Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   kibole Hitlera?

kibole Hitlera?

Data: 2014-08-27 05:49:00
Autor: stevep
kibole Hitlera?
# Lider kiboli piłkarskiego Śląska Wrocław w prowadzonym przez niego  klubowym sklepie sprzedawał książkę własnego autorstwa: „Jak pokochałem  Adolfa Hitlera”. Tymczasem miasto Wrocław pod wodzą prezydenta Dutkiewicza  hojną ręką finansuje piłkarski klub. Wrocław jest polukrowany otoczką  miasta otwartego i wielokulturowego. Prawda zaś w oczy kole.

  To, że stadiony piłkarskie są częstą areną dla burd i chuligaństwa to  banalna prawda. Niedawno, we Wrocławiu, po podczas towarzyskiego meczu z  Borussią Dortmund kibole dotkliwie pobili przypadkowego mężczyznę,  obrażali drużynę i kibiców z Niemiec oraz okradli ich z szalików i flag.  Wobec zaś odpalenia rac, Policja wniosła o zamknięcie jednej trybuny na  stadionie wybudowanym na Euro 2012.

  To, że duża część kiboli demonstruje na stadionach (poza nimi również)  rasizm, antysemityzm, ksenonofobię i w ogóle nienawiść do Innych, to też  truizm. Początkiem tego roku poznańska prokuratura prowadziła postępowanie  dotyczące okrzyków antysemickich kiboli Lecha (m.in. „Jazda z Żydami” i  „Do gazu”). Śledczy uznali, że takie zachowanie nie jest zabronione (o  zgrozo!), bo było skierowane pod adresem drużyny przeciwnej (Widzew Łódź)  i jej kibiców, a nie do Narodu Żydowskiego. Prokuratura wyższej instancji  nakazała jednak wznowienie śledztwa. We Wrocławiu natomiast w stan  oskarżenia został właśnie postawiony autor książki o wiele mówiącym tytule  „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”, którą w zeszłym roku można było kupić w  autoryzowanym sklepie Śląska Wrocław. Nic dziwnego. Wszak fan geniuszu i  charyzmy Fuhrera ten sklep prowadzi i uchodzi za jednego z liderów kiboli  wrocławskiej drużyny.

  Problemu manifestowania radykalnego nacjonalizmu, czy neofaszyzmu przez  niektórych kiboli nie chcą lub nie potrafią rozwiązać urzędnicy. Jeszcze w  lipcu 2013 roku podczas debaty w ramach Społeczej Akademii Kultury Jacka  Żakowskiego wiceprezydent Wrocławia Anna Szarycz złożyła zapewnienie, że  do końca września tamtego roku przedstawi program antyrasistowski w klubie  Śląsk Wrocław. I co? I nic! Ponad rok później o „programie” nie słychać.  Nie ma żadnych śladów działań prezydenta ukierunkowanych na zwalczanie  radykalizmu i przeciwdziałaniu mowie nienawiści.

  Jest wręcz odwrotnie, bo magistrat od lat utrzymuje zespół. Piłkarski  Śląsk Wrocław, który nic nie zrobił w kwestii zwalczania faszyzmu w  szeregach swoich kiboli, może liczyć na hojne finansowanie z miejskiego  budżetu (miasto jest współwłaścicielem Śląska od 2006 roku). W 2014 roku z  miejskiej kasy na Śląsk Wrocław ma zostać wydane 16 mln złotych. Kwota ta  jednak nie uwzględnia pieniędzy, które klub otrzymuje z komunalnych  spółek. Milion złotych drużyna otrzyma bowiem od Młodzieżowego Centrum  Sportu – organizatora wrocławskiego maratonu. Organizacja powołana do  finansowania sportu amatorskiego, w szczególności uprawianego przez  młodzież, przekaże zatem okrągłą sumę na działalność zawodowego i  komercyjnego klubu piłkarskiego, którego najlepiej uposażony zawodnik  (Sebastian Mila) jest trzecim najlepiej zarabiającym piłkarzem polskiej  ligi. We Wrocławiu głośno było też o pożyczce, jaką w ubiegłym roku  udzieliło Śląskowi Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.  Komunalna spółka pożyczyła klubowi 4 miliony złotych (!).

  Tym bardziej, miasto – jako większościowy współwłaściciel Śląska Wrocław  i jego hojny sponsor – powinien wymagać od klubu działań mających na celu  przeciwdziałanie szerzących się wśród kiboli rasistowskich postaw. Polskie  prawo zakazuje przecież istnienia organizacji dopuszczających nienawiść  rasową i narodowościową (art. 13 Konstytucji) i potępia nawoływanie do  nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i  wyznaniowych (art. 256 Kodeksu karnego) oraz znieważanie na tym tle (art.  257 Kodeksu karnego). Miasto, finansuje zaś klub, który pozwala na  prowadzenie jego autoryzowanego sklepu piewcy talentów Hitlera. Nic nie  warte wydają się zatem zapewnienia wiceprezydent Wrocławia. Wygląda bowiem  na to, że Wrocław nie tylko nie zwalcza faszyzujących środowisk, a wręcz  je pośrednio finansuje. I tyle pozostaje z forsowanej od lat przez speców  od PR i marketingu z wrocławskiego magistratu opinii, że stolica Dolnego  Śląska jest najbardziej otwartym i wielokulturowym miastem w Polsce  („miasto spotkań”). #
Ze strony:
http://tnij.org/s05egud

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-08-27 06:08:55
Autor: MarkWoydak
kibole Hitlera?
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xk8fjylz50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Lider kiboli piłkarskiego Śląska Wrocław w prowadzonym przez niego
klubowym sklepie sprzedawał książkę własnego autorstwa: „Jak pokochałem
Adolfa Hitlera”.

--

Kibole to bandyci. Narybek mafii.

MW

Data: 2014-08-28 04:24:36
Autor: stevep
kibole Hitlera?
W dniu .08.2014 o 06:08 MarkWoydak <mark.woydak@forest.gmx.de> pisze:

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości  news:op.xk8fjylz50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Lider kiboli piłkarskiego Śląska Wrocław w prowadzonym przez niego
klubowym sklepie sprzedawał książkę własnego autorstwa: „Jak pokochałem
Adolfa Hitlera”.

--

Kibole to bandyci. Narybek mafii.

MW

Eeeee, skądże to wg pisiorów patrioci.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

kibole Hitlera?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona