witam,

wczoraj dokonałem rozpoznania fotograficznego najdłuższej (chyba?) kładki pieszo-rowerowej w Polsce - wzdłuż mostu autostradowego na A4 na stopniu wodnym Kosciuszko w KRK. Recenzja, fotki na www.rowery.org.pl - zaraz pod niusem o pijanych rowerzystach w Trybunale Konstytucyjnym :-)

Jeśli ktoś wie o kładce rowerowej _dłuższej_ niż 285 m w Polsce to oczywiście proszę o sygnał!

Przy okazji przyglądnąłem się też budowie brakującego odcinka Trasy Tynieckiej przy Skałkach Twardowskiego.

Jest nieźle, budują _także_ odcinek około 150 m za plecami przystanku autobusowego przy Tynieckiej między jednostką wojskową a końcem/początkiem istniejącego "środkowego" odcinka Trasy Tynieckiej. Myślę, że za miesiąc będzie można śmignąć mega wypasioną trasą non-stop spod Wawelu do Tyńca i kładki - no: z brakującym odcinkiem przed Bodzowem ale tam można się przetaplać przez międzywale :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Dnia 29.03.2009 18:24 użytkownik Marcin Hyła napisał :

witam,

wczoraj dokonałem rozpoznania fotograficznego najdłuższej (chyba?) kładki pieszo-rowerowej w Polsce - wzdłuż mostu autostradowego na A4 na stopniu wodnym Kosciuszko w KRK. Recenzja, fotki na www.rowery.org.pl - zaraz pod niusem o pijanych rowerzystach w Trybunale Konstytucyjnym :-)

Gwoli ścisłości, drobniuteńka pomyłka - barierki są wygięte do wewnątrz, a dzięki temu wybrzuszone na zewnątrz, na stronie napisałeś, że są wygięte na zewnątrz. Tak, wiem, czepiam się szczegółów. ;-)

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Mikołaj "Miki" Menke wrote:

Gwoli ścisłości, drobniuteńka pomyłka - barierki są wygięte do wewnątrz, a dzięki temu wybrzuszone na zewnątrz, na stronie napisałeś, że są wygięte na zewnątrz. Tak, wiem, czepiam się szczegółów. ;-)

Kufa, wiedziałem, ze ktoś sie przyczepi! Bo już miałem na ten temat dyskusje w którą stronę to jest wygłe.

Ja pozostaję przy swoim zdaniu, że są wygięte na zewnątrz. W części środkowej, bo w części górnej wracają do pionu :-P

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Dnia 29.03.2009 18:24 użytkownik Marcin Hyła napisał :
> witam,
> > wczoraj dokonałem rozpoznania fotograficznego najdłuższej (chyba?) > kładki pieszo-rowerowej w Polsce - wzdłuż mostu autostradowego na A4 na > stopniu wodnym Kosciuszko w KRK. Recenzja, fotki na www.rowery.org.pl - > zaraz pod niusem o pijanych rowerzystach w Trybunale Konstytucyjnym :-)

     Dzisiaj przetykali otwory odpływowe i myli płytę kładki!
  Okazuje się, że na płycie ma być położona żywica, podkład i coś na tym.
  Wygląda na to, że kładka będzie nie tylko najdłuższa ale też najładniejsza.
  I to nie jest Prima Aprilis :)

  Pzdr
  Rycho.

--

Super! Właśnie się jutro/pojutrze na trening tam wybierałem:)

Marcin Hyła pisze:

witam,

wczoraj dokonałem rozpoznania fotograficznego najdłuższej (chyba?) kładki pieszo-rowerowej w Polsce - wzdłuż mostu autostradowego na A4 na stopniu wodnym Kosciuszko w KRK. Recenzja, fotki na www.rowery.org.pl - zaraz pod niusem o pijanych rowerzystach w Trybunale Konstytucyjnym :-)

Warszawiak ma czego zazdrościć. Szczególnie tych wygiętych barierek, kiedy w skrajni ma słupki, latarnie, szczeble od poziomych "drabinkowych" barierek, łańcuchy od barier parkingowych itp.

Jednej tylko warszawskiej barierki brakuje. Tej zagradzającej schody prowadzące w dół z Mostu Siekierkowskiego, po stronie południowo-wschodniej. Ścieżka rowerowa, prowadząc lekkim zjazdem, skręca tam w miejscu o kąt na oko 60-80 stopni. Gdyby nie skręcić, można spaść z całkiem wysokich schodów na beton. Zakręt nie jest specjalnie oznaczony (poza bladymi kolorami nawierzchni, średnio widocznymi w nocy), a szerokie schody przypominają w nocy kontynuację zjazdu. Schody były dawniej zagrodzone barierką (więc bezużyteczne). Teraz barierki nie ma. Ciekawe kto i kiedy spadnie.

Ostatnio (tydzień temu czy dwa) zauważyłem, że jakaś zacna, miejska firma odgrodziła ścieżkę barierami od przystanku przy ul. Sobieskiego/Limanowskiego (przystanek Mangalia). To jakaś większa akcja?

--
pozdrawiam,
M.R.F.

Jest nieźle, budują _także_ odcinek około 150 m za plecami przystanku autobusowego przy Tynieckiej między jednostką wojskową a końcem/początkiem istniejącego "środkowego" odcinka Trasy Tynieckiej. Myślę, że za miesiąc będzie można śmignąć mega wypasioną trasą non-stop spod Wawelu do Tyńca i kładki - no: z brakującym odcinkiem przed Bodzowem ale tam można się przetaplać przez międzywale :-)

Generalnie nie mam zastrzeżeń do tej ścieżki bo jest potrzebna ale dwa problemy mi się nie podobają:
- tam będą niezłe górki (nachylenie do 8%)
- dolne części mogą być pod wodą ja Wisła będzie wysoko

mp.

On Sun, 29 Mar 2009 18:24:55 +0200, Marcin Hyła
<cinek@rowery.org.pl.niespamuj.pl> wrote:

wczoraj dokonałem rozpoznania fotograficznego najdłuższej (chyba?) kładki pieszo-rowerowej w Polsce - wzdłuż mostu autostradowego na A4 na stopniu wodnym Kosciuszko w KRK.

Dzisiaj chciałem tamtędy przejechać i zobaczyć to cudo ale niestety
się nie dało bo coś tam robili. Wjechałem (nie zwróciłem wcześniej
uwagi, że pracują) i zaraz zostałem shalotwany ("panie, wiesz pan ile
kosztuje ta emulsja? pińcet złotych puszka"). W sumie dobrze, że robią
ale z drugiej strony przy ładnej pogodzie i w niedzielę, kiedy dużo
osób chciałoby tamtędy przejechać to się nie da i trzeba się dalej po
partyzancku bujać po autostradzie i skakać przez barierki:\
Ale może chociaż szybko skończą tak na cacy...

Pozdrawiam
Maciek