Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   kenda flame w mtb i ciÄ…gÅ‚e "kapcie"

kenda flame w mtb i ciągłe "kapcie"

Data: 2012-06-25 15:45:49
Autor: margol
kenda flame w mtb i ciągłe "kapcie"
W dniu 2012-06-25 12:08, ojciecc pisze:
Witam

Posiadam w swoim rowerze opony Kenda Flame dwu letnie.  ZaÅ‚ożenie przy
kupnie opon było takie aby jak najwięcej amortyzowały miejskich
przeszkód, miały stosunkowo niskie opory toczenia i chroniły przed
przebijaniem dętek.Wyrzuciłem już niezliczoną ilość dętek przez 2 letni
okres eksploatacji Flame. Jeżdżę głównie po ciężkim miejskim terenie
(dziury, krawężniki, schody, kratki stalowe, kostka, puzle) i równie
często po polnych drogach gdzie nie-gdzie zaśmieconych przez dzikie
wysypiska. Dętkę w kole 26 pompuje max do 2,4 bara (waże 100 kg)
odczuwam wówczas mniejsze opory toczenia.Dętki kupuje najczęściej w
Decathlonie.
  Czy dziura co każdÄ… 50 km wycieczkÄ™ to normalna sprawa w takich
oponach? Może powinienem zmienić Flamę na inne opony?

Przy następnym flaku zaznacz sobie na oponie położenie wentyla,
odszukaj dziurę na dętce i jeżeli jest po stronie opony(od zewnątrz)
to przyłóż ją do opony i namierz przebicie w oponie. Sprawdź czy
w dziurze w oponie nic nie siedzi, najlepiej przeciśnij coś ostrego
przez tą dziurę. Sprawdź tak całą oponę centymetr po centymetrze
"wywracając" ją na lewą stronę i wtykając coś w każdą dziurkę. Często sprawdzenie po wierzchu nic nie daje, i dętka jest dziurawiona cały czas przez to samo szkło lub coś podobnego.

mg

kenda flame w mtb i ciągłe "kapcie"

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona