Data: 2016-05-21 23:12:35 | |
Autor: ToMasz | |
jazda po łuku | |
W dniu 21.05.2016 o 22:49, PiteR pisze:
Nieodwrócenie się i niepatrzenie przez tylną szybę to oblany egzamin.no i? Mnie też tak uczyli. mało tego. przy cofaniu najpierw hamulec, potem można przestać patrzeć. ludzie maniakalnie odwracali głowy, aby poszukać drążka biegów (polonez), ale auto dalej toczyło się do tyłu a kierowca nie patrzył. egzamin na prawo jazdy, to pierwszy egzamin w życiu. nie można ściągać, bezkarnie poprawiać, 50%+ 1 punkt nie daje oceny zaliczającej.... Tyle że im lepsze szkolenie tym mniej trupów. ToMasz |
|
Data: 2016-05-22 06:40:54 | |
Autor: PiteR | |
jazda po łuku | |
na ** p.m.s ** ToMasz pisze tak:
W dniu 21.05.2016 o 22:49, PiteR pisze: Powstały już nawet poradniki szeptane "po pierwszej tyczce pół obrotu i złapać się za lewe ucho, trzy razy się przeżegnać, splunąć przez lewe ramię." "Zamiast patrzeć w tylną szybę, patrzymy szybę prawych tylnych drzwi. Widząc w niej pierwszą tyczkę (na obrazku ,,1") wykonujemy kierownicą pół obrotu w prawo." "lusterka muszą być ustawione jak na jazdę po mieście" no ja mam na jazdę po wiosce i lesie, niezdałbym :) Jadę dziś potrenować ten debilny egzamin. Kto w codziennej jeździe tak daleko cofa. http://www.ckprawko.pl/poradnik-kursanta/egzamin-jazda-po-luku/ http://patentynamanewry.blogspot.com/2012/08/jazda-pasem-ruchu-do-przodu-i-do-tyu-i.html -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2016-05-22 09:01:52 | |
Autor: Maciek | |
jazda po łuku | |
W dniu 2016-05-22 o 06:40, PiteR pisze:
Jadę dziś potrenować ten debilny egzamin. Kto w codziennej jeździe tak daleko cofa.W normalnym świecie nikomu by nie przeszkadzało, gdybyś np. pojechał kawałek łukiem, potem prosto, potem poprawił, znów kawałek prosto itd. No ale u nas od razu były kurw, bo przecież było na egzaminie, nie nauczył się itd. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2016-05-22 09:06:26 | |
Autor: Maciek | |
jazda po łuku | |
W dniu 2016-05-22 o 06:40, PiteR pisze:
Powstały już nawet poradniki szeptane "po pierwszej tyczce pół obrotuDodam jeszcze, że takie poradniki były zawsze. Sprzyjał temu jeden model samochodu na którym zdawało się egzamin (ja akurat na 126p). Sami prowadzący kursy uczyli "teraz 2,5 obrotu w prawo", co oczywiście sprawdzało się tylko w przypadku jednego modelu pojazdu i ktoś niekumaty, kto potem przesiadł się na coś innego, był w czarnej d*. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2016-05-22 11:42:30 | |
Autor: m4rkiz | |
jazda po łuku | |
On 2016-05-22 06:40, PiteR wrote:
"lusterka muszą być ustawione jak na jazdę po mieście" to jest najwiekszy idiotyzm w tej calej zabawie gorka - rozumiem, faktyczna, przydatna umiejetnosc stary i nowy plac sa kompletnie do dupy - jezeli jest na nim kompletnie pusto to po kiego grzyba parkowac w dokladnie wyznaczonym miejscu? parkowanie? oczywiscie, podstawa, ale postawienie tam kilku dmuchanych czy styropianowych samochodow ma o wiele wiecej sensu niz celowanie w linie ktorych nie widac bo lusterka maja byc jak przyklejone 'bo tak' kursanci zamiast jezdzic i uczyc sie jazdy spedzaja polowe i tak mizernej ilosci godzin na trenowanie czynnosci kompletnie oderwanych od rzeczywistosci |