Wczoraj miałem okazję pojeździć nową Toyotą GT po Warszawie, a że było już po 23 więc ruch nieduży to można było się trochę pobawić tym cackiem :-) Autko ładne, zwarte, sztywne ale nie za twarde - nie trzeba się martwic o plomby w zębach jeżeli ktoś ma :-) Bardzo niski środek ciężkości dzięki boxerowi od Subaru sprawia, ze Toyotka genialne trzyma się drogi. Klasyczny napęd działa doskonale, samochód nie jest nadsterowny, rozkład mas bardzo dobry. Skrzynia działa rewelacyjnie, zmienia biegi fenomenalnie z dreszczykiem po każdym "kopnięciu w plecy" - jeżeli wskazówka obrotomierza jest odpowiednio daleko na skali :-) Dźwięk silnika może się podobać przy czym nie jest zbyt natrętny czy meczący. Powyżej 5 kRPM Toyotka jest bardzo żwawa i naprawdę ładnie się zbiera - 150 km/h osiąga w sensownym czasie jednak standardowe ~200 KM przy tak dobrze zestrojonym układzie jezdnym i zawieszeniu w pewnym momencie przestaje wystarczać :-) zwłaszcza że na co dzień mam ~300KM pod maską :-) Dobrze, że przewidziane jest fabrycznie dołożenie turbiny, która standardowo ma dawać 50-60 KM więcej i lepszą charakterystykę momentu.

Auto ma nawet niezły bagażnik, da się tym jechać w miarę spokojnie :-) więc można nawet uznać, że kwalifikuje się "na co dzień" :-) oczywiście dla max 2 dorosłych + 2 dzieci bo z tyłu miejsca niedużo. Co ciekawe za chwilę ma wyjść wersja z automatem :-)
Z ceną 130 kPLN może trochę "namieszać" na rynku takich usportowionych wynalazków :-) zwłaszcza, że pozwala wyłączyć wszystkie elektroniczne "kagańce" i naprawdę dawać mnóstwo frajdy z jazdy :-)

--
pozdrawiam
Tadeusz

Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:jtltug$r9s$1pippin.nask.net.pl...

Wczoraj miałem okazję pojeździć nową Toyotą GT po Warszawie, a że było już po 23 więc ruch nieduży to można było się trochę pobawić tym cackiem :-) Autko ładne, zwarte, sztywne ale nie za twarde - nie trzeba się martwic o plomby w zębach jeżeli ktoś ma :-) Bardzo niski środek

Brzmi jakbyś pracował w dziale marketingu u Japończyka.
Taką laurkę to trudno znaleźć w moto świerszczkach ;-).
A może dostałeś ja w prezencie? no to wtedy rozumiem.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 2012-07-12 09:57, Ukaniu pisze:

Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:jtltug$r9s$1pippin.nask.net.pl...

Wczoraj miałem okazję pojeździć nową Toyotą GT po Warszawie, a że było już po 23 więc ruch nieduży to można było się trochę pobawić tym cackiem :-) Autko ładne, zwarte, sztywne ale nie za twarde - nie trzeba się martwic o plomby w zębach jeżeli ktoś ma :-) Bardzo niski środek

Brzmi jakbyś pracował w dziale marketingu u Japończyka.
Taką laurkę to trudno znaleźć w moto świerszczkach ;-).

wyjaśnienie jest dużo prostsze: po prostu fajnie to jeździ :-) a ja lubię fajnie jeżdżące auta to dlaczego o tym nie napisać?
IMHO niezła alternatywa dla BMW Z3, Merca SLK itp. :-)

A może dostałeś ja w prezencie? no to wtedy rozumiem.

znajomy sobie kupił :-)
ja bardziej gustuję w nieco innych maszynkach :-)

W dniu 2012-07-12 13:28, Tadeusz pisze:

Brzmi jakbyś pracował w dziale marketingu u Japończyka.
Taką laurkę to trudno znaleźć w moto świerszczkach ;-).

A może dostałeś ja w prezencie? no to wtedy rozumiem.

znajomy sobie kupił :-)
ja bardziej gustuję w nieco innych maszynkach :-)

Jasne. Pracuje w salonie i mĂłwisz do niego dyrektorze ;)

W dniu 2012-07-13 20:04, cocon pisze:

W dniu 2012-07-12 13:28, Tadeusz pisze:

Brzmi jakbyś pracował w dziale marketingu u Japończyka.
Taką laurkę to trudno znaleźć w moto świerszczkach ;-).

A może dostałeś ja w prezencie? no to wtedy rozumiem.

znajomy sobie kupił :-)
ja bardziej gustuję w nieco innych maszynkach :-)

Jasne. Pracuje w salonie i mĂłwisz do niego dyrektorze ;)

Pracuje u siebie a do znajomych mówię po imieniu, akurat do tego: Marcin :)

UĹźytkownik "Tadeusz"

"kagańce" i naprawdę dawać mnóstwo frajdy z jazdy :-)

Powstało ostatno kilka aut z tego segmentu, ta Toyota nie wyróżnia się jakoś wybitnie na tle rywali, mam wrażenie, że trudno będzie jej pokonać np. Megane RS, który w dodatku jest sporo tańszy.

On 12/07/2012 09:14, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "Tadeusz"

"kagańce" i naprawdę dawać mnóstwo frajdy z jazdy :-)

Powstało ostatno kilka aut z tego segmentu, ta Toyota nie wyróżnia się
jakoś wybitnie na tle rywali, mam wrażenie, że trudno będzie jej pokonać
np. Megane RS, który w dodatku jest sporo tańszy.

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij może kawę, zanim coś z rana napiszesz.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Użytkownik "kamil"

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij może kawę, zanim coś z rana napiszesz.

Akurat ta Meganka objeżdża na torze sporo mocniejszych "idealnie zbalansowanych" aut RWD :)

ps. o  ile dobrze pamiętram objechała Nissana 350 albo 370

On 12/07/2012 13:08, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "kamil"

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij
może kawę, zanim coś z rana napiszesz.

Akurat ta Meganka objeżdża na torze sporo mocniejszych "idealnie
zbalansowanych" aut RWD :)

ps. o ile dobrze pamiętram objechała Nissana 350 albo 370

A Gruba Berta kręci ponoć świetne lody za 100zł, co nie znaczy że zamieniłbym na godzinę z nią przyjemną kolację z przyzwoitą babką.

Wybacz stary, ale miałem już kilka FWD 200-250KM, miałem już AWD ponad 250KM i szukam właśnie czegoś RWD. To pierwsze to głównie walczenie z każdą dziurą, zamiast cieszyć się jazdą.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2012-07-12 14:08, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "kamil"

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij może kawę, zanim coś z rana napiszesz.

Akurat ta Meganka objeżdża na torze sporo mocniejszych "idealnie zbalansowanych" aut RWD :)

ps. o  ile dobrze pamiętram objechała Nissana 350 albo 370

ale masz na to jakiekolwiek wsparcie???

Użytkownik "Tadeusz"

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij może kawę, zanim coś z rana napiszesz.

Akurat ta Meganka objeżdża na torze sporo mocniejszych "idealnie zbalansowanych" aut RWD :)

ps. o  ile dobrze pamiętram objechała Nissana 350 albo 370

ale masz na to jakiekolwiek wsparcie???

mam :)

http://www.v10.pl/Renault,Megane,RS,265,Trophy,vs,Nissan,370,Z,ktory,naped,okaze,sie,lepszy,73356.html

ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1 zrozumieli to już wiek temu :)

On 12/07/2012 14:17, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "Tadeusz"

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij
może kawę, zanim coś z rana napiszesz.

Akurat ta Meganka objeżdża na torze sporo mocniejszych "idealnie
zbalansowanych" aut RWD :)

ps. o ile dobrze pamiętram objechała Nissana 350 albo 370

ale masz na to jakiekolwiek wsparcie???

mam :)

http://www.v10.pl/Renault,Megane,RS,265,Trophy,vs,Nissan,370,Z,ktory,naped,okaze,sie,lepszy,73356.html


ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem
umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to już wiek temu :)

Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą, a silnik mają ze złej strony samochodu. ;)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Użytkownik "kamil"

ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem
umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to już wiek temu :)

Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą, a silnik mają ze złej strony samochodu. ;)

Ring:
Twoje typy
Chevrolet Corvette ZR1 uzyskał czas 7:26.4,
Dodge Viper SRT10 ACR 7:22.1,
Nissan GT-R 7:26.7

Meganka - seryjne, przednionapędowe auto  - 8 minut i 7 sekund.

poczekamy w takim razie na te Toyote :)

On 12/07/2012 15:01, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "kamil"

ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem
umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to już wiek temu :)

Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana
GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą, a silnik
mają ze złej strony samochodu. ;)

Ring:
Twoje typy
Chevrolet Corvette ZR1 uzyskał czas 7:26.4,
Dodge Viper SRT10 ACR 7:22.1,
Nissan GT-R 7:26.7

Meganka - seryjne, przednionapędowe auto - 8 minut i 7 sekund.

Pozostałe też są seryjne.

poczekamy w takim razie na te Toyote :)

Z chęcią. Zwróć tylko uwagę, że pisałem o "realnym świecie". W realnym świecie, a już szczególnie w Polskich warunkach, nie masz idealnie gładkiego autobana i słonecznej pogody przez cały czas. Masz dziury, liście na drodze, czasem popada, a do tego stoi znak 90km/h. Wtedy zaczyna się liczyć waga samochodu, wyczucie kierownicy, rozkład masy, zawieszenie, a przestaje miec znaczenie że na suchym asfalcie jakieś FWD jest szybsze do setki.





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Użytkownik "kamil"

Pozostałe też są seryjne.

Jeśli się nie pomyliłem to serię stanowią już 2 ? ;-)

Z chęcią. Zwróć tylko uwagę, że pisałem o "realnym świecie". W realnym świecie, a już szczególnie w Polskich warunkach, nie masz idealnie gładkiego autobana i słonecznej pogody przez cały czas. Masz dziury, liście na drodze, czasem popada, a do tego stoi znak 90km/h. Wtedy zaczyna się liczyć waga samochodu, wyczucie kierownicy, rozkład masy, zawieszenie, a przestaje miec znaczenie że na suchym asfalcie jakieś FWD jest szybsze do setki.

W realnym świecie, z dziurami, liśćmi na mokrej drodze, może nawet śniegiem (wystarczająco realnie? ) i ograniczeniu do 90 km/h Viper, Corveta czy N-GT będą lepsze do jazdy niż Meganka?
Przyznam, że coraz mniej rozumiem o czym do mnie piszesz ;-)

On 12/07/2012 15:48, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "kamil"

Pozostałe też są seryjne.

Jeśli się nie pomyliłem to serię stanowią już 2 ? ;-)

Z chęcią. Zwróć tylko uwagę, że pisałem o "realnym świecie". W realnym
świecie, a już szczególnie w Polskich warunkach, nie masz idealnie
gładkiego autobana i słonecznej pogody przez cały czas. Masz dziury,
liście na drodze, czasem popada, a do tego stoi znak 90km/h. Wtedy
zaczyna się liczyć waga samochodu, wyczucie kierownicy, rozkład masy,
zawieszenie, a przestaje miec znaczenie że na suchym asfalcie jakieś
FWD jest szybsze do setki.

W realnym świecie, z dziurami, liśćmi na mokrej drodze, może nawet
śniegiem (wystarczająco realnie? ) i ograniczeniu do 90 km/h Viper,
Corveta czy N-GT będą lepsze do jazdy niż Meganka?
Przyznam, że coraz mniej rozumiem o czym do mnie piszesz ;-)

A kto tu mówi o Viperze? Zdaje się, że rozmawiamy o Toyocie GT.

A czy GT-R będzie? Spróbuj ruszyć w deszczu tą meganką i czymś AWD, pogadamy. ;)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jtmoge$s6u$1inews.gazeta.pl...

A kto tu mówi o Viperze? Zdaje się, że rozmawiamy o Toyocie GT.

zacytuję:

Użytkownik "kamil"
Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą,

A czy GT-R będzie? Spróbuj ruszyć w deszczu tą meganką i czymś AWD, pogadamy. ;)

Zapewniam, że potrafię ruszyć nie tylko na mokrym ale również w śniegu, przednionapędówką w miejscach, gdzie wszystkie baby i co mniej kumaci faceci  kopią się w 4 napędowych SUW ;-) i za cholerę nie potrafię zrozumieć jak można w takich warunkach wciskać gaz "do dechy".

ps. żeby już Cie nie drażnić, ja również do zabawy wolę napęd na tylną oś ;-)

On 12/07/2012 16:04, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:jtmoge$s6u$1inews.gazeta.pl...

A kto tu mówi o Viperze? Zdaje się, że rozmawiamy o Toyocie GT.

zacytuję:

Użytkownik "kamil"
Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana
GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą,

A czy GT-R będzie? Spróbuj ruszyć w deszczu tą meganką i czymś AWD,
pogadamy. ;)

Zapewniam, że potrafię ruszyć nie tylko na mokrym ale również w śniegu,
przednionapędówką w miejscach, gdzie wszystkie baby i co mniej kumaci
faceci kopią się w 4 napędowych SUW ;-) i za cholerę nie potrafię
zrozumieć jak można w takich warunkach wciskać gaz "do dechy".

Mówię o jakiejś sensownej, dynamicznej jeździe, a nie gapieniu się w kontrolkę ESP. To że 2+2 > 2, przewagi napędu GT-R nad megankowym w takich warunkach nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć.

ps. żeby już Cie nie drażnić, ja również do zabawy wolę napęd na tylną
oś ;-)

--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Mówię o jakiejś sensownej, dynamicznej jeździe, a nie gapieniu się w
kontrolkę ESP. To że 2+2 > 2, przewagi napędu GT-R nad megankowym w
takich warunkach nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć.

Pewnie dlatego w profesjonalnych rajdach od dawna nikt nie jeĹşdzi RWD, tylko AWD, a w niĹźszych klasach FWD. RWD jest dobre na suchym, asfaltowym torze, a nie w trudnych warunkach.

--
ignorance is bliss

Dnia Sat, 14 Jul 2012 10:31:58 +0000 (UTC), to napisał(a):

Pewnie dlatego w profesjonalnych rajdach od dawna nikt nie jeździ RWD, tylko AWD, a w niższych klasach FWD. RWD jest dobre na suchym, asfaltowym torze, a nie w trudnych warunkach.

Byzydura. RWD królowało w rajdach i łoiło wszelkei FWD do pojawienia się AWD. FWD w rajdach obecnie to efekt tego, że nie ma RWD seryjnych do rasowania,
szczególnie w klasie kurdupli. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

begin Adam Płaszczyca

RWD królowało w rajdach i łoiło wszelkei FWD

Wtedy FWD były trochę inne.

--
ignorance is bliss

Dnia Mon, 16 Jul 2012 18:15:02 +0000 (UTC), to napisał(a):

RWD królowało w rajdach i łoiło wszelkei FWD

Wtedy FWD były trochę inne.

Niby czym się różniły?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2012-07-12 16:01, Przemysław Czaja pisze:

UĹźytkownik "kamil"

ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem
umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to juĹź wiek temu :)

Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana
GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą, a silnik
mają ze złej strony samochodu. ;)

Ring:
Twoje typy
Chevrolet Corvette ZR1 uzyskał czas 7:26.4,
Dodge Viper SRT10 ACR 7:22.1,
Nissan GT-R 7:26.7

Meganka - seryjne, przednionapędowe auto  - 8 minut i 7 sekund.

A te wyzej to niby nie seryjne? 40 sekund to przeciez przepasc.

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

Chevrolet Corvette ZR1 uzyskał czas 7:26.4,
Dodge Viper SRT10 ACR 7:22.1,
Nissan GT-R 7:26.7

Meganka - seryjne, przednionapędowe auto  - 8 minut i 7 sekund.

A te wyzej to niby nie seryjne? 40 sekund to przeciez przepasc.

Przepaść to jest w mocach i cenach tych pojazdów w stosunku do Meganki

ps. nie 40 a 30 sekund, i żebyś się już nie podniecał, Zonda i Ferrari 599 wykręciły czas o ponad 20 sekund krótszy niż cytowane wyżej 3 supersamochody

W dniu 2012-07-12 16:39, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

Chevrolet Corvette ZR1 uzyskał czas 7:26.4,
Dodge Viper SRT10 ACR 7:22.1,
Nissan GT-R 7:26.7

Meganka - seryjne, przednionapędowe auto  - 8 minut i 7 sekund.

A te wyzej to niby nie seryjne? 40 sekund to przeciez przepasc.

Przepaść to jest w mocach i cenach tych pojazdów w stosunku do Meganki

ps. nie 40 a 30 sekund, i żebyś się już nie podniecał, Zonda i Ferrari
599 wykręciły czas o ponad 20 sekund krótszy niż cytowane wyżej 3
supersamochody

Miedzy 7:26 a 8:07 jest dokladnie 41s, tak do Twojej wiadomosci.

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

Miedzy 7:26 a 8:07 jest dokladnie 41s, tak do Twojej wiadomosci.

Dobra, dzięki za sprostowanie :)

PozdrĂłwki

W dniu 2012-07-12 20:33, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

Miedzy 7:26 a 8:07 jest dokladnie 41s, tak do Twojej wiadomosci.

Dobra, dzięki za sprostowanie :)

Clarcson przypadkiem nie chciał osiągnać 10min w transicie ? ;) A zdaje sie że 8min z groszami miał w jaguarze diesel? :)

--
Pozdrawiam
Rafał

Hello The_EaGle,

Thursday, July 12, 2012, 11:07:41 PM, you wrote:

Miedzy 7:26 a 8:07 jest dokladnie 41s, tak do Twojej wiadomosci.

Dobra, dzięki za sprostowanie :)

Clarcson przypadkiem nie chciał osiągnać 10min w transicie ? ;)

Nie to dziewucha chciała tyle w Transicie. Nie dała rady - bylo 10 z
groszami.

A zdaje sie że 8min z groszami miał w jaguarze diesel? :)

Miał 10 minut bez bodaj 2 sekund. Dziewucha miała 8 z kawałkiem.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2012-07-12 23:22, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello The_EaGle,

Thursday, July 12, 2012, 11:07:41 PM, you wrote:

Miedzy 7:26 a 8:07 jest dokladnie 41s, tak do Twojej wiadomosci.

Dobra, dzięki za sprostowanie :)

Clarcson przypadkiem nie chciał osiągnać 10min w transicie ? ;)

Nie to dziewucha chciała tyle w Transicie. Nie dała rady - bylo 10 z
groszami.

I to po ostrym kombinowaniu - wywalili zbędne klamoty, pozaklejali szpary na karoserii, a przed nią jechał Viper z jakimś spoilerem. Do tego spaliła ABS od hamowania lewą stopą :)

A zdaje sie że 8min z groszami miał w jaguarze diesel? :)

Miał 10 minut bez bodaj 2 sekund. Dziewucha miała 8 z kawałkiem.

9 z kawałkiem.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

On Thu, 12 Jul 2012 23:22:59 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Nie to dziewucha chciała tyle w Transicie. Nie dała rady - bylo 10 z
groszami.

Chciał Hammond. Ale mu nie wyszło i na pomoc wezwał Sabine Schmitz.
Też nie dała rady. Ostatnio powtarzali ten odcinek na BBC Knowledge.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Hello jerzu,

Friday, July 13, 2012, 11:33:55 PM, you wrote:

Nie to dziewucha chciała tyle w Transicie. Nie dała rady - bylo 10 z
groszami.

Chciał Hammond. Ale mu nie wyszło i na pomoc wezwał Sabine Schmitz.
Też nie dała rady. Ostatnio powtarzali ten odcinek na BBC Knowledge.

Nie - po tym jak w Jaguarze dieslu Clarkson wymęczył 10 minut bez
dwóch sekund, Sabine powiedziała, że tyle to ona w Transicie zrobi.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2012-07-13 23:33, jerzu pisze:

On Thu, 12 Jul 2012 23:22:59 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Nie to dziewucha chciała tyle w Transicie. Nie dała rady - bylo 10 z
groszami.

Chciał Hammond. Ale mu nie wyszło i na pomoc wezwał Sabine Schmitz.
Też nie dała rady. Ostatnio powtarzali ten odcinek na BBC Knowledge.

To nie tak, za pierwszym i drugim razem jechała Sabine. Tylko, że za drugim bez Hammonda :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Grejon <grejon83@gmail.com> napisał(a):

W dniu 2012-07-13 23:33, jerzu pisze:
> On Thu, 12 Jul 2012 23:22:59 +0200, RoMan Mandziejewicz
> <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
>
>> Nie to dziewucha chciała tyle w Transicie. Nie dała rady - bylo 10 z
>> groszami.
>
> Chciał Hammond. Ale mu nie wyszło i na pomoc wezwał Sabine Schmitz.
> Też nie dała rady. Ostatnio powtarzali ten odcinek na BBC Knowledge.

To nie tak, za pierwszym i drugim razem jechała Sabine. Tylko, że za drugim bez Hammonda :)

Pytanie, czy  to było pełne okrążenie, czy BTG, różnica bowiem jest całkiem duża.
Pzdr
Luca


--

W dniu 2012-07-15 09:21, GlennBp pisze:

Pytanie, czy  to było pełne okrążenie, czy BTG, różnica bowiem jest całkiem duża.
Pzdr
Luca

15 sekund. IMO jeśli pozaklejali szpary, wywalili zbędne kilogramy, a przed nią jechał Viper generujący "tunel" aerodynamiczny, to do osiągnięcia.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

A te wyzej to niby nie seryjne? 40 sekund to przeciez przepasc.

Wynik  Toyoty GT  ROTFL - 9,09, rĂłznica do Meganki MINUTA i DWIE SEKUNDY!

On 2012-07-15, Przemysław Czaja <przempo@poczta.fm> wrote:

Wynik  Toyoty GT  ROTFL - 9,09, rĂłznica do Meganki MINUTA i DWIE SEKUNDY!

Nie do "Meganki" tylko do Megane R.S. Trophy.
Pomińmy już różnicę w cenie (Renault jest 5000 EUR droższe) oraz
technikalia jak różne osie napędowe i obecność turbo.

R.S. Trophy to samochód limitowany i przeznaczony głównie na tor.
To znaczy, że w ciągu 10 lat większość zostanie rozbita lub rozpadnie
się z innego powodu, a nieliczne żyjące egzemplarze będą się kurzyły
w garaĹźach. "Sportowe" edycje normalnych samochodĂłw prawie zawsze
znikają w mrokach dziejów, bo są co 2-3 lata zastępowane nowymi.

Toyota zrobiła charakterystyczny samochód od zera. Nie na tor, tylko
na drogi. Nie szybki tylko prosty. Zapewne chcieli wykreować nowego
"klasyka" i to im się może udać. Ten samochód się raczej szybko nie
rozpadnie, a wkrótce okaże się ile domorośli tunerzy potrafią wyciągnąć
z tego boxera.
20 lat temu Supra zaczynała podobnie :).

Zresztą Toyota po prostu nie jest samochodem szybkim, co widać
w specyfikacji. Na pewno będą powstawały fabryczne, szybsze wersje.
Subaru już zapowiadało wersję turbo 300KM, która pewnie na "wielbionym"
torze się o te 8 minut otrze :).

pozdrawiam,
PK

On 2012-07-12 16:01, Przemys�aw Czaja wrote:

UĹźytkownik "kamil"

ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem
umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to juĹź wiek temu :)

Nie licząc oczywiście Lexusa LFA czy Dodge Vipera, Corvetty, Nissana
GTR i innych, które tej meganki na ringu nawet nie zauważą, a silnik
mają ze złej strony samochodu. ;)

Ring:
Twoje typy
Chevrolet Corvette ZR1 uzyskał czas 7:26.4,
Dodge Viper SRT10 ACR 7:22.1,
Nissan GT-R 7:26.7

Meganka - seryjne, przednionapędowe auto - 8 minut i 7 sekund.

8.07:97 ;-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

On 2012-07-12 15:17, Przemysław Czaja wrote:

ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem

Bzdura. Jeśli masz na myśli (tuż przed tylną osią). Ponadto fajnie, jeśli zdefiniujesz co to ten "idealnie zbalansowany" oznacza w Twoim mniemaniu ? Rozkład 50:50 ?

umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to już wiek temu :)

W jakich wyścigach ? Widziałeś komory silnikowe samochodów np. DTM lub BTCC ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

W dniu 2012-07-12 15:17, Przemysław Czaja pisze:

ale masz na to jakiekolwiek wsparcie???

mam :)

http://www.v10.pl/Renault,Megane,RS,265,Trophy,vs,Nissan,370,Z,ktory,naped,okaze,sie,lepszy,73356.html


ps. "idealnie zbalansowany" to może być tylko samochód z silnikiem
umieszczonym przed tylną osią, we wszelkiego typu wyścigach łącznie z F1
zrozumieli to już wiek temu :)

Nawet gdyby ta meganka była super szybka z FWD to i tak wolałbym RWD - po prostu. Pokaż mi konkurencje w podobnej cenie? ... Czyżby brak? :)

Pozdrawiam
Rafał

W dniu 2012-07-12 22:57, The_EaGle pisze:

Pokaż mi konkurencje w podobnej cenie? ... Czyżby brak? :)

A seria 1 na nowej platformie to co? Pies? 125i (lub jak ktoś woli diesla - 125d), mające 218KM, bazowo kosztuje ~130kpln.
Nie wiem jak Ty, ale ja miałbym w tym momencie duży dylemat.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On 12/07/2012 23:25, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2012-07-12 22:57, The_EaGle pisze:

Pokaż mi konkurencje w podobnej cenie? ... Czyżby brak? :)

A seria 1 na nowej platformie to co? Pies? 125i (lub jak ktoś woli
diesla - 125d), mające 218KM, bazowo kosztuje ~130kpln.
Nie wiem jak Ty, ale ja miałbym w tym momencie duży dylemat.

1615kg bez kierowcy.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

On 13/07/2012 11:45, kamil wrote:

On 12/07/2012 23:25, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2012-07-12 22:57, The_EaGle pisze:

Pokaż mi konkurencje w podobnej cenie? ... Czyżby brak? :)

A seria 1 na nowej platformie to co? Pies? 125i (lub jak ktoś woli
diesla - 125d), mające 218KM, bazowo kosztuje ~130kpln.
Nie wiem jak Ty, ale ja miałbym w tym momencie duży dylemat.

1615kg bez kierowcy.

Toyota GT: 1190kg.

Na zakupy, do pracy i czasem do zabawy - 125i.

Do zabawy - tylko GT.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2012-07-12 14:51, Tadeusz pisze:

W dniu 2012-07-12 14:08, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "kamil"

Porównujesz przednionapędowca do idealnie zbalansowanego RWD? Wypij
może kawę, zanim coś z rana napiszesz.

Akurat ta Meganka objeżdża na torze sporo mocniejszych "idealnie
zbalansowanych" aut RWD :)

ps. o  ile dobrze pamiętram objechała Nissana 350 albo 370

ale masz na to jakiekolwiek wsparcie???

http://fastestlaps.com/tracks/nordschleife.html

I wszystko w tym temacie.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 2012-07-12 10:14, Przemysław Czaja pisze:

UĹźytkownik "Tadeusz"

"kagańce" i naprawdę dawać mnóstwo frajdy z jazdy :-)

Powstało ostatno kilka aut z tego segmentu, ta Toyota nie wyróżnia się
jakoś wybitnie na tle rywali, mam wrażenie, że trudno będzie jej pokonać
np. Megane RS, który w dodatku jest sporo tańszy.

Eeee przednionapędowe mocne - bez sensu.
Mówię to jako posiadacz >300KM na FWD oraz sporadyczny dosiadacz również Megane RS. Do szybkiej autostrady - to ok, nie ma problemów, przy >200km/h czuć moc.
Ale taki prawdziwy "fun z jazdy" niewspółmiernie niski, w stosunku do FWD/RWD. Po prostu trzeba sobie zadać pytanie ile % czasu się jeździ przy wysokich prędkościach gdzie jest potrzebna czysta moc, a ile chodzi raczej o przyspieszenia przy niskich, gdzie nadmiar mocy na przodzie daje tylko niewspółmierne zużycie opon oraz walkę z żywiołem, jak się trafią koleiny...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

On 12/07/2012 10:30, BartekK wrote:

W dniu 2012-07-12 10:14, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Tadeusz"

"kagańce" i naprawdę dawać mnóstwo frajdy z jazdy :-)

Powstało ostatno kilka aut z tego segmentu, ta Toyota nie wyróżnia się
jakoś wybitnie na tle rywali, mam wrażenie, że trudno będzie jej pokonać
np. Megane RS, który w dodatku jest sporo tańszy.

Eeee przednionapędowe mocne - bez sensu.
Mówię to jako posiadacz >300KM na FWD oraz sporadyczny dosiadacz również
Megane RS. Do szybkiej autostrady - to ok, nie ma problemów, przy
 >200km/h czuć moc.
Ale taki prawdziwy "fun z jazdy" niewspółmiernie niski, w stosunku do
FWD/RWD. Po prostu trzeba sobie zadać pytanie ile % czasu się jeździ
przy wysokich prędkościach gdzie jest potrzebna czysta moc, a ile chodzi
raczej o przyspieszenia przy niskich, gdzie nadmiar mocy na przodzie
daje tylko niewspółmierne zużycie opon oraz walkę z żywiołem, jak się
trafią koleiny...

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie wiecej frajdy, niz foka RS.






--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Mhm, tak, oczywiście.

--
ignorance is bliss

W dniu 12-07-2012 13:17, to pisze:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Mhm, tak, oczywiście.

A jeszcze większą frajdę da 24KM 126p z silnikiem z tyłu i RWD, toż to prawie Porsze!


--
Pozdr.

begin DoQ

A jeszcze większą frajdę da 24KM 126p z silnikiem z tyłu i RWD, toż to
prawie Porsze!

Motoryzacyjny orgazm! Focus RS się przy nim chowa.

--
ignorance is bliss

W dniu 12-07-2012 19:59, to pisze:

A jeszcze większą frajdę da 24KM 126p z silnikiem z tyłu i RWD, toż to
prawie Porsze!

Motoryzacyjny orgazm! Focus RS się przy nim chowa.

Focus RS jest dla panienek!!


--
Pozdr.

begin DoQ

Focus RS jest dla panienek!!

Dokładnie, prawdziwy jurny byk rozpłodowy z PMS driftuje Malaczem na trawniku pod blokiem!

--
ignorance is bliss

W dniu 12-07-2012 21:08, to pisze:

Focus RS jest dla panienek!!

Dokładnie, prawdziwy jurny byk rozpłodowy z PMS driftuje Malaczem na
trawniku pod blokiem!

Taki to driftuje na terenie uniwerku, lachony majty ściągają przez głowy!


--
Pozdr.

begin DoQ

Taki to driftuje na terenie uniwerku, lachony majty ściągają przez
głowy!

IMHO już nagie przychodzą na pokaz, a potem się oddają bykowi grupowo.

--
ignorance is bliss

W dniu 2012-07-12 18:58, DoQ pisze:

W dniu 12-07-2012 13:17, to pisze:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Mhm, tak, oczywiście.

A jeszcze większą frajdę da 24KM 126p z silnikiem z tyłu i RWD, toż to
prawie Porsze!

Prawie, bo stacyjkę ma z prawej strony :-P

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

On 12/07/2012 12:17, to wrote:

begin kamil

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Mhm, tak, oczywiście.

Rozumiem, że jeździłeś obydwoma? Ja tak.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Rozumiem, że jeździłeś obydwoma? Ja tak.

Do MX-5 nawet bym nie wsiadł, bo jest małe i pedalskie, a w wersji 90 KM jeszcze dodatkowo mułowate.

--
ignorance is bliss

On 12/07/2012 21:35, to wrote:

begin kamil

Rozumiem, że jeździłeś obydwoma? Ja tak.

Do MX-5 nawet bym nie wsiadł, bo jest małe i pedalskie, a w wersji 90 KM
jeszcze dodatkowo mułowate.

Obvious troll is obvious, za mało się starasz.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Do MX-5 nawet bym nie wsiadł, bo jest małe i pedalskie, a w wersji 90
KM jeszcze dodatkowo mułowate.

Obvious troll is obvious, za mało się starasz.

Twierdzisz że MX-5 to z wyglądu męskie auto czy że wersja 90 KM jest szybka? Proszę, skup się i odpowiedz na pytanie.

--
ignorance is bliss

On 13/07/2012 14:16, to wrote:

begin kamil

Do MX-5 nawet bym nie wsiadł, bo jest małe i pedalskie, a w wersji 90
KM jeszcze dodatkowo mułowate.

Obvious troll is obvious, za mało się starasz.

Twierdzisz że MX-5 to z wyglądu męskie auto czy że wersja 90 KM jest
szybka? Proszę, skup się i odpowiedz na pytanie.

Boże broń, w końcu prawdziwy facet powinien zmieniać skarpetki raz w tygodniu, śmierdzieć wódką i koniem, a jeździć wyłącznie BMW rekinem.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Twierdzisz że MX-5 to z wyglądu męskie auto czy że wersja 90 KM jest
szybka? Proszę, skup się i odpowiedz na pytanie.

Boże broń, w końcu prawdziwy facet powinien zmieniać skarpetki raz w
tygodniu, śmierdzieć wódką i koniem, a jeździć wyłącznie BMW rekinem.

Tak jak sądziłem, udzielenie konkretnej odpowiedzi Cię przerosło.

--
ignorance is bliss

On 13/07/2012 18:00, to wrote:

begin kamil

Twierdzisz że MX-5 to z wyglądu męskie auto czy że wersja 90 KM jest
szybka? Proszę, skup się i odpowiedz na pytanie.

Boże broń, w końcu prawdziwy facet powinien zmieniać skarpetki raz w
tygodniu, śmierdzieć wódką i koniem, a jeździć wyłącznie BMW rekinem.

Tak jak sądziłem, udzielenie konkretnej odpowiedzi Cię przerosło.

A co mam odpowiedzieć na takie kretyńskie zaczepki, jeśli każdy argument zostanie zbity równie błyskotliwą ripostą? Idź trollować gdzie indziej, nie każdy ma kompleksy na punkcie własnej męskości i nadszarpnięte ego, żeby patrzeć na samochód pod kątem gejostwa.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

A co mam odpowiedzieć na takie kretyńskie zaczepki

Zadałem Ci dwa proste pytania: czy MX-5 w wersji 90 KM to auto szybkie czy z wyglądu męskie?

--
ignorance is bliss

On 2012-07-14, to <to_usenet@interia.pl> wrote:

Zadałem Ci dwa proste pytania: czy MX-5 w wersji 90 KM to auto szybkie czy z wyglądu męskie?

No nie mogę się powstrzymać, więc to powiem.

Chcesz być męski, żeby podobać się kobietom czy kolegom? Bo to są dwa
różne podejścia. Problem prezentują obrazki:

http://www.firstartsource.com/Art/PYRPP30766.jpg
http://img.wiocha.pl/images/5/8/5835fcc280c85bb0f27fb079f625712b.jpg

pozdrawiam,
PK

begin PK

Zadałem Ci dwa proste pytania: czy MX-5 w wersji 90 KM to auto szybkie
czy z wyglądu męskie?

No nie mogę się powstrzymać, więc to powiem.

Chcesz być męski, żeby podobać się kobietom czy kolegom? Bo to są dwa
różne podejścia. Problem prezentują obrazki:

Ty też nie potrafisz odpowiedzieć na dwa proste pytania? Pozwolę sobie powtórzyć: MX-5 90 KM to szybkie czy męskie auto?

--
ignorance is bliss

On 2012-07-14, to <to_usenet@interia.pl> wrote:

Ty też nie potrafisz odpowiedzieć na dwa proste pytania? Pozwolę sobie powtórzyć: MX-5 90 KM to szybkie czy męskie auto?

No chyba napisałem wyraźnie. Męska to może być np bielizna.
Samochody są unisex, ale "męskiemu mężczyźnie" żaden nie zaszkodzi.
Po prostu jedne bardziej eksponują a w innych można się schować :).

Nie umiem ocenić "szybkości", bo nie wiem jaką masz skalę porównawczą.
Z całą pewnością jest to samochód wystarczający na obowiązujące w Polsce
ograniczenia prędkości i nie blokuje ruchu przy ruszaniu spod świateł.

pozdrawiam,
PK

begin PK

No chyba napisałem wyraźnie. Męska to może być np bielizna. Samochody są
unisex, ale "męskiemu mężczyźnie" żaden nie zaszkodzi. Po prostu jedne
bardziej eksponują a w innych można się schować :).

http://tiny.pl/hl77c

Ten np. eksponuje męskość czy można się w nim schować?

Nie umiem ocenić "szybkości", bo nie wiem jaką masz skalę porównawczą.

Zapewne inne auta.

Z
całą pewnością jest to samochód wystarczający na obowiązujące w Polsce
ograniczenia prędkości i nie blokuje ruchu przy ruszaniu spod świateł.

Podobnie jak polonez, który także ma tylny napęd. Dach można ujebać kątówką i też będzie cabrio. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?!

--
ignorance is bliss

On 2012-07-14, to <to_usenet@interia.pl> wrote:

http://tiny.pl/hl77c

Ten np. eksponuje męskość czy można się w nim schować?

Ten samochód jest po prostu brzydki i każdemu kierowcy zrobiłby wioskę.

Sugerujesz, że jest kobiecy? Tzn. kobieta w nim byłaby dla Ciebie
bardziej atrakcyjna niż gdyby siedziała np. w czarnym Mercedesie?

Zapewne inne auta.

Nie bardzo wiem ktĂłre porĂłwnujesz, bo gadamy tylko o MX...

Nie wiem też co dla Ciebie oznacza "szybkość". To jest względne.

Inne jest też odczucie w czymś małym i lekki, a inne w dużej limuzynie.
A przecież to o frajdę z jazdy chyba chodzi, a nie o numerki. Czyż nie?

Jakiś czas temu jechałem pociągiem 300km/h. Jestem prawie pewien, że
nigdy nie osiągnę takiej prędkości samochodem.
Frajda zerowa, ale numerek klepnięty. Męski się bardziej nie czuję :P.

Zresztą...
Dotychczas największe uczucie "szybkości" miałem nie w samochodzie
tylko na rowerze - przy jakichś 50km/h wąską ścieżką przez las. I znam
takich kilku facetĂłw, ktĂłrych w samochodzie 200km/h nie rusza, a tam
nie dawali sobie rady :).

Podobnie jak polonez, który także ma tylny napęd. Dach można ujebać kątówką i też będzie cabrio. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?!

Komfort, bezpieczeństwo, hałas, zapach, prowadzenie, wygląd,
a nawet zużycie paliwa ("nawet", bo Miata mało nie pali, ale i nadal
trochę mniej niż poldek).

Ty kupując samochód bierzesz pod uwagę tylko osiągi?

pozdrawiam,
PK

begin PK

Zresztą...
Dotychczas największe uczucie "szybkości" miałem nie w samochodzie tylko
na rowerze - przy jakichś 50km/h wąską ścieżką przez las. I znam takich
kilku facetĂłw, ktĂłrych w samochodzie 200km/h nie rusza, a tam nie dawali
sobie rady :).

Jak pisałem, ujeb w Maluchu dach kątówką. Wrażenia z jazdy gwarantowane.

Podobnie jak polonez, który także ma tylny napęd. Dach można ujebać
kątówką i też będzie cabrio. Skoro nie widać różnicy, to po co
przepłacać?!

Komfort, bezpieczeństwo, hałas, zapach, prowadzenie, wygląd, a nawet
zużycie paliwa ("nawet", bo Miata mało nie pali, ale i nadal trochę
mniej niĹź poldek).

Ty kupując samochód bierzesz pod uwagę tylko osiągi?

MX-5 i bezpieczeństwo? Chyba się mocno w głowę uderzyłeś.

--
ignorance is bliss

On 2012-07-17, to <to_usenet@interia.pl> wrote:

MX-5 i bezpieczeństwo? Chyba się mocno w głowę uderzyłeś.

PorĂłwnujemy do Poloneza, a nie do Saaba.

pozdrawiam,
PK

begin PK

MX-5 i bezpieczeństwo? Chyba się mocno w głowę uderzyłeś.

PorĂłwnujemy do Poloneza, a nie do Saaba.

Polonez był całkiem mocną konstrukcją, miał dach, był też dużo cięższy niż MX-5. Obawiam się, że wolałbym mieć wypadek w Polonezie niż w MX-5.

--
ignorance is bliss

On 2012-07-17, to <to_usenet@interia.pl> wrote:

Polonez był całkiem mocną konstrukcją, miał dach, był też dużo cięższy niż MX-5. Obawiam się, że wolałbym mieć wypadek w Polonezie niż w MX-5.

A awaryjne hamowanie albo ominięcie przeszkody wolałbyś mieć w którym?:)

Crash-test Poloneza:
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Około 0:30 widać, jak kolumna kierownicy wypycha kierownicę
w kierunku głowy manekina.
Na filmie tego nie widać, ale jeśli dobrze pamiętam, przy pedałach też
nie było zbyt różowo.

Do tego brak poduszek, o na którym skoncentrował się Ziętarski.

pozdrawiam,
PK

Hello PK,

Tuesday, July 17, 2012, 2:07:07 PM, you wrote:

Polonez był całkiem mocną konstrukcją, miał dach, był też dużo cięższy
niż MX-5. Obawiam się, że wolałbym mieć wypadek w Polonezie niż w MX-5.

A awaryjne hamowanie albo ominięcie przeszkody wolałbyś mieć w którym?:)
Crash-test Poloneza:
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
Około 0:30 widać, jak kolumna kierownicy wypycha kierownicę
w kierunku głowy manekina.

Porównaj z testami innych samochodów z lat wczesnego Poloneza
łupanego.

Na filmie tego nie widać, ale jeśli dobrze pamiętam, przy pedałach też
nie było zbyt różowo.

Mialem okazję osobiście rozbić Poloneza w bardzo podobny sposób -
takie samo przesunięcie lewego koła, taki sam namiot z maski ale szyba
ocalała.
Kierownica sie nie ruszyla, pedały również nie. Wszystkie drzwi dało
sie otworzyć. Silnik się przesunął bodaj o 15 cm - już nie pamietam -
jednak 15 lat minęło :(

Do tego brak poduszek, o na którym skoncentrował się Ziętarski.

Nie było potrzeby - nie uderzyłem w nic głową.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

begin PK

Do tego brak poduszek, o na którym skoncentrował się Ziętarski.

Poszukaj crash-testu pierwszej MX-5.

--
ignorance is bliss

On 2012-07-17 08:38, to wrote:

begin PK

Zresztą...
Dotychczas największe uczucie "szybkości" miałem nie w samochodzie tylko
na rowerze - przy jakichś 50km/h wąską ścieżką przez las. I znam takich
kilku facetĂłw, ktĂłrych w samochodzie 200km/h nie rusza, a tam nie dawali
sobie rady :).

Jak pisałem, ujeb w Maluchu dach kątówką. Wrażenia z jazdy gwarantowane.

Podobnie jak polonez, który także ma tylny napęd. Dach można ujebać
kątówką i też będzie cabrio. Skoro nie widać różnicy, to po co
przepłacać?!

Komfort, bezpieczeństwo, hałas, zapach, prowadzenie, wygląd, a nawet
zużycie paliwa ("nawet", bo Miata mało nie pali, ale i nadal trochę
mniej niĹź poldek).

Ty kupując samochód bierzesz pod uwagę tylko osiągi?

MX-5 i bezpieczeństwo? Chyba się mocno w głowę uderzyłeś.

Żenujący i bezpodstawny atak na rozmówcę, porażka maksymalna...

W dniu 14-07-2012 14:21, to pisze:

http://tiny.pl/hl77c
Ten np. eksponuje męskość czy można się w nim schować?

Oczywiście że męskość, podobnie jak buty na wysokim obcasie.


--
Pozdr.

begin DoQ

http://tiny.pl/hl77c
Ten np. eksponuje męskość czy można się w nim schować?

Oczywiście że męskość, podobnie jak buty na wysokim obcasie.

No fakt, to oczywiste, przepraszam, że zapytałem. :(

--
ignorance is bliss

W dniu 14-07-2012 14:14, PK pisze:

No chyba napisałem wyraźnie. Męska to może być np bielizna.
Samochody są unisex, ale "męskiemu mężczyźnie" żaden nie zaszkodzi.

ROTFL dobrze że dizajnerzy o tym nie wiedzą.


--
Pozdr.

On Sat, 14 Jul 2012 11:46:44 +0000 (UTC), to
<to_usenet@interia.pl> wrote:

Ty też nie potrafisz odpowiedzieć na dwa proste pytania? Pozwolę sobie powtórzyć: MX-5 90 KM to szybkie czy męskie auto?

 Szybkie jest pojęciem względnym (zależy od próby i wkładki), a
 męskość auta musisz zdefiniować, bo w moim słowniku pojęć nie
 znalazłem ,,męskości'' auta.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnk02opj.j83.rekinaripiprazol.wkurw.org...

Szybkie jest pojęciem względnym (zależy od próby i wkładki), a
męskość auta musisz zdefiniować, bo w moim słowniku pojęć nie
znalazłem ,,męskości'' auta.

A odróżniasz męskie i damskie ubrania, buty, galanterię skórzaną, zegarki, biżuterię, itp.?

Pozdrawiam
X

begin Iksiński

A odróżniasz męskie i damskie ubrania, buty, galanterię skórzaną,
zegarki, biżuterię, itp.?

Przypuszczam, że wraz z kamilem i PK chodzą w sukienkach i malują usta szminką.

--
ignorance is bliss

On 2012-07-14, Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

A odróżniasz męskie i damskie ubrania, buty, galanterię skórzaną, zegarki, biżuterię, itp.?

Chcesz się założyć, że położyłbym przed Tobą parę męskich i damskich
spodni z dużej sieciówki i nie umiałbym wskazać, które są dla kogo?

Identyczna sytuacja z zegarkami. Moda się zmienia i dziś nie ma już
wielkich różnic. Pomijam tu jakiś maleński podzbiór damskich, tzn.
takie małe z duża ilością kryształu.

pozdrawiam,
PK

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk03ihj.inh.kosulocalhost.localdomain...

Chcesz się założyć, że położyłbym przed Tobą parę męskich i damskich
spodni z dużej sieciówki i nie umiałbym wskazać, które są dla kogo?

To nie jest odpowiedĹş na moje pytanie.

Identyczna sytuacja z zegarkami. Moda się zmienia i dziś nie ma już
wielkich róşnic.

Szkoda, że producenci zegarków o tym nie wiedzą i nadal mają linie produktów dla mężczyzn oraz kobiet.


Pomijam tu jakiś maleński podzbiór damskich, tzn.

takie małe z duża ilością kryształu.

Dlaczego pomijasz?

Pozdrawiam
X

On 2012-07-14, Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

To nie jest odpowiedĹş na moje pytanie.

Ależ jest. W wielu przypadkach moda męska i damska się wymieszały.
Są przedmioty nastawione stricte na klienta o jakiejś płci, których
ta przeciwna nie kupuje. Ale jest też pełno rzeczy uniwersalnych
lub bardzo podobnych.

Tak więc w ogólności nie rozróżniam i nie wiem kto by umiał - może
projektanci sobie z tym radzą.

Szkoda, że producenci zegarków o tym nie wiedzą i nadal mają linie produktów dla mężczyzn oraz kobiet.

Oczywiście że mają takie linie. Ale czy te zegarki nie są podobne?
Czy nie jest tak, że dzisiejsze zegarki męskie byłyby damskimi 10 lat
temu? Myślę tu choćby o takich w formie szerokiej (~4cm) bransoletki.

Dlaczego pomijasz?

Bo sugerujesz ogólną klasyfikację. Tzn. że istnieje twardy podział
na damskie i męskie przedmioty.

Nie istnieje. Są damskie, są męskie, ale jest też pełno unisex -
kupowanych przez obie płci.

Moja teza jest taka, że samochody są unisex. Być może jedne są bardziej
popularne wśród facetów (Golf ze szpachlą) a inne wśród kobiet (różowe
Peugeoty). Ale nie tak trudno znaleźć kobietę w wieśtuningu czy faceta
w barbie-kabrio.

Jeszcze dygresja o tej kobiecej MX-5'tce. Nie wiem czy często widujecie
te samochody na drogach, ale ja raczej tak (tzn. prawie codziennie). Nie
wiem kiedy ostatnio widziałem za kierownicą kobietę. Ten samochód kupują
niemal wyłącznie faceci (ze względu na napęd na tył i mniej lub bardziej
mityczną frajdę z jazdy). Więc skąd bierze się opinia, że do wóz dla
kobiet? Przeczytaliście o tym w jakiejś książce naukowej czy co?

pozdrawiam,
PK

W dniu 14-07-2012 23:38, PK pisze:

Moja teza jest taka, że samochody są unisex. Być może jedne są bardziej
popularne wśród facetów (Golf ze szpachlą) a inne wśród kobiet (różowe
Peugeoty). Ale nie tak trudno znaleźć kobietę w wieśtuningu czy faceta
w barbie-kabrio.

Teza totalnie z d... wyjęta. Poczytaj sobie chociażby art. z lipcowego Focusa, s.64.


--
Pozdr.

Dnia 14 Jul 2012 21:38:02 GMT, PK napisał(a):

Szkoda, że producenci zegarków o tym nie wiedzą i nadal mają linie produktów dla mężczyzn oraz kobiet.

Oczywiście że mają takie linie. Ale czy te zegarki nie są podobne?
Czy nie jest tak, że dzisiejsze zegarki męskie byłyby damskimi 10 lat
temu? Myślę tu choćby o takich w formie szerokiej (~4cm) bransoletki.

Nie. Nie wiedziec czemu zegarki dla kobiet sa male.

Dlaczego pomijasz?

Bo sugerujesz ogólną klasyfikację. Tzn. że istnieje twardy podział
na damskie i męskie przedmioty.
Nie istnieje. Są damskie, są męskie, ale jest też pełno unisex -
kupowanych przez obie płci.

no w sumie jest, ale tez i przedmioty od dawna obojetne zaczynaja sie
dzielic :-)

Moja teza jest taka, że samochody są unisex. Być może jedne są bardziej
popularne wśród facetów (Golf ze szpachlą) a inne wśród kobiet (różowe
Peugeoty). Ale nie tak trudno znaleźć kobietę w wieśtuningu czy faceta
w barbie-kabrio.

faceta w barbie kabrio ... nie, trudno znalezc :-)

P.S. Widzialem dziewczyne w mercedesie ... nie, drobna kobieta do duzego
auta nie pasuje. Dla bab jest A-klasse :-P

Choc w sumie ... i to niepasowanie mialo swoj urok :-)


J.

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk03ppq.ldd.kosulocalhost.localdomain...

Tak więc w ogólności nie rozróżniam i nie wiem kto by umiał - może
projektanci sobie z tym radzą.

Normalny facet i normalna kobieta nie mają z tym problemu.
Nie neguję, że są serie produktów zwane unisex, jednak nadal znaczna większość jest adresowana do konkrentych płci.

Oczywiście że mają takie linie. Ale czy te zegarki nie są podobne?
Czy nie jest tak, że dzisiejsze zegarki męskie byłyby damskimi 10 lat
temu? Myślę tu choćby o takich w formie szerokiej (~4cm) bransoletki.

Nie, nie są podobne. Przyjrzyj się dokładnie. W znakomitej większości zegarek adresowany do faceta, nie wygląda dobrze na kobiecej ręce i na odwrót.

Bo sugerujesz ogólną klasyfikację. Tzn. że istnieje twardy podział
na damskie i męskie przedmioty.

Bo w wielu przypadkach istnieje.

Moja teza jest taka, że samochody są unisex. Być może jedne są bardziej
popularne wśród facetów (Golf ze szpachlą) a inne wśród kobiet (różowe
Peugeoty). Ale nie tak trudno znaleźć kobietę w wieśtuningu czy faceta
w barbie-kabrio.

Bzdura. Choćby różowy cabrio Nissan Micra z tego wątku. Wskaż mi jednego heteroseksualnego mężczyznę, który z pełną świadomością go kupi.
Jeśli nawet się trafi, to znajdziesz 20 kobiet, które go uprzedzi.
Nie przeczę, że są samochody, które nie są adresowane do konktretnej płci (czyli tzw. unisex), jednak jest cała masa aut, które są projektowane np. pod gust kobiet (np. jakiś peugeot, który pozwalał na zmianę koloru oprawek nawiewu, itp.).

Jeszcze dygresja o tej kobiecej MX-5'tce. Nie wiem czy często widujecie
te samochody na drogach, ale ja raczej tak (tzn. prawie codziennie).

No to bardzo ciekawe. W takiej Warszawie (podobno bogate i otwarte polskie miasto) widuję je sporadycznie.


Nie

wiem kiedy ostatnio widziałem za kierownicą kobietę. Ten samochód kupują
niemal wyłącznie faceci (ze względu na napęd na tył i mniej lub bardziej
mityczną frajdę z jazdy). Więc skąd bierze się opinia, że do wóz dla
kobiet? Przeczytaliście o tym w jakiejś książce naukowej czy co?

Ja tym wątku widziałem opinie, że to kobiece auto. I biorąc pod uwagę wygląd jestem w stanie się z tym zgodzić.

Pozdrawiam
X

On Mon, 16 Jul 2012 00:08:53 +0200, Iksiński
<grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

(czyli tzw. unisex), jednak jest cała masa aut, które są projektowane np. pod gust kobiet (np. jakiś peugeot, który pozwalał na zmianę koloru oprawek nawiewu, itp.).

 Hmmm... Lotus Elan S4 był projektowany z uwzględnieniem gustu
 kobiet? A może Bob Hall był kobietą?

Ja tym wątku widziałem opinie, że to kobiece auto.

 W tym wątku najwięcej gardłują ci, którzy MX-a widują tylko z
 zewnątrz. Ale jak mniemam, każdy z nich swym Męskim Rydwanem z
 zamkniętymi oczami schodzi na Torze Poznań poniżej dwóch minut.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnk06hjr.v6s.rekinaripiprazol.wkurw.org...

Hmmm... Lotus Elan S4 był projektowany z uwzględnieniem gustu
kobiet? A może Bob Hall był kobietą?

Musiałbyś zapytać projektanta.
Zauważyłeś zapewne, że to samochód z lat 60-tych?

W tym wątku najwięcej gardłują ci, którzy MX-a widują tylko z
zewnątrz.

No i? Nie wolno już oceniać wyglądu samochodu?


Ale jak mniemam, każdy z nich swym Męskim Rydwanem z

zamkniętymi oczami schodzi na Torze Poznań poniżej dwóch minut.

Tak, tak, już wiemy... Fani kobiecych samochodów przedłużają sobie wynikami z toru... ;-P

Pozdrawiam
X

On 2012-07-15, Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

No to bardzo ciekawe. W takiej Warszawie (podobno bogate i otwarte polskie miasto) widuję je sporadycznie.

No ja też w "takiej Warszawie". Albo słabo się rozglądasz albo od lutego
nie wychodzisz z domu :]

pozdrawiam,
PK

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk06kko.tmv.kosulocalhost.localdomain...

On 2012-07-15, Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

No to bardzo ciekawe. W takiej Warszawie (podobno bogate i otwarte polskie
miasto) widuję je sporadycznie.

No ja też w "takiej Warszawie". Albo słabo się rozglądasz albo od lutego
nie wychodzisz z domu :]

A co, w lutym Twój sąsiad kupił taki samochód?

Pozdrawiam
X

W dniu 14-07-2012 21:34, PK pisze:

Identyczna sytuacja z zegarkami. Moda się zmienia i dziś nie ma już

O serio? Tag Heuer w 43mm+ kopercie to zegarek przeznaczony dla kobiety?

wielkich różnic. Pomijam tu jakiś maleński podzbiór damskich, tzn.
takie małe z duża ilością kryształu.

Tak, dla metroseksualisty nie ma różnic.


--
Pozdr.

On 2012-07-14, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

O serio? Tag Heuer w 43mm+ kopercie to zegarek przeznaczony dla kobiety?

Świetnie trafiłeś z firmą :).

Tag Heuer jest właśnie jednym z tych producentów, którzy pakują do
damskich zegarków dużo kryształów.

Co więcej: ich męskie i damskie linie (tam gdzie są odpowiedniki),
różnią się nieznacznie. I akurat znam kobietę, która chodzi w męskim.
Konkretnie jest to Monaco (taki z niebieską tarczą).
Wybrała go właśnie dlatego, że NIE ma na nim diamentów.
Ta osoba chodzi w ciemnych Ĺźakietach i po prostu ten jej bardziej
pasował.

pozdrawiam,
PK

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk03r07.ldd.kosulocalhost.localdomain...

On 2012-07-14, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

O serio? Tag Heuer w 43mm+ kopercie to zegarek przeznaczony dla kobiety?

Świetnie trafiłeś z firmą :).

Zauważyłeś, że DOQ zaznaczył rozmiar zegarka?

Tag Heuer jest właśnie jednym z tych producentów, którzy pakują do
damskich zegarków dużo kryształów.

No... W serii Monaco, którą wywołałeś, na 6 modeli przeznaczonych dla kobiet, aż dwa mają w kopercie kryształy...

Co więcej: ich męskie i damskie linie (tam gdzie są odpowiedniki),
różnią się nieznacznie. I akurat znam kobietę, która chodzi w męskim.
Konkretnie jest to Monaco (taki z niebieską tarczą).
Wybrała go właśnie dlatego, że NIE ma na nim diamentów.
Ta osoba chodzi w ciemnych Ĺźakietach i po prostu ten jej bardziej
pasował.

I na podstawie jednego przypadku kreujesz całą teorię?

Pozdrawiam
X

On 2012-07-15, Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

I na podstawie jednego przypadku kreujesz całą teorię?

Wręcz przeciwnie!
To Wy kreujecie teorie mówiąc, że jest twardy podział na męskie
i damskie. :)

Podaję kontrprzykład i obalam - tak właśnie działa obalanie teorii :).

pozdrawiam,
PK

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk06l2e.tmv.kosulocalhost.localdomain...

Wręcz przeciwnie!
To Wy kreujecie teorie mówiąc, że jest twardy podział na męskie
i damskie. :)

Bzdura. Nikt nie pisał o twardym podziale. Pojawiło się twierdzenie, że są samochody bardziej "męskie" i "damskie", jako przykład bardziej damskiego podając mazdę, a Ty i kilku innych się mocno obruszyliście...

Podaję kontrprzykład i obalam - tak właśnie działa obalanie teorii :).

Słabo Ci idzie...

Pozdrawiam
X

UĹźytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości

Bzdura. Nikt nie pisał o twardym podziale. Pojawiło się twierdzenie, że są samochody bardziej "męskie" i "damskie", jako przykład bardziej damskiego podając mazdę, a Ty i kilku innych się mocno obruszyliście...

Opusc oslone przeciwsloneczna kierowcy ... lusterko ma ? Zaslonke ma ? Unisex.

Ale teraz wiekszosc to unisexy :-)

J.

UĹźytkownik "J.F"

Opusc oslone przeciwsloneczna kierowcy ... lusterko ma ? Zaslonke ma ? Unisex.

No i po ptokach, aż poszedłem sprawdzić i Vectra też ma lusterko i (chyba się schaftuję) w dodatku podświetlane. Od początku wiedziałem, że z tym autem jest coś nie tak, teraz wszystko jasne, to auto dla baby, albo waginosceptyka :)

begin J.F

Opusc oslone przeciwsloneczna kierowcy ... lusterko ma ? Zaslonke ma ?
Unisex.

Ale dlaczego? Nie można zerknąć po dłużej trasie czy się wygląda ok? Czasy, gdy prawdziwy mężczyzna mył się raz na tydzień i śmierdział końskim łajnem minęły jakiś czas temu.

--
ignorance is bliss

Dnia Mon, 16 Jul 2012 19:57:01 +0000 (UTC), to napisał(a):

begin J.F

Opusc oslone przeciwsloneczna kierowcy ... lusterko ma ? Zaslonke ma ?
Unisex.

Ale dlaczego? Nie można zerknąć po dłużej trasie czy się wygląda ok? Czasy, gdy prawdziwy mężczyzna mył się raz na tydzień i śmierdział końskim łajnem minęły jakiś czas temu.

I co - jak zle wyglada, to poprawia makijaz ? :-)

J.

On 2012-07-16, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

I co - jak zle wyglada, to poprawia makijaz ? :-)

Zapewne nie, ale może się np. uczesać. Oczywiście to dotyczy tylko tych
mających włosy...

pozdrawiam,
PK

begin J.F.

I co - jak zle wyglada, to poprawia makijaz ? :-)

Można poprawić włosy, brwi, użyć kremu do twarzy...

--
ignorance is bliss

UĹźytkownik "PK"

Chcesz się założyć, że położyłbym przed Tobą parę męskich i damskich
spodni z dużej sieciówki i nie umiałbym wskazać, które są dla kogo?

A są pampers boy dla dziewczynek?

;-)

W dniu 14-07-2012 12:57, PK pisze:

Chcesz być męski, żeby podobać się kobietom czy kolegom? Bo to są dwa
różne podejścia. Problem prezentują obrazki:

Nosisz różową pedałówkę i krótką spódnicę żeby przypodobać się kobietom?


--
Pozdr.

On 2012-07-14, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Nosisz różową pedałówkę i krótką spódnicę żeby przypodobać się kobietom?

Widzę, że nie załapałeś. Obejrzyj obrazki :)

pozdrawiam,
PK

PS: Nie wiem co to jest "pedałówka". Możesz wyjaśnić? :]

W dniu 14-07-2012 14:09, PK pisze:

Nosisz różową pedałówkę i krótką spódnicę żeby przypodobać się kobietom?

Widzę, że nie załapałeś. Obejrzyj obrazki :)

No ekstra, znalazłeś jakiegoś debila leżącego na masce audi i co w związku z tym?

PS: Nie wiem co to jest "pedałówka". Możesz wyjaśnić? :]

Ja? Przecież to ty jesteś unisex.


--
Pozdr.

On 2012-07-14, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

No ekstra, znalazłeś jakiegoś debila leżącego na masce audi i co w związku z tym?

No bo domyślam się, że to jest wg. Ciebie męskie auto. Czy też nie?
To wolałbyś, żeby Twoja córka umówiła się z osobą na którym zdjęciu?

Ja? Przecież to ty jesteś unisex.

Komentarz łał.

pozdrawiam,
PK

W dniu 14-07-2012 14:50, PK pisze:

On 2012-07-14, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

No ekstra, znalazłeś jakiegoś debila leżącego na masce audi i co w
związku z tym?

No bo domyślam się, że to jest wg. Ciebie męskie auto. Czy też nie?

No raczej na zbyt kobiece nie wygląda.

To wolałbyś, żeby Twoja córka umówiła się z osobą na którym zdjęciu?

Z żadnym.

Ja? Przecież to ty jesteś unisex.

Komentarz łał.

Że co?


--
Pozdr.

On 2012-07-14, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

No raczej na zbyt kobiece nie wygląda.

Po prostu jesteś chłopie więźniem stereotypów. Gwarantuję Ci, że
realnym świecie (poza usenetem i Twoją fantazją) kobiety stanowią
większy odsetek kierowców dużych czarnych niemieckich limuzyn niż małych
japońskich kolorowych kabrioletów.

Wierzyć mi nie musisz, ale wystarczy się trochę rozejrzeć na drodze.

Tak naprawdę znam tylko jeden kabriolet, który ma znacną przewagę
damskich kierowców. To oczywiście Mercedes SLK - pomijając SUVy, jest to
chyba najbardziej popularne auto wśród takich "barbie" 25-40lat. Choć
przyznaję, że to może być jakaś warszawska moda. Może biznesmeni
w innych częściach kraju kupują dziewczynom inne prezenty :).

pozdrawiam,
PK

W dniu 14-07-2012 12:12, to pisze:

A co mam odpowiedzieć na takie kretyńskie zaczepki

Zadałem Ci dwa proste pytania: czy MX-5 w wersji 90 KM to auto szybkie
czy z wyglądu męskie?

Teraz się dowiesz, że pewnie jesteś brudnym polaczkiem który uznaje tylko męskiego poloneza.


--
Pozdr.

On 14/07/2012 11:12, to wrote:

begin kamil

A co mam odpowiedzieć na takie kretyńskie zaczepki

Zadałem Ci dwa proste pytania: czy MX-5 w wersji 90 KM to auto szybkie
czy z wyglądu męskie?

Ani jedno, ani drugie. To samochód, który daje frajdę z jazdy.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

On Fri, 13 Jul 2012 13:16:10 +0000 (UTC), to
<to_usenet@interia.pl> wrote:

Twierdzisz że MX-5 to z wyglądu męskie auto czy że wersja 90 KM jest szybka? Proszę, skup się i odpowiedz na pytanie.

 Szybka? Nie wiem, bo z modelami poniżej 115KM nie miałem okazji.
 Czy fajna? Jeśli pominąć jaranie laczka i sprinty spod świateł,
 to bardzo prawdopodobne.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

begin Robert Rędziak

 Szybka? Nie wiem, bo z modelami poniĹźej 115KM nie miałem okazji. Czy
 fajna? Jeśli pominąć jaranie laczka i sprinty spod świateł, to bardzo
 prawdopodobne.

Na czym ta "fajność" polega? Że nie jedzie i wygląda jak mydelniczka ze światłami?

--
ignorance is bliss

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie wiecej frajdy, niz foka RS.

Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich
prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie gumy pod blokiem.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

kamil wrote:

On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:
> > > > > Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac
> > znacznie wiecej frajdy, niz foka RS.
> > > Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich
> prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki
przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie
gumy pod blokiem.

Podrośniesz to zrozumiesz że za "szybkie przejazdy po rondach po
deszczu" czyli napierdalanie po publicznych drogach na granicy
przyczepności to ci się należy tylko solidny kop w dupę, tak żeby łeb
urwało, a nie "szacun na dzielni".

--
Pozdro
Massai

On 12/07/2012 14:16, Massai wrote:

kamil wrote:

On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac
znacznie wiecej frajdy, niz foka RS.

Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich
prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki
przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie
gumy pod blokiem.

Podrośniesz to zrozumiesz że za "szybkie przejazdy po rondach po
deszczu" czyli napierdalanie po publicznych drogach na granicy
przyczepności to ci się należy tylko solidny kop w dupę, tak żeby łeb
urwało, a nie "szacun na dzielni".

Szczególnie na mojej wsi i prywatnej drodze do pracy o 10 wieczorem, z widocznością przez pola na kilometr wprzód.

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

kamil wrote:

On 12/07/2012 14:16, Massai wrote:
> kamil wrote:
> > > On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:
> > > > > > > > > > > Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac
> > > > znacznie wiecej frajdy, niz foka RS.
> > > > > > > Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy
> > > niskich prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.
> > > > Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że
> > szybki przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy,
> > niż palenie gumy pod blokiem.
> > Podrośniesz to zrozumiesz że za "szybkie przejazdy po rondach po
> deszczu" czyli napierdalanie po publicznych drogach na granicy
> przyczepności to ci się należy tylko solidny kop w dupę, tak żeby
> łeb urwało, a nie "szacun na dzielni".

Szczególnie na mojej wsi i prywatnej drodze do pracy o 10 wieczorem,
z widocznością przez pola na kilometr wprzód.

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo
zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

--
Pozdro
Massai

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo
zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na dodatek?




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

kamil wrote:

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:


> > Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim
> > ledwo zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.
> > Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
> wierzę...
> Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
> rond"?


A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki
zajmujący więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma
hektarami farm na dodatek?

A to zwracam honor.
Nakopać Ci powinien właściciel tegoż ośrodka uniwersyteckiego. ;-)
Chyba że to twoja własność... milordzie.;-)

--
Pozdro
Massai

On 12/07/2012 15:06, Massai wrote:

kamil wrote:

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim
ledwo zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki
zajmujący więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma
hektarami farm na dodatek?

A to zwracam honor.
Nakopać Ci powinien właściciel tegoż ośrodka uniwersyteckiego. ;-)
Chyba że to twoja własność... milordzie.;-)

Jak chce się mieć coś zrobione "na wczoraj", to trzeba liczyć się z pośpiechem pracowników. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Jak chce się mieć coś zrobione "na wczoraj", to trzeba liczyć się z
pośpiechem pracowników. ;)

A nie mogłeś wyczyścić na czas?

--
ignorance is bliss

On 14/07/2012 11:36, to wrote:

begin kamil

Jak chce się mieć coś zrobione "na wczoraj", to trzeba liczyć się z
pośpiechem pracowników. ;)

A nie mogłeś wyczyścić na czas?

Niestety, zawsze znajdzie się Tobie podobna łajza, która nie trafia do pisuaru.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Niestety, zawsze znajdzie się Tobie podobna łajza, która nie trafia do
pisuaru.

Dzięki temu masz robotę, kolego. Nie narzekaj.

--
ignorance is bliss

On 18/07/2012 14:03, to wrote:

begin kamil

Niestety, zawsze znajdzie się Tobie podobna łajza, która nie trafia do
pisuaru.

Dzięki temu masz robotę, kolego. Nie narzekaj.

Skądże, nawet zostawiłem ci te dwie rolki papieru obok samochodu, jak prosiłeś.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Skądże, nawet zostawiłem ci te dwie rolki papieru obok samochodu, jak
prosiłeś.

Po co mi Twoje przybory do pracy przy limuzynie? Ogarnij się.

--
ignorance is bliss

On 12/07/2012 14:24, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo
zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący
więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na
dodatek?

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejsce.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

On 2012-07-12 15:27, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:24, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo
zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący
więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na
dodatek?

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejsce.

Jeszcze trochę a się tam przeprowadzę ;-) Ale zdaje się, że to ciut daleko :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

On 12/07/2012 14:33, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-07-12 15:27, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:24, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo
zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący
więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na
dodatek?

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejsce.

Jeszcze trochę a się tam przeprowadzę ;-) Ale zdaje się, że to ciut
daleko :-)

Uroki mieszkania na wsi, gorzej kiedy trzeba do centrum dojechać. :-)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

On 12/07/2012 14:33, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-07-12 15:27, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:24, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:22, Massai wrote:

Zostaw sobie takie teksty dla Koniolino wyprzedzającego swoim ledwo
zipiącym ceedem na ruchliwych drogach.

Masz prywatną drogę "z kilkoma rondami"? Załóżmy na chwilę że ci
wierzę...
Tylko wytłumacz mi po jaką cholerę na prywatnej drodze komuś "kilka
rond"?

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący
więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na
dodatek?

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejsce.

Jeszcze trochę a się tam przeprowadzę ;-) Ale zdaje się, że to ciut
daleko :-)

Swoją drogą, dla samych dróg warto, raczej trudno zabawę w takich miejscach porównywać do zapieprzania przez polskie miasto:


http://zapodaj.net/e110705c68438.jpg.html
http://zapodaj.net/40b49d8f96b32.jpg.html
http://zapodaj.net/be1c8ff89691f.jpg.html
http://zapodaj.net/e7075bc6e0ddf.jpg.html
http://zapodaj.net/3b3f7909cce26.jpg.html



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

On 2012-07-12 15:43, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:33, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejsce.

Jeszcze trochę a się tam przeprowadzę ;-) Ale zdaje się, że to ciut
daleko :-)

Swoją drogą, dla samych dróg warto, raczej trudno zabawę w takich
miejscach porównywać do zapieprzania przez polskie miasto:

http://zapodaj.net/e110705c68438.jpg.html
http://zapodaj.net/40b49d8f96b32.jpg.html
http://zapodaj.net/be1c8ff89691f.jpg.html
http://zapodaj.net/e7075bc6e0ddf.jpg.html
http://zapodaj.net/3b3f7909cce26.jpg.html

Zabirz sprzed mych oczu tę pornografię :-)

PS: Pierwsze trochę lipa, ale kolejne .... mhmmmm. No i Isle of man jest blisko :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

On 12/07/2012 14:46, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-07-12 15:43, kamil wrote:

On 12/07/2012 14:33, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze
nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejsce.

Jeszcze trochę a się tam przeprowadzę ;-) Ale zdaje się, że to ciut
daleko :-)

Swoją drogą, dla samych dróg warto, raczej trudno zabawę w takich
miejscach porównywać do zapieprzania przez polskie miasto:

http://zapodaj.net/e110705c68438.jpg.html
http://zapodaj.net/40b49d8f96b32.jpg.html
http://zapodaj.net/be1c8ff89691f.jpg.html
http://zapodaj.net/e7075bc6e0ddf.jpg.html
http://zapodaj.net/3b3f7909cce26.jpg.html

Zabirz sprzed mych oczu tę pornografię :-)

PS: Pierwsze trochę lipa, ale kolejne .... mhmmmm. No i Isle of man jest
blisko :-)

Ostatnim razem na urlopie wybrałem się samemu zobaczyć wschód słońca przy latarni morskiej 40km dalej. To jest przynajmniej wersja oficjalna, gdyby druga połowa coś podejrzewała. ;)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący
więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na
dodatek?

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejs

No to już wiadomo co miałeś na myśli pisząc o przydatności auta na co dzień. Przecież to logiczne, że typowe zastosowanie każdego auta, to kręcenie bączków na trawnikach wokół opuszczonego szpitala.

--
ignorance is bliss

On 14/07/2012 11:35, to wrote:

begin kamil

A widziałeś ty kiedyś jakiś spory ośrodek uniwersytecki? Taki zajmujący
więcej przestrzeni od małego miasteczka, z kilkoma hektarami farm na
dodatek?

Ewentualnie zamknięty od 20 lat na cztery spusty teren szpitala, mam
taki kilometr od domu i poza jakimś bezdomnym psem ducha tam jeszcze nie
widziałem. Do zabawy quattro na śniegu całkiem przyzwoite miejs

No to już wiadomo co miałeś na myśli pisząc o przydatności auta na co
dzień. Przecież to logiczne, że typowe zastosowanie każdego auta, to
kręcenie bączków na trawnikach wokół opuszczonego szpitala.

Och tak, sprowadźmy wszystko do absurdu, pomieszajmy kilka wątków, złączmy cztery wypowiedzi dotyczące innych rzeczy w jedną i już możesz udowadniać wszystko, co tylko przyjdzie Ci do głowy.

Przynudzasz.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Och tak, sprowadźmy wszystko do absurdu, pomieszajmy kilka wątków,
złączmy cztery wypowiedzi dotyczące innych rzeczy w jedną i już możesz
udowadniać wszystko, co tylko przyjdzie Ci do głowy.

Myślę, że to nie jest dobra metoda, lepiej byłoby, gdybyś spróbował odpowiedzieć merytorycznie.

--
ignorance is bliss

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jtme3v$mun$1inews.gazeta.pl...

On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich
prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie gumy pod blokiem.

Teksty o grach sobie daruj. 90 KM nie ma sensu czy będzie włożone do Porsche czy do Kia Ceed. Różnica będzie minimalna.

W dniu 2012-07-12 14:55, Agent pisze:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jtme3v$mun$1inews.gazeta.pl...

On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich
prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie gumy pod blokiem.

Teksty o grach sobie daruj. 90 KM nie ma sensu czy będzie włożone do Porsche czy do Kia Ceed. Różnica będzie minimalna.

to "Nie jeździłem MX5" Cię trochę tłumaczy ale pisać głupoty tylko umów się na jazdę próbną MX-5 to może zrozumiesz swój błąd :-)

begin Tadeusz

to "Nie jeździłem MX5" Cię trochę tłumaczy ale pisać głupoty tylko umów
się na jazdę próbną MX-5 to może zrozumiesz swój błąd :-)

Ile to ma do setki? 10 sekund? Rozumiem, że słaby silnik w małym, gównianym aucie bez dachu pozwala wywołać wrażenia w stylu "jadę 120! zaraz się zabiję!!!", ale nie jestem pewien, czy jest to uniwersalna definicja radości z jazdy.

--
ignorance is bliss

On 13/07/2012 18:22, to wrote:

begin Tadeusz

to "Nie jeździłem MX5" Cię trochę tłumaczy ale pisać głupoty tylko umów
się na jazdę próbną MX-5 to może zrozumiesz swój błąd :-)

Ile to ma do setki? 10 sekund? Rozumiem, że słaby silnik w małym,
gównianym aucie bez dachu pozwala wywołać wrażenia w stylu "jadę 120!
zaraz się zabiję!!!", ale nie jestem pewien, czy jest to uniwersalna
definicja radości z jazdy.

Powiedz, czym jeździsz i ile to ma do setki? Ja już o swoich obserwacjach pisałem - 90-konna MX5 dawała mi chwilami więcej frajdy, niż 5.1 sekundy do setki.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 13-07-2012 19:32, kamil pisze:

Powiedz, czym jeździsz i ile to ma do setki? Ja już o swoich
obserwacjach pisałem - 90-konna MX5 dawała mi chwilami więcej frajdy,
niż 5.1 sekundy do setki.

Widocznie wolisz w łóżku puste, płaskie i nadgryzione zębem czasu kłody. Ale kto co lubi. Tak żeby było wg. twoich ulubionych porównań.


--
Pozdr.

begin kamil

Powiedz, czym jeĹşdzisz i ile to ma do setki?

Jedno z 6, a drugie z 10, to drugie w ogĂłle nie jedzie.

Ja juĹź o swoich
obserwacjach pisałem - 90-konna MX5 dawała mi chwilami więcej frajdy,
niĹź 5.1 sekundy do setki.

No jak mówiłem, chyba podczas kręcenia bączków na trawniku albo driftowania na zaśnieżonym parkingu. Cóż, każdy ma jakieś hobby.

--
ignorance is bliss

On 14/07/2012 11:16, to wrote:

begin kamil

Powiedz, czym jeździsz i ile to ma do setki?

Jedno z 6, a drugie z 10, to drugie w ogóle nie jedzie.

Ale skala 1/18 czy inna?

Ja już o swoich
obserwacjach pisałem - 90-konna MX5 dawała mi chwilami więcej frajdy,
niż 5.1 sekundy do setki.

No jak mówiłem, chyba podczas kręcenia bączków na trawniku albo
driftowania na zaśnieżonym parkingu. Cóż, każdy ma jakieś hobby.

Powiedz więc, jakie Ty masz hobby? Bierzesz udział w rajdach? Pochwal się fotkami, nie bądź żyła!




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Powiedz więc, jakie Ty masz hobby? Bierzesz udział w rajdach? Pochwal
się fotkami, nie bądź żyła!

Nie biorę, dlatego interesuje mnie jak szybkie jest auto w realnych, codziennych sytuacjach, a nie czy dobrze kręcić się nim bączki na rondzie podczas ulewy.

--
ignorance is bliss

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jtme3v$mun$1inews.gazeta.pl...

On 12/07/2012 12:37, Agent wrote:

Otoz to, dlatego 90-konna MX5 w realnym swiecie moze dawac znacznie
wiecej frajdy, niz foka RS.

Nie jeździłem MX5 ale 90 KM to nie rwie asfaltu nawet przy niskich
prędkościach. Przy takiej mocy RWD nie potrzebne jest.

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie gumy pod blokiem.

Kamil,
nie dyskutuj;) nie jezdził, i z gory ocenia jak ocenia.

ja się zgadzam z tobą. ;)

[i choruję na mx-5..]

--
Pozdrawiam, Bartek

Bartek <NIESPAMUJsmietnik1@poczta.fm> napisał(a):

Kamil,
nie dyskutuj;) nie jezdził, i z gory ocenia jak ocenia.

ja się zgadzam z tobą. ;)

[i choruję na mx-5..]

Jak chorujesz to weź i kup. Ja się łamałem, łamałem, w końcu się przemogłem
i... to był jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Żadne auto nie dało mi jeszcze takiej frajdy. A wszystkie te komentarze gości którym żal dupę ściska,
że są tak praktyczni i nudni, że tylko "golf w dizlu", albo inna kija, masz gdzieś po pierwszej przejażdżce i tylko się śmiejesz w sobie ;)
Pedalskie auto, hłehłehłe :) Niezły samiec alfa, że swoją tożsamość płciową musi sobie potwierdzać samochodem którym jeździ, lol!

--
Pzdr,
made_myself

--

W dniu 13-07-2012 12:04, made myself pisze:

i... to był jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Żadne auto nie dało mi
jeszcze takiej frajdy. A wszystkie te komentarze gości którym żal dupę ściska,

A jakie posiadałeś wcześniej? FSO1500, Lanos? Bo raczej nic konkretniejszego.

że są tak praktyczni i nudni, że tylko "golf w dizlu", albo inna kija, masz
gdzieś po pierwszej przejażdżce i tylko się śmiejesz w sobie ;)

Focus RS to praktyczny golf w dieslu? Piłeś coś?



--
Pozdr.

On 13/07/2012 11:43, DoQ wrote:

W dniu 13-07-2012 12:04, made myself pisze:

i... to był jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Żadne auto nie dało mi
jeszcze takiej frajdy. A wszystkie te komentarze gości którym żal dupę
ściska,

A jakie posiadałeś wcześniej? FSO1500, Lanos? Bo raczej nic
konkretniejszego.

A moja odchudzona impreza GT dłubnięta na ~260KM może być? Bo powiem szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Czym ty jeździłeś, dla porównania?




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

kamil <kamil@spam.com> napisał(a):

A moja odchudzona impreza GT dłubnięta na ~260KM może być? Bo powiem szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Czym ty jeździłeś, dla porównania?

Ważne jest czym nie jeździł. A nie jeździł MX-5 z tego co widzę. Dla mnie najbliższym porównaniem są gokarty. Niby mała moc, wolne, a dają kupę radochy.
Tego samochodu nie da się "wytłumaczyć", nim się trzeba przejechać i tyle.
Są auta mocniejsze, szybsze, praktyczniejsze niż MX-5. Na światłach można
przegrać sprint do setki z hatchbackiem z mocnym dieslem pod maską, tylko w tym samochodzie to się zupełnie nie liczy :) Ja w każdym razie cieszę się,
że są jeszcze samochody, które określa się mianem driver's car, czyli MX-5,
Lotus Elise i cieszę się, że dołącza do nich Toyota/Subaru. Bo bokser, niska waga i napęd na tył brzmi jak kupa funu na zakrętach. Jak dojdzie do tego jakiś pakiet turbo (a podobno ma być taka opcja), to już w ogóle będzie super.

--
Pzdr,
made_myself

--

Ważne jest czym nie jeździł. A nie jeździł MX-5 z tego co widzę. Dla mnie
najbliższym porównaniem są gokarty. Niby mała moc, wolne, a dają kupę radochy.
Tego samochodu nie da się "wytłumaczyć", nim się trzeba przejechać i tyle.
Są auta mocniejsze, szybsze, praktyczniejsze niż MX-5. Na światłach można
przegrać sprint do setki z hatchbackiem z mocnym dieslem pod maską, tylko
w tym samochodzie to się zupełnie nie liczy :) Ja w każdym razie cieszę się,
że są jeszcze samochody, które określa się mianem driver's car, czyli MX-5,
Lotus Elise i cieszę się, że dołącza do nich Toyota/Subaru. Bo bokser, niska
waga i napęd na tył brzmi jak kupa funu na zakrętach. Jak dojdzie do tego
jakiś pakiet turbo (a podobno ma być taka opcja), to już w ogóle będzie super.

Dokladnie, MX-5 to swietne auto ktorym jezdzi sie zupelnie inaczej niz wiekszoscia samochodow. Mialem kupowac taka Mazde, niestety jestem wysoki i po prostu nie mieszcze sie w tym samochodzie. Wybor padl na SLK, to wprawdzie nie to samo, ale fun jest :)

Użytkownik "kamil"

szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Z ciekawości, który model MX-5 jest szczególnie polecany - nie zawsze co nowsze jest najlepsze?

Przemysław Czaja <przempo@poczta.fm> napisał(a):

szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Z ciekawości, który model MX-5 jest szczególnie polecany - nie zawsze co nowsze jest najlepsze?

Co kto lubi. A więc tak. Pierwsza generacja, czyli NA, najniższa cena, najniższa
masa, najniższa moc. Coraz ciężej o egzemplarz w dobrym stanie (korozja) i wersje ze szperą, w której dodatkowo zużywają się elementy cierne (VLSD).
Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL, dwa silniki: 1.6 - 115KM i 1.8 (140, a później 146 koni). Zdecydowanie bardziej polecane 1.8 (trochę większa moc się przydaje do zabawy), dużo łatwiej znaleźć 1.8 z LSD (torsen typ 2, później tochigi fuji super lsd). W 1.6 o szperę raczej ciężko.
Generacja 3, czyli NC/NCFL i 2 lift, który właśnie wchodzi w Japonii: auto przeprojektowane mocno w stosunku do pierwszych dwóch generacji, więcej mocy w wersji 2.0 - 160 koni i to jedyna generacja, która występuje w wersji PRHT, czyli z twardym dachem składanym elektrycznie. Siedzi się w NC już bardziej jak w samochodzie, nie ma tego uczucia siedzenia na ziemi. Jest już ESP, które można wyłączyć, stylistycznie mocno unowocześniony samochód (po NA/NB już widać czas jednak) i już jakby mniej radykalny. Zapowiadana jest też już czwarta generacja, czyli ND, z plotek: powrót do korzeni, waga 800-900 kilo i silnik SkyActive, prawdopodobnie 1.3 turbo. I teraz największa ciekawostka: alfa romeo podpisało z Mazdą umowę, na mocy której w 2015 w fabrykach Mazdy w Hiroszimie powstanie roadster alfy bazowany na 4 generacji Mazdy MX-5.

--
Pzdr,
made_myself

--

Użytkownik "made myself"

Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL,

Dość sensownie cenowo i rocznikowo wyglada na mój gust druga generacja...jak myślisz,  takie auto na pierwszy samochód dla córki ( w przyszłym roku robi prawo jazdy) byłoby dobre? Przy okazji może i ja bym sobie tym pojeździł... ;-)

W dniu 2012-07-13 14:54, Przemysław Czaja pisze:

UĹźytkownik "made myself"

Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL,

Dość sensownie cenowo i rocznikowo wyglada na mój gust druga
generacja...jak myślisz,  takie auto na pierwszy samochĂłd dla cĂłrki ( w
przyszłym roku robi prawo jazdy) byłoby dobre? Przy okazji może i ja bym
sobie tym pojeździł... ;-)

Jak ma zamiar jezdzic tym caly rok to nie polecam.

Grzegorz Prędki <klark[USUN@TO][malpa]transkomp.com> napisał(a):

Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL,

Dość sensownie cenowo i rocznikowo wyglada na mój gust druga
generacja...jak myślisz,  takie auto na pierwszy samochĂłd dla cĂłrki ( w
przyszłym roku robi prawo jazdy) byłoby dobre? Przy okazji może i ja bym
sobie tym pojeździł... ;-)

Jak ma zamiar jezdzic tym caly rok to nie polecam.

Zgadzam się. 146 koni przy trochę ponad tonie wagi i napędzie na tył to coś, z czym początkujący kierowca na mokrej/śliskiej nawierzchni może sobie nie poradzić. Ewentualna szpera też nie pomaga.
W 1.6 przy 115 koniach i braku szpery powinno być lepiej, ale wciąż nie wiem czy to dobry pomysł.

--
Pzdr,
made_myself

--

On 2012-07-13 15:33, made myself wrote:

Grzegorz Prędki<klark[USUN@TO][malpa]transkomp.com>  napisał(a):

Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL,

Dość sensownie cenowo i rocznikowo wyglada na mój gust druga
generacja...jak myślisz,  takie auto na pierwszy samochĂłd dla cĂłrki ( w
przyszłym roku robi prawo jazdy) byłoby dobre? Przy okazji może i ja bym
sobie tym pojeździł... ;-)

Jak ma zamiar jezdzic tym caly rok to nie polecam.

Zgadzam się. 146 koni przy trochę ponad tonie wagi i napędzie na tył to coś, z
czym początkujący kierowca na mokrej/śliskiej nawierzchni może sobie nie
poradzić. Ewentualna szpera też nie pomaga.
W 1.6 przy 115 koniach i braku szpery powinno być lepiej, ale wciąż nie wiem
czy to dobry pomysł.

Dobry jedynie po uprzednim owocnym sezonie gokartowym :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Użytkownik "made myself"

W 1.6 przy 115 koniach i braku szpery powinno być lepiej, ale wciąż nie wiem
czy to dobry pomysł.

No tak, nie pomyślałem o zimie. Z drugiej strony nie chcę jej kupować jakiegoś obrzydliwie nudnego potworka w stylu Corsa C.
A może Barchetta? Płyta zdaje się z Punto, napęd na przód, tylko tych koników coś za dużo :(

W dniu 2012-07-13 15:45, Przemysław Czaja pisze:

UĹźytkownik "made myself"

W 1.6 przy 115 koniach i braku szpery powinno być lepiej, ale wciąż
nie wiem
czy to dobry pomysł.

No tak, nie pomyślałem o zimie. Z drugiej strony nie chcę jej kupować
jakiegoś obrzydliwie nudnego potworka w stylu Corsa C.
A może Barchetta? Płyta zdaje się z Punto, napęd na przód, tylko tych
koników coś za dużo :(

Na lato mx-5, na zime cos nudnego :)

Zgadzam się. 146 koni przy trochę ponad tonie wagi i napędzie na tył to coś, z
czym początkujący kierowca na mokrej/śliskiej nawierzchni może sobie nie
poradzić. Ewentualna szpera też nie pomaga.
W 1.6 przy 115 koniach i braku szpery powinno być lepiej, ale wciąż nie wiem
czy to dobry pomysł.

Plus miekki dach i niski przeswit.

Grzegorz Prędki <klark[USUN@TO][malpa]transkomp.com> napisał(a):

Plus miekki dach i niski przeswit.

Ja np. jeżdżę cały rok. Na zimę kupujesz hardtop i z głowy. Chociaż znam
osoby jeżdżące w zimie z miękkim, nie ma z tym problemu. Ale prześwit to
fakt, trzeba uważać gdzie się wjeżdża, nawet w lecie. Parkowanie po krawężnikach
odpada. Zimą dochodzi jeszcze jeden problem: sól. Nie pomaga cienkim blachom
tego auta.

--
Pzdr,
made_myself

--

W dniu 2012-07-13 14:54, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "made myself"

Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL,

Dość sensownie cenowo i rocznikowo wyglada na mój gust druga
generacja...jak myślisz,  takie auto na pierwszy samochód dla córki ( w
przyszłym roku robi prawo jazdy) byłoby dobre? Przy okazji może i ja bym
sobie tym pojeździł... ;-)

Ja jeździłem kilka razy MX-5 z 2-litrowym silnikiem. Auto do zabawy albo na miejskie przejażdżki fajne, ale na trasy nadaje się średnio. Mimo 6 biegów, wszystkie są krótkie i przy 130 km/h masz coś koło 3000 albo 3500 rpm. Do tego silnik generuje bardzo wysoki dźwięk, co na dłuższą metę jest bardzo męczące.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

W dniu 2012-07-13 14:54, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "made myself"

Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL,

Dość sensownie cenowo i rocznikowo wyglada na mój gust druga
generacja...jak myślisz,  takie auto na pierwszy samochód dla córki ( w
przyszłym roku robi prawo jazdy) byłoby dobre? Przy okazji może i ja bym
sobie tym pojeździł... ;-)

jaaaasne, dobra ściema nie jest zła ;) ja Imprezę GT też dla żony kupiłem (bo córka za młoda, już się nie mogę doczekać kiedy jej kupię mx-5 ;), jak sprzedałem to pojechałem jej kupić inne auto - kupiłem 3-litrowe bmw (niestety na razie dla mnie tak małe auto jak mx-5 odpada) i dałem żonie... nudnego kombiaka FWD którym jeździłem wcześniej ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

On 13/07/2012 13:38, made myself wrote:

Przemysław Czaja<przempo@poczta.fm>  napisał(a):

szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Z ciekawości, który model MX-5 jest szczególnie polecany - nie zawsze co
nowsze jest najlepsze?

Co kto lubi. A więc tak. Pierwsza generacja, czyli NA, najniższa cena,
najniższa
masa, najniższa moc. Coraz ciężej o egzemplarz w dobrym stanie (korozja) i
wersje ze szperą, w której dodatkowo zużywają się elementy cierne (VLSD).
Druga generacja+lift, czyli odpowiednio NB/NBFL, dwa silniki: 1.6 - 115KM i
1.8 (140, a później 146 koni). Zdecydowanie bardziej polecane 1.8 (trochę
większa moc się przydaje do zabawy), dużo łatwiej znaleźć 1.8 z LSD (torsen
typ 2, później tochigi fuji super lsd). W 1.6 o szperę raczej ciężko.

W kwestii LSD - poszukaj na brytyjskim ebay i w ogłoszeniach wersji Eunos z japonii. Rozbitki bywają za grosze i mają szperę już w 1.6.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 13-07-2012 12:47, kamil pisze:

A jakie posiadałeś wcześniej? FSO1500, Lanos? Bo raczej nic
konkretniejszego.

A moja odchudzona impreza GT dłubnięta na ~260KM może być? Bo powiem
szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Pewnie, szczególnie po 1 okrążeniu na torze jak się zgrzeją te mikroskopijne tarcze hamulcowe.

Czym ty jeździłeś, dla porównania?

ROTFL - chcesz się licytować dzieciaku?


--
Pozdr.

On 13/07/2012 21:22, DoQ wrote:

W dniu 13-07-2012 12:47, kamil pisze:

A jakie posiadałeś wcześniej? FSO1500, Lanos? Bo raczej nic
konkretniejszego.

A moja odchudzona impreza GT dłubnięta na ~260KM może być? Bo powiem
szczerze, że chwilami zabawę w MX-5 miałem większą.

Pewnie, szczególnie po 1 okrążeniu na torze jak się zgrzeją te
mikroskopijne tarcze hamulcowe.

Powiedz, jakie seryjne nie zgrzeją się po okrążeniu na torze? Tylko bez przykładów typu 911 RS3 za 200k euro.

Czym ty jeździłeś, dla porównania?

ROTFL - chcesz się licytować dzieciaku?

Jak na razie, to zdaje się sam nie jeździłeś, ale wiesz. Tyle w temacie dziecinady z mojej strony.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 13-07-2012 22:40, kamil pisze:

Pewnie, szczególnie po 1 okrążeniu na torze jak się zgrzeją te
mikroskopijne tarcze hamulcowe.

Powiedz, jakie seryjne nie zgrzeją się po okrążeniu na torze? Tylko bez
przykładów typu 911 RS3 za 200k euro.

235mm zagrzeją się w dowolnym miejscu poza torem.

Czym ty jeździłeś, dla porównania?

ROTFL - chcesz się licytować dzieciaku?

Jak na razie, to zdaje się sam nie jeździłeś, ale wiesz. Tyle w temacie
dziecinady z mojej strony.

Udowodnisz czy tak sobie popuszczasz fantazję?


--
Pozdr.

On 13/07/2012 22:05, DoQ wrote:

W dniu 13-07-2012 22:40, kamil pisze:

Pewnie, szczególnie po 1 okrążeniu na torze jak się zgrzeją te
mikroskopijne tarcze hamulcowe.

Powiedz, jakie seryjne nie zgrzeją się po okrążeniu na torze? Tylko bez
przykładów typu 911 RS3 za 200k euro.

235mm zagrzeją się w dowolnym miejscu poza torem.

Wiesz co to masa samochodu, czy zaraz zaczniesz nam opowiadać, że autobusy mają 500 koni więc są szybsze?

Czym ty jeździłeś, dla porównania?

ROTFL - chcesz się licytować dzieciaku?

Jak na razie, to zdaje się sam nie jeździłeś, ale wiesz. Tyle w temacie
dziecinady z mojej strony.

Udowodnisz czy tak sobie popuszczasz fantazję?

Co mam udowodnić, że przyjemnie jeździło mi się tym samochodem?




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 18-07-2012 11:56, kamil pisze:

235mm zagrzeją się w dowolnym miejscu poza torem.

Wiesz co to masa samochodu, czy zaraz zaczniesz nam opowiadać, że
autobusy mają 500 koni więc są szybsze?

Srasa. Tak się składa że jakieś 13lat temu byłem w posiadaniu 23KM mocniejszego japończyka o identycznej masie i z identycznymi hamulcami (większość starej gwardii PMSu pamięta). Hamulce były tragicznie gówniane, więc nie pitol mi tu głodnych teorii dzieciaku.

Udowodnisz czy tak sobie popuszczasz fantazję?

Co mam udowodnić, że przyjemnie jeździło mi się tym samochodem?

Możesz dymać laskę o figurze walenia jeśli lubisz, mnie coś takiego nie odpowiada. Ciekawe kiedy w końcu pojmiesz o czym mówimy?



--
Pozdr.

Użytkownik "DoQ"

Możesz dymać laskę o figurze walenia jeśli lubisz, mnie coś takiego nie odpowiada. Ciekawe kiedy w końcu pojmiesz o czym mówimy?

Co w przypadku, gdy laska o figurze walenia tak się wali, że mózg się lasuje, a laska o figurze Afrodyty lezy jak kłoda?
;-)

W dniu 21-07-2012 10:23, Przemysław Czaja pisze:

Możesz dymać laskę o figurze walenia jeśli lubisz, mnie coś takiego
nie odpowiada. Ciekawe kiedy w końcu pojmiesz o czym mówimy?

Co w przypadku, gdy laska o figurze walenia tak się wali, że mózg się
lasuje, a laska o figurze Afrodyty lezy jak kłoda?

Szczerze? Wolę stuknąć kłodę niż porzygać się na sam widok...

--
Pozdr.

On Fri, 13 Jul 2012 22:22:10 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote:

Pewnie, szczególnie po 1 okrążeniu na torze jak się zgrzeją te mikroskopijne tarcze hamulcowe.

 Sprawdzić, czy nie 255mm.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 14-07-2012 00:38, Robert Rędziak pisze:

Pewnie, szczególnie po 1 okrążeniu na torze jak się zgrzeją te
mikroskopijne tarcze hamulcowe.

  Sprawdzić, czy nie 255mm.

W 1.6 90? Tam były te same co w 121.


--
Pozdr.

On Sat, 14 Jul 2012 08:24:06 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote:

W 1.6 90? Tam były te same co w 121.

 No i? NA-6 mają po 15-20 lat i część z nich ma przełożony
 hamulec z NA-8. A jak nie ma, to nie ma problemu, żeby to
 zrobić.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 14-07-2012 10:01, Robert Rędziak pisze:

W 1.6 90? Tam były te same co w 121.

  No i? NA-6 mają po 15-20 lat i część z nich ma przełożony
  hamulec z NA-8. A jak nie ma, to nie ma problemu, żeby to
  zrobić.

Aha, kolejne warunki... zaraz się okaże że silniki też już nie same.


--
Pozdr.

On Sat, 14 Jul 2012 10:29:37 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote:

Aha, kolejne warunki... zaraz się okaże że silniki też już nie same.

 Oczywiście. Rynek jest pełen absolutnie seryjnych, pełnoletnich
 Miatek (a najlepiej, jakby wyglądały jakby dopiero co z fabryki
 wyjechały). Normalnie możesz wybierać i przebierać.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 14-07-2012 10:42, Robert Rędziak pisze:

Aha, kolejne warunki... zaraz się okaże że silniki też już nie same.

  Oczywiście. Rynek jest pełen absolutnie seryjnych, pełnoletnich
  Miatek (a najlepiej, jakby wyglądały jakby dopiero co z fabryki
  wyjechały). Normalnie możesz wybierać i przebierać.

Aha, więc spuszczacie się nad japońską rdzewiejącą tekturką, bez silnika i hamulców. Biada temu komu się nie spodoba.


--
Pozdr.

On Sat, 14 Jul 2012 11:06:06 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote:

Aha, więc spuszczacie się nad japońską rdzewiejącą tekturką, bez silnika i hamulców. Biada temu komu się nie spodoba.

 Co najwyżej ekscytuję się tym, jak to auto skręca, a w moim
 pojęciu robi to wystarczająco dobrze i jakie daje odczucia. Co
 do doświadczeń na torze musiałbym odwołać się np. do doświadczeń
 Przemka V. ale z pewnej wycieczki na łodzki tor kartingowy
 pamiętam, że na brak hamulców nie narzekał.

 No ale każdemu jego porno. Rozumiem, że Ty miażdżysz wszystko,
 co na drodze, za pomocą tuningowanej Hayabusy?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 14-07-2012 13:41, Robert Rędziak pisze:

  No ale każdemu jego porno. Rozumiem, że Ty miażdżysz wszystko,
  co na drodze, za pomocą tuningowanej Hayabusy?

Mam po prostu nieco inny gust, ale jak widzę riceloversi osiągają wyżyny fanbojów apple.

--
Pozdr.

DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):

i... to był jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Żadne auto nie dało mi
jeszcze takiej frajdy. A wszystkie te komentarze gości którym żal dupę

ściska

,

A jakie posiadałeś wcześniej? FSO1500, Lanos? Bo raczej nic konkretniejszego.

Widzisz, Ty dalej nic nie rozumiesz i tylko Ci kunie i wyścig na długość
prącia w głowie. Po prostu znajdź kogoś z MX-5 i umów się na przejażdżkę.
Przyjemność z jazdy to nie tylko zap**anie, bo wtedy sobie kupujesz gixera czy inną R6 i się śmiejesz z tej foki. Najmocniejsze auto jakim jeździłem to Impreza z PPP. Tylko, że w MX-5 nie chodzi o moc, przyspieszenie i prężenie
muskułów, tylko o niską wagę, układ kierowniczy, prostotę i poczucie jedności z samochodem, rozkład masy i szperę. Już nie mówię o tym, że jak jedziesz sobie w nocy krętą drogą i czujesz zapach skoszonej trawy i wiatr we włosach, w radio leci Twoja ulubiona płyta, to możesz jechać nawet 50 na godzinę, a i tak będzie to niesamowita frajda. Coś jak z gokartami. Ale do tego po prostu trzeba nie mieć kompleksu cyferek.

że są tak praktyczni i nudni, że tylko "golf w dizlu", albo inna kija, masz
gdzieś po pierwszej przejażdżce i tylko się śmiejesz w sobie ;)

Focus RS to praktyczny golf w dieslu? Piłeś coś?

Focus RS to taki syndrom dziewicy. Chcę ale się boję. Miałem okazję przejechać
się ST220 (tak, wiem, że to nie RS), akurat padało, lol! Taka moc na przednionapędowej ośce to jakaś porażka. No ale cyferki ma fajne. No i moc. Można się pochwalić kolegom hehe :)

--
Pzdr,
made_myself

--

On Fri, 13 Jul 2012 10:04:51 +0000 (UTC), made myself
<made_myself.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote:

Jak chorujesz to weź i kup.

 Tylko nie wsiadaj do ZZW30, bo już nie będziesz chciał MX-5.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

begin kamil

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki
przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niĹź palenie
gumy pod blokiem.

Jeżeli ciekawi Cię walka z autem, to być może.

--
ignorance is bliss

On 13/07/2012 18:19, to wrote:

begin kamil

Podrośniesz, przestaniesz grać w Need For Speed, zrozumiesz że szybki
przejazd MX5 przez kilka rond po deszczu jest ciekawszy, niż palenie
gumy pod blokiem.

Jeżeli ciekawi Cię walka z autem, to być może.

Walka z autem w kontekście 300KM na przedniej osi, torque steer i wyrywanie kierownicy na każdej dziurze? No tu masz rację.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Walka z autem w kontekście 300KM na przedniej osi, torque steer i
wyrywanie kierownicy na każdej dziurze? No tu masz rację.

Nie potrafisz jeĹşdzić czy miałeś popsute auto? A moĹźe był to jakiś złom,  ktĂłry w serii w najlepszej wersji miał 150 KM i przystosowane do tego zawieszenie i układ kierowniczy, a Ty wsadziłeś tam wielką turbinę osiągając te 300?

--
ignorance is bliss

Pierwszy test na ringu:
http://www.ft86club.com/forums/showthread.php?t=11488

--

begin GlennBp

Pierwszy test na ringu:
http://www.ft86club.com/forums/showthread.php?t=11488

Ale o co chodzi? IMHO ta Toyota to bardzo fajne auto.

--
ignorance is bliss

On 14/07/2012 11:14, to wrote:

begin kamil

Walka z autem w kontekście 300KM na przedniej osi, torque steer i
wyrywanie kierownicy na każdej dziurze? No tu masz rację.

Nie potrafisz jeździć czy miałeś popsute auto? A może był to jakiś złom,
który w serii w najlepszej wersji miał 150 KM i przystosowane do tego
zawieszenie i układ kierowniczy, a Ty wsadziłeś tam wielką turbinę
osiągając te 300?

Rozgryzłeś mnie, to był sejacz 1.1 z turbiną od diesla z autobusu miejskiego.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net