Data: 2009-08-18 09:05:56 | |
Autor: tees | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:s3m0dthh96j1$.dlgajk.cija... Wisła Kraków - GKS Bełchatów 3:0 A Cebanu? Pawełek WRÓĆ!!! Najśmieszniejszy wywiad po meczu, kiedy bramkarz twierdzi, że w sumie zagrał dobry mecz bo na zero z tyłu... Niech się chłop cieszy, że Głowacki z Marcelo czyścili 99% groźnych akcji, których i tak nie było zbyt wiele... Ogólnie to jestem załamany naszą ekipą bramkarską. Mecz jak mecz. Ja tam jestem zadowolony - pamiętając ile meczy z zeszłego sezonu było totalną mizerią - to nawet dość mocno jestem zadowolony (pomijając oczywiście Levadię). Po trzech kolejkach można ocenić wstępnie transfery - zarówno Kirm jak i Alvarez wydają się być bardzo dobrymi zakupami. Co prawda niektórzy marudzą, że Kirm jeszcze gola nie strzelił, ale jak dla mnie - to duża część sytuacji podbramkowych jest generowana właśnie przez jego świetne zagrania i będzie chyba z niego o wiele więcej pożytku niż z Zieńczuka (chyba że się popsuje). Alvarez też zaczyna sobie coraz fajniej poczynać - zarówno w obronie jak i w ataku - ostatnio nawet strzelił z pierwszej piłki - z 30 metrów - mocno - celnie - WOW - a to wszystko w polskiej lidze :)) Jeszcze niech wróci Boguski i Garguła - będzie dobrze - chyba, że im złość za LM minie i zaczną patałaszyć i grać "na stojaka" po staremu... pzdrw tees |
|
Data: 2009-08-18 09:20:11 | |
Autor: AJK | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
18-08-2009 o godz. 9:05 tees napisał:
Wisła Kraków - GKS Bełchatów 3:0 Cebanu, Pawełek... jedna zaraza. Z tym, że Pawełkowi też czyścili i co z tego, a Cebanu rzeczywiście skończył mecz na zero. Przy czym gość zagrał drugi mecz w Ekstraklasie w ciągu dwóch lat, co moim zdaniem powinno być brane pod uwagę jako okoliczność bardzo łagodząca. Ogólnie to jestem załamany naszą ekipą bramkarską. "To wie się, co się ma" :-) Ekipa jest na miarę trenera bramkarzy. Mam nadzieję (niewielką), że szybko sprawdzą tego Kurto. Kazimierski odgraża się, że chłopak jest gotowy z marszu na ligę - wstawiłbym go do bramki w Pucharze (szkoda, ze PE zawiesili, byłaby okazja) i niech broni. Z konsekwencjami dla Kazimierskiego ;-) Mecz jak mecz. Ja się jeszcze wstrzymuję. Pierwszy mecz z Levadią miał rewelacyjny, ale potem grał w kratkę. Zadatki ma, ale wiesz... prawie każdy zakup Wisły zadatki miał (z wyjątkiem Beto :-)). Alvarez też zaczyna sobie coraz fajniej poczynać - zarówno w obronie Alvarez zaczyna powoli z meczu na mecz jest lepiej. Ale tak jak w przypadku Kirma jeszcze się wstrzymam z oceną. Polabidzę natomiast na temat, o którym piszesz - strzały z dystansu. Już się nie domagam z 30 metrów, ale choć z 25, 20... no, z linii pola karnego... plooosiem! Wjeżdżać z piłką do bramki to sobie można w naszej lidze. Czasem. A jesli sprzedadzą Brożka to nawet i wjeżdżać nie będzie komu i jak wtedy bramki strzelać? Sam Marcelo nie nastarczy :-) Jeszcze niech wróci Boguski i Garguła - będzie dobrze - chyba, że im Wrócić to oni wrócą, tylko żeby wrócili w formie. Obaj są - subiektywna ocena - "miękcy" i boję się syndromu Niedzielana ("ostrożnie, nie pchajmy nogi w tłok, mieliśmy kontuzję, nie szarżujmy, nie chcemy przecież wrócić na ławę"), zwłaszcza w przypadku Boguskiego -- AJK |
|
Data: 2009-08-18 09:30:51 | |
Autor: tees | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:mutfm8amzm8e$.dlgajk.cija... 18-08-2009 o godz. 9:05 tees napisał: Ja się jeszcze wstrzymuję. Pierwszy mecz z Levadią miał rewelacyjny, ale Mecz z Levadią był rewelacyjny - pozostałe bardzo dobre. Szkoda tylko że nie strzelił sam - wtedy na pewno byłby "bardziej widoczny" - a tak sporo jego świetnych zagrań zostaje niedocenionych. Choć w sumie jak dla mnie - może w ogóle nie strzelać goli - byle by podawał tak jak do tej pory wyprowadzając napastników / pomocników na czyste pozycje. Wrócić to oni wrócą, tylko żeby wrócili w formie. Obaj są - subiektywna Bardziej bym się bał jednak o Gargułę - jego kontuzja jakoś tak chyba bardziej działa na wyobraźnię piłkarską niż uraz Boguskiego. pzdrw tees |
|
Data: 2009-08-18 09:51:46 | |
Autor: AJK | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
18-08-2009 o godz. 9:30 tees napisał:
Ja się jeszcze wstrzymuję. Pierwszy mecz z Levadią miał rewelacyjny, ale Rewelacyjny... Pierwsza połowa tak, druga już słabiej, ale to może efekt transferu i kłopotów z trenigami. W każdym razie w kwestii podań popieram słuszne postulaty społeczeństwa :-) Wrócić to oni wrócą, tylko żeby wrócili w formie. Obaj są - Niby tak, ale z drugiej strony Garguła już raz wrócił po kontuzji i wie, że można - powrót miał naprawdę niezły (aż mnie zaskoczył), dopiero po miesiącu-dwóch, jak parę razy dostał kopa w kontuzjowane miejsce zaczął cofac nogę i znowu stosować "gargulozę" czyli wywrotki przy kontakcie z piłka w odlełości mniejszej niż 40 m. do bramki. A Boguski? Nie przypominam sobie jakiejś jego poważniejszej kontuzji. Przy jego charakterze... Ale może się mylę co co obu. Przekonamy się na boisku. Tylko jednak myśl mi łazi po głowie: Wisła, w której wszyscy będą zdrowi?... Hmmm... Jakoś dziwnie :-) I jakoś niepokojąco jednak. -- AJK |
|
Data: 2009-08-18 10:26:33 | |
Autor: Cavallino | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
Użytkownik "tees" <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h6dlbc$j13$1news.onet.pl...
No nie wiem, oglądałem go na żywo raz i nie istniał na boisku. W Superpucharze. A po Levadii wyglądał na super zawodnika. Ale może dlatego, że jako jedyny nie przygotowywał się z Wisłą. |
|
Data: 2009-08-18 09:21:32 | |
Autor: Kokon | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
tees wrote:
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości Przeciez sam przyznal, ze nie mial wiele roboty... Pzdr, Blazej |
|
Data: 2009-08-18 09:25:28 | |
Autor: tees | |
[2009-08-14-16] kolejka 03 - pozostałe mecze | |
Użytkownik "Kokon" <kokonik_NOSPAM_@o2.pl> napisał w wiadomości news:h6dkq4$6jh$1inews.gazeta.pl... Przeciez sam przyznal, ze nie mial wiele roboty... Nie miał wiele do roboty - więc te babole są (powinny być dla niego) tym bardziej widoczne... Strach pomyśleć co by było, gdyby Głowacki musiał mu parę razy mocniej podać, albo dodatkowo jeszcze w światło bramki... pzdrw tees |
|