Data: 2011-06-21 17:27:25 | |
Autor: piotrpo | |
jaki rower - niesmiertelne pytanie | |
whitey <whiteyzusnetu@gazeta.pl> napisał(a):
witamWszyscy piszą gdzie będą jeździć, a nie "jak" Dla jednego rower na miasto to holender, dla innego ostre koło, a dla jeszcze innego podrasowany góral, czy szosówka - wszystko zależy od tego jak szybko, w jakim stanie chce się być na końcu trasy itd. Mój ideał na miasto to np. Cannondale Bad Boy, z braku kasy jeżdżę na góralu z założonymi Kojakami i za nic nie zamienił bym tego na holendra, czy inny taki wynalazek. Domyślam się jednak, że w tym przypadku jakiś cross by się sprawdził. Jeżeli jakiś średnio-przyzwoity (z blokadą w manetce) amortyzator się zmieści w budżecie, to polecam. -- |
|