Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   jeĹşdziĹ‚bym, gdyby nie wycieki z nosa...

jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa...

Data: 2012-12-03 11:47:30
Autor: sklep
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
witam
mam do pokonania 3km rowerem w jedną stronę. Jest mi ciepło, trasa łatwa więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się przyśpieszony i mam wyciek z nosa. nie jestem chory, w sensie grypa katar czy cośtam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to samo. Macie jakieś sposoby aby tego uniknąć?

ToMasz

PS temperatura dzisiaj między 0 a -5stopni, wszystkie kałuże zamarznięte.

Data: 2012-12-03 04:45:09
Autor: rmikke
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 11:47:30 UTC+1 użytkownik sklep napisał:
witam

mam do pokonania 3km rowerem w jedn± stronę. Jest mi ciepło, trasa łatwa więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się przy¶pieszony i mam wyciek z nosa. nie jestem chory, w sensie grypa katar czy co¶tam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to samo. Macie jakie¶ sposoby aby tego unikn±ć?

Ja tam zasłaniam gębę produktem bufopodobnym i nic mi n ie cieknie.
Ale nie sprawdzałem, czy by mi ciekło, jakbym odsłonił...

Data: 2012-12-03 13:59:12
Autor: sklep
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu 03.12.2012 13:45, rmikke pisze:
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 11:47:30 UTC+1 użytkownik sklep napisał:
witam

mam do pokonania 3km rowerem w jedn± stronę. Jest mi ciepło, trasa łatwa
więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się
przy¶pieszony i mam wyciek z nosa. nie jestem chory, w sensie grypa
katar czy co¶tam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
samo. Macie jakie¶ sposoby aby tego unikn±ć?

Ja tam zasłaniam gębę produktem bufopodobnym i nic mi n ie cieknie.
Ale nie sprawdzałem, czy by mi ciekło, jakbym odsłonił...
szczerze, to chybal lepsze niż strzał ¶pikiem o glebę, w czym specjalist± byl mój dziadek. Czym dokładnie zasłaniasz? szalikiem?
ToMasz

Data: 2012-12-03 05:04:35
Autor: rmikke
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 13:59:12 UTC+1 użytkownik sklep napisał:
W dniu 03.12.2012 13:45, rmikke pisze:

> W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 11:47:30 UTC+1 użytkownik sklep napisał:

>> mam do pokonania 3km rowerem w jedn± stronę. Jest mi ciepło, trasa łatwa
>> więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się
>> przy¶pieszony i mam wyciek z nosa. nie jestem chory, w sensie grypa
>> katar czy co¶tam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
>> zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
>> samo. Macie jakie¶ sposoby aby tego unikn±ć?
>
> Ja tam zasłaniam gębę produktem bufopodobnym i nic mi n ie cieknie.
> Ale nie sprawdzałem, czy by mi ciekło, jakbym odsłonił...

szczerze, to chybal lepsze niż strzał ¶pikiem o glebę, w czym specjalist± byl mój dziadek. Czym dokładnie zasłaniasz? szalikiem?

Produktem bufopodobnym z GoSportu, nawet jaki¶ czas temu puszczałem
info o pojawieniu sie tam rzeczonych, pod nazw±:
"Chustka dla dorosłych wielofunkcyjna"

Cienkie ma być, nie utrudniać oddychania, wystarczy że odrobinkę
izoluje od pogody.

Data: 2012-12-03 11:52:22
Autor: kawoN
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
W dniu 12-12-03 11:47, sklep pisze:
 poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
samo. Macie jakieś sposoby aby tego uniknąć?

Jak uniknąć to nie wiem.
Dobra rada - nie smarkać w chusteczki - opanować smarkanie z palca
w ziemię :) Metoda oczywiście mniej finezyjna ale bardzo skuteczna
albowiem nie potrzebujemy chusteczek, nie obcieramy sobie nosa,
robimy to szybko i w każdym momencie kiedy da się oderwać 1 rękę
od kierownicy. Przydatne takĹĽe podczas innych sportĂłw zimowych :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2012-12-03 13:46:37
Autor: arturb
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
On 2012-12-03 11:52, kawoN wrote:
Dobra rada - nie smarkać w chusteczki - opanować smarkanie z palca
w ziemiÄ™ :)

.... w trakcie jazdy.
To najlepszy sposob na oczyszczanie zatok, uwielbiam ten efekt.

Data: 2012-12-03 15:54:29
Autor: kawoN
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
W dniu 12-12-03 13:46, arturb pisze:

Dobra rada - nie smarkać w chusteczki - opanować smarkanie z palca
w ziemiÄ™ :)

... w trakcie jazdy.

Oczywiście :) Szkoda czasu na zatrzymywanie.
Co prawda trudność wzrasta bo trzeba uwzględnić pęd powietrza :)

To najlepszy sposob na oczyszczanie zatok, uwielbiam ten efekt.

Oj tak :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2012-12-03 16:39:02
Autor: Andrzej Ozieblo
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
W dniu 2012-12-03 13:46, arturb pisze:

To najlepszy sposob na oczyszczanie zatok, uwielbiam ten efekt.

Najlepszy sposob na oczyszczenie zatok, polecany przez laryngologow (mam ich w rodzinie mnostwo) to mocno nieeleganckie wciaganie sluzu i jego polykanie, ew. wypluwanie. ;)

Data: 2012-12-04 09:29:43
Autor: Titus Atomicus
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z n osa...
In article <k9ig3r$ih1$1@srv.cyf-kr.edu.pl>,
 Andrzej Ozieblo <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote:

W dniu 2012-12-03 13:46, arturb pisze:

> To najlepszy sposob na oczyszczanie zatok, uwielbiam ten efekt.

Najlepszy sposob na oczyszczenie zatok, polecany przez laryngologow (mam ich w rodzinie mnostwo) to mocno nieeleganckie wciaganie sluzu i jego polykanie, ew. wypluwanie. ;)

Obrzydiwe (zwlaszcza to pierwsze).
W moim przypadku pomoglo nurkowanie.
Przy pierwszym glebszym nurze (tak z 15 m) wyplynela cala zawartosc zatok i od tamtej pory nie mam juz z tym problemow.
--
TA

Data: 2012-12-06 16:47:37
Autor: kawoN
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu 12-12-04 09:29, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Obrzydiwe (zwlaszcza to pierwsze).

Faktycznie, ale chyba skuteczne i nieinwazyjne.

W moim przypadku pomoglo nurkowanie.
Przy pierwszym glebszym nurze (tak z 15 m) wyplynela cala zawartosc
zatok i od tamtej pory nie mam juz z tym problemow.

Tu akurat dysponuje przykładami, gdzie z powodów anatomicznych
leczenie nosa,zatok nurkowaniem skończyło się albo zakazem
zanurzania wody albo prawie całkowit± utrat± słuchu...

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2012-12-03 12:49:29
Autor: Michoo
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
On 03.12.2012 11:47, sklep wrote:
witam
mam do pokonania 3km rowerem w jednÄ… stronÄ™.

A ja 8 ;)

Jest mi ciepło, trasa łatwa
więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się
przyśpieszony i mam wyciek z nosa.

Mniej pić rano, zwłaszcza gorącego. W moim przypadku przynajmniej częściowo pomaga.

[Mała uwaga - mój kubeczek na herbatę (czy jak znajomi go nazywają "wazon na herbatę") ma 0.8l. Jak jest zimno to ograniczam się do połowy tego rano a reszta po dotarciu do pracy.]

nie jestem chory, w sensie grypa
katar czy cośtam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
zimnie.

Podobno dlatego przeziębienie nazywa się "przeziębienie" - ma podobne objawy do przebywania w chłodzie.

nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
samo. Macie jakieś sposoby aby tego uniknąć?

Alternatywą jest oddychanie przez usta, ale jak masz brodę to oczekuj, że będzie kapać po drodze. Dopóki nie zamarza jest spoko ;)





ToMasz

PS temperatura dzisiaj między 0 a -5stopni, wszystkie kałuże zamarznięte.


--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2012-12-03 17:32:06
Autor: biodarek
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
W dniu 2012-12-03 11:47, sklep pisze:
witam
mam do pokonania 3km rowerem w jedną stronę. Jest mi ciepło, trasa łatwa
więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się
przyśpieszony i mam wyciek z nosa. nie jestem chory, w sensie grypa
katar czy cośtam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
samo. Macie jakieś sposoby aby tego uniknąć?

Tutaj padały różne propozycje:
https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.rec.rowery/j5O4oB1NTZI

--
biodarek

Data: 2012-12-03 12:28:24
Autor: Ignac
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 17:32:06 UTC+1 użytkownik biodarek napisał:

Tutaj padały różne propozycje:

https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.rec.rowery/j5O4oB1NTZI

Jestem autentycznie pod ogromnym wrażeniem i uznaniem trafno¶ci
spostrzerzeń,martwi mnie tylko to,że wiele tamtejszych nicków teraz
już się nie pojawia(a szkoda).

Data: 2012-12-03 22:27:22
Autor: biodarek
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
W dniu 2012-12-03 21:28, Ignac pisze:
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 17:32:06 UTC+1 użytkownik biodarek napisał:

Tutaj padały różne propozycje:

https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.rec.rowery/j5O4oB1NTZI

Jestem autentycznie pod ogromnym wrażeniem i uznaniem trafności
spostrzerzeń,martwi mnie tylko to,że wiele tamtejszych nicków teraz
juĹĽ siÄ™ nie pojawia(a szkoda).

Nie działa już link do fotki użytej w tamtym wątku.
Chodziło o to (jeśli ktoś teraz je kanapkę to UWAGA!):
http://zdjecia.nurka.pl/images/www.virango.pl-files-images-893-pic40449.preview.jpg

--
biodarek

Data: 2012-12-03 23:50:23
Autor: Piecia aka dracorp
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 22:27:22 UTC+1 użytkownik biodarek napisał:
http://zdjecia.nurka.pl/images/www.virango.pl-files-images-893-pic40449.preview.jpg

W takim przypadku przydaj± się rękawiczki, chociaż ten glut jest naprawdę długi. Ale i tak umywa się to jak kto¶ ma zapchane zatoki i dochodzi do przeczyszczenia. Na szczę¶cie nie następuje to w zimnie.

Data: 2012-12-08 09:54:11
Autor: Jacek Maciejewski
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
Dnia Mon, 03 Dec 2012 11:47:30 +0100, sklep napisał(a):

Macie jakie¶ sposoby aby tego unikn±ć?

Oczy ci łzawi± od zimnego powietrza. Załóż szczelne narciarskie gogle.
--
Jacek

Data: 2012-12-08 11:17:58
Autor: Piecia aka dracorp
jeĽdziłbym, gdyby nie wycieki z nosa...
W dniu sobota, 8 grudnia 2012 09:54:11 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Oczy ci łzawi± od zimnego powietrza. Załóż szczelne narciarskie gogle.
I tampon w nos.

Data: 2012-12-09 15:34:04
Autor: krzysztof dÄ…browski
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa...


UĹĽytkownik "sklep"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:50bc829c$0$26695$65785112@news.neostrada.pl...

witam
mam do pokonania 3km rowerem w jedną stronę. Jest mi ciepło, trasa łatwa
więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się
przyśpieszony i mam wyciek z nosa. nie jestem chory, w sensie grypa
katar czy cośtam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
zimnie. nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
samo. Macie jakieś sposoby aby tego uniknąć?

Potwierdzam, tzw "czeski hokeista" działa najlepiej.
Ja mam tak, że na prawo smarkam "pewnie" - nigdy się nie upaprałem, ale na lewo bywa, że smark poleci na ramię.
Jednak nie przejmuje siÄ™ takimi drobiazgami.
k.

jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona