Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   jedziecie jutro?

jedziecie jutro?

Data: 2010-01-03 19:24:46
Autor: smichu
jedziecie jutro?
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?
Coś mnie lekko kręci w nosie od dwóch dni więc jutro jadę do pracy rowerem (samochód może nie zapali?) i albo wyzdrowieję albo się rozchoruję.
Dist. ca 5 km w jedną stronę ale będę jechał po nieodśnieżonej DDR więc będzie niezła orka.
Pozdr.
smiechu

Data: 2010-01-03 12:04:48
Autor: Saurus
jedziecie jutro?
On 3 Sty, 19:24, "smichu" <smie2...@interia.pl> wrote:
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Ja będę. Dzisiaj też się przejechałem. Niestety jutro powrót na 2 koła
i miejski syf (mam trochę ścieżek po drodze).
Czy wy też macie wrażenie że o wiele gorzej się jeździ w tych
temperaturach? Nie wiem, ciężko jakoś, wolniej niż latem. Ciekaw
jestem czy ma to coś wspólnego z temperaturą, wydaje mi się że jak
było -14* C to jeszcze gorzej niż teraz mi się jeździło.

Data: 2010-01-03 21:49:03
Autor: Adrian S.
jedziecie jutro?
Saurus wrote:

On 3 Sty, 19:24, "smichu" <smie2...@interia.pl> wrote:
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Ja będę. Dzisiaj też się przejechałem. Niestety jutro powrót na 2 koła
i miejski syf (mam trochę ścieżek po drodze).
Czy wy też macie wrażenie że o wiele gorzej się jeździ w tych
temperaturach? Nie wiem, ciężko jakoś, wolniej niż latem. Ciekaw
jestem czy ma to coś wspólnego z temperaturą, wydaje mi się że jak
było -14* C to jeszcze gorzej niż teraz mi się jeździło.

coś musi w tym być, przez ten śnieg czas dojazdu do pracy mi wzrósł o jakieś
5-8 minut (w lato około 20 minut, teraz więcej). Może to przez to że więcej
ciuchów? Ale pewnie dlatego, że mniej trenuję i wychodzę z formy....

--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2010-01-03 13:13:15
Autor: Saurus
jedziecie jutro?
On 3 Sty, 21:49, "Adrian S." <adriansochoS...@NIEgmail.com> wrote:
coś musi w tym być, przez ten śnieg czas dojazdu do pracy mi wzrósł o jakieś
5-8 minut (w lato około 20 minut, teraz więcej). Może to przez to że więcej
ciuchów? Ale pewnie dlatego, że mniej trenuję i wychodzę z formy.....

Mnie najbardziej wzrósł przez ostrożność na ośnieżonych ścieżkach. Nie
mam kolców i aktualnie przedniego hamulca więc jadę wolniej, hamuję
ostrożniej i bardziej zwalniam przed przejazdami. Ale nie o to mi
chodzi. -14 na termometrze, droga równa i sucha a ja ledwo jadę.
Dzisiaj mniejszy mróz i lepiej ale i tak to nie to samo.

Data: 2010-01-04 12:34:08
Autor: Jan Srzednicki
jedziecie jutro?
On 2010-01-03, Saurus wrote:
On 3 Sty, 21:49, "Adrian S." <adriansochoS...@NIEgmail.com> wrote:
coś musi w tym być, przez ten śnieg czas dojazdu do pracy mi wzrósł o jakieś
5-8 minut (w lato około 20 minut, teraz więcej). Może to przez to że więcej
ciuchów? Ale pewnie dlatego, że mniej trenuję i wychodzę z formy....

Mnie najbardziej wzrósł przez ostrożność na ośnieżonych ścieżkach. Nie
mam kolców i aktualnie przedniego hamulca więc jadę wolniej, hamuję
ostroĹźniej i bardziej zwalniam przed przejazdami. Ale nie o to mi
chodzi. -14 na termometrze, droga równa i sucha a ja ledwo jadę.
Dzisiaj mniejszy mrĂłz i lepiej ale i tak to nie to samo.

Ja słyszałem, że powietrze w zimie jest gęstsze, stąd i większy opór...
:)

Ale powaĹźniej, to jak dla mnie "zwolnienie" przede wszystkim wynika z
konieczności przebijania się przez śnieg. Kawałek bezśnieżnego asfaltu -
i się jedzie prawie normalnie, mimo solidnego terenowego bieżnika,
kolcĂłw na przedniej oponie, mniej aerodynamicznej pozycji i
teoretycznych większych oporów piasty wielobiegowej. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-04 16:57:35
Autor: szaman
jedziecie jutro?
Saurus wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Mnie najbardziej wzrósł przez ostrożność na ośnieżonych ścieżkach. Nie
mam kolców i aktualnie przedniego hamulca więc jadę wolniej, hamuję
ostrożniej i bardziej zwalniam przed przejazdami. Ale nie o to mi
chodzi. -14 na termometrze, droga równa i sucha a ja ledwo jadę.
Dzisiaj mniejszy mróz i lepiej ale i tak to nie to samo.

Mi się wydaje, że może by ć odpowiedzialny szereg czynników:
- większa ostrożność,
- ubranie bardziej krępujące ruchy,
- u wielu inny rower,
- śnieg, błoto pośniegowe

sam też avsy mam zdecydowanei niższe zimą...


sz

Data: 2010-01-04 00:09:28
Autor: ąćęłńóśźż
jedziecie jutro?
Mnie się w tym roku gorzej jeździ, niż w zeszłym, i też nie wiem, o co chodzi.
A na pewno napęd gorzej chodzi i się potrafi "zacinać" na jakimś biegu, wyraźnie muszę silikonem potraktować.
Wszystko się starzeje, o rowerzyście już nie wspominając ;-)
JaC


-- -- -

Czy wy też macie wrażenie że o wiele gorzej się jeździ

Data: 2010-01-03 12:54:00
Autor: looty
jedziecie jutro?
Ja jadę, mam 16 w jedną stronę, głównie po Puławskiej (w-wa).
Założyłem przed świętami kolce, ale chyba je zdejmę. Po DDR nie da się
zimą jeździć.

pozdrawiam

looty

Data: 2010-01-03 13:21:17
Autor: tadek
jedziecie jutro?
On 3 Sty, 19:24, "smichu" <smie2...@interia.pl> wrote:
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?
Coś mnie lekko kręci w nosie od dwóch dni więc jutro jadę do pracy rowerem
(samochód może nie zapali?) i albo wyzdrowieję albo się rozchoruję.
Dist. ca 5 km w jedną stronę ale będę jechał po nieodśnieżonej DDR więc
będzie niezła orka.
Pozdr.
smiechu

a ja dzisiaj po wycieczce na "biegówkach" po 3 latach połamany
jestem . W dodatku wracałem na nogach bo 2 piwa dla marnego biegacza
było zbyt dużo i po 2 upadkach dałem sobie spokój. Na rowerze ZAWSZE
bez alkoholu na nartach biegowych piwo chyba wolno wypić?

Data: 2010-01-03 15:16:53
Autor: Zbrochaty
jedziecie jutro?
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Wlasnie wrocilem z 1,5h przejazdzki jak (ostatnio) co dzien.
Temp -18 oC.
Welniana bielizna termiczna (gora i dol), kurtka rekawice i kask
narciarski, cieniutka kominiarka.
Na nogach dzinsy i gorskie trapery - zupelnie nie rozumiem po co te
wszystkie torebki foliowe, ochraniacze neoprenowe, a i tak efektu
zadnego. Cieple buty + platformy - i jest cieplo.

Wrocilem lekko spocony, otwieram puszeczke zimnego piwa i pije Wasze
zdrowie.
I powodzenia w jutrzejszej jezdzie do pracy, ja niestety musze
samochodem....
Zbrochaty

Data: 2010-01-03 19:37:10
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
jedziecie jutro?
smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

ICM zapowiada u mnie rano -13, Pogodynka.pl: -10. Zatem: tak.

Coś mnie lekko kręci w nosie od dwóch dni więc jutro jadę do pracy rowerem (samochód może nie zapali?) i albo wyzdrowieję albo się rozchoruję.

Nie mam problemu z samochodem, bo nie mam prawa jazdy ;-)

Dist. ca 5 km w jedną stronę

23km w jedną stronę.

ale będę jechał po nieodśnieżonej DDR więc będzie niezła orka.

Większość po ulicach, ufff.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-01-03 20:04:07
Autor: smichu
jedziecie jutro?

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:107cch12x02yp.dlgpedaluje.ile.moze...
smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
23km w jedną stronę.
Szacun. I tak dzień w dzień mawet przy -20??
Większość po ulicach, ufff.
Wczoraj po lesie ok 20 km. Przede mną jechało wcześniej  kilka samochów więc do wyboru było balansowanie po ich śladzie lub przebijanie się przez kopny śnieg.
Jak wyjechałem na drogę to chciałem ją ucałować ale szybko mi przeszło bo ta sól jest potworna (nie mam roweru zimowego) i zamiast się cieszyć jazdą nasłuchiwałem odgłosów pożerania łańcucha (przez rdzę).. Ale prędkość całkiem ok, po prostym prawie 30 mimo kolców na przodzie i tyle.
A dzisiaj na drodze z Supraśla do Majówki widziałem trzech cyklistów (-12 oC). Droga doskonale odśnieżona z podkłądem "udeptanego" śniegu, pojeździłem tylko chwilę bo dzici zaczęły narzekać że bardzo zimno i urwaliśmy się.
Może w sobotę jakiś kulig?
Pozdr
smiechu

Data: 2010-01-03 20:26:24
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
jedziecie jutro?
smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:107cch12x02yp.dlgpedaluje.ile.moze...
smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
23km w jedną stronę.
Szacun. I tak dzień w dzień mawet przy -20??

-20 to jeszcze nie było jak jeżdżę, ale myślę, że tak.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-01-03 23:18:20
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
jedziecie jutro?

smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
23km w jedną stronę.
Szacun. I tak dzień w dzień mawet przy -20??

-20 to jeszcze nie było jak jeżdżę, ale myślę, że tak.

Ja przy -20 na dolnej stacji kolejki na Kotelnicę zjeżdżałem.

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2010-01-04 21:27:35
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
jedziecie jutro?
Zygmunt M. Zarzecki bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):
smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
23km w jedną stronę.
Szacun. I tak dzień w dzień mawet przy -20??

-20 to jeszcze nie było jak jeżdżę, ale myślę, że tak.

Ja przy -20 na dolnej stacji kolejki na Kotelnicę zjeżdżałem.

Ale Ty więcej stoisz (w kolejkach) niż jeździsz na rowerze.
Na nartach przy -20 to jeździłem, bez problemów w zasadzie.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-01-03 20:02:42
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
jedziecie jutro?

U mnie zapowiadajďż˝ na jutro rano  -15 ale juďż˝ teraz jest -14.
B�dziecie jutro je�dzi�?
Co� mnie lekko kr�ci w nosie od dw�ch dni wi�c jutro jad� do pracy rowerem
(samoch�d mo�e nie zapali?) i albo wyzdrowiej� albo si� rozchoruj�.
Dist. ca 5 km w jedn� stron� ale b�d� jecha� po nieod�nie�onej DDR wi�c
b�dzie niez�a orka.

Kolce w moich oponach skomlą, więc pewnie pojadę.

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2010-01-03 19:41:24
Autor: Jan Srzednicki
jedziecie jutro?
On 2010-01-03, Zygmunt M. Zarzecki wrote:

U mnie zapowiadajďż˝ na jutro rano  -15 ale juďż˝ teraz jest -14.
B�dziecie jutro je�dzi�?
Co� mnie lekko kr�ci w nosie od dw�ch dni wi�c jutro jad� do pracy rowerem
(samoch�d mo�e nie zapali?) i albo wyzdrowiej� albo si� rozchoruj�.
Dist. ca 5 km w jedn� stron� ale b�d� jecha� po nieod�nie�onej DDR wi�c
b�dzie niez�a orka.

Kolce w moich oponach skomlą, więc pewnie pojadę.

A na co Ci kolce w kopnym śniegu/błocie pośniegowym?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-03 23:19:07
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
jedziecie jutro?

U mnie zapowiadajďż˝ na jutro rano  -15 ale juďż˝ teraz jest -14.
B�dziecie jutro je�dzi�?
Co� mnie lekko kr�ci w nosie od dw�ch dni wi�c jutro jad� do pracy rowerem
(samoch�d mo�e nie zapali?) i albo wyzdrowiej� albo si� rozchoruj�.
Dist. ca 5 km w jedn� stron� ale b�d� jecha� po nieod�nie�onej DDR wi�c
b�dzie niez�a orka.

Kolce w moich oponach skomlą, więc pewnie pojadę.

A na co Ci kolce w kopnym śniegu/błocie pośniegowym?

Dźwięk wytwarzają, a ludzie się gapią.
:>

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2010-01-03 20:16:34
Autor: smichu
jedziecie jutro?

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:hhqo39$e5k$1news.interia.pl...
Kolce w moich oponach skomlą, więc pewnie pojadę.
Kolce skomlą :-)))

Data: 2010-01-03 21:48:34
Autor: szaman
jedziecie jutro?
smichu wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
U mnie zapowiadajÂą na jutro rano  -15 ale juÂż teraz jest -14.
BĂŞdziecie jutro jeÂździĂŚ?

Niestety na uczelnię jutro pociagiem się wybiorę (40km w jedną), ale po powrocie na rowerek jak najbardziej:)

sz

Data: 2010-01-03 22:01:41
Autor: krzyśko
jedziecie jutro?
Dnia Sun, 03 Jan 2010 19:24:46 +0100, smichu napisał(a):

U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14. Będziecie
jutro jeździć?

jawohl

Coś mnie lekko kręci w nosie od dwóch dni więc jutro jadę do pracy
rowerem (samochód może nie zapali?) i albo wyzdrowieję albo się
rozchoruję. Dist. ca 5 km w jedną stronę ale będę jechał po

no mam mniej więcej ten sam przypadek :P

nieodśnieżonej DDR więc będzie niezła orka.

oblodzone drogi osiedlowe i posolona do obrzydliwosci droga... fuj... aż żal patrzeć, jak ruda zjada napęd... wczoraj wywaliłem kasetę i tylką przerzutkę z manetką i założyłem zamiast tego reduktor na jadną zebatkę oraz napinacz - mam zamiar tak doczekac do wiosny (typowo zimowego roweru nie mam).

Z dłuzszych wycieczek, to w Sylwka zrobiłem 110km w nocy, więc myslę, że jutrzejszy dojazd 5-6km do pracy to nie bedzie jakiś wielki wyczyn :)

Z drugiej strony nie wiem, czy mi laptop w plecaku nie zamarznie....

--
Krzysiek

Data: 2010-01-04 12:39:47
Autor: Jan Srzednicki
jedziecie jutro?
On 2010-01-03, krzyśko wrote:

Z drugiej strony nie wiem, czy mi laptop w plecaku nie zamarznie....

Możesz jechać z włączonym. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-03 22:10:53
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
jedziecie jutro?
smichu pisze:
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Jadę jadę :-)

Co prawda do pracy mam 3 km, ale często jadę dookoła przez las
lub szosami. Planuję tak ze 2h pobrykać.

Seco

Data: 2010-01-04 10:12:38
Autor: Rafał Muszczynko
jedziecie jutro?
smichu <smie2003@interia.pl> napisał(a):
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Jeździmy. Jezdnie czyste, na termometrze marne -4. Lightowo. Choć oczywiście dołączę się do tych, co zauwazyli, że zimą mimo wszystko jakoś wolniej się jeździ. Mam tak samo. I też nie specjalnie wiem czemu tak jest ;-)


--


Data: 2010-01-04 10:12:42
Autor: Rafał Muszczynko
jedziecie jutro?
smichu <smie2003@interia.pl> napisał(a):
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Jeździmy. Jezdnie czyste, na termometrze marne -4. Lightowo. Choć oczywiście dołączę się do tych, co zauwazyli, że zimą mimo wszystko jakoś wolniej się jeździ. Mam tak samo. I też nie specjalnie wiem czemu tak jest ;-)


--


Data: 2010-01-04 10:12:44
Autor: Rafał Muszczynko
jedziecie jutro?
smichu <smie2003@interia.pl> napisał(a):
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Jeździmy. Jezdnie czyste, na termometrze marne -4. Lightowo. Choć oczywiście dołączę się do tych, co zauwazyli, że zimą mimo wszystko jakoś wolniej się jeździ. Mam tak samo. I też nie specjalnie wiem czemu tak jest ;-)


--


Data: 2010-01-04 11:14:42
Autor: mozopro
jedziecie jutro?

Użytkownik "smichu" <smie2003@interia.pl> napisał w wiadomości news:hhqlsj$bmj$1news.interia.pl...
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Dziś na szczęście nie muszę jechać do pracy, bo pracuję w domu ;) Jakbym musial, to pewnie pojechałbym jednak rowerem, ale poniżej -10 to już mi się naprawdę fatalnie jeździ. Głównie przez problemy z oddychaniem przez nos - doświadczyłem tego wczoraj, gdy wieczorem temperatura szybko spadała. Jak dojechałem do domu, było -13, masakra.
Za to pewnie wybiorę się na biegówki po pracy ;)
Pozdrawiam.

Data: 2010-01-04 13:07:12
Autor: smichu
jedziecie jutro?
Dojechałem ale:
sprzęt nie wytrzymał. Zamarzła mi linka od przerzutki w pancerzu i jak chciałem ją rozruszać to wypadła z manetki.
Ktoś wie czy w sramie do zakładania linek są potrzebne jakieś narzędzia?
Pozdr
smiechu

Data: 2010-01-04 12:38:52
Autor: Jan Srzednicki
jedziecie jutro?
On 2010-01-04, smichu wrote:
Dojechałem ale:
sprzęt nie wytrzymał. Zamarzła mi linka od przerzutki w pancerzu i jak chciałem ją rozruszać to wypadła z manetki.
Ktoś wie czy w sramie do zakładania linek są potrzebne jakieś narzędzia?

Te, które mam/miałem (triggery: X-7, Attack, X-9) wszystkie rozkręca się
bezproblemowo i zakłada linki takoż. Tylko uważaj, żeby sprężynki nie
zgubić. Bez sprężynki nie ma tragedii, bo sama przerzutka ciągnie, no
ale. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-04 13:08:45
Autor: smichu
jedziecie jutro?
No i było tylko -20 (pod domem) i -23 (w pracy - pod pracą ???)
Pozdr
smiechu

Data: 2010-01-04 13:58:19
Autor: granat
jedziecie jutro?
smichu pisze:

Ktoś wie czy w sramie do zakładania linek są potrzebne jakieś narzędzia?

tylko wkretak krzyzak do odkrecenia zaslepki. jesli musisz rozkrecic manetke zeby wyjac urwana koncowke to ktoryms z najmniejszych ampuli rozkreca sie obudowe (jest w kazdym zestawie/scyzoryku rowerowym).

granat

Data: 2010-01-04 17:05:43
Autor: MadMan
jedziecie jutro?
Dnia Mon, 4 Jan 2010 13:07:12 +0100, smichu napisał(a):

sprzĂŞt nie wytrzymaÂł. ZamarzÂła mi linka od przerzutki w pancerzu i jak chciaÂłem jÂą rozruszaĂŚ to wypadÂła z manetki.

No popatrz pan, ja myślałem że mój rower jest dziwny. Dzisiaj co prawda nie pedaliłem, ale wczoraj zamarzła mi przerzutka i
przestała zmieniać biegi "w górę" :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-01-04 21:26:51
Autor: szaman
jedziecie jutro?
MadMan wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

No popatrz pan, ja myślałem że mój rower jest dziwny. Dzisiaj co prawda nie pedaliłem, ale wczoraj zamarzła mi przerzutka i
przestała zmieniać biegi "w górę" :)


A ja dziś z racji remontu musiałem wyskoczyć na szosę, nie na krossa. Oćec mi go zabarykadował:P

sz

Data: 2010-01-04 22:00:27
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
jedziecie jutro?
szaman bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
MadMan wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

No popatrz pan, ja myślałem że mój rower jest dziwny. Dzisiaj co prawda nie pedaliłem, ale wczoraj zamarzła mi przerzutka i
przestała zmieniać biegi "w górę" :)


A ja dziś z racji remontu musiałem wyskoczyć na szosę, nie na krossa. Oćec mi go zabarykadował:P

W takich warunkach drogowych bezpiecznej było iść pieszo... ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-01-04 17:14:36
Autor: Adrian S.
jedziecie jutro?
smichu wrote:

Dojechałem ale:
sprzęt nie wytrzymał. Zamarzła mi linka od przerzutki w pancerzu

 nadal polecam rower jednobiegowy :)

--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2010-01-04 20:58:54
Autor: smiechu
jedziecie jutro?

Użytkownik "smichu" <smie2003@interia.pl> napisał w wiadomości news:hhsk5r$lrs$1news.interia.pl...
Dojechałem ale:
sprzęt nie wytrzymał. Zamarzła mi linka od przerzutki w pancerzu i jak chciałem ją rozruszać to wypadła z manetki.

update:
Rozsypała się manetka nosz rwa mać jakie to goowno w środku delikatne. No i kosztuje prawie 7 dych.
na szczęście zdążyłem kupić nową więc tylko w nocy zamianka i jutro można gnać dalej.
Pozdrawiam szalonych zimowych cyklistów.
smiechu

Data: 2010-01-04 21:23:50
Autor: Saurus
jedziecie jutro?
smiechu pisze:
Użytkownik "smichu" <smie2003@interia.pl> napisał w wiadomości news:hhsk5r$lrs$1news.interia.pl...
Dojechałem ale:
sprzęt nie wytrzymał. Zamarzła mi linka od przerzutki w pancerzu i jak chciałem ją rozruszać to wypadła z manetki.

update:
Rozsypała się manetka nosz rwa mać jakie to goowno w środku delikatne. No i kosztuje prawie 7 dych.
na szczęście zdążyłem kupić nową więc tylko w nocy zamianka i jutro można gnać dalej.
Pozdrawiam szalonych zimowych cyklistów.
smiechu

Mnie tej zimy plastikowy "cyngiel" (taki stary z mikroindeksem) po prostu trzasnął na mrozie jak chciałem wrzucić duży blat z przodu. Na szczęście od kumpla za 5 zł kupiłem aluminiowy Gipiemme :)

Data: 2010-01-04 21:27:55
Autor: Adrian S.
jedziecie jutro?
smiechu wrote:

Pozdrawiam szalonych zimowych cyklistów.

szalonym trzeba być żeby przy -10 stać na przystanku nie wiedząc, czy
autobus przyjedzie za 5 minut, za 10 czy wcale :D



--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2010-01-04 15:52:21
Autor: Tomasso
jedziecie jutro?
Użytkownik "smichu" napisał:

Będziecie jutro jeździć?

Znaczy dziś? No jacha.

Nie wiem, jakie temperatury panują, ale nie jest źle, rozgrzałem po dwustu metrach.
Niestety - ośmieliłem się sięgnąć do klamki na Placyk Mariackim, bo mi się mieszczanka wytoczyła i... boli łokieć.

Coś mnie lekko kręci w nosie od dwóch dni więc jutro jadę do pracy rowerem

O... to, to! Przebieżka na mrozie jest idealna na wszelkie infekcje. Katar spływa bez śladu.

t

Data: 2010-01-04 21:58:16
Autor: szaman
jedziecie jutro?
Tomasso wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

CoÂś mnie lekko krĂŞci w nosie od dwĂłch dni wiĂŞc jutro jadĂŞ do pracy rowerem

O... to, to! PrzebieÂżka na mrozie jest idealna na wszelkie infekcje. Katar spÂływa bez Âśladu.

O to! to!
U mnie to samo, rano coś z nosa ciekło. Potem rower. I teraz wszystko już w porządku :)

sz

Data: 2010-01-04 21:59:43
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
jedziecie jutro?
Tomasso bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
O... to, to! Przebieżka na mrozie jest idealna na wszelkie infekcje. Katar spływa bez śladu.

Bądź łaskaw powiedzieć to temu skur...nowi, który męczy mnie od prawie 70km
na mrozie!

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-01-05 10:14:26
Autor: Tomasso
jedziecie jutro?
Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" napisał:

Bądź łaskaw powiedzieć to temu skur...nowi, który męczy mnie od prawie 70km
na mrozie!

Na mrozie nie ma ... we wsi - zawsze cieknie z klamki. Ale po wejściu do ciepłego znika, bo co miało spłynąć - spłynęło.

t

Data: 2010-01-05 12:37:33
Autor: Jan Srzednicki
jedziecie jutro?
On 2010-01-05, Tomasso wrote:
Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" napisał:

Bądź łaskaw powiedzieć to temu skur...nowi, który męczy mnie od prawie 70km
na mrozie!

Na mrozie nie ma ... we wsi - zawsze cieknie z klamki. Ale po wejściu do ciepłego znika, bo co miało spłynąć - spłynęło.

A właśnie, że nie - zadziwiająco w tej dziedzinie pomagają... gogle.
Naprawdę. Gąbka, która siedzi na nosie przy okazji go ociepla i jest
zauwaĹźalnie lepiej.

Poza tym, też kwestia przyzwyczajenia. Na początku pory zimnej kapało mi
dość konkretnie, teraz już znacznie mniej.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-06 17:19:05
Autor: nb
jedziecie jutro?
at Tue 05 of Jan 2010 13:37, Jan Srzednicki wrote:

On 2010-01-05, Tomasso wrote:
Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" napisał:

Bądź łaskaw powiedzieć to temu skur...nowi, który męczy mnie od
prawie 70km
na mrozie!

Na mrozie nie ma ... we wsi - zawsze cieknie z klamki. Ale po wejściu
do ciepłego znika, bo co miało spłynąć - spłynęło.

A właśnie, że nie - zadziwiająco w tej dziedzinie pomagają... gogle.
Naprawdę. Gąbka, która siedzi na nosie przy okazji go ociepla i jest
zauwaĹźalnie lepiej.

Zgadza się. Wypróbowane co prawda nie na rowerze, ale w górach. Na rowerze jednak okulary korekcyjne są niezbędne i z goglami
nie można pogodzić,





Poza tym, też kwestia przyzwyczajenia. Na początku pory zimnej kapało
mi dość konkretnie, teraz już znacznie mniej.


--
nb

Data: 2010-01-06 16:21:49
Autor: Jan Srzednicki
jedziecie jutro?
On 2010-01-06, nb wrote:
at Tue 05 of Jan 2010 13:37, Jan Srzednicki wrote:

Na mrozie nie ma ... we wsi - zawsze cieknie z klamki. Ale po wejściu
do ciepłego znika, bo co miało spłynąć - spłynęło.

A właśnie, że nie - zadziwiająco w tej dziedzinie pomagają... gogle.
Naprawdę. Gąbka, która siedzi na nosie przy okazji go ociepla i jest
zauwaĹźalnie lepiej.

Zgadza się. Wypróbowane co prawda nie na rowerze, ale w górach. Na rowerze jednak okulary korekcyjne są niezbędne i z goglami
nie można pogodzić,

Można. Są gogle nakładane na okulary. Wada - parują. Dlatego
zdecydowałem się na wkładki korekcyjne, które można zapaćkać
"przeciwparowaczem".

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-04 21:38:01
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
jedziecie jutro?
smichu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?

Zatem pojeździłem. U mnie "tylko" -9, ale jechało się dobrze (mimo tego, że
w czasie sylwestrowej nocy w bacówce złapałem ciężki katar, szczęśliwie bez
przerzutów na stopy). 47,34km w 2h 4'', co daje 22,8km/h średniej, max:
37,6. Nie jest źle.
No i do tego wiosna! W drodze na uczelnię stałem tylko na jednych światłach
z piętnastu...

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-01-05 00:23:40
Autor: #:-) gps
jedziecie jutro?

będzie niezła orka.
Pozdr.
smiechu


Weśta nie przesadzajta. Jak się zrobi -25*C, to zaczniemy biadolić.
Cza się ino odpowiednio odziać.

A ta magia jazdy nocką po świeżo napadanym śniegu i fajnym mroziku -ileśtamnaście*C - dyć to miodzio!

#:-)
gps

Data: 2010-01-05 00:40:40
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
jedziecie jutro?

Weśta nie przesadzajta. Jak się zrobi -25*C, to zaczniemy biadolić.
Cza się ino odpowiednio odziać.

A ta magia jazdy nocką po świeżo napadanym śniegu i fajnym mroziku
-ileśtamnaście*C - dyć to miodzio!

http://video.google.pl/videoplay?docid=-8187557063893776886#
:>

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2010-01-05 08:43:50
Autor: smiechu
jedziecie jutro?

Użytkownik "#:-) gps" <gpsgpsgps@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hhtt9s$nei$1news.onet.pl...

będzie niezła orka.
Pozdr.
smiechu


Weśta nie przesadzajta. Jak się zrobi -25*C, to zaczniemy biadolić.
Cza się ino odpowiednio odziać.
U mnie było miejscami -23 i nic nie mówię na temat mrozu. A orka to w śniego prawie po osie (prawie, może lekko przerysowałem ale 20 cm leży).
Pozdr
smiechu

Data: 2010-01-05 11:19:54
Autor: Coaster
jedziecie jutro?
smiechu wrote:
Użytkownik "#:-) gps" <gpsgpsgps@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hhtt9s$nei$1news.onet.pl...
będzie niezła orka.
Pozdr.
smiechu

Weśta nie przesadzajta. Jak się zrobi -25*C, to zaczniemy biadolić.
Cza się ino odpowiednio odziać.
U mnie było miejscami -23 i nic nie mówię na temat mrozu. A orka to w śniego prawie po osie (prawie, może lekko przerysowałem ale 20 cm leży).

LOL 'lekko' - przy sniegu 20 cm lekko musialbys miec kola 16 calowe
Masz takie? :-P


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Speed comes from fitness, not hard & skinny tires."
Grant Petersen
Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-01-05 17:35:37
Autor: Adrian S.
jedziecie jutro?
smichu wrote:

U mnie zapowiadają na jutro rano  -15 ale już teraz jest -14.
Będziecie jutro jeździć?
Coś mnie lekko kręci w nosie od dwóch dni więc jutro jadę do pracy rowerem
(samochód może nie zapali?) i albo wyzdrowieję albo się rozchoruję.
Dist. ca 5 km w jedną stronę ale będę jechał po nieodśnieżonej DDR więc
będzie niezła orka.
Pozdr.
smiechu

Mam komentarz co do marźnięcia podczas jazdy na rowerze w taką pogodę.
Pogromca mitów. Dzisiaj jechałem autem do pracy. Dystans 6,1km. Ciepłe
powietrze zaczęło lecieć z nawiewu po pokonaniu 2/3 trasy, tuż pod firmą w
kabinie zaczęło się robić ciepło. Przez większość trasy mógłbym nawet
otworzyć okna i nie byłoby mi przez to zimniej :) Na rowerze byłoby mi
ciepło w całe ciało oprócz dolnej części twarzy. Także pogłoski o tym, że
niby zimno na rowerze są chyba rozsyłane przez zazdrosnych innowierców.

P.S. Dzisiaj na mojej trasie do pracy widziałem innego rowerzystę (rzadko mi
się zdarza jak jadę rowerem), pan miał czarno-niebieską kurtkę i rower z
czerwoną ramą. Ul. Popiełuszki a potem Okopowa. Pozdrawiam!

--
Adrian S. the Lajt Rider

jedziecie jutro?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona