Data: 2013-11-27 04:03:15 | |
Autor: piotr.tarasiuk | |
jazda w korku | |
Witam takie co¶ przeczytałem: http://polskanarowery.sport.pl/blogi/w-lodzi-na-siod/2013/11/rowerem_w_korku/1?bo=1 i szczerze powiedziawszy nie bardzo rozumiem dlaczego ten nieszczęsny różowy rowerzysta jedzie w tym korku po prawej blisko krawężnika zamiast zjechać do osi jezdni i zminimalizować tym samym niebezpieczeństwa opisane w artykule. A wy jak jeĽdzicie? pozdro Piotr |
|
Data: 2013-11-27 12:08:53 | |
Autor: rmikke | |
jazda w korku | |
W dniu ¶roda, 27 listopada 2013 13:03:15 UTC+1 użytkownik piotr.t...@gmail.com napisał:
Witam Na lewo od pierwszego pasa, Przy krawężniku ZAWSZE trafi się jaki¶ przyklejony, a nie zawsze będzie miejsce, żeby wyskoczyć w lewo i go omin±ć. Między dwoma pasami ruchu dużo rzadziej zdarza mi się nie znaleĽć miejsca dla roweru. |
|
Data: 2013-11-27 12:13:25 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
jazda w korku | |
Dnia Wed, 27 Nov 2013 04:03:15 -0800, piotr.tarasiuk napisał(a):
A wy jak jeździcie?Różnie, czasem łatwiej jest jechać prawą stroną czasem lewą. Kwestia jak się auta poukładają. Najprościej mówiąc kierowcy mają wyjebane i na pasie ustawiają się różnie. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2013-11-27 16:27:18 | |
Autor: live_evil | |
jazda w korku | |
On 27.11.2013 13:03, piotr.tarasiuk@gmail.com wrote:
Tylko ¶rodkiem, ewentualnie je¶li jest więcej jak jeden pas ruchu w danym kierunku, to pomiędzy pasami. -- live_evil |
|
Data: 2013-11-28 08:17:30 | |
Autor: Raffaello | |
jazda w korku | |
piotr.tarasiuk@gmail.com wrote:
Mająć coś takiego jak pokazali na rysunkach - ZAWSZE, ale to ZAWSZE z lewej strony. Czasami mi się zdarza z prawej wyminąć jeszcze kilka pojazdów, ale od razu wyskakuję na linię oddzielającą pasy ruchu i wyprzedzam z lewej. Przy czym istotne jest obserwowanie tego co roią kierowcy w samochodach i przestrzeni między tymi samochodami. Oczywiście tzreba ustępować nadjeżdżającym z przeciwka i "chować się" w razie potrzeby między lub przy samochodach - jeśli jechalibyśmy po pasie do jazdy w przeciwną stronę. I oczywiście kiedy te samochody ruszają obok nas i zaczynają jechać szybciej, to żeby nie stwarzać zagrożenia - chowamy się między nie i zjeżdżamy do prawej krawędzi pasa - tak aby te kierowcy w tych samochodach mogli nas wyprzedzić jeśli tego będą potrzebowały - bo na przykład do sygnalizacji świetlnej mogą mieć ponad kilkaset metrów i mogą chcieć to zrobić. Generalnie jazda z prawej strony samochodów nie jest zbyt szybka, gdyż... na ogól nie ma tam dużo miejsca. Spora część kierowców nie ma pojęcia o nowych przepisach(!!!) lub je celowo ignoruje(idioci). Do tego dochodzą studzienki, piesi, wysiadający pasażerowie i fakt, że kierowca w samochodzie NIE WIDZI tego co się dzieje po prawej stronie samochodu i nie zwraca na to uwagi. Czasami warto też włączyć mrugającą przednią lampkę, aby ta dawała kierowcom znać, że się do nich zbliżamy - co będą widzieć w lusterkach. |
|
Data: 2013-11-28 09:20:01 | |
Autor: rmikke | |
jazda w korku | |
W dniu czwartek, 28 listopada 2013 08:17:30 UTC+1 użytkownik Raffaello napisał:
Pod warunkiem wszakże, iż jest ciemno, b±dĽ lampka ma jakie¶ 500lm+ Po spełnieniu powyższego - faktycznie zdarza się, że rozstępuj± się przede mn±, jak przed jakim¶ Mojżeszem. |
|
Data: 2013-11-28 10:40:52 | |
Autor: Olivander | |
jazda w korku | |
przede mn±, jak przed jakim¶ Mojżeszem.:-) Mi się raczej kojarzy Szczurołap z Hameln Najczę¶ciej, tak jak wy omijam po lewej, między samochodami, czasem jednak jadę tak jak ten różowy przyparty autobusem, ale omijam po chodniku, wskakuję na pobocze objeżdżam zawalidrogę i wracam za nim na jezdnię. Na chodnik wskakuje też, gdy dogania mnie np. pod górę bus i sapie mi z tyłu. Wskakuję nim musi zgrzytn±ć biegami, zwykle dziękuj± lampami, miłe ;-) Trzymam się prawej szczególnie gdy wiem, że zaraz będę miał DDR na który i tak muszę wrócić. |
|
Data: 2013-11-28 21:12:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
jazda w korku | |
On Wed, 27 Nov 2013, piotr.tarasiuk@gmail.com wrote:
Bo jak się zapali zielone, to może znaleĽć się w bardzo niezdrowej sytuacji w ¶rodku szybko jad±cych po obu pasach. Przynajmniej jak nie uważa :) (żeby zawczasu ewakuować się w prawo). Mało, czasem "na osi" nie ma do¶ć miejsca :) (albo jest np. torowisko tramwajowe). Samoistny problem to praktyczny brak sygnalizacji zamiaru skrętu przez kierowców - tylko drobny procent kieruj±cych wł±cza kierunkowskaz *zawczasu* (w tym nim zga¶nie czerwone). i zminimalizować tym samym niebezpieczeństwa opisane w artykule. Na której pozycji w li¶cie? :) Bo p.2 nie odpowiada realiom - duży pojazd najczę¶ciej jest po równo "przyklejony" do obu krawędzi pasa, i objechanie po lewej może wymagać przekroczenia osi. pzdr, Gotfryd |