Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?
Swego czasu gdy kupowałem swoje Big Apple sytuacja była taka, że na
bokach opon pojawiły się, takie jakby pęknięcia, wyglądały one, jakby
ktoś płytko przejechał po nich skalpelem, stało się to zaledwie po 2
przejażdżkach. Jakieś rozwarstwienie. Uszkodzenia nie powstały w wyniku
eksploatacji, na 100% byłą to wada opon. Z racji, że nie pierwszy mam
takie doświadczenia, chciałem się dowiedzieć jak to wygląda u was.

Opony zostały po pewnych trudach wymienione. Obecnie w Big Apple łuszczą
się napisy. I mam pewne obawy czy pakować się w kolejne opony tej firmy,
a chciałem zakupić Kojak 1,35.

DeK

W dniu wtorek, 6 września 2016 13:13:32 UTC+2 użytkownik DeK napisał:

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?
Swego czasu gdy kupowałem swoje Big Apple sytuacja była taka, że na
bokach opon pojawiły się, takie jakby pęknięcia, wyglądały one, jakby
ktoś płytko przejechał po nich skalpelem, stało się to zaledwie po 2
przejażdżkach. Jakieś rozwarstwienie. Uszkodzenia nie powstały w wyniku
eksploatacji, na 100% byłą to wada opon. Z racji, że nie pierwszy mam
takie doświadczenia, chciałem się dowiedzieć jak to wygląda u was.

Opony zostały po pewnych trudach wymienione. Obecnie w Big Apple łuszczą
się napisy. I mam pewne obawy czy pakować się w kolejne opony tej firmy,
a chciałem zakupić Kojak 1,35.

Mam Marthony Plu i Marathony Winter, reszta rodziny jeździ
na Marathonach bezprzymiotnikowych, w sumie pięć kompletów.
Żadnych problemów.

W dniu 2016-09-06 o 13:13, DeK pisze:

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?

W nowiuśkim składaczku też mi się ropękła opona tej wspaniałej firmy :)

z

On 2016-09-06 14:14, z wrote:

W dniu 2016-09-06 o 13:13, DeK pisze:

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?

W nowiuśkim składaczku też mi się ropękła opona tej wspaniałej firmy :)

z

Cóż, niestety znowu mam odmienne doświadczenia.
Zajeżdzam kolejne Racing Ralphy i jakość oprócz naturalnego zużycia bieżnika nie zauwazyłem żadnych innych wad. Biało-szare napisy po myciu wyglądają prawie jak nowe, nic sie nie odkleja.

pozdr
Prot

On 06.09.2016 14:33, Prot Ogenes wrote:

On 2016-09-06 14:14, z wrote:

W dniu 2016-09-06 o 13:13, DeK pisze:

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?

W nowiuśkim składaczku też mi się ropękła opona tej wspaniałej firmy :)

z

Cóż, niestety znowu mam odmienne doświadczenia.
Zajeżdzam kolejne Racing Ralphy i jakość oprócz naturalnego zużycia
bieżnika nie zauwazyłem żadnych innych wad. Biało-szare napisy po myciu
wyglądają prawie jak nowe, nic sie nie odkleja.

pozdr
Prot

To samo. Bardzo przyzwoite opony. W porownaniu do Kendy Excavator rewelacyjie tocza sie na asfalcie.

In article <57ceb333$0$15193$65785112@news.neostrada.pl>, z <z@z.pl> wrote:

W dniu 2016-09-06 o 13:13, DeK pisze:
> Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?

W nowiuśkim składaczku też mi się ropękła opona tej wspaniałej firmy :)

A jaki konkretnie model?
--
TA

Jestem zadowolony (Marathon Supreme), ale podobnie z opon Bontrager (Select) i Kenda (Breaker Anti Lek, K-Shield).


-- -- -

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?

In article <nqm8cq$r06$1@usenet.news.interia.pl>,
 DeK <wwwwwww@wwwwww.pl> wrote:

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?

[...]

Uzywalem, uzywam Silento II, Maratonow, Maratonow XR, Maratony Supremo.
Oraz wlasnie Big Apple.
Silento jakos szybko sie scieraly, ale to tanie opony, no i poza tym uzytkowalem je niezbyt zgodnie z przeznaczeniem (do jezdzenia z sakwami sie one nie nadaja).
Pozostale ok, choc Supremo szybko zlapaly jakies dziwne pekniecia. Ale te pekniecia juz od kilku lat sie nie poglebiaja. I jakbym mial kupowac nowe to tez wzialbym Supremo (do trekkinga pod sakwy).
Z kolei w holendrze i w malym skladaku uzywam wlasnie Big Apple.
Niestety, jedna opona w skladaku od poczatku byla felerna. Zlapala dziure w bocznej sciance. Az musialem ja latac (w oponie). A ostatnio ta sama opona mi sie po prostu rozwarstwila (w innym miejscu).
Wrocilem do Maratonow.
--
TA

Ultremo ZX - po 6 miesiącach zaczęły odchodzić z boku nitki (oplot). Niby nie przeszkadzało to bardzo, ale nie świadczy dobrze o jakości.

Marathon Racer - 4 rok, używane całorocznie i wciąż jak nowe.


P.S.

W dniu 2016-09-06 o 13:13, DeK pisze:

Jakie macie doświadczenia w kwestii jakości opon Schwalbe?
Swego czasu gdy kupowałem swoje Big Apple sytuacja była taka, że na
bokach opon pojawiły się, takie jakby pęknięcia, wyglądały one, jakby
ktoś płytko przejechał po nich skalpelem, stało się to zaledwie po 2
przejażdżkach. Jakieś rozwarstwienie. Uszkodzenia nie powstały w wyniku
eksploatacji, na 100% byłą to wada opon.

Wygląda to na typowe objawy starości.
Może przed kupieniem przeleżały w sklepie / magazynie parę lat?


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

A może były wystawione na słońce?


-- -- -

Wygląda to na typowe objawy starości.

komandir pisze:

Wygląda to na typowe objawy starości.
Może przed kupieniem przeleżały w sklepie / magazynie parę lat?

Bardzo możliwe, lub tak jak w przypadku obuwia, które zalało serwisy
aukcyjne, które mają masę wad i niedoskonałości, na rynek trafiają
również opony 2 kategorii.
Cena jaką za nie zapłaciłem nie była jakaś niska, zakup w sklepie
internetowym z punktem stacjonarnym.
Te sznity wyglądały jak precyzyjne nacięcia skalpelem, objaw starzenia
gumy wygląda trochę inaczej. Opony mi wymieniono ale ostatnio trafiłem
na kilka osób, który miały ten sam problem, dlatego zastanawia mnie czy
Schwalbe ma aż tak kiepską kontrolę jakości czy po prostu na nasz rynek
trafiają opony, które trafić nie powinny.

DeK