Data: 2011-03-17 16:24:50 | |
Autor: MZ | |
kłamanie o "bezwypadkowości" jest ok ! | |
W dniu 2011-03-17 13:39, Rysiek pisze:
http://tinyurl.com/6zjckwy
Gdyby to była prawda, to rynek samochodów używanych byłby w zasadzie martwy. Autorowi umknęło, że oprócz bezwypadkowych i uszkodzonych są samochody (i wg definicji przytoczonych w tym wątku jest ich przeważająca ilość) które kiedyś były w jakiś sposób uszkodzone ale obecnie są naprawione/wyklepane/wymienione/polakierowane itd. No i oczywiście z powodu takiego myślenia pojawiła się kategoria "bezwypadkowe" (w cudzysłowie). Wiara autora tego tekstu we własne kryteria wydaje się być cokolwiek naiwna. Konia z rzędem temu, kto użytkując kilka lat samochód w dużym mieście (parkowanie na zatłoczonych parkingach, pod hipermarketami, na osiedlach) nie miał poobijanych drzwi albo przytartego boku czy zderzaka. A to już według autora tych specyficznych rozważań, dyskwalifikuje auto jako "nie bezwypadkowe" które "pomijamy". -- MZ |
|