Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje

jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje

Data: 2013-03-15 07:49:15
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

Data: 2013-03-15 06:25:27
Autor: Konfabulator
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać, a postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd unieruchomić. Może dodam, że to diesele, od 1.3 do 2.2.

Data: 2013-03-15 15:10:27
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 14:25, Konfabulator pisze:
postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd unieruchomić.

dla kogo/czego jest szkodliwy?

Data: 2013-03-15 07:37:41
Autor: Konfabulator
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
H.w.d.p: dla kogo/czego jest szkodliwy?

Wedle instrukcji dla silnika. Ale chyba bardziej chodzi o katalizator i spaliny, bo nie bardzo wiem co silnikowi stworzonemu do pracy szkodzi praca.

Data: 2013-03-15 15:20:01
Autor: Shrek
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 2013-03-15 15:10, h.w.d.p. wrote:
W dniu 2013-03-15 14:25, Konfabulator pisze:
postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i
należy pojazd unieruchomić.

dla kogo/czego jest szkodliwy?


Dla atmosfery/kieszeni?

Shrek.

Data: 2013-03-15 16:22:51
Autor: szufela
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd unieruchomić.

dla kogo/czego jest szkodliwy?


Moim zdaniem oprocz eko rowniez dla silnika. Chodzi o to, zeby stosunkowo szybciej rozgrzac olej na troche wyzszych obrotach.W dodatku smarowanie bedzie lepsze bo masz wyzsze cisnienie.

sz.

Data: 2013-03-15 09:28:16
Autor: Adam Adamaszek
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu piątek, 15 marca 2013 16:22:51 UTC+1 użytkownik szufela napisał:
>> postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd >> unieruchomić.
> dla kogo/czego jest szkodliwy?

Moim zdaniem oprocz eko rowniez dla silnika. Chodzi o to, zeby stosunkowo szybciej rozgrzac olej na troche wyzszych obrotach.
W dodatku smarowanie bedzie lepsze bo masz wyzsze cisnienie.

Nie zgadzam się. W skrócie, po chłopsku tłumacząc, im większe obciążenie silnika przy niedoborach smarowania, tym szybsze zużycie. Silnik nie jest smarowany ciśnieniem, a przepływem oleju (inaczej mówiąc, objętością przepływającego oleju w czasie). To działa tak:
1/ Zimny olej jest cholernie lepki, więc
2/ przy tym samym przepływie (wynikającym z obrotów pompy) na zimnym oleju będzie wyższe ciśnienie (bo opory przepływu większe),
3/ zwykle system smarowania zaprojektowany jest tak, by _w temperaturze pracy_ uzyskać maksymalny przepływ oleju przy maksymalnych obrotach silnika, 4/ czyli jeśli zwiększysz lepkość (zimny olej), wzrośnie ciśnienie przy tym samym przepływie
4/ w każdym silniku (zwykle na pompie oleju) jest zawór przelowowy, który otwiera się przy pewnym granicznym ciśnieniu,
5/ na zimnym oleju zawór otworzy się wcześniej (przed odcinką).

Czyli, jeśli w przykładowym silniku benzynowym z odcinką na 6500rpm na gorącym oleju zawór otworzyłby się przy 9krpm (bo ciśnienie rośnie wraz z obrotami), to na zimnym otworzy się przy 4krpm, w związku z czym kręcąc zimny silnik powyżej tej wartości, możesz go łatwiej zatrzeć (tym łatwiej, im wyższe ciśnienie w komorze spalania w relacji do ilości przepływającego oleju).

Ergo, lepiej rozgrzać na wolnych obrotach, niż wysokich pod obciążeniem. Znowu na wolnych obrotach obciążenie panewek jest praktycznie zerowe (nie działają siły zwrotne z układu napędowego, bo sprzęgło jest rozpięte).

Dlatego też nie powinno się wysoko kręcić zimnego silnika.

pozdr
AA

Data: 2013-03-15 10:41:31
Autor: kogutek444
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu piątek, 15 marca 2013 17:28:16 UTC+1 użytkownik Adam Adamaszek napisał:
W dniu piątek, 15 marca 2013 16:22:51 UTC+1 użytkownik szufela napisał:

> >> postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd > >> unieruchomić.

> > dla kogo/czego jest szkodliwy?

> > Moim zdaniem oprocz eko rowniez dla silnika. Chodzi o to, zeby stosunkowo szybciej > rozgrzac olej na troche wyzszych obrotach.

> W dodatku smarowanie bedzie lepsze bo masz wyzsze cisnienie.



Nie zgadzam się. W skrócie, po chłopsku tłumacząc, im większe obciążenie silnika przy niedoborach smarowania, tym szybsze zużycie. Silnik nie jest smarowany ciśnieniem, a przepływem oleju (inaczej mówiąc, objętością przepływającego oleju w czasie). To działa tak:

1/ Zimny olej jest cholernie lepki, więc

2/ przy tym samym przepływie (wynikającym z obrotów pompy) na zimnym oleju będzie wyższe ciśnienie (bo opory przepływu większe),

3/ zwykle system smarowania zaprojektowany jest tak, by _w temperaturze pracy_ uzyskać maksymalny przepływ oleju przy maksymalnych obrotach silnika, 4/ czyli jeśli zwiększysz lepkość (zimny olej), wzrośnie ciśnienie przy tym samym przepływie

4/ w każdym silniku (zwykle na pompie oleju) jest zawór przelowowy, który otwiera się przy pewnym granicznym ciśnieniu,

5/ na zimnym oleju zawór otworzy się wcześniej (przed odcinką).



Czyli, jeśli w przykładowym silniku benzynowym z odcinką na 6500rpm na gorącym oleju zawór otworzyłby się przy 9krpm (bo ciśnienie rośnie wraz z obrotami), to na zimnym otworzy się przy 4krpm, w związku z czym kręcąc zimny silnik powyżej tej wartości, możesz go łatwiej zatrzeć (tym łatwiej, im wyższe ciśnienie w komorze spalania w relacji do ilości przepływającego oleju).



Ergo, lepiej rozgrzać na wolnych obrotach, niż wysokich pod obciążeniem. Znowu na wolnych obrotach obciążenie panewek jest praktycznie zerowe (nie działają siły zwrotne z układu napędowego, bo sprzęgło jest rozpięte).



Dlatego też nie powinno się wysoko kręcić zimnego silnika.



pozdr

AA

Zawór przelewowy na pompie oleju otwiera się przy prędkości niewiele wyższej niż ta przy której gaśnie lampka oleju. Oczywiście w pełnosprawnych silnikach.

Data: 2013-03-15 20:03:28
Autor: szufela
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje

Ergo, lepiej rozgrzać na wolnych obrotach, niż wysokich pod obciążeniem.
Znowu na wolnych obrotach obciążenie panewek jest praktycznie zerowe (nie działają siły zwrotne z >układu napędowego, bo sprzęgło jest rozpięte).

Dlatego też nie powinno się wysoko kręcić zimnego silnika.

Wszystko brzmi rozsadnie, nikt nie pisze przeciez, zeby zimnego silnika katowac do odciecia.
Znalazlem z ciekawosci cos takiego:

"Engine idling does have a couple of effects on the engine, the most severe is to the connecting rod bearings.  Because of the relatively slow speed of the engine, more pressure is exerted on the bottom center and top center of the bearings.  The faster the engine turns, the load gets spread out more evenly over the bearing surface.
 Prime vehicles for this kind of damage is police cars.  Police cars spend an inordinate amount of time idling writing tickets, filling out reports and stake outs. I have replaced many a connecting rod bearing in police car engines because of this."

sz.

Data: 2013-03-16 23:05:04
Autor: nazgul
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje

W dodatku smarowanie bedzie lepsze bo masz wyzsze cisnienie.

Nie zgadzam się. W skrócie, po chłopsku tłumacząc, im większe obciążenie silnika
przy niedoborach smarowania, tym szybsze zuĹźycie.

to ok

Silnik nie jest smarowany ciśnieniem, a przepływem oleju (inaczej mówiąc, objętością przepływającego oleju w czasie).

noo.. ryzykowne, czyli jak luzy na panewkach duże to przpływ większy i smarowanie lepsze?

1/ Zimny olej jest cholernie lepki, więc
2/ przy tym samym przepływie (wynikającym z obrotów pompy) na zimnym oleju
będzie wyższe ciśnienie (bo opory przepływu większe),

ha ha ha
ciśnienia nie będzie, bo pompa nie przetłoczy lepkiego oleju
wiec wyższe obroty -> wiksza szansa na odpowiednie ciśnienie

3/ zwykle system smarowania zaprojektowany jest tak, by _w temperaturze pracy_
uzyskać maksymalny przepływ oleju przy maksymalnych obrotach silnika,

maksymalny?
optymalne ciśnienie przy średnich obrotach

4/ czyli jeśli zwiększysz lepkość (zimny olej), wzrośnie ciśnienie przy tym
samym przepływie

skąd! - pompa słabo tłoczy lepki olej.


Dlatego też nie powinno się wysoko kręcić zimnego silnika.

konkluzja słuszna.

Data: 2013-03-15 15:32:55
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 14:25, Konfabulator pisze:
W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać, a postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd unieruchomić. Może dodam, że to diesele, od 1.3 do 2.2.


To zapis czysto pod kątem ekofaszyzmu.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2013-03-15 15:35:49
Autor: RoMan Mandziejewicz
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Hello Konfabulator,

Friday, March 15, 2013, 2:25:27 PM, you wrote:

W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie
po 2007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać, a
postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i
należy pojazd unieruchomić. Może dodam, że to diesele, od 1.3 do 2.2.

Niemieckie?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-03-15 18:49:54
Autor: Bydlę
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 2013-03-15 14:25:27 +0100, Konfabulator <konfabulator@10g.pl> said:

W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2
007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać

I robisz tak, czy może zdrowy rozsądek podpowiada coś innego?


 a postój n
a zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy

Tak samo jak ditlenek wodoru jest śmiertelnie niebezpieczny.
Serio.



 i należy po
jazd unieruchomić.


Czyli pojazd był w ruchu i dlatego trzeba go unieruchomić?



 Może dodam, że to diesele, od 1.3 do 2.2.

Może dodam, że rozum winien ogarnąć takie brednie i sobie z nimi poradzić.


--
Bydlę

Data: 2013-03-16 13:38:42
Autor: Michoo
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 15.03.2013 18:49, Bydlę wrote:
On 2013-03-15 14:25:27 +0100, Konfabulator <konfabulator@10g.pl> said:

W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2
007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać

I robisz tak, czy może zdrowy rozsądek podpowiada coś innego?

Zdrowy rozsądek to zbiór przesądów. Samochody to nie moja działka, ale podejrzewam, że jest tam jak w innej mechanice "szybkoobrotowej" - łożyska tam gdzie się to tylko da robi się w oparciu o warstwę płynu [*] - takie łożyska bardzo słabo działają w sytuacji gdy prędkość obrotowa jest zbyt niska. W przypadku silnika podejrzewałbym właśnie takie łożyska w okolicy przeniesienia momentu z tłoków na wał. Łożysko ślizgowe będzie pracować bez zauważalnego zużycia od pewnej prędkości obrotowej wystarczającej do "wciągnięcia" oleju i do pewnej prędkości przy której olej zostanie "wyciśnięty".

Nie wydaje mi się "sprzeczne z intuicją" że silnik lepiej będzie smarowany w okolicy obrotów nominalnych gdzie na skutek tarcia olej w części łożyskowanej osiągnie prawie od razu warunki robocze niż w sytuacji gdy będzie musiał najpierw zagrzać olej przy niskiej prędkości obrotowej.


[*] "płynu" w sensie fizycznym - po angielsku jest to "fluid bearing", po polsku zdaje się, że "łożysko olejowe", ale są stosowane też takie oparte o powietrze (które też jest "płynem") - np w dyskach twardych głowica nie porusza się po powierzchni talerza, ale jest łożyskowana poduszką powietrzną.



a postój n
a zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy

Tak samo jak ditlenek wodoru jest śmiertelnie niebezpieczny.

Ja bym wolał go nie mieć w płucach ;)

Serio.

Serio.


Może dodam, że rozum winien ogarnąć takie brednie i sobie z nimi poradzić.

Rozum mówi niska prędkość obrotowa + łożyska ślizgowe = większe zużycie. Ustosunkujesz jakoś przemyślenia swojego rozumu do przemyśleń mojego?

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-03-16 13:48:16
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Rozum mówi niska prędkość obrotowa + łożyska ślizgowe = większe zużycie.
Ustosunkujesz jakoś przemyślenia swojego rozumu do przemyśleń mojego?

a co rozum mowi w przypadku:
wysoka predkosc obrotowa + duzy nacisk + lozyska slizgowe = ?

Data: 2013-03-16 13:49:07
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
a co rozum mowi w przypadku:
wysoka predkosc obrotowa + duzy nacisk + lozyska slizgowe = ?



i oczywiscie + zimny olej

Data: 2013-03-16 14:14:25
Autor: Michoo
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 16.03.2013 13:49, h.w.d.p. wrote:
a co rozum mowi w przypadku:
wysoka predkosc obrotowa + duzy nacisk + lozyska slizgowe = ?


Łożysko ślizgowe będzie pracować bez zauważalnego zużycia od pewnej
prędkości obrotowej wystarczającej do "wciągnięcia" oleju i do pewnej
prędkości przy której olej zostanie "wyciśnięty".


i oczywiscie + zimny olej

Dopuszczalna maksymalna prędkość obrotowa będzie mniejsza niż przy ciepłym. Ale dyskusja zaczęła się nie od:
- czy zaraz po odpaleniu kręcić do odcięcia
a od
- czy lepiej od razu jechać, czy grzać silnik na luzie

Jak już pisałem - nie moja działka, żeby określić, że "tak jest", ale
wg mnie są przesłanki za tym, że grzanie na luzie nie musi być "logicznie/na zdrowy rozsądek" mniej szkodliwe.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-03-16 14:25:50
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Jak już pisałem - nie moja działka, żeby określić, że "tak jest", ale
wg mnie są przesłanki za tym, że grzanie na luzie nie musi być
"logicznie/na zdrowy rozsądek" mniej szkodliwe.


a dla mnie jest. zimny olej slabo sie rozplywa i jego zapotrzebowanie przy rpm wyzszych niz jalowe moze byc za duze. wtedy zuzycie lozysk bedzie duzo wieksze niz przy jalowych obrotach.
caly ten pierdoling (bez urazy, twoj tez) nie przemawia do mnie z jednego prostego powodu- doswiadczenie z przeszlosci kiedy to silnik w starze 266 bez oleju chodzil cala noc, bo jakis zartownis spuscil i nie zalal nowego. ciekawe ile metrow ten sam star przejechalby w tych warunkach. po zalaniu oleju star jezdzil jeszcze kilka lat, a kto wie czy do dzisiaj nie jezdzi.

Data: 2013-03-16 15:38:33
Autor: Bydlę
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 2013-03-16 14:14:25 +0100, Michoo <michoo_news@vp.pl> said:

Jak już pisałem - nie moja działka, żeby określić, że "tak jest", ale
wg mnie są przesłanki za tym, że grzanie na luzie nie musi być "logicznie/na zdrowy rozsądek" mniej szkodliwe.

A w sportach motorowych nikt nie startuje na zimnym silniku.
;-)


(wiem, wiem, inna para kaloszy)
--
Bydlę

Data: 2013-03-16 15:37:00
Autor: Bydlę
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 2013-03-16 13:38:42 +0100, Michoo <michoo_news@vp.pl> said:

On 15.03.2013 18:49, Bydlę wrote:
On 2013-03-15 14:25:27 +0100, Konfabulator <konfabulator@10g.pl> said:

W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2
007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać

I robisz tak, czy może zdrowy rozsądek podpowiada coś innego?

Zdrowy rozsądek to zbiór przesądów.

OK - rozważmy to:

1/ musisz ruszyć natychmiast, bo tak każe instrukcja
1a/ musisz ruszyć natychmiast, bo grozi ci mandat
1b/ musisz ruszyć natychmiast, bo twierdzą ludzie, że robisz krzywdę autu, gdy nie jedziesz i musisz jechać, jechać, nie stać
2/ grzejesz kwadrans, godzinę, bo inaczej będzie źle; kierowcy, bo zimno, auto, bo zimno
....
99/ używasz zdrowego rozsądku - o czym później

To co zrobisz?
Bo IMO idioci ruszą natychmiast, albo będą grzać kwadrans.
A normalni? Odpalą silnik, włączą radio, szybę/szyby, nadmuch, popatrzą w lusterka, poprawią się jeszcze, sąsiadkę przechodzącą pozdrowią skinieniem głowy, niektórzy papierosa zapalą, inni telefon podepną...
....i ruszą, bo niby po co mieliby już nie jechać?

To co? Głupki ci normalni, czy niegłupki?


a postój n
a zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy

Tak samo jak ditlenek wodoru jest śmiertelnie niebezpieczny.

Ja bym wolał go nie mieć w płucach ;)

Kurcze - to chyba miał być diwodorek tlenu - przyznam szczerze, że gubię się jeszcze w tej nowej terminologii. :-)


Może dodam, że rozum winien ogarnąć takie brednie i sobie z nimi poradzić.

Rozum mówi niska prędkość obrotowa + łożyska ślizgowe = większe zużycie. Ustosunkujesz jakoś przemyślenia swojego rozumu do przemyśleń mojego?

Patrz wyżej.
:-)


--
Bydlę

Data: 2013-03-16 23:45:21
Autor: nazgul
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje

A normalni? Odpalą silnik, włączą radio, szybę/szyby, nadmuch,

<Bydlę mode on>
a u mnie szyby są od razu, nie trzeba włęczać
<Bydlę mode off>

popatrzą w lusterka, poprawią się jeszcze, sąsiadkę przechodzącą
pozdrowią skinieniem głowy, niektórzy papierosa zapalą, inni telefon
podepną...
...i ruszą, bo niby po co mieliby już nie jechać?

chodzi o teoretyczne rozwaĹźania
i tak pewnie 99% ludzi "jedzie jak jedzie"

Data: 2013-03-17 13:12:55
Autor: Tomasz Pyra
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia Fri, 15 Mar 2013 06:25:27 -0700 (PDT), Konfabulator napisał(a):

W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać, a postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd unieruchomić. Może dodam, że to diesele, od 1.3 do 2.2.

Napisanie tego w instrukcji jest to wymóg "prawny", nie mający nic
wspólnego z techniką.

Wymóg jedynie ekologiczny mający na celu ograniczenie zużycia paliwa i
emisji spalin na parkingach.

Data: 2013-03-19 19:11:27
Autor: yabba
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Użytkownik "Konfabulator" <konfabulator@10g.pl> napisał w wiadomości news:4ec944c1-a264-4e32-8763-e18d43b6cf98googlegroups.com...
W instrukcjach obsługi posiadanych przeze mnie pojazdów (wszystkie po 2007) stoi jak byk, że w zimie należy natychmiast ruszać, a postój na zimnym silniku powyżej półtorej minuty jest szkodliwy i należy pojazd unieruchomić. Może dodam, że to diesele, od 1.3 do 2.2.



Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać obciążenia bez rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to podkreślał i pokazywał zapis w instrukcji.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-19 18:21:50
Autor: Robert Rędziak
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:

Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać obciążenia bez rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to podkreślał i pokazywał zapis w instrukcji.

 Patrz, a nowoczesny zapasowy generator osiąga pełną moc w ciągu
 pojedynczych minut. Owszem, olej jest wstępnie podgrzewany, żeby
 nie był to w pełni zimny start, ale nie do temperatury roboczej.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak  e36/5 323ti  na-6  mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2013-03-20 08:31:55
Autor: AZ
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 2013-03-19, Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> wrote:
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać obciążenia bez rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to podkreślał i pokazywał zapis w instrukcji.

 Patrz, a nowoczesny zapasowy generator osiąga pełną moc w ciągu
 pojedynczych minut. Owszem, olej jest wstępnie podgrzewany, Ĺźeby
 nie był to w pełni zimny start, ale nie do temperatury roboczej.

A czy slowem typu klucz nie jest tutaj "zapasowy"? Zapasowy w swoim zyciu
duzo nie popracuje, to i mozna sobie pozwolic na takie zabawy ale cos
przystosowane do ciaglego uzywania juz chyba nie bardzo...

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-03-20 11:52:14
Autor: yabba
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnkkhb61.uvm.rekinaripiprazol.wkurw.org...
On Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:

Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego na
przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

Patrz, a nowoczesny zapasowy generator osiąga pełną moc w ciągu
pojedynczych minut. Owszem, olej jest wstępnie podgrzewany, żeby
nie był to w pełni zimny start, ale nie do temperatury roboczej.



Wspominany przeze mnie generator był kupiony w okolicach 2003 roku. Nie wiem czy miał instalację podgrzewania oleju, ale nie było możliwości doprowadzenia do jego stanowiska postojowego kabla do wstępnego podgrzewania i zawsze startował z temperatury otoczenia.


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-19 21:00:58
Autor: J.F.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać obciążenia bez rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to podkreślał i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ? Z rozgrzewaniem jest taka sprawa, ze to nie tylko olej, ale takze kwestia
rownomiernosci podgrzania roznych czesci.
Jak dasz w palnik i po chwili glowica ma np 200C, a dol silnika np 20C, to np 2m dlugosci glowica wydluzy sie o 4mm.
A dol nie ... i sie silnik troche wygnie. A jak sie wygnie, to i wal jest
wyginany, w rozne strony w miare obracania.


J.

Data: 2013-03-19 23:19:06
Autor: yabba
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1qoxy0xv2bs49.1ly7txzat8uv9.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego na
przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ?


Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około 600 kVA.

Z rozgrzewaniem jest taka sprawa, ze to nie tylko olej, ale takze kwestia
rownomiernosci podgrzania roznych czesci.
Jak dasz w palnik i po chwili glowica ma np 200C, a dol silnika np 20C,
to np 2m dlugosci glowica wydluzy sie o 4mm.
A dol nie ... i sie silnik troche wygnie. A jak sie wygnie, to i wal jest
wyginany, w rozne strony w miare obracania.


I jak taki wał pęknie, to klient jest wkurzony, bo straty z powodu braku prądu mogą iść w setki tysięcy zł.
Dlatego producentom generatorów opłaca się zapewniać jak najlepsze warunki pracy silników.


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-19 22:27:35
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Tue, 19 Mar 2013 23:19:06 +0100 osobnik zwany yabba napisał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1qoxy0xv2bs49.1ly7txzat8uv9.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego
na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać
obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to
podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ?


Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około 600
kVA.

do pracy ciagłej? to może tak.
mam kilka takich po 3MVA pracujących jako awaryjne. Muszą przejąć obciązenie po 30-40 sekundach. I nic się z nimi nie dzieje.
Jedynie nie mozna ich potem wyłączyć. Muszą kilkanaście minut pochodzić na jałowym aż wystygną.


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-20 11:41:05
Autor: yabba
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:kiaoon$opv$6dont-email.me...
Dnia pięknego Tue, 19 Mar 2013 23:19:06 +0100 osobnik zwany yabba napisał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1qoxy0xv2bs49.1ly7txzat8uv9.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego zabudowanego
na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było załączać
obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to
podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ?


Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około 600
kVA.

do pracy ciagłej? to może tak.

Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika. :)

mam kilka takich po 3MVA pracujących jako awaryjne. Muszą przejąć
obciązenie po 30-40 sekundach. I nic się z nimi nie dzieje.

Ile razy w ciągu trwania gwarancji je włączasz?

Jedynie nie mozna ich potem wyłączyć. Muszą kilkanaście minut pochodzić
na jałowym aż wystygną.

Zapewne studzenie turbiny.



--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-20 10:53:46
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 11:41:05 +0100 osobnik zwany yabba napisał:

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości
news:kiaoon$opv$6dont-email.me...
Dnia pięknego Tue, 19 Mar 2013 23:19:06 +0100 osobnik zwany yabba
napisał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1qoxy0xv2bs49.1ly7txzat8uv9.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego
zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było
załączać obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to
podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ?


Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.

do pracy ciagłej? to może tak.

Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika. :)

po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i długie zaniki

mam kilka takich po 3MVA pracujących jako awaryjne. Muszą przejąć
obciązenie po 30-40 sekundach. I nic się z nimi nie dzieje.

Ile razy w ciągu trwania gwarancji je włączasz?

co tydzień testowo pod obciążeniem, żeby wypalić nagar. awaryjnie na szczęście dość rzadko bo mam zdublowane zasilania zewnętrzne


Jedynie nie mozna ich potem wyłączyć. Muszą kilkanaście minut pochodzić
na jałowym aż wystygną.

Zapewne studzenie turbiny.

głównie tak



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-20 12:26:07
Autor: J.F
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
UĹźytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kic4fq$g7e$5@dont-email.me...
Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika. :)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki

Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".
Zazwyczaj wylaczaja na 5 minut, ale raz na 5 lat przyjdzie wichura, pozrywa kable i nie bedzie pradu dwa dni ... i co, bank bedzie zamkniety ? Szpital, apteka ?

J.

Data: 2013-03-20 13:32:16
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 12:26:07 +0100 osobnik zwany J.F napisał:

UĹźytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kic4fq$g7e$5@dont-email.me...
Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika.
:)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki

Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja". Zazwyczaj wylaczaja na 5
minut, ale raz na 5 lat przyjdzie wichura, pozrywa kable i nie bedzie
pradu dwa dni ... i co, bank bedzie zamkniety ? Szpital, apteka ?

po to mam generator i 2 źródła zasilania.
Ale jak mi się coś wyłączy to i parę banków, urzędów i innych firm polegnie :)




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-20 14:48:45
Autor: Michoo
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 20.03.2013 12:26, J.F wrote:
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kic4fq$g7e$5@dont-email.me...
Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika. :)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki

Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".

UPSy mają pracować 10-30 minut na wszelki wypadek. Po 90-300 sekundach zależnie od zastosowanych rozwiązań zasilaniem zaczyna zajmować się generator. Benzyna ma znacznie większą gęstość energii na kg i na m^3 i łatwiej się uzupełnia.


Zazwyczaj wylaczaja na 5 minut, ale raz na 5 lat przyjdzie wichura,
pozrywa kable i nie bedzie pradu dwa dni ... i co, bank bedzie zamkniety

Jak nie mają zapasowych łącz telekomunikacyjnych to bardzo możliwe.

? Szpital,

Nie.

apteka ?

Tak.


Pomyśl logicznie"

Jeden aku - 12V, 36Ah - 0.43kVAh
Żeby dorównać generatorowi 600kVA przez GODZINĘ potrzebujesz 1400 akumulatorów. Żeby zapewnić KILKA godzin potrzebujesz kilka-kilkanaście tysięcy akumulatorów. A generator na jednym baku działa np 12..18 godzin. I ma możliwość uzupełniania w czasie pracy.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-03-20 14:23:41
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 14:48:45 +0100 osobnik zwany Michoo
napisał:

? Szpital,

Nie.

oj niestety tak. Znam przypadek szpitala, gdzie siadło wszystko bo genrator nie odpalił. Potem się okazało, że od kilku lat nikt go nie testował



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-20 15:32:54
Autor: Michoo
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 20.03.2013 15:23, masti wrote:
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 14:48:45 +0100 osobnik zwany Michoo
napisał:

? Szpital,

Nie.

oj niestety tak. Znam przypadek szpitala, gdzie siadło wszystko bo
genrator nie odpalił. Potem się okazało, że od kilku lat nikt go nie
testował

Dlatego w zastosowaniach mission-critical (dane klientów - pieniądze, a nie jakieś tam "ludzkie życie") poświęca się trochę funduszy na to, żeby generator miał grzany olej i żeby robić testowe starty co tydzień a w zamian mieć pewność "pełne obciążenie po 90 sekundach".


--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-03-20 15:36:52
Autor: RoMan Mandziejewicz
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Hello Michoo,

Wednesday, March 20, 2013, 2:48:45 PM, you wrote:

Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika. :)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki
Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".
UPSy mają pracować 10-30 minut na wszelki wypadek. Po 90-300 sekundach
zależnie od zastosowanych rozwiązań zasilaniem zaczyna zajmować się generator.

Zależy... Przy 150kVA uruchomienie generatora w zimie zajmowało jakieś
20 minut.

Benzyna ma znacznie większą gęstość energii na kg i na m^3 i
łatwiej się uzupełnia.

Olej napędowy jeszcze lepszy.

[...]

Pomyśl logicznie"
Jeden aku - 12V, 36Ah - 0.43kVAh

Świat się nie kończy na akumulatorach do kaszlaka...

Żeby dorównać generatorowi 600kVA przez GODZINĘ potrzebujesz 1400 akumulatorów. Żeby zapewnić KILKA godzin potrzebujesz kilka-kilkanaście
tysięcy akumulatorów.

Bez przesady - przy takich mocach naprawdę używa się akumulatorów o
trochę innej pojemności. Centrala Strowgera o pojemności 8400 numerów
pobierała przy 50V jakieś 700A. I miała do dyspozycji dwie baterie
akumulatorów po 3000Ah - 8 godzin pracy. I te baterie zajmowały
zaskakująco mało miejsca.

A generator na jednym baku działa np 12..18 godzin.

Zależy od generatora i baku.

I ma możliwość uzupełniania w czasie pracy.

O ile instrukcja pozwala.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-03-20 14:45:50
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 15:36:52 +0100 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz napisał:

Hello Michoo,

Wednesday, March 20, 2013, 2:48:45 PM, you wrote:

Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora
około 600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika.
:)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki
Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".
UPSy mają pracować 10-30 minut na wszelki wypadek. Po 90-300 sekundach
zależnie od zastosowanych rozwiązań zasilaniem zaczyna zajmować się
generator.

Zależy... Przy 150kVA uruchomienie generatora w zimie zajmowało jakieś
20 minut.

jak go nie grzejesz to tak jest.
I ma możliwość uzupełniania w czasie pracy.

O ile instrukcja pozwala.

albo masz zewnętrzny zbiornik, który tankujesz.




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-20 16:11:09
Autor: RoMan Mandziejewicz
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Hello masti,

Wednesday, March 20, 2013, 3:45:50 PM, you wrote:

Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora
około 600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika.
:)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki
Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".
UPSy mają pracować 10-30 minut na wszelki wypadek. Po 90-300 sekundach
zależnie od zastosowanych rozwiązań zasilaniem zaczyna zajmować się
generator.
Zależy... Przy 150kVA uruchomienie generatora w zimie zajmowało jakieś
20 minut.
jak go nie grzejesz to tak jest.

Tam połowa cylindrów nie pracowała, bo "oszczędzali" a Ty chcesz
grzanego oleju. Ręcznie pompką łopatkową "moja-twoja" się ten olej do
1.5atm pompowało, żeby w ogóle można było myśleć o rozruchu.

I ma możliwość uzupełniania w czasie pracy.
O ile instrukcja pozwala.
albo masz zewnętrzny zbiornik, który tankujesz.

Z którego złodzieje tankują? ;)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-03-20 15:13:35
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 16:11:09 +0100 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz napisał:

Hello masti,

Wednesday, March 20, 2013, 3:45:50 PM, you wrote:

Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora
około 600 kVA.
do pracy ciagłej? to może tak.
Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie
silnika. :)
po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste
i długie zaniki
Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".
UPSy mają pracować 10-30 minut na wszelki wypadek. Po 90-300
sekundach zależnie od zastosowanych rozwiązań zasilaniem zaczyna
zajmować się generator.
Zależy... Przy 150kVA uruchomienie generatora w zimie zajmowało jakieś
20 minut.
jak go nie grzejesz to tak jest.

Tam połowa cylindrów nie pracowała, bo "oszczędzali" a Ty chcesz
grzanego oleju. Ręcznie pompką łopatkową "moja-twoja" się ten olej do
1.5atm pompowało, żeby w ogóle można było myśleć o rozruchu.

jak sobie można na taki czas rozruchu pozwolić to może i wystarczy


I ma możliwość uzupełniania w czasie pracy.
O ile instrukcja pozwala.
albo masz zewnętrzny zbiornik, który tankujesz.

Z którego złodzieje tankują? ;)

nie ma tak dobrze :)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-20 15:43:02
Autor: J.F
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał
Wystarczy odpowiednio odpowiedzialna "misja".
UPSy mają pracować 10-30 minut na wszelki wypadek. Po 90-300 sekundach
zależnie od zastosowanych rozwiązań zasilaniem zaczyna zajmować się
generator.

Zależy... Przy 150kVA uruchomienie generatora w zimie zajmowało jakieś
20 minut.

sa reaktory atomowe, w ktorych awaryjne diesle musza osiagnac pelna moc ponizej minuty.

Ale moze sa stale grzane.

A generator na jednym baku działa np 12..18 godzin.
Zależy od generatora i baku.
I ma możliwość uzupełniania w czasie pracy.
O ile instrukcja pozwala.

Jak jest taka potrzeba ... to sie kupuje taki w ktorym pozwala ... albo nie czyta :-)

J.

Data: 2013-03-20 12:43:53
Autor: yabba
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:kic4fq$g7e$5dont-email.me...
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 11:41:05 +0100 osobnik zwany yabba napisał:

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości
news:kiaoon$opv$6dont-email.me...
Dnia pięknego Tue, 19 Mar 2013 23:19:06 +0100 osobnik zwany yabba
napisał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1qoxy0xv2bs49.1ly7txzat8uv9.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego
zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było
załączać obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to
podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ?


Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.

do pracy ciagłej? to może tak.

Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika. :)

po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki

UPS-y były jako podstawowe zabezpieczenie na 6-8 godzin. Generator był jako ostatnia deska ratunku.
Nie stał bezpośrednio przy budynku i trzeba było zorganizować jego przepchnięcie pod budynek i podłączenie.


mam kilka takich po 3MVA pracujących jako awaryjne. Muszą przejąć
obciązenie po 30-40 sekundach. I nic się z nimi nie dzieje.

Ile razy w ciągu trwania gwarancji je włączasz?

co tydzień testowo pod obciążeniem, żeby wypalić nagar. awaryjnie na
szczęście dość rzadko bo mam zdublowane zasilania zewnętrzne


To często. Ten "mój" był włączany testowo może kilka razy w roku.


Jedynie nie mozna ich potem wyłączyć. Muszą kilkanaście minut pochodzić
na jałowym aż wystygną.

Zapewne studzenie turbiny.

głównie tak





--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-20 13:33:12
Autor: masti
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 12:43:53 +0100 osobnik zwany yabba napisał:

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości
news:kic4fq$g7e$5dont-email.me...
Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 11:41:05 +0100 osobnik zwany yabba
napisał:

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości
news:kiaoon$opv$6dont-email.me...
Dnia pięknego Tue, 19 Mar 2013 23:19:06 +0100 osobnik zwany yabba
napisał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:1qoxy0xv2bs49.1ly7txzat8uv9.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 19 Mar 2013 19:11:27 +0100, yabba napisał(a):
Ze szkolenia z obsługi generatora prądotwórczego (takiego
zabudowanego na przyczepie ciężarówki) pamiętam, że nie wolno było
załączać obciążenia bez
rozgrzania silnika do temperatury pracy. Szkoleniowiec bardzo to
podkreślał
i pokazywał zapis w instrukcji.

turbinowy, tlokowy ?


Tłokowy. Waga całości jakieś 5 ton. Moc elektryczna generatora około
600 kVA.

do pracy ciagłej? to może tak.

Niestety nie wiem do jakiego trybu pracy był przeznaczony
konstrukcyjnie. Był używany jako awaryjny do przedłużenia czasu
działania UPS-a. Było więc nawet kilka godzin na rozgrzanie silnika.
:)

po co ci UPSy na kilka godzin? to bez sensu. Chyba, że masz częste i
długie zaniki

UPS-y były jako podstawowe zabezpieczenie na 6-8 godzin. Generator był
jako ostatnia deska ratunku.
Nie stał bezpośrednio przy budynku i trzeba było zorganizować jego
przepchnięcie pod budynek i podłączenie.

a no tak. jak go nie masz na stałe podłączonego to rozumiem.

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-03-19 23:29:21
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Z rozgrzewaniem jest taka sprawa, ze to nie tylko olej, ale takze kwestia
rownomiernosci podgrzania roznych czesci.
Jak dasz w palnik i po chwili glowica ma np 200C, a dol silnika np 20C,
to np 2m dlugosci glowica wydluzy sie o 4mm.
A dol nie ... i sie silnik troche wygnie. A jak sie wygnie, to i wal jest
wyginany, w rozne strony w miare obracania.

no i wlasnie podobnie moze byc w silniku samochodowym, w troche mniejszej skali.
idealne warunki do wydmuchania uszczelki pod glowica przykladowo.
dajesz w palnik , glowica sie rozszerza prasujac uszczelke, zanim sruby mocujace glowice roszerza sie tak aby skompensowac nacisk przez rozszerzona glowice.
ma to sens ?

Data: 2013-03-15 08:38:19
Autor: J.F.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia Fri, 15 Mar 2013 07:49:15 +0100, h.w.d.p. napisał(a):
przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?

Jakos nigdy nie chcialo mi sie w to wierzyc.

Jedno jest raczej potwierdzone - zimny olej gorzej smaruje. Nie wiem czemu, ale ponoc da sie sprawdzic w prostym tescie.
Tylko ze zimny jest zarowno w czasie grzania na jalowym, jak i w czasie jazdy zaraz po zapaleniu.

kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

Ale moga byc bardzo interesuje w kwestii tych ekspertow :-)

J.

Data: 2013-03-15 09:02:06
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Jedno jest raczej potwierdzone - zimny olej gorzej smaruje.
Nie wiem czemu, ale ponoc da sie sprawdzic w prostym tescie.
Tylko ze zimny jest zarowno w czasie grzania na jalowym,
jak i w czasie jazdy zaraz po zapaleniu.

no wlasnie, czyli obciazasz silnik smarowany zimnym olejem bardziej niz na jalowym, z drugiej strony szybciej ten olej robi sie cieply. i teraz trzeba by to poobliczac co sie bardziej oplaca :) czy mniejsze tarcie w dluzszym czasie, czy wieksze w krotszym :)

Data: 2013-03-15 09:24:24
Autor: z
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 09:02, h.w.d.p. pisze:
czy mniejsze tarcie w
dluzszym czasie, czy wieksze w krotszym :)


Cholera wie co te nowoczesne wysilone silniki bardziej lubią :-)
Przy tych starych to opcja pierwsza.
Przy nowych to pewnie wsio ryba bo i tak po gwarancji muszą się popsuć z założenia konstruktorów. :-)

z

PS. A może ci eksperci z tymi konstruktorami na jedno piwo chodzili :-)

Data: 2013-03-15 10:15:47
Autor: Myjk
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Fri, 15 Mar 2013 09:24:24 +0100, z
Przy nowych to pewnie wsio ryba bo i tak po gwarancji muszą się popsuć z założenia konstruktorów. :-)

Uwielbiam takie teksty. :P Pewnie te nowe auta co przelatują w 5 lat 500
tys. bez ponadprzeciętnego serwisowania to jakieś specjalne wydania
pokazowe. :P

--
Pozdor Myjk

Data: 2013-03-17 13:09:43
Autor: Tomasz Pyra
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia Fri, 15 Mar 2013 09:02:06 +0100, h.w.d.p. napisał(a):

Jedno jest raczej potwierdzone - zimny olej gorzej smaruje.
Nie wiem czemu, ale ponoc da sie sprawdzic w prostym tescie.
Tylko ze zimny jest zarowno w czasie grzania na jalowym,
jak i w czasie jazdy zaraz po zapaleniu.

no wlasnie, czyli obciazasz silnik smarowany zimnym olejem bardziej niz na jalowym, z drugiej strony szybciej ten olej robi sie cieply.

Na postoju obciążenie silnika jest bardzo niewielkie i dlatego zużycie
podczas rozgrzewania praktycznie nie występuje.

Natomiast nawet najdelikatniejsza jazda to już obciążenia dziesiątki razy
wyższe i wtedy już zużycie elementów może występować.

i teraz trzeba by to poobliczac co sie bardziej oplaca :) czy mniejsze tarcie w dluzszym czasie, czy wieksze w krotszym :)

Z punktu widzenia mechaniki zawsze mniejsze tarcie w dłuższym, natomiast
jest jeszcze ekonomiczny punkt widzenia gdzie płacisz za paliwo, a jest i
ekologiczny punkt widzenia :)

Data: 2013-03-15 10:21:18
Autor: adresss
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On Fri, 15 Mar 2013 07:49:15 +0100, "h.w.d.p." <hvhv@igbjo.yfd> wrote:

przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

zamontowac webasto i odpalac wstepnie podgrzany silnik. Pewnie
zaoszczedzimy na zuzyciu silnika i na jezdzie na tzw. ssaniu. Ale
trzeba doliczyc koszt webasta i paliwa do niego....Ale wsiadamy od
razu do cieplego odmarznietego auta.

--
ThinkXtra

Data: 2013-03-17 21:11:57
Autor: megrims
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 03/15/2013 10:21 AM, adresss@poczta.pl wrote:
On Fri, 15 Mar 2013 07:49:15 +0100, "h.w.d.p."<hvhv@igbjo.yfd>  wrote:

przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow
jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez
kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do
takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa
przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

zamontowac webasto i odpalac wstepnie podgrzany silnik. Pewnie
zaoszczedzimy na zuzyciu silnika i na jezdzie na tzw. ssaniu. Ale
trzeba doliczyc koszt webasta i paliwa do niego....Ale wsiadamy od
razu do cieplego odmarznietego auta.


Ale dupa zimna nadal.

--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....

Data: 2013-03-18 15:57:21
Autor: Bydlę
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
On 2013-03-17 21:11:57 +0100, megrims <megrimsNOSPAM@interia.pl> said:

On 03/15/2013 10:21 AM, adresss@poczta.pl wrote:
On Fri, 15 Mar 2013 07:49:15 +0100, "h.w.d.p."<hvhv@igbjo.yfd>  wrote:

przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow
jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez
kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do
takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa
przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

zamontowac webasto i odpalac wstepnie podgrzany silnik. Pewnie
zaoszczedzimy na zuzyciu silnika i na jezdzie na tzw. ssaniu. Ale
trzeba doliczyc koszt webasta i paliwa do niego....Ale wsiadamy od
razu do cieplego odmarznietego auta.


Ale dupa zimna nadal.

Drugi akumulator i podgrzewane siedzenia.
W takich ekstremalnych warunkach jak w Polsce, to aż dziw (człowieka bierze), że nie montują fabrycznie...
;>



--
Bydlę

Data: 2013-03-19 09:45:25
Autor: Myjk
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Sun, 17 Mar 2013 21:11:57 +0100, megrims
Ale dupa zimna nadal.

Mniej niz normalnie -- bo po 30 minnutach grzania najsłabszym piecykiem
przy -10 ma około 5-10 stopni, a nie -10. Po załączeniu grzania tyłka,
naturalnie po uruchomieniu silnika, chwila moment i dupa jest gorąca. Ja sobie ustawiam nawiew na kierownicę, gałkę skrzyni biegów, i siedzisko.
Siedzenie się słabo grzeje bo jest bardzo daleko, ale i tak się grzeje i
nie jest lodowate. Podobnie z gałką która jest za blisko konsoli i choć
blisko nawiewu, to pęd powietrza jej nie obejmuje idealnie. :P Natomiast
kierownik, znajdujac się blisko wylotów powietrza, jest wręcz gorący. Ja mogę tylko polecić to rozwiązanie, bo to zajebista sprawa -- nawet jeśli
ktoś ma garaż, a zwłaszcza gdy, tak jak moja stodoła, jest podgrzewany w
zasadzie tylko przez biegnący w ścianie komin.

--
Pozdor Myjk

Data: 2013-03-15 11:55:55
Autor: szufela
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

 Maja sporo racji, wiec ruszac tak szybko jak to mozliwe.

sz.

Data: 2013-03-15 13:24:26
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 11:55, szufela pisze:
co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

Maja sporo racji, wiec ruszac tak szybko jak to mozliwe.

sz.

ale jakiej racji? technicznej czy moralistycznej ?

Data: 2013-03-15 13:39:05
Autor: szufela
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
ale jakiej racji? technicznej czy moralistycznej ?

Oczywiscie technicznej, ale to jest generalnie drobiazg  nie przywiazywalbym do tego jakiejs wielkiej wagi.

sz.

Data: 2013-03-15 19:44:05
Autor: PiteR
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
na  ** p.m.s **  h.w.d.p. pisze tak:

kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

Z praktyki i wygodnictwa. Kwestie prawno-ekologiczno-moralne też mnie nie interesuja. Przy powiedzmy -10'C

Golfem benz jechać bo na dłużej wystarczy ssania. Podgrzewanie gażnika żre bardzo dużo prądu i na wyższych obrotach nie czuć tak spadku obrotów od obciążenia alternatorem. Jadący szybciej się nagrzewa.

Passatem benz jechać bo szkoda czasu stać i marznąć. Jadący szybciej się nagrzewa.

Fiat Dukato diesel 2011r czekać bo nie chce jechać. Jest niebezpiecznie jeśli np przez pierwszy kilometr zdarzyłaby się ciepła sytuacja i trzeba by gwałtownie uciec. Jadący czy stojacy, wsio ryba. Nagrzewa się
jak d. nieboszczyka.

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2013-03-15 21:00:41
Autor: Artur Maśląg
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 07:49, h.w.d.p. pisze:
prz

ed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow
jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez
kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do
takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa
przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

Stał na polu facet goły,
wokół była mroźna nocka,
i tak myślał: są dwie szkoły:
falenicka i otwocka.

Pierwsza bierze rzecz na rozum,
gdy kto goły, to zmarznięty,
druga mówi: to nie z mrozu,
to przez antyelementy.

Zadek panu odmroziły
różne takie pełzające
ciemne siły, wredne siły,
co chcą władzy na tej łące!
(...)
(W. Młynarski)

:)

Daj sobie spokój z wydumkami na ten temat - nawet jeżeli któraś metoda
jest bardziej szkodliwa, to nigdy tego nie stwierdzisz. Szkoda
zawracania d***. Pozostaje tylko ekologia (czy też pseudoekologia),
która mówi, że jechać zaraz po uruchomieniu, z czego nic tak naprawdę
nie wynika (poza teoriami ekologicznymi).

Data: 2013-03-15 22:21:36
Autor: MadMan
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Dnia Fri, 15 Mar 2013 07:49:15 +0100, h.w.d.p. napisał(a):

co o tym sadza tutejsi znawcy ?

Ja zawsze odpalam, jeśli trzeba to skrobię szyby, jeśli nie to jadę.
Dzięki temu po zeskrobaniu szyb silnik już się nieco nagrzał i nie będę
tak długo marznął w aucie. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2013-03-16 10:04:53
Autor: T.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 07:49, h.w.d.p. pisze:
przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow
jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez
kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do
takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa
przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.

Jeśli auto stoi, pod maską szybciej ogrzewa się powietrze. W czasie jazdy silnik jest zdecydowanie bardziej chłodzony.
Miałem kiedyś taki przypadek w listopadzie - nocą nagły mróz, paliwo na stacji (ON) pewnie nie było zimowe. Po 4 km zapewne parafina zatkała filtr, auto stanęło. Po kilku minutach można było odpalić, bo od ciepłego silnika rozgrzał się i filtr. W czasie jazdy komora silnika znów mocno się wychłodziła i auto znów stanęło. Po chwili znów można było jechać. I tak skokami te 30 km jakoś dojechałem do domu :-)
T.
Ps. To była Toyota Corolla "w dizlu".

Data: 2013-03-16 11:00:05
Autor: Myjk
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
Sat, 16 Mar 2013 10:04:53 +0100, T.
Jeśli auto stoi, pod maską szybciej ogrzewa się powietrze. W czasie jazdy silnik jest zdecydowanie bardziej chłodzony.

To jest tylko w pewnym sensie prawda. W praktyce silnik mniej się grzeje na
jałowym (zwłaszcza diesel, chyba że ma dogrzewacz), bo mniej paliwa
dostaje, i ma mniejsze obroty -- więc w praktyce podczas jazdy rozgrzewa
się dużo szybciej i już po 3-5 minuach potrafi mieć optymalną temperaturę
płynu. Na jałowym optymalną osiąga po 10-15 minutach. Przynajmniej moja
Mazda. Inna sprawa, że mam webasto z pilotem (z wyświetlaczem gdzie zdalnie
mogę sprawdzić temperaturę w aucie) i zawsze sobie grzeję (długość
uzależniam od temperatury na zewnątrz) jak jest poniżej 10 w środku. :P
Mogę więc "pałować" od zasiądnięcia za kierownik.

Ps. To była Toyota Corolla "w dizlu".

Tak to już jest z japońcami. W Mazdach z "dizlem" jest to samo, dlatego
ludzie montują podgrzewacze paliwa z... samochodów na F. :P

--
Pozdor Myjk

Data: 2013-03-19 17:09:57
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
"[...]Po uruchomieniu zimnego silnika należy go najpierw odpowiednio nagrzać, aby olej za­czął prawidłowo krążyć w całym układzie smarowania, a następnie do­piero wolno ruszać samochodem z miejsca.[...]"

Data: 2013-03-19 17:29:25
Autor: Dawid
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-19 17:09, h.w.d.p. pisze:
"[...]Po uruchomieniu zimnego silnika należy go najpierw odpowiednio
nagrzać, aby olej za­czął prawidłowo krążyć w całym układzie smarowania,
a następnie do­piero wolno ruszać samochodem z miejsca.[...]"

tylko wtedy, gdy samochód tankuje ojciec i mnie gówno obchodzi ile to całe paliwo kosztuje.

Data: 2013-03-19 17:31:45
Autor: szufela
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
" odpowiednio nagrzać, aby za­czął prawidłowo krążyć"

ROTFL. Kocham takie teksty.
Daj juz spokoj z tym problemem i tak nie ma to wiekszego znaczenia.

sz.

Data: 2013-03-19 17:36:32
Autor: h.w.d.p.
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-19 17:31, szufela pisze:
" odpowiednio nagrzać, aby za­czął prawidłowo krążyć"

ROTFL. Kocham takie teksty.
Daj juz spokoj z tym problemem i tak nie ma to wiekszego znaczenia.

sz.

moze dla ciebie nie ma.

Data: 2013-03-20 01:25:22
Autor: Krzysztof 45
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 07:49, h.w.d.p. pisze:

co o tym sadza tutejsi znawcy

W lato przy +15 w nocy, czy w zimie przy -10 w dzień?
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

Data: 2013-03-21 11:20:20
Autor: Wicio
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje
W dniu 2013-03-15 07:49, h.w.d.p. pisze:
przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow
jakichstam zbadala iz zimny silnik odpalony i chodzacy na jalowym przez
kilka minut zuzywa sie tak jakby przejechal 300km w przeciwienstwie do
takiego ktory po odpaleniu od razu napedza auto normalnie i sie zuzywa
przez to duzo mniej:)

co o tym sadza tutejsi znawcy ?
kwestie prawno-ekologiczno-moralne mnie nie interesuja.


Trzeba odpalić, dopiero wtedy zapiać pasy włączyć światła, poprawić brwi w lusterku i powoli, bez nerowania pojechać. Te czynności dają czas silnikowi na rozsmarowanie oleju. W tym wszystkim chodzi o to, żeby nie obciążać jazdą silnika nienasmarowanego i zbyt mocno nie obciążać agresywna jazdą silnika zimnego.

--
Wicio
*****
www.fottech.com.pl

jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona