Data: 2013-03-16 10:04:53 | |
Autor: T. | |
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje | |
W dniu 2013-03-15 07:49, h.w.d.p. pisze:
przed chwila przeczytalem pierdoling na jakims forum, ze grupa expierdow Je¶li auto stoi, pod mask± szybciej ogrzewa się powietrze. W czasie jazdy silnik jest zdecydowanie bardziej chłodzony. Miałem kiedy¶ taki przypadek w listopadzie - noc± nagły mróz, paliwo na stacji (ON) pewnie nie było zimowe. Po 4 km zapewne parafina zatkała filtr, auto stanęło. Po kilku minutach można było odpalić, bo od ciepłego silnika rozgrzał się i filtr. W czasie jazdy komora silnika znów mocno się wychłodziła i auto znów stanęło. Po chwili znów można było jechać. I tak skokami te 30 km jako¶ dojechałem do domu :-) T. Ps. To była Toyota Corolla "w dizlu". |
|
Data: 2013-03-16 11:00:05 | |
Autor: Myjk | |
jechac od razu czy czekac az sie zagrzeje | |
Sat, 16 Mar 2013 10:04:53 +0100, T.
Jeśli auto stoi, pod maską szybciej ogrzewa się powietrze. W czasie jazdy silnik jest zdecydowanie bardziej chłodzony. To jest tylko w pewnym sensie prawda. W praktyce silnik mniej się grzeje na jałowym (zwłaszcza diesel, chyba że ma dogrzewacz), bo mniej paliwa dostaje, i ma mniejsze obroty -- więc w praktyce podczas jazdy rozgrzewa się dużo szybciej i już po 3-5 minuach potrafi mieć optymalną temperaturę płynu. Na jałowym optymalną osiąga po 10-15 minutach. Przynajmniej moja Mazda. Inna sprawa, że mam webasto z pilotem (z wyświetlaczem gdzie zdalnie mogę sprawdzić temperaturę w aucie) i zawsze sobie grzeję (długość uzależniam od temperatury na zewnątrz) jak jest poniżej 10 w środku. :P Mogę więc "pałować" od zasiądnięcia za kierownik. Ps. To była Toyota Corolla "w dizlu". Tak to już jest z japońcami. W Mazdach z "dizlem" jest to samo, dlatego ludzie montują podgrzewacze paliwa z... samochodów na F. :P -- Pozdor Myjk |
|