Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze

[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze

Data: 2009-08-24 18:57:03
Autor: CGC
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:56:13 +0200, AJK napisał(a):

Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 0:1

Rany boskie, jaki to był zły mecz! Jaki to był bardzo zły mecz! Gdyby nie

No niestety, zobaczyliśmy wszystko, co najgorsze w polskiej piłce.
arbiter główny, to bym umarł z nudów, niestrawności i obrzydzenia. Od
razu zaznaczam, że moim skromnym zdaniem zdecydowaną większość decyzji
sędziego dałoby się bez trudu obronić. Aptekarz był z Japończyka
straszliwy, fanatyk regulaminu (patrz: kartka dla Grzyba przy wyrzucie z
autu), ale - w przeciwieństwie do polskich arbitrów - był imponująco
konsekwentny.

Lesiak jak dla mnie całkiem poległ choćby w jednej prostej rzeczy. Widząc,
co się dzieje z japońską precyzją sędziowania, powinien w przerwie
bezwzględnie narzucić całkowity zakaz dyskusji z sędzią (skądinąd warty do
stosowania także w innych meczach), dużą ostrożność z faulowaniem itd.
Ewentualnie dodatkowo dyskretne prowokowanie rywala. Tymczasem Micański dał ciała z tym pyskowaniem. Było jeszcze kupę czasu i
przewaga dwóch zawodników, coś musiało wpaść. Ale nie, kretyn musiał się
wykrzyczeć. Inna sprawa, że po czterech blamażach i fali ostrej krytyki zewsząd
niejeden miał pewnioe nerwy jak postronki...
Jedyna wątpliwość - decyzja liniowego o spalonym przy bramce Micanskiego.

Komentatorzy z C+ wątpliwości nie mieli, zobaczyli tam, cytuję, "ewidentny
spalony". Ja taki szybki nie jestem. Sprawdziłem sobie na spokojnie po
meczu. I jeśli tam był spalony, to na długość organu, do którego kibice
przyrównali sędziego zaraz po tej decyzji. Zdecydowanie nic ewidentnego tam nie było, poza właśnie brakiem tej
ewidentności. A wątpliwości wg regulaminu powinny być rozstrzygane na
korzyść atakujących. Jak już chcemy być tak japońsko precyzyjni.
Zagłębie... tu następuje symfonia jęków i wzdechów.

Lesiak wreszcie znalazł konfigurację obrony, które działa po japońsku
(jako-tako). Debiutujące dzieciaki Rymaniak i Błąd (ech, co by Zimoch
zrobił z takim nazwiskiem) całkiem nieźle się pokazały. Mican nie powinien
grać w ataku sam -- on tam nie ma szans w pojedynkę, to nie ten typ
zawodnika. Nie ma niestety kogo mu tam dorzucić. Niemoc zespołu była porażająca. Bez Pawłowskiego, Bartczaków i z Goliną Bez
Formy ten zespół nadaje się do grania, ale disco polo na wiejskich
dyskotekach. W kolejnym meczu do pauzujących dołączy Micański. Będzie masakra. Albo
Błąd.
A, i strzał Dinisa z 45 minuty. Ruch niewiele lepiej, ale jednak lepiej.

Zdecydowanie lepiej, widać było dużo więcej pewności w rozgrywaniu piłki.
No i Grodzicki - jak ruski gieroj, co to własną piersią rzuca na gniazdo
wrażych karabinów maszynowych i palcami zatyka ich lufy :-)

Po puknięciu Świerczewskiego padł jak czerwonoarmista w 1941. Odgwizdanie
karnego ma w takich sytuacjach przedziwne właściwości lecznicze, nie
inaczej było i tym razem.
Zagłębie gra teraz z Arką. Jeśli Arka zagra jak z Wisłą (a z kim jeśli
nie z z Zagłębiem?), to polecą wióry.

I głowy trenerów. Skądinąd sytuacja dojrzewa już powoli do publikacji listy
proskrypcyjnej.
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2:0

A nie mówiłem? To naprawdę jest skład na spokojne utrzymanie.

A nie mówiłem? Jeśli -12 to ma być kara za korupcję, to równie dobrze można
ją zamienić na przymus wysłuchania całego albumu disco-polo, albo napisania
w zeszycie "nie będę korumpował" 200 razy. A kto wie, czy to nie byłoby
bardziej dotkliwe.
Co prawda
gdyby nie koszmarny błąd sędziego, to Śląsk miałby karnego i być może
remis, ale chyba by tego remisu nie dowiózł do końca, co celowniki
ustawione miał na "a może". Jagielllonia trochę rozczarowała "wożeniem"
1:0, z drugiej strony - w jej sytuacji liczą się przede wszystkim
punkty, a nie wrażenie artystyczne. Zresztą kiedy trafiła się okazja, to
Reich zrobił Łukasiewicza jak dziecko i Vazgeca jak drugie dziecko.
Spahic aktywnie i bardzo obok, Gancarczykowie wciąż nie mogą odzyskać
formy sprzed roku, a Dudek solidnie. W "Jadze" do formy wraca
Zawistowski, znowu dobrze Bruno, znowu świetne wejście Reicha, obrona
tym razem uważnie (no, pomijając karnego :-)). Jak widać, nie samym
"Frankiem " "Jaga" żyje. Śląsk - jak wyżej, a Jagiellonia... Zaskoczę może, ale moim zdaniem jeśli
Brożek z powody transferu nie zagra, to "Jaga" ma poważne szanse na 3
punkty. Bo sam Małecki (jakby ostatnio spadek formy) wygranej nie
urodzi, a Ćwielong... takie niedomówienie.

Pochwaliłem już Tarasiewicza i jak widać popełniłem błąd. Na miejscu sztabu
szkoleniowego modliłbym się, żeby w następnym meczu Śląsk nie wylosował
japończyków. A jeśli już, to Tarasia trzeba by chyba wystawić wówczas w
kubraczku Hannibala Lectera. --
CGC

Data: 2009-08-24 22:49:10
Autor: AJK
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
24-08-2009  o godz. 18:57 CGC napisał:

Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 0:1

Rany boskie, jaki to był zły mecz! Jaki to był bardzo zły mecz! Gdyby nie

No niestety, zobaczyliśmy wszystko, co najgorsze w polskiej piłce.

....a za tydzień usłyszymy pukanie od spodu? :-)


Lesiak jak dla mnie całkiem poległ choćby w jednej prostej rzeczy.
Widząc, co się dzieje z japońską precyzją sędziowania, powinien w
przerwie bezwzględnie narzucić całkowity zakaz dyskusji z sędzią
(skądinąd warty do stosowania także w innych meczach), dużą ostrożność
z faulowaniem itd. Ewentualnie dodatkowo dyskretne prowokowanie
rywala. Tymczasem Micański dał ciała z tym pyskowaniem. Było jeszcze kupę czasu
i przewaga dwóch zawodników, coś musiało wpaść. Ale nie, kretyn musiał
się wykrzyczeć.

I moim zdaniem wtedy właśnie Zagłębie przegrało mecz. 11 na 9 z
aptekarskim sędzią - były spore szanse na remis, jeśli nie na coś więcej.
I nie ma znaczenia czy to I liga, czy Ekstraklasa - takie sytuacje trzeba
umieć wykorzystywać. Zwłaszcza, że Ruch wcale nie grał dobrze.
Inna sprawa, że po czterech blamażach i fali ostrej krytyki zewsząd
niejeden miał pewnioe nerwy jak postronki...

Falę krytyki to sobie Zagłębie urządziło samo w szatni. Trener jedzie po
zawodnikach, zawodnicy po trenerze, zarząd po jednych i drugich... 
Jedyna wątpliwość - decyzja liniowego o spalonym przy bramce Micanskiego.

Komentatorzy z C+ wątpliwości nie mieli, zobaczyli tam, cytuję,
"ewidentny spalony". Ja taki szybki nie jestem. Sprawdziłem sobie na
spokojnie po meczu. I jeśli tam był spalony, to na długość organu, do
którego kibice przyrównali sędziego zaraz po tej decyzji. Zdecydowanie nic ewidentnego tam nie było, poza właśnie brakiem tej
ewidentności. A wątpliwości wg regulaminu powinny być rozstrzygane na
korzyść atakujących. Jak już chcemy być tak japońsko precyzyjni.

Widać Japończycy wątpliwości nie mieli :-) Obejrzałem te powtórki jeszcze
raz i rozumiem, czemu sędzia gwizdnął, rozumiem, czemu komentatorzy w C+
uznali, że ewidentny i rozumiem tych, którzy twierdzą, że nie było. Sam
nie wiem, co bym zagwizdał (bo pewnie i tak patrzyłbym gdzie inadziej)
Tylko, że to był/nie był jeden spalony - w normalnym meczu takich
sytuacji jest naście i jeśli piłkarz po pierwszej zaczyna szaleć i
wystawia się na strzał kartką... no to sobie długo nie pogra. Nie tylko
Japończycy sa cięci na pyskowanie sędziemu.
Zagłębie... tu następuje symfonia jęków i wzdechów.

Lesiak wreszcie znalazł konfigurację obrony, które działa po japońsku
(jako-tako). Debiutujące dzieciaki Rymaniak i Błąd (ech, co by Zimoch
zrobił z takim nazwiskiem) całkiem nieźle się pokazały. Mican nie
powinien grać w ataku sam -- on tam nie ma szans w pojedynkę, to nie
ten typ zawodnika. Nie ma niestety kogo mu tam dorzucić.

A właśnie - Rymaniak! Rzeczywiście hardzo dobrze zagrał. Ale Błąd w
obronie? Miałem wrażenie, on grał w pomocy.
Co do Micanskiego - pełna zgoda.
No i Grodzicki - jak ruski gieroj, co to własną piersią rzuca na gniazdo
wrażych karabinów maszynowych i palcami zatyka ich lufy :-)

Po puknięciu Świerczewskiego padł jak czerwonoarmista w 1941. Odgwizdanie
karnego ma w takich sytuacjach przedziwne właściwości lecznicze, nie
inaczej było i tym razem.

Ale lód przyłożył sobie z dobrej strony :-)

 
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2:0

A nie mówiłem? To naprawdę jest skład na spokojne utrzymanie.

A nie mówiłem? Jeśli -12 to ma być kara za korupcję, to równie dobrze
można ją zamienić na przymus wysłuchania całego albumu disco-polo,
albo napisania w zeszycie "nie będę korumpował" 200 razy. A kto wie,
czy to nie byłoby bardziej dotkliwe.

No, z tym to już trzeba by udać się do PZPN, ale tam czekałby prezes Lato
z tekstem: "Powiem panu szczerze - ja miałem zupełnie inną koncepcję, ale
delegaci uznali inaczej i teraz już nie ma uproś, będziemy bezlitośni i
niech mi tylko Boniek podskoczy, to ja mu powiem!" :-)


Pochwaliłem już Tarasiewicza i jak widać popełniłem błąd. Na miejscu
sztabu szkoleniowego modliłbym się, żeby w następnym meczu Śląsk nie
wylosował japończyków. A jeśli już, to Tarasia trzeba by chyba
wystawić wówczas w kubraczku Hannibala Lectera.

Rany, japońska trójka sędziująca mecz Polonią - Śląsk, to by dopiero
było. Albo chociaż jeden mecz zeszłorocznego ŁKS-u z Hajtą,
Świerczewskim, defensywnym Kascelanem i personalnie ofensywnym
Adamskim...  druga połowa już by się chyba nie odbyła :-)

A Tarasiewicz... jemu nie dziwię się jeszcze bardziej niż Lesiakowi.
Zawsze był impulsywny, a w tym sezonie wszystko mu sie rozpsyało,.
Kontuzja za kontuzja, pieniędzy na wzmocnienia nie ma i nie wiadomo czy
będą (Vazgec i Spahić to bardziej uzupełnienia, choć akurat Vazgec od
Banaszyńskiego lepszy jest o kilometr). Po poprzednim sezonie wydawało
się, ze bęzie tylko lepiej, apetyty urosły, a teraz klipa i konieczność
zaspokajania ambicjonalnych porrzeb zarządu kibiców tym, co jest i tym,
kto jest. Frustrujace. Że o zmniejszających się szansach na kadrę nie
wspomnę.


--
AJK

Data: 2009-08-25 17:38:07
Autor: CGC
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
Dnia Mon, 24 Aug 2009 22:49:10 +0200, AJK napisał(a):

A właśnie - Rymaniak! Rzeczywiście hardzo dobrze zagrał. Ale Błąd w
obronie? Miałem wrażenie, on grał w pomocy.
Co do Micanskiego - pełna zgoda.

Błąd jest nominalnie obrońcą. Choć primo -- grał już na bodaj wszystkich
pozycjach poza bramkarzem, a secundo -- przy takiej kadrze, jaką ma obecnie
Zagłębie, i przy takim natężeniu kontuzji/kartek, to zaiste nie zdziwię
się, jak na stoperze wystąpi Micański.
A Tarasiewicz... jemu nie dziwię się jeszcze bardziej niż Lesiakowi.
Zawsze był impulsywny, a w tym sezonie wszystko mu sie rozpsyało,.
Kontuzja za kontuzja, pieniędzy na wzmocnienia nie ma i nie wiadomo czy
będą (Vazgec i Spahić to bardziej uzupełnienia, choć akurat Vazgec od
Banaszyńskiego lepszy jest o kilometr). Po poprzednim sezonie wydawało
się, ze bęzie tylko lepiej, apetyty urosły, a teraz klipa i konieczność
zaspokajania ambicjonalnych porrzeb zarządu kibiców tym, co jest i tym,
kto jest. Frustrujace. Że o zmniejszających się szansach na kadrę nie
wspomnę.

Dziennikarze nawypisywali różne dziwne rzeczy. Z tego, że Solorz jest
dziany, nie wynika bynajmniej, że będzie szastać kasą na tak drogi i
niepewny biznes. Zwłaszcza, że typ znany jest raczej ze strategii
ostrożnych i baaaaardzo skąpych. Birka mówi wprost, że duża kasa w Śląsku
będzie w 2012 roku. Karty jeszcze nie odsłonięte, ale widać wyraźnie, że do
czasu wybudowania galerii i stadionu nie będzie raczej żadnych szaleństw
zakupowych. Dalej sponsorem głównym jest Energia Pro a tytularnym Wrocław
2012. Około połowę kosztów utrzymania drużyny ponosi miasto. Oni tym
bardziej nie sypną złotem. Tarasiewicz na kadrę i tak nie miał zbyt wielkich szans. Jego osiągnięcia
trenerskie to awans ze Śląskiem z 3 ligi do ekstraklasy i epizod w Jadze.
Za coś takiego miałby dostać kadrę? Jak to wygląda na tle CV Smudy czy
innego Lenczyka? Pocieszające jest to, że przynajmniej Solorz nie będzie wpierał
Tarasiewiczowi, że wynikła z takiego stanu gra zespołu to wyłącznie jego
wina i nie wywali go raczej nawet po kilku porażkach z rzędu. Co już samo w
sobie jest pewnym novum w Polsce. --
CGC

Data: 2009-08-24 23:27:27
Autor: Fidelio
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
A nie mówiłem? Jeśli -12 to ma być kara za korupcję, to równie dobrze można
ją zamienić na przymus wysłuchania całego albumu disco-polo, albo napisania
w zeszycie "nie będę korumpował" 200 razy. A kto wie, czy to nie byłoby
bardziej dotkliwe.

Gdyby chcieli tak naprawdę karać za korupcję to musieliby albo cały ten interes zamknąć i zacząć zupełnie od zera, albo wszystkim polskim drużynom ligowym dać te symboliczne -12 puntków czyli tak jak do tej pory nie zrobić po prostu nic. A tak te -12 pktów dla Jagielloni to jakiś taki marny listek figowy.

Data: 2009-08-25 00:35:03
Autor: TheBest
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe me cze
Fidelio pisze:
A nie mówiłem? Jeśli -12 to ma być kara za korupcję, to równie dobrze można
ją zamienić na przymus wysłuchania całego albumu disco-polo, albo napisania
w zeszycie "nie będę korumpował" 200 razy. A kto wie, czy to nie byłoby
bardziej dotkliwe.

Gdyby chcieli tak naprawdę karać za korupcję to musieliby albo cały ten interes zamknąć i zacząć zupełnie od zera, albo wszystkim polskim drużynom ligowym dać te symboliczne -12 puntków czyli tak jak do tej pory nie zrobić po prostu nic. A tak te -12 pktów dla Jagielloni to jakiś taki marny listek figowy.


-10 jak juz

Data: 2009-08-25 17:01:37
Autor: CGC
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:27:27 +0200, Fidelio napisał(a):

A nie mówiłem? Jeśli -12 to ma być kara za korupcję, to równie dobrze można
ją zamienić na przymus wysłuchania całego albumu disco-polo, albo napisania
w zeszycie "nie będę korumpował" 200 razy. A kto wie, czy to nie byłoby
bardziej dotkliwe.

Gdyby chcieli tak naprawdę karać za korupcję to musieliby albo cały ten interes zamknąć i zacząć zupełnie od zera, albo wszystkim polskim drużynom ligowym dać te symboliczne -12 puntków czyli tak jak do tej pory nie zrobić po prostu nic. A tak te -12 pktów dla Jagielloni to jakiś taki marny listek figowy.

Degradacja to prawdziwa kara, co pokazują losy wszystkich zdegradowanych
klubów. Żaden nie zniósł tego bezboleśnie, niektóre zostały wręcz
zmasakrowane. Kary typu -10 pkt to kpina a nie kara, co pokazują losy wszystkich tak
ukaranych klubów. --
CGC

Data: 2009-08-25 18:16:03
Autor: Fidelio
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
Kary typu -10 pkt to kpina a nie kara, co pokazują losy wszystkich tak
ukaranych klubów.

Obawiam się, że musieliby zdegradować wszystkich.

Data: 2009-08-25 19:53:23
Autor: CGC
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 25 Aug 2009 18:16:03 +0200, Fidelio napisał(a):

Kary typu -10 pkt to kpina a nie kara, co pokazują losy wszystkich tak
ukaranych klubów.

Obawiam się, że musieliby zdegradować wszystkich.

Takiej skuteczności prokuratura na pewno nie wykaże. --
CGC

Data: 2009-08-25 20:24:08
Autor: Fidelio
[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:1go1p5poy4bm1.y77oznm706ue.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 25 Aug 2009 18:16:03 +0200, Fidelio napisał(a):

Kary typu -10 pkt to kpina a nie kara, co pokazują losy wszystkich tak
ukaranych klubów.

Obawiam się, że musieliby zdegradować wszystkich.

Takiej skuteczności prokuratura na pewno nie wykaże.

Jasne, miałem na myśli płaszczyznę faktyczną a nie formalno-prawną.

[2009-08-21-23] kolejka 04 - pozostałe mecze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona