Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego

jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego

Data: 2019-02-13 04:25:30
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
Bagnet moczę w oleju - kolor jest prawidłowy: ciemnobrązowy/czarny.
Przeźroczysty, nie ma kakałka w silniku. Ale na korku biały osad.
Może nie biały, ale taki beżowo-kremowy. O czym to świadczy?
Pacjent: VW Passat 2004 rok, silnik V6/2.8L. Przebieg 170 tyś mil.

Data: 2019-02-13 11:30:08
Autor: radekp@konto.pl
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
Wed, 13 Feb 2019 04:25:30 -0600, w <q40rae$8rs$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Bagnet moczę w oleju - kolor jest prawidłowy: ciemnobrązowy/czarny.
Przeźroczysty, nie ma kakałka w silniku. Ale na korku biały osad.
Może nie biały, ale taki beżowo-kremowy. O czym to świadczy?
Pacjent: VW Passat 2004 rok, silnik V6/2.8L. Przebieg 170 tyś mil.

Że robisz krótkie dystanse.

Data: 2019-02-13 05:44:58
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
<radekp@konto.pl> wrote in message
news:6ds76e5frvt7t5n27qejom6sua4sobossr4ax.com...
Wed, 13 Feb 2019 04:25:30 -0600, w <q40rae$8rs$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Bagnet moczę w oleju - kolor jest prawidłowy: ciemnobrązowy/czarny.
Przeźroczysty, nie ma kakałka w silniku. Ale na korku biały osad.
Może nie biały, ale taki beżowo-kremowy. O czym to świadczy?
Pacjent: VW Passat 2004 rok, silnik V6/2.8L. Przebieg 170 tyś mil.

Że robisz krótkie dystanse.

Robię krótkie dystanse na codzień, 5km do pracy i spowrotem.
Ale parę razy w tygodniu robię dłuższe trasy po 20-30km.

Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta,
a generalnie nie zmieniłem sposobu używania.

Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica...

Data: 2019-02-13 18:38:18
Autor: P.B.
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
Dnia Wed, 13 Feb 2019 05:44:58 -0600, Pszemol napisał(a):

Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta,
a generalnie nie zmieniłem sposobu używania.

Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica...

No właśnie! Czy to nie w Iliinois jest zima stulecia i jakieś mrozy wirowe?
:) To by wiele tłumaczyło.


--
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2019-02-14 20:51:04
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
"P.B." <pbernat@wp.pl> wrote in message news:ucfi2eba2s1y.1b9gcqz96eir3$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 13 Feb 2019 05:44:58 -0600, Pszemol napisał(a):

Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta,
a generalnie nie zmieniłem sposobu używania.

Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica...

No właśnie! Czy to nie w Iliinois jest zima stulecia i jakieś mrozy wirowe?
:) To by wiele tłumaczyło.

No była, ale to ze dwa tygodnie temu.. albo trzy.
Korek parę dni temu wytarłem do sucha i znowu jest jasny nalot
od wnętrza korka.

Data: 2019-02-15 07:41:07
Autor: Mateusz Viste
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
On Thu, 14 Feb 2019 20:51:04 -0600, Pszemol wrote:
No była, ale to ze dwa tygodnie temu.. albo trzy.
Korek parę dni temu wytarłem do sucha i znowu jest jasny nalot od
wnętrza korka.

Może uszczelka głowicy popuszcza i trochę płynu z chłodnicy przedostaje się do oleju?

Mateusz

Data: 2019-02-16 17:58:34
Autor: t-1
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
W dniu 2019-02-15 o 08:41, Mateusz Viste pisze:
On Thu, 14 Feb 2019 20:51:04 -0600, Pszemol wrote:
No była, ale to ze dwa tygodnie temu.. albo trzy.
Korek parę dni temu wytarłem do sucha i znowu jest jasny nalot od
wnętrza korka.

Może uszczelka głowicy popuszcza i trochę płynu z chłodnicy przedostaje
się do oleju?

Mateusz


No i to jest najbardziej typowa przyczyna.

Data: 2019-02-16 17:44:10
Autor: Mateusz Viste
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
On Sat, 16 Feb 2019 17:58:34 +0100, t-1 wrote:
W dniu 2019-02-15 o 08:41, Mateusz Viste pisze:
On Thu, 14 Feb 2019 20:51:04 -0600, Pszemol wrote:
No była, ale to ze dwa tygodnie temu.. albo trzy.
Korek parę dni temu wytarłem do sucha i znowu jest jasny nalot od
wnętrza korka.

Może uszczelka głowicy popuszcza i trochę płynu z chłodnicy przedostaje
się do oleju?

Mateusz


No i to jest najbardziej typowa przyczyna.

Inna sprawa, że aby dowiedzieć się czy aby to jest to, to droga jest tylko jedna, i często wiąże się z planowaniem głowicy. Można tylko współczuć.

Mateusz

Data: 2019-02-17 10:59:52
Autor: Budzik
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

No była, ale to ze dwa tygodnie temu.. albo trzy.
Korek parę dni temu wytarłem do sucha i znowu jest jasny nalot od
wnętrza korka.

Może uszczelka głowicy popuszcza i trochę płynu z chłodnicy
przedostaje się do oleju?

No i to jest najbardziej typowa przyczyna.

Inna sprawa, że aby dowiedzieć się czy aby to jest to, to droga jest
tylko jedna, i często wiąże się z planowaniem głowicy. Można tylko współczuć.

Jest jeszcze druga, bardziej oczywista i duzo prostsza - obserwowac czy ubywa płynu...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają"

Data: 2019-02-17 07:01:05
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:XnsA9F970DC6CA7Cbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

No była, ale to ze dwa tygodnie temu.. albo trzy.
Korek parę dni temu wytarłem do sucha i znowu jest jasny nalot od
wnętrza korka.

Może uszczelka głowicy popuszcza i trochę płynu z chłodnicy
przedostaje się do oleju?

No i to jest najbardziej typowa przyczyna.

Inna sprawa, że aby dowiedzieć się czy aby to jest to, to droga jest
tylko jedna, i często wiąże się z planowaniem głowicy. Można tylko
współczuć.

Jest jeszcze druga, bardziej oczywista i duzo prostsza - obserwowac czy
ubywa płynu...

Po obejrzeniu podlinkowanego przez PiteRa fimiku jestem uspokojony
i uszczelką się już nie martwię skoro płynu nie ubywa i bagnet się
macza w oleju o normalnym kolorze bez kakałka w misce olejowej :-))))))

Data: 2019-02-13 12:40:40
Autor: PiteR
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Że robisz krótkie dystanse.

Robię krótkie dystanse na codzień, 5km do pracy i spowrotem.
Ale parę razy w tygodniu robię dłuższe trasy po 20-30km.

Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta,
a generalnie nie zmieniłem sposobu używania.

Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica

Mgła w twojej okolicy wieksza ;)

Płynu nie ubywa więc cudów nie ma. Jakby piło płyn to byś musiał dolewać. Może pojezdzij z otwartym korkiem woda się uwolni.

Może termostat zepsuty i silnik zbyt zimny np 78st jak u mnie było.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-02-13 13:35:19
Autor: Adam
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
W dniu 2019-02-13 o 12:44, Pszemol pisze:
<radekp@konto.pl> wrote in message
news:6ds76e5frvt7t5n27qejom6sua4sobossr4ax.com...
Wed, 13 Feb 2019 04:25:30 -0600, w <q40rae$8rs$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Bagnet moczę w oleju - kolor jest prawidłowy: ciemnobrązowy/czarny.
Przeźroczysty, nie ma kakałka w silniku. Ale na korku biały osad.
Może nie biały, ale taki beżowo-kremowy. O czym to świadczy?
Pacjent: VW Passat 2004 rok, silnik V6/2.8L. Przebieg 170 tyś mil.

Że robisz krótkie dystanse.

Robię krótkie dystanse na codzień, 5km do pracy i spowrotem.
Ale parę razy w tygodniu robię dłuższe trasy po 20-30km.

Krótkie dystanse to 20-30 km.
Trasy zaczynają się od 300 km.


Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta,
a generalnie nie zmieniłem sposobu używania.

Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica...

Oprócz normalnej wilgoci z kondensacji pary wodnej może być jeszcze jeden problem: zapieczone pierścienie i w konsekwencji małe przedmuchy.
Test: dłoń nad otwartym korkiem oleju w czasie pracy silnika.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2019-02-13 13:01:55
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2019-02-13 o 12:44, Pszemol pisze:
<radekp@konto.pl> wrote in message
news:6ds76e5frvt7t5n27qejom6sua4sobossr4ax.com...
Wed, 13 Feb 2019 04:25:30 -0600, w <q40rae$8rs$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Bagnet moczę w oleju - kolor jest prawidłowy: ciemnobrązowy/czarny.
Przeźroczysty, nie ma kakałka w silniku. Ale na korku biały osad.
Może nie biały, ale taki beżowo-kremowy. O czym to świadczy?
Pacjent: VW Passat 2004 rok, silnik V6/2.8L. Przebieg 170 tyś mil.

Że robisz krótkie dystanse.

Robię krótkie dystanse na codzień, 5km do pracy i spowrotem.
Ale parę razy w tygodniu robię dłuższe trasy po 20-30km.

Krótkie dystanse to 20-30 km.
Trasy zaczynają się od 300 km.

Chodzilo mi o dobre nagrzanie silnika.
I odparowanie wilgoci z oleju.
Do tego 20km powinno wystarczyc?

Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta,
a generalnie nie zmieniłem sposobu używania.

Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica...

Oprócz normalnej wilgoci z kondensacji pary wodnej może być jeszcze jeden problem: zapieczone pierścienie i w konsekwencji małe przedmuchy.
Test: dłoń nad otwartym korkiem oleju w czasie pracy silnika.

I co ta reka mam czuc?
Kiedy jest dobrze a kiedy zle?

Data: 2019-02-13 19:41:53
Autor: PiteR
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Chodzilo mi o dobre nagrzanie silnika.
I odparowanie wilgoci z oleju.
Do tego 20km powinno wystarczyc?

To po 20km odkręć korek i zobacz czy nie paruje.


Nie pamiętam takiego osadu przez ostatni rok używania auta, a
generalnie nie zmieniłem sposobu używania. Może tylko zima zimniejsza ostatnio teraz - to jedyna różnica...

Oprócz normalnej wilgoci z kondensacji pary wodnej może być
jeszcze jeden problem: zapieczone pierścienie i w konsekwencji
małe przedmuchy. Test: dłoń nad otwartym korkiem oleju w czasie
pracy silnika.

I co ta reka mam czuc?
Kiedy jest dobrze a kiedy zle?

Jak już ręką czujesz to złom. Spaliny widać jak z wydechu.
Normalnie powietrze drga ale nie dmucha. Dodasz gazu to się zmienią drgania. Odczuwa się chyba szczyty i węzły.

Ludzie kartkę przykładają ale jeśli odma jest niedrożna do dolotu to niby zdmuchnie. Najlepiej zakrecić korek i zdjąć wężyk odma dolot i w nocy poświecić latarkę.




--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-02-14 20:50:04
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
"PiteR" <email@fauszywy.pl> wrote in message news:XnsA9F5C86183CD1dayriderlocalhost.net...
Chodzilo mi o dobre nagrzanie silnika.
I odparowanie wilgoci z oleju.
Do tego 20km powinno wystarczyc?

To po 20km odkręć korek i zobacz czy nie paruje.

I znów nie wiem "zobacz czy nie paruje".
Ma parować czy ma nie parować? :-)

Oprócz normalnej wilgoci z kondensacji pary wodnej może być
jeszcze jeden problem: zapieczone pierścienie i w konsekwencji
małe przedmuchy. Test: dłoń nad otwartym korkiem oleju w czasie
pracy silnika.

I co ta reka mam czuc?
Kiedy jest dobrze a kiedy zle?

Jak już ręką czujesz to złom. Spaliny widać jak z wydechu.

Nie rozumiem co piszesz. Jak są małe przedmuchy to widać spaliny
jak z wydechu? Napiszcie jak krowie przy rowie, bo piszecie jak
mechanik do mechanika a nie jak mechanik do laika :-))

Normalnie powietrze drga ale nie dmucha. Dodasz gazu to się zmienią
drgania. Odczuwa się chyba szczyty i węzły.

No i znowu: no drgania się zmienią bo przecież obroty się zmienią.

Ludzie kartkę przykładają ale jeśli odma jest niedrożna do dolotu to
niby zdmuchnie. Najlepiej zakrecić korek i zdjąć wężyk odma dolot i w
nocy poświecić latarkę.

Poświecę i co dalej? Na co patrzeć? Kiedy dobrze a kiedy niedobrze? :-)

Data: 2019-02-15 22:23:36
Autor: PiteR
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Chodzilo mi o dobre nagrzanie silnika.
I odparowanie wilgoci z oleju.
Do tego 20km powinno wystarczyc?

To po 20km odkręć korek i zobacz czy nie paruje.

I znów nie wiem "zobacz czy nie paruje".
Ma parować czy ma nie parować? :-)

a sprawdź sobie :)

Po tych 20km zgaś silnik, odkręć korek wlewu oleju (najlepiej w nocy)
przyświeć latarką i zobaczysz czy idzie para z silnika. Będzie szła.


Oprócz normalnej wilgoci z kondensacji pary wodnej może być
jeszcze jeden problem: zapieczone pierścienie i w konsekwencji
małe przedmuchy. Test: dłoń nad otwartym korkiem oleju w czasie
pracy silnika.

I co ta reka mam czuc?
Kiedy jest dobrze a kiedy zle?

Jak już ręką czujesz to złom. Spaliny widać jak z wydechu.

Nie rozumiem co piszesz. Jak są małe przedmuchy to widać spaliny
jak z wydechu? Napiszcie jak krowie przy rowie, bo piszecie jak
mechanik do mechanika a nie jak mechanik do laika :-))

bo ja myszką piszę i mi się nie chce rozpisywać ;)

Jeśli już ręką czujesz powiew jak z suszarki do włosów to silnik ma duży przedmuch.


Normalnie powietrze drga ale nie dmucha. Dodasz gazu to się
zmienią drgania. Odczuwa się chyba szczyty i węzły.

No i znowu: no drgania się zmienią bo przecież obroty się zmienią.

ale nie mówię o częstotliwości drgań tylko o amplitudzie dmuchania w palce. Powoli kręcisz przepustnicą, obroty rosną i masz sinusoidę szczyty i doliny.


Ludzie kartkę przykładają ale jeśli odma jest niedrożna do dolotu
to niby zdmuchnie. Najlepiej zakrecić korek i zdjąć wężyk odma
dolot i w nocy poświecić latarkę.

Poświecę i co dalej? Na co patrzeć? Kiedy dobrze a kiedy
niedobrze? :-)

Patrzeć na ilość spalin po przygazówce.

Nic ci się tam nie dzieje. Jakbyś miał zawaloną majonezem pokrywę wałków rozrządu, bagnet to można się martwić.

jak masz jeszcze wątpliwości to posłuchaj wykładziku profesora

https://www.youtube.com/watch?v=-vnACF3eGqI


Sprawdz termostat i sprzegło wiskotyczne czy nie wychładzają silnika.
Ma być 90st. --
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-02-17 06:52:17
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
"PiteR" <email@fauszywy.pl> wrote in message news:XnsA9F7E3CC18A62dayriderlocalhost.net...
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Chodzilo mi o dobre nagrzanie silnika.
I odparowanie wilgoci z oleju.
Do tego 20km powinno wystarczyc?

To po 20km odkręć korek i zobacz czy nie paruje.

I znów nie wiem "zobacz czy nie paruje".
Ma parować czy ma nie parować? :-)

a sprawdź sobie :)

Po tych 20km zgaś silnik, odkręć korek wlewu oleju (najlepiej w nocy)
przyświeć latarką i zobaczysz czy idzie para z silnika. Będzie szła.

Dzięki. To ile trzeba jechać aby przestała para iść?

Oprócz normalnej wilgoci z kondensacji pary wodnej może być
jeszcze jeden problem: zapieczone pierścienie i w konsekwencji
małe przedmuchy. Test: dłoń nad otwartym korkiem oleju w czasie
pracy silnika.

I co ta reka mam czuc?
Kiedy jest dobrze a kiedy zle?

Jak już ręką czujesz to złom. Spaliny widać jak z wydechu.

Nie rozumiem co piszesz. Jak są małe przedmuchy to widać spaliny
jak z wydechu? Napiszcie jak krowie przy rowie, bo piszecie jak
mechanik do mechanika a nie jak mechanik do laika :-))

bo ja myszką piszę i mi się nie chce rozpisywać ;)

Jeśli już ręką czujesz powiew jak z suszarki do włosów to silnik ma
duży przedmuch.

Kumam kumie.

Normalnie powietrze drga ale nie dmucha. Dodasz gazu to się
zmienią drgania. Odczuwa się chyba szczyty i węzły.

No i znowu: no drgania się zmienią bo przecież obroty się zmienią.

ale nie mówię o częstotliwości drgań tylko o amplitudzie dmuchania w
palce. Powoli kręcisz przepustnicą, obroty rosną i masz sinusoidę
szczyty i doliny.


Ludzie kartkę przykładają ale jeśli odma jest niedrożna do dolotu
to niby zdmuchnie. Najlepiej zakrecić korek i zdjąć wężyk odma
dolot i w nocy poświecić latarkę.

Poświecę i co dalej? Na co patrzeć? Kiedy dobrze a kiedy
niedobrze? :-)

Patrzeć na ilość spalin po przygazówce.

Nic ci się tam nie dzieje. Jakbyś miał zawaloną majonezem pokrywę
wałków rozrządu, bagnet to można się martwić.

jak masz jeszcze wątpliwości to posłuchaj wykładziku profesora

https://www.youtube.com/watch?v=-vnACF3eGqI

O kurde, ale fajnie gościu tłumaczy...
Ale @4:30 trochę ściemnia - wilgość w misce olejowej to nie jest
wilgoć z atmosfery tylko ze spalonej benzynki...

Sprawdz termostat i sprzegło wiskotyczne czy nie wychładzają silnika.
Ma być 90st.

Jak sprawdzić sprzęgło czy nie wychładza?

Data: 2019-02-17 06:59:51
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:q4bldu$t2i$1dont-email.me...
jak masz jeszcze wątpliwości to posłuchaj wykładziku profesora

https://www.youtube.com/watch?v=-vnACF3eGqI

O kurde, ale fajnie gościu tłumaczy...
Ale @4:30 trochę ściemnia - wilgość w misce olejowej to nie jest
wilgoć z atmosfery tylko ze spalonej benzynki...

Ale jaja, dosłuchałem do końca i chyba przy @11:58 to żona miała udział
przy cięciu i edycji tego video :-)))))) Gościu świetny, zasubskrybowany!
Dzięki PiteR!

Data: 2019-02-17 18:38:52
Autor: PiteR
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Sprawdz termostat i sprzegło wiskotyczne czy nie wychładzają
silnika. Ma być 90st.

Jak sprawdzić sprzęgło czy nie wychładza?

Jak silnik jest zimny otwierasz maskę i dajesz przygazówkę.
Wiatrak nie może wytwarzać huraganu. Ma się wolno obracać i dać się zatrzymać gazetą (paluszki nie wsadzać)

Jak silnik jest bardzo gorący to wiatrak ma się zasprzęgić i chłodzić.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-02-17 22:10:11
Autor: Pszemol
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Sprawdz termostat i sprzegło wiskotyczne czy nie wychładzają
silnika. Ma być 90st.

Jak sprawdzić sprzęgło czy nie wychładza?

Jak silnik jest zimny otwierasz maskę i dajesz przygazówkę.
Wiatrak nie może wytwarzać huraganu. Ma się wolno obracać i dać się zatrzymać gazetą (paluszki nie wsadzać)

Jak silnik jest bardzo gorący to wiatrak ma się zasprzęgić i chłodzić.


Dzięki! Doceniam Twoją cierpliwość w odpowiadaniu na pytania i tłumaczeniu
rzeczy dla Ciebie pewnie bardzo oczywistych :)

A czy jak na desce z zegarami wskazówka termometru stoi w czasie jazdy
radośnie i pionowo do góry na okolicach 190F (87C) to wciąż może być
problem z wychładzaniem chłodnicy?

Innymi słowy, gdzie w Passacie umiejscowiony jest czujnik temperatury
wysyłający sygnał do wskaźnika na zegarsch?

Data: 2019-02-17 23:11:37
Autor: PiteR
jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Dzięki! Doceniam Twoją cierpliwość w odpowiadaniu na pytania i
tłumaczeniu rzeczy dla Ciebie pewnie bardzo oczywistych :)

Nie ma sprawy. Po prostu mi się nudzi w tej Anglii. Nuda i dobrobyt. Tygodniami nie gadam po polsku ;)


A czy jak na desce z zegarami wskazówka termometru stoi w czasie
jazdy radośnie i pionowo do góry na okolicach 190F (87C) to wciąż
może być problem z wychładzaniem chłodnicy?

Tak może bo wskaźnik ma histereze. Zachodziłem w głowe dlaczego silnik bierze olej. W końcu zamontowałem prowizorycznie czujnik PT1000 a tam w porywach 78st C. Wymieniłem termostat i wiatrak i jak ręką odjął.


Innymi słowy, gdzie w Passacie umiejscowiony jest czujnik
temperatury wysyłający sygnał do wskaźnika na zegarsch?

W Twoim silniku nie wiem. W moim AHL jest z tyłu na głowicy w króćcu wyjscia płynu.

https://img.go-parts.com/catalog/wp/full/01BE58B.jpg

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

jasno kremowy osad na korku wlewu oleju silnikowego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona