Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   katalizator ?!

katalizator ?!

Data: 2009-07-16 12:02:09
Autor: karkow
katalizator ?!
witam
pacjent to hyundai coupe 2.0 136KM z 2002 roku (nowszej gen), przebieg 175k km.
Podczas jazdy zapalila sie kontrolka check engine - zadnych objawow typu spadek mocy, nie wkrecanie sie na obroty nie zaobserwowalem i nie obserwuje do tej pory.
Pojechalem do mechanika, podlaczyli pod kompa - okazalo sie ze zapachany katalizator. Jestem laikiem w tych sprawach - powiedziano mi ze nowy kosztuje kilka tys zl, nie oplaca sie nowego a na 'zapchanym' mozna jezdzic. Czy rzeczywiscie nie powoduje zadnych skutkow ubocznych jazda na zapchanym katalizatorze? Nie wplywa na zywotnosc silnika?
jak rozwiazac taki problem?
dodam ze blad wykasowano, ale po 200km znowu sie zaswiecilo check engine i swieci do tej pory...

z gory dzieki za odp
pozdrawiam serdecznie

Data: 2009-07-16 14:12:35
Autor: Tomasz Pyra
katalizator ?!
karkow pisze:
witam
pacjent to hyundai coupe 2.0 136KM z 2002 roku (nowszej gen), przebieg 175k km.
Podczas jazdy zapalila sie kontrolka check engine - zadnych objawow typu spadek mocy, nie wkrecanie sie na obroty nie zaobserwowalem i nie obserwuje do tej pory.
Pojechalem do mechanika, podlaczyli pod kompa - okazalo sie ze zapachany katalizator.

Tzn. komputer raczej nie powie że zapchany jest katalizator.
Komputer może powiedzieć że nie udaje się sprowadzić do normy odczytu na sondzie lambda za katalizatorem.
Co oczywiście może być skutkiem zapchanego lub wydmuchanego katalizatora, ale też nie koniecznie (może być np. uszkodzona sonda, a nawet kiepskiej jakości paliwo).

Jestem laikiem w tych sprawach - powiedziano mi ze nowy kosztuje kilka tys zl

Uniwersalny katalizator kosztuje kilkaset zł.

, nie oplaca sie nowego a na 'zapchanym' mozna jezdzic. Czy rzeczywiscie nie powoduje zadnych skutkow ubocznych jazda na zapchanym katalizatorze?

Jeżeli jest zapchany, to można zniszczyć silnik (uszkodzenie głowicy z powodu przegrzania kolektora wydechowego).
Do tego silnik może tracić moc.

Nie wplywa na zywotnosc silnika?
jak rozwiazac taki problem?

Jeżeli faktycznie to jest przyczyną, to wymień katalizator.
Zapłacisz za to z robocizną około 500zł w każdym warsztacie zajmującym się wydechami.

Data: 2009-07-19 09:26:55
Autor: LEPEK
katalizator ?!
Tomasz Pyra pisze:

Potem sobie możesz w nie śrubki wkręcić.
Ale coś mi się wydaje, że po takiej operacji będzie sobie je musiał wymieniać co pół roku na rozmiar większe (bo mu ruda powiększy te otworki).

O to mi właśnie chodzi.
Nie wiem, czy tak fajnie mieć wydech strzelający śrubkami.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2009-07-19 17:25:05
Autor: Hants
katalizator ?!
"LEPEK" <gdzies@wsi> wrote in message news:4a62ca9c$1news.home.net.pl...
Tomasz Pyra pisze:

Potem sobie możesz w nie śrubki wkręcić.
Ale coś mi się wydaje, że po takiej operacji będzie sobie je musiał wymieniać co pół roku na rozmiar większe (bo mu ruda powiększy te otworki).

O to mi właśnie chodzi.
Nie wiem, czy tak fajnie mieć wydech strzelający śrubkami.

Nie kazdy posiadacz auta ma zime z -10 C, w Polsce jezdza sami bogacze, to niech sobie kata wymieniaja przy pierwszym podejrzeniu jego zuzycia, albo zamiast srubek mogą uzyc bandaza lub calej gamy innych pierdol (jakze latwej do zakupienia) do latania wydechow.
Poza tym o wiele prosciej jest przeciez katalizator "wypruć" i po problemie - no nie?

katalizator ?!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona