Czas idzie na wymianę ipka 614c na coś nowszego


WM lub pełna synchronizacja telefonu z Outlookiem (z automatu i pełna, także notatki)


wskazana klawiatur sprzętowa (dostępna od ręki, bez przesuwania itp)

długi czas pracy dwa dni byłby miłe (z BF)

jeśli nie WM to funkcjonalność części telefonicznej co najmniej taka jak w WM, tam jest naprawdę super.


cena w sumie nie gra roli


Acha spora wydajność mechaniczna i nie chce aby mnie telefon gdzieś szpiegował do sieci.

W dniu 2011-05-14 22:28, Marek Dyjor pisze:

Czas idzie na wymianę ipka 614c na coś nowszego


WM lub pełna synchronizacja telefonu z Outlookiem (z automatu i pełna,
także notatki)


wskazana klawiatur sprzętowa (dostępna od ręki, bez przesuwania itp)

długi czas pracy dwa dni byłby miłe (z BF)

jeśli nie WM to funkcjonalność części telefonicznej co najmniej taka jak
w WM, tam jest naprawdę super.


cena w sumie nie gra roli


Acha spora wydajność mechaniczna i nie chce aby mnie telefon gdzieś
szpiegował do sieci.

htc dezajer z

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline

Dnia Sat, 14 May 2011 22:59:30 +0200, Mikołaj Jopczyński napisał(a):

Acha spora wydajność mechaniczna i nie chce aby mnie telefon gdzieś
szpiegował do sieci.

htc dezajer z

taaa... Android i nieszpiegowanie to prawie tak jak ja i jazda figurowa na
lodzie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

On Sat, 14 May 2011 22:23:59 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Sat, 14 May 2011 22:59:30 +0200, Mikołaj Jopczyński napisał(a):

Acha spora wydajność mechaniczna i nie chce aby mnie telefon gdzieś
szpiegował do sieci.

htc dezajer z

taaa... Android i nieszpiegowanie to prawie tak jak ja i jazda figurowa na
lodzie.

Przyznaj sie - ile ci placa ? http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,9584517,Niewiarygodne__Facebook_placil_za_oczernianie_Google.html


:-)


J.

Dnia Sun, 15 May 2011 14:24:37 +0200, J.F. napisał(a):

Przyznaj sie - ile ci placa ?

Ciężko powiedzieć, ale owszem, płaca. Dokładnie to popłaca. Używanie
zdrowej logiki zdecydowanie popłaca.
Google żyje z grzebania w cudzych danych - wyszukiwaniach, mailach,
plikach, dokumentach, zdjęciach, danych lokalizacyjnych telefonu itp.
Każdorazowe uruchomienie Google Maps na Androidzie skutkuje szpiegowaniem
danych użytkownika oraz tych, które widzi telefon (np. nazwy sieci WLAN
widziane przez telefon) oraz wielu innych.

Nikt, dokładnie NIKT, żadna firma, żaden biznesmen nie włoży miliardów w
stworzenie i promocję darmowego systemu operacyjnego. Dlatego też ani
Android, ani ŻADEN produkt Google nie są darmowe. Za niektóre można
zapłacić pieniędzmi. Za pozostałe płacisz prywatnością.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" pewne osoby w panstwie nie moga oddawac plaszcza do pralnii." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel pisze:

Za niektóre można
zapłacić pieniędzmi. Za pozostałe płacisz prywatnością.

tylko ze cena tej prywatności jest różna. im Twoje życie jest bardziej
prawe i unormowane, tym prywatność kosztuje mniej. co z tego czy kupuje
masło czy margaryne, czy w tesco czy w carrefourze. jak często jadę
taksówką, do jakiego lekarza chodzę, jakie lubie filmy w  kine? Reklama
skeirowana domnie będize trafniejsza?
Gorzej jak tankujesz paliwo pozwalające przejechać 40 tys rocznie ( i
odliczasz vat), a robisz 10 tyś. idziesz na mecz z pałą i kominiarką.
wydajesz 3 razy tyle ile zarabiasz. Dla takich "cwaniaków" prywatność ma
wyyyysooooką cenę a wiec wmawiają reszcie społeczeństwa ze ich też jest
cenna.
mówiłem i powtarzam: kiedyś będzie lepiej. nie dla tego ze ludzie będą
bardziej kulturalni, ale dla tego ze kamer będzie więcej. czyżby teraz
do kamer należało dodać "dziekujemy Ci google"? Zobaczymy jak te dane
wykorzystają. mam nadzieje ze zrobią to rozsądnie.

ToMasz

Dnia Sun, 15 May 2011 21:17:55 +0200, ToMasz napisał(a):

tylko ze cena tej prywatności jest różna. im Twoje życie jest bardziej
prawe i unormowane, tym prywatność kosztuje mniej. co z tego czy kupuje
masło czy margaryne, czy w tesco czy w carrefourze. jak często jadę
taksówką, do jakiego lekarza chodzę, jakie lubie filmy w  kine? Reklama
skeirowana domnie będize trafniejsza?
Gorzej jak tankujesz paliwo pozwalające przejechać 40 tys rocznie ( i
odliczasz vat), a robisz 10 tyś. idziesz na mecz z pałą i kominiarką.
wydajesz 3 razy tyle ile zarabiasz. Dla takich "cwaniaków" prywatność ma
wyyyysooooką cenę a wiec wmawiają reszcie społeczeństwa ze ich też jest
cenna.
mówiłem i powtarzam: kiedyś będzie lepiej. nie dla tego ze ludzie będą
bardziej kulturalni, ale dla tego ze kamer będzie więcej. czyżby teraz
do kamer należało dodać "dziekujemy Ci google"? Zobaczymy jak te dane
wykorzystają. mam nadzieje ze zrobią to rozsądnie.

(Disclaimer: wiem, że porównanie ekstremalnie przerysowane i nie na miejscu, mimo to, świadomie)
Tak, przez wiele lat wiele osób nie widziało nic złego w działalności Hitlera.

Nie mam ochoty, żeby korporacje miały pełny wgląd w moje dane, w znacznie większym stopniu niż powszechnie się przypuszcza. Polecam film dokumentalny "The Corporation"
http://www.amazon.com/Corporation-Mikela-J-Mikael/dp/B0007DBJM8/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1305487384&sr=8-1
odnośnie tego czym są korporacje.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo" Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

Waldek Godel wrote:

Dnia Sun, 15 May 2011 21:17:55 +0200, ToMasz napisał(a):

tylko ze cena tej prywatności jest różna. im Twoje życie jest
bardziej prawe i unormowane, tym prywatność kosztuje mniej. co z
tego czy kupuje masło czy margaryne, czy w tesco czy w carrefourze.
jak często jadę taksówką, do jakiego lekarza chodzę, jakie lubie
filmy w  kine? Reklama skeirowana domnie będize trafniejsza?
Gorzej jak tankujesz paliwo pozwalające przejechać 40 tys rocznie ( i
odliczasz vat), a robisz 10 tyś. idziesz na mecz z pałą i kominiarką.
wydajesz 3 razy tyle ile zarabiasz. Dla takich "cwaniaków"
prywatność ma wyyyysooooką cenę a wiec wmawiają reszcie
społeczeństwa ze ich też jest cenna.
mówiłem i powtarzam: kiedyś będzie lepiej. nie dla tego ze ludzie
będą bardziej kulturalni, ale dla tego ze kamer będzie więcej.
czyżby teraz do kamer należało dodać "dziekujemy Ci google"?
Zobaczymy jak te dane wykorzystają. mam nadzieje ze zrobią to
rozsądnie.

(Disclaimer: wiem, że porównanie ekstremalnie przerysowane i nie na
miejscu, mimo to, świadomie)
Tak, przez wiele lat wiele osób nie widziało nic złego w działalności
Hitlera.

Nie mam ochoty, żeby korporacje miały pełny wgląd w moje dane, w
znacznie większym stopniu niż powszechnie się przypuszcza.
Polecam film dokumentalny "The Corporation"
http://www.amazon.com/Corporation-Mikela-J-Mikael/dp/B0007DBJM8/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1305487384&sr=8-1
odnośnie tego czym są korporacje.

i dalej nic nie wiem...  ;-)

Dnia Mon, 16 May 2011 19:19:11 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

i dalej nic nie wiem...  ;-)

A czego się spodziewałeś? Że ktoś Cię za rączkę poprowadzi i wybierze za
Ciebie? Zwłaszcza, że masz wymagania z poprzedniej epoki, teraz jest inne podejście
- telefon ma być ograniczony, ma wiedzieć lepiej od użytkownika i go
szpiegować. Bo tak, trynd taki, wicie rozumicie.
Bo wszystkich to wali, ma mieć fejsbuka i być prestiżowy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz
Marketplace" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel wrote:

Dnia Mon, 16 May 2011 19:19:11 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

i dalej nic nie wiem...  ;-)

A czego się spodziewałeś? Że ktoś Cię za rączkę poprowadzi i wybierze
za Ciebie?

Zwłaszcza, że masz wymagania z poprzedniej epoki, teraz jest inne
podejście - telefon ma być ograniczony, ma wiedzieć lepiej od
użytkownika i go szpiegować. Bo tak, trynd taki, wicie rozumicie.
Bo wszystkich to wali, ma mieć fejsbuka i być prestiżowy.

no widzisz a ja bym chciał coś biznesowego jak IPAQ 614c tylko z większym lepszym ekrane, baterią trzymając dłużej i większą pamięcą :)

wcześniej miałem jakieś HTC potem cholernego etena (porażka kompletna) i wtedy kupiłem tego HP to jest doskonały sprzęt tylko że ekran jest troszkę słaby i za ciemny.

Dnia Mon, 16 May 2011 20:18:50 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

no widzisz a ja bym chciał coś biznesowego jak IPAQ 614c tylko z większym lepszym ekrane, baterią trzymając dłużej i większą pamięcą :)

tego typu były jeszcze Samsungi z Windows Mobile. No chyba, żeby coś
innego, ale to nie jest takie łatwe.
Co ty masz do tego Outlooka podpięte, tzn jaka poczta? Exchange, POP3/SMTP,
jakiś IMAP?
Bo moze w sumie Blackberry?
Synchronizuje się ładnie po kabelku, jak odpalisz Blackberry Desktop
Redirector to ci ląduje w telefonie wszystko co jest w Outlooku, tyle, że
musisz mieć komputer cały czas włączony.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Sekte to ma Nokia w postaci takich troli jak ty "- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

(Disclaimer: wiem, że porównanie ekstremalnie przerysowane i nie na
miejscu, mimo to, świadomie)
Tak, przez wiele lat wiele osób nie widziało nic złego w działalności
Hitlera.

Nie mam ochoty, żeby korporacje miały pełny wgląd w moje dane, w znacznie
większym stopniu niż powszechnie się przypuszcza.
Polecam film dokumentalny "The Corporation"
http://www.amazon.com/Corporation-Mikela-J-Mikael/dp/B0007DBJM8/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1305487384&sr=8-1
odnośnie tego czym są korporacje.

Z drugiej strony... Pan Waldek dośc obficie zdradza nam swoje poglądy, opinie, znamy jego imię i nazwisko, a Google siedzi i zawija w te dyskietki;-)

Tak na poważnie - większość ludzi reaguje pukaniem w głowę, głupim usmieszkiem, albo agrumentem o zacofaniu, paranoi i innych teoriach spiskowych kiedy im się mówi, że są małym trybikiem w maszynie Korporacji/Rządów. Myślałem, że trochę to zmieni ruch WikiLeakowców, ale po pierwszych zachwytach zaufanie 'ludu' przechyla się w strone urzedników, polityków - pojawiają się teorie, że WikiLeaks zmyśla i takie tam:-)
Moim zdaniem brakuje zdolności samodzielnego myślenia, co jest konsekwencją upadającej edukacji, czytelnictwa. Ale co się dziwić, skoro testy maturalne osiągneły już taki poziom, że zdaje je byle matoł. Ale jak mówił Lenin - głupim ludem łatwiej rządzić więc wszystko ma jakiś sens;-) Tylko skąd dzisiejsza młodzież ma wiedzieć kto to Lenin - no chyba, że jest na Fejsie;-)

Sorki za Off!

JA

Dnia 15.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Nie mam ochoty, żeby korporacje miały pełny wgląd w moje dane, w znacznie większym stopniu niż powszechnie się przypuszcza. Polecam film dokumentalny "The Corporation"
http://www.amazon.com/Corporation-Mikela-J-Mikael/dp/B0007DBJM8/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1305487384&sr=8-1
odnośnie tego czym są korporacje.

Dramatyzujesz, operator sieci GSM z której korzystasz zna twoją pozycję
i nic na to nie poradzisz. Zawsze gdy łączysz się z jakimkolwiek serwerem, ten poznaje sieć z której się łączysz. Tu można trochę zaradzić używając VPN i wtedy można utrudnić wykrycie swojej lokalizacji.
Tyle że akurat wskazywanie Androida jako źródła całego zła wydaje mi się
dość nie trafione. Możesz wyłączyć śledzenie, nie korzystać z usług lokalizacyjnych, dla pewności wgrać na telefon alternatywny ROM, i korzystać z VPN.
Same usługi lokalizacyjne działają niezależnie od systemu i urządzenia.
Kilka lat temu Google Maps zlokalizowało mnie dość dobrze w "dzikim kraju" na Motoroli v3xx, bez systemu, WiFi i GPS. Tak to działa, łączysz się z serwerem i już. A jak się zalogujesz, to już na pewno. I nie ważne czy to Google, FB, bank/bankomat, czy strona linii lotniczej z promocją.

Jak Ci zależy to śledzenie można trochę ograniczyć, tyle że aby zupełnie się odłączyć to należało by z żadnych zdalnych usług nie korzystać z telefonią na czele. Podróżować pieszo po nieuczęszczanych szlakach, a płacić tylko w naturze ;)

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Tue, 17 May 2011 12:59:11 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Dramatyzujesz, operator sieci GSM z której korzystasz zna twoją pozycję
i nic na to nie poradzisz. Zawsze gdy łączysz się z jakimkolwiek serwerem, ten poznaje sieć z której się łączysz. Tu można trochę zaradzić używając VPN i wtedy można utrudnić wykrycie swojej lokalizacji.
Tyle że akurat wskazywanie Androida jako źródła całego zła wydaje mi się
dość nie trafione. Możesz wyłączyć śledzenie, nie korzystać z usług lokalizacyjnych, dla pewności wgrać na telefon alternatywny ROM, i korzystać z VPN.

Operator podlega prawu telekomunikacyjnemu i paru jeszcze innym ustawom.
Jest urząd który go nadzoruje a nawet dwa. W tym przypadku nawet trzy.
Kto nadzoruje Google?

Same usługi lokalizacyjne działają niezależnie od systemu i urządzenia.
Kilka lat temu Google Maps zlokalizowało mnie dość dobrze w "dzikim kraju" na Motoroli v3xx, bez systemu, WiFi i GPS. Tak to działa, łączysz się z serwerem i już. A jak się zalogujesz, to już na pewno. I nie ważne czy to Google, FB, bank/bankomat, czy strona linii lotniczej z promocją.

Ale tu jest większy problem. Google, na podstawie warunków licencji którą
musisz zaakceptować, ma wgląd we wszystkie twoje dane, twoje maile, twój
kalendarz, twoje kontakty, miejsca w których sie poruszasz, kiedy i jakiej
godzinie. Przegląda strony które ty przeglądasz.

Prosty przykład czegoś kosmicznie bardziej prostego: nie zastanawiałeś się
kiedyś, dlaczego w wynikach wyszukiwania Google i web cache można zobaczyć
zawartość stron które są normalnie niewidoczne bez zalogowania się? To są
efekty szpiegowania milionów użytkowników przez pozornie nieszkodliwy
Google Toolbar, który - co już udowodniono - szpiegował nawet wtedy, jak
miał explicite wyłączone raportowanie w opcjach. A to był tylko toolbar.

Jak Ci zależy to śledzenie można trochę ograniczyć, tyle że aby zupełnie się odłączyć to należało by z żadnych zdalnych usług nie korzystać z telefonią na czele. Podróżować pieszo po nieuczęszczanych szlakach, a płacić tylko w naturze ;)

Nie, można wyłączyć konto google, tylko, że wtedy funkcjonalność telefonu
spada do poziomu dumbphone, więc jego posiadanie nie ma sensu. CBDU.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Dnia 17.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Operator podlega prawu telekomunikacyjnemu i paru jeszcze innym ustawom.
Jest urząd który go nadzoruje a nawet dwa. W tym przypadku nawet trzy.
Kto nadzoruje Google?

Inne urzędy w innym kraju, tu akurat nie doszukiwałbym się lepszości tych naszych urzędników i funkcjonariuszy.

Ale tu jest większy problem. Google, na podstawie warunków licencji którą
musisz zaakceptować, ma wgląd we wszystkie twoje dane, twoje maile, twój
kalendarz, twoje kontakty, miejsca w ktĂłrych sie poruszasz, kiedy i jakiej
godzinie. Przegląda strony które ty przeglądasz.

Dopóki Android jest OS, to będą "wolne porty" i nie musisz korzystać z usług dostępnych na serwerach Google. Masz dobre alternatywy dla większości aplikacji od Google. No może poza SkyMap ;)

Prosty przykład czegoś kosmicznie bardziej prostego: nie zastanawiałeś się
kiedyś, dlaczego w wynikach wyszukiwania Google i web cache można zobaczyć
zawartość stron które są normalnie niewidoczne bez zalogowania się? To są
efekty szpiegowania milionĂłw uĹźytkownikĂłw przez pozornie nieszkodliwy
Google Toolbar, który - co już udowodniono - szpiegował nawet wtedy, jak
miał explicite wyłączone raportowanie w opcjach. A to był tylko toolbar.

Ależ wiem o tym. Też jestem walnięty i z usług "potwora" korzystam na PC
za pomocą VPC, podobnie zresztą jak z wszystkich innych dostępnych w sieci
"darmowych" serwisów ;) Tak czy inaczej oferta Google jest czytelna i nie pozostawia złudzeń, co za co. Reszta nie jest tak wylewna.

Nie, można wyłączyć konto google, tylko, że wtedy funkcjonalność telefonu
spada do poziomu dumbphone, więc jego posiadanie nie ma sensu. CBDU.

Eeetam, jakiś czas na 2 telefonie używałem portu CM bez Gapsów, da się normalnie korzystać z tego jak ze smartfona, nie tykając Google.
Poczta, przeglądarka, mapy, kalendarz, dokumenty, multimedia, inne jakiekolwiek pierdoły/aplikacje, wgrywasz co chcesz, wyłączając te googlowe i masz co chcesz. Tu akurat jest wybór niezłych zamienników, i jak chcesz to łatwo zastąpisz prawie wszystko co sprzedaje Google.

Odcinasz się tylko od usług jednej firmy, możesz korzystać z innych,
abo wystawić sobie własny serwer z usługami. Na pewno nie będzie to dumbphone. Nadal też o ile chcesz, możesz korzystać z części usług Google nie logując się.

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Tue, 17 May 2011 14:30:22 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Inne urzędy w innym kraju, tu akurat nie doszukiwałbym się lepszości tych naszych urzędników i funkcjonariuszy.

Ale oni SĄ lepsi - masz szansę, że zajmą się twoim problemem. Szansa może
niezbyt wysoka, ale i tak wielokrotnie wyższa niż w przypadku tych drugich.

Dopóki Android jest OS, to będą "wolne porty" i nie musisz korzystać z usług dostępnych na serwerach Google. Masz dobre alternatywy dla większości aplikacji od Google. No może poza SkyMap ;)

Ale po co szukać piętnastu alternatyw, jak można jednej? Wybrać
alternatywny system, w dodatku z aplikacjami natywnie kompilowanymi, a nie
odpalanymi w javie jak na jakiejś starej Nokii...
Fakt, nie jest tych systemów za wiele, niestety, ale jednak są.

Odcinasz się tylko od usług jednej firmy, możesz korzystać z innych,
abo wystawić sobie własny serwer z usługami.

Otóż to. Są telefony które sporo możliwości uzyskują bez centralnego
serwera, można z własnym. I da się.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie wiem zapytaj tych co kupuja Androidy oni powinni wiedziec" - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Ale po co szukać piętnastu alternatyw, jak można jednej? Wybrać
alternatywny system, w dodatku z aplikacjami natywnie kompilowanymi, a nie
odpalanymi w javie jak na jakiejś starej Nokii...
Fakt, nie jest tych systemów za wiele, niestety, ale jednak są.

Oj chyba już coraz mniej, we współczesnych telefonach. Nawet MS w swoim nowym WM7 poszedł w Silverlight, czyli tez natywność aplikacji poszłą w kąt.
Ech, stary dobry WM6.5, kilka natywnych aplikacji śmigających w tle...

JA

Dnia Wed, 18 May 2011 08:36:08 +0200, Jeremiasz napisał(a):

Oj chyba już coraz mniej, we współczesnych telefonach. Nawet MS w swoim nowym WM7 poszedł w Silverlight, czyli tez natywność aplikacji poszłą w kąt.
Ech, stary dobry WM6.5, kilka natywnych aplikacji śmigających w tle...

Póki co - WM6.5, MeeGo, Maemo (w zasadzie już ś.p.) i - aż głupio przyznać
- iOS.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" pewne osoby w panstwie nie moga oddawac plaszcza do pralnii." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia 18.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Póki co - WM6.5, MeeGo, Maemo (w zasadzie już ś.p.) i - aż głupio przyznać
- iOS.

Popraw mnie proszę jeśli się mylę ale:
WM6.5 - system bez perspektyw, za 2 lata dalej będzie działał kalkulator
ale przeglądarka już będzie bardzo odstawała. 1 dobry telefon, DHD tyle
że to klocek i nie każdemu pasuje. Stockowy system z Sense nie każdemu pasuje. Trzeba się urobić, żeby mieć dobry wygodny telefon.

MeeGo - czy toto to nie jest czasem dalej Engineering sample co najwyĹźej? Maemo - jeden telefon, dobry ale klocek i nie kaĹźdemu pasuje.

iOS - no cóż, jak komuś się bardzo chce to podobno się da, ale urobić się trzeba wiele bardziej niż z Androidem, absurdalna cena jak za półprodukt,
albo pół smartphone. No i 1 telefon do wyboru.

Coś przekręciłem?

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Wed, 18 May 2011 09:12:36 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Popraw mnie proszę jeśli się mylę ale:
WM6.5 - system bez perspektyw, za 2 lata dalej będzie działał kalkulator
ale przeglądarka już będzie bardzo odstawała. 1 dobry telefon, DHD tyle
że to klocek i nie każdemu pasuje. Stockowy system z Sense nie każdemu pasuje. Trzeba się urobić, żeby mieć dobry wygodny telefon.

Z przeglądarką to kwestia kiedy Opera się podda. W sumie nie wiem, czy
obecna wersja Opery za 2 lata będzie taka straszna :-)
Telefonów jest więcej, oczywiście w kategorii "telefon" a nie "modny gadżet
do zabłyśnięcia w towarzystwie". Np. taki Kaiser wciąż jest dobrym
urządzeniem z dosyć bogatym zestawem funkcji, przy okazji żywotnością
baterii bijąc nowsze telefony na głowę.
W dodatku zmiana wyglądu systemu nie wymaga ściągnięcia 666 megabajtów od
producenta, można zainstalować po prostu program, np. Wisbar Advance
Desktop i w kilkanaście minut wyrzeźbić sobie nowy wygląd, co ciężko nazwac
urobieniem się. Wada - na skutek takiej a nie innej propagandy i masowego pędu developerów
brakuje nowych programów.

MeeGo - czy toto to nie jest czasem dalej Engineering sample co najwyżej?

TO jest system. A do czego zostanie zainstalowany to już inna broszka. Np.
na HTC HD2 można bez problemu.

iOS - no cóż, jak komuś się bardzo chce to podobno się da, ale urobić się trzeba wiele bardziej niż z Androidem, absurdalna cena jak za półprodukt,
albo pół smartphone. No i 1 telefon do wyboru.

urabiania w zasadzie tyle samo, trudno powiedzieć zresztą.
Z zalet - masy oprogramowania. Fakt, 90% z tego to tylko chłam, szum
informacyjny przez który trzeba się przebić zanim się znajdzie cokolwiek
wartościowego itp. Za to jest sporo akcesoriów - znajdź np. uchwyt do
samochodu który pozwala na użycie telefonu z Androidem jako źródła muzyki,
łącznie z kontrolą utworów z kierownicy samochodu...

Z ideałów - wciąż mam nadzieję, że chłopaki z xda-dev któregoś dnia dostaną
się do Windows CE pod WP7 i będzie można mieć telefon dualny, odpalający
zarówno stare jak i nowe programy. Technicznie jest to mozliwe.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zrozum ze brandzlowanie sie "pseduo funkcjami multitaskingu" dla
uzytkownika "normalnego" jest bez celowe"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Dnia 18.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Dnia Wed, 18 May 2011 09:12:36 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Popraw mnie proszę jeśli się mylę ale:
WM6.5 - system bez perspektyw, za 2 lata dalej będzie działał kalkulator
ale przeglądarka już będzie bardzo odstawała. 1 dobry telefon, DHD tyle
że to klocek i nie każdemu pasuje. Stockowy system z Sense nie każdemu pasuje. Trzeba się urobić, żeby mieć dobry wygodny telefon.

Z przeglądarką to kwestia kiedy Opera się podda. W sumie nie wiem, czy
obecna wersja Opery za 2 lata będzie taka straszna :-)

Kwestia gustu, ale teraz nie jest najlepsza w stawce, jak dla mnie.

Telefonów jest więcej, oczywiście w kategorii "telefon" a nie "modny gadżet
do zabłyśnięcia w towarzystwie". Np. taki Kaiser wciąż jest dobrym
urządzeniem z dosyć bogatym zestawem funkcji, przy okazji żywotnością
baterii bijąc nowsze telefony na głowę.

Ale to jest sprzęt z 2007, WM6.0, i XDA Dev. wita żeby cokolwiek z sensem
(nie mylić z senseUI) otrzymać. 320x240 2,8" no nie jest to sprzęt na dzisiejsze wygodne czasy. Zestaw to z najtańszym na allegro LG GT-540.

W dodatku zmiana wyglądu systemu nie wymaga ściągnięcia 666 megabajtów od
producenta, można zainstalować po prostu program, np. Wisbar Advance
Desktop i w kilkanaście minut wyrzeźbić sobie nowy wygląd, co ciężko nazwac
urobieniem się.

Ale w androidzie jest tak samo, wybierasz z marketu launcher, motyw do niego i już. A to 666 to iOS miałeś na myśli, nie wiem nie znam się.

Wada - na skutek takiej a nie innej propagandy i masowego pędu developerów
brakuje nowych programĂłw.

Deweloperzy idą tam gdzie mają nadzieję zarobić.

TO jest system. A do czego zostanie zainstalowany to juĹź inna broszka. Np.
na HTC HD2 moĹźna bez problemu.

Tak pokręciłem z tym wolnym telefonem. OK, jest i co z tego, do samodzielnego wgrania i napisania sobie softu na niego.

iOS - no cóż, jak komuś się bardzo chce to podobno się da, ale urobić się trzeba wiele bardziej niż z Androidem, absurdalna cena jak za półprodukt,
albo pół smartphone. No i 1 telefon do wyboru.

urabiania w zasadzie tyle samo, trudno powiedzieć zresztą.
Z zalet - masy oprogramowania. Fakt, 90% z tego to tylko chłam, szum
informacyjny przez który trzeba się przebić zanim się znajdzie cokolwiek
wartościowego itp. Za to jest sporo akcesoriów - znajdź np. uchwyt do
samochodu który pozwala na użycie telefonu z Androidem jako źródła muzyki,
łącznie z kontrolą utworów z kierownicy samochodu...

No ale co mi po akcesoriach skoro nie udostępnia mi podstawowej dla mnie funkcjonalności, razi też bardzo moje niezbyt wyszukane poczucie estetyki.
iOS jest OTB dla mnie nie do użycia zupełnie. A dalej coraz bardziej pod górę.
BTW, czy da się już ten telefon wyjąć z pudełka włożyć kartę i zadzwonić? Czy nadal nie.

Z ideałów - wciąż mam nadzieję, że chłopaki z xda-dev któregoś dnia dostaną
się do Windows CE pod WP7 i będzie można mieć telefon dualny, odpalający
zarĂłwno stare jak i nowe programy. Technicznie jest to mozliwe.

A to to już obsługuje copy paste, czy nadal jest na wishlist.

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Wed, 18 May 2011 10:27:43 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Wada - na skutek takiej a nie innej propagandy i masowego pędu developerów
brakuje nowych programów.

Deweloperzy idą tam gdzie mają nadzieję zarobić.

W Android Markecie za dużo nie zarobią - zdecydowana większość programów
jest darmowa, bardzo mało jest programów które nie miałyby swojego
darmowego odpowiednika.

Tak pokręciłem z tym wolnym telefonem. OK, jest i co z tego, do samodzielnego wgrania i napisania sobie softu na niego.

Nokia właśnie zaczyna reklamować N9 z MeeGo, podobno przeniesienie
oprogramowania z Maemo do MeeGo nie jest skomplikowane, a Maemo wbrew
pozorom miało sporo dobrych programów.

BTW, czy da się już ten telefon wyjąć z pudełka włożyć kartę i zadzwonić? Czy nadal nie.

Nie. Z drugiej strony standardowego Androida wciąż nie da się
zsynchronizować z pecetem na odległość mniejszą niż kilkaset kilometrów.
Tzn na 8 tysięcy się da. Na 80 centymetrów się nie da. Bo tak.

A to to już obsługuje copy paste, czy nadal jest na wishlist.

Windows CE? Zawsze :-)
A WP7 od paru tygodni również.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Dnia 18.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

W Android Markecie za dużo nie zarobią - zdecydowana większość programów
jest darmowa, bardzo mało jest programów które nie miałyby swojego
darmowego odpowiednika.

Ale piszą, są aplikacje, powstają nowe, kilka kupiłem, więc raczej nie ma tragedii. Są też niezależne od Google sklepy z oprogramowaniem.

Nokia właśnie zaczyna reklamować N9 z MeeGo, podobno przeniesienie
oprogramowania z Maemo do MeeGo nie jest skomplikowane, a Maemo wbrew
pozorom miało sporo dobrych programów.

Ale z reklamy nie zadzwonię, zobaczymy co im wyszło jak wejdzie na rynek.
Jak zobaczyłem N900 to chciałem ją kupić, pooglądałem jakieś dane, prezentacje, to świetny telefon, bdb system. Tyle że jak wziąłem do ręki to zrezygnowałem. Tak samo jak z HD2.

Nie. Z drugiej strony standardowego Androida wciąż nie da się
zsynchronizować z pecetem na odległość mniejszą niż kilkaset kilometrów.
Tzn na 8 tysięcy się da. Na 80 centymetrów się nie da. Bo tak.

Niby taka jest koncepcja, ale to trochę wydumana wada, bo jak ktoś chce to się da, bez specjalnego napinania. Część producentów daje tę funkcjonalność OTB.

Windows CE? Zawsze :-)
A WP7 od paru tygodni rĂłwnieĹź.

I bardzo dobrze, Ĺźe idzie ku lepszemu ;)

--
kakmaratgmaildotcom

do zabłyśnięcia w towarzystwie". Np. taki Kaiser wciąż jest dobrym
urządzeniem z dosyć bogatym zestawem funkcji, przy okazji żywotnością
baterii bijąc nowsze telefony na głowę.

Dodam od siebie Samsung Omnia Lite, z wymienionym ROMem (na tym od Samsunga nie da sie pracować).
telefon tani, ma 3G, GPS, chodzą mapy różnych dostawców, sensor ruchu, wideorozmowy, WiFi, chodzi udostępnianie netu po BT, WiFi.
Żeby jeszcze miał klawiatutę numeryczną (nie qwerty)...

Z ideałów - wciąż mam nadzieję, że chłopaki z xda-dev któregoś dnia dostaną
się do Windows CE pod WP7 i będzie można mieć telefon dualny, odpalający
zarówno stare jak i nowe programy. Technicznie jest to mozliwe.

Ale CE to chyba nie do końca to samo co WM, wiele instalek ma w cab-ie warunek, że jak CE to nie zainstaluje aplikacji przeznaczonej dla WM. No ale może dłubanina tu i ówdzie by to obeszła.

JA

Dnia Thu, 19 May 2011 08:27:47 +0200, Jeremiasz napisał(a):

Ale CE to chyba nie do końca to samo co WM, wiele instalek ma w cab-ie warunek, że jak CE to nie zainstaluje aplikacji przeznaczonej dla WM. No ale może dłubanina tu i ówdzie by to obeszła.

co nie znaczy, że pod Windows Mobile czy Windows Phone nie ma Windows CE.
Jest. Programy pod CE zadziałają teoretycznie pod WM, tyle, że mogą mieć
problemy z ekranem (większość modeli z CE ma ekran w poziomie i inne
proporcje) Da się nawet dosyć prosto wyłączyć całą nakładkę WM i zostać z czystym CE.
Trochę grzebania, ale żadne rocket science. Co innego WP7 - tu to już jest masakra, a w WinCE jest schowane baaaaardzo
głęboko.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Póki co - WM6.5, MeeGo, Maemo (w zasadzie już ś.p.) i - aż głupio przyznać
- iOS.

Problem w tym, że praktycznie nie powstają już nowe aplikacje na WM6.5, gdzie się nie wejdzie, to developerzy idą tylko w Androida albo w iOS.

Jeremiasz wrote:

Ale po co szukać piętnastu alternatyw, jak można jednej? Wybrać
alternatywny system, w dodatku z aplikacjami natywnie kompilowanymi,
a nie odpalanymi w javie jak na jakiejś starej Nokii...
Fakt, nie jest tych systemów za wiele, niestety, ale jednak są.

Oj chyba już coraz mniej, we współczesnych telefonach. Nawet MS w
swoim nowym WM7 poszedł w Silverlight, czyli tez natywność aplikacji
poszłą w kąt. Ech, stary dobry WM6.5, kilka natywnych aplikacji
śmigających w tle...

ciach


a co kolega doradzi w temacie?

Dnia 17.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Ale oni SĄ lepsi - masz szansę, że zajmą się twoim problemem. Szansa może
niezbyt wysoka, ale i tak wielokrotnie wyĹźsza niĹź w przypadku tych drugich.

Ja tam się nie znam, ale to podobno nasi biją jakieś rekordy w ilości podsłuchów i elektronicznej inwigilacji obywateli w skali światowej.
Tam zdaje się ciągle można publicznie głosić że prezydent czy jakikolwiek
polityk jest debilem u nas niestety nie.

Tak naprawdę to jedyne czego się obawiam to to że Google swoimi mackami wywlecze jakiś projekt w stadium develop. Po za tym uważam że udostępniają
świetne narzędzia, i dane, nic tylko brać i korzystać. A że sam przy okazji
stajesz się źródłem informacji, no cóż coś za coś, i tak więcej biorę niż oddaję.

--
kakmaratgmaildotcom

kakmar wrote:

Dnia 15.05.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Nie mam ochoty, żeby korporacje miały pełny wgląd w moje dane, w
znacznie większym stopniu niż powszechnie się przypuszcza.
Polecam film dokumentalny "The Corporation"
http://www.amazon.com/Corporation-Mikela-J-Mikael/dp/B0007DBJM8/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1305487384&sr=8-1
odnośnie tego czym są korporacje.

Dramatyzujesz, operator sieci GSM z której korzystasz zna twoją
pozycję i nic na to nie poradzisz. Zawsze gdy łączysz się z

ciach


a co kolega doradzi w temacie?