Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze

[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze

Data: 2009-08-04 13:46:46
Autor: CGC
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 4 Aug 2009 12:36:18 +0200, AJK napisał(a):

Śląsk Wrocław - Cracovia 2:0

W miarę wyrównany mecz, Śląsk dzięki szybkiej bramce mógł grać na luzie,
ale chyba grał na zbyt wielkim, bo Cracovia parę razy miała całkiem
niezłe okazje. Rekord pobił Szczoczarz, który spudłował z 3 metrów, ale
dla równowagi Szewczuk w stuprocentowej okazji uderzył do tyłu. Czemu
grał tak długo, czemu wcześniej nie wszedł Biliński - tajemnica pana
Rysia. W Cracovii jak zwykle Bartosz "from outer space" Ślusarski i
Pawlusiński (Vazgec powinien posadzić wokół słupka kwiaty i modlić się
tam dwa razy dziennie), potem długo nic. Długo, długo, długo. I jeszcze
dłużej. Na zdecydowany minus Polczak, Szeliga, a zwłaszcza Tupalski. W
Śląsku dobrze Pawelec, nieźle, Wołczek i Dudek. Spajić i Vazgec jeszcze
nierówno. Problem mam z akcją z 65 minuty. Czy w nieodgwizdanych faulach
było 2:1 dla Śląska (w tym karny) czy tylko 1:1 (i bez karnego). A poza tym, oczywiście, wszystkiemu winni są sędziowie spiskujący przeciw
Cracovii i trzeba ich wszystkich podać do sądu! Tup!

W środowisku Cracovii chyba jest dość jasne, że ich legitymizacja
ekstraklasowa jest bliska zeru. Na konferencji pomeczowej ponoć doszło do
ciekawego wydarzenia: http://www.szlachta.wroclaw.pl/news.php?id=3471

Solorz, facet znany z oszczędności i dużego konserwatyzmu portfelowego,
zaczyna powoli odsłaniać karty. Wiadomo już, że nie sypnie swoją kasą ani
teraz, ani prawdopodobnie nigdy. Wymyślił całkiem sprytne finansowe
perpetuum mobile. Klub dostanie jakiś procent z zysków centrum handlowego
(co samo w sobie będzie pewnego rodzaju transakcją wiązaną, klub zapewne
będzie zachęcał kibiców, żeby to właśnie tam robili zakupy), plus
tradycyjne dochody, co w sumie powinno zapewnić całkiem przyzwoity budżet,
nie obciążający w dodatku budżetu Polsatu. Polsat już takie rzeczy robił choćby w pamiętnej akcji, w której kupienie
towaru oznaczonego słońcem oznaczało, że parę groszy z tego pódzie na
dobroczynność. W taki oto magiczny sposób można zostać darczyńcą i nie
tylko nie wydać na to ani złotówki, ale jeszcze na tym zarobić. Trzeba przyznać, że facet ma łeb. Powstaje nowy mega-wypasiony stadion klasy światowej z przybudówkami
(kasyno, klub, bary, kioski gastro, itd.), obok galeria handlowa, a więc
infrastruktura twarda. Z drugiej strony widzę, że zainteresowanie klubem w
mieście powoli rośnie, jakość kibiców również ulega poprawie. Na
prezentacji drużyny na rynku było całkiem sporo normalnych ludzi. Wygląda więc na to, że w perspektywie kilku lat, na bardzo solidnych
fundamentach, wyrośnie nam na zDolnym Śląsku silnych kandydat do pudła i
wojaży europejskich.
Aha, obie drużyny miały koszmarne koszulki. Śląsk wyglądał jakby miał
zaśpiewać "Łaaaj-em-si-ej!", a Cracovia wystąpiła w strojach pt. "Meet
my Spartans" i cały czas miałem wrażenie, że im te takie czerwone na
ramionach zaczną milusio łopotać.

Wiadomo jakie preferencje w temacie mają kreatorzy mody. :-) --
CGC

Data: 2009-08-04 14:21:56
Autor: AJK
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
04-08-2009  o godz. 13:46 CGC napisał:

Śląsk Wrocław - Cracovia 2:0

W miarę wyrównany mecz, Śląsk dzięki szybkiej bramce mógł grać na luzie,
ale chyba grał na zbyt wielkim, bo Cracovia parę razy miała całkiem
niezłe okazje. Rekord pobił Szczoczarz, który spudłował z 3 metrów, ale
dla równowagi Szewczuk w stuprocentowej okazji uderzył do tyłu. Czemu
grał tak długo, czemu wcześniej nie wszedł Biliński - tajemnica pana
Rysia. W Cracovii jak zwykle Bartosz "from outer space" Ślusarski i
Pawlusiński (Vazgec powinien posadzić wokół słupka kwiaty i modlić się
tam dwa razy dziennie), potem długo nic. Długo, długo, długo. I jeszcze
dłużej. Na zdecydowany minus Polczak, Szeliga, a zwłaszcza Tupalski. W
Śląsku dobrze Pawelec, nieźle, Wołczek i Dudek. Spajić i Vazgec jeszcze
nierówno. Problem mam z akcją z 65 minuty. Czy w nieodgwizdanych faulach
było 2:1 dla Śląska (w tym karny) czy tylko 1:1 (i bez karnego). A poza tym, oczywiście, wszystkiemu winni są sędziowie spiskujący przeciw
Cracovii i trzeba ich wszystkich podać do sądu! Tup!

W środowisku Cracovii chyba jest dość jasne, że ich legitymizacja
ekstraklasowa jest bliska zeru. Na konferencji pomeczowej ponoć doszło do
ciekawego wydarzenia: http://www.szlachta.wroclaw.pl/news.php?id=3471

"Każdy może prawda krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do
krytyki, panie, to nikomu... mmmm... Nie podoba się. Więc dlatego z
punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy
zrobić żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie." :-)

 [...]
Trzeba przyznać, że facet ma łeb.

I może tego w sumie klubowi trzeba - nie jakiegoś mientkiego wielbiciela
sportu, nie kibica, nie gościa, który uważa, że nawet na ustalaniu składu
zna się najlepiej, tylko normalnego biznesmena, któremu wszystko jedno
czy to gwoździe czy piłkarze. Bo od spraw sportu są jedni, a od biznesu
drudzy. Wobec czego biznesmen robi biznes po swojemu, a klub na tym
korzysta, zamiast sprzedawac kolejnych graczy, bo właściciel tylko taki
pomysł ma reperowanie budżetu.
Aluzja? Jaka aluzja? :-)

Powstaje nowy mega-wypasiony stadion klasy światowej z przybudówkami
(kasyno, klub, bary, kioski gastro, itd.), obok galeria handlowa, a
więc infrastruktura twarda. Z drugiej strony widzę, że zainteresowanie
klubem w mieście powoli rośnie, jakość kibiców również ulega poprawie.
Na prezentacji drużyny na rynku było całkiem sporo normalnych ludzi. Wygląda więc na to, że w perspektywie kilku lat, na bardzo solidnych
fundamentach, wyrośnie nam na zDolnym Śląsku silnych kandydat do pudła
i wojaży europejskich.

Żeby nie ten tekst o kibicach, to bym pomyślał, że mówisz o innym klubie
;-)
(i teraz załomoczą tysiące nożyc :-))


Aha, obie drużyny miały koszmarne koszulki. Śląsk wyglądał jakby miał
zaśpiewać "Łaaaj-em-si-ej!", a Cracovia wystąpiła w strojach pt. "Meet
my Spartans" i cały czas miałem wrażenie, że im te takie czerwone na
ramionach zaczną milusio łopotać.

Wiadomo jakie preferencje w temacie mają kreatorzy mody. :-)

W każdym razie, jeśli jakiś pikarz czy kibic Cracovii zawita w takiej
koszulce na przyszłoroczny "Marsz Tolerancji", to będzie miał niesamowite
branie ;-)

--
AJK

Data: 2009-08-04 15:16:09
Autor: CGC
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 4 Aug 2009 14:21:56 +0200, AJK napisał(a):

[...]
Trzeba przyznać, że facet ma łeb.

I może tego w sumie klubowi trzeba - nie jakiegoś mientkiego wielbiciela
sportu, nie kibica, nie gościa, który uważa, że nawet na ustalaniu składu
zna się najlepiej, tylko normalnego biznesmena, któremu wszystko jedno
czy to gwoździe czy piłkarze. Bo od spraw sportu są jedni, a od biznesu
drudzy. Wobec czego biznesmen robi biznes po swojemu, a klub na tym
korzysta, zamiast sprzedawac kolejnych graczy, bo właściciel tylko taki
pomysł ma reperowanie budżetu.
Aluzja? Jaka aluzja? :-)

Dokładnie to samo sobie pomyślałem. Za wcześnie jeszcze na definitywne
oceny, ale wygląda na to, że taki model finansowania, jaki chce wdrożyć
Solorz, jest dużo lepszy od obecnie dominującego. Przychody z CH będą
niezależne od wyników sportowych, co pozwoli lepiej znosić takie sytuacje,
jak obecna Wisły chociaż. Inna sprawa, że zysk z CH będzie jeszcze musiał nakarmić bank finansujący
budowę tegoż, oraz samego właściciela. Może się więc okazać, że budowanie
Naprawdę Wielkiego Śląska zacznie się później niż za w 2012, jak to się
planuje obecnie. Nie wiadomo też, jak się zachowa konkurencja. Powchodzą w
podobne deale w swoich miastach? Wymyślą coś innego? Kluby "telewizyjne"
jak Legia i Śląsk mogą mieć różne branżowe pomysły, np. organizowanie
imprez ze swoimi gwiazdami w swoich centrach handlowych / stadionach i
krojenie kasy na biletach. Np. "Gwiazdy tańczą na Łazienkowskiej", czy coś
w ten deseń.
Powstaje nowy mega-wypasiony stadion klasy światowej z przybudówkami
(kasyno, klub, bary, kioski gastro, itd.), obok galeria handlowa, a
więc infrastruktura twarda. Z drugiej strony widzę, że zainteresowanie
klubem w mieście powoli rośnie, jakość kibiców również ulega poprawie.
Na prezentacji drużyny na rynku było całkiem sporo normalnych ludzi. Wygląda więc na to, że w perspektywie kilku lat, na bardzo solidnych
fundamentach, wyrośnie nam na zDolnym Śląsku silnych kandydat do pudła
i wojaży europejskich.

Żeby nie ten tekst o kibicach, to bym pomyślał, że mówisz o innym klubie
;-)
(i teraz załomoczą tysiące nożyc :-))

Ach, te krakowskie aluzje. ;-)

--
CGC

Data: 2009-08-04 16:07:03
Autor: AJK
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
04-08-2009  o godz. 15:16 CGC napisał:

[...]
Trzeba przyznać, że facet ma łeb.

I może tego w sumie klubowi trzeba - nie jakiegoś mientkiego
wielbiciela sportu, nie kibica, nie gościa, który uważa, że nawet na
ustalaniu składu zna się najlepiej, tylko normalnego biznesmena,
któremu wszystko jedno czy to gwoździe czy piłkarze. Bo od spraw
sportu są jedni, a od biznesu drudzy. Wobec czego biznesmen robi
biznes po swojemu, a klub na tym korzysta, zamiast sprzedawac
kolejnych graczy, bo właściciel tylko taki pomysł ma reperowanie
budżetu.
Aluzja? Jaka aluzja? :-)

Dokładnie to samo sobie pomyślałem. Za wcześnie jeszcze na definitywne
oceny, ale wygląda na to, że taki model finansowania, jaki chce wdrożyć
Solorz, jest dużo lepszy od obecnie dominującego. Przychody z CH będą
niezależne od wyników sportowych, co pozwoli lepiej znosić takie sytuacje,
jak obecna Wisły chociaż. Inna sprawa, że zysk z CH będzie jeszcze musiał nakarmić bank
finansujący budowę tegoż, oraz samego właściciela. Może się więc
okazać, że budowanie Naprawdę Wielkiego Śląska zacznie się później niż
za w 2012, jak to się planuje obecnie. Nie wiadomo też, jak się
zachowa konkurencja. Powchodzą w podobne deale w swoich miastach?
Wymyślą coś innego? Kluby "telewizyjne" jak Legia i Śląsk mogą mieć
różne branżowe pomysły, np. organizowanie imprez ze swoimi gwiazdami w
swoich centrach handlowych / stadionach i krojenie kasy na biletach.
Np. "Gwiazdy tańczą na Łazienkowskiej", czy coś w ten deseń.

Jeśli wierzyć Wilczkowi (ale to jest "jeśli" wielkości Szkieletora),
Wisła miała się wdać w hotelowy romans z szejkami.
Wiadomo jedno - tylko na biznesmenie, który pakuje własną kasę klub
daleko nie pojedzie, bo biznesmen ma humory, kaca, szmergla alboco. Zawał
na przykłąd. Model się przeżył i skutków nie przyniósł. Jeśli oczywiście
patrzymy trochę dalej niż rodzime gumno.
Na sprzedaży gadżetów też się dużo nie zarobi, bo koszulka używana tylko
w dzień meczu "u siebie" (if any) nie zużyje się tak prędko, a na co
dzień trochę strach wyjść w klubowej. Itd.
- Wyzwaniem naszych czasów i koniecznościo ustrojowo - kontynuował
przewodniczący zebramnia - staje się wypracowanie rozwiązań
systemowych...
Im prędzej zacznie się tu normalny biznes, tym lepiej.
Powstaje nowy mega-wypasiony stadion klasy światowej z przybudówkami
(kasyno, klub, bary, kioski gastro, itd.), obok galeria handlowa, a
więc infrastruktura twarda. Z drugiej strony widzę, że zainteresowanie
klubem w mieście powoli rośnie, jakość kibiców również ulega poprawie.
Na prezentacji drużyny na rynku było całkiem sporo normalnych ludzi. Wygląda więc na to, że w perspektywie kilku lat, na bardzo solidnych
fundamentach, wyrośnie nam na zDolnym Śląsku silnych kandydat do pudła
i wojaży europejskich.

Żeby nie ten tekst o kibicach, to bym pomyślał, że mówisz o innym klubie
;-)
(i teraz załomoczą tysiące nożyc :-))

Ach, te krakowskie aluzje. ;-)

Ależ dlaczego krakowskie? Bo to jednemu klubowi stawiają teraz stadion z
oprzętem? Bo to jeden klub ma walniętych kibiców? Bo to... Mówiłem, że nożyce? :-)

--
AJK (Hmmm... cholera, a może i krakowskie? ;-))

Data: 2009-08-04 19:52:01
Autor: CGC
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 4 Aug 2009 16:07:03 +0200, AJK napisał(a):

Wygląda więc na to, że w perspektywie kilku lat, na bardzo solidnych
fundamentach, wyrośnie nam na zDolnym Śląsku silnych kandydat do pudła
i wojaży europejskich.

Żeby nie ten tekst o kibicach, to bym pomyślał, że mówisz o innym klubie
;-)
(i teraz załomoczą tysiące nożyc :-))

Ach, te krakowskie aluzje. ;-)

Ależ dlaczego krakowskie? Bo to jednemu klubowi stawiają teraz stadion z
oprzętem? Bo to jeden klub ma walniętych kibiców? Bo to... Mówiłem, że nożyce? :-)

Cóż, dopasowanie klubu zależy od stopnia przymrużenia oka. :-) Nie
przymrużone w ogóle wyklucza wszystkie kluby poza tym, który miałem na
myśli pisząc oryginalnego posta. Na zDolnym Śląsku jest jeszcze Zagłębie,
ale jego stadion nie ma przybudówek, centrum handlowego, ani nie jest
mega-wypasiony (kosztował siedem razy mniej niż stadion Śląska, co pi razy
drzwi odpowiada różnicy w demografii obu miast), no i raczej się nie
zapowiada, żeby jakaś świetlana przyszłość się przed nim rysowała.
Musiałbym być naćpanym fanatykiem, żeby coś takiego o nim napisać (te
wojaże europejskie itd). :-) --
CGC

Data: 2009-08-04 14:53:24
Autor: Fafek
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
CGC pisze:

Solorz, facet znany z oszczędności i dużego konserwatyzmu portfelowego,
zaczyna powoli odsłaniać karty. Wiadomo już, że nie sypnie swoją kasą ani
teraz, ani prawdopodobnie nigdy. Wymyślił całkiem sprytne finansowe
perpetuum mobile. Klub dostanie jakiś procent z zysków centrum handlowego
(co samo w sobie będzie pewnego rodzaju transakcją wiązaną, klub zapewne
będzie zachęcał kibiców, żeby to właśnie tam robili zakupy), plus
tradycyjne dochody, co w sumie powinno zapewnić całkiem przyzwoity budżet,
nie obciążający w dodatku budżetu Polsatu.

Dla patrzącego z zewnątrz było od początku jasne, że nie chodzi o Śląsk, tylko
o tereny i hipermarket. Czyli o nigdy niezrealizowane marzenie wielkiego dobrodzieja
polskiej piłki Antoniego Ptaka. Solorz ma większe przebicie, to jemu ten numer
wyszedł. Dziwię się, że miejscowi tak bezkrytycznie do tego podchodzą. Prędzej
wyjdzie z tego Śląsk Tesco Wrocław, niż europejski klub.


--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-08-04 15:29:24
Autor: CGC
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 04 Aug 2009 14:53:24 +0200, Fafek napisał(a):

Dla patrzącego z zewnątrz było od początku jasne, że nie chodzi o Śląsk, tylko
o tereny i hipermarket. Czyli o nigdy niezrealizowane marzenie wielkiego dobrodzieja
polskiej piłki Antoniego Ptaka. Solorz ma większe przebicie, to jemu ten numer
wyszedł. Dziwię się, że miejscowi tak bezkrytycznie do tego podchodzą. Prędzej
wyjdzie z tego Śląsk Tesco Wrocław, niż europejski klub.

Jeszcze jest dużo za wcześnie na takie oceny. Poczekamy, zobaczymy. Fakt,
że Solorz zlewa piłkę może mieć naturalnie negatywne konsekwencje, choćby
takie, że prócz zapewnienia klubowi budżetu zapewniającego przetrwanie,
Solorz może nie być zainteresowany inwestycjami w klub. Z drugiej strony to jest bardzo bystry gracz, własnej kasy pewnie nie
wyłoży, ale może wymyśli sposób, żeby wyłożyli ją inni. Na razie idzie mu z
tym całkiem nieźle. Śląsk zatem jak najbardziej może wypłynąć na szerokie wody. --
CGC

Data: 2009-08-04 16:25:22
Autor: yamma
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
CGC wrote:

Jeszcze jest dużo za wcześnie na takie oceny. Poczekamy, zobaczymy.
Fakt, że Solorz zlewa piłkę może mieć naturalnie negatywne
konsekwencje, choćby takie, że prócz zapewnienia klubowi budżetu
zapewniającego przetrwanie, Solorz może nie być zainteresowany
inwestycjami w klub.

Z drugiej strony to jest bardzo bystry gracz, własnej kasy pewnie nie
wyłoży, ale może wymyśli sposób, żeby wyłożyli ją inni. Na razie
idzie mu z tym całkiem nieźle.

Śląsk zatem jak najbardziej może wypłynąć na szerokie wody.

I to wszystko z jednej galerii handlowej? Optymista z ciebie...
yamma

Data: 2009-08-04 18:46:52
Autor: CGC
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 4 Aug 2009 16:25:22 +0200, yamma napisał(a):

Jeszcze jest dużo za wcześnie na takie oceny. Poczekamy, zobaczymy.
Fakt, że Solorz zlewa piłkę może mieć naturalnie negatywne
konsekwencje, choćby takie, że prócz zapewnienia klubowi budżetu
zapewniającego przetrwanie, Solorz może nie być zainteresowany
inwestycjami w klub.

Z drugiej strony to jest bardzo bystry gracz, własnej kasy pewnie nie
wyłoży, ale może wymyśli sposób, żeby wyłożyli ją inni. Na razie
idzie mu z tym całkiem nieźle.

Śląsk zatem jak najbardziej może wypłynąć na szerokie wody.

I to wszystko z jednej galerii handlowej? Optymista z ciebie...

A gdzie napisałem, że tylko z jednej galerii? Galeria raczej będzie do
zapewnienia jakiegoś w miarę stabilnego stałego źródła dochodów. Do tego
klasyczny sponsoring, sprzedaż nazwy stadionu, gadżety, sprzedaż miejsc w
lożach VIP, dochód z okołostadionowej działalności (ma tam być klub
biznesowy, naście barów, dyskoteka, kasyno, muzeum klubowe itd), no i
dochody z działalności podstawowej, że się tak wyrażę, a więc
bilety/karnety, kasa za transmisje itd. A z tą galerią handlową, jeśli to odpowiednio sprzedać, to może być lepszy
interes, niż się początkowo wydaje. Np. Galeria Śląska z hasłem typu "każdy
kibic Śląska kupuje w Galerii Śląska" oraz organizowanymi w niej
systematycznie spotkaniami z wybranymi gwiazdami drużyny i/lub trenerem,
żeby dodatkowo podkręcać tam obroty. Przy jako takim jawnym i uczciwym
podziale zysków z tejże mogłaby to być innowacja marketingowa bez
percedensu -- do tej pory kluby zarabiały na gadżetach z emblematami klubu,
czemu nie mogłyby zarabiać na gadżetach bez emblematów? Jeśli z każdej
kupionej bułki za 1 zł 10 gr szło by na klub, to kibice mogliby go wspierać
po prostu robiąc tam zwyczajne zakupy. Dominikańska ma dobre położenie, Arkady mają rekiny, Magnolia ścianę
wspinaczkową, Factory niskie ceny, a Galeria Śląska Tarasiewicza i Milę dwa
razy w tygodniu. :> --
CGC

Data: 2009-08-04 19:11:59
Autor: Mane
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
CGC pisze:

Dominikańska ma dobre położenie, Arkady mają rekiny, Magnolia ścianę
wspinaczkową, Factory niskie ceny, a Galeria Śląska Tarasiewicza i Milę dwa
razy w tygodniu. :>

Juz widze te tlumy zwiedzajace stadion, wykupujace miejsce w lozy dla vipow, odwiedzajacych muzeum :)

Data: 2009-08-04 23:12:51
Autor: Pawel Grzeda
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Fafek pisze:

Dla patrzącego z zewnątrz było od początku jasne, że nie chodzi o Śląsk, tylko
o tereny i hipermarket.

A moze Solorz jest po prostu nieco madrzejszy od Cupiala i wyciagnal wnioski z jego bledow?

pozdr
PG

Data: 2009-08-04 23:38:02
Autor: Cavallino
[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze
Użytkownik "Fafek" <fafeczek@ciacho2.pl> napisał w wiadomości news:

Dla patrzącego z zewnątrz było od początku jasne, że nie chodzi o Śląsk, tylko
o tereny i hipermarket. Czyli o nigdy niezrealizowane marzenie wielkiego dobrodzieja
polskiej piłki Antoniego Ptaka.

A wcześniej Bekdasa i chyba jeszcze kogoś.
Czyli ten model też już był (w części) sprawdzany i też nie wypalił.

Mówiąc inaczej - Solorz tak naprawdę nie wnosi nic.
Całą tą inwestycję mógłby przeprowadzić każdy, z miastem Wrocław na czele.
Jeden jest plus - że jest jakaś szansa że Solorz tego nie spierdzieli, a każda wymiana ekipy u żłobu we Wrocławiu zwiększała by szansę na porażkę.

[2009-07-31 - 08-02] kolejka 01 - pozostałe mecze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona