Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   juĹź moĹźna legalnie rozjeĹźdĹźać przQ1|Aç!ĄŮâsv÷Âvœ†‡gŠFœ

juĹź moĹźna legalnie rozjeĹźdĹźać przQ1|Aç!ĄŮâsv÷Âvœ†‡gŠFœ

Data: 2020-02-25 13:27:55
Autor: Uncle Pete
juĹź moĹźna legalnie rozjeĹźdĹźać przQ1|Aç!ĄŮâsv÷Âvœ†‡gŠFœ
On 25.02.2020 12:17, japanizer@japanizer.org wrote:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,25725611,sad-ukaral-go-grzywna-za-blokowanie-samochodu-jadacego-po-chodniku.html

Grzywna dla pieszego, bo potrącił go samochód. I to jadący chodnikiem

Sąd ukarał grzywną Wojciecha Młodzianowskiego za utrudnianie cofania samochodowi marki Toyota. Jadącemu po chodniku.

A było tak: 23 lipca zeszłego roku ok. godz. 18 pan Wojciech spacerował z psem po swoim osiedlu na Rakowcu (Ochota). Na skrzyżowaniu ul. Baleya z Jankowską zauważył czerwoną toyotę stojącą na chodniku, tuż przy przejściu dla pieszych. - Kierowcy szczególnie upodobali sobie to miejsce do parkowania. Co prawda są tam słupki, ale można je było ominąć, wjeżdżając przez przejście dla pieszych (ok. miesiąca temu słupki ustawiono także przy pasach) - opowiada pan Wojciech, który jest szczególnie wrażliwy na to skrzyżowanie. - Już raz mało nie zostałem tam potrącony. Moja żona tak samo. Regularnie zgłaszam auta zaparkowane w tym miejscu.

Tak było i tym razem. Pan Wojciech wyjął telefon, zrobił zdjęcie auta stojącego na chodniku i wysłał je przez aplikację 19115. Po chwili dostrzegł, że do jednego z samochodów wraca właścicielka. - Włączyłem kamerę w telefonie, podszedłem do niej i zapytałem, czy wie, że tu nie wolno parkować. Kobieta odpowiedziała, że "nie mam się czym w życiu zajmować", zaproponowała też "jakieś leczenie".

Po krótkiej wymianie zdań kobieta wsiadła do samochodu. Na nakręconym przez pana Wojciecha filmie widzimy, jak wycofuje autem po chodniku, jego przód kierując w stronę przejścia dla pieszych. Pan Wojciech też kieruje się w stronę tego przejścia z telefonem w ręku, nie przejmując się cofającym samochodem. Zostaje dotknięty tylnym zderzakiem.

Policja, jak mówi programista, przyjechała po mniej więcej półgodzinie. W tym czasie pan Wojciech stał przed maską toyoty, blokując kobiecie wyjazd. Policjanci, jak mówi, od początku wzięli stronę kierującej. - Zarzucono mi, że wtargnąłem pod pojazd. Odpowiedziałem, że nie wtargnąłem, tylko spokojnie szedłem po chodniku. Policjantka zauważyła, że wszystkie miejsca parkingowe są zajęte.

(...)


Spotkanie dwóch buraków.

juĹź moĹźna legalnie rozjeĹźdĹźać przQ1|Aç!ĄŮâsv÷Âvœ†‡gŠFœ

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona