Data: 2009-08-28 16:19:02 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:54c27ad1-6cb6-4c25-8bf5-ff0077e0f9a2t13g2000yqt.googlegroups.com... jak tak Uwielbiam takich gości... Zwykle to się dzieje w mieście lub bliskich okolicach. Wracam sobie na cieniarce po treningowej setuni, dojeżdżam do miasta więc na czilałcie i kuldałnie sobie lekko kręcę... Wyprzedzam jakiegoś gościa na rowerku... Oczywiście ambicja gościa bierze i na podjeździe siada mi na koło. Na zjeździe nagle wystrzela i poszedł... Ja dojeżdżam sobie spokojnie do domku w strefie regeneracyjnej, a gościo później wszystkim na podwórku opowiada, jak to "wziął" szoszona... -- zdrowya życzę, pianagol |
|
Data: 2009-08-28 07:42:09 | |
Autor: Michał Wolff | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
On 28 Sie, 16:19, "pianagol[LUB]" <prana...@poczta.onet.pl> wrote:
Ja dojeżdżam sobie spokojnie do domku w strefie regeneracyjnej, a gościo No a nie wziął? Co w tym niby złego, że ktoś się lubi pościgać? Bo z moich obserwacji - to najczęściej to ten wzięty szoszon wcale nie odpuszcza i też dociskać zaczyna, nie będzie mu tu w końcu jakiś flaczek i to jeszcze nie na szosówce podskakiwał. :) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-08-28 16:43:24 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:baf8bcf2-27c5-4716-98d7-5da4af2573e6a13g2000yqc.googlegroups.com...
On 28 Sie, 16:19, "pianagol[LUB]" <prana...@poczta.onet.pl> wrote: Co w tym niby złego A kto mówi, że zaraz złego? -- zdrowya życzę, pianagol |
|
Data: 2009-08-28 07:52:54 | |
Autor: Michał Wolff | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
On 28 Sie, 16:43, "pianagol[LUB]" <prana...@poczta.onet.pl> wrote:
A kto mówi, że zaraz złego? No taki jest wydźwięk Twojej wypowiedzi:"Uwielbiam takich gości... " :) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-08-28 16:56:56 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:f64edde6-cdcd-42b6-bd0e-a31a9ece92b8e27g2000yqm.googlegroups.com... On 28 Sie, 16:43, "pianagol[LUB]" <prana...@poczta.onet.pl> wrote: A kto mówi, że zaraz złego? No taki jest wydźwięk Twojej wypowiedzi:"Uwielbiam takich gości... " Każdy sądzi podług siebie. -- zdrowya życzę, pianagol |
|
Data: 2009-09-01 09:53:50 | |
Autor: Jan Cytawa | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
pianagol[LUB] napisał:
Ja dojeżdżam sobie spokojnie do domku w strefie regeneracyjnej, a gościo później wszystkim na podwórku opowiada, jak to "wziął" szoszona... I o to chodzi. Dzieki tobie (i mnie czasem tez) poziom samozadowolenia spoleczenstwa roscnie. Ja to milo tanim kosztem komus zrobic przyjemnosc. Jan Cytawa |
|
Data: 2009-09-01 14:52:46 | |
Autor: drops | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
On 1 Wrz, 09:53, Jan Cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
pianagol[LUB] napisał: Wracałem ja dziś z robo i na takiej bocznej drodze trochę niezbyt równej i mającej duuużo śpiących policjantów dojechałem do jakiegoś Hjundaja (czy innego koreańskiego badziewia) ... gościu mi hamuje przed każdym śpiącym i oczywiście jedzie przy prawej krawędzi - więc ja też muszę hamować - no to spokojnie "lewy migaczyk" i chcę wyprzedzać - mało zawieszenia nie rozwalił tak pedał wcisnął - w sumie to miałem potem spokój, bo sobie odjechał .... potem były światła/korek to mu pomachałem :-) drops |
|
Data: 2009-09-04 10:25:27 | |
Autor: kenubi | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
pianagol[LUB] wrote:
[ciach]
Myślę, że nad interpretujesz sytuację. Oczywiście są ewidentne przypadki ale patrząc po sobie co czasem jadę na max. średnią odcinka - to czasem tak wychodzi jak na jakimś fragmencie zdycham i odpoczywam a potem zbieram się i znowu próbuję wycisnąć max. prędkość. A że się z kimś spotkam akurat co potem opowiada na podwórku jak to go "wziął" gościu co myślał, że "wziął" szoszona :) ps. to raczej nie ja bo z cieniarkami raczej się nie ścigam (za stary jestem) na "góralu", chociaż.. odkąd mam hurricane na kołach coś tam zaczepiam :P pozdrawiam |
|
Data: 2009-09-04 15:26:39 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
pianagol[LUB] bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Wracam sobie na cieniarce po treningowej setuni, dojeżdżam do miasta więc na czilałcie i kuldałnie sobie lekko kręcę... Jak jedzie do przodu to i tak dobrze. Kiedyś dobre 15 minut "bawiłem się" z kolesiem na rowerze pseudodirtowym (korba 22/24/26, kaseta 9-rzędowa 23-34, tarcze hamulcowe z g*wna ale ważne, że mają średnicę bliżoną do koła ;-) ), który wyprzedzał mnie przy prędkości 30km/h, wjeżdżał przede mnie i zwalniał do 20km/h. Gdy go wyprzedziłem to on znów swoje... K***a mać. Opieprzyłem w końcu, że albo jedzie albo nie spada do tyłu kręcić swoje, wtedy się odczepił. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-04 15:41:30 | |
Autor: fabian | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa ( ?) | |
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
pianagol[LUB] bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): Jak dla mnie szacunek dla kolesia, 30km/h przyprzelozeniu 26/23 :) Trzeba było chwilę pociągnąć powyżej 30 to byś kolesia zgubił. Fabian. |
|
Data: 2009-09-04 18:52:25 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
kilka pytań z tematyki kolarstwa (?) | |
pianagol[LUB] bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): > Wracam sobie na cieniarce po treningowej setuni, dojeżdżam do miasta więcna > czilałcie i kuldałnie sobie lekko kręcę...i > na podjeździe siada mi na koło. ...interwencje słowne są bardzo skuteczne zwłaszcza jeżeli "kolo" ma poczucie humoru...jeden taki próbuje mnie wyprzedzić a ja do niego dla żartu oczywiście...chłopie nie wygłupiaj się bo "kejlisom" nie odpuszczam... i wiecie że zrezygnował. Ignac -- |