Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   kilka pytań z tematyki kolarstwa (?)

kilka pytań z tematyki kolarstwa (?)

Data: 2009-08-28 14:20:05
Autor: Moper
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?)
"Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> wrote in message news:54c27ad1-6cb6-4c25-8bf5-ff0077e0f9a2t13g2000yqt.googlegroups.com...
Mam takie pytanie - nie startuję w zawodach bo nie mam odpowiedniego
sprzętu/umiejętności ale czasami na asfalcie jak widzę zawodnika który
mnie wyprzedza to zapala mi się taka lampka i nie daję za wygraną.
Może to trochę świńskie zachowanie ale przeważnie jest tak, że jak tak
sobie prujemy i jest przed nami jakiś podjazd to chowam się za gościem
a jak podjazd się kończy to go biorę. Jak się zapatrujecie na takie
praktyki ? na zawodach też się tak robi ?


Wydaje mi się, że jeśli na zjeździe mocno dokręcasz, a on jedzie za tobą, to na całej akcji on wychodzi lepiej. Więc nic w tym świńskiego.

Data: 2009-08-28 06:23:00
Autor: Mateusz
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?)
On 28 Sie, 14:20, "Moper" <b...@meilu.pl> wrote:
Wydaje mi się, że jeśli na zjeździe mocno dokręcasz, a on jedzie za tobą, to
na całej akcji on wychodzi lepiej. Więc nic w tym świńskiego.

masz rację ;) tyle że na zjeździe człowiek się nie męczy tak bardzo
jak na podjeździe ;) poza tym, energię ze zjazdu można wykorzystać do
ewentualnego podjazdu który jest przed nami dla przykładu. Druga
sprawa: więc nie ma sensu dociskać na zjeździe bo on i tak Cię nie
wyprzedzi, bo będzie wiedział, że schowasz się zaraz za nim przy
ewentualnym podjeździe ? ;)

Jeszce jedna sprawa: czasami poprostu może być tak że gościu spasuje
jak poczuje moją prędkość... ale to rzadkość ;)

Data: 2009-08-28 17:27:39
Autor: Moper
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?)
"Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> wrote in message news:9a117890-c485-4c16-aa98-9b4d25028a46s15g2000yqs.googlegroups.com...
On 28 Sie, 14:20, "Moper" <b...@meilu.pl> wrote:
Wydaje mi się, że jeśli na zjeździe mocno dokręcasz, a on jedzie za tobą, to
na całej akcji on wychodzi lepiej. Więc nic w tym świńskiego.

masz rację ;) tyle że na zjeździe człowiek się nie męczy tak bardzo
jak na podjeździe ;) poza tym, energię ze zjazdu można wykorzystać do
ewentualnego podjazdu który jest przed nami dla przykładu. Druga
sprawa: więc nie ma sensu dociskać na zjeździe bo on i tak Cię nie
wyprzedzi, bo będzie wiedział, że schowasz się zaraz za nim przy
ewentualnym podjeździe ? ;)

Jeszce jedna sprawa: czasami poprostu może być tak że gościu spasuje
jak poczuje moją prędkość... ale to rzadkość ;)

Założyłem że dokręcasz mocno, żeby już się nie dać wyprzedzić :)
A tak naprawdę to trzeba uściślić co to za podjazd i jaka prędkość na nim, bo jeśli 20 km/h to chowanie się nie ma tu chyba żadnego sensu...

kilka pytań z tematyki kolarstwa (?)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona