Data: 2009-09-08 12:19:30 | |
Autor: Jacek_P | |
jakie kodeksy reglują wyburzenie ścian w blokach i naprawę szkód sąsiadom? | |
dobrov napisal:
Mam nad głową szkodnika, który od pół roku tak rozp... młotem i wiertarą Zglos do PINB, ze facet doprowadzil do popekania scian i zagraza konstrukcji budynku. Gwarantuje ci, ze interwencja bedzie szybka :) Chciałbym zapytać jaki kodeks jest właściwy jeżeli chodzi o ew bezprawność Zebrac szkody, wycenic, w razie potrzeby przez rzeczoznawce, koszt rzeczoznawcy dodac do wyceny. Nastepnie udac sie do sadu i wystapic z wnioskiem o zabezpieczenie roszczen na hipotece mieszkania, o ile jest wlasnosciowe.. Co do wariantow spoldzielczych to sie nie wypowiadam :) -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2009-09-09 09:23:31 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
jakie kodeksy reglują wyburzenie ścian w blokach i naprawę szkód sąsiadom? | |
To znaczy cztery miesiące zamiast siedmiu, niestety.
JaC -- -- - Zglos do PINB, ze facet doprowadzil do popekania scian i zagraza konstrukcji budynku. |
|
Data: 2009-09-10 11:01:49 | |
Autor: dobrov | |
jakie kodeksy reglują wyburzenie ścia n w blokach i naprawę szkód sąsiadom? | |
Jacek_P pisze:
dobrov napisal: Co do zagrożenia - oczywiście ja się nie znam no niemniej wydaje mi się, że poza spier.... tynkami i "obruszaniem" framug nie ma zniszczeń grożących życiu. Dzisiaj miała przyjść komisja ze spółdzielni. Zarwałem prace na godzinę rano - nie przyszli ch....je, nie zadzwonili nawet żeby to wyjaśnić. Żona czeka nadal. Ew. zgłoszenie do PINB chciałem uzależnić od ustaleń tejże komisji oraz stosunku sprawcy do tych ustaleń. Jeżeli nie przyjdą, to kieruję się do PINB. Zastanawiam się, czy mogę oczekiwać czegoś więcej niż tylko pokrycia realnych kosztów. 2 miesiące temu miałem remont - gipsowanie i malowanie. Wszystko nowe a on mi to sp.....lił. Naprawa tego to dodatkowo mój czas na przestawianie gratów, sprzątanie, użeranie się z wykonawcą, cierpienie psychiczne moje i mojej żony w 7-mym miesiącu ciąży. My wym mieszkaniu cały czas musimy mieszkać a ono duże nie jest. Czy to realne, żeby oprócz pokrycia kosztów wyciągnąć jakieś odszkodowanie? Pazerny nie jestem, nie chcę go ogołocić ale k... mać - my naprawdę dostajemy i jeszcze dostaniemy porządnie po d... w związku z jego cholernymi fanaberiami. BTW: jak szukać rzeczoznawcy? jak nazywa się tego rodzaju działalność? |