Data: 2010-07-31 13:12:41 | |
Autor: J.F. | |
[wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach | |
On Sat, 31 Jul 2010 12:17:29 +0200, Michał Gut wrote:
Nadal w naszym tępym społeczeństwie pokutują stereotypy i ksenofobia na tle rejestracji.... Musisz spojrzec na siebie krytycznie - czemu was nie lubia :-) Wszyscy na blachach zaczymajacych sie od W. Jedyne zreszta samochody o ile sie nie myle z rejestracjami W. A coz to sie stalo - warszawiakow zabraklo, czy ich skutecznie z Miedzyzdrojow przegoniono ? :-) Co mnie w tym wpienia jeszcze bardziej? to ze bedąc głuchym (bez anteny na kikucie mialem zasieg nadawania i odbioru jakies 100m) w drodze powrotnej wpakowalem sie na fotoradar i ustawiony byl zeby cykac niskie Ale co - tez tylko rejestracje na W cykal ? :-) przekroczenia - mnie zlapal na oko 75@60, doslownie 10 m od znaku rozpoczynajacego 70 na godzine zeby lapac tych co zaczna sie rozpedzac przed znakiem. postawili fotoradar wygladajacy jak smietnik i pieknie cyknal 2 foty przy mnie. mnie i jadacemu przede mna. A to faktycznie ustawiony na warszawiakow - jakby ci sie nie spieszylo, trzymalbys wiekszy odstep, to bys wyhamowal do 69 :-) Wiem ze moim bledem bylo zostawienie przykeconej anteny ale nigdy jej nie odkrecalem i zostawialem w nocy i w dzien w warszawie, konstancinie, piasecznie i innych miastach i miasteczkach i bylo ok. Jakie to warszawskie - u nas jest tak, to w calej polsce tez jest tak :-P Tu trafilem na tępych wandali i mam za swoje. Dlaczego wandali ? I skad wiesz ze nie ze stolicy ? :-) J. |
|
Data: 2010-07-31 15:26:43 | |
Autor: Michał Gut | |
[wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach | |
Musisz spojrzec na siebie krytycznie - czemu was nie lubia :-) nie wiem czemu, zwlaszcza ze mieszkam na wsi 25km od wwy Wszyscy na blachach zaczymajacych sie od W. Jedyne zreszta samochody o ile statystyk nie robilem, ba...nawet nie gapilem sie jakos specjalnie na blachy Co mnie w tym wpienia jeszcze bardziej? to ze bedąc głuchym (bez anteny na nie, ale nie pisalem ze fotka to efekt tablicy na W (choc akurat posrednio z powodu kradziezy...to tak) Wiem ze moim bledem bylo zostawienie przykeconej anteny ale nigdy jej nie no owszem - wychodze z zalozenia ze jesli u mnie w okolicy w wiekszosci mieszkaja w miare normalni ludzie (co nie znaczy ze nie ma kradziezy w ogole - sa) Tu trafilem na tępych wandali i mam za swoje. pewnosci oczywiscie ze nie mam, tak samo jak nie mam pewnosci ze to nie byli cyklisci z pejsami |
|