Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   jeździÅ‚bym, gdyby nie wycieki z nosa ...

jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...

Data: 2012-12-03 12:49:29
Autor: Michoo
jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...
On 03.12.2012 11:47, sklep wrote:
witam
mam do pokonania 3km rowerem w jednÄ… stronÄ™.

A ja 8 ;)

Jest mi ciepło, trasa łatwa
więc się nie męczę, nie pocę. Jednak po minucie oddech staje się
przyśpieszony i mam wyciek z nosa.

Mniej pić rano, zwłaszcza gorącego. W moim przypadku przynajmniej częściowo pomaga.

[Mała uwaga - mój kubeczek na herbatę (czy jak znajomi go nazywają "wazon na herbatę") ma 0.8l. Jak jest zimno to ograniczam się do połowy tego rano a reszta po dotarciu do pracy.]

nie jestem chory, w sensie grypa
katar czy cośtam, poprostu kapie mi woda przy szybkim oddychaniu na
zimnie.

Podobno dlatego przeziębienie nazywa się "przeziębienie" - ma podobne objawy do przebywania w chłodzie.

nie da się tego wytrzeć wysmarkać, bo po 10 sekundach znowu to
samo. Macie jakieś sposoby aby tego uniknąć?

Alternatywą jest oddychanie przez usta, ale jak masz brodę to oczekuj, że będzie kapać po drodze. Dopóki nie zamarza jest spoko ;)





ToMasz

PS temperatura dzisiaj między 0 a -5stopni, wszystkie kałuże zamarznięte.


--
Pozdrawiam
Michoo

jeździłbym, gdyby nie wycieki z nosa ...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona