Witam,
Przejrzalem w googlach wypowiedzi kol. Wilka w watku o moich sakwach.
I potwierdza sie moja opinia o tym osobniku. Jest zalosnym antypatycznym prymitywem, ktory nieudolnie kreuje sie na wszystkowiedzacgo.
W kazdej dziedzinie, w jakiej zabiera glos.
Czy to dotyczy rowerowania po Afrcyce, fotografowania, czy tez tak prostej rzeczy jak znajomosc oferty Vaude.
Otoz stare sakwy Vaude ktore posiadam za zakladne na plastikowe zaczepy, bez zadnych zabepieczen. Dolny haczyk juz dawno urwany, tych sakw uzywam tylko na miescie.
Oczywiscie nie znac oferty Vaude to nic zlego, ale tylko kol. Wilkowi wydaje sie ze wie wszytsko, podczas jak zwykle przedstawia swoje projekcje.
Spadaj na rower skoro nie stac cie na psychiatre.

TA

On 8 Lip, 16:33, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Spadaj na rower skoro nie stac cie na psychiatre.

Napisał dla Państwa człowiek który:
a) od dawna zarzeka się, że nie czyta moich postów
b) n-ty raz wykorzystuje grupę do załatwiania prywatnych porachunków

Nie widzisz, że publikując takie posty tylko się ośmieszasz i
utwierdzasz innych w opinii grupowej sierotki Marysi?
 Zachowuj się jak dorosły facet - i nie wypłakuj swoich żalów
publicznie, a jak masz taką potrzebę - pisz na priva; a jak masz jaja
- to postaraj się mnie zgasić ironiczno-humorystyczną odpowiedzią, bo
publicznie jęcząc jak stara baba wzbudzisz tylko pogardę
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk wrote:

On 8 Lip, 16:33, Titus Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> Spadaj na rower skoro nie stac cie na psychiatre.

Napisał dla Państwa człowiek który:
a) od dawna zarzeka się, że nie czyta moich postów

czasem ktos cie wyciaga z KFa

b) n-ty raz wykorzystuje grupę do załatwiania prywatnych porachunków

a ty sie na priv z niego nasmiewales? czy moze w watku o sakwach?

Nie widzisz, że publikując takie posty tylko się ośmieszasz i
utwierdzasz innych w opinii grupowej sierotki Marysi?

ma racje i dobrze zrobil, ze ci wprost napisal co mysli - a ja podzielam
jego zdanie (nie chce mi sie nawet dodawac czegos od siebie...)

 Zachowuj się jak dorosły facet - i nie wypłakuj swoich żalów
publicznie, a jak masz taką potrzebę - pisz na priva; a jak masz jaja
- to postaraj się mnie zgasić ironiczno-humorystyczną odpowiedzią, bo
publicznie jęcząc jak stara baba wzbudzisz tylko pogardę

spierdalaj z ta gadka

PS. ekstra nick, wolff... odmladzasz sie? nie wiem czy jeszcze masz te
wasy ale powinienes je zgolic - wygladasz z nimi jak pizda
PPS. zapomnialem cie wrzucic do KFa...

--
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D

Wojtek Sobociński , Sat, 09 Jul 2011 18:56:10 +0200, pl.rec.rowery:

PS. ekstra nick, wolff... odmladzasz sie? nie wiem czy jeszcze masz te
wasy ale powinienes je zgolic - wygladasz z nimi jak pizda

Po prostu wokół nazwiska Michał "Wilk" Wolff zaczął się gnój w Google robić
i Michał "Wilk" Wolff się wstydzi.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On 9 Lip, 18:56, Wojtek Sobociński <sobocin...@NOSPAM.vp.pl> wrote:

spierdalaj z ta gadka
PS. ekstra nick, wolff... odmladzasz sie? nie wiem czy jeszcze masz te
wasy ale powinienes je zgolic - wygladasz z nimi jak pizda
PPS. zapomnialem cie wrzucic do KFa...

Oczywiście na tym poziomie rozmawiać nie będę. O ile Titus jest
upierdliwym mazgajem - to nie można mu zarzucić że dochodzi do poziomu
prymitywizmu charakteryzującego zwykłych meneli, co w Twoim przypadku
ma niestety miejsce. Takie osoby jak Ty można tylko ignorować, bo po
prostu wstyd z kimś rozmawiać na takim poziomie.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <399aedc2-c130-4b03-bac3-ed51a487f1bd@q15g2000yqk.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 9 Lip, 18:56, Wojtek Sobociński <sobocin...@NOSPAM.vp.pl> wrote:

> spierdalaj z ta gadka
> PS. ekstra nick, wolff... odmladzasz sie? nie wiem czy jeszcze masz te
> wasy ale powinienes je zgolic - wygladasz z nimi jak pizda
> PPS. zapomnialem cie wrzucic do KFa...

Oczywiście na tym poziomie rozmawiać nie będę. O ile Titus jest
upierdliwym mazgajem - to nie można mu zarzucić że dochodzi do poziomu
prymitywizmu charakteryzującego zwykłych meneli, co w Twoim przypadku
ma niestety miejsce. Takie osoby jak Ty można tylko ignorować, bo po
prostu wstyd z kimś rozmawiać na takim poziomie.

A, rozumiem.
Czy to oznacza, ze do ciebie trzeba w koncu powiedziec "Spierdalaj, Wilk" bo nic bardziej subtelnego do ciebie nie trafia?

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

A, rozumiem.
Czy to oznacza, ze do ciebie trzeba w koncu powiedziec "Spierdalaj, Wilk" bo nic bardziej subtelnego do ciebie nie trafia?

czy jest możliwość, abyś rozważył przeniesienie środka ciężkości tych wypowiedzi na priva? i ogólnie jakoś tak dryfował w tamtym kierunku :)

pozwolę sobie na oderwanie Cię trochę od tej wymagającej zaangażowania wymiany myśli i spytam: czy planujesz w niedalekiej przyszłości eskapadę na miarę tej po afryce? jeśli tak to jakie regiony chodzą Ci po głowie?

pozdrawiam,
geos

In article <j04ncd$4g2$1@news.task.gda.pl>, geos <geos@nowhere.invalid> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> A, rozumiem.
> Czy to oznacza, ze do ciebie trzeba w koncu powiedziec "Spierdalaj, > Wilk" bo nic bardziej subtelnego do ciebie nie trafia?

czy jest możliwość, abyś rozważył przeniesienie środka ciężkości tych wypowiedzi na priva? i ogólnie jakoś tak dryfował w tamtym kierunku :)

Ale w jakim celu mialbym rozmawiac, jak rozumiem z Wilkiem, na priva podczas gdy on od lat trolluje na preclu?
Moglbys to jakos rozwinac i uzasadnic?

pozwolę sobie na oderwanie Cię trochę od tej wymagającej zaangażowania wymiany myśli

Gdzie tu masz wymiane mysli?
Chyba ze to jakas figura retoryczna i poniosla cie wena?

i spytam: czy planujesz w niedalekiej przyszłości eskapadę na miarę tej po afryce? jeśli tak to jakie regiony chodzą Ci po głowie?

Owszem, w najblizszm czasie planuje wyprawe do Pacanowa.
Czy zaspokoilem juz twoja ciekawosc?
TA

On 19 Lip, 22:30, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Moglbys to jakos rozwinac i uzasadnic?

No i zobaczcie - jaki grzeczny troll! Jak ładnie prosi o pożywienie!

Owszem, w najblizszm czasie planuje wyprawe do Pacanowa.

Tego się po Tobie nie spodziewałem. Titus podąża śladami Wilka?
https://picasaweb.google.com/wilku150/Bikestats2021III2009WarszawaNowySaczKrakow#5315753875483089202

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Owszem, w najblizszm czasie planuje wyprawe do Pacanowa.
Czy zaspokoilem juz twoja ciekawosc?

to w tej sytuacji ja poproszę o KFa :)

geos

In article <j04pnt$csa$1@news.task.gda.pl>, geos <geos@nowhere.invalid> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> Owszem, w najblizszm czasie planuje wyprawe do Pacanowa.
> Czy zaspokoilem juz twoja ciekawosc?

to w tej sytuacji ja poproszę o KFa :)

Alez prosze.
I licze na wzajemnosc.
Ale zanim to zrobie...
Nie wytlumaczyles mi dlaczego mam - jak sugerowales - wysylac jakies maile do Wilka na priv. I co w ten sposob moglbym osiagnac?

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Alez prosze.
I licze na wzajemnosc.
Ale zanim to zrobie...
Nie wytlumaczyles mi dlaczego mam - jak sugerowales - wysylac jakies maile do Wilka na priv. I co w ten sposob moglbym osiagnac?

nie mam parcia aby angażować się dalej w dyskusję widząc to co widzę.

geos

In article <j04qnv$go7$1@news.task.gda.pl>, geos <geos@nowhere.invalid> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> Alez prosze.
> I licze na wzajemnosc.
> Ale zanim to zrobie...
> Nie wytlumaczyles mi dlaczego mam - jak sugerowales - wysylac jakies > maile do Wilka na priv. I co w ten sposob moglbym osiagnac?

nie mam parcia aby angażować się dalej w dyskusję widząc to co widzę.

Nie chodzi o dyskusje z toba, ale o uzasadnienie, dlaczego mam dyskutowac na priv z osobnikiem ktory jest wg mnie zalosnym trollem.


TA

On 19 Lip, 23:19, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Nie chodzi o dyskusje z toba, ale o uzasadnienie, dlaczego mam
dyskutowac na priv z osobnikiem ktory jest wg mnie zalosnym trollem.

O co Tobie chodzi to widzi nawet 5-latek. Na siłę starasz się
przedłużyć życie tego wątku, odpowiadasz sam na swoje pytania;
prowadzisz takie rozmowy jak ta z geosem - byle sprawić pozór że coś
się w tym wątku dzieje.

Nie rozumiem tylko po co się tak zarzekasz, że tu nie trollujesz -
więcej wiary w ludzi. Jak grzecznie poprosisz o pożywienie - to Cię
wspomogą, bo prawo do jedzenia - to prawo każdego człowieka; nawet ja
- Twój największy wróg niniejszym rzucam Ci parę smakowitych kąsków, w
końcu muszę dbać o Twoje wątłe zdrowie przed wyprawą do Pacanowa.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Witam,
No coz, znowu uaktualnilem preclowego KFa. Jest tam teraz, jak mi sie zdaje kilkanascie wpisow. Wiekszosc z nich dotyczy jakichs nieznanych mi blizej osobnikow, ktorzy poza glupowymi odzywkami w okolowolfowych watkach (gdzie mieli okazje do zaistnienia) nie mialo jak dotad nic madrego do powiedzenia.
Co wiecej, wiekszosc z tych osob nie pochwalila sie swoimi osiagnieciami rowerowymi, co wg doktryny Wolffa w ogole nie uprawnia ich do zabierania glosu.
Martwi mnie jednak fakt, ze podobne stanowisko (tzn. Wolff moze bezkarnie trollowac publicznie, ale atakowany co najwyzej moze pogrozic mu paluszkiem na priv) zajelo kilka rozsadnych, jak mi sie wydawalo osob.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

No coz, znowu uaktualnilem preclowego KFa.

Korzystając z okazji że jesteś w nastrojowo-refleksyjnym klimacie
to czy mógłbyś podać jakieś namiary ze swich wypraw chętnie obejżę.
I jeszcze jedno jak ktoś się zapozna z tym to jest szansa na opuszczenie KFa ?
  Ignac --

In article <j06v9q$86q$1@inews.gazeta.pl>,
 " Ignacy" <ignac88@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > No coz, znowu uaktualnilem preclowego KFa. Korzystając z okazji że jesteś w nastrojowo-refleksyjnym klimacie
to czy mógłbyś podać jakieś namiary ze swich wypraw chętnie obejżę.

Aha.
O ile moja tozsamosc nie jest tu tajemnica (nie potrafisz uzywac googla?), to Wilk, nie ja jest tu grupowym ekshibicjonista.

I jeszcze jedno jak ktoś się zapozna z tym to jest szansa na opuszczenie KFa ?

He, he, ale dlaczego ci na tym zalezy, moje ty sumienie precla?
Od jakiegos czasu odnosze wrazenie, ze cos jest z toba nie tak.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Od jakiegos czasu odnosze wrazenie, ze cos jest z toba nie tak.

  No i widzisz jak się chce to można...odzyskałem wiarę w to że
  będą jeszcze z Ciebie ludzie...ale na wszelki wypadek z KFa mnie   nie usuwaj...no ładnie mi po bandzie pojechałeś.
    A o te namiary to pytam serio bo oglądam wyłącznie te strony które
  ktoś sobie życzy.

  Ignac


--

In article <j07j1g$99b$1@inews.gazeta.pl>,
 " Ignacy" <ignac88@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > Od jakiegos czasu odnosze wrazenie, ze cos jest z toba nie tak.

  No i widzisz jak się chce to można...odzyskałem wiarę w to że
  będą jeszcze z Ciebie ludzie...ale na wszelki wypadek z KFa mnie   nie usuwaj...no ładnie mi po bandzie pojechałeś.

No nie. Chyba sie jednak nie rozumiemy.
Przeciez nie mialem cie w KFie.
Ale skoro tak ladnie prosisz to... jestem bardzo ugodowy. Prosze bardzo.

TA

On 19 Lip, 21:41, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

A, rozumiem.
Czy to oznacza, ze do ciebie trzeba w koncu powiedziec "Spierdalaj,
Wilk" bo nic bardziej subtelnego do ciebie nie trafia?

Nie - to znaczy tyle, że o Tobie wiele można napisać - ale na pewno
nie to, że zachowujesz się jak żul; wiadomo, że poniżej pewnej granicy
nie zejdziesz, że jesteś człowiekiem wykształconym.

Natomiast Sobociński - to jest po prostu człowiek bardzo prymitywny i
ograniczony, klasyczny żul używający języka z rynsztoka; każdy kto w
swoim życiu spotkał menela czy dresa - zdaje sobie sprawę, że z
menelami jakakolwiek dyskusja po prostu nie ma żadnego sensu; bo i co
można napisać na taki pokaz erudycji:

spierdalaj z ta gadka
PS. ekstra nick, wolff... odmladzasz sie? nie wiem czy jeszcze masz te
wasy ale powinienes je zgolic - wygladasz z nimi jak pizda

Klinicznym opisem reakcji prymitywa na poziomie Sobocińskiego na
ironię - jest modny swego czasu dowcip:

Jedzie dwóch facetów w pociągu, jadą, jadą...
Jednemu zaczęło się nudzić i pyta drugiego:
- Wie pan co, trochę tu tak sztywno, może się przedstawię: Wafel moje
nazwisko.
Drugi:
- Miło mi, Piwko
Dalej jadą... po 5 minutach Wafel mówi:
- Panie Piwko wymyśliłem rym do pańskiego nazwiska.
- Jaki?
- Piwko, piwko - skocz po piwko!
Jadą dalej, Piwko wkurzony myśli
5 min
10 min
15 min
30 min
W końcu mówi:
- Panie Wafel też wymyśliłem rym do pańskiego nazwiska
- Jaki?
- Wafel ty chuju!

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk pisze:

Klinicznym opisem reakcji prymitywa na poziomie Sobocińskiego na
ironię - jest modny swego czasu dowcip:

Jedzie dwóch facetów w pociągu, jadą, jadą...
Jednemu zaczęło się nudzić i pyta drugiego:
- Wie pan co, trochę tu tak sztywno, może się przedstawię: Wafel moje
nazwisko.
Drugi:
- Miło mi, Piwko

....

Nie żaden Piwko i Wafel tylko Liwko i Baton, jak cytujesz, to dokładnie, bo trochę to inaczej szło :)

--
marcin

On 20 Lip, 23:01, mt <telep...@interia.pl> wrote:

Nie żaden Piwko i Wafel tylko Liwko i Baton, jak cytujesz, to dokładnie,
bo trochę to inaczej szło :)

Wiele wersji tego kawału chodziło drogi kolego, jego środek czy
nazwiska nie mają znaczenia - liczy się mistrzowska puenta ;)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <15935ae7-532f-44cf-83bd-0e7fbb655160@j25g2000vbr.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

Wiele wersji tego kawału chodziło drogi kolego, jego środek czy
nazwiska nie mają znaczenia - liczy się mistrzowska puenta ;)

Jedyna puenta jaka mi w tej chwili przychodzi do glowy do riposta Wujka Staszka.
A dowcip (przynajmnien w twojej wersji) nie byl smieszny, niestety.
Staczasz sie coraz nizej.

TA

On 21 Lip, 00:14, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

A dowcip (przynajmnien w twojej wersji) nie byl smieszny, niestety.
Staczasz sie coraz nizej.

Wyjdź na rower, powdychaj sobie świeżego powietrza, pogadaj z
przyjaciółmi, zaplanuj jakiś wyjazd, pokibicuj uczestnikom BBTour,
którzy wkrótce wyruszą na trasę by przemierzać całą Polskę - to będzie
z tego jakiś pożytek; bo przykro patrzeć jak się zalewasz żółcią i
coraz mocniej tracisz kontakt z rzeczywistością.

A czy dowcip jest śmieszny i czy pasuje do zachowania Sobolewskiego -
to pozwól, że każdy oceni sam, bo Ty na arbitra elegantiarum niestety
nie masz najmniejszych kwalifikacji.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <68fdf526-0847-4b8e-9f9e-2fa8f4d95b81@s2g2000vbw.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 21 Lip, 00:14, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> A dowcip (przynajmnien w twojej wersji) nie byl smieszny, niestety.
> Staczasz sie coraz nizej.

Wyjdź na rower, powdychaj sobie świeżego powietrza,

Ale ja jezdze na rowerze.
Cos sie tak zawzial zeby ingerowac w moje zycie.
Czy ja ci na przyklad wciaz przypominam zebys zgolil te idiotyczne wasy?

pogadaj z
przyjaciółmi,

Rozmawiam.
BTW ty masz jakichs przyjaciol?

zaplanuj jakiś wyjazd,

Planuje. Uwielbiam planowac, jak zapewne wiesz.

pokibicuj uczestnikom BBTour,
którzy wkrótce wyruszą na trasę by przemierzać całą Polskę - to będzie
z tego jakiś pożytek;

E, takie imprezy mnie naprawde malo intersuja, i naprawde nie ma to zwiazku z tym, ze nachalnie promujesz ten BBTour, bo sam w nim startujesz.

bo przykro patrzeć jak się zalewasz żółcią i

Ja?
Ostatnio dostarczasz mi coraz wiecej radosci.

coraz mocniej tracisz kontakt z rzeczywistością.

A co? Tak w rzeczywistosci to jestes milym, skromnym czlowiekiem, i to wszytsko tutaj to jakies zarty?

A czy dowcip jest śmieszny i czy pasuje do zachowania Sobolewskiego -
to pozwól, że każdy oceni sam, bo Ty na arbitra elegantiarum niestety
nie masz najmniejszych kwalifikacji.

Ale ja wlasnie cie ocenilem. Odmawiasz mi prawa do oceny?
Ale przeciez to usenet. I zyjemy w wolnym kraju. No i dlaczego masz zatrzezenia co do moich kwalifikacji?
Chcesz powiedziec, ze jedyna kompetentna osoba do oceny jakosci wypowiadanych przez ciebie dowcipow jestes ty sam?

Sluchaj, ale czy ty rzeczywiscie wierzysz w to, ze jestes mistrzem opowiadania dowcipow?

ROTFL

Dzieki za poprawe humoru przed snem,
Pa
TA

On 21 Lip, 00:51, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Rozmawiam.
BTW ty masz jakichs przyjaciol?

Przejrzyj sobie moje galerie - to zobaczysz z iloma różnymi ludźmi
(nawet i z precla) jeżdżę na rowerze na wszelakie wyjazdy, mimo mojego
specyficznego stylu jazdy wymagającego świetnej kondycji - nie mam
problemów z chętnymi na wspólne rowerowanie, co roku dostaję
kilkanaście propozycji rowerowych znajomości.

Na Twoich galeriach z tych paru wyjazdów, które odbyłeś - niestety na
rowerze jesteś zawsze sam, dlatego powoli staje się dla mnie jasne
dlaczego tak zaciekle trollujesz; dlaczego piszesz dla samego pisania,
nawet jak nie masz nic do powiedzenia; samotność w Twoim wieku - może
być już bardzo dokuczliwa. Ale jesteś dorosłym człowiekiem panie
Marcinie, więc czas spojrzeć w lustro i zrozumieć, że od wylewania
żółci i karygodnego dla mężczyzny mazgajstwa - owych przyjaciół na
pewno nie znajdziesz; zarobisz w ten sposób jedynie na pogardę tych
którzy dotąd traktowali Cię życzliwiej.

Ku uldze czytelników ogłaszam EOT z tego wątku (a ja w przeciwieństwie
do Ciebie słów na wiatr nie rzucam); niezależnie od tego jakie bzdury
byś tu powypisywał i jakimi kalumniami mnie obsypał; jak sam napisałeś
- bawisz się coraz lepiej; mogę tylko pogratulować gustu i życzyć
zabawy jeszcze lepszej.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <0778d076-1134-48db-9749-7ff001c47efe@d1g2000yqm.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 21 Lip, 00:51, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> Rozmawiam.
> BTW ty masz jakichs przyjaciol?

E, jak zwykle bardzo wybiorczo odpowiadasz.

Przejrzyj sobie moje galerie - to zobaczysz z iloma różnymi ludźmi
(nawet i z precla) jeżdżę na rowerze na wszelakie wyjazdy, mimo mojego
specyficznego stylu jazdy wymagającego świetnej kondycji - nie mam
problemów z chętnymi na wspólne rowerowanie, co roku dostaję
kilkanaście propozycji rowerowych znajomości.

Galerii twoich przegladac nie mam zamiaru, bo zdjecia ktore robisz sa malo interesujace. A calosc jest rownie nudna jak ty.
A co do do roznych propozycji ktore dostajesz, to po pierwsze, jesli to sa propozycje od osob pokroju tych, ktorych wrzucilem w tym watku do KFa to pozostaje mi tylko sie z politowaniem usmiechnac.
Po drugie, ja tez, wyobraz sobie, otrzymuje czasem jakies propozycje.
Po trzecie, faktycznie, nikt z moich przyjaciol nie jezdzi na dluzsze wycieczki rowerowe, a nie nazywam przyjacielem kazdego znajomego/znajomej z rowerow.
Po czwarte, tak na prawde lubie jezdzic sam na rowerze.

Na Twoich galeriach z tych paru wyjazdów, które odbyłeś - niestety na
rowerze jesteś zawsze sam, dlatego powoli staje się dla mnie jasne
dlaczego tak zaciekle trollujesz; dlaczego piszesz dla samego pisania,
nawet jak nie masz nic do powiedzenia;

Cos ci sie pomylilo. To ty trollujesz, i z reguly piszesz dla samego pisania, nawet jesli ne masz nic ciekawego do powiedzenia.
Ile razy mozna czytac o twoich kilometrach?
W tym roku jakos mija 25 od mojej pierwszej zagranicznej wycieczki rowwerowej. To byla Szwecja. Bylem tam z kolega, ale kilometrazu nie pametam (poza tym ze na pewnie nie byl tak imponujacy jak twoj), bo licznik sprawilem sobie dopiero jakos 8-9 lat temu. Nie po to, zeby ekscytowac sie kilometrami, ale do prostej nawigacji.

samotność w Twoim wieku - może
być już bardzo dokuczliwa.

He, he, i kto to mowi?

Ale jesteś dorosłym człowiekiem panie
Marcinie, więc czas spojrzeć w lustro

Mam lutro, patrze i ciesze sie ze w tym lustrze nie widze Wolffa.

i zrozumieć, że od wylewania
żółci i karygodnego dla mężczyzny mazgajstwa - owych przyjaciół na
pewno nie znajdziesz; zarobisz w ten sposób jedynie na pogardę tych
którzy dotąd traktowali Cię życzliwiej.

Wciaz zarzucasz mi nieprawde, trzeba ci przyznac, ze jestes w tym na tyle skuteczny, ze niektorzy ci uwierzyli.

Ku uldze czytelników ogłaszam EOT z tego wątku (a ja w przeciwieństwie
do Ciebie słów na wiatr nie rzucam); niezależnie od tego jakie bzdury
byś tu powypisywał i jakimi kalumniami mnie obsypał;

E, i tak ci nie wierze. Zwlaszcza po zapewnieniu 'nie rzucam slow na wiatr'.

- bawisz się coraz lepiej; mogę tylko pogratulować gustu i życzyć
zabawy jeszcze lepszej.

Dziekuje za zyczenia, ale dlaczego uciekasz w takim fajnym momencie?
:-(

TA

In article <Titus_Atomicus-3176B8.12301621072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Po czwarte, tak na prawde lubie jezdzic sam na rowerze.

Zapomnialem dodac, ze pewnie dlatego, ze w przeciwienstwie do ciebie zamiast bic jakies rekordy (co oczywiscie samo w sobie nie jest niczym zlym), zatrzymuje sie czesto po drodze, poznaje swiat i ludzi.
Dla mnie to jest wlasnie kwintesencja turystyki rowerowej.

TA

mt <telepski@interia.pl> napisał(a):

Wilk pisze:

> Klinicznym opisem reakcji prymitywa na poziomie Sobocińskiego na
> ironię - jest modny swego czasu dowcip:
> > Jedzie dwóch facetów w pociągu, jadą, jadą...
> Jednemu zaczęło się nudzić i pyta drugiego:
> - Wie pan co, trochę tu tak sztywno, może się przedstawię: Wafel moje
> nazwisko.
> Drugi:
> - Miło mi, Piwko
....

Nie żaden Piwko i Wafel tylko Liwko i Baton, jak cytujesz, to dokładnie, bo trochę to inaczej szło :)

Klasyczny gluchy telefon - ja znam wersje z nazwiskami Nifko i Wafel.
Oraz, Batona trudno nie zrymowac...

--
rmikke

--

In article <j08ht3$jnp$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

mt <telepski@interia.pl> napisał(a): > Wilk pisze:
> > > Klinicznym opisem reakcji prymitywa na poziomie Sobocińskiego na
> > ironię - jest modny swego czasu dowcip:
> > > > Jedzie dwóch facetów w pociągu, jadą, jadą...
> > Jednemu zaczęło się nudzić i pyta drugiego:
> > - Wie pan co, trochę tu tak sztywno, może się przedstawię: Wafel moje
> > nazwisko.
> > Drugi:
> > - Miło mi, Piwko
> ....
> > Nie żaden Piwko i Wafel tylko Liwko i Baton, jak cytujesz, to dokładnie, > bo trochę to inaczej szło :)

Klasyczny gluchy telefon - ja znam wersje z nazwiskami Nifko i Wafel.
Oraz, Batona trudno nie zrymowac...

Tak czy siak kol. Wolff okazal sie znowu Mistrzem. Tym razem - palenia glupuch dowcipow.
Tak, wiem ze zachowuje sie nieetycznie bo Wilk podkulil juz ogon i uciekl, wiec sam bronic sie juz nie moze. TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

In article <j08ht3$jnp$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

> mt <telepski@interia.pl> napisał(a): > > > Wilk pisze:
> > > > > Klinicznym opisem reakcji prymitywa na poziomie Sobocińskiego na
> > > ironię - jest modny swego czasu dowcip:
> > > > > > Jedzie dwóch facetów w pociągu, jadą, jadą...
> > > Jednemu zaczęło się nudzić i pyta drugiego:
> > > - Wie pan co, trochę tu tak sztywno, może się przedstawię: Wafel moje
> > > nazwisko.
> > > Drugi:
> > > - Miło mi, Piwko
> > ....
> > > > Nie żaden Piwko i Wafel tylko Liwko i Baton, jak cytujesz, to dokładnie, > > bo trochę to inaczej szło :)
> > Klasyczny gluchy telefon - ja znam wersje z nazwiskami Nifko i Wafel.
> Oraz, Batona trudno nie zrymowac...
> Tak czy siak kol. Wolff okazal sie znowu Mistrzem. Tym razem - palenia glupuch dowcipow.

Dowcip moze i glupi, ale zabawny, a nawet poniekad kultowy (u mnie w firmie
tekst 'Wafel, Wafel' nie wymaga opowiadania reszty ;) ), tyle ze znacznie
latwiej go powiedziec, niz napisac tak, zeby bylo zabawnie. Podobnie, jak ten
o czopkach.

--
rmikke

--

In article <j094v9$i96$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

> Tak czy siak kol. Wolff okazal sie znowu Mistrzem. Tym razem - palenia > glupich dowcipow.

Dowcip moze i glupi, ale zabawny, a nawet poniekad kultowy (u mnie w firmie
tekst 'Wafel, Wafel' nie wymaga opowiadania reszty ;) ), tyle ze znacznie
latwiej go powiedziec, niz napisac tak, zeby bylo zabawnie.

No, moze i tak.
Tylko, ze w wersji opowiedzianej przez Wilka jedynym zabawnym elementem jest on sam. Nie dosc ze spalil dowcip, to na dodatek nie rozumie dlaczego. Calkiem jak ten Piwko/Liwko z tego dowcipu.

TA

Jedzie dwóch facetów w pociągu, jadą, jadą...

http://www.youtube.com/watch?v=i53C7uQkpig


:-)



--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Witam,
A ja sobie wlasnie przegladam przez google ten watek i widze, kogo i za co wrzucilem do KFa...
Hm, glownie trolli, rzecz jasna (choc nie tylko), ale klasyfikacja nie jest taka jednoznaczna.
Bo z jednej strony sa tu jakies meteory, ktore ujawnily sie tylko na te okolicznosc (znaczy stanely w obronie honoru czaka norissa precla), sa tez dresiarskie trolle, jak Prot (ktorych pozorna oglada prysla), ale sa i nieco sprytniejsze trolle, pozujace na zatroskanych intelektualistow jak geos czy ignac. Wszystkich zjednoczyla moja proba zamachu na honor wodza.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Witam,
A ja sobie wlasnie przegladam przez google ten watek i widze, kogo i za co wrzucilem do KFa...
Hm, glownie trolli, rzecz jasna (choc nie tylko), ale klasyfikacja nie jest taka jednoznaczna.
Bo z jednej strony sa tu jakies meteory, ktore ujawnily sie tylko na te okolicznosc (znaczy stanely w obronie honoru czaka norissa precla), sa tez dresiarskie trolle, jak Prot (ktorych pozorna oglada prysla), ale sa i nieco sprytniejsze trolle, pozujace na zatroskanych intelektualistow jak geos czy ignac. Wszystkich zjednoczyla moja proba zamachu na honor wodza.

TA

Tracę wiarę w to, czy jakikolwiek lekarz jest jeszcze w stanie ci pomóc.

Sam sobie odpowiadasz, sam karmisz swojego wewnętrznego trolla odpowiadając samemu sobie. Masz manię prześladowczą związaną z pozornymi obrońcami twojego głownego wroga. Pomimo dziesiątek już chyba dobrych rad ty nadal zaprzepaszczasz jakąkolwiek szansę na uratowanie swojej reputacji. Ja nie wiem co musiałbyś zrobić, aby wzbudzić jakiekolwiek inne emocje oprócz litości :-|

Prot

In article <fd390cf6-29b4-4bcc-ba63-e03866511c62@o4g2000vbv.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 19 Lip, 21:41, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> A, rozumiem.
> Czy to oznacza, ze do ciebie trzeba w koncu powiedziec "Spierdalaj,
> Wilk" bo nic bardziej subtelnego do ciebie nie trafia?

Nie - to znaczy tyle, że o Tobie wiele można napisać - ale na pewno
nie to, że zachowujesz się jak żul; wiadomo, że poniżej pewnej granicy
nie zejdziesz, że jesteś człowiekiem wykształconym.

Och, przeceniasz mnie.
Prawde mowiac, teraz zaluje ze juz dawno nie zareagowalem mniej wiecej w taki sposob na twoja namolnosc.

Natomiast Sobociński - to jest po prostu człowiek bardzo prymitywny i
ograniczony, klasyczny żul używający języka z rynsztoka; każdy kto w
swoim życiu spotkał menela czy dresa - zdaje sobie sprawę, że z
menelami jakakolwiek dyskusja po prostu nie ma żadnego sensu;

Hm, nie odnioslem takie wrazenia.

Po prostu zachowujesz sie tak, ze swiety by nie wytrzymal.
No i jak sie okazuje tylko taka metoda z toba skutkuje. Subtelne proby zwrocenia ci uwagi nie robia na tobie wrazenia. Bierzesz to za mazgajstwo i wrecz osmiela cie to do eskalacji zachowania.
To tak jak wlasnie z dresami.
Tak wlasnie. Dla mnie jestes mentalnym dresem.

'Cham - chamem' jak mawial Pan Zagloba.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <399aedc2-c130-4b03-bac3-ed51a487f1bd@q15g2000yqk.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

> On 9 Lip, 18:56, Wojtek Sobociński <sobocin...@NOSPAM.vp.pl> wrote:
> > > spierdalaj z ta gadka
> > PS. ekstra nick, wolff... odmladzasz sie? nie wiem czy jeszcze masz te
> > wasy ale powinienes je zgolic - wygladasz z nimi jak pizda
> > PPS. zapomnialem cie wrzucic do KFa...
> > Oczywiście na tym poziomie rozmawiać nie będę.

Nareszcie zrozumiałeś...

A, rozumiem.
Czy to oznacza, ze do ciebie trzeba w koncu powiedziec "Spierdalaj, Wilk" bo nic bardziej subtelnego do ciebie nie trafia?

Jak widać ;)

PS. Proszę nie wyciągać trupów z KFa --
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D

On Fri, 08 Jul 2011 16:33:31 +0200, Titus_Atomicus wrote:

Jest zalosnym antypatycznym
prymitywem, ktory nieudolnie kreuje sie na wszystkowiedzacgo. W kazdej
dziedzinie, w jakiej zabiera glos.

Generalnie jest to nie tylko bardzo NTG, ale i bardzo-bardzo poza każdą normą.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

In article <pan.2011.07.08.16.09.27@rudak.org>,
 Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> wrote:

On Fri, 08 Jul 2011 16:33:31 +0200, Titus_Atomicus wrote:

> Jest zalosnym antypatycznym
> prymitywem, ktory nieudolnie kreuje sie na wszystkowiedzacgo. W kazdej
> dziedzinie, w jakiej zabiera glos.

Generalnie jest to nie tylko bardzo NTG, ale i bardzo-bardzo poza każdą normą.

1.
To nie jest NTG bo kol. Wilk udziela sie tutaj.
2.
Trzeba bylo reagowac wczesniej, wtedy jak kol. Wilk wypuszczal tu te swoje niesmaczne komentarze. Czy one dla ciebie sa zgodne z jakakolwiek norma?

TA

On Fri, 08 Jul 2011 18:19:20 +0200, Titus_Atomicus wrote:

Trzeba bylo reagowac wczesniej, wtedy jak kol. Wilk wypuszczal tu te
swoje niesmaczne komentarze. Czy one dla ciebie sa zgodne z jakakolwiek
norma?

Pyskówka w różnych wątkach jest -- stety czy nie -- czymś normalnym na usenecie; jak Tobie to nie odpowiada -- przestań czytać grupy.

Natomiast *tworzenie* takich wątków... --
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

In article <pan.2011.07.09.07.43.28@rudak.org>,
 Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> wrote:

On Fri, 08 Jul 2011 18:19:20 +0200, Titus_Atomicus wrote:

> Trzeba bylo reagowac wczesniej, wtedy jak kol. Wilk wypuszczal tu te
> swoje niesmaczne komentarze. Czy one dla ciebie sa zgodne z jakakolwiek
> norma?

Pyskówka w różnych wątkach jest -- stety czy nie -- czymś normalnym na usenecie; jak Tobie to nie odpowiada -- przestań czytać grupy.

 Odnosze wrazenie, ze czytam i pisze na wiecej grup niz ty.

Nie znam drugiego tak ciezkiego przypadku jak Wolffowy. Jego uwagi nie byly ani merytoryczne, ani smieszne, tylko namolne. I na dluzsza mete meczace. I naruszaja reguly dobrego wychowania i dobrego smaku.
Kol. Wolff nie od dzis robi z siebie kretyna. Czy naprawde powiedzenie tego w innym watku byloby dla ciebie ok, ale zakladanie nowego watku juz jest nie ok? Dziwne.

Natomiast *tworzenie* takich wątków...

Mhm.
Zaloz sobie z Wolffem kolko wzajemnej adoracji. Na razie wrzucam cie do tego samego KFa. Za dulszczyzne ('bo smieci nalezy zamiatac pod dywan').

TA

On Sat, 09 Jul 2011 19:40:40 +0200, Titus_Atomicus wrote:

Zaloz sobie z Wolffem kolko wzajemnej adoracji. Na razie wrzucam cie do
tego samego KFa. Za dulszczyzne ('bo smieci nalezy zamiatac pod dywan').

Bosko. Nie od dziś wiedziałem, że jesteś zwykłym małostkowym trollem.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Witam, Cos mi pocielo tekst, ale niech tam...

Wilk napisal:

Napisal dla Panstwa czlowiek ktory: a) od dawna zarzeka sie, ze nie czyta >moich postow

Owszem, bo wielokrotnie mijasz sie z prawda. I jestes nudny. Dlatego mam cie w KFie. Ale czasem zagladam na precla przez www, jak teraz, kiedy sprawdzalem moj watek przez googlegroups i widzialem twoje zalosne komentarze. No chyba, ze nie rozumiesz co to jest i jak dziala www i googlegroups (w przeciwienstwie do klienta newsow)

b) n-ty raz wykorzystuje grupe do zalatwiania prywatnych porachunkow

Chyba cos ci sie pomylilo w tej wasatej lepetynie. Prostuje tylko kolejne pomowienia nawiedzonego, zazdrosnego o swoja slawe besserwissera. 

Nie widzisz, ze publikujac takie posty tylko sie osmieszasz i

utwierdzasz innych w opinii grupowej sierotki Marysi?

Chcesz czy nie chcesz, ta (jak to probujesz innym wmowic) sierotka Marysia zrobila najciekawszy (obiektywnie rzecz biorac) preclowy wyjazd roku 2010. O ile wiem, w tym roku tez nikt nic ciekawszego nie zrobil. Na pewno nie zaden Wilk. 

Zachowuj sie jak dorosly facet - i nie wyplakuj swoich zalow publicznie,

To nie ja sie wyplakuje tylko kolega Wilk, kiedy widzi, ze rzadko komu imponuja jego kilometry.. 

jak masz taka potrzebe - pisz na priva;

Nie mam potrzeby rozmawiania z toba. Ani na priv ani publicznie. Ale ty wyraznie odczuwasz potrzebe rozmowy ze mna, za wszelka cene, bo wciaz zabierasz glos w moich watkach. Zachowujesz sie jak czlowiek, ktory raz czy drugi wyrzucony z przyjecia, wciaz uporczywie wraca... To traci obsesja. Jak zreszta i inne twoje zachowania.

a jak masz jaja - to postaraj sie mnie zgasic ironiczno-humorystyczna

odpowiedzia, bo publicznie jeczac jak stara baba wzbudzisz tylko pogarde  Ty nie zrozumialbys co to znaczy ironia i humor nawet gdyby cie takie kopnely w dupe. Jestes niereformowalny. Co do jeczenia, to zaczales swoja klamliwe kampanie tutaj,  wiec nie oczekuj ze bede wchodzil z toba w rozmowy na priv. Zeby sie tobie tlumaczyc???
A co do pojedynkow nie masz dla mnie zdolnosci honorowej.

Spadaj na rower i rob swoje kilometry. Odpowiedzialem ci raz jeszcze tylko dlatego, zeby w przyszlosci ludzie czytajacy google mogli wyrobic sobie zdanie na twoj temat.

TA

On 8 Lip, 18:15, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Chcesz czy nie chcesz, ta (jak to probujesz innym wmowic) sierotka
Marysia zrobila najciekawszy (obiektywnie rzecz biorac) preclowy wyjazd
roku 2010. O ile wiem, w tym roku tez nikt nic ciekawszego nie zrobil.

  

To się uśmiałem :))
Nie ma to jak być skromnym sędzią we własnej sprawie.
Mój kolega ze swoim kumplem przejechali w 2010 bez żadnego wsparcia z
zewnątrz przez pustynię Gobi w Mongolii, Twój banalnie łatwy wyjazd w
dość egzotyczne miejsce pod kątem takiego wyczynu to szkoda w ogóle
komentować,

Na pewno nie zaden Wilk.

Osobiście swoją trasę z samej Polski do Ziemi Świętej przez Ukrainę,
Mołdawię, Rosję, Turcję, Syrię, cały Izrael do Egiptu również uważam
za wiele ciekawszą i o niebo trudniejszą. Ty widziałeś dwa kraje - ja
widziałem kawał Europy i Azji, niesamowitą mieszankę kulturową
Bliskiego Wschodu (której kwintesencją jest Stare Miasto w
Jerozolimie)

To nie ja sie wyplakuje tylko kolega Wilk, kiedy widzi, ze rzadko komu
imponuja jego kilometry..  

Kto płacze - to widzimy po tym kto zakłada jakie wątki. Ja się nigdy
nie zniżyłem do założenia wątku jedynie w celu dokopania komuś innemu,
Ty robisz to kolejny raz, kolejny raz zachowujesz się jak obrażona
panienka, która musi się poskarżyć przyjaciółkom na swoje niedole;
wstyd żeby dorosły mężczyzna próbował wzbudzić litość w ten sposób.
Tak się zachowuje klasyczny płaczliwy  mazgaj, nie dorosły facet.

Odpowiedzialem ci raz jeszcze
tylko dlatego, zeby w przyszlosci ludzie czytajacy google mogli wyrobic
sobie zdanie na twoj temat.

Ile to ja już takich ostatnich razów z Twojej strony widziałem...
Ze swojej strony mogę obiecać, że będę regularnie komentował głupoty
które tu wypisujesz, będę walczył z natrętnym trollowaniem i pytaniem
grupy o każdy duperelek, który kupujesz (ostatnio doszliśmy już do
tego, że nawet na temat zakupu dętki musisz się poradzić)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

> Jest zalosnym antypatycznym

prymitywem, ktory nieudolnie kreuje sie na wszystkowiedzacgo.
W kazdej dziedzinie, w jakiej zabiera glos.

Może i jest, może i nie, ale Ty pisząc się takie rzeczy zniżasz się do jego poziomu (jeżeli jest ;) ).
To czy jest czy nie jest ;) i tak każdy sobie sam zaopiniuje i wedle woli może sobie go wrzucić do KF (jeżeli jest ;) ).
Do kolegi Wilka masz maila na stronie http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl
w dziale kontakt, jak Ci coś nie pasuje to możesz sobie z nim wyjaśnić różne sprawy :)


--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

In article <iv7dqn$330$1@mx1.internetia.pl>,
 Mike <mikemtb@mail.patrz.w.sigu> wrote:

 > Jest zalosnym antypatycznym
> prymitywem, ktory nieudolnie kreuje sie na wszystkowiedzacgo.
> W kazdej dziedzinie, w jakiej zabiera glos.

Może i jest, może i nie, ale Ty pisząc się takie rzeczy zniżasz się do jego poziomu (jeżeli jest ;) ).
To czy jest czy nie jest ;) i tak każdy sobie sam zaopiniuje i wedle woli może sobie go wrzucić do KF (jeżeli jest ;) ).

Ale jak ma sobie kazdy opiniowac, skoro on sobie tu radosnie hasa po preclu, i bezkarnie wyglasza swoje w duzej mierze kretynskie opinie.
Jedyne co ma na ich poparcie, to to ze 'przciez to ja przejechalem znowu 450km za jednym zamachem'.

Do kolegi Wilka masz maila na stronie http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl
w dziale kontakt, jak Ci coś nie pasuje to możesz sobie z nim wyjaśnić różne sprawy :)

Raczysz zartowac.
Z calym szcunkiem, ale czy ty tez masz klopoty z czytaniem?
Dlaczego mam tracic czas na rozmowy z tym indywiduum?
To jest ktos, do kogo nie trafiaja argumenty.
Na dodatek on potrafi powolywac sie na prywatne rozmowy, odpowiednio je zmieniajac zeby pasowaly do jego teorii.
Mialem (nie)przyjemnosc rozmawiac z nim na priv na gg kilka lat temu.
Wymienilismy kilka uwag, doslownie kilka razy.
Od tamtej pory (zwlaszcza kiedy okazalo sie ze nie klekam na kolanach przed jego wyczynami) ten maniak wciaz za mna chodzi (znaczy w przenosni, na preclu).
Czy wg ciebie mam upublicznic tutaj moje archiwum gg?
To dopiero bylby magiel.

TA

On 8 Lip, 19:51, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Jedyne co ma na ich poparcie, to to ze 'przciez to ja przejechalem znowu
450km za jednym zamachem'.

Na koniec mojego udziału w tym poronionym wątku, apel - całkowicie na
serio:
MARCINIE SADURSKI NIE BĄDŹ PIPĄ!
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Ale z drugiej strony, jak rzekłby Tewje Mleczarz...

Wilk:

Na koniec mojego udziału w tym poronionym wątku...

Słowo się rzekło, chyba że dopuszczasz istnienie najkończszego końca i
kolejny post miał taki charakter. Albo lubisz leżących kopać po
nerkach. Titus... ma swój dziwny, czasem irytujący styl, ale mnie
osobiście razi mniej niż Twoje mentorstwo.
Gadka o Gobi i oglądaniu kultur (naprawdę coś widać oprócz asfaltu i
tablic miejscowości, jak się nie zsiada z roweru?) to jak licytacja,
kto zrobił większą babkę w piaskownicy. Szczególnie, że jedna z tych
babek nie jest Twoja. Chcesz być wielki, miej trochę klasy. Albo
przynajmniej umiar.

będę walczył z natrętnym trollowaniem

Trzymam za słowo :). I trzymam kciuki, bo wziąć się za siebie to
trudniejsza sztuka, niż brać się za innych.
EOT

--
Marek

In article <953e8e48-4a76-4139-9607-c63edb2fa6e9@c41g2000yqm.googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

Słowo się rzekło, chyba że dopuszczasz istnienie najkończszego końca i
kolejny post miał taki charakter. Albo lubisz leżących kopać po
nerkach.

Nie czuje sie kopany po nerach. Raczej obszczekiwany i podgryzany po kostkach.
Z takimi kundelkami trudno walczyc, bo jak je sie ignoruje to nie ustapia i wciaz gryza po nogach. A ja sie da kopa, to poprawni politycznie od razu w krzyk.
Zeby nie bylo - jestem milosnikiem zwierzat i jestem w stanie z nimi zawsze znalezc wspolny jezyk. Ale Wilk jest chyba wyjatkiem.

TA

In article <953e8e48-4a76-4139-9607-c63edb2fa6e9@c41g2000yqm.googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

Ale z drugiej strony, jak rzekłby Tewje Mleczarz...

Gadka o Gobi i oglądaniu kultur (naprawdę coś widać oprócz asfaltu i
tablic miejscowości, jak się nie zsiada z roweru?)

E, uczestnicy tzw. wycieczek zorganizowanych typu 'Europa w tydzien' (patrz np film 'Jesli jest wtorek to jestesmy w Belgii') maja podobne podejscie. Zaliczone, odhaczone.

Znajoma mojej matki byla na jakiejs wycieczce/pielgrzymce w Izraelu. W Jerozolimie byla zdaje sie dluzej niz. kol. Wollf, bo kilka dobrych godzin. Jak kazda uczestniczka wycieczek twierdzi, ze Ziemie Swieta juz zaliczyla. Teraz jedzie poznawac inne kultury.

TA

Skąd u facetów taka skłonność do emocjonalnego ekshibicjonizmu? Kiedyś
publicznie żaliły się tylko baby w maglu.
A to tylko sieć. Tu wszystko jest nieważkie ;). Zdrowiej taką bzdurę
olać niż się nią dzielić.
Titusie itd... Czy nie masz prawdziwych problemów?
Jeśli tak, to wypada Ci zazdrościć życia w realu... (jeżeli jest) ;).
Wybacz ironię, MSPANC.

Hmmm... jednak piszę, choć uważam, że lepiej tego kwiatka nie
podlewać. Bo lektura jest ciut żenująca.


--
Marek

In article <04f457a4-1224-4c5c-b788-83f9ef09c515@k27g2000yqn.googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

Titusie itd... Czy nie masz prawdziwych problemów?

No wlasnie mam troche problemow, ostatni to ten, ze zaginela mi sakwa.
Niestety, kol. Wilk nawet tutaj nie odpuscil, zeby zbierac punkty do tytulu grupowego Czaka Norrisa.

Hmmm... jednak piszę, choć uważam, że lepiej tego kwiatka nie
podlewać. Bo lektura jest ciut żenująca.

To jeszcze raz zapytam, kol. Wilkowi wolno bezkarnie trollowac, a jak sie mu zroci uwage, to winny jest ten ktory to zrobi?

To tak, jak z, excuse moi, pierdzeniem w towarzystwie. Raz czy dwa grzecznosc nakazuje zignorowac, ale potem wola sie lokaja i delikwenta wywala.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Czy wg ciebie mam upublicznic tutaj moje archiwum gg?
To dopiero bylby magiel.

TA

Tym postem już go tu zrobiłeś.

Prot

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-56A622.19514108072011newsfeed.onet.pl...

Raczysz zartowac.
Z calym szcunkiem, ale czy ty tez masz klopoty z czytaniem?
Dlaczego mam tracic czas na rozmowy z tym indywiduum?
To jest ktos, do kogo nie trafiaja argumenty.
Na dodatek on potrafi powolywac sie na prywatne rozmowy, odpowiednio je
zmieniajac zeby pasowaly do jego teorii.
Mialem (nie)przyjemnosc rozmawiac z nim na priv na gg kilka lat temu.
Wymienilismy kilka uwag, doslownie kilka razy.
Od tamtej pory (zwlaszcza kiedy okazalo sie ze nie klekam na kolanach
przed jego wyczynami) ten maniak wciaz za mna chodzi (znaczy w
przenosni, na preclu).
Czy wg ciebie mam upublicznic tutaj moje archiwum gg?
To dopiero bylby magiel.

normalny facet ma wystarczajaco "tu i tam" zeby zignorowac
jak mu cos nie pasuje a ocene zostawia czytelnikowi,
zamiast wyjechac z tematem ad personam i jeczec na grupie
jakie to zycie jest niesprawiedliwe bo 'on sie przezywa'

dla mnie zenada

In article <iva8g3$hnk$1@speranza.aioe.org>, "m4rkiz" <aa@bb.cpl> wrote:

normalny facet ma wystarczajaco "tu i tam" zeby zignorowac
jak mu cos nie pasuje a ocene zostawia czytelnikowi,

Sluchaj madralo, ignorowalem go przez dwa lata.
Byc moze nie jeste wystarczajaco normalny.
Byc moze za malo czasu poswiecalem na autokreacje.

zamiast wyjechac z tematem ad personam i jeczec na grupie
jakie to zycie jest niesprawiedliwe bo 'on sie przezywa'

dla mnie zenada

 Sam jestes zenada.
Przez dwa lata ten dupek uzywal argumentow 'ad persona', a nawet kilka razy, jak widze zwyczajnie przeinaczal fakty i klamal.
Czy to bylo ok?
Poniewaz, jak widze cos ci sie nie podoba i jeczysz, dolaczasz do Wolffa.

Czy moze jeszcze ktos sie chce zglosic z rownie 'meskimi radami'?

Co do rad ktore otrzymalem na priv, zeby sobie to mesku wyjasnic z Wolffem na ubitej ziemi wyjasniam zbiorczo:
1. ustawki sa dla dresow
2. pojedynki na bron biala albo palna wyszly juz z mody a poza tym kol. Wilk nie ma dla mnie zdolnosci honorowej, i zasluguje tylko na to, zeby go wybatozyc

TA

Witam,
Zastanawiam sie dlaczego on to robi...

Bo jak sie przyjrzec blizej jego postom to wychodzi jakis belkot.

Wiec czy to moze jest skutek jakiejs choroby psychicznej, a jesli tak to czy to cos wrodzonego, czy moze skutek zazywania niedozwolonych srodkow dopingujacych (bo slyszalem ze sporo kolarzy sie koksuje, a skutki moga byc oplakane - te srodki nie sa obojetne dla zdrowia). W sumie to Wolff nigdy nie przedstawil zadnych wynikow badan kontroli anytdopingowej.

Tak tylko sie zastanawiam. Bo trudno mi uwierzyc, ze zdrowy na umysle czlowiek moze z premedytcja uzywac klamstw i pomowien tylko po to, zeby podwyzszyc pozycjonowanie swojej strony z jakimis slupkami i wykresami.

TA

Kolego,

weź wrzuć na luz...



--   Pozdrawiam,
Krees


Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Witam,
Zastanawiam sie dlaczego on to robi...

Bo jak sie przyjrzec blizej jego postom to wychodzi jakis belkot.

Wiec czy to moze jest skutek jakiejs choroby psychicznej, a jesli tak to czy to cos wrodzonego, czy moze skutek zazywania niedozwolonych srodkow dopingujacych (bo slyszalem ze sporo kolarzy sie koksuje, a skutki moga byc oplakane - te srodki nie sa obojetne dla zdrowia). W sumie to Wolff nigdy nie przedstawil zadnych wynikow badan kontroli anytdopingowej.

Tak tylko sie zastanawiam. Bo trudno mi uwierzyc, ze zdrowy na umysle czlowiek moze z premedytcja uzywac klamstw i pomowien tylko po to, zeby podwyzszyc pozycjonowanie swojej strony z jakimis slupkami i wykresami.

TA

--

In article <ivg1ti$t0$1@inews.gazeta.pl>,
 "Krees" <krees_wawa@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Kolego,

weź wrzuć na luz...

?
Dziwne.
Nie znam ciebie.
Ty tez robisz 300km/dzien?
Tak czy siak nie jestes dla mnie autorytem. A przy okazji doczytaj sobie, ze odpisuje sie pod postem nie nad. Odpowiednio tnac cytaty.
Dolaczasz do SWOICH kolegow.
Pa.

Next!
TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

In article <ivg1ti$t0$1@inews.gazeta.pl>,
 "Krees" <krees_wawa@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Kolego,

weź wrzuć na luz...

?
Dziwne.
Nie znam ciebie.
Ty tez robisz 300km/dzien?
Tak czy siak nie jestes dla mnie autorytem. A przy okazji doczytaj sobie, ze odpisuje sie pod postem nie nad. Odpowiednio tnac cytaty.
Dolaczasz do SWOICH kolegow.
Pa.

Next!
TA

chyba masz trudny dzień - ba cały tydzień.... ;) ;)

Własnie szukam kogoś, kto potowarzyszy mi w weekendowych 'asfaltowych beskidach'... - tak max 70-80 km na dzień (nie 350!!!!) - bez przesady: jak wiecej w pionie to mniej w poziomie.....
Spróbuj - pomaga!

--
pozdrawiam
Michał

Hello MichałG !:

Własnie szukam kogoś, kto potowarzyszy mi w weekendowych 'asfaltowych
beskidach'... - tak max 70-80 km na dzień (nie 350!!!!) - bez przesady:
jak wiecej w pionie to mniej w poziomie.....

Nooo .... jak widzę "moja norma" jest jednak w przyrodzie spotykana ;-)

Spróbuj - pomaga!

Hmmm, chyba przeceniasz Tytusa :-D !!!

A co do wycieczek po "asfaltowych Beskidach" ... kiedyś więcej w tych okolicach jeździłem, ale drogi typu Przegibek z Bielska do MB już zdecydowanie unikam - za dużo aut. No i dziury na ładnych zjazdach - to też już nie to. Ostatnio z racji miejsca spania jeżdżę więcej po lasach, np. ostatni Będzin - Pszczyna i nazad. Ale to tylko 550 m sumy podjazdów wg GPSa, zliczanie co 5 metrów. Tylko 112 km. I powiem - pomaga ! :-P !!!

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Grzegorz pisze:

Hello MichałG !:

Własnie szukam kogoś, kto potowarzyszy mi w weekendowych 'asfaltowych
beskidach'... - tak max 70-80 km na dzień (nie 350!!!!) - bez przesady:
jak wiecej w pionie to mniej w poziomie.....

Nooo .... jak widzę "moja norma" jest jednak w przyrodzie spotykana ;-)

Spróbuj - pomaga!

Hmmm, chyba przeceniasz Tytusa :-D !!!

A co do wycieczek po "asfaltowych Beskidach" ... kiedyś więcej w tych okolicach jeździłem, ale drogi typu Przegibek z Bielska do MB już zdecydowanie unikam - za dużo aut. No i dziury na ładnych zjazdach - to też już nie to. Ostatnio z racji miejsca spania jeżdżę więcej po lasach, np. ostatni Będzin - Pszczyna i nazad. Ale to tylko 550 m sumy podjazdów wg GPSa, zliczanie co 5 metrów. Tylko 112 km. I powiem - pomaga ! :-P !!!

W MB byłem w sobotę...
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=jmhieshxyqkkskke
i poza fragmentem zjazdu z Kocierzy do Żywca- wszedzie nowy lub prawie nowy asfalt... w dodatku pusto bo droga przez przełęcz zamknieta... ;).

Teraz mam zamiar spenetrować 'Trojwieś'... Koniaków- Istebna-Jaworzynka. Znajomy zachwalał tamtejsze równiutkie i nowiutkie asfaltowe miedze i sciezki... ;)

Pozdrawiam
Michał

Hello MichałG !:

W MB byłem w sobotę...
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=jmhieshxyqkkskke
i poza fragmentem zjazdu z Kocierzy do Żywca- wszedzie nowy lub prawie
nowy asfalt... w dodatku pusto bo droga przez przełęcz zamknieta... ;).

Fajnie :-) ! Ostatnio jechałem tam po jakiś dziurach ....

Teraz mam zamiar spenetrować 'Trojwieś'... Koniaków- Istebna-Jaworzynka.
Znajomy zachwalał tamtejsze równiutkie i nowiutkie asfaltowe miedze i
sciezki... ;)

Jest piękna sieć ścieżek leśnych w kierunku Laloków - kiedyś tam jechałem ...

Ech, mam trochę za daleko ...

Pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

===Przeniesione z watku o dziurawej detce===

In article <4e1bf548$0$3495$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

Titus_Atomicus napisał:
> O, wypraszam sobie. Czy jak tobie pluja w twarz to tez twierdzisz ze > deszcz pada?

Chodzi o formę wypowiedzi, dla niektórych stworzenie odrębnego wątku jest (sam wpisz jakie, bo różne określenia padały). Sam też kiedyś stworzyłem taki wątek, bo zachowanie Wilka było (sam wpisz jakie, bo różne określenia padały). Teraz już wiem że nie miało to sensu, ja wyszedłem na (sam wpisz kogo, bo różne określenia padały) a Wilk wciąż stosuje metodę obrażania czy wyśmiewania swoich rozmówców, idzie po trupach i chyba jest z tego dumny. Suma sumarum lepiej człowieka zignorować niż komentować.

Ech. Przeciez widzisz ze ignorowanie Wolffa na Wolffa tez zupelnie nie dziala. Pewnie wydaje mu sie wtedy, ze jest cool. Do tego tez juz doszedlem.
Wiec nie robilem tego, zeby przestal, a raczej dla przyszlych historykow precla. No, a przy okazji przeciez widziales ze prawie mu zylka pekla i pokazal swoje prawdziwe oblicze - ciekawy matarial dla specjalistow. No i dla wszystkich ktorzy chcieliby wyrobic sobie zdanie na jego temat.

A co do twojej zmiany postawy - widocznie sie starzejesz.
Chamstwu w zyciu nalezy przecistawiac sie sila i godnoscia osobista.

TA

Dnia Tue, 12 Jul 2011 09:39:41 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

No, a przy okazji przeciez widziales ze prawie mu zylka pekla i pokazal
swoje prawdziwe oblicze - ciekawy matarial dla specjalistow. No i dla
wszystkich ktorzy chcieliby wyrobic sobie zdanie na jego temat.

Ja sobie zdanie na Twój temat też wyrabiam od jakiegoś czasu. I właśnie się wyrobiło ostatecznie. Lądujesz gdzieś w okolicach Buzdygana.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

Olgierd wrote:

Dnia Tue, 12 Jul 2011 09:39:41 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

No, a przy okazji przeciez widziales ze prawie mu zylka pekla i pokazal
swoje prawdziwe oblicze - ciekawy matarial dla specjalistow. No i dla
wszystkich ktorzy chcieliby wyrobic sobie zdanie na jego temat.

Ja sobie zdanie na Twój temat też wyrabiam od jakiegoś czasu. I właśnie się wyrobiło ostatecznie. Lądujesz gdzieś w okolicach Buzdygana.

No no, ani się nie obejrzysz, a tu trach! "Już był w ogródku, już witał się z gąską" Kto? Pozew!!! :-p

pozdr
Prot

In article <Titus_Atomicus-BB5B2B.09394112072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

===Przeniesione z watku o dziurawej detce===

In article <4e1bf548$0$3495$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

Wilk wciąż stosuje metodę obrażania czy > wyśmiewania swoich rozmówców,

Mhm. A do tego klamie - w tym momencie niekomentowanie jego wypowiedzi jest mu na reke. Wiec skomentowalem zbiorczo.

TA

In article <Titus_Atomicus-2C66EB.09463112072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <Titus_Atomicus-BB5B2B.09394112072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

> ===Przeniesione z watku o dziurawej detce===
> > In article <4e1bf548$0$3495$65785112@news.neostrada.pl>,
>  "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:
> >Wilk wciąż stosuje metodę obrażania czy > > wyśmiewania swoich rozmówców, Mhm. A do tego klamie - w tym momencie niekomentowanie jego wypowiedzi jest mu na reke. Wiec skomentowalem zbiorczo.

Wlasnie google przypomnialy mi ze podobny watek nt trolla Wolffa - 'Michal Wolff - oswiadczenie' zalozylem prawie dokladnie rok temu.

Faktycznie, patrzac z perspektywy, niewiele to dalo (poza tym, ze moglem uzupelnic sobie filtry) - bo Wolff zachowuje wciaz tak samo, nie cofajac sie przed ordynarnym klamstwem.

Sadze jednak, ze to dosc ciekawy material na psycho- i socjologow nt zachowan stadnych. Dziala to podobnie jak w polityce. Jesli stado uznalo jakiegos barana za lidera, to potem jego slowa i czyny sa swiete i baran pozostaje poza wszelka krytyka.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

In article <Titus_Atomicus-2C66EB.09463112072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <Titus_Atomicus-BB5B2B.09394112072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

===Przeniesione z watku o dziurawej detce===

In article <4e1bf548$0$3495$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

Wilk wciąż stosuje metodę obrażania czy

wyśmiewania swoich rozmówców,

Mhm. A do tego klamie - w tym momencie niekomentowanie jego wypowiedzi jest mu na reke. Wiec skomentowalem zbiorczo.

Wlasnie google przypomnialy mi ze podobny watek nt trolla Wolffa - 'Michal Wolff - oswiadczenie' zalozylem prawie dokladnie rok temu.

Faktycznie, patrzac z perspektywy, niewiele to dalo (poza tym, ze moglem uzupelnic sobie filtry) - bo Wolff zachowuje wciaz tak samo, nie cofajac sie przed ordynarnym klamstwem.

Sadze jednak, ze to dosc ciekawy material na psycho- i socjologow nt zachowan stadnych. Dziala to podobnie jak w polityce. Jesli stado uznalo jakiegos barana za lidera, to potem jego slowa i czyny sa swiete i baran pozostaje poza wszelka krytyka.

mawiali starzy Polacy: Jaki jest MW - każdy widzi ;).
Podobnie jednak Twoje zacietrzewienie skutkuje odpornościa na argumenty a nawet prosby innych byś wreszcie pojechał gdzieś na rowerze, bo komputer wyraźnie Ci szkodzi.....  ;(

--
Pozdrawiam
Michał

In article <ivjsak$fmu$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

mawiali starzy Polacy: Jaki jest MW - każdy widzi ;).

Jak wynika z lektury precla - nie kazdy.
Powiem wiecej - wywiera on jakis magnetyczny wplyw na slabe jednostki.
Cos jak Hilter, albo Kaczynski... rzecz jasna na nieporownywalnie mniejsza skale.

Podobnie jednak Twoje zacietrzewienie skutkuje odpornościa na argumenty a nawet prosby innych byś wreszcie pojechał gdzieś na rowerze, bo komputer wyraźnie Ci szkodzi.....  ;(

Mhm, ale ja sie nie zacietrzewiam. Probuje rzeczowo argmumentowac.
A jak widzisz - obojetnie co bym robil - i tak fani Wolffa (w wiekszosci, jakies prymitywy) robia to, czego oczekuje od nich ich hero.

A na rowerze jezdze codziennie kilkadziesiat kilometrow. Po Warszawie. Tyle mi wystarcza.

TA

On 13 Lip, 12:51, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Cos jak Hilter,

Właśnie na to czekałem, mogę teraz ze spokojnym sumieniem ogłosić
Twoją pełną kompromitację :))
Klasyczny przypadek prawa Godwina:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

"W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z
wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest
za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego
porównania, "przegrała" dyskusję"

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk napisał:

Właśnie na to czekałem, mogę teraz ze spokojnym sumieniem ogłosić Twoją pełną kompromitację

Och, daj spokój, po co skupiać się na sprawach nieistotnych. Lepiej napisz kiedy wreszcie ogłosisz _swoją_ pełną kompromitację? Czy ten moment jest już naprawdę blisko, czy może jednak wciąż się wahasz? :-) Szampan już się mrozi, już ludzie czekają, a Ty odwlekasz tę chwilę :-)

A.

P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był bardziej niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia, których pewnie pełno po necie hasa.

On 13 Lip, 14:07, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Och, daj spokój, po co skupiać się na sprawach nieistotnych. Lepiej napisz
kiedy wreszcie ogłosisz _swoją_ pełną kompromitację?

Ja porównałem Ciebie czy Titusa do Hitlera? Prawo Godwina jest
bezlitosne - kolega Titus przegrał tą dyskusję i musisz się z tym
pogodzić.

Czy ten moment jest już
naprawdę blisko, czy może jednak wciąż się wahasz?

Nie - ale bardzo blisko jest do momentu w którym zbiorę się - i
napiszę do Henryka Chmielewskiego (a już po wąsach widać, że dogadamy
się w mig) w sprawie bezprawnego wykorzystywania przez Największą
Pierdołę Precla tytułu Titusa_Atomicusa. Tytus była to postać zaradna,
sprawna, z dużym poczuciem humoru; mimo, że małpa - to jednak
prawdziwy chłop :))

Jeśli jego pseudonimu używa taki żałosny mazgaj publicznie wypłakujący
się od paru dni, odpowiadający sam na swoje posty, byle przeciągnąć
życie tego wątku - IMO obraża w ten sposób legendarną postać Tytusa na
której wielu z nas się wychowywało. Co sobie współczesne dzieciaki
pomyślą???

P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był bardziej
niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia, których pewnie pełno
po necie hasa.

Głupiś Waćpan.
Wilk Zdobywca Gmin - to moje drugie konto na Picasie, raz tu omyłkowo
wysłałem z niego wiadomość. A wzięło się to stąd, że od tego roku
zacząłem się bawić w zbieranie WSZYSTKICH polskich gmin na rowerze,
bardzo fajna motywacja do zwiedzania całej Polski; także i tych mniej
"turystycznych" rejonów. A tutaj masz dokumentację Wilka Zdobywcy
Gmin, fotki wszystkich urzędów gmin, które zaliczyłem w tym roku:
https://picasaweb.google.com/wilku151

Niektórzy mają fajne pomysły by urozmaicić jazdę na rowerze; niektórzy
wolą popłakać na preclu i poużalać się w towarzystwie tych co im łzy
ocierają.
A jakby był ktoś zainteresowany - to dziś wieczorem ruszam z Warszawy
na "gminną" trasę przez powiaty łukowski, radzyński i parczewski;
wracam jutro po południu pociągiem z Łukowa, w sumie jakieś 370km,
głównie bocznymi i puściutkimi drogami lubelszczyzny. Ale szukanie na
preclu chętnych na wyjazd rowerowy - to jak szukanie igły w stogu
siana...
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

zacząłem się bawić w zbieranie WSZYSTKICH polskich gmin na rowerze,
bardzo fajna motywacja do zwiedzania całej Polski; także i tych mniej
"turystycznych" rejonów.

Super pomysl !
 Chyba bedziesz pierwsza osoba w kraju ktora tego dokona ..
Ile gmin w sumie juz zdobyles ? Ile przed Toba ?
 Masz jakas wizje terminu zakonczenia projektu ?




--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

On 13 Lip, 14:48, "Mr. MAKARENA" <makar...@neostrada.pl> wrote:

Super pomysl !
 Chyba bedziesz pierwsza osoba w kraju ktora tego dokona ..
Ile gmin w sumie juz zdobyles ? Ile przed Toba ?
 Masz jakas wizje terminu zakonczenia projektu ?

To nie jest mój pomysł; tylko mojego internetowego znajomego
Remigiusza Kitlińskiego
http://rowerowarodzinka.pl/statkol.htm
- który zbiera je już kilkanaście lat i ma obecnie koło 1500 (w sumie
jest niemal 2500), razem z nami bawi się tak kilkanaście innych osób,
oczywiście nie ma to charakteru jakiejkolwiek rywalizacji. Trudność
zależy od kryteriów jakie przyjmiemy, większość osób uznaje że
wystarczy tylko wjazd na teren gminy; ja postawiłem sobie poprzeczkę
wyżej - zaliczam tylko te gminy gdzie odwiedziłem urząd gminy, co
zmusza do dokładnego zaliczenia gminy czy miasta, bo urzędy niemal
zawsze są w centrum. No i wliczam tylko te od początku 2011 roku
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On 13.07.2011 15:00, Wilk wrote:

wystarczy tylko wjazd na teren gminy; ja postawiłem sobie poprzeczkę
wyżej - zaliczam tylko te gminy gdzie odwiedziłem urząd gminy, co
zmusza do dokładnego zaliczenia gminy czy miasta, bo urzędy niemal
zawsze są w centrum. No i wliczam tylko te od początku 2011 roku

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widzę na Twojej picassie, że robisz zdjęcia urzędom miast, nie gmin. Czy nie rozróżniasz tego i zaliczone miasto to też gmina o tej samej nazwie?

A pytam się, bo pomysł całkiem mi się podoba i chyba go podchwycę. Jednak logistyka mnie trochę przeraża i myślę aby jakiś portalik popełnić, a w tym celu trzeba sprecyzować założenia.

Fabian.

On 15 Lip, 15:58, Fabian <fabian1234567...@gazeta.pl> wrote:

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widz na Twojej picassie, e
robisz zdj cia urz dom miast, nie gmin. Czy nie rozr niasz tego i
zaliczone miasto to te gmina o tej samej nazwie?

To wynika z podziału administracyjnego Polski, widzę że nie bardzo się
orientujesz w jego zawiłościach. Niemal każde polskie miasto (jest
bodajże 1 wyjątek w całym kraju) jest jednym z tej grupy:
1) gminą miejską (teren gminy to tylko samo miasto, urząd miasta jest
urzędem gminy)
2) gminą miejsko-wiejską (teren gminy to teren miasta + okoliczne
tereny pozamiejskie, urząd miasta jest urzędem gminy)
3) miastem na prawach powiatu (teren miasta jest powiatem, władze
miejskie mają uprawnienia równiez powiatowych - to dotyczy naszych
największych miast)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On 07/15/2011 04:15 PM, Wilk wrote::

On 15 Lip, 15:58, Fabian<fabian1234567...@gazeta.pl>  wrote:

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widz na Twojej picassie, e
robisz zdj cia urz dom miast, nie gmin. Czy nie rozr niasz tego i
zaliczone miasto to te gmina o tej samej nazwie?

To wynika z podziału administracyjnego Polski, widzę że nie bardzo się
orientujesz w jego zawiłościach. Niemal każde polskie miasto (jest
bodajże 1 wyjątek w całym kraju) jest jednym z tej grupy:

A wiesz może co to za wyjątek?

On 15 Lip, 17:42, szaman <pieka...@op.pl> wrote:

A wiesz mo e co to za wyj tek?

Jak sprawdziłem są dwa wyjątki - miasto Nowe Skalmierzyce w gminie
Skalmierzyce (wieś) oraz (juz nieco mniej wyraźnie) gmina Siechnice
(do 2009 gmina Nowa Katarzyna) - siedzibą gminy jest wieś Święta
Katarzyna, nie miasto Siechnice
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostarda.pl

Dnia Fri, 15 Jul 2011 08:54:09 -0700 (PDT), Wilk napisał(a):

On 15 Lip, 17:42, szaman <pieka...@op.pl> wrote:

A wiesz mo e co to za wyj tek?

Jak sprawdziłem są dwa wyjątki - miasto Nowe Skalmierzyce w gminie
Skalmierzyce (wieś) oraz (juz nieco mniej wyraźnie) gmina Siechnice
(do 2009 gmina Nowa Katarzyna) - siedzibą gminy jest wieś Święta
Katarzyna, nie miasto Siechnice

Nie do końca jest tak jak piszesz. Od 1 stycznia 2010 gmina Święta
Katarzyna jest gminą Śiechnice (twór o nazwie Nowa Katarzyna nie istniał).
Co ciekawe siedziba gminy w stała się teraz urzędem miejskim w Siechnicah
(z siedzibą w Sw.K.). To jest dopiero atrakcja :D
--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

On 07/18/2011 02:01 PM, Marek 'Qrczak' Potocki wrote::

Nie do końca jest tak jak piszesz. Od 1 stycznia 2010 gmina Święta
Katarzyna jest gminą Śiechnice (twór o nazwie Nowa Katarzyna nie istniał).
Co ciekawe siedziba gminy w stała się teraz urzędem miejskim w Siechnicah
(z siedzibą w Sw.K.). To jest dopiero atrakcja :D

Hmm... dziwny ten nasz podział administracyjny:P

sz

On 07/15/2011 05:42 PM, szaman wrote::

A wiesz może co to za wyjątek?

Odpowiem sam sobie - gmina Nowe Skalmierzyce w Wielkopolskiem. Siedzibą gminy jest wieś Skalmierzyce (nie jest nią miasto Nowe Sklamierzyce)

sz

Wilk pisze:

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widz na Twojej picassie, e
robisz zdj cia urz dom miast, nie gmin. Czy nie rozr niasz tego i
zaliczone miasto to te gmina o tej samej nazwie?

To wynika z podziału administracyjnego Polski, widzę że nie bardzo się
orientujesz w jego zawiłościach.

Ale Fabianowi chodziło raczej o to (jeśli nie, to niech mnie poprawi) czy zaliczając miasto, w którym znajduje się również siedziba gminy wiejskiej, ale nie wjeżdżając w granice owej gminy wiejskiej (a da się tak) uważasz tą gminę za zaliczoną?

--
marcin

On 15 Lip, 18:27, mt <telep...@interia.pl> wrote:

Ale Fabianowi chodziło raczej o to (jeśli nie, to niech mnie poprawi)
czy zaliczając miasto, w którym znajduje się również siedziba gminy
wiejskiej, ale nie wjeżdżając w granice owej gminy wiejskiej (a da się
tak) uważasz tą gminę za zaliczoną?

Pewnie w 90% przypadków gmina wiejska z siedzibą w mieście jest
dookoła owego miasta, więc nie da się do niego wjechać nie jadąc przez
nią. Ciekawostką na którą napotkałem jest gmina wiejska Liw, która
siedzibę gminy ma w mieście Węgrów.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk pisze:

On 15 Lip, 18:27, mt <telep...@interia.pl> wrote:

Ale Fabianowi chodziło raczej o to (jeśli nie, to niech mnie poprawi)
czy zaliczając miasto, w którym znajduje się również siedziba gminy
wiejskiej, ale nie wjeżdżając w granice owej gminy wiejskiej (a da się
tak) uważasz tą gminę za zaliczoną?

Pewnie w 90% przypadków gmina wiejska z siedzibą w mieście jest
dookoła owego miasta, więc nie da się do niego wjechać nie jadąc przez
nią. Ciekawostką na którą napotkałem jest gmina wiejska Liw, która
siedzibę gminy ma w mieście Węgrów.

Nie wiem jak to wygląda procentowo w innych częściach Polski, bo nie chce mi się sprawdzać, ale w mojej okolicy czyli woj. pomorskie jest 12 gmin wiejskich, które mają swoje siedziby poza swoimi granicami, z czego w 7 przypadkach da się dojechać pod ich urząd nie wjeżdżając na teren danej gminy, więc nie jestem przekonany czy to faktycznie te przysłowiowe 90%.

--
marcin

On 15.07.2011 16:15, Wilk wrote:

On 15 Lip, 15:58, Fabian<fabian1234567...@gazeta.pl>  wrote:

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widz na Twojej picassie, e
robisz zdj cia urz dom miast, nie gmin. Czy nie rozr niasz tego i
zaliczone miasto to te gmina o tej samej nazwie?

2) gminą miejsko-wiejską (teren gminy to teren miasta + okoliczne
tereny pozamiejskie, urząd miasta jest urzędem gminy)

W tym wypadku istnieje urząd miasta (burmistrz, rada miasta, itd) i urząd gminy (wójt, rada gminy, itd). Np. odwiedzałeś Rawę Mazowiecką i urząd miast mieści się pod adresem Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego 5, a urząd  gminy na Al.Konstytucji 3 Maja 32.

Przynajmniej takie informacje znalazłem w internecie. Sprawdziłem kilka innych gmin miejsko-wiejskich i czasem rzeczywiście oba urzędy znajdują się w jednym budynku, ale nie zawsze.

Fabian.

On 16 Lip, 08:07, Fabian <fabian1234567...@gazeta.pl> wrote:

W tym wypadku istnieje urząd miasta (burmistrz, rada miasta, itd) i
urząd gminy (wójt, rada gminy, itd). Np. odwiedzałeś Rawę Mazowiecką i
urząd miast mieści się pod adresem Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego 5,
a urząd  gminy na Al.Konstytucji 3 Maja 32.

Nie zrozumiałeś. Część miast jest siedzibą dwóch rodzajów gmin -
miejskiej i wiejskiej; tylko wtedy są dwa rodzaje urzędów. Tak jest
właśnie w Rawie Mazowieckiej, którą już odwiedziłem. Jestem tam
zarówno gmina miejska jak i wiejska, wtedy zaliczam obaw typy urzędów..

Przynajmniej takie informacje znalazłem w internecie. Sprawdziłem kilka
innych gmin miejsko-wiejskich i czasem rzeczywiście oba urzędy znajdują
się w jednym budynku, ale nie zawsze.

Mylisz się. W przypadku gmin miejsko-wiejskich zawsze jest jeden
urząd. Dwa urzędy sa tylko gdy w mieście jest gmina miejska oraz gmina
wiejska je otaczająca, a siedzibę posiadająca w samym mieście. W Rawie
Mazowieckiej nie ma gminy miejsko-wiejskiej jest natomiast wiejska i
miejska.
https://picasaweb.google.com/wilku151/WojewodztwoOdzkie#5575851175914182802
https://picasaweb.google.com/wilku151/WojewodztwoOdzkie#5575851218529829042
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On 16.07.2011 11:49, Wilk wrote:

Przynajmniej takie informacje znalazłem w internecie. Sprawdziłem kilka
innych gmin miejsko-wiejskich i czasem rzeczywiście oba urzędy znajdują
się w jednym budynku, ale nie zawsze.

Mylisz się. W przypadku gmin miejsko-wiejskich zawsze jest jeden
urząd. Dwa urzędy sa tylko gdy w mieście jest gmina miejska oraz gmina
wiejska je otaczająca, a siedzibę posiadająca w samym mieście. W Rawie
Mazowieckiej nie ma gminy miejsko-wiejskiej jest natomiast wiejska i
miejska.
https://picasaweb.google.com/wilku151/WojewodztwoOdzkie#5575851175914182802
https://picasaweb.google.com/wilku151/WojewodztwoOdzkie#5575851218529829042

OK, teraz kumam, dzięki. Oczywiście kłania się czytanie ze zrozumieniem :/

Fabian.

On 16.07.2011 08:07, Fabian wrote:

On 15.07.2011 16:15, Wilk wrote:

On 15 Lip, 15:58, Fabian<fabian1234567...@gazeta.pl> wrote:

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widz na Twojej picassie, e
robisz zdj cia urz dom miast, nie gmin. Czy nie rozr niasz tego i
zaliczone miasto to te gmina o tej samej nazwie?

2) gminą miejsko-wiejską (teren gminy to teren miasta + okoliczne
tereny pozamiejskie, urząd miasta jest urzędem gminy)

W tym wypadku istnieje urząd miasta (burmistrz, rada miasta, itd) i
urząd gminy (wójt, rada gminy, itd). Np. odwiedzałeś Rawę Mazowiecką i
urząd miast mieści się pod adresem Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego 5,
a urząd gminy na Al.Konstytucji 3 Maja 32.

Przynajmniej takie informacje znalazłem w internecie. Sprawdziłem kilka
innych gmin miejsko-wiejskich i czasem rzeczywiście oba urzędy znajdują
się w jednym budynku, ale nie zawsze.

Jeszcze jedno. Temat poruszam szczegółowo, bo sam napisałeś:
"większość osób uznaje że
wystarczy tylko wjazd na teren gminy; ja postawiłem sobie poprzeczkę
wyżej - zaliczam tylko te gminy gdzie odwiedziłem urząd gminy, co"

Myślę, że aby była zabawa, muszą być jasne reguły. :)

Fabian.

Fabian pisze:

On 15.07.2011 16:15, Wilk wrote:

On 15 Lip, 15:58, Fabian<fabian1234567...@gazeta.pl>  wrote:

No, ale zaliczasz gminy czy miasta, bo widz na Twojej picassie, e
robisz zdj cia urz dom miast, nie gmin. Czy nie rozr niasz tego i
zaliczone miasto to te gmina o tej samej nazwie?

2) gminą miejsko-wiejską (teren gminy to teren miasta + okoliczne
tereny pozamiejskie, urząd miasta jest urzędem gminy)

W tym wypadku istnieje urząd miasta (burmistrz, rada miasta, itd) i urząd gminy (wójt, rada gminy, itd). Np. odwiedzałeś Rawę Mazowiecką i urząd miast mieści się pod adresem Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego 5, a urząd  gminy na Al.Konstytucji 3 Maja 32.

W przypadku gmin miejsko-wiejskich jest jeden urząd, sytuacja o której piszesz ma miejsce w przypadku gmin wiejskich o tej samej nazwie co gmina miejska i z siedzibą w tymże mieście, czyli poza granicami gminy wiejskiej.

--
marcin

On 16 Lip, 10:41, mt <telep...@interia.pl> wrote:

W przypadku gmin miejsko-wiejskich jest jeden urz d, sytuacja o kt rej
piszesz ma miejsce w przypadku gmin wiejskich o tej samej nazwie co
gmina miejska i z siedzib w tym e mie cie, czyli poza granicami gminy
wiejskiej.

W moim rejonie to wygląda inaczej. Zresztą ja i tak z reguły zaliczam
większą ilość gmin na raz, więc wjeżdżam z jednej strony, wyjeżdżam z
drugiej, zaliczam gminy sąsiednie itd, więc tak czy siak przez tereny
takiej gminy wiejskiej przejadę
--
http://www.wyoprawyowerowe.neostrada.pl

Wilk wrote:

--
http://www.wyoprawyowerowe.neostrada.pl

błąd w adresie strony domowej w stopce o nieprawidłowej konstrukcji :)

geos

On 16.07.2011 10:41, mt wrote:

Fabian pisze:

W tym wypadku istnieje urząd miasta (burmistrz, rada miasta, itd) i
urząd gminy (wójt, rada gminy, itd). Np. odwiedzałeś Rawę Mazowiecką i
urząd miast mieści się pod adresem Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego
5, a urząd gminy na Al.Konstytucji 3 Maja 32.

W przypadku gmin miejsko-wiejskich jest jeden urząd, sytuacja o której
piszesz ma miejsce w przypadku gmin wiejskich o tej samej nazwie co
gmina miejska i z siedzibą w tymże mieście, czyli poza granicami gminy
wiejskiej.

Teraz kumam, dzięki.

Fabian.

Wilk <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

To wynika z podziału administracyjnego Polski,

Oj, też nie do końca masz rację :).

Widzę, że nie odwiedziłeś jeszcze mojego miasta rodzinnego, choć byłeś blisko,
więc ułatwię Ci zadanie:

Województwo łódzkie

1. Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim
ul. P.O.W. 10/16

2. Urząd Gminy Tomaszów Mazowiecki
ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego 4 (naprzeciwko Urzędu Miasta :D)

3. Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Mazowieckim
ul. Św. Antoniego 26


linki:
http://www.tomaszow-maz.eu/537-460256f281bf0.htm
http://www.ug.tomaszow.maz.bip.cc/p,325,KONTAKT.html
http://www.powiat-tomaszowski.pl/content.php?mod=kontakt&lang=pl

Jak widać, sporo urzędów jak na tak małe miasto.


Kiedy będziesz w Tomaszowie, KONIECZNIE odwiedź rezerwat Niebieskie Źródła i
Skansen Rzeki Pilicy (jest naprzeciwko rezerwatu, mają parking strzeżony, być
może popilnują Ci roweru). Warto jeszcze zajrzeć do Spały i Inowłodza (jeśli
nie byłeś). Rezerwat Żubrów w Smardzewicach jest mocno przereklamowany, za to
warto, jeśli ktoś lubi architekturę sakralną, zobaczyć kościół i klasztor
franciszkanów w tej wsi. A już w ogóle niesamowitą atrakcją, choć to nieco
dalej od Tomaszowa, jest zespół klasztorny cystersów w Sulejowie.


--   Pozdrawiam
Krees

--

On 16 Lip, 13:53, "Krees" <krees_w...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Wilk <m-wo...@wp.pl> napisał(a):

> To wynika z podziału administracyjnego Polski,

Oj, też nie do końca masz rację :).

Widzę, że nie odwiedziłeś jeszcze mojego miasta rodzinnego, choć byłeś blisko,
więc ułatwię Ci zadanie:

Województwo łódzkie

1. Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim
ul. P.O.W. 10/16

2. Urząd Gminy Tomaszów Mazowiecki
ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego 4 (naprzeciwko Urzędu Miasta :D)

3. Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Mazowieckim
ul. Św. Antoniego 26

No i wszystko się zgadza!
Tomaszów Mazowiecki to siedziba dwóch gmin - miejskiej i wiejskiej,
więc sa tam dwa urzędy. Jeden urząd jest wtedy gdy w mieście jest
gmina miejsko-wiejska lub tylko miejska. A jako, że to miasto
powiatowe - to jest również i dodatkowo starostwo powiatowe

Kiedy będziesz w Tomaszowie, KONIECZNIE odwiedź rezerwat Niebieskie Źródła i
Skansen Rzeki Pilicy (jest naprzeciwko rezerwatu, mają parking strzeżony, być
może popilnują Ci roweru). Warto jeszcze zajrzeć do Spały i Inowłodza (jeśli
nie byłeś). Rezerwat Żubrów w Smardzewicach jest mocno przereklamowany, za to
warto, jeśli ktoś lubi architekturę sakralną, zobaczyć kościół i klasztor
franciszkanów w tej wsi. A już w ogóle niesamowitą atrakcją, choć to nieco
dalej od Tomaszowa, jest zespół klasztorny cystersów w Sulejowie.

W części tych miejsc już byłem, część planuję dopiero odwiedzić,
dzięki za informacje. To jest własnie fajne w takim zbieraniu gmin, że
niejako "zmusza" do zaliczania takich pozornie mniej ciekawych
rejonów, a faktycznie całkiem ciekawych
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk napisał:

Nie - ale bardzo blisko jest do momentu w którym zbiorę się - i napiszę do Henryka Chmielewskiego (a już po wąsach widać, że dogadamy się w mig) w sprawie bezprawnego wykorzystywania przez Największą Pierdołę Precla tytułu Titusa_Atomicusa.

Ino spiesz się, bo Papcio już bardzo leciwy... sam mam na niego chrapkę, choć w bardziej szczytnym celu niż zatruwanie życia staruszkowi jakąś sprawą internetową.

Wilk Zdobywca Gmin - to moje drugie konto na Picasie, raz tu omyłkowo wysłałem z niego wiadomość.

Ach, nie każdy wie że masz wiele kont.

A tutaj masz dokumentację Wilka Zdobywcy Gmin, fotki wszystkich urzędów gmin, które zaliczyłem w tym roku:

Nuda, wolałbym Wilk Zdobywca Kobiet i na przykład zdjęcie z wybraną piękną niewiastą w danym powiacie, ale oczywiście każdy robi co lubi.

A jakby był ktoś zainteresowany - to dziś wieczorem ruszam z Warszawy na "gminną" trasę

Super! Przez dobę będzie spokój na preclu.

Ale szukanie na preclu chętnych na wyjazd rowerowy - to jak szukanie igły w stogu siana...

No jak Ty szukasz, to z pewnością :-)))

A.

On 13 Lip, 14:48, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

choć w bardziej szczytnym celu niż zatruwanie życia staruszkowi jakąś sprawą
internetową.

Trochę wolno myślisz jak widzę. To był DOWCIP

Super! Przez dobę będzie spokój na preclu.

Super? A co Ty będziesz tu robił jak mnie zabraknie? Komu będziesz
mógł docinać, kogo umieszczać w tytule wątków? Co zrobisz z nadmiarem
czasu? Pozostanie Ci chyba tylko pożegnać się z najbliższymi, pójść do
pokoju gdzie stoi rower, zdjąć koło, wyjąć dętkę i na niej się
powiesić...

No jak Ty szukasz, to z pewnością :-)))

Zdaję sobie sprawę, że 370km to już daleko poza możliwościami
klasycznego preclowicza, o Titusach i Alferach już nie wspominając :)
Ale nawet i tu trafiają się czasem ludzie jeżdżący, więc spróbować nie
zaszkodzi.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk napisał:

Trochę wolno myślisz jak widzę. To był DOWCIP

Buahahaha! Wyśmienity! Znam lepszy:
"Przychodzi Michał Wolff i opowiada dowcip"

:-)))

Super? A co Ty będziesz tu robił jak mnie zabraknie? Komu będziesz mógł docinać, kogo umieszczać w tytule wątków? Co zrobisz z nadmiarem czasu?

Wczoraj po pracy zrobiłem terenem 60% Puszczy Kampinoskiej, wpadłem na stado dzików a w drodze powotnej przyswoiłem 2 lekcje języka obcego. Dziś chcę to powtórzyć, jutro spotkanie ze znajomymi, a potem weekend i sam nie wiem jak się wyrobić z tym wszystkim co mam zamiar :-). W międzyczasie wejdę wieczorkiem na precla, a tam błogi spokój... cisza... idealnie! :-)

Zdaję sobie sprawę, że 370km to już daleko poza możliwościami klasycznego preclowicza, o Titusach i Alferach już nie wspominając :)

Prawdopodobnie masz rację, choć nie próbowałem nabijać kaemów asfaltem więc ciężko to zweryfikować. Asfalt powoduje raka i jest nuuuudny. Jeśli dasz radę kręcić po gminach, zapraszam na sobotnią wycieczkę po bezdrożach, sprawdzimy jak Najsilniejszy Szoszon w Polsce daje sobie radę na korzonkach :-)))

A.

On 13 Lip, 15:44, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

jak Najsilniejszy Szoszon w Polsce daje sobie radę na korzonkach
:-)))

Do najsilniejszych to mi bardzo dużo brakuje, nigdy zresztą mi na
jakiś osiągnięciach sportowych nie zależało, po prostu bardzo lubię
długie dystanse, lubię pokonywać rowerem wielkie przestrzenie.

Do terenu nie mam sprzętu, więc i rzadko tam jeżdżę, aczkolwiek zdarza
się, ostatnio przejechaliśmy z kolegą cały czerwony szlak w
Kampinosie, a zrobić to na oponach 28mm nie jest aż tak prosto:
http://wilk.bikestats.pl/519414,Kampinos.html#comments
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk napisał:

Do terenu nie mam sprzętu, więc i rzadko tam jeżdżę, aczkolwiek zdarza się, ostatnio przejechaliśmy z kolegą cały czerwony szlak w Kampinosie, a zrobić to na oponach 28mm nie jest aż tak prosto: http://wilk.bikestats.pl/519414,Kampinos.html#comments

Uuu, to faktycznie niezłe zestawienie (28 mm + Kampi). Ja właśnie latam ostatnio głównie po czerwonym za Roztokę, fakt że napieram dynamicznie ale nawet na fullu czuję sie po takiej przejażdżce całkiem nieźle wytrzęsiony. Zresztą nawet teraz wylazłem właśnie z wanny po popracowej trasce :-)

Swoją drogą ten szlak a właściwie ogólnie KPN ma tę przyjemną właściwość, że - zwłaszcza poza weekendami - nie spotyka się tam praktycznie nikogo. A oprócz upierdliwych fragmentów, za które Kampi można przeklinać (np. łachy piachu) są też miejsca genialne, z pięknymi mikrogórkami lub świetnymi singletrackami równolegle do szlaku, idealnymi do opylania rowerem.

Trochę to piszę przez łzy, bo niemal wszędzie gdzie nie pojadę (wyżyny, góry, Polesie etc.) tereny są bardziej "jezdżalne", ale jak się nie ma co się lubi to się lubi Kampinos. Mozna się przyzwyczaić i pokochać :-)

A.

Wilk, Wed, 13 Jul 2011 06:20:15 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:

On 13 Lip, 14:48, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

choć w bardziej szczytnym celu niż zatruwanie życia staruszkowi jakąś sprawą
internetową.

Trochę wolno myślisz jak widzę. To był DOWCIP

Dowcip, który powtarzasz stale od roku, albo więcej. Ten dowcip nawet nie
nosi znamion "dobrego dowcipu", a (jak wiadomo powszechnie) dobry dowcip
jest dobry na raz.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On 15 Lip, 23:36, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:

Dowcip, który powtarzasz stale od roku, albo więcej. Ten dowcip nawet nie
nosi znamion "dobrego dowcipu", a (jak wiadomo powszechnie) dobry dowcip
jest dobry na raz.

A teraz znajdź trzy cytaty, gdzie ów stały dowcip powtarzałem (ja
pamiętam bodajże jeden raz), albo odszczekaj kłamstwo
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk wrote:

|| Och, daj spokój, po co skupiać się na sprawach nieistotnych. Lepiej
|| napisz kiedy wreszcie ogłosisz _swoją_ pełną kompromitację?
|
| Ja porównałem Ciebie czy Titusa do Hitlera? Prawo Godwina jest
| bezlitosne - kolega Titus przegrał tą dyskusję i musisz się z tym
| pogodzić.

Aj tam, przegrał/wygrał, obydwaj jesteście siebie warci.
W jakiejś piaskownicy nie lepiej sobie piaskiem po oczach?
Musicie się tu publicznie kompromitować?
Wstyd.

--
KN

On 07/13/2011 02:35 PM, Wilk wrote::

Wilk Zdobywca Gmin - to moje drugie konto na Picasie, raz tu omyłkowo
wysłałem z niego wiadomość. A wzięło się to stąd, że od tego roku
zacząłem się bawić w zbieranie WSZYSTKICH polskich gmin na rowerze,
bardzo fajna motywacja do zwiedzania całej Polski; także i tych mniej
"turystycznych" rejonów. A tutaj masz dokumentację Wilka Zdobywcy
Gmin, fotki wszystkich urzędów gmin, które zaliczyłem w tym roku:
https://picasaweb.google.com/wilku151

A myślałem, że moje zaliczanie powiatów jest oryginalne:P

B. Piekaruś

On 13 Lip, 15:56, szaman <pieka...@op.pl> wrote:

A myślałem, że moje zaliczanie powiatów jest oryginalne:P

Powiaty oczywiście też przy okazji zaliczam :))
Wszelkie stopnie administracji nie są mi obce - województwa, powiaty i
gminy, a Warszawę jako że to stolica i do tego moje miasto
potraktowałem wyjątkowo - i zaliczyłem wszystkie 18 dzielnic. A
zadanie łatwe nie było - nabiłem w tym celu aż 110km w czysto miejskim
terenie i to jeszcze zimą:
http://wilk.bikestats.pl/427300,Dzielnice-Warszawy.html#comments
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On 07/13/2011 05:19 PM, Wilk wrote::

gminy, a Warszawę jako że to stolica i do tego moje miasto
potraktowałem wyjątkowo - i zaliczyłem wszystkie 18 dzielnic. A
zadanie łatwe nie było - nabiłem w tym celu aż 110km w czysto miejskim

To w Katowicach na 22 dzielnice wystarcza circa 80 km, gorzej, żeby na raz obskoczyć miastami cały GOP.

Z dzikich administracyjnych to udało mi się jeszcze ostatnio na raz 5 województw strzelić:P (S, O, E, P, Z)

pozdrawiam,
szaman

P.S.
A dzielnice zimą można powtórzyć - też ciekawa sprawa:)

Wilk wrote:

On 13 Lip, 14:07, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był
bardziej niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia,
których pewnie pełno po necie hasa.

Głupiś Waćpan.
Wilk Zdobywca Gmin - to moje drugie konto na Picasie, raz tu omyłkowo
wysłałem z niego wiadomość. A wzięło się to stąd, że od tego roku
zacząłem się bawić w zbieranie WSZYSTKICH polskich gmin na rowerze,
bardzo fajna motywacja do zwiedzania całej Polski; także i tych mniej
"turystycznych" rejonów. A tutaj masz dokumentację Wilka Zdobywcy
Gmin, fotki wszystkich urzędów gmin, które zaliczyłem w tym roku:
https://picasaweb.google.com/wilku151

Choć zazwyczaj się nie lubimy, to muszę przyznać, że ten pomysł jest
pozytywnie zakręcony i mi się podoba :D Daj znać jak będziesz się kręcił
po powiecie bydgoskim ;) Powodzenia w zaczernianiu całej mapki życzę.

--
Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news.

In article <4e1d8b00$0$3511$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"?

Naprawde mial taka ksywke?
Nie wierze.
Podaj linka.

TA

In article <4e1d8b00$0$3511$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był bardziej niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia, których pewnie pełno po necie hasa.

A, juz doczytalem podwatek nt tego wilkowego projektu.
Nawet trafil z tym w wyrafinowane gusta publiki. To troche jak Forrest Gump z tym swoim bieganiem.

Czy jak ja oglosze podobny projekt to tez bedzie ok?

Na przyklad 'ZDOBYWAM komisariaty Policji'. Na poczatek na Mokotowie, w Warszawie, zeby szybko zamknac projekt. A potem zobaczymy.

TA

On 16 Lip, 18:34, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

A, juz doczytalem podwatek nt tego wilkowego projektu.
Nawet trafil z tym w wyrafinowane gusta publiki. To troche jak Forrest
Gump z tym swoim bieganiem.

Nie stać Cię po prostu na tekst, że ja mogę robić coś ciekawego, coś
co zainspiruje parę osób do fajnej zabawy, do jazdy na świeżym
powietrzu, do rowerowej turystyki, zwiedzania Polski. Złość na tyle Ci
zaślepia oczy że tracisz powoli racjonalną ocenę sytuacji. Ja nie mam
problemu z przyznaniem, że galerię z Twojej wyprawy do Egiptu
obejrzałem z przyjemnością (mimo że nie jest to podróżowanie w stylu,
który preferuję), podobnie jak chętnie przeczytałem opis z wyjazdu
śladami Pana Samochodzika (tym chętniej że obaj lubimy tą lekturę)

Tak więc - weź się facet ogarnij, bo występami w tym wątku zaczynasz
się powoli zamieniać w karykaturę samego siebie; są pewne granice
śmieszności, które zaczynasz przekraczać odpowiadając na własne posty,
czy pisząc dwa słowa żeby tylko zmienić tytuł wątku

Na przyklad 'ZDOBYWAM komisariaty Policji'. Na poczatek na Mokotowie, w
Warszawie, zeby szybko zamknac projekt. A potem zobaczymy.

Żebyś się nie zdziwił - nawet komisariaty policji czasem człowieka
potrafią zaskoczyć. Jadąc śladem gmin w Lubieniu (ten przy zakopiance)
trafiłem na taki ciekawy komisariat:
https://picasaweb.google.com/wilku150/Karkonosze2011#5615921553408723458
:))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk <m-wolff@wp.pl>  Sadzę że Twoich przeciwników nakręca ich niska samoocena i powodowane tym kompleksy bo nic tak nie wkurza jak czyjeś sukcesy czy osiągnięcia.
Dlatego żeby zakończyc te bezsensowne spory apeluje do Was jeżdzijcie
dokumentujcie swoje eskapady i chwalcie się nimi.
Ja z przyjemością je obejrze tak jak relacje Michała.

Poddaje Wam taki projekt (słyszałem o nim dawno temu)że facio wyznaczył
sobie trasę rowerem która była imieniem jego ukochanej.
Zanim np.odwiedzicie wszystkie polskie gminy to warto zacząć od tych
które utworzą jakiś napis czy znak graficzny...a najlepiej żeby sekwencja techże po nałożeniu na siebie zaczerniła punktami całą mapę Polski...
przyznaje brzmi karkołomnie. Ignac

--

 Ignacy <ignac88@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Poddaje Wam taki projekt (słyszałem o nim dawno temu)że facio wyznaczył
sobie trasę rowerem która była imieniem jego ukochanej.

Też o tym czytałem w necie. To było zdaje się imię ukochanej żony tego pana,
już zresztą niemłodego, która zmarła na raka. Projekt kochającego męża był
swoistym hołdem dla niej.



--   Pozdrawiam
Krees

--

In article <ivspv4$3ti$1@inews.gazeta.pl>,
 " Ignacy" <ignac88@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Wilk <m-wolff@wp.pl>  Sadzę że Twoich przeciwników nakręca ich niska samoocena i powodowane tym kompleksy bo nic tak nie wkurza jak czyjeś sukcesy czy osiągnięcia.

To odwazna supozycja.
Ale zadaje sie w moim przypadku calkiem bledna.
Co w takim razie nakreca moich przeciwnikow?

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Co w takim razie nakreca moich przeciwnikow?

...wyłącznie wysoka samoocena i brak kompleksów

  Ignacy

--

On 16.07.2011 21:48,  Ignacy wrote:

Wilk<m-wolff@wp.pl>

Sadzę że Twoich przeciwników nakręca ich niska samoocena i powodowane
tym kompleksy bo nic tak nie wkurza jak czyjeś sukcesy czy osiągnięcia.
Dlatego żeby zakończyc te bezsensowne spory apeluje do Was jeżdzijcie
dokumentujcie swoje eskapady i chwalcie się nimi.

Mylisz się. Ale nie ma sensu nad tym dyskutować.

Fabian.

  Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a):

Mylisz się. Ale nie ma sensu nad tym dyskutować.

  Wiem że uogólnienia nie pasują do wszystkich a może nawet niektórych
  mogą krzywdzić dlatego też nikogo imiennie nie wymieniłem...podszedłem
  do problemu stereotypowo.
  Wydaje mi się że nie potrafimy czasem ze sobą rozmawiać bez emocji
  i nie posiadamy dostatecznej tolerancji wobec postaw innych,również ja.
  Uważam że we wzajemnych relacjach nie powinno się przekraczać pewnych
  granic takich np.jak imienne epitetowanie kogokolwiek czy "psychodeliczna"
  analiza jego postawy...ponadto nie powinniśmy się do siebie uprzedzać.
  Jeżeli wyjdziemy z założenia że nikt nie jest doskonały i potrafi   szczerze i otwarcie z innymi rozmawiać to tylko wtedy to się uda.
  To są oczywiście moje ogólne dywagacje skierowane do wszystkich.

  Ignac


--

On 07/18/2011 08:44 PM,  Ignacy wrote::

   Wiem że uogólnienia nie pasują do wszystkich a może nawet niektórych
   mogą krzywdzić dlatego też nikogo imiennie nie wymieniłem...podszedłem
   do problemu stereotypowo.
   Wydaje mi się że nie potrafimy czasem ze sobą rozmawiać bez emocji
   i nie posiadamy dostatecznej tolerancji wobec postaw innych,również ja.
   Uważam że we wzajemnych relacjach nie powinno się przekraczać pewnych
   granic takich np.jak imienne epitetowanie kogokolwiek czy "psychodeliczna"
   analiza jego postawy...ponadto nie powinniśmy się do siebie uprzedzać.
   Jeżeli wyjdziemy z założenia że nikt nie jest doskonały i potrafi
   szczerze i otwarcie z innymi rozmawiać to tylko wtedy to się uda.
   To są oczywiście moje ogólne dywagacje skierowane do wszystkich.

Wiesz, w usenecie sporo jest osób, które lubią popuszczać wodze emocjom, ale gdy ktoś na nich się wyżyje, etc. nie strzelają focha na pół świata - taki urok usenetu:)

sz

szaman <piekar22@op.pl> napisał(a):

Wiesz, w usenecie sporo jest osób, które lubią popuszczać wodze emocjom, ale gdy ktoś na nich się wyżyje, etc. nie strzelają focha na pół świata - taki urok usenetu:)

  ...no bo trzeba to wszystko traktować czasem z przymrużeniem oka

   Ignac

--

On 18.07.2011 20:44,  Ignacy wrote:

   Fabian<fabian1234567890@gazeta.pl>  napisał(a):

Mylisz się. Ale nie ma sensu nad tym dyskutować.

   Wiem że uogólnienia nie pasują do wszystkich a może nawet niektórych
   mogą krzywdzić dlatego też nikogo imiennie nie wymieniłem...podszedłem
   do problemu stereotypowo.
   Wydaje mi się że nie potrafimy czasem ze sobą rozmawiać bez emocji
   i nie posiadamy dostatecznej tolerancji wobec postaw innych,również ja.
   Uważam że we wzajemnych relacjach nie powinno się przekraczać pewnych
   granic takich np.jak imienne epitetowanie kogokolwiek czy "psychodeliczna"
   analiza jego postawy...ponadto nie powinniśmy się do siebie uprzedzać.
   Jeżeli wyjdziemy z założenia że nikt nie jest doskonały i potrafi
   szczerze i otwarcie z innymi rozmawiać to tylko wtedy to się uda.
   To są oczywiście moje ogólne dywagacje skierowane do wszystkich.

Muszę się z Tobą zgodzić. Niestety wiedzieć to nie wystarczy, a stosowanie takich rad nie zawsze jest proste i nie zawsze się chce.

Fabian.

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

In article <4e1d8b00$0$3511$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

> P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był bardziej > niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia, których pewnie pełno > po necie hasa. A, juz doczytalem podwatek nt tego wilkowego projektu.
Nawet trafil z tym w wyrafinowane gusta publiki. To troche jak Forrest Gump z tym swoim bieganiem.

Czy jak ja oglosze podobny projekt to tez bedzie ok?

Na przyklad 'ZDOBYWAM komisariaty Policji'. Na poczatek na Mokotowie, w Warszawie, zeby szybko zamknac projekt. A potem zobaczymy.

Oglos, zdobadz, pstryknij fotki, moze byc fajnie.

--
rmikke

--

In article <j069vn$38c$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > In article <4e1d8b00$0$3511$65785112@news.neostrada.pl>,
>  "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:
> > > P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był bardziej > > niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia, których pewnie > > pełno > > po necie hasa. > > A, juz doczytalem podwatek nt tego wilkowego projektu.
> Nawet trafil z tym w wyrafinowane gusta publiki. To troche jak Forrest > Gump z tym swoim bieganiem.
> > Czy jak ja oglosze podobny projekt to tez bedzie ok?
> > Na przyklad 'ZDOBYWAM komisariaty Policji'. Na poczatek na Mokotowie, w > Warszawie, zeby szybko zamknac projekt. A potem zobaczymy.

Oglos, zdobadz, pstryknij fotki, moze byc fajnie.

Ty tak powaznie?
:-(

TA

On 20 Lip, 12:38, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Ty tak powaznie?

Zmieniam temat wątku i będę tak konsekwentnie zmieniał nie pisząc nic
- dopóki nie przestaniesz trollować; bo zauważyłem, że połowa Twoich
wypowiedzi w tym wątku służy tylko maskowaniu faktu zmiany tematu.
Wycieraj sobie gębę kim innym
--
http://www.wyprawyrwerowe.neostarda.pl

On 7/20/11 2:43 PM, Wilk wrote:[...]

Zmieniam temat wątku i będę tak konsekwentnie zmieniał nie pisząc nic

Spuscic wode powinien ten, kto tu niemesko nasmrodzil na samym poczatku (robiac "ja pierdziu") i konsekwentnie smrodzi dalej. Jak nie przymierzajac - jakas przekupka z jarmarku - czyli Ty.
Jezeli przechodzi Ci przez gardlo/palce trudne slowo "przepraszam", to mozesz z tego 'smrodu', ktory zrobiles jeszcze wyjsc z honorem. Jezeli juz nie przechodzi i masz wszystko 'w tyle' - oznacza to, ze zaprzedajesz swoje czlowieczenstwo i stajesz sie powoli "jako miedz brzeczaca albo cymbal brzmiacy"...
[...]

--

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Salieri, chocby i sto razy wiecej nut od Mozarta
przelal na papier, Mozartem nigdy sie nie stanie"
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 20 Lip, 15:18, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Spuscic wode powinien ten, kto tu niemesko nasmrodzil na samym poczatku
(robiac "ja pierdziu") i konsekwentnie smrodzi dalej.

Żeby ocenić obiektywnie tą wypowiedź - trzeba wiedzieć, że jesteś od
paru co najmniej lat dobrym przyjacielem Sadurskiego (vel Titusa), że
jesteś chyba jedyną osobą na tej grupie, która jego wypowiedzi jeszcze
traktuje poważnie

Jak nie
przymierzajac - jakas przekupka z jarmarku - czyli Ty.
Jezeli przechodzi Ci przez gardlo/palce trudne slowo "przepraszam", to
mozesz z tego 'smrodu', ktory zrobiles jeszcze wyjsc z honorem. Jezeli
juz nie przechodzi i masz wszystko 'w tyle' - oznacza to, ze
zaprzedajesz swoje czlowieczenstwo i stajesz sie powoli "jako miedz
brzeczaca albo cymbal brzmiacy"...

Moralizuj w ten sposób - to dzieciaki w przedszkolu. Nie ja się
wypłakuję na preclu, nie ja się zniżam do zakładania czysto
personalnych wątków; nie ja komentuję własne posty po to by zmienić
tytuł, nie ja uciekam się do litości innych czytelników grup.
Natomiast to ja regularnie wyśmiewam kolegę Titusa i jego (jak to
celnie określił kolega Karweta) mimozowatość, bo przeszkadza mi
człowiek którzy wiecznie jęczy, wiecznie jest skrzywdzony, wiecznie
nic nie wie, wreszcie co najgorsze - budzi moja pogardę zachowując się
jak skończony MAZGAJ.
A zgubienie sakwy w czasie jazdy do którego pijesz - to już jest
szczyt wszystkiego nawet jak na pierdołę klasy Titusa, więc nie mogłem
nie zareagować ;))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <251d81e6-9b8e-400f-b8d0-14b9c6f2beea@z14g2000yqh.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:
 

 Nie ja się
wypłakuję na preclu, [...] nie ja uciekam się do litości innych czytelników grup.

Robisz od lat dokladnie to wszystko co wlasnie napisales.
Jestes smierdzacym wasatym trollem bez honoru, ogarnietym mania wielkosci i masz potrzebe akceptacji za wszelka cene.

TA

On Jul 20, 8:16 pm, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

In article
<251d81e6-9b8e-400f-b8d0-14b9c6f2b...@z14g2000yqh.googlegroups.com>,

 Wilk <m-wo...@wp.pl> wrote:
>  Nie ja si
> wyp akuj na preclu, [...] nie ja uciekam si do lito ci innych czytelnik w grup.

Robisz od lat dokladnie to wszystko co wlasnie napisales.
Jestes smierdzacym wasatym trollem bez honoru, ogarnietym mania
wielkosci i masz potrzebe akceptacji za wszelka cene.

TA

koledzy, dobijecie do dwusetki?:)
wierzę w was:)

On 07/20/2011 08:38 PM, Inquirer wrote::

koledzy, dobijecie do dwusetki?:)
wierzę w was:)

Na razie ledwie 167, ale ogień począł wygasać. A dziwota -  w całej Polsce ponoć leje - pogoda mocno sprzyjająca flejmom:D

sz

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

In article <j069vn$38c$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > > > In article <4e1d8b00$0$3511$65785112@news.neostrada.pl>,
> >  "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:
> > > > > P.S. Czemu zrezygnowałeś z pseudonimu "Wilk Zdobywca Gmin"? Był bardziej > > > niepowtarzalny i ciekawy niźli sama nazwa zwierzęcia, których pewnie > > > pełno > > > po necie hasa. > > > > A, juz doczytalem podwatek nt tego wilkowego projektu.
> > Nawet trafil z tym w wyrafinowane gusta publiki. To troche jak Forrest > > Gump z tym swoim bieganiem.
> > > > Czy jak ja oglosze podobny projekt to tez bedzie ok?
> > > > Na przyklad 'ZDOBYWAM komisariaty Policji'. Na poczatek na Mokotowie, w > > Warszawie, zeby szybko zamknac projekt. A potem zobaczymy.
> > Oglos, zdobadz, pstryknij fotki, moze byc fajnie.
> Ty tak powaznie?
:-(

Dosc powazie.

1. Kazdy pretekst jest dobry, zeby sie przejechac :-)
2. Kazda przejazdzka rowerem ma wiecej sensu, niz ciagniecie tego watku (i niz
dowolna personalna pyskowa na preclu).

--
rmikke

--

In article <j06gra$odg$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > In article <j069vn$38c$1@inews.gazeta.pl>,
>  "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
>

1. Kazdy pretekst jest dobry, zeby sie przejechac :-)

Ale ja jezdze na rowerze. Podobnie zreszta jak ty.
I nie potrzebuje do tego takich pokretnych pretekstow.
Co wiecej, nie cierpie na manie wielkosci, i nie staram sie reklamowac na preclu za wszelka cene.

2. Kazda przejazdzka rowerem ma wiecej sensu, niz ciagniecie tego watku (i niz
dowolna personalna pyskowa na preclu).

To ja jeszcze raz: gdzie byles przez ostatnie 3 lata jak Wolff sie do mnie przypieprzal?

TA

On 20 Lip, 14:57, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Zmiana tytułu wątku

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

In article <j06gra$odg$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > > > In article <j069vn$38c$1@inews.gazeta.pl>,
> >  "Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
> > > > 1. Kazdy pretekst jest dobry, zeby sie przejechac :-)

Ale ja jezdze na rowerze. Podobnie zreszta jak ty.
I nie potrzebuje do tego takich pokretnych pretekstow.
Co wiecej, nie cierpie na manie wielkosci, i nie staram sie reklamowac na preclu za wszelka cene.

> 2. Kazda przejazdzka rowerem ma wiecej sensu, niz ciagniecie tego watku (i > niz
> dowolna personalna pyskowa na preclu).

To ja jeszcze raz: gdzie byles przez ostatnie 3 lata jak Wolff sie do mnie przypieprzal?

Matkoboskoelektryczno...

Tu bylem. I na ogol staralem sie nie reagowac na przypieprzanie, ktore tu
uprawia nie tylko Michal, ale jeszcze pare innych osob. I nie tylko do Ciebie
sie przypieprzaja, tylko do kazdego. Do mnie tez czasem sie przypieprzali -
wtedy przynajmniej sie upewnialem, czy merytorycznie nie maja przypadkiem
racji. Jak nie mieli - olewalem. I Tobie radze to samo, od paru postow juz.

Trust me, umiem sie obchodzic z trollami, prowadzilem liste dyskusyjna
polityka fafnascie lat temu, zanim zostala polaczona z pl.soc.polityka, tam
trolli bylo bez porownania wiecej (jeden nawet probowal ja ode mnie kupic ;) ).

--
rmikke

--

In article <Titus_Atomicus-F0C50C.12511313072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <ivjsak$fmu$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:


> mawiali starzy Polacy: Jaki jest MW - każdy widzi ;).

Jak wynika z lektury precla - nie kazdy.
Powiem wiecej - wywiera on jakis magnetyczny wplyw na slabe jednostki.
Cos jak Hilter, albo Kaczynski... rzecz jasna na nieporownywalnie mniejsza skale.

Moze zreszta Wilk nie jest takim prymitywem - fakt, tu sie zacietrzewilem.
Ale podtrzymuje diagnoze, ze jest zrecznym manipulatorem/demagogiem.
Choc moze tez go przeceniam. Moze taka jest specyfka precla, ze ludzmi latwo manipulowac?

TA

Hello Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world !:

mawiali starzy Polacy: Jaki jest MW - każdy widzi ;).

Jak wynika z lektury precla - nie kazdy.

Każdy. Ale co człowiek - inna ocena ...

Podobnie jednak Twoje zacietrzewienie skutkuje odpornościa na argumenty
a nawet prosby innych byś wreszcie pojechał gdzieś na rowerze, bo
komputer wyraźnie Ci szkodzi.....  ;(

Mhm, ale ja sie nie zacietrzewiam. Probuje rzeczowo argmumentowac.

Jak by to ująć ....

A jak widzisz - obojetnie co bym robil - i tak fani Wolffa (w
wiekszosci, jakies prymitywy) robia to, czego oczekuje od nich ich hero.

No uważaj - dla mnie MW jest po prostu ciekawie zakręconym facetem, ale jak mi od prymitywów ubliżasz - to szykuj sobie gebiss :-P!!!

A na rowerze jezdze codziennie kilkadziesiat kilometrow. Po Warszawie.
Tyle mi wystarcza.

Po Wawie ? Zaryzykuję - wystarczy żeby sobie dość krwi napsuć i musieć odreagować nie tam gdzie trzeba :-D !!!

A poza tym - głupi wątek założyłeś, cóż, mam chwilkę .....

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

In article <ivjtrl$lt1$1@news.onet.pl>, Grzegorz <bzdura@brakmaila.com> wrote:

Hello Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world !:

> A jak widzisz - obojetnie co bym robil - i tak fani Wolffa (w
> wiekszosci, jakies prymitywy) robia to, czego oczekuje od nich ich hero.

No uważaj - dla mnie MW jest po prostu ciekawie zakręconym facetem, ale jak mi od prymitywów ubliżasz - to szykuj sobie gebiss :-P!!!

Ale tu jest sporo zakreconych ludzi. I fajnie.
Ale tylko jeden z mania wielkosci.

> A na rowerze jezdze codziennie kilkadziesiat kilometrow. Po Warszawie.
> Tyle mi wystarcza.

Po Wawie ? Zaryzykuję - wystarczy żeby sobie dość krwi napsuć i musieć odreagować nie tam gdzie trzeba :-D !!!

Ach, nie. Ja tam nie narzekam na jazde w rchu miejskim.

A poza tym - głupi wątek założyłeś, cóż, mam chwilkę .....

Dlaczego glupi?
Skomentowalem postepowanie trolla-demagoga.
Mialem mu sie odcinac w kazdym MOIM watku do ktorego sie wcinal?
To jak kopanie sie z koniem.
Zreszta i tak nie widzialem wiekszosci jego malointeligentnych komentarzy.

TA

Witam,
A co do ewidentnych klamstw Wollfa.

1. Wielokrotnie nawiazywal tu do rozmowy ze mna na gg. Twierdzil publicznie, ze go molestowalem, chcialem wykorzystac jego bogate doswiadczenie, i wrecz oczekiwalem ze zorganizuje mi wycieczke. Ja twierdze ze rozmawialismy 3 razy. Wymienialismy informacje nt trasy przez Egipt - Sudan - Etiopie.
Jak sie potem okazalo wolffowe informacje byly niescisle i nieaktualne.

Chyba jednak opublikuje gdzies te rozmowe.
Ciekawe ze po tych wollfowych insynuacjach na preclu, zaden ze strozow moralnosci preclowej nie zaprotestowal, ze powoluje sie na prywatna korespondencje.

2. Wolff probuje rozpowszechnic informacje jakobym atakowal i obrazal Welocypedow, bo jakoby oni skradli mi pomysl, przejechali przez Egipt  Sudan przede mna, a na dodatek opublikowali artykul w Rowertourze i jestem msciwy i zawistny.

Faktem jest ze wtedy 2009/2010 nastapilo jakis afrykanskie spietrzenie.
Najpierw Welocypedzi jechali z Kairu do Kapsztad, potem ja zrobilem krotka (ale za to samotna) wycieczke przez Egipt i Sudan.
A na koniec przejechala z wielka pompa Afryka Nowaka.
No, ale zadnego Wolffa tam ne bylo.

Natomiast wynienione wyzej zarzuty Wolffa to jawne klamstwo. Fakt ze kiedys uzylem okreslenia, ze Welocypedzi 'ukradli mi pomysl' to raczej wagi do tego bym nie przywiazywal. To tylko slowa. Niestety, Wolff czepil sie tego, jak pijany plota i po swojemu to komentuje.

Nie podobala mi sie formula wyjazdu Welocypedow - to prawda - zwlaszcza ze ich wyjazd sledzilem na blogu Aarona - jednego z uczestnikow.
Tylko, ze potem sklad ekipy sie nieco zmienil. I zmienilo sie ich odbieranie Afryki.
Kiedy w tym roku na Kolosach poznalem Welocypedow, sam pogratulowalem im wspanialej wyprawy, choc szczerze powiedzialem im, ze bardzo sceptycznie podchodzilem od niej na poczatku.
Czy naprawde musze zaprosic tutaj jednego z Welocypedow (wlasnie rozmawiam z nim na gg), zeby mnie poparl? Nie, chyba lepiej oszczedzic mu tego magla.


cdn.

TA

Witam,
[Musialem poprawic kilka literowek]
3. Wilk jak widze, znowu odezwal sie w tym watku, mimo ze wczesniej zarzekal sie, ze juz tu nie wroci.
To akurat pikus (i tak nikt nie traktowal jego obiecanek powaznie).

Brednia jest natomiast powolywanie sie na:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

Bo czy to oznacza ze nawet w uzasadnionionych przypadkach nie mozna uzywac slowa 'Hitler' albo 'nazi'? Przy okazji wyjasniam, ze nie znam na tyle pogladow Wilka, zeby twierdzic ze jest nazista.
Ja porownalem tylko Wilka (troche na wyrost) do geniuszy demagogii.

I jeszcze dwie uwagi:
Czy zwrociliscie uwage na fakt, ze 'Prawo Godwina' jest wewnetrznie sprzeczne? I dwa - wsrod linkow zamieszczonych na tej stronie jest i link do 'argumentum ad hominem'. Bardzo prosze o przeczytanie ze zrozumieniem.
Wynika z tego ze poslugiwanie sie argumentem 'prawo Gowina' to wlasnie typowy przyklad demagogii.

TA

In article <Titus_Atomicus-AB6EB2.14250613072011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Witam,
[Musialem poprawic kilka literowek]
3. Wilk jak widze, znowu odezwal sie w tym watku, mimo ze wczesniej zarzekal sie, ze juz tu nie wroci.
To akurat pikus (i tak nikt nie traktowal jego obiecanek powaznie).

Brednia jest natomiast powolywanie sie na:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

Bo czy to oznacza ze nawet w uzasadnionionych przypadkach nie mozna uzywac slowa 'Hitler' albo 'nazi'? Przy okazji wyjasniam, ze nie znam na tyle pogladow Wilka, zeby twierdzic ze jest nazista.
Ja porownalem tylko Wilka (troche na wyrost) do geniuszy demagogii.

I jeszcze dwie uwagi:
Czy zwrociliscie uwage na fakt, ze 'Prawo Godwina' jest wewnetrznie sprzeczne?

"Prawo Godwina odnosi sie do pozamerytorycznego argumentu osobistego - sposobu argumentowania, w którym na poparcie swojej tezy dyskutant powoluje sie na niezwiazane z tematem opinie lub zachowania swego oponenta."
(Typowe zachowanie kol. Wolffa)
Jak widac posunal sie teraz do tego, ze w sposob demagogiczny uzywa 'Prawa Godwina'. Ktore zreszta w zwojej istocie jest demagogiczne, patrze nizej.

I dwa - wsrod linkow zamieszczonych na tej stronie jest i link do 'argumentum ad hominem'.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_hominem

Bardzo prosze o przeczytanie ze zrozumieniem.
Wynika z tego ze poslugiwanie sie argumentem 'prawo Gowina' to wlasnie typowy przyklad demagogii.

Jak to mowia, 'kto mieczem wojuje, od miecza ginie'

TA

On 07/13/2011 03:01 PM, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote::

Jak to mowia, 'kto mieczem wojuje, od miecza ginie'

TA

A tak z czystej ciekawości - zawsze sobie sam odpowiadasz na posty?
czterokrotnie :) ?

Hmm... czy zarzucałeś może tu komuś schizofrenię lub wizytę u psychiatry, czy miałem omamy?

sz

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Wed, 13 Jul 2011 13:14:01 +0200,
pl.rec.rowery:

Ale tu jest sporo zakreconych ludzi. I fajnie.
Ale tylko jeden z mania wielkosci.

Widzę dwóch.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Mhm, ale ja sie nie zacietrzewiam. Probuje rzeczowo argmumentowac.
A jak widzisz - obojetnie co bym robil - i tak fani Wolffa (w wiekszosci, jakies prymitywy) robia to, czego oczekuje od nich ich hero.

Lekarza! Lekarza wołać!!!

A na rowerze jezdze codziennie kilkadziesiat kilometrow. Po Warszawie. Tyle mi wystarcza.

Widać metale cięzkie z warszawskich spalin naprawdę co nieco uszkodziły.
Oj widać. Tak ciężkiej mitomanii to ja już dawno nie widziałem. Buzdygan to by się od ciebie pryszczu mógł uczyć.

Prot

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <ivg1ti$t0$1@inews.gazeta.pl>,
 "Krees" <krees_wawa@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Kolego,

weź wrzuć na luz...

?
Dziwne.
Nie znam ciebie.
Ty tez robisz 300km/dzien?
Tak czy siak nie jestes dla mnie autorytem. A przy okazji doczytaj sobie, ze odpisuje sie pod postem nie nad. Odpowiednio tnac cytaty.
Dolaczasz do SWOICH kolegow.
Pa.

Next!
TA

:-))))))))))) No nie mogę. Gościu sprzedał mu dobrę radę, a ta dzidzia z tym swoim KF'em od razu. No normalnie ubaw po pachy i to za darmola :-))

Prot

:-))))))))))) No nie mogę. Gościu sprzedał mu dobrę radę, a ta dzidzia z
tym swoim KF'em od razu. No normalnie ubaw po pachy i to za darmola :-))

Prot

nie tak kompletnie za darmo. o ten wątek trzeba się troszczyć i
podtrzymywac ogien;)

On 07/13/2011 08:32 AM, Inquirer wrote::

Prot

nie tak kompletnie za darmo. o ten wątek trzeba się troszczyć i
podtrzymywac ogien;)

Ciezko z ogniem jak już w KFie jesteśmy:)

sz

On Jul 14, 12:40 am, szaman <pieka...@op.pl> wrote:

On 07/13/2011 08:32 AM, Inquirer wrote::

>> Prot
> nie tak kompletnie za darmo. o ten wątek trzeba się troszczyć i
> podtrzymywac ogien;)

Ciezko z ogniem jak już w KFie jesteśmy:)

ja jeszcze nie:) ale planuje:)

In article <3ef3dea4-2490-4229-b746-02282b09fe4c@t5g2000yqj.googlegroups.com>,
 Inquirer <sdaman29@gmail.com> wrote:

On Jul 14, 12:40 am, szaman <pieka...@op.pl> wrote:
> On 07/13/2011 08:32 AM, Inquirer wrote::
>
> >> Prot
> > nie tak kompletnie za darmo. o ten wątek trzeba się troszczyć i
> > podtrzymywac ogien;)
>
> Ciezko z ogniem jak już w KFie jesteśmy:)
ja jeszcze nie:) ale planuje:)

OK.
Juz jestes dodany.
Pa.

TA

Hello Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world !:

OK.
Juz jestes dodany.
Pa.

A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

Papapapa !!!!

--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

In article <ivmgif$4of$1@news.onet.pl>, Grzegorz <bzdura@brakmaila.com> wrote:

Hello Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world !:

> OK.
> Juz jestes dodany.
> Pa.

A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

Papapapa !!!!

Jasne, dzieki.

TA

Dnia Thu, 14 Jul 2011 12:54:51 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

Papapapa !!!!

Jasne, dzieki.

Skończony troll.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> napisał(a):

Skończony troll.

I już wiadomo, czemu sam odpowiada na swoje posty, skoro pół precla jest w jego KF-ie :D

Ja bawię się świetnie, obserwując kolejne poziomy absurdu, które osiąga ten wątek za sprawą swego założyciela. :)


--   Pozdrawiam,
Krees

--

On 14 Lip, 13:42, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Thu, 14 Jul 2011 12:54:51 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

>> A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

>> Papapapa !!!!

> Jasne, dzieki.

Skończony troll.

--
:-) Olgierd
Lege Artis ==http://olgierd.bblog.pl

Trollem to jestem ja ;)

W dniu 15.07.2011 11:09, yoshko aka a'mal pisze:

On 14 Lip, 13:42, Olgierd<no.email.no.s...@no.problem>  wrote:

Skończony troll.

Trollem to jestem ja ;)

Krakersa?

--
Pozdrawiam
Michoo, nielicncjonowany dokarmiacz trolli

Dnia Fri, 15 Jul 2011 02:09:59 -0700 (PDT), yoshko aka a'mal napisał(a):

On 14 Lip, 13:42, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Thu, 14 Jul 2011 12:54:51 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

Papapapa !!!!

Jasne, dzieki.

Skończony troll.

--
:-) Olgierd
Lege Artis ==http://olgierd.bblog.pl

Trollem to jestem ja ;)

Idę po kolejną torbę chrupek :D

Mirek

yoshko aka a'mal, Fri, 15 Jul 2011 02:09:59 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:

On 14 Lip, 13:42, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Thu, 14 Jul 2011 12:54:51 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

Papapapa !!!!

Jasne, dzieki.

Skończony troll.

--
:-) Olgierd
Lege Artis ==http://olgierd.bblog.pl

Trollem to jestem ja ;)

"Co Ty, k...a, wiesz o trollowaniu..." ;-)

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On 15 Lip, 23:42, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:

"Co Ty, k...a, wiesz o trollowaniu..." ;-)

Nic dodać nic ująć!
Trzeba przyznać, że ten tekst napisał człowiek, który zna się na tym
jak mało kto :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk, Sat, 16 Jul 2011 02:57:26 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:

Trzeba przyznać, że ten tekst napisał człowiek, który zna się na tym

                      ^^^

jak mało kto :))

Potwierdzić tylko mogę. Komu jak komu, ale Michałowi "Wilkowi" Wolffowi w
trollowaniu do pięt nie dorasta nawet TA!

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On 16 Lip, 12:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:

Potwierdzić tylko mogę. Komu jak komu, ale Michałowi "Wilkowi" Wolffowi w
trollowaniu do pięt nie dorasta nawet TA!

Może w walce o koronę króla trolli znowu porównamy ilość postów do
przejeżdżanych kilometrów, co Marku? Albo ilość wrzuconych na grupę
relacji z wyjazdów rowerowych?
A...sorki zapomniałem że zrezygnowałeś z bikestats, żeby to aż tak
oczywiste nie było :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Wilk, Sat, 16 Jul 2011 03:27:28 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:

Może w walce o koronę króla trolli znowu porównamy ilość postów do
przejeżdżanych kilometrów, co Marku? Albo ilość wrzuconych na grupę
relacji z wyjazdów rowerowych?

A to stosunek przejechanych kilometrów udokumentowanych w BS do liczby
postów na Preclu jest wyznacznikiem trollowania? No toś pojechał teraz po
całości. :-)
Michał, bardzo mi przykro, że nie masz życia poza rowerem, naprawdę.
Znalazłbyś sobie kobietę (tylko byś musiał wąsa zgolić), znajomych, wyszedł
na piwo albo zrobił coś innego niezwiązanego z rowerem (jak na przykład
prawo jazdy), zobaczyłbyś, że takie życie jest możliwe.
Po raz kolejny proszę: przyjmij do wiadomości, że nie wszyscy, którzy piszą
na Precla poświęcają całe swoje życie na jazdę rowerem, jakkolwiek by Cię
to nie bolało. Są tacy, którzy dochodzą do wniosku, że są inne drogi do
szczęścia, niż wieczne bicie konia nad własnym relacjami z wyjazdów i
wsadzanie sobie licznika z 400km DST w wiadome miejsce.
Teraz znów nazwiesz mnie trollem, więc sobie odpuść. EOT, misiaczku.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On 16 Lip, 16:15, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:

A to stosunek przejechanych kilometr w udokumentowanych w BS do liczby
post w na Preclu jest wyznacznikiem trollowania? No to pojecha teraz po
ca o ci. :-)

Czy rzeczywiście jest - tego nie wiem, ale wiem że na pewno takim
wyznacznikiem jest DLA CIEBIE, tylko z tego powodu skasowałeś swój
blog, bo ciągle sobie z Ciebie jaja robiłem porównując ogromną liczbę
napisanych postów na preclu z minimalną ilością kilometrów
przejechanych w owym czasie
Ponadto przypominam, że prosiłem o podanie 3 przykładów, jak to przez
cały rok nadużywałem żartu z pseudonimu Titusa. Znajdziesz je czy
przeprosisz za kłamstwo?

Micha , bardzo mi przykro, e nie masz ycia poza rowerem, naprawd .
Znalaz by sobie kobiet (tylko by musia w sa zgoli )

Najpierw wydoroślej, później dawaj takie rady innym dziecko. W wieku
dwudziestu kilku lat jesteś na utrzymaniu rodziców - i próbujesz dawać
rady o życiu innym? Daj je sobie - przydadzą Ci się dużo bardziej jak
wyjść spod spódniczki mamusi. To nie ja wyjeżdżając na wyprawę muszę
prosić o pieniądze u rodziców, nie ja mam w wyprawach przerwy bo
zawaliłem studia i rodzice kaskę odcięli.

(tylko by musia w sa zgoli )

Widzisz - ja mam wybór czy mogę wąsy nosić, Tobie po prostu nie rosną
i widzę, że od dłuzszego czasu nie możesz tego przeboleć. :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <52bc6739-c05a-4a26-bf20-6f26a525c8d2@hd10g2000vbb.googlegroups.com>,
 "yoshko aka a'mal" <ltymoszuk@gmail.com> wrote:

On 14 Lip, 13:42, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:
> Dnia Thu, 14 Jul 2011 12:54:51 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):
>
> >> A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !
>
> >> Papapapa !!!!
>
> > Jasne, dzieki.
>
> Skończony troll.
>
> --
> :-) Olgierd
> Lege Artis ==http://olgierd.bblog.pl

Trollem to jestem ja ;)

OK, Dopisany.
Ale nie mysl, ze dzieki temu ktos cie tu zapamieta.

TA

On 16 Lip, 17:31, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

In article
<52bc6739-c05a-4a26-bf20-6f26a525c...@hd10g2000vbb.googlegroups.com>,
 "yoshko aka a'mal" <ltymos...@gmail.com> wrote:









> On 14 Lip, 13:42, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:
> > Dnia Thu, 14 Jul 2011 12:54:51 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

> > >> A czy ja też mogę prosić ????? ;-) Tak na wszelki słuczaj :-D !

> > >> Papapapa !!!!

> > > Jasne, dzieki.

> > Skończony troll.

> > --
> > :-) Olgierd
> > Lege Artis ==http://olgierd.bblog.pl

> Trollem to jestem ja ;)

OK, Dopisany.
Ale nie mysl, ze dzieki temu ktos cie tu zapamieta.

TA

Wolałbym nie mieć nic wspólnego z tym burdelem :D

szaman pisze:

On 07/13/2011 08:32 AM, Inquirer wrote::

Prot

nie tak kompletnie za darmo. o ten wątek trzeba się troszczyć i
podtrzymywac ogien;)

Ciezko z ogniem jak już w KFie jesteśmy:)

Poza tym, jak już sam wyżej zauważyłeś, niestrudzony Titus sam go sobie podtrzymuje rozmawiając do lustra ;)

--
marcin

In article <ivl866$bbg$1@usenet.news.interia.pl>,
 mt <telepski@interia.pl> wrote:

szaman pisze:
> On 07/13/2011 08:32 AM, Inquirer wrote::
> >>> Prot
>> nie tak kompletnie za darmo. o ten wątek trzeba się troszczyć i
>> podtrzymywac ogien;)
>>
> > Ciezko z ogniem jak już w KFie jesteśmy:)

Poza tym, jak już sam wyżej zauważyłeś, niestrudzony Titus sam go sobie podtrzymuje rozmawiając do lustra ;)

O, ciebie jeszcze widze.
Sio do kolegow.

TA

Titus_Atomicus@somewhere  Poniważ nie mam natury inwigilująco-penetrujaco-uprzedzającej
 a wątek ten zwrócił moją uwagę więc ładuj mnie też do tego KF-a
 bedę w dobrym towarzystwie a dla mnie to żadne rydzyko...tylko  jeżeli mógłbym prosić to z potwierdzeniem załadowania.

 Ignac --

In article <ivn4qo$scv$1@inews.gazeta.pl>,
 " Ignacy" <ignac88@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere  Poniważ nie mam natury inwigilująco-penetrujaco-uprzedzającej
 a wątek ten zwrócił moją uwagę więc ładuj mnie też do tego KF-a
 bedę w dobrym towarzystwie a dla mnie to żadne rydzyko...tylko  jeżeli mógłbym prosić to z potwierdzeniem załadowania.

Mhm. Mowisz (choc jakos belkotliwie - cos brales dzisiaj?) - masz. To twoj wielki dzien, ale z dobrym towarzystwem to bym nie przesadzal.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Thu, 14 Jul 2011 20:48:49 +0200,
pl.rec.rowery:

choc jakos belkotliwie - cos brales dzisiaj?

Pomówienie - mocna rzecz. Dwa lata można dostać.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Thu, 14 Jul 2011 20:48:49 +0200,
pl.rec.rowery:

choc jakos belkotliwie - cos brales dzisiaj?

Pomówienie - mocna rzecz. Dwa lata można dostać.

Ee tam, wybroniłby się niepoczytalnością ;) Z drugiej strony kuriozalne są podejrzenia w stosunku do innych o "branie czegoś" kiedy rozmawia się samemu ze sobą i tworzy idiotyczne wątki na poziomie kilkulatka z piaskownicy :)

--
marcin

On 07/15/2011 11:41 PM, Marek 'marcus075' Karweta wrote::

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Thu, 14 Jul 2011 20:48:49 +0200,
pl.rec.rowery:

choc jakos belkotliwie - cos brales dzisiaj?

Pomówienie - mocna rzecz. Dwa lata można dostać.

Hmm.. a nie raczej zapytanie (chociaż publiczne)?

sz

szaman <piekar22@op.pl> napisał(a):

On 07/15/2011 11:41 PM, Marek 'marcus075' Karweta wrote::

>
> Pomówienie - mocna rzecz. Dwa lata można dostać.
>

Hmm.. a nie raczej zapytanie (chociaż publiczne)?

Coś a'la Lepper i jego słynne pytania wygłaszane z mównicy sejmowej? ;)


--   Pozdrawiam
Krees


--

On 07/18/2011 09:33 PM, Krees wrote::

Coś a'la Lepper i jego słynne pytania wygłaszane z mównicy sejmowej? ;)

Hmm... można i doszukiwać się tu czegoś w ten deseń:)

sz

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

In article <ivg1ti$t0$1@inews.gazeta.pl>,
 "Krees" <krees_wawa@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

> Kolego,
> > weź wrzuć na luz...
> ?
Dziwne.
Nie znam ciebie.
Ty tez robisz 300km/dzien?

Nie. Około 30. Do i z pracy. W weekendy do 100 dziennie. Rekord około 200.

Tak czy siak nie jestes dla mnie autorytem.

Gdzieżbym śmiał aspirować do tak zaszczytnej roli... :D

A przy okazji doczytaj sobie, ze odpisuje sie pod postem nie nad.

Zdarzyło mi się może drugi raz na 7 lat aktywności na preclu. Posypuję głowę
popiołem, obiecuję poprawę, jako pokutę pojadę rowerem do Częstochowy.
Wystarczy? :D

Ty za to nie używasz polskich znaków diakrytycznych. Zrob mi laske i zacznij
:D :D.

Odpowiednio tnac cytaty.

Nie zamierzałem ciąć Twojej wypowiedzi. Odniosłem się do niej jako całości.
Ktoś Ci tu wrzucił dobry cytat z Asnyka. Przeczytaj i przemyśl... ;)

Dolaczasz do SWOICH kolegow.

Żadnego z nich nie znam. Ba! Z poglądami niektórych z nich na ogół się nie
zgadzam. :D
Ale jeśli mam być w jednej "drużynie" z nimi lub z Tobą, to zdecydowanie
popieram Twoją decyzję! :D

Pa.

Bye,bye milksop! :D


A tak w ogóle... WHY SO SERIOUS? Ciesz się życiem, uśmiechnij się do siebie w lustrze, idź na rower... Słowem -
ogarnij się, chłopie! :)


--   Pozdrawiam (o dziwo)
Krees

Nie. Około 30. Do i z pracy. W weekendy do 100 dziennie. Rekord około 200.

Tak czy siak nie jestes dla mnie autorytem.

Gdzieżbym śmiał aspirować do tak zaszczytnej roli... :D

A przy okazji doczytaj sobie, ze odpisuje sie pod postem nie nad.

Zdarzyło mi się może drugi raz na 7 lat aktywności na preclu. Posypuję głowę
popiołem, obiecuję poprawę, jako pokutę pojadę rowerem do Częstochowy.
Wystarczy? :D

Ty za to nie używasz polskich znaków diakrytycznych. Zrob mi laske i zacznij
:D :D.

Odpowiednio tnac cytaty.

Nie zamierzałem ciąć Twojej wypowiedzi. Odniosłem się do niej jako całości.
Ktoś Ci tu wrzucił dobry cytat z Asnyka. Przeczytaj i przemyśl... ;)

Dolaczasz do SWOICH kolegow.

Żadnego z nich nie znam. Ba! Z poglądami niektórych z nich na ogół się nie
zgadzam. :D
Ale jeśli mam być w jednej "drużynie" z nimi lub z Tobą, to zdecydowanie
popieram Twoją decyzję! :D

Pa.

Bye,bye milksop! :D


A tak w ogóle... WHY SO SERIOUS? Ciesz się życiem, uśmiechnij się do siebie w lustrze, idź na rower... Słowem -
ogarnij się, chłopie! :)


--   Pozdrawiam (o dziwo)
Krees


--

Krees, Tue, 12 Jul 2011 21:10:49 +0000 (UTC), pl.rec.rowery:

Ciesz się życiem, uśmiechnij się do siebie w lustrze, idź na rower... Słowem -
ogarnij się, chłopie! :)

Nie przesadzasz? To jest Titus_Atomicus, największa mimoza Precla. Nic się
nie da, wszystko jest bez sensu i takie tam. Wiem, bo czasami z nim
dyskutowałem.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.