Data: 2013-04-15 11:32:22 | |
Autor: Andrzej W. | |
jazda pod prad sciezka i pieszy | |
W dniu 2013-04-14 21:37, donkey pisze:
Kto był większym osłem, ja czy oni? Wnerwiają mnie takie osły na Jerozolimskich, człowiek by sobie zjechał z wiaduktu z większym animuszem, ale kurde hamulce musi cisnąć bo mu się jakiś jeden z drugi pchają pod prąd huśtając na boki przy podjeździe. -- AWa. |
|
Data: 2013-04-15 19:11:59 | |
Autor: Kazimierz Uromski | |
jazda pod prad sciezka i pieszy | |
On 15.04.2013 11:32, Andrzej W. wrote:
W dniu 2013-04-14 21:37, donkey pisze: Tutaj największym osłem jest wykonawca który: a) po jednej stronie DDR jest kiepska - "rozpływająca się" kostka brukowa i barierki w skrajni (tą stroną jak mniemam jechałeś) b) po drugiej stronie jest kretyńsko kiepska - zakręt 180 o promieniu 0,5m? POD GÓRĘ? To ja dziękuję... Trasa do centrum "pod prąd" jest złem imho koniecznym bo DDR po drugiej stronie jest skrajnym przykładem niekompetencji i absolutnego braku jakiegokolwiek pomyślunku oraz konsultacji. |
|
Data: 2013-04-16 13:27:27 | |
Autor: Andrzej W. | |
jazda pod prad sciezka i pieszy | |
W dniu 2013-04-15 19:11, Kazimierz Uromski pisze:
Tutaj największym osłem jest wykonawca który: Ja nie twierdzę, że choć metr tej ścieżki jest poprawny, po prostu jest. Też mnie szlag trafia jak jadę w kierunku centrum, a jak jeszcze się na tym zakręcie trafi gość przycinający radośnie z góry to tragedia gotowa. -- AWa. |
|