Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   jaki kredyt na mieszkanie?

jaki kredyt na mieszkanie?

Data: 2019-10-09 13:56:24
Autor: ToMasz
jaki kredyt na mieszkanie?
witam

nigdy nie brałem kredytu. potrzebuję kupić mieszkanie na kredyt, wyremontować stare, sprzedać i spłacić kredyt. jak to najtaniej zrobić przy minimalnej zdolności kredytowej? Kredyt na 100tyś, na 30 lat, spłata po roku-dwóch latach

ToMasz

Data: 2019-10-09 05:26:46
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
Najtaniej może wyjść poszukać kogoś, kto ma wolne 100k, on kupi to mieszkanie, które chcesz nowe, wynajmie Ci na rok-dwa - a potem od niego odkupisz.

Data: 2019-10-09 05:46:50
Autor: Kris
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 14:26:48 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
Najtaniej może wyjść poszukać kogoś, kto ma wolne 100k, on kupi to mieszkanie, które chcesz nowe, wynajmie Ci na rok-dwa - a potem od niego odkupisz.

Kredyt hipoteczny na rok wyjdzie go zapewne taniej niż wynajem przez rok.
Musi tylko poszukać taki który najtańszym kosztem da się jednorazowo spłacić po roku. Zdolność ma minimalna to niech weźmie kredyty na długi okres a spłaci jednorazowo po roku jeśli da rade.
Robert Sierant jak tu się zjawi to coś ciekawego pewnie zaproponuje

Data: 2019-10-09 06:33:52
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 14:46:53 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
W dniu środa, 9 października 2019 14:26:48 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> Najtaniej może wyjść poszukać kogoś, kto ma wolne 100k, on kupi to mieszkanie, które chcesz nowe, wynajmie Ci na rok-dwa - a potem od niego odkupisz.

Kredyt hipoteczny na rok wyjdzie go zapewne taniej niż wynajem przez rok.
Musi tylko poszukać taki który najtańszym kosztem da się jednorazowo spłacić po roku. Zdolność ma minimalna to niech weźmie kredyty na długi okres a spłaci jednorazowo po roku jeśli da rade.

Taaa, jak zwykle - wszystko załatwione, jest tylko jeden (duży) problem ;P
Trzeba na wcześniejszą spłatę liczyć min. 1%.

Kredyt hipoteczny to też niestety nie pożyczka konsumpcyjna ani karta kredytowa - tu nie wystarczy zdolność kredytowa, trzeba jeszcze mieć wkład własny - i to 20%. To już nie czasy LTV 115%.

Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.

Poza tym jeszcze kwestia tego, jaka jest ta "minimalna zdolność" - 100zł?
Przy kredycie na 100k potrzeba min. 450zł - a pewnie i nieco więcej na początek, bo podwyższona marża przed wpisem hipoteki (a teraz, z uwagi na znoszenie użytkowania wieczystego, można na to czekać i czekać) i inne początkowe pierdoły.

Z drugiej strony na szali jedynie dodatkowa taksa notarialna.

Data: 2019-10-09 07:05:00
Autor: Kris
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 15:33:54 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Taaa, jak zwykle - wszystko załatwione, jest tylko jeden (duży) problem ;P
Trzeba na wcześniejszą spłatę liczyć min. 1%.
1% od 100 000zł to 1000zł
Jeśli piszesz o prowizji za wcześniejsza spłatę
Nie wiem jak na dzisiaj na rynku ale jeszcze niedawno udawało się tego uniknąć bo prowizja była naliczana od kwoty zamykającej kredyt. Czyli maiałeś 100000zł kredytu wpłacałeś 99900zł i za tydzień 100zł I prowizja liczona tylko od tej stówy. Czy tak na dzisiaj się da to nie wiem

Kredyt hipoteczny to też niestety nie pożyczka konsumpcyjna ani karta kredytowa - tu nie wystarczy zdolność kredytowa, trzeba jeszcze mieć wkład własny - i to 20%. To już nie czasy LTV 115%.

Fakt. Może Tomasz ma gotówkę a jeśli nie ma to może tez dać dodatkowo hipotekę tego mieszkania które ma teraz
 
Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + >koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z >najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - >tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to >podskoczy.

100 000zł na 3% na 25 lata to rata 470zł
12 rat jak spłaci to ma koszt 5600zł
Przez ten rok z kapitału mu zejdzie jakies 3000zł
Wiec w uproszczeniu: bierze  100 000zł, spłaca przez rok 5600zł i musi dopłacić 97000zł. Koszt przez rok to 2600zł+ opłaty sądowe+ ew prowizja za szybsza spłatę.
Wynajmuję 36metrowe mieszkanie i lokatorzy płaca mi 1000zł miesięcznie czyli 12000zł rocznie.
Nie wiem jak to wychodzi na Śląsku u Tomasza.
 
Poza tym jeszcze kwestia tego, jaka jest ta "minimalna zdolność" - 100zł?
Przy kredycie na 100k potrzeba min. 450zł - a pewnie i nieco więcej na >początek,

Zależy jakie tam układy i możliwości rodzinne ma Tomasz ale można kogoś dołączyć jako współkredytobiorcę aby zdolność podnieść
Aczkolwiek 100000zł to nie jest jakaś duża kwota i tyle teraz może dostać kredytu gotówkowego ktoś zarabiający w okolicach 2000-3000zł netto. Oczywiście tu koszty będą większe(ale prowizja i ew ubezpieczenie do zwrotu przy szybszej spłacie) i niepotrzebne zabezpieczenia

bo podwyższona marża przed wpisem hipoteki (a teraz, z uwagi na >znoszenie >użytkowania wieczystego, można na to czekać i czekać) i inne początkowe >pierdoły.

Z drugiej strony na szali jedynie dodatkowa taksa notarialna.

Dlatego trzeba wszystko na spokojnie policzyć.
Ustanowienie hipoteki specjalnie kosztowne nie jest jeśli jest robione nie aktem notarialnym tylko oświadczeniem

Data: 2019-10-09 16:51:28
Autor: ToMasz
jaki kredyt na mieszkanie?
załóżmy ze mam 100tyś. potrzebuję pożyczyć drugie 100tyś. Tak jak mówiłem - mało prawdopodobne że obecne mieszkanie da się wynająć, że zarobi na kredyt. jakby się dało super, ale bardziej prawdopodobny plan jest taki że zostanie sprzedane. Z mojego punktu widzenia to zamiana jednego mieszkania na drugie, przy czym w czasie remontów i przeprowadzki musze być właścicielem 2 mieszkań przez rok. (i rok zapasu jakby się nie chciało sprzedać)

Data: 2019-10-09 08:31:01
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 16:51:33 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
załóżmy ze mam 100tyś. potrzebuję pożyczyć drugie 100tyś. Tak jak mówiłem - mało prawdopodobne że obecne mieszkanie da się wynająć, że zarobi na kredyt. jakby się dało super, ale bardziej prawdopodobny plan jest taki że zostanie sprzedane. Z mojego punktu widzenia to zamiana jednego mieszkania na drugie, przy czym w czasie remontów i przeprowadzki musze być właścicielem 2 mieszkań przez rok. (i rok zapasu jakby się nie chciało sprzedać)

To powiedzmy, że problem wkładu własnego masz załatwiony, pozostaje zdolność kredytowa oraz dodatkowe koszty początowe kredytu hipotecznego (ew. prowizja - może być bezzwrotna, bo to nie jest kredyt konsumpcyjny, inspekcje, ubezpieczenie, zwiększona marża przed wpisem hipoteki itp.).
Jedyna zaleta hipotecznego to to, że mogą dać na 30 lat i wtedy - plus jeszcze niższe oprocentowanie zwykle - wystarczy mniejsza zdolność - bo pożyczkę konsumpcyjną dostaniesz max. na 10 lat - i z większym niestety %.

Ogólnie sądzę, że w perspektywie roku-dwóch koszt wyjdzie bardzo podobny przy konsumpcji jak i hipotece - przy hipotece więcej zachodu, przy konsumpcji musisz mieć większą zdolność.

Jak masz już to nowe mieszkanie na oku, to jednak lepiej najpierw spróbuj ponegocjować warunki płatności ze sprzedającym - może da się namówić na spłatę w ratach, a Ty do spłaty będziesz mu płacił odstępne (mi się udało dostać od dewelopera darmowy kredyt na 25% wartości mieszkania na 6 miesięcy - i od razu mogłem robić remont i się wprowadzić - oczywiście umowa końcowa dopiero po pełnej spłacie, a jakbym nie spłacił to musiałbym chałupę "zderemontować"). I do porównania wysokość tego odstępnego z tym, co trzeba będzie oddać bankowi - albo z kosztem wynajęcia mieszkania na potrzebny czas (tylko tutaj jeszcze trzeba mieć pewność, że korzystnie się sprzeda obecne - a to niełatwe) - plus koszty materialne i niematerialne dodatkowej przeprowadzki (chyba że uda się wynająć to docelowe z prawem pierwokupu).

Ogólnie jaki jest sens zamieniać mieszkanie na podobne? Jedyny jaki widzę to bliskość do pracy/szkoły dla dzieci.

Takie sytuacje pokazują też, że warto "mieć relacje" z bankami.
100k - a w sumie nawet chyba prawie 300k - mógłbym bez problemu dostać "na klik" z RRSO ok. 10%.

Inna sprawa, że może się udać dostać taką pożyczkę zabezpieczoną współwłasnością mieszkania na 7% po prostu od kogoś - a może nawet na 5% - bo w banku max. 3% dają.
Dodatkowym kosztem jest wtedy tylko taksa notarialna od 100k przy "odsprzedaży" połowy mieszkania po spłacie - 1170zł+VAT.

Data: 2019-10-09 18:01:45
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qnks5g$d25$1@dont-email.me...
załóżmy ze mam 100tyś. potrzebuję pożyczyć drugie 100tyś. Tak jak mówiłem - mało prawdopodobne że obecne mieszkanie da się wynająć, że zarobi na kredyt. jakby się dało super, ale bardziej prawdopodobny plan jest taki że zostanie sprzedane. Z mojego punktu widzenia to zamiana jednego mieszkania na drugie, przy czym w czasie remontów i przeprowadzki musze być właścicielem 2 mieszkań przez rok. (i rok zapasu jakby się nie chciało sprzedać)

No coz, nie pomoge, ale z uwag ogolnych:
-wszyscy kupuja mieszkania a Ty chcesz sprzedawac ? No coz, moze dobry moment skoro wszyscy chca kupic ... ale moze nie sprzedawac ?

-remont bedzie kosztowal, zostaw sobie troche pieniedzy/wez wiekszy kredyt ...

-bardzo zrujnowane? Moze nie warto remontowac, sprzedac w stanie "do remontu" odpowiednio taniej.

J.

Data: 2019-10-09 19:52:14
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 16:05, Kris pisze:

Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + >koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z >najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - >tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to >podskoczy.

100 000zł na 3% na 25 lata to rata 470zł

bliżej 4% jak już, można mieć marżę nawet 1,1 ale tylko w pierwszym roku i trzeba zapłacić 3,25% za ubezpieczenie, jest sens?

12 rat jak spłaci to ma koszt 5600zł
Przez ten rok z kapitału mu zejdzie jakies 3000zł
Wiec w uproszczeniu: bierze  100 000zł, spłaca przez rok 5600zł i musi dopłacić 97000zł. Koszt przez rok to 2600zł+ opłaty sądowe+ ew prowizja za szybsza spłatę.
Wynajmuję 36metrowe mieszkanie i lokatorzy płaca mi 1000zł miesięcznie czyli 12000zł rocznie.
Nie wiem jak to wychodzi na Śląsku u Tomasza.
 
Poza tym jeszcze kwestia tego, jaka jest ta "minimalna zdolność" - 100zł?
Przy kredycie na 100k potrzeba min. 450zł - a pewnie i nieco więcej na >początek,

Zależy jakie tam układy i możliwości rodzinne ma Tomasz ale można kogoś dołączyć jako współkredytobiorcę aby zdolność podnieść
Aczkolwiek 100000zł to nie jest jakaś duża kwota i tyle teraz może dostać kredytu gotówkowego ktoś zarabiający w okolicach 2000-3000zł netto. Oczywiście tu koszty będą większe(ale prowizja i ew ubezpieczenie do zwrotu przy szybszej spłacie) i niepotrzebne zabezpieczenia

bo podwyższona marża przed wpisem hipoteki (a teraz, z uwagi na >znoszenie >użytkowania wieczystego, można na to czekać i czekać) i inne początkowe >pierdoły.

Z drugiej strony na szali jedynie dodatkowa taksa notarialna.

Dlatego trzeba wszystko na spokojnie policzyć.
Ustanowienie hipoteki specjalnie kosztowne nie jest jeśli jest robione nie aktem notarialnym tylko oświadczeniem


kosztuje 200 zł opłaty sądowej + ew. taksa notarialna (nie jest wymagana), większość klientów składa wniosek samodzielnie, prosty druk

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-09 19:49:23
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:

Taaa, jak zwykle - wszystko załatwione, jest tylko jeden (duży) problem ;P
Trzeba na wcześniejszą spłatę liczyć min. 1%.

w większości banków nie ma już prowizji za wcześniejszą spłatę, banki odstąpiły od jej pobierania

Kredyt hipoteczny to też niestety nie pożyczka konsumpcyjna ani karta kredytowa - tu nie wystarczy zdolność kredytowa, trzeba jeszcze mieć wkład własny - i to 20%. To już nie czasy LTV 115%.

10%

Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.

gdzie dostaniesz takie warunki?

Poza tym jeszcze kwestia tego, jaka jest ta "minimalna zdolność" - 100zł?
Przy kredycie na 100k potrzeba min. 450zł - a pewnie i nieco więcej na początek, bo podwyższona marża przed wpisem hipoteki (a teraz, z uwagi na znoszenie użytkowania wieczystego, można na to czekać i czekać) i inne początkowe pierdoły.

co to jest to 450 zł?


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-09 12:49:54
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:
W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:

> Taaa, jak zwykle - wszystko załatwione, jest tylko jeden (duży) problem ;P
> Trzeba na wcześniejszą spłatę liczyć min. 1%.

w większości banków nie ma już prowizji za wcześniejszą spłatę, banki odstąpiły od jej pobierania

Ale za to jest większa marża.

> Kredyt hipoteczny to też niestety nie pożyczka konsumpcyjna ani karta kredytowa - tu nie wystarczy zdolność kredytowa, trzeba jeszcze mieć wkład własny - i to 20%. To już nie czasy LTV 115%.

10%

Da się, ale z dodatkowym ubezpieczeniem.
I nie w każdym banku.

> Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.

gdzie dostaniesz takie warunki?

Podobno bnp paribas - i to bez prowizji, do oszacowania pozostałe koszty startowe.
Zobacz tu:
https://marciniwuc.com/ranking-kredytow-hipotecznych/
O ile to nie ściema, ale jego opracowania - również w innych tematach - wyglądają nieźle.
Ten francuz to oczywiście rarytas, średnia marża jest 2%.

> Poza tym jeszcze kwestia tego, jaka jest ta "minimalna zdolność" - 100zł?
> Przy kredycie na 100k potrzeba min. 450zł - a pewnie i nieco więcej na początek, bo podwyższona marża przed wpisem hipoteki (a teraz, z uwagi na znoszenie użytkowania wieczystego, można na to czekać i czekać) i inne początkowe pierdoły.

co to jest to 450 zł?

Dla jednego nic, dla innego dużo (szczególnie, jeśli jest to kolejne 450zł - albo, jak sam pisze, ma minimalną zdolność).
A z drugiej strony - jest to 450zł/mc za 100k - a co to jest 100k przy zakupie mieszkania? Na jedną sypialnię ledwo starczy ;>

Data: 2019-10-10 08:59:52
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 21:49, Dawid Rutkowski pisze:

w większości banków nie ma już prowizji za wcześniejszą spłatę, banki
odstąpiły od jej pobierania

Ale za to jest większa marża.

no nic za darmo

Kredyt hipoteczny to też niestety nie pożyczka konsumpcyjna ani karta kredytowa - tu nie wystarczy zdolność kredytowa, trzeba jeszcze mieć wkład własny - i to 20%. To już nie czasy LTV 115%.

10%

Da się, ale z dodatkowym ubezpieczeniem.
I nie w każdym banku.

tak jak piszesz

Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.

gdzie dostaniesz takie warunki?

Podobno bnp paribas - i to bez prowizji, do oszacowania pozostałe koszty startowe.


ciężko oszacować parametry kredytu nie znając podstawowych danych np. LTV, w BNP na 90% kredytu nie dadzą




Poza tym jeszcze kwestia tego, jaka jest ta "minimalna zdolność" - 100zł?
Przy kredycie na 100k potrzeba min. 450zł - a pewnie i nieco więcej na początek, bo podwyższona marża przed wpisem hipoteki (a teraz, z uwagi na znoszenie użytkowania wieczystego, można na to czekać i czekać) i inne początkowe pierdoły.

co to jest to 450 zł?

Dla jednego nic, dla innego dużo (szczególnie, jeśli jest to kolejne 450zł - albo, jak sam pisze, ma minimalną zdolność).
A z drugiej strony - jest to 450zł/mc za 100k - a co to jest 100k przy zakupie mieszkania? Na jedną sypialnię ledwo starczy ;>

miałem na myśli skąd taka wartość?
100kzł na 30 lat to średnio 500 zł/m-c
trzeba też pamiętać, że do raty nie zalicza się składek na ubezpieczenia, które często są wymagane

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 10:29:37
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Wed, 9 Oct 2019 12:49:54 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:
W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:

Taaa, jak zwykle - wszystko załatwione, jest tylko jeden (duży) problem ;P
Trzeba na wcześniejszą spłatę liczyć min. 1%.

w większości banków nie ma już prowizji za wcześniejszą spłatę, banki odstąpiły od jej pobierania

Ale za to jest większa marża

Marza czy prowizja za udzielenie?
Marze klient moze przestac placic - jak splaci, wiec nie trzyma
klienta :-)

Z kolei czesto widze promocje "prowizja zero".

To nie bylo jakos odgornie uregulowane - ze ta prowizja za splate
zakazana obecnie?

J.

Data: 2019-10-10 18:07:56
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 10:29, J.F. pisze:

Z kolei czesto widze promocje "prowizja zero".

ale za co?
za przyznanie czy wcześniejszą spłatę?

To nie bylo jakos odgornie uregulowane - ze ta prowizja za splate
zakazana obecnie?

jest uregulowane, bank może ją pobierać, ale tylko przez pierwsze 3 lata, jednak większość z niej zrezygnowała, gdyż wyliczanie jest na tyle skomplikowane, że wolą od razu ustawić 0


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 11:04:27
Autor: Pete
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 21:49, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:
W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:

Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.

gdzie dostaniesz takie warunki?

Podobno bnp paribas - i to bez prowizji, do oszacowania pozostałe koszty startowe.
Zobacz tu:
https://marciniwuc.com/ranking-kredytow-hipotecznych/
O ile to nie ściema, ale jego opracowania - również w innych tematach - wyglądają nieźle.
Ten francuz to oczywiście rarytas, średnia marża jest 2%.


Jest obowiązkowe i nie tanie ubezpieczenie na życie. Po doliczeniu jego kosztu, marża zrównuje się z resztą banków.

--
Pete

Data: 2019-10-10 02:25:51
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 11:04:30 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
W dniu 2019-10-09 o 21:49, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:
>> W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:
>>
>>> Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe + koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3% dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.
>>
>> gdzie dostaniesz takie warunki?
> > Podobno bnp paribas - i to bez prowizji, do oszacowania pozostałe koszty startowe.
> Zobacz tu:
> https://marciniwuc.com/ranking-kredytow-hipotecznych/
> O ile to nie ściema, ale jego opracowania - również w innych tematach - wyglądają nieźle.
> Ten francuz to oczywiście rarytas, średnia marża jest 2%..
> Jest obowiązkowe i nie tanie ubezpieczenie na życie. Po doliczeniu jego kosztu, marża zrównuje się z resztą banków.

Pewnie, wiadomo, że za tanio być nie może.
Widać to zresztą patrząc w tabelkę - marża sporo niższa, ale całkowity koszt niższy od tego na drugim miejscu tylko o 9k (co daje 300zł rocznie, 25zł miesięcznie) - a od średniej o jakieś 20-30k.
Jednak mimo wszystko tutaj "w cenie" masz ubezpieczenie na życie - a w pozostałych nie - więc płacisz tyle samo, ale za więcej.

Ta tabelka pokazuje też, jak tanie są obecnie kredyty - co jest bardzo złe, bo mamy paradoks - WIBOR jest niższy od inflacji, a to się nie może długo utrzymać.
Bo jeśli kredyt na 30lat kosztuje tylko 60% jego sumy, to jest zdecydowanie za słodko.

Data: 2019-10-10 18:10:23
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 11:25, Dawid Rutkowski pisze:

Ta tabelka pokazuje też, jak tanie są obecnie kredyty - co jest bardzo złe, bo mamy paradoks - WIBOR jest niższy od inflacji, a to się nie może długo utrzymać.
Bo jeśli kredyt na 30lat kosztuje tylko 60% jego sumy, to jest zdecydowanie za słodko.

uwierz mi (lub nie), ale i tak zdecydowana większość klientów uważa, że taki kredyt powinien być tańszy, oprocentowanie najlepiej takie jak na frankach czyli...ujemny libor ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 18:08:56
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 11:04, Pete pisze:

Ten francuz to oczywiście rarytas, średnia marża jest 2%.


Jest obowiązkowe i nie tanie ubezpieczenie na życie. Po doliczeniu jego kosztu, marża zrównuje się z resztą banków.

i otóż to, nie ma nic za darmo, aczkolwiek większość klientów i tak UnŻ do hipo bierze, tylko nie w banku, ale samodzielnie

świadomość społeczna wzrosła

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-09 19:37:23
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 14:46, Kris pisze:
W dniu środa, 9 października 2019 14:26:48 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
Najtaniej może wyjść poszukać kogoś, kto ma wolne 100k, on kupi to mieszkanie, które chcesz nowe, wynajmie Ci na rok-dwa - a potem od niego odkupisz.

Kredyt hipoteczny na rok wyjdzie go zapewne taniej niż wynajem przez rok.
Musi tylko poszukać taki który najtańszym kosztem da się jednorazowo spłacić po roku. Zdolność ma minimalna to niech weźmie kredyty na długi okres a spłaci jednorazowo po roku jeśli da rade.
Robert Sierant jak tu się zjawi to coś ciekawego pewnie zaproponuje


oto jestem ;-)

za ile chcesz to mieszkanie kupić? potrzebujesz 100kzł, ale cena zakupu rozumiem wyższa?

max LTV to obecnie 90% (10% wkładu własnego, w niektórych bankach, wystarczy)

kredytu hipo na 1-2 lata nie dostaniesz czyli okres kredytowania taki, aby zdolność wyszła + nie patrzysz na marżę tylko przede wszystkim, aby było jak najmniej kosztów startowych

aby policzyć zdolność musiałbym zadać kilka (dość osobistych) pytań, jesteś gotowy?


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-09 22:45:59
Autor: ToMasz
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 09.10.2019 o 19:37, Robert Sierant pisze:
W dniu 2019-10-09 o 14:46, Kris pisze:
W dniu środa, 9 października 2019 14:26:48 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
Najtaniej może wyjść poszukać kogoś, kto ma wolne 100k, on kupi to mieszkanie, które chcesz nowe, wynajmie Ci na rok-dwa - a potem od niego odkupisz.

Kredyt hipoteczny na rok wyjdzie go zapewne taniej niż wynajem przez rok.
Musi tylko poszukać taki który najtańszym kosztem da się jednorazowo spłacić po roku. Zdolność ma minimalna to niech weźmie kredyty na długi okres a spłaci jednorazowo po roku jeśli da rade.
Robert Sierant jak tu się zjawi to coś ciekawego pewnie zaproponuje


oto jestem ;-)

za ile chcesz to mieszkanie kupić? potrzebujesz 100kzł, ale cena zakupu rozumiem wyższa?

max LTV to obecnie 90% (10% wkładu własnego, w niektórych bankach, wystarczy)

kredytu hipo na 1-2 lata nie dostaniesz czyli okres kredytowania taki, aby zdolność wyszła + nie patrzysz na marżę tylko przede wszystkim, aby było jak najmniej kosztów startowych

aby policzyć zdolność musiałbym zadać kilka (dość osobistych) pytań, jesteś gotowy?

tak. I mam jeszcze jeden pomysł. Czy jeśli kilku członków rodziny (oni będą tam mieszkać) będzie miało wyrobione karty kredytowe, to moze jakoś łatwiej będzie? tzn jakby się jakimś cudem udało pospłacać karty to będzie zero procent. jak nie, to będzie 10% bez absolutnie żadnego kombinowania. moze mieszam niepotrzebnie. aha. no i tak po 1000zł miesięcznie to mógłbym spłacać.

ToMasz

Data: 2019-10-10 09:05:18
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 22:45, ToMasz pisze:

tak. I mam jeszcze jeden pomysł. Czy jeśli kilku członków rodziny (oni będą tam mieszkać) będzie miało wyrobione karty kredytowe, to moze jakoś łatwiej będzie? tzn jakby się jakimś cudem udało pospłacać karty to będzie zero procent. jak nie, to będzie 10% bez absolutnie żadnego kombinowania. moze mieszam niepotrzebnie. aha. no i tak po 1000zł miesięcznie to mógłbym spłacać.

ToMasz

chcesz kupić mieszkanie korzystając z limitów KK?

z takim pomysłem jeszcze się nie spotkałem...wyciągniecie z KK 100kzł i po miesiącu to spłacicie?

jeżeli się uda to faktycznie będzie za 0 zł...a jak nie to taniej wyjdzie limit w ror lub nawet jakaś gotówka

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 10:10:46
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Thu, 10 Oct 2019 09:05:18 +0200, Robert Sierant napisał(a):
W dniu 2019-10-09 o 22:45, ToMasz pisze:
tak. I mam jeszcze jeden pomysł. Czy jeśli kilku członków rodziny (oni będą tam mieszkać) będzie miało wyrobione karty kredytowe, to moze jakoś łatwiej będzie? tzn jakby się jakimś cudem udało pospłacać karty to będzie zero procent. jak nie, to będzie 10% bez absolutnie żadnego kombinowania. moze mieszam niepotrzebnie. aha. no i tak po 1000zł miesięcznie to mógłbym spłacać.


chcesz kupić mieszkanie korzystając z limitów KK?

Chyba sie nie da :-)

z takim pomysłem jeszcze się nie spotkałem...wyciągniecie z KK 100kzł i po miesiącu to spłacicie?

Jak liczna rodzina, to moze dadza rade :-)

Bo inaczej ... kredyt z KK niby niedrogi, ale 10% od 100k to sporo
pieniedzy roczne. Wiec lepiej zaryzykowac ryzykowny produkt oparty o wibor :-)

jeżeli się uda to faktycznie będzie za 0 zł...a jak nie to taniej wyjdzie limit w ror lub nawet jakaś gotówka

te limity w ror chyba ciagle jeszcze nie takie calkiem tanie ...

J.

Data: 2019-10-10 18:14:24
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 10:10, J.F. pisze:

Bo inaczej ... kredyt z KK niby niedrogi, ale 10% od 100k to sporo
pieniedzy roczne.
Wiec lepiej zaryzykowac ryzykowny produkt oparty o wibor :-)

jeżeli się uda to faktycznie będzie za 0 zł...a jak nie to taniej
wyjdzie limit w ror lub nawet jakaś gotówka

te limity w ror chyba ciagle jeszcze nie takie calkiem tanie ...

J.

kredyt kartowy również ma zmienne oprocentowanie zależne od stóp procentowych NBP

2x (stopa referencyjna NBP + 3,5%) = 10%

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 19:32:52
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Użytkownik "Robert Sierant"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d9f58d9$0$560$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-10-10 o 10:10, J.F. pisze:
Bo inaczej ... kredyt z KK niby niedrogi, ale 10% od 100k to sporo
pieniedzy roczne.
Wiec lepiej zaryzykowac ryzykowny produkt oparty o wibor :-)

jeżeli się uda to faktycznie będzie za 0 zł...a jak nie to taniej
wyjdzie limit w ror lub nawet jakaś gotówka

te limity w ror chyba ciagle jeszcze nie takie calkiem tanie ...

kredyt kartowy również ma zmienne oprocentowanie zależne od stóp procentowych NBP
2x (stopa referencyjna NBP + 3,5%) = 10%

O, zmienili, te stare 4x stopa to sam wieszczylem, ze jakies malo elastyczne w przyszlosci.

Ale to maksymalne, a umowach KK co teraz wpisuja ?

Ale mnie chodzilo np o to
https://www.mbank.pl/indywidualny/kredyty/kredyt-odnawialny/kredyt-odnawialny/

niby RRSO na promocyjnych warunkach ponizej 10%,  ale bez promocji
-oprocentowanie - tez 10%, no 9.99
-prowizja za udzielenie 2.1-2.5%, platna co 12 miesiecy,
-75zl co roku za obnizenie limitu,
-ubezpieczenie ... 0.35% miesiecznie to jakby ~4% rocznie.

Wiec jesli to ma byc dluzszy kredyt, to zadluzenie na KK lepsze :-)

https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/limity-w-koncie/limit-odnawialny/
Tu tez nominalne 10%, a RRSO 21% ...

IMO - raczej kredyt hipoteczny, skoro jest okazja. Bedzie sporo taniej ...

J.

Data: 2019-10-11 19:46:48
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 19:32, J.F. pisze:

Wiec jesli to ma byc dluzszy kredyt, to zadluzenie na KK lepsze :-)

jak spłacasz regulanrie, nie wypłacasz gotówki
limit w ror sam się spłaca, każdy wpływ na konto zmniejsza zadłużenie

tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/limity-w-koncie/limit-odnawialny/
Tu tez nominalne 10%, a RRSO 21% ...

IMO - raczej kredyt hipoteczny, skoro jest okazja. Bedzie sporo taniej ..

tak, ale to jest kredyt celowy, na cokolwiek tej kasy nie wydasz (przynajmniej nie oficjalnie)


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-12 16:19:20
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Fri, 11 Oct 2019 19:46:48 +0200, Robert Sierant napisał(a):
W dniu 2019-10-10 o 19:32, J.F. pisze:
Wiec jesli to ma byc dluzszy kredyt, to zadluzenie na KK lepsze :-)
jak spłacasz regulanrie, nie wypłacasz gotówki
limit w ror sam się spłaca, każdy wpływ na konto zmniejsza zadłużenie

Z KK tak samo.

tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/limity-w-koncie/limit-odnawialny/
Tu tez nominalne 10%, a RRSO 21% ...

IMO - raczej kredyt hipoteczny, skoro jest okazja. Bedzie sporo taniej ..

tak, ale to jest kredyt celowy, na cokolwiek tej kasy nie wydasz (przynajmniej nie oficjalnie)

Ale kolega i tak chce kupic mieszkanie, na cokolwiek to moze wydac
inne pieniadze.

J.

Data: 2019-10-12 07:29:15
Autor: bankomaniacy.pl
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu sobota, 12 października 2019 16:19:12 UTC+2 użytkownik J.F.. napisał:
Dnia Fri, 11 Oct 2019 19:46:48 +0200, Robert Sierant napisał(a):
> W dniu 2019-10-10 o 19:32, J.F. pisze:
>> Wiec jesli to ma byc dluzszy kredyt, to zadluzenie na KK lepsze :-)
> jak spłacasz regulanrie, nie wypłacasz gotówki
> limit w ror sam się spłaca, każdy wpływ na konto zmniejsza zadłużenie

Z KK tak samo.

> tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

Zazwyczaj tak, ale: https://bankomaniacy.pl/limit-w-koncie-osobistym-millennium/ w Mille 7 dni w miesiącu bez odsetek (za darmo). Niby niedużo, ale zapewniam, że w awaryjnych sytuacjach może się przydać :)

Data: 2019-10-12 22:05:07
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Sat, 12 Oct 2019 07:29:15 -0700 (PDT), bankomaniacy.pl@gmail.com
napisał(a):
W dniu sobota, 12 października 2019 16:19:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

Zazwyczaj tak, ale: https://bankomaniacy.pl/limit-w-koncie-osobistym-millennium/ w Mille 7 dni w miesiącu bez odsetek (za darmo). Niby niedużo, ale zapewniam, że w awaryjnych sytuacjach może się przydać :)

Interesujace bardzo. Nie dosc, ze moze sie przydac, to jeszcze mozna
co miesiac na konto oszczednosciowe przelac i zarobic :-)

Tylko w cenniku jeden zapis: prowizja za odnowienie limitu 2.49% nie
mniej niz 69 zl.


J.

Data: 2019-10-12 22:39:24
Autor: Kamil Jońca
jaki kredyt na mieszkanie?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

Dnia Sat, 12 Oct 2019 07:29:15 -0700 (PDT), bankomaniacy.pl@gmail.com
napisał(a):
W dniu sobota, 12 października 2019 16:19:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

Zazwyczaj tak, ale: https://bankomaniacy.pl/limit-w-koncie-osobistym-millennium/ w Mille 7 dni w miesiącu bez odsetek (za darmo). Niby niedużo, ale zapewniam, że w awaryjnych sytuacjach może się przydać :)

Interesujace bardzo. Nie dosc, ze moze sie przydac, to jeszcze mozna
co miesiac na konto oszczednosciowe przelac i zarobic :-)

Tylko w cenniku jeden zapis: prowizja za odnowienie limitu 2.49% nie
mniej niz 69 zl.


J.

Ale Twój Przedpiśca pisze chyba o czymś innym.
kJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Youth is such a wonderful thing.  What a crime to waste it on children.
-- George Bernard Shaw

Data: 2019-10-13 00:31:42
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Sat, 12 Oct 2019 22:39:24 +0200, Kamil Jońca napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Dnia Sat, 12 Oct 2019 07:29:15 -0700 (PDT), bankomaniacy.pl@gmail.com
W dniu sobota, 12 października 2019 16:19:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

Zazwyczaj tak, ale: https://bankomaniacy.pl/limit-w-koncie-osobistym-millennium/ w Mille 7 dni w miesiącu bez odsetek (za darmo). Niby niedużo, ale zapewniam, że w awaryjnych sytuacjach może się przydać :)

Interesujace bardzo. Nie dosc, ze moze sie przydac, to jeszcze mozna
co miesiac na konto oszczednosciowe przelac i zarobic :-)

Tylko w cenniku jeden zapis: prowizja za odnowienie limitu 2.49% nie
mniej niz 69 zl.

Ale Twój Przedpiśca pisze chyba o czymś innym.

Chyba o tym samym.
Limit kredytowy, bez prowizji za udzielenie ... ale czy bez oplaty za
odnowienie ? Po roku ?

J.

Data: 2019-10-13 18:14:26
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-12 o 22:05, J.F. pisze:

Interesujace bardzo. Nie dosc, ze moze sie przydac, to jeszcze mozna
co miesiac na konto oszczednosciowe przelac i zarobic :-)

i ile zarobisz?
przy BARDZO wysokim limicie może naście złotych

Tylko w cenniku jeden zapis: prowizja za odnowienie limitu 2.49% nie
mniej niz 69 zl.

więc po roku składasz rezygnację i albo zadzwonią i ciekawą propozycją albo szukasz okazji w innym banku


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-14 12:44:10
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Użytkownik "Robert Sierant"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5da34d5a$0$17364$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-10-12 o 22:05, J.F. pisze:
Interesujace bardzo. Nie dosc, ze moze sie przydac, to jeszcze mozna
co miesiac na konto oszczednosciowe przelac i zarobic :-)

i ile zarobisz?
przy BARDZO wysokim limicie może naście złotych

Takiego frankowicza to i nascie zl od banku cieszy :-)

No, przy 100k wychodzi mi 42 lub 49 zl co miesiac.

Tylko w cenniku jeden zapis: prowizja za odnowienie limitu 2.49% nie
mniej niz 69 zl.

więc po roku składasz rezygnację i albo zadzwonią i ciekawą propozycją albo szukasz okazji w innym banku

Albo zapominasz i bank zgarnia 2490 zl (od 100k :-))

J.

Data: 2019-10-15 08:57:33
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-14 o 12:44, J.F. pisze:

więc po roku składasz rezygnację i albo zadzwonią i ciekawą propozycją albo szukasz okazji w innym banku

Albo zapominasz i bank zgarnia 2490 zl (od 100k :-))

J.

jak zapomnisz to bank "wygrał", o takich rzeczach trzeba pamiętać, to chyba jasne

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-13 18:13:22
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-12 o 16:29, bankomaniacy.pl@gmail.com pisze:

Zazwyczaj tak, ale:
https://bankomaniacy.pl/limit-w-koncie-osobistym-millennium/
w Mille 7 dni w miesiącu bez odsetek (za darmo). Niby niedużo, ale zapewniam, że w awaryjnych sytuacjach może się przydać :)


to jest jeden z tych dobrych wyjątków, ale z konta trzeba aktywnie korzystać, bo będzie płatne

w każdym razie mam i sobie chwalę, limitu nie potrzebuję

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-13 18:12:32
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-12 o 16:19, J.F. pisze:

limit w ror sam się spłaca, każdy wpływ na konto zmniejsza zadłużenie

Z KK tak samo.

nie, spłaca się raz w miesiącu (wcześniej nie ma sensu), podstawa aby zawsze spłacić 100%, wtedy jest gratis, ale większość posiadaczy KK tak nie robi

tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie

Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

jedno i drugie może być darmowe w pierwszym roku, później albo wolumen albo liczba transakcji na KK a w ror opłata za odnowienie

Ale kolega i tak chce kupic mieszkanie, na cokolwiek to moze wydac
inne pieniadze.


na mieszkanie to się bierze kredyt hipo, no chyba że się nie da


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-14 16:48:52
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Użytkownik "Robert Sierant"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5da34ce8$0$17364$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-10-12 o 16:19, J.F. pisze:
limit w ror sam się spłaca, każdy wpływ na konto zmniejsza zadłużenie
Z KK tak samo.

nie, spłaca się raz w miesiącu (wcześniej nie ma sensu), podstawa aby zawsze spłacić 100%, wtedy jest gratis, ale większość posiadaczy KK tak nie robi

Mowimy w kontekscie kredytu dlugoterminowego ... wplynie pensja, mozesz splacic czesc zadluzenia KK, i odsetki beda mniejsze.


tak serio to najlepiej mieć jedno i drugie
Tylko ze KK "darmowa", a limit zazwyczaj platny ...

jedno i drugie może być darmowe w pierwszym roku, później albo wolumen albo liczba transakcji na KK a w ror opłata za odnowienie

No wlasnie - w KK jest duza szansa na zwolnienie z oplaty ... a w limicie raczej mala.

Ale kolega i tak chce kupic mieszkanie, na cokolwiek to moze wydac
inne pieniadze.

na mieszkanie to się bierze kredyt hipo, no chyba że się nie da

No i dokladnie o tym mowie - wziac ten kredyt hipo, nie kombinowac inaczej.
Ogolnie najtanszy ... choc jakby naprawde mial okazje splacic np po 2 latach ?

Celowac w promocje "bez prowizji" :-)


J.

Data: 2019-10-15 09:00:49
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-14 o 16:48, J.F. pisze:

nie, spłaca się raz w miesiącu (wcześniej nie ma sensu), podstawa aby zawsze spłacić 100%, wtedy jest gratis, ale większość posiadaczy KK tak nie robi

Mowimy w kontekscie kredytu dlugoterminowego ... wplynie pensja, mozesz splacic czesc zadluzenia KK, i odsetki beda mniejsze.

pensja nie będzie wpływać na konto KK, za każdym razem trzeba to ręcznie zrobić, dużo zabawy

No wlasnie - w KK jest duza szansa na zwolnienie z oplaty ... a w limicie raczej mala.

1. jak masz wysoki i korzystasz to można powalczyć o zmniejszenie/zwolnienie, a jak nie to przenosisz do innego banku

Ale kolega i tak chce kupic mieszkanie, na cokolwiek to moze wydac
inne pieniadze.

na mieszkanie to się bierze kredyt hipo, no chyba że się nie da

No i dokladnie o tym mowie - wziac ten kredyt hipo, nie kombinowac inaczej.
Ogolnie najtanszy ... choc jakby naprawde mial okazje splacic np po 2 latach ?

Celowac w promocje "bez prowizji" :-)

tak, i to wcale nie muszą być promocje, niektóre banki (wyższa marża) mają kredyt hipo z 0% prowizji w standardzie

generalnie jeżeli kredyt hipo (brany np. na 30 lat) ma zostać spłacony w ciągu 8-10 lat to opcja bez prowizji jest lepsza, jeżeli na dłużej to niższe raty "pochłoną" zapłaconą wcześniej prowizję, nawet biorąc pod uwagę zmianę wartości pieniądza w czasie


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-15 09:06:16
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Tue, 15 Oct 2019 09:00:49 +0200, Robert Sierant napisał(a):
W dniu 2019-10-14 o 16:48, J.F. pisze:
nie, spłaca się raz w miesiącu (wcześniej nie ma sensu), podstawa aby zawsze spłacić 100%, wtedy jest gratis, ale większość posiadaczy KK tak nie robi

Mowimy w kontekscie kredytu dlugoterminowego ... wplynie pensja, mozesz splacic czesc zadluzenia KK, i odsetki beda mniejsze.

pensja nie będzie wpływać na konto KK, za każdym razem trzeba to ręcznie zrobić, dużo zabawy

Zawsze mozna zlecenie stale.

No wlasnie - w KK jest duza szansa na zwolnienie z oplaty ... a w limicie raczej mala.
1. jak masz wysoki i korzystasz to można powalczyć o zmniejszenie/zwolnienie, a jak nie to przenosisz do innego banku

Ale ...
-ile bankow ma promocje na limit bez prowizji ?
-ile bankow da ci limit powiedzmy 80 tys, wiedzac, ze masz juz limit
100k ?  Kredyt konsolidacyjny dadza bardzo chetnie ... ale czy nie hipo?
 I czy promocja na prowize jest ?

J.

Data: 2019-10-09 19:32:22
Autor: ąćęłńóśźż
jaki kredyt na mieszkanie?
Mniej więcej tak wielu umoczyło w 2008 r.


-- -- -
potrzebuję kupić mieszkanie na kredyt, wyremontować stare, sprzedać i spłacić kredyt.

Data: 2019-10-09 13:10:19
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 19:32:24 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

> potrzebuję kupić mieszkanie na kredyt, wyremontować stare, sprzedać i spłacić kredyt.

Mniej więcej tak wielu umoczyło w 2008 r.

A, to inna racja, teraz w bliskim - pytanie tylko, jak bliskim - horyzoncie czasowym może być podobnie.
Więc czas raczej na jak najszybsze sprzedawanie, z kupowaniem się nie spieszyć - nawet jeśli przyjdzie pomieszkać w wynajmowanym (a ponieważ ludzie nakupowali, to i nadpodaż i ceny najmu spadają).

Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie remontują mieszkania pod swój gust, żeby je potem komuś niby drożej - nie tylko o cenę remontu, ale i dodatkowy zysk - sprzedać.
Ale widocznie są dwa rodzaje kupujących - ja jakbym kupował z rynku wtórnego to tylko do wyczyszczenia i sam sobie urządzę. Póki co idzie to na tyle dobrze, że pierwsze sprzedałem po 6 latach prawie bez śladów zużycia z tym właśnie dodatkowym zyskiem, w cenie nowego ;>
Ale w to, że ktoś trafi w mój gust, to nie wierzę.
No, może jeden argument - jak trzeba od razu móc zamieszkać.
Bo drugie udało się rekordowo wykończyć - od pierwszego obejrzenia w stanie "deweloperskim" do wprowadzenia się minęło 3,5 miesiąca - a wolne terminy majstrów to chyba Matka Boska nam zorganizowała - a majster kuchnię skończył na dzień przed przyjazdem ze szpitala z noworodkiem 3 tygodnie później...

Data: 2019-10-09 23:59:28
Autor: Kris
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu środa, 9 października 2019 22:10:21 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie remontują mieszkania pod swój gust, >żeby je potem komuś niby drożej - nie tylko o cenę remontu, ale i dodatkowy >zysk - sprzedać.

Bo ludzie kupuja oczami
Najtańsze panele podłogowe to 15-20zł/m2, stolarka wewnetrzna od 200zł komplet drzwi+ futryna. Farba kosztuje grosze
Więc inwestujesz w takie mieszkanie  1000-300zł a dzięi temu sprzedasz znacznie drożej.
Mam kolegę który kilka lat temu kupił 6 ha ziemi od rolnika, podzielił je na 700 metrowe działki i buduje tam domy.
Aktualnie już chyba 25 jednakowych prawie domów tam stoi
I on mi mówi ze domy sprzedaje w stanie developerskim(ale dość zaawansowanym, praktycznie tylko kafli nw łazienkach i kuchni nie ma) ale pierwsze co robi jak już roboty ziemne zakończy to stawia, płot, bramę na pilota, videodomofon, ładny trawnik i tuje.
Ludziska kupują oczami i mówi że jak zainteresowani przychodzą to mniej ich interesuje jakość ocieplenia, użyte tam materiały itp a bardziej oczy cieszy ładny trawnik, videodomofon, brama na pilota i kominek
Tak to własnie jest z "developerami". Ja bym w życiu od niego takiego domku nie kupił bo wiem jak on to buduje . Ale z tego co widze to na brak chętnych nie narzeka bo systematycznie nowe chałupy tam dobudowuje. Pewnie dlatego bo cena atrakcyjna- coś koło 300tys za domek kasuje. Najśmieszniejsze jest to ze on nawet dzisiaj jak buduje kolejne domy to do ogrzewania wstawia tam kotły na ekogroszek
Gazu tam nie ma ale warunki pod pompę ciepła gruntową poziomą idealne a i pompy powietrzne przecież na dzisiaj mają ceny porównywalne z kotłami na ekogroszek. Koszt ogrzewania pompą ciepła tez niższy jak grochem a i bezobsługowa jest. Pytałem go o to i on mówi że dla niego to nie problem ale ludziska boja się grzania prądem bo mit że drogo i chętniej kupują domy z ekogrochem.
Trochę zboczyliśmy z tematu wątku ale tak to jest z developerami i kupującymi

Data: 2019-10-10 03:07:14
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 08:59:29 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
W dniu środa, 9 października 2019 22:10:21 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

> Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie remontują mieszkania pod swój gust, >żeby je potem komuś niby drożej - nie tylko o cenę remontu, ale i dodatkowy >zysk - sprzedać.

Bo ludzie kupuja oczami
Najtańsze panele podłogowe to 15-20zł/m2, stolarka wewnetrzna od 200zł komplet drzwi+ futryna. Farba kosztuje grosze
Więc inwestujesz w takie mieszkanie  1000-300zł a dzięi temu sprzedasz znacznie drożej.

Hmm, odmalować (szczególnie, jak widać grzyb ;) ew. można - ale to podziała tylko na takich, co lubią białe ściany, albo ew. w tym kolorze, jaki wybierzesz. No, może ew. jak 20 lat nie było malowane, to każdy kolor coś pomoże - ale czy na tyle, żeby się opłacało np. demontować kuchnię?

Najtańsze panele to widać, że są najtańsze, tylko głupek się na to nabierze.
Ale może o to chodzi?
I może rzeczywiście będą lepsze niż np. moje w salonie - co z tego, że deska z licem dębowym, jak poorana przez zabawki?
Niby dwie paczki jeszcze mam na zapas - ale może nie starczyć...

Ale powtórzę - to tylko dla klientów, co muszą od razu wejść i mieszkać. Więc zapewne małe metraże.

Najśmieszniejsze jest to ze on nawet dzisiaj jak buduje kolejne domy to do ogrzewania wstawia tam kotły na ekogroszek

Cóż, jak już zaczął to sensu nie ma się kopać z koniem.
Bo co komu po tym, że będzie miał pompę ciepła, i nawet będzie miał taniej i wygodniej, jak sąsiad i tak będzie mu groszkiem palił? To jest zmora, jak u żony na wsi.

No i w takiej głuszy prądu nie można być na tyle pewnym co w mieście.
A i my mieliśmy w zimie przygodę w bloku, jak prąd trzasnął, i to tak zdecydowanie dłużej niż na godzinę - i co z tego, że grzanie ciepłem z elektrociepłowni, jak węzły takie "mądre", więc wymagają zasilania - i kaloryfery zimne, i woda z kranu zimna.
Więc jednak lepiej mieć swój piec - szczególnie jeśli ma jeszcze ew. funkcję grzania wody. A i zapas węgla na podorędziu zawsze jest - kuchnię na węgiel gdzieś na strychu czy w garażu warto mieć.

ZTCP to te piece na ekogroszek też potrafią być prawie bezobsługowe - jedyne, co trzeba, to do zbiornika grochu dosypywać.

A jak jest kominek, to i tak komin trzeba zbudować.

Data: 2019-10-10 03:18:56
Autor: Kris
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 12:07:16 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Cóż, jak już zaczął to sensu nie ma się kopać z koniem.
Bo co komu po tym, że będzie miał pompę ciepła, i nawet będzie miał taniej >i wygodniej, jak sąsiad i tak będzie mu groszkiem palił? To jest zmora, jak u żony na wsi.
Ale ma taniej, wygodniej, nie traci miejsca na magazyn grochu itp

No i w takiej głuszy prądu nie można być na tyle pewnym co w mieście.
A i my mieliśmy w zimie przygodę w bloku, jak prąd trzasnął, i to tak zdecydowanie dłużej niż na godzinę - i co z tego, że grzanie ciepłem z elektrociepłowni, jak węzły takie "mądre", więc wymagają zasilania - i kaloryfery zimne, i woda z kranu zimna.

Nawet średnio ocieplony akumulacyjny dom- jak prądu zbraknie i ogrzewanie stanie to spokojnie dobe temperatura trzyma taka że da się mieszkać. Może o 3stC spadnie
Jak prądu zbraknie to kocioł na groch tez staje;)

Więc jednak lepiej mieć swój piec - szczególnie jeśli ma jeszcze ew. >funkcję grzania wody. A i zapas węgla na podorędziu zawsze jest - kuchnię >na węgiel gdzieś na strychu czy w garażu warto mieć.

Raczej na poważnie tego nie napisałeś

A jak jest kominek, to i tak komin trzeba zbudować.

Kominek to tez taki lep na tych co pierwszy raz dom kupują
To urządzenie służące do szybkiej utylizacji opału.. Nie znam nikogo kto budując drugi dom zrobił w nim kominek. A i ci co mają w pierwszym domu po kilku latach dochodzą do przekonania ze to urządzenie bez sensu. Strata kasy i miejsca.
Z 5  razy w kominku paliliśmy z czego 4 razy zaraz po wprowadzeniu się i piąty raz w następne święta bożonarodzeniowe dla klimatu
Ale kiełbasę piekłem raz na ogniu w kominku i raz ziemniaki do żaru wrzuciłem. Pyszne były to fakt ale to taka jednorazowa rozrywka była;)

Data: 2019-10-10 06:18:07
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 12:18:57 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
W dniu czwartek, 10 października 2019 12:07:16 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

> Cóż, jak już zaczął to sensu nie ma się kopać z koniem.
> Bo co komu po tym, że będzie miał pompę ciepła, i nawet będzie miał taniej >i wygodniej, jak sąsiad i tak będzie mu groszkiem palił? To jest zmora, jak >u żony na wsi.

Ale ma taniej, wygodniej, nie traci miejsca na magazyn grochu itp

I co z tego, jak i tak sąsiad mu kopci?
Poza to nie taki klient, który kupi domek od "dewelopera".
Widać ten typ, jaki kupuje, tak ma, że "prądem drogo grzać".
A magazyn grochu można rozwiązać, jak się pomyśli - bo problemem jest koszt przywiezienia - trzeba się więc umówić z sąsiadami i zamiast 25 kursów jesienią, rozłożyć je na cotygodniowe dostawy.
O ile się z sąsiadami uda - bo kopie w brzuchu bolą mniej niż zły sąsiad.

Jak prądu zbraknie to kocioł na groch tez staje;)

Oj, no tak, zapomniałem, że on też mądry i bezobsługowy prawie :(

> Więc jednak lepiej mieć swój piec - szczególnie jeśli ma jeszcze ew. >funkcję grzania wody. A i zapas węgla na podorędziu zawsze jest - kuchnię >na węgiel gdzieś na strychu czy w garażu warto mieć.

Raczej na poważnie tego nie napisałeś

Zapomniałem o tym, że kocioł na groch też stanie.
Trzeba więc mieć taki piec jak u teściowej. Drooogo ale pewnie...
Pozostałe jednak uwagi co do mieszkania na pustkowiu są w mocy.

> A jak jest kominek, to i tak komin trzeba zbudować.

Kominek to tez taki lep na tych co pierwszy raz dom kupują
To urządzenie służące do szybkiej utylizacji opału. Nie znam nikogo kto budując drugi dom zrobił w nim kominek. A i ci co mają w pierwszym domu po kilku latach dochodzą do przekonania ze to urządzenie bez sensu. Strata kasy i miejsca.

Więc jak najbardziej pasuje to do profilu jego klientów.
Nie chodzi o to, że w tym kominku będą palić, tylko o to, że "fajnie wygląda" - więc i tak trzeba do niego zrobić komin, a jak jest już komin, to wstawienie pieca nie generuje dodatkowego kosztu budowy komina.

U teściowej rzeczywiście raz w tym kominku paliliśmy - a został tam zbudowany chyba 20 lat wcześniej, jak kuchnię przeniesiono do przybudówki - a że w tym miejscu dojście do komina (piec w piwnicy) zostało, to można było kominek zrobić..

Ale wujek ma na tyle fajny kominek, że w nim pali i salon się ogrzewa jesienią i wiosną (a chałupa ogólnie ma 500m^2). Inna sprawa, że pewnie drewno żre nieźle.

Data: 2019-10-10 09:11:58
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 08:59, Kris pisze:

Mam kolegę który kilka lat temu kupił 6 ha ziemi od rolnika, podzielił je na 700 metrowe działki i buduje tam domy.
Aktualnie już chyba 25 jednakowych prawie domów tam stoi

kupił i od razu udało mi się je odrolnić i podzielić?

żeby z taką inwestycją ruszyć trzeba mieć sporo kapitału i na początku bank nie pożyczy

to nie wygląda tak różowo jak napisałeś

znam takich (nawet kilku), którzy również kupili działki, ale niestety nie ma opcji, aby zmienić ich przeznaczenie i teraz mają zupełnie własne lasy, w których mogą sobie grzyby zbierać....i oczywiście umoczone po kilkaset tysięcy


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 00:37:02
Autor: Kris
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 09:12:16 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:

kupił i od razu udało mi się je odrolnić i podzielić?
Kupił kilka lat temu- strzelam ze w okolicach 2010 roku.

żeby z taką inwestycją ruszyć trzeba mieć sporo kapitału i na początku bank nie pożyczy

Aj no bez przesady to nie Stolyca;)
Wtedy kupił po 7500zł za ha. Teraz ha ziemi w tej okolicy kosztuje 30000-40000zł
W miarę szybko to odrolnił, podzielił i uzbroił(woda, prąd)
Uzbrojenie w prąd praktycznie ZE finansuje, ryczałtowo trzeba tylko płacić 2tys od skrzynki z licznikiem. Wodociąg tez jakiś zabójczo kosztowny nie jest a robił to na swój koszt bo lokalne gminne wodociągi by zrobiły ale za lat kilka

to nie wygląda tak różowo jak napisałeś

Człowieka znam od kilkudziesięciu lat a w tamtej gminie się urodziłem i ponad 30 lat mieszkałem. Pewne rzeczy w takich miejscach się szybciej załatwia

znam takich (nawet kilku), którzy również kupili działki, ale niestety nie ma opcji, aby zmienić ich przeznaczenie i teraz mają zupełnie własne lasy, w których mogą sobie grzyby zbierać....i oczywiście umoczone po kilkaset tysięcy

Nie dalej jak dwa tygodnie temu odkupiłem od spadkobierców udział 1/4 w 6000m2 gospodarstwie rolnym w tamtej okolicy. Cała  papirologie i zaświadczenie niezbędne do zakupu ziemi rolnej ogarnąłem w jeden dzień, Rok tylko czekałem na zmianę ustawy rolnej
Aktualnie muszę jeszcze czekać 2tyg czy KOWR nie skorzysta z prawa pierwokupu. W planach mam odkupowanie pozostałych udziałów.. Troche formalności z tym będzie bo spadkobierców trochę jest i porozrzucani po Polsce ale dam radę. Też będę z tego wydzielał kilka działek i nie spodziewam się większych problemów.

Data: 2019-10-10 02:29:26
Autor: Dawid Rutkowski
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 09:37:04 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
W dniu czwartek, 10 października 2019 09:12:16 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:

> kupił i od razu udało mi się je odrolnić i podzielić?
Kupił kilka lat temu- strzelam ze w okolicach 2010 roku.

Myślałem, że za Leppera ;>

Aktualnie muszę jeszcze czekać 2tyg czy KOWR nie skorzysta z prawa pierwokupu. W planach mam odkupowanie pozostałych udziałów. Troche formalności z tym będzie bo spadkobierców trochę jest i porozrzucani po Polsce ale dam radę. Też będę z tego wydzielał kilka działek i nie spodziewam się większych problemów.

Jak z odrolnieniem nie będzie kłopotu, to reszta lajcik rzeczywiście.
Bo jak nie odrolnisz to najwyżej na dwie podzielisz, i to przez środek - działek rolnych nie można dzielić na mniejsze niż 0,3ha (chyba że to też w ustawie zmienili, ale akurat to ograniczenie - w przeciwieństwie do zakupu ponad 0,3ha jedynie przez rolnika lub księdza - jest już chyba od dawna, w każdym razie od przedpisia).

Data: 2019-10-10 10:07:04
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Thu, 10 Oct 2019 09:11:58 +0200, Robert Sierant napisał(a):
W dniu 2019-10-10 o 08:59, Kris pisze:

Mam kolegę który kilka lat temu kupił 6 ha ziemi od rolnika, podzielił je na 700 metrowe działki i buduje tam domy.
Aktualnie już chyba 25 jednakowych prawie domów tam stoi

kupił i od razu udało mi się je odrolnić i podzielić?

żeby z taką inwestycją ruszyć trzeba mieć sporo kapitału i na początku bank nie pożyczy

Jak juz odrolnil, to pod zastaw dzialek bank chyba pozyczy.
A nie trzeba 25 naraz robic - po kilka.
znam takich (nawet kilku), którzy również kupili działki, ale niestety nie ma opcji, aby zmienić ich przeznaczenie i teraz mają zupełnie własne lasy, w których mogą sobie grzyby zbierać....i oczywiście umoczone po kilkaset tysięcy

Na las ponoc nalezy sie unijna doplata. A drzewo chyba coraz drozsze - wiec to tez moze byc dobra inwestycja
na emeryture :-)

J.

Data: 2019-10-10 01:16:01
Autor: Kris
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu czwartek, 10 października 2019 10:07:00 UTC+2 użytkownik J..F. napisał:

A nie trzeba 25 naraz robic - po kilka.

Dokładnie- buduje po 3-4 domy rocznie. Teraz jakieś przyspieszenie widać(pewnie wzrost popytu) bo jak tam kilka dni temu byłem to 5 chałup równocześnie budują.

Data: 2019-10-10 18:17:05
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 10:07, J.F. pisze:

Jak juz odrolnil, to pod zastaw dzialek bank chyba pozyczy.
A nie trzeba 25 naraz robic - po kilka.

nie pożyczy, bo trzeba jeszcze zdolność kredytową mieć a nie tylko zabezpieczenie

Na las ponoc nalezy sie unijna doplata.
A drzewo chyba coraz drozsze - wiec to tez moze byc dobra inwestycja
na emeryture :-)

J.

nie znam się na dopłatach, miał być biznes życia i niestety kupa z tego wyszła


--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 10:19:17
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Dnia Wed, 9 Oct 2019 23:59:28 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
W dniu środa, 9 października 2019 22:10:21 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie remontują mieszkania pod swój gust, >żeby je potem komuś niby drożej - nie tylko o cenę remontu, ale i dodatkowy >zysk - sprzedać.

Bo ludzie kupuja oczami

A inni portfelem.

Najtańsze panele podłogowe to 15-20zł/m2, stolarka wewnetrzna od 200zł komplet drzwi+ futryna. Farba kosztuje grosze
Więc inwestujesz w takie mieszkanie  1000-300zł a dzięi temu sprzedasz znacznie drożej.

Jak sobie sam zrobisz. Ale kupujacy tez ma podobna analize.
Tzn jak sie zna, bo baba wiadomo - jak sie jej kolor kafelek w kuchni
spodoba :-)

Mam kolegę który kilka lat temu kupił 6 ha ziemi od rolnika, podzielił je na 700 metrowe działki i buduje tam domy.
Aktualnie już chyba 25 jednakowych prawie domów tam stoi
I on mi mówi ze domy sprzedaje w stanie developerskim(ale dość zaawansowanym, praktycznie tylko kafli nw łazienkach i kuchni nie ma) ale pierwsze co robi jak już roboty ziemne zakończy to stawia, płot, bramę na pilota, videodomofon, ładny trawnik i tuje.
Ludziska kupują oczami i mówi że jak zainteresowani przychodzą to
mniej ich interesuje jakość ocieplenia, użyte tam materiały itp a
bardziej oczy cieszy ładny trawnik, videodomofon, brama na pilota i
kominek

To ja jakis inny jestem. Przychodze i od razu mowie - zjazd do garazu za stromy :-)

Tak to własnie jest z "developerami". Ja bym w życiu od niego takiego domku nie kupił bo wiem jak on to buduje.

Tym bardziej trzeba zatynkowac :-)

Ale z tego co widze to na brak chętnych nie narzeka bo
systematycznie nowe chałupy tam dobudowuje. Pewnie dlatego bo cena
atrakcyjna- coś koło 300tys za domek kasuje.

Mury sa tanie.

Najśmieszniejsze jest to ze on nawet dzisiaj jak buduje kolejne domy
to do ogrzewania wstawia tam kotły na ekogroszek Gazu tam nie ma
ale warunki pod pompę ciepła gruntową poziomą idealne a i pompy
powietrzne przecież na dzisiaj mają ceny porównywalne z kotłami na
ekogroszek.

Widac klienci sie boja. Ale czemu nie sprzeda bez ogrzewania - niech klient sobie zrobi jakie
uwaza ?
A moze klient wie "ekogroszek jest najtanszy" :-)

Koszt ogrzewania pompą ciepła tez niższy jak grochem a

Czy aby na pewno? Powietrzna ... a jak przyjdzie sroga zima ?

i bezobsługowa jest.

Lodu nie trzeba z wymiennika odbijac ?

Pytałem go o to i on mówi że dla niego to nie
problem ale ludziska boja się grzania prądem bo mit że drogo i
chętniej kupują domy z ekogrochem.

No to problem rozwiazany :-)

J.

Data: 2019-10-10 15:59:48
Autor: Marek
jaki kredyt na mieszkanie?
On Wed, 9 Oct 2019 13:56:24 +0200, ToMasz <Nieczytam@orange.pl> wrote:
Kredyt na 100tyś, na 30 lat, spłata po roku-dwóch latach

Jako posiadacz 3 kredytów hipo (w tym tylko 1 spłacony) zawsze się uśmiecham jak czytam takie deklaracje szybszej spłaty :)

--
Marek

Data: 2019-10-10 16:08:05
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.2495886507368368752@news.neostrada.pl...
On Wed, 9 Oct 2019 13:56:24 +0200, ToMasz <Nieczytam@orange.pl> wrote:
Kredyt na 100tyś, na 30 lat, spłata po roku-dwóch latach

Jako posiadacz 3 kredytów hipo (w tym tylko 1 spłacony) zawsze się uśmiecham jak czytam takie deklaracje szybszej spłaty :)

Kolega chce mieszkanie sprzedac, wiec pieniadze bedzie mial ...

J.

Data: 2019-10-10 18:20:29
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 16:08, J.F. pisze:

Kolega chce mieszkanie sprzedac, wiec pieniadze bedzie mial ...

J.


jak sprzeda za tyle, aby pokryć koszty i kapitał kredytu

ale wystarczy jakiś krach na rynku i wycna nieruchomości spadnie a kapitał kredytu już nie + do spłacania będą wyższe odsetki

z kredytu na 1-2 lat zrobi się taki spłacany zgodnie z harmonogramem (kilkadzisiąt)

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 19:14:42
Autor: J.F.
jaki kredyt na mieszkanie?
Użytkownik "Robert Sierant"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d9f5a47$0$560$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-10-10 o 16:08, J.F. pisze:
Kolega chce mieszkanie sprzedac, wiec pieniadze bedzie mial ...

jak sprzeda za tyle, aby pokryć koszty i kapitał kredytu

ale wystarczy jakiś krach na rynku i wycna nieruchomości spadnie a

Jest ryzyko, ale chwilowo jakby gorka. Tylko on nie chce teraz sprzedawac.

kapitał kredytu już nie + do spłacania będą wyższe odsetki

Ale jak kolega bedzie mial gotowke i splaci, to go wyzsze odsetki nie dotyczą :-)

Ewentualnie splaci 70%, a odsetki od 30% juz nie takie duze.

z kredytu na 1-2 lat zrobi się taki spłacany zgodnie z harmonogramem (kilkadzisiąt)

A to osobna sprawa, ze cel dla pieniedzy zawsze sie znajdzie, a czemu oszczedac, jesli mamy dobry, niskooprocentowany kredyt, i jeszcze wibor spada :-)

J.

Data: 2019-10-10 18:18:54
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 15:59, Marek pisze:
On Wed, 9 Oct 2019 13:56:24 +0200, ToMasz <Nieczytam@orange.pl> wrote:
Kredyt na 100tyś, na 30 lat, spłata po roku-dwóch latach

Jako posiadacz 3 kredytów hipo (w tym tylko 1 spłacony) zawsze się uśmiecham jak czytam takie deklaracje szybszej spłaty :)

połowa klientów uważa, że da radę spłacić kredyt wcześniej, może i tak, ale zwykle jest to tak, że biorą większy i spłacają nim ten mniejszy

jak ktoś nie dostanie spadku, wygra w totka itp...to spłacić spory kredyt w kilka lat jest ciężko

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-11 14:24:20
Autor: Krzysztof Halasa
jaki kredyt na mieszkanie?
Robert Sierant <bob75@xpostx.pl> writes:

jak ktoś nie dostanie spadku, wygra w totka itp...to spłacić spory
kredyt w kilka lat jest ciężko

Ano... zwłaszcza jeśli ktoś musi mieć wszystko (inne) od razu, w tym
"wymarzonego VW P" także od razu, i w gruncie rzeczy po odliczeniu spłat
kredytu, kosztów stałych i tych "od razu" nic nie zostaje.
Z drugiej strony, stopy niskie, inflacja wysoka - może to i jest jakaś
metoda.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2019-10-10 16:37:41
Autor: Sir_Robak
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 13:56, ToMasz pisze:
witam

nigdy nie brałem kredytu. potrzebuję kupić mieszkanie na kredyt, wyremontować stare, sprzedać i spłacić kredyt. jak to najtaniej zrobić przy minimalnej zdolności kredytowej? Kredyt na 100tyś, na 30 lat, spłata po roku-dwóch latach

ToMasz

Leć do brokera, a w zeszłym roku takie opcje miał RAIFFEISEN i ING i to przy znośnych warunkach pozostałych ;)

Robak

Data: 2019-10-10 18:21:22
Autor: Robert Sierant
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-10 o 16:37, Sir_Robak pisze:

Leć do brokera, a w zeszłym roku takie opcje miał RAIFFEISEN i ING i to przy znośnych warunkach pozostałych ;)

Robak

tego pierwszego banku już u nas nie ma, a drugi tak, ale min 20% wkłądu własnegoi

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Data: 2019-10-10 17:43:10
Autor: Piotr Gałka
jaki kredyt na mieszkanie?
W dniu 2019-10-09 o 13:56, ToMasz pisze:
witam

nigdy nie brałem kredytu. potrzebuję kupić mieszkanie na kredyt, wyremontować stare, sprzedać i spłacić kredyt. jak to najtaniej zrobić przy minimalnej zdolności kredytowej? Kredyt na 100tyś, na 30 lat, spłata po roku-dwóch latach


Brałem tylko raz, 8 lat temu więc nie jestem na bieżąco.
Skoro planujesz szybko spłacić to prowizja może Cię
bardziej zaboleć niż kogoś, dla kogo jest to jedna opłata na 30 lat.

Mi się udało wtedy znaleźć promocję pod tytułem "Prowizja 0".
Była tylko dla odwiedzających stoisko banku na targach mieszkaniowych (nie było jej na stronie banku).
P.G.

jaki kredyt na mieszkanie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona