c paliwo Y razy rzadziej ni¿ na ni¿szym. Mierzyles kiedys ile tak naprawde oszczedziles? Pisz± tam o je¼dzie z wibracjami silnika, a wiêc poni¿ej sensownej prêdko¶ci dla 5 biegu. Ja mówiê o trzymaniu silnika na takich obrotach aby pracowa³ p³ynnie, bez dodatkowych wibracji i d³awienia. Aha, niniejszym koncze swoj udzial w tej dyskusji. Jaki tam flejm... Mój argument by³ mniej wiêcej taki, ¿e z³y kierowca jad±cy autem z manualn± skrzynk± mo¿e z ³atwo¶ci± spaliæ wiêcej benzyny na danym odcinku drogi ni¿ ten sam z³y kierowca jad±cy automatem, mimo ¿e automat uchodzi powszechnie za mniej ekonomiczny. Ma³o kto zmienia biegi tak precyzyjnie i rygorystycznie jak automat. A je¶li widzia³e¶ w ¿yciu kilku kierowców unikaj±cych zmiany biegów jak ognia, bo im to po prostu nie wychodzi i nie czuj± sprzêg³a itp to na pewno siê zgodzisz z tym argumentem g³ownym i nie bêdziemy robiæ flejma o szczegó³y takie jak na 5-tce to minimum 40 czy 50km/h :-) |
|
Data: 2014-06-02 15:38:45 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-24 20:42, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c645$0$2362$65785112news.neostrada.pl... Przy wyprzedzaniu z prędkością 60-80 km/ i po zredukowaniu na czwórkę/trójkę czwórką normalny/sprawny automat z silnikiem 1.8 "pali asfalt"?=-O Dodam jeszcze że to auto brat użytkuje już jakieś 8-9 lat, i od samego początku zachowywało się tak samo. A skrzynka zmienia biegi płynnie,. A więc trudno mówić w jej wypadki o jakimś jej niedomaganiu.
Poważne zarzuty wystawiasz mojej opinii. Wobec tego Ty sam napisz swoje wrażenia z jazdy samochodami z silniczkami od kosiarki sprzężonymi z automatem, o ile oczywiście nie bawisz się tylko w teoretyka.
Wiesz do niedawna byłem kompletnym laikiem w sprawach "ręcznych" skrzyń biegów. Jednak od jakiegoś czasu jeżdżę takimi autami, i muszę Ci powiedzieć że skrzynia skrzyni nie równa. W takiej np. Vectrze wręcz nie wyobrażam sobie jazdy z włączonym szystym biegiem. Na 5tce i przy 100km/h miała 2200obrotów, W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym, natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym. |
|
Data: 2014-06-03 07:25:32 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:538c7e52$0$2366$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-24 20:42, Pszemol pisze: Wybacz, ale żaden automat nie będzie zarzynał silnika na 5000 obrotów - no chyba, że mu się sprzęgło będzie ślizgało. Dodam jeszcze że to auto brat użytkuje już jakieś 8-9 lat, i od samego początku zachowywało się tak samo. A skrzynka zmienia biegi płynnie,. Bardzo łatwo mówić. Uwalone sprzęgło hydrokinetyczne w automacie nie skutkuje trudnością zmiany biegów, jak w ręcznej skrzyni... Uwalone sprzęgło hydrokinetyczne, ślizgające się, powoduje właśnie że auto traci olbrzymie ilości mocy bo silnik rypie na 5000 obrotach a auto zamiast palić asfalt pod kołami ledwie się toczy 60km/h i przyspiesza jak polonez z teściową na siedzeniu pasażera... :-)) Kiedyś kupowałem nissana dla siebie. Dziewczyna która go sprzedawała (Polka w Chicago, całkiem miła zresztą) mówiła otwarcie, że auto już stare i się "na autostrady nie nadaje"... Nie wierzyłem za bardzo, bo sam miałem auto z większym przebiegiem niż ten jej nissan, poszedłem jednak na jazdę próbną, siedliśmy we dwójkę plus ona-właścicielka i w drogę. Auto właśnie tak się zachowywało jak opisujesz: muliste jak duży fiat, obroty silnika niewspółmiernie wysokie do prędkości i obciążenia i maksymalna prędkość do osiągnięcia około 40-50mph (60-80km/h). To co ona po laicku nazwała sobie "nie nadaje się na autostradę" było po prostu zrypaną skrzynią automatyczną - no ale jak ktoś jeździ japończykiem 100 tysięcy mil i mu nie wymienia oleju w skrzyni to potem są takie kwiatki... Poważne zarzuty wystawiasz mojej opinii. Wobec tego Ty sam napisz swoje wrażenia z jazdy samochodami z silniczkami od kosiarki sprzężonymi z automatem, o ile oczywiście nie bawisz się tylko w teoretyka. Passat to silne i mocne auto w porównaniu do np. nissana sentra, albo mazdy 323 - oba auta bardzo sprawnie i "normalnie" się obsługuje mimo skrzyni automatycznej. Wiesz do niedawna byłem kompletnym laikiem w sprawach "ręcznych" To całkiem sporo miała obrotów. Przy stałej prędkości może mieć dużo mniej. Ile obrotów będzie mieć na 6-tym biegu? 1700? Wystarczy aby silnik się nie ksztusił i płynnie dodawał tyle tylko mocy aby nie tracił szybkości toczenia się. Jak pojeździsz automatami to przyzwyczaisz się do niższych obrotów na jakich automat utrzymuje silnik podczas jazdy i będziesz podświadomie takie niskie obroty uważał za normalne jak się przesiądziesz na manuale. Ja na codzień w Stanach jeżdzę dwoma autami z automatem - jak przyjeżdzam do Polski i jeżdzę manualnymi skrzyniami to właśnie mam takie doświadczenia. W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym, Nie jest zbędnym. 24000 obrotów to BARDZO DUŻO! Niepotrzebne jest tyle obrotów przy utrzymywaniu stałej prędkości. natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym. Słuchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-))))) |
|
Data: 2014-06-08 09:31:11 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-06-03 14:25, Pszemol pisze:
Nie bardzo rozumiem, Przecież każdy automat z porządnym silnikiem da się podciągnąć na 3-4-5tce do 5000 obrotów, i więcej. Wystarczy wdusić "gaz do dechy" i tak trzymać.
Tu faktycznie musiało być coś nie tak ze skrzynką - choćby z tą prędkością. Passat brata bez problemu jechał 180km/h, tyle przynajmniej ja nim jechałem, a w rzeczywistości mógł wyciągnąć więcej.
Zadziwiające rzeczy prawisz. Różnicowałeś - podobny silnik w podobnej klasie auta - automat-manual, skoro piszesz o "normalnej obsłudze"?
Tu o zaletach by się musiał wypowiedzieć ktoś kto jeździ z 6biegową skrzynką. Ja uważam że pięć biegów w zupełności wystarczy gdy przełożenia pozwalają na na jazdę na 5ce przy 100km/ z 2200-2400 na obrotomierzu.
Wręcz z niedowierzaniem czytam czasem pytania kierowców z jakimi obrotami należy jeździć. Przecież takie rzeczy się czuje, no przynajmniej ja czuję, kiedy silnik zaczyna się dławić, bądź jest piłowany.
Powiedz że żartujesz..?
Nie ważne czy w wyprzedzaniu czy w spokojnej jeździe, przy prędkości 100km/h i na piątce obroty są takie same.. :-) |
|
Data: 2014-06-09 21:25:35 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5394112f$0$2162$65785112news.neostrada.pl...
Wybacz, ale żaden automat nie będzie zarzynał silnika na 5000 obrotów Jasne, tylko że momentalnie wtedy przekraczasz limity prędkości :-) Passat to silne i mocne auto w porównaniu do np. nissana sentra, Normalna obsługa to jest taka, gdzie auto się zachowuje tak jak się spodzieważ że się będzie zachowywało - jak naciśniesz pedał gazu to będzie przyspieszało a nie wchodziło w obroty bez przyspieszania, że będzie automat zmieniał biegi wtedy kiedy to ma sens, nie będzie uczucia że coś się ślizga itp, itd... Jak pojeździsz automatami to przyzwyczaisz się do niższych obrotów na Problem z tym, że człowiek łatwo się przyzwyczaja do złych obrotów i sądzi, że "taki hałas z silnika jest normalny" gdy według mnie np. ktoś zarzyna silnik na 2 biegu jadąc 40km/h - chodzi o normalne okoliczności, a nie np. uciekanie przed pościgiem czy wyścigi gdzie zależy Ci na maksymalnych przyspieszeniach a nie ekonomice jazdy :-) W miom aktualnym aucie - Matrix TD na piątce, przy 100 km/h= 2400obrotów, tak że szósty bieg jest czymś zupełnie zbędnym, Nie, nie żartuję... Mówimy o jeździe po mieście... Staram się przy jednolitej prędkości (gdzie nie jedziesz pod górkę ani nie przyspieszasz) trzymać obroty ciut wyższe niż obroty na biegu jałowym... natomiast w Chevrolecie drugiego brata 3200 obrotów przy prędkości 100km/h na załączonej 5ce, szóstka wydaje się być czymś absolutnie koniecznym. No nie bardzo, bo na piątce nie wyprzedzasz i te 3200 obrotów będzie na 4 lub 3. Poza tym - te 100k/h to wnioskuję że przestałeś mówić o jeździe po mieście i zaczynasz mylić temat z jazdą i wyprzedzaniem na autostradzie... |
|
Data: 2014-06-08 09:48:32 | |
Autor: Maciek | |
jaki automat do miasta? | |
Dnia Tue, 3 Jun 2014 07:25:32 -0500, Pszemol napisa³(a):
S³uchaj, 3200 obrotów to ja mam przy wyprzedzaniu :-))))) Ale opisujesz jakies v6 albo v8, prawda? Zeby wykrzesac moment z europejskiego maloliltrazowego silnika, trzeba go rozhustac... -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl |
|
Data: 2014-06-09 21:28:41 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> wrote in message news:1f4s82f27z1ix.1n6lgo4g79ut.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 3 Jun 2014 07:25:32 -0500, Pszemol napisa³(a): Nie posiadam V8, mimo ¿e w USA takie silniki s± w miarê popularne. W jednym aucie mam V6, wolnoss±ce 3.5 litra i to jest rzeczywi¶cie tygrys co pokazuje na autostradzie Be-eMom gdzie jest ich miejsce... Ale drugi to skromna honda accord z rzêdow± czwórk± ciut ponad 2 litry, wiêc jak najbardziej "europejski-ma³olitra¿owy" :-) |
|
Data: 2014-05-16 10:23:30 | |
Autor: Marcin N | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-15 15:35, Trybun pisze:
W dniu 2014-05-14 10:44, radar pisze: Jeździłem mikrą z silnikiem 55 KM i skrzynią CVT. Potrafił się w 13 sekund rozpędzić do 100 km/h i absolutnie niczego mu nie brakowało w mieście. -- MN |
|
Data: 2014-05-16 15:12:50 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-16 10:23, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-15 15:35, Trybun pisze: Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie. CTV? To taka bezstopniowa skrzynka? Jakoś nie miałem okazji wypróbować jak sie ona sprawuje. |
|
Data: 2014-05-16 13:28:25 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ecd$0$2378$65785112news.neostrada.pl...
Jeździłem mikrą z silnikiem 55 KM i skrzynią CVT. Potrafił się w 13 sekund rozpędzić do 100 km/h i absolutnie niczego mu nie brakowało ??? Czy ja tu czytam że Ty porównujesz Mustanga z silnikiem 3,7 litra co ma 305 HP (lub nawet 5 litrowym V8 z 420 HP, nie wiem którego mustanga masz) z ciężkim Passatem z najcieńszym silnikiem 1.8 litra co wyciąga zaledwie 150 HP gorzej niż moja lekka, 2-drzwiowa honda? Dobrze Ty się czujesz czy w gumki sobie lecisz? :-) |
|
Data: 2014-05-18 08:45:45 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-16 20:28, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53760ecd$0$2378$65785112news.neostrada.pl... Dobrze czytasz. I piszę o silniku o litr większym, bo taki miałem w swoim ostatnim Mustangu. Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że automatyczna skrzynia biegów + mały silnik to po prostu zły pomysł. I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował. |
|
Data: 2014-05-18 09:24:52 | |
Autor: Marcin N | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze:
Chodzi mi tylko o to żeby wykazać że Czy się różni mały silnik z automatem od małego silnika z manualem? W obu przypadkach mamy tę samą "mulistość". -- MN |
|
Data: 2014-05-18 13:16:35 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-18 08:45, Trybun pisze: Automat mocno przymula silnik. Z takim zastrzeżeniem że nie wiem czy w najnowszych automatycznych skrzyniach nie wyeliminowano tego zjawiska. |
|
Data: 2014-05-18 14:21:03 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53789672$0$2157$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 09:24, Marcin N pisze: Tak, i widać to na porównaniu passata z mustangiem o 200HP mocniejszym :-))))) |
|
Data: 2014-05-20 19:16:28 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-18 21:21, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53789672$0$2157$65785112news.neostrada.pl... No jasne - tego co zestawił automat z silnikiem 1.8 należałoby o ile nie postawić przed plutonem egzekucyjnym to przynajmniej zamknąć w pokoju bez klamek. |
|
Data: 2014-05-20 12:23:16 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8de1$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 21:21, Pszemol pisze: Nie pogrążaj się bardziej bo to co napisałeś to śmiechu warte... To przecież oczywiste że mustang z silnikiem 300-konnym będzie się lepiej zbierał z 60km/h niż passat z silnikiem 150-konnym. Po to się właśnie kupuje większe silniki aby mieć lepszą dynamikę jazdy i czuje się ją bez względu na zastosowaną skrzynię... A automatem trzeba się nauczyć jeździć, bo z tym się nie rodzi każdy. W szczególności trzeba wiedzieć o opóźnionej reakcji i jak chce się automat zmusić do redukcji pedałem gazu to trzeba to zrobić tą ćwierć sekundy wcześniej niż zacznie się skręcać kierownicą przy wyprzedzaniu. Wtedy nie będzie płaczów że silnik mulasty czy takie tam. |
|
Data: 2014-05-24 18:15:57 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-20 19:23, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8de1$0$2371$65785112news.neostrada.pl... Ani moje Mustangi nie miały po 300 koni ani Passat 150, to tak dla ścisłości. Jedyne co chciałem powiedzieć autorowi wątku że kupowanie automatu z tak małym i słabym silnikiem to niezbyt dobry pomysł. |
|
Data: 2014-05-18 14:20:03 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53785714$0$2373$65785112news.neostrada.pl...
Kwestia nie w ruszaniu z miejsca, a w elastyczności na drodze, np. przy wyprzedzaniu. Jazda brata Passatem (1.8B) to istny horror na drodze w stosunku do jazdy moim Mustangiem. I żeby nie było niejasności - brat swoim Passacichem bez trudu ruszy spod świateł z piskiem opon. Ale gdy już jedzie z 60 na zegarze i chce coś szybko wyminąć/wyprzedzić to opóźnienia są koszmarnie długie. Ale nic podobnego nie wykazałeś... Wykazałeś tylko że większy i mocniejszy silnik lepiej się zbiera z 60km/h w lekkim aucie niż mniejszy i słabszy silnik w cięższym. I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował. Pleciesz bzdury - skrzynia automatyczna dużo lepiej zmienia biegi i lepiej wykorzystuje silnik i jego moce niż statystyczny kierowca. Niezależnie od tego czy jest to mały czy większy silnik. |
|
Data: 2014-05-20 19:18:50 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-18 21:20, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:53785714$0$2373$65785112news.neostrada.pl... Odnoszę że Twoja wiedza w tym temacie jest czysto teoretyczna. Co w ogóle rozumiesz po przez pojęcia lekkie-ciężkie, Passat z silnikiem 1.8, ważący 1200kg z ogonkiem i ponad 100u KM to zły wybór, a tonowa Corsa z motorkiem 1.2 i 60KM to już strzał w dziesiątkę?
Gw*o prawda. Automaty którymi miałem okazję wypróbować wszystkie były jakby przymulone. Z manualem i 60km/h na trójce nawet Vectra a`la 100KM potrafiła zadymić spod kół przy gwałtownym dodaniu gazu, natomiast w Passacie powtórzenie takiej operacji sprawia że cała para idzie gdzieś w gwizdek. |
|
Data: 2014-05-20 12:31:04 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8e6f$0$2235$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-18 21:20, Pszemol pisze: Kto tu pisał o Oplu Corsie? Ty podałeś przykład "mulastego" passata 1.8L z automatem. I porównywałeś to jak się on zbiera z 60km/h z tym jak się zbiera mustang z silnikiem 300-konnym. To jest chore porównanie. I żeby nie było że silniki muszą być jakieś krowiaste, np. w Audi którym miałem okazję pojeździć trochę, automat sprzężony z 3litrowym dieslem także zupełnie nieźle się sprawował. Zaraz - mówimy o dymieniu spod kół, czyli o zerwaniu przyczepności z podłożem czy mówimy o dynamicznej jeździe przy wyprzedzaniu? Bo to trochę dwie różne sprawy... Poza tym - pewnie miałeś starą Vectrę, bez "tracktion control", bo w nowszych vw masz domyślnie to włączone i nie wprowadzisz auta w poślizg dodając tylko gazu, nie wygłupiaj się proszę... |
|
Data: 2014-05-24 18:17:23 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-20 19:31, Pszemol pisze:
Corsa czy jakiś Fiacik z małym silniczkiem coś innego? A dlaczego niby "chore"? Przecież temu Passatowi z tym jego silnikiem ta skrzynia pasuje jak świni chomąto, a Mustangowi z silnikiem 4,7litra to jak by dał w mordę (czyli jest super). Co tu w tym porównaniu widzisz chorego?
Właśnie z zerwaniem przy przyspieszaniu przyczepności, dynamika jest ściśle związana. Oczywiście że stara Vectra. Przecież nowej poprzedni właściciel by mi nie dorzucił jej gratis do kupowanego przeze mnie, od niego domu. Ale żeby nie było że to jakiś grat - przejechałem nią parę lat i złotówki nie wydałem na naprawy. |
|
Data: 2014-05-19 10:16:43 | |
Autor: Robson | |
jaki automat do miasta? | |
CTV? To taka bezstopniowa skrzynka? Jako¶ nie mia³em okazji wypróbowaæ Niczego nie straci³e¶, szajs i drogie w naprawie. R |
|
Data: 2014-05-20 19:19:18 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-19 10:16, Robson pisze:
CTV? To taka bezstopniowa skrzynka? Jako¶ nie mia³em okazji wypróbowaæ Ma znajomy pojazd z taka skrzynk±, jest to ten wyrób samochodopodobny którym mo¿na siê poruszaæ bez prawa jazdy. Jazda tym to istny koszmar, ale ma on tylko 2,5KM mocy. |
|
Data: 2014-05-20 05:13:24 | |
Autor: Dman666 | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³:
Za ma³y silniczek. Zasada jest taka - je¿eli automat to tylko z wiêkszym silnikiem, tylko wtedy bêdziesz siê delektowa³ jazd±. Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia. Wszystko zalezy od tego jakie masz oczekiwania. -- Dman-666 |
|
Data: 2014-05-20 12:40:43 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Dman666" <dm4n666@gmail.com> wrote in message news:e0b46db5-d82a-4320-8e35-ccb2d5562e0bgooglegroups.com...
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³: W³a¶nie to próbujê t³umaczyæ naszemu koledze co to do osi±gów 300-konnej wy¶cigówki forda jest przyzwyczajony i w dyskusji z go¶ciem co siê zastanawia nad Skod± Citigo z silnikiem 75KM pisze mu co¶ o rzekomej "mulasto¶ci" passata z silnikiem 150KM :-)))) |
|
Data: 2014-05-20 17:11:50 | |
Autor: Marcin N | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-20 14:13, Dman666 pisze:
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³: Dla mnie te¿. Nie jestem kobiet±. Mam mnóstwo znajomych, którzy delektuj± siê automatami i nie zamieniliby ich na manuale. ¦miesz± nas twardziele, którzy wmawiaj± sobie, ¿e automaty s± dla bab. -- MN |
|
Data: 2014-05-20 19:20:20 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-20 14:13, Dman666 pisze:
W dniu czwartek, 15 maja 2014 15:35:02 UTC+2 u¿ytkownik Trybun napisa³: Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów. Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ odpowiedni silnik, dla komfortu, dla bezpieczeñstwa. |
|
Data: 2014-05-20 12:43:43 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ec8$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
Niczym bym jej siê nie narazi³ - tak¿e jestem zwolennikiem automatów. Kwestia tylko w tym ¿e takie auto musi mieæ odpowiedni silnik, dla komfortu, dla bezpieczeñstwa. Jasne, minimum 3-litrowy, 6-cylindrowy w uk³adzie V a najlepiej aby to by³a 5-litrowa ósemka! Chory jeste¶. |
|
Data: 2014-05-24 18:18:57 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-20 19:43, Pszemol pisze:
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:537b8ec8$0$2371$65785112news.neostrada.pl... Niekoniecznie a¿ tak, ale auto z 70konnym silniczkiem i automat to nieporozumienie. |
|
Data: 2014-05-24 13:43:50 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Trybun" <Ilich@jahu.com> wrote in message news:5380c671$0$2362$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-05-20 19:43, Pszemol pisze: Nieporozumieniem bêdzie gdy bêdziesz "delektowa³ siê" jazd± ze skrzynk± z uszkodzonym sprzêg³em :-)) |
|
Data: 2014-05-25 18:21:29 | |
Autor: Marcin N | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-24 18:18, Trybun pisze:
W dniu 2014-05-20 19:43, Pszemol pisze: Nieprawda. 70 KM radzi sobie w automacie tak samo jak w manualu. Zw³aszcza takim miejskim - nie hydrokinetycznym. Ile z tych 70 KM u¿ywasz w mie¶cie? Po³owê? -- MN |
|
Data: 2014-05-25 13:34:30 | |
Autor: Pszemol | |
jaki automat do miasta? | |
"Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote in message news:5382187c$0$2152$65785112news.neostrada.pl...
Nieprawda. 70 KM radzi sobie w automacie tak samo jak w manualu. Zw³aszcza takim miejskim - nie hydrokinetycznym. Co to jest "automat miejski - nie hydrokinetyczny" ? :-) Ile z tych 70 KM u¿ywasz w mie¶cie? Po³owê? :-) |
|
Data: 2014-06-08 09:31:18 | |
Autor: Trybun | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu 2014-05-25 18:21, Marcin N pisze:
I w mie¶cie czasem trzeba przyspieszyæ. |
|
Data: 2014-05-23 08:46:57 | |
Autor: Robson | |
jaki automat do miasta? | |
Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia. Có¿, tym siê w³a¶nie ró¿ni mê¿czyzna, ¿e wa¿ne jest jeszcze jak silnik pracuje (tak, mam 3,3 litra V6), równiutko, cichutko, jak trzeba nagle przyspieszyæ to peda³ w pod³ogê, grzywka na plecy i odjazd. W CVT silnik wkrêca siê na najwy¿sze obroty, wyje, potem dopiero zmienia biegi - koszmar. R |
|
Data: 2014-05-26 13:27:39 | |
Autor: pparadysz | |
jaki automat do miasta? | |
W dniu pi±tek, 23 maja 2014 08:46:57 UTC+2 u¿ytkownik Robson napisa³:
> Powiedz to mojej kobiecie to Cie wysmieje. Dla niej wszystko co pozwala na nie wachlowanie biegami jest przyjemnoscia z jazdy. Kwestia zapierdalania nie ma dla niej wiekszego znaczenia.Nie wiem skad masz takie informacje - moje Murano 3.5 V6 nie ma takich objawow, zmienia przelozenia bardzo plynnie i na relatywnie niskich obrotach, przy depnieciu w pedal wgniata w fotel |
|