Data: 2009-09-01 12:02:18 | |
Autor: AJK | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku, dla
zabawy i żeby każdy zespół ekstraklasy miał swoje miejsce w grupowych rozmowach. Piast Gliwice - Odra Wodzisław 2:1 Z całą sympatią dla Piasta - szkoda Odry. Była lepsza, przeważała na boisku, miała więcej okazji i zasłużyła przynajmniej na remis. Piast chciał grać mądrze i spokojnie, ale to jednak bardziej nieskuteczności Odry może zawdzięczać... Wrrróć. I Szmatule także - bronił świetnie. Z jednym wyjątkiem, ale karnego na Piechniaku moim zdaniem nie było - Szmatuła wybił piłkę poza zasięg Piechniaka, a dotknięcie gracza Odry w ramię ani mu w niczym nie przeszkodziło, ani nie spowodowało upadku. Tym bardziej, że Piechniak łapał się przecież za łydkę. Ale może mu się obsunęło :-) Głęboką głupotą popisał się Kłos: faul jak ze szkolnego podwórka. W Piaście na wielki plus - Gamla i Wilczek, nieźle zagrali Smektała i Olszar, w Odrze - Wodecki, Piechniak (z wyjątkiem :-)), Kwiek, Bueno. Stachowiaka żal - może przy pierwszej bramce mógł zrobić coś więcej... ale tam przede wszystkim zawaliła obrona. Legia Warszawa - Polonia Warszawa 1:0 Nie podobał mi się ten mecz. Wyglądało, jakby Polonia przegrała to spotkanie jeszcze w szatni: "Ojejku, gramy z Legią, trzeba wykombinować coś nowego, bo to przecież Legia, ojejku. Ojejku, to może się cofniemy?" Legia grała lepiej niż poprzednich meczach, ale to przede wszystkim Polonia zagrała gorzej niż zwykle, dużo gorzej. A Szatałow nie był w stanie pójść na całość i zagrać "na ofensywnego wariata", choć co za różnica czy 0:1 czy 0:3? Szkoda. Nie dlatego, że Legia mogła stracić punkty, bo pewnie by i tak wygrała, ale dlatego, że mecz mógł być sporo lepszy. W Legii wreszcie dobre spotkanie zagrał Radović, Szałachowski w sumie zrobił swoje, Rybus swojego nie zrobił, Rzeźniczak pewnie, a Choto - klasa sama w sobie. W Polonii za dużo było strachu i egoizmu. Jednego można Polonii zazdrościć - bramkarzy. Jak bronił Skaba, było widać poprzednio, a w piątek okazało się, że Balaż wcale nie jest gorszy. Zapowiada się niezła rywalizacja w bramce. Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 2:0 Gdyby nie czerwona kartka dla Jodłowca, to cholera wie, jak ten mecz by się skończył, bo Polonia w dziesiątkę była momentami (bardzo długimi momentami) lepsza. Ruch wygrał, Niedzielan wreszcie strzelił (nie będzie "a nie mówiłem" :-)), Sobiech znowu strzelił, ale Ruch naprawdę nie zachwycił. Nieźle zagrali Nykiel i Brzyski, słabo Grzyb i Baran. W Polonii Przyrowski i Jodłowiec - czysta żywa głupota, Trałka to jakaś pomyłka (no dobrze, bądźmy liberalni: może tylko na tej pozycji/w tej roli), fatalnie Lato, Mynar chyba wraca do formy. Żadnych pretensji do sędziego - gwizdał to, co trzeba było gwizdać, kartkował to, o co piłkarze prosili, faulując. Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 1:1 Niezły mecz, po którym bardziej rozczarowana może być Lechia. W pierwszej trochę lepszy był Śląsk, w drugiej zdecydowanie lepsza była Lechia. Bardzo dobry mecz rozegrała para Lukjanovs-Nowak i tylko trochę pecha mieli z tymi trzy rykoszetami, z prawej strony Marcin Kaczmarek, w obronie znowu Mysona. Bąk? Ja tam wolę, że nie zareagował na strzał Gancarczyka - przynajmniej mogliśmy obejrzeć efektowną bramkę :-) W Śląsku wyróżniłbym Wojciecha Kaczmarka, Marka Gancarczyka i Amira Spahicia. Janusz Gancarczyk znowu gra w trybie "jeśli dziś sobota, to się wywracam", karnego dla Śląska nie było, karny dla Lechii ewidentny, a mógł być drugi, gdyby Zabłocki pomyślał. No, ale Zabłocki z kolei gra w trybie: "jeśli dziś sobota, to gram jak Gancarczyk. Znaczy, jak Gancarczyk w sobotę". Korona Kielce - Cracovia 1:1 Cracovia zdecydowanie przeważała w pierwszej połowie, w drugiej umarła śmiercią nagłą i nawet straszyć nie miała siły. "Pasy" jednak zaskakująco - brak Ślusarskiegoniemal niezauważalny, znowu nieźle Matusiak, Goliński... nie wiem, dla mnie bezbarwnie. Moskała jak zwykle, Pawlusiński słabiej, bramka (choć ładna) w sporej mierze na konto Cabaja. Zaskaująco sprawnie i czysto obrona. Co dalej - zobaczymy, bo na razie zaczyna coś fermentować w szatni (przyjście Golińskiego zaniepokoiło "starych", bojących się powstania przeciwwagi, mówi się o poszukiwaniach nowego bramkarza) i diabli wiedzą, co z tego wyjdzie. W Koronie na duży plus Cierzniak, Konon, którego wejście zmieniło mecz i Edi, na zwykły plus Łatka i Sobolewski. Buśkiewicz po raz kolejny zagrał fatalnie i był słabszy nawet od Cichosa. Kiełb - niezłe wejście, efektowny strzał, parę centymetrów i byłby prawdziwym jokerem. Zagłębie Lubin - Arka Gdynia Łobosiudrogi i święta fasolko po bretońsku, ależ to była droga przez mękę i dwie godziny nudy. Arka nie zagrała dobrego meczu, ale wygrała zasłużenie, bo nie była tak żałośnie słaba jak Zagłębie. Oj, będzie miał Franz Smuda ciężkie zadanie: jak zrobić coś z kompletnie niczego. No, może nie kompletnie niczego, bo Pawłowski choć nie umiał podać, to przynajmniej biegał i dochodził do sytuacji, w których mógł podać, a Caiado, co prawda, marnował idealne sytuacje... znaczy jedną... Yyyyy... Ale Kopył zagrał dobrze :-) W przeciwieństwie do Stasiaka, który zagrał tak fatalniekoszmarnieiwogóle, że nie było mi go żal, gdy się prawie popłakał przed kamerą. Pierwsza bramka zabawna - jakby Trytko był z VIII A i grał przeciw V B, druga bramka (Ławy) malownicza, a trzeciej (Nicińskiego) nie było, bo sędzia nie odgwizdał karnego po faulu Rymaniaka. Bramka kolejki Nominowani Edi Andradina - na 1:1 w meczu Korona Kielce - Cracovia Paweł Gamla - na 2:1 w meczu Piast Gliwice - Odra Wodzisław Marek Gancarczyk - na 1:0 w meczu Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk Bartosz Ława - na 0:2 w meczu Zagłębie Lubin - Arka Gdynia Radosław Matusiak - na 0:1 w meczu Korona Kielce - Cracovia Diamentowego Kopa z Oklaskami zdobywa... Paweł Gamla. Co poza tym? W III lidze rozegrano ostatnio dwie kolejki (26.08. i 29.08.). Hutnik Kraków wygrał 3:1 z Nidą Pinczów, przegrał 0:1 z Unią Tarnów, ale jeszcze ciągle zajmuje miejsce pierwsze. Garbarnia wygrała z Glinikiem Gorlice i Wierną Małogoszcz i jest na miejscu ósmym, a Kmita Zabierzów przeżywa deja vu i remisuje mecz za meczem (Naprzód Jędrzejów, MKS Alwernia), co daje mu na razie miejsce czternaste. I to niezbyt dobrze, bo czternaste to już strefa spadkowa. V-ligowy Orzeł Piaski Wielkie wygrał 3:1 ze Świtem Krzeszowice i zajmuje miejsce drugie, Tramwaj i Borek przegrały i miejsca drugiego nie zajmują. Szóstoligowa Clepardia wygrała 2:0 ze Słomniczanką, ale trzy dni później przegrała 0:1 z Sokołem Kocmyrzów i w środku tabeli zrobiła się ładna grupka: 10. Wieczysta, 11. Clepardia, 12. Wawel, a Prądniczanka w swojej A-klasie wygrała 3:1 z Dragonem Szczyglice, zaraz potem przegrała 1:4 z Grębałowianką, ale wciąż jest w czołówce - miejsce czwarte, tylko jeden punkt straty do liderujących Kosynierów z Łuczyc. W południowej grupie I ligi kobiet KS Podgórze wygrało drugi mecz (1:0 z Rolnikiem Biedrzychowice) i objęło samodzielne prowadzenie w tabeli. Bronowianka zremisowała drugi mecz i zajmuje miejsce siódme. -- AJK |
|
Data: 2009-09-01 12:16:19 | |
Autor: ..Aldi.. | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
jednym wyjątkiem, ale karnego na Piechniaku moim zdaniem nie było - gdyby nie odstawił tego cyrku, to skłonny byłem przyznać, że faul się należał ale jak zobaczyłem jak się zwija, biedak, to mi puściło... sumie zrobił swoje, Rybus swojego nie zrobił, Rzeźniczak pewnie, a Choto oj, jak bardzo on swojego nie zrobił! momentami) lepsza. Ruch wygrał, Niedzielan wreszcie strzelił (nie będzie liczyłem na niego, że się wreszcie odblokuje, bardzo mu kibicuję i "freszczie"... matusiak też się uruchomił, teraz czekam jeszcze na Gargułę :)) Gancarczyka - przynajmniej mogliśmy obejrzeć efektowną bramkę :-) ta mina Bąka... niesamowita :))) oczy jak podstawki pod filiżanki do kawy znowu nieźle Matusiak jemu też kibicuję, osobiście uważam, że się sfrajerzył na tym wyjeździe do Włoch, ale widać, że potencjał z niego nie uleciał i bardzo dobrze! a tak BTW - porażające jest to, co potrafi zrobić dobry trener z beznadziejną, wydawać by się mogło, ekipą Cracovii.... postawiłem już na nich krzyżyk, ostatnio mi się chciało ich oglądać za trenera Stawowego, a potem to już różnie... a tu znowu coś się dzieje... miłe zaskoczenie |
|
Data: 2009-09-01 13:32:56 | |
Autor: JoteR | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
"AJK" napisał:
Legia Warszawa - Polonia Warszawa 1:0 Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 2:0 Przechlapane ma ta Polonia, dwa mecze w jeden weekend, nic dziwnego, że nawet trenerzy nie wytrzymują tam hmm... kondycyjnie ;-> JoteR |
|
Data: 2009-09-01 13:38:05 | |
Autor: AJK | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
01-09-2009 o godz. 13:32 JoteR napisał:
Legia Warszawa - Polonia Warszawa 1:0 Touché :-)) -- AJK (ciapa) |
|
Data: 2009-09-01 05:25:42 | |
Autor: SynthSyntax | |
kolejka 05 - pozostałe mecze | |
On 1 Wrz, 13:38, AJK <to-co-w-podpi...@post.pl> wrote:
01-09-2009 o godz. 13:32 JoteR napisał: Ciekawe jak podejdą do tego buki - czy w meczu/meczach Polonii W był over czy go nie było :-)))) Sorka MSPANC ;-) pzdr |
|
Data: 2009-09-01 18:13:22 | |
Autor: CGC | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
Dnia Tue, 1 Sep 2009 12:02:18 +0200, AJK napisał(a):
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 1:1 Oj tak. Facet jest rewelacyjny, może posadzić Shreka na ławce na dłużej. Marka Gancarczyka i Amira Oj, tak. Arka nie zagrała dobrego meczu, ale wygrała Muszę powiedzieć, że Smuda mi zaimponował. Benny The Hacker jest na wylocie i na 100% nie przedłużą mu umowy, a szanse reprezentacji na awans do RPA są takie sobie. Smuda ostrzy sobie ząbki, a trzeba przyznać, że merytorycznie jest kandydatem bardzo mocnym. W takiej sytuacji rozsądek podpowiada, że nie należy za bardzo ryzykować. A co robi Smuda? Przejmuje stery w najsłabszej obecnie drużynie ekstraklasy, która grała beznadziejnie, przerżnęła wszystko, co było do przerżnięcia w stylu rozpaczliwym. Przed Smudą są teraz przynajmniej dwie drogi. Jedną wydeptał Kasperczak. Druga to wzmocnienie reputacji "Franek Smuda czyni cuda". Ba, pseudonim Harry Potter sam się nasuwa! Do niektórych grajków zresztą trzeba chyba przemówić jakąś mową węży, bo już nie wiem, co do nich trafi. -- CGC |
|
Data: 2009-09-01 20:45:12 | |
Autor: Andy | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
"CGC" <cez@ry.org> wrote in message news:12rdd3rzf1uol.14tnr59huwcmt.dlg40tude.net...
Przed Smudą są teraz przynajmniej dwie drogi. Jedną wydeptał Kasperczak. W Poznaniu przez dlugi czas obowiazywala inna wersja tego hasla: Franek Smuda, gdzie te cuda? :) |
|
Data: 2009-09-01 20:47:59 | |
Autor: Cavallino | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:h7jq3q$9ht$1mx1.internetia.pl...
"CGC" <cez@ry.org> wrote in message news:12rdd3rzf1uol.14tnr59huwcmt.dlg40tude.net... No były. Cud był taki, że nas z ligi nie spuścił, w końcu nie dostał tylu transferów ile chciał, to miał prawo. |
|
Data: 2009-09-02 21:58:49 | |
Autor: Fidelio | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
Przed Smudą są teraz przynajmniej dwie drogi. Jedną wydeptał Kasperczak. Jak to gdzie, po wakacjach byliście jeszcze w pucharach i nawet po Nowym Roku jeszcze... nie wiadomo kiedy takie cuda będziecie oglądać haha, wątpię żeby szybko ;-) |
|
Data: 2009-09-02 21:56:36 | |
Autor: Fidelio | |
[2009-08-28-30] kolejka 05 - pozostałe mecze | |
Muszę powiedzieć, że Smuda mi zaimponował. Benny The Hacker jest na wylocie No właśnie, trudno sobie wyobrazić lepszą wprawkę przed objęciem reprezentacji, bardzo podobna sytuacja ;-) |