W dniu 2020-11-04 o 12:40, Olin pisze:
Wbrew nastrojom panującym na grupie, okazuje się, że nawet w Sodomie &
Gomorze zdarzają się sprawiedliwi, za co są naturalnie karani i to wcale
nie przez Wszechmogącego, choć mogącego wiele - przynajmniej do czasu aż
dojna zmiana całkiem zgnije i się rozsypie - komendanta:
"Do incydentu przed domem Jarosława Kaczyńskiego doszło w środę 28
października. Aktywiści związani z Lotną Brygadą Opozycji wybrali się na
ul. Mickiewicza na warszawskim Żoliborzu i powiesili na płocie posesji
prezesa PiS paczkę pampersów dla seniorów oraz wieszaki z literami
układającymi się w niecenzuralne słowo. Domu wicepremiera pilnowali wówczas
policjanci prewencji.
Z nieoficjalnych doniesień Wirtualnej Polski wynika, że czterej mundurowi,
którzy brali udział w interwencji przed domem Jarosława Kaczyńskiego,
zostali zawieszeni. Taka sama kara spotkała zastępcę Komendanta Komisariatu
Policji Warszawa-Żoliborz nadkomisarza Roberta Jurkowskiego. Decyzję o
zawieszeniu funkcjonariuszy miał podjąć Komendant Rejonowy Policji."
Wychodzi na to, że nastały czasy jakiegoś hitleryzmu.
--
animka
|