"Ja marzę sobie o powrocie do Polski normalnej, Polski w której człowiek ma dzieci, do których nie wtrąca mu się państwo, w którym ma swoje pieniądze, których nie rabuje mu państwo, w którym kobieta może iść do sklepu i kupić to, co chce a nie to, co pozwala jej jakiś urząd czy Unia Europejska. Ja chciałbym mieć państwo, które się nie wtrąca do gospodarki, nie bierze łapówek za rozmaite koncesje, tylko każdy może produkować co chce, w którym podatki wynoszą 1/7 obecnych podatków i oczywiście nie są podatkiem dochodowym. Marzę o państwie, w którym kobieta może mieć bogatego męża, a bogaty to jest taki, któremu nie zabierają 50% jego dochodów przez państwo. Chciałbym mieć państwo, w którym rodzice odpowiadają za swoje dzieci i w którym rodzice mogą rzeczywiście wychowywać swoje dzieci, a nie być pod nieustanna presja ze za klapsa danego dzieciom pójdą do wiezienia. Chciałbym żyć w państwie, w którym ja decyduje o tym jak wydaje swoje pieniądze."

http://www.mamprawowiedziec.pl/prezydent/korwin-mikke/poglady?par=:|sort_js:data desc,zrodlo,tresc|sort_njs:data desc,zrodlo,tresc|str_js:2|str_njs:1&parn=str_js:3#wypowiedzi-js

Ja też.
xc

On 18 Cze, 14:18, "xcihy" <xc(c)c...@poczta.onet.pl> wrote:

"Ja marz sobie o powrocie do Polski normalnej,

http://www.youtube.com/watch?v=o6dIZUFQBhg

xcihy pisze:

tylko każdy może produkować co chce, Ja też.
xc

no to co? legalizujemy marihuanę? i pilnujcie swoich dzieci!

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hvfocl$c8q$2inews.gazeta.pl...

xcihy pisze:

tylko każdy może produkować co chce, Ja też.
xc

no to co? legalizujemy marihuanę? i pilnujcie swoich dzieci!

A to teraz nie trzeba pilnować? Palić i pić mozna od urodzenia?
xc

xcihy pisze:

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hvfocl$c8q$2inews.gazeta.pl...

xcihy pisze:

tylko każdy może produkować co chce, Ja też.
xc

no to co? legalizujemy marihuanę? i pilnujcie swoich dzieci!

A to teraz nie trzeba pilnować? Palić i pić mozna od urodzenia?
xc

czy nie zauważyłeś słów "w którym każdy może produkować co chce" absolutna, dla Twojego kandydata, wolność gospodarcza oznacza to, że na absolutnie wolnym rynku pojawią się produkty: niebezpieczne  i uzależniające. dla Twojego kandydata niemalże od zawsze ideologia jest ważniejsza od rozsądku. ja wiem Twój kandydat zawsze może określić innych jako: socjalistów, komunistów, d...kratów (dobrze napisałem, po myśli kandydata?). ale wolę być pogardzany przez jednego człowieka, niż uważany za "oszołoma" przez większość :-)

On 18 Cze, 14:36, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

czy nie zauważyłeś słów "w którym każdy może produkować co chce"
absolutna, dla Twojego kandydata, wolność gospodarcza oznacza to, że na
absolutnie wolnym rynku pojawią się produkty: niebezpieczne  i
uzależniające.

To teraz ich nie ma według ciebie? We Wrocławiu możesz sobie wręcz
zażyczyć . Afghan Kush, Jack Herrer, White Rhino.. do wyboru do
koloru. Jedyny efekt zakazu prawnego to wywindowanie ceny. Btw.
alkohol tez uzależnia, możesz go kupić za tanie pieniądze wszędzie, o
każdej porze dnia i nocy, bez kartek czy innych talonów.. a mimo to
jego spożycie, o ile mi wiadomo, spadło w porównaniu z czasami prylu.
J-23

W dniu 2010-06-18 19:30, Hans Kloss pisze:

On 18 Cze, 14:36, marek czaplicki<em...@gazeta.pl>  wrote:

czy nie zauważyłeś słów "w którym każdy może produkować co chce"
absolutna, dla Twojego kandydata, wolność gospodarcza oznacza to, że na
absolutnie wolnym rynku pojawią się produkty: niebezpieczne  i
uzależniające.

To teraz ich nie ma według ciebie? We Wrocławiu możesz sobie wręcz
zażyczyć . Afghan Kush, Jack Herrer, White Rhino.. do wyboru do
koloru. Jedyny efekt zakazu prawnego to wywindowanie ceny. Btw.
alkohol tez uzależnia, możesz go kupić za tanie pieniądze wszędzie, o
każdej porze dnia i nocy, bez kartek czy innych talonów.. a mimo to
jego spożycie, o ile mi wiadomo, spadło w porównaniu z czasami prylu.
J-23

oczywiście można się spierać, co tak naprawdę powoduje że ludzie chcą zażywać różne "wynalazki". owoc zakazany zawsze najlepiej smakuje :-) . wg mnie w PRL-u Polacy pili ponieważ nie mieli podstawowych swobód demokratycznych i chcieli zapić to. a wódka wtedy była lepsza do picia, chodzi o smak, niż wielość dostępnych dzisiaj piw i win (tych prawdziwych), przez co spadła ilość wypijanego czystego alkoholu na głowę. kandydat na prezydenta, ten marzący, chce wśród planowanych przez siebie reform wprowadzić w Polsce jakiś dziwny system. system ten charakteryzować się ma absolutną wolnością gospodarczą i minimalną wolnością polityczną. dlatego nazywa w swych felietonach (bo on tak uprawia politykę) demokrację, d.....kracją. wg mnie on nie chce być wybrany, lecz chce być po prostu poczytny. to samo, bycie po prostu popularnym, nawet jako gwiazda tabloidów, charakteryzuje wszystkich pozostałych "egzotycznych" kandydatów, których poparcie oscyluje wokół błędu statystycznego.:-)

On 18 Cze, 21:21, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

wg mnie w PRL-u Polacy pili ponieważ nie mieli podstawowych swobód
demokratycznych

Polakom o kant dupy potłuc "swobody demokratyczne". Najlepszy dowód
masz w tym jak ( i jak licznie) z nich korzystają.
Żołnierz w wojsku ma jedno najważniejsze prawo- ma prawo być DOBRZE
DOWODZONY. Podobnie obywatel- podstawowym jego prawem jest życie w
kraju  DOBRZE RZĄDZONYM i Jeżeli to prawo zostanie mu zapewnione przez
jakikolwiek system  TO SIĘ ZA NIM OPOWIE. Póki co demokracja przez 20
lat nie dostarczyła nam ani jednej ekipy rządzącej krajem choćby
poprawnie- były jedynie rządy złe, bardzo złe i fatalne.

wg mnie on nie chce być wybrany, lecz chce być po prostu poczytny

Odnoszę podobne wrażenie.
J-23

W dniu 2010-06-18 21:36, Hans Kloss pisze:

Podobnie obywatel- podstawowym jego prawem jest życie w
kraju  DOBRZE RZĄDZONYM i Jeżeli to prawo zostanie mu zapewnione przez
jakikolwiek system  TO SIĘ ZA NIM OPOWIE.

opowiedzieć się za jakimkolwiek systemem zwykły obywatel może tylko i wyłącznie w demokracji, tej prawdziwej. w jakimkolwiek innym systemie autorytarnym, nikt zwykłego człowieka nie będzie pytał o zdanie. czy mu się dane ustrojstwo podoba, czy nie.

Póki co demokracja przez 20
lat nie dostarczyła nam ani jednej ekipy rządzącej krajem choćby
poprawnie- były jedynie rządy złe, bardzo złe i fatalne.

ciekawe spostrzeżenie, zakładające, że ludzie którzy chodzą i wybierają "kolejne ekipy" popełniają cały czas błędy. błąd ludzi wybierających polega wg mnie na tym, że podsuwa się im hasła: "wybierz przyszłość", czy teraźniejsze "zgoda buduje", "Polska jest najważniejsza". kierowani hasłami ludzie nie zastanawiają się nad charakterem kandydata, jego dotychczasowymi dokonaniami i wizją polityki.