Data: 2011-11-29 11:07:03 | |
Autor: Andrzej Bogacki | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
Nieżle to ująłes. Nic dodać, nic ująć. Odniose sie tylko do Skorupskiego, bo ten jego kiks to coś znacznie więcej niz tylko kiks. Jego gra nogami budzi nie tyle niepokój co przerażenie. Na linii spisuje sie zwykle świetnie ale jak ma wybic piłkę nogą to strach patrzeć. Nie wiem ile w grze nogami musi byc talentu a ile ciężkiej pracy ale wiem, ze dziś bramkarz bez dobrej gry nogami nie moze być uznany ża dobrego bramkarza. A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Nakoulme na wiosnę?? Podobno w papierach wszystko jest zapisane i nie ma mowy o jego odejsciu ale... jakoś mi się nie chce wierzyć, ze nasi działacze byli aż tak przewidujący i skuteczni ;) |
|
Data: 2011-11-29 12:13:09 | |
Autor: AJK | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
29-11-2011, 11:07, Andrzej Bogacki napisał:
Nie bez powodu interesuje się nim Wisła Kraków - jak wiadomo ten klub raczej nie kontraktuje bramkarzy kompletnych, więc jeśli zaczyna się komuś przyglądać mniej czy bardziej uważnie, można założyć, że ten gracz ma jakiś poważny feler ;-) A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Nakoulme Podobno w umowie z Łęczną jest zapis o prawie pierwokupu, co dawałoby podstawę d marzeń, ale kluczowe chyba jest, czy w kontrakcie Nakoulmy z Łęczną jest zapisane konkretne (i niskie) odtępne. Bo jeśli nie ma zapisanego, to wystarczy, że do Łęcznej zgłosi się jakikolwiek klub z zagranicy i Górnik się będzie mógł tym pierwokupem wypchać. Bo pierwokup to jednak nie "możecie kupić za ile chcecie" tylko "taką mamy ofertę z przykładowego Ajaccio, więc jest wasz, jeśli dacie tyle samo, bo przecież macie pierwszeństwo". W przypadku klubu z zachodu ilekolwiek by owo "tyle samo" nie wynosiło - Górnika nie stać. -- AJK |
|
Data: 2011-11-29 12:35:36 | |
Autor: Andrzej Bogacki | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
jak wiadomo ten klub
raczej nie kontraktuje bramkarzy kompletnych, więc jeśli zaczyna się :) A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Nakoulme podobno ma wpisaną w kontrakcie kwotę 200 tys euro. Ciekawe jednak czy jesli przychodzi ktos i daje 500 tys euro to czy prawo pierwokupu pozwala wykupic zawodnika za 200 tys euro?? Podobno ponadto Górnik przy wypożyczeniu podpisał juz tez indywidualny kontrakt z zawodnikiem na 3 lata wiec (podobno) nawet jego zarobki sa juz ustalone. Co wiecej - czytałem wypowiedz działacza i managera sportowego, ze zawodnik - gdyby nawet Gornik zrezygnował z pierwokupu - i tak nie móglby grac juz w tym sezonie (do lipca) w żadnym nowym klubie (bo w sumie moze grać w sezonie tylko w dwóch klubach, choc moze podpisac 3 umowy). Obawiam sie tylko, że jak sie sam Nakouluma pokapuje, ze umowy sa dla niego niekorzystne to mu sie moze przestać chcieć grac. Jest to jedna z metod wymuszenia sprzedaży (patrz Tevez). Oczywiscie istnieje też mozliwość, ze wie co podpisywał i ogólnie wszystko jest OK (ale jakoś na razie w to nie wierze) |
|
Data: 2011-11-29 13:37:39 | |
Autor: AJK | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
29-11-2011, 12:35, Andrzej Bogacki napisał:
A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Moim zdaniem tak - kwota jest wbita w kontrakt i tu nie obowiązuje "kto da więcej", tylko pierwszeństwo ma Górnik (na podstawie zapisu o pierwokupie), a dopiero kiedy Górnik zrezygnuje do gry wchodzą inni. Podobno ponadto Górnik przy wypożyczeniu podpisał juz tez indywidualny Ale to bez sensu - zawodnik ani klub nie może podpisać takiego kontraktu. Obecnie jest zawodnikiem Bogdanki Łęczna na wypożyczeniu w Górniku Zabrze i obowiązuje go tylko i wyłącznie kontrakt z Łeczną, który kończy się, kiedy się kończy oraz umowa z Górnikiem, która kończy się z momentem końca wypożyczenia. Czyli w sierpniu. Jasne, klub się może na gębę czy na piśmie umówić z zawodnikiem na przyszłe warunki (choć jednak w myśl przepisów nie wolno mu tego robić - do końca kontraktu Nakoulmy w Łęcznej zostało jeszcze ponad pół roku), ale ta umowa wejdzie w życie tylko wtedy, gdy Nakoulma zostanie zawodnikiem Zabrza. Jeśli Górnik nie wykupi Nakoulmy z Łęcznej - nie ma siły, żeby taka umowa mogła obowiazywać, żeby Górnik mógł czegokolwiek zabronić Nakoulmie i takiego prawnika, który by to obronił. Coś mi się widzi, ze to jakiś element nacisku na Nakoulmę, żeby jednak podpisał umowę za te 200 000, a nie czekał do końca kontraktu w Łęcznej i nie odchodził za grubszą kasę za na zachód -- AJK |
|
Data: 2011-11-30 12:04:01 | |
Autor: Andrzej Bogacki | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
Ale to bez sensu - zawodnik ani klub nie może podpisać takiego Generalnie chyba masz rację ale... przeczytaj fragment wywiadu z Krzysztofem Majem, jednym z dyrektorów Górnika. - Nie ma takiej możliwości. Nakoulmę wypożyczyliśmy do końca sezonu. Poza tym obowiązują w futbolu przepisy, które wypada znać. Nakoulma nie może już grać w tym sezonie w innym klubie - twierdzi Krzysztof Maj, dyrektor wykonawczy Górnika. Mało tego, Nakoulma ma z Górnikiem podpisany kontrakt do czerwca 2014 roku. całość tutaj: http://www.gornik.zabrze.pl/page.php?id=18738&a=more Ja to rozumiem tak, że jesli Gornik zapłaci za Nakoulme 200 tys euro, to reszta jest juz uzgodniona i sam zawodnik jakby nie miał juz nic do powiedzenia (bo podpisał umowę na wypadek skorzystania z pierwokupu przez Górnika). Z drugiej jednak strony nie chce mi się wierzyć w taką przezorność włodarzy Górnika. Ale jest to jedna z tych sytuacji, w których chętnie się pomyle. ;) Obecnie jest zawodnikiem Bogdanki Łęczna na wypożyczeniu w Górniku Zabrze i obowiązuje go tylko i wyłącznie kontrakt z Łeczną, |
|
Data: 2011-11-30 20:11:07 | |
Autor: AJK | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
30-11-2011, 12:04, Andrzej Bogacki napisał:
Ale to bez sensu - zawodnik ani klub nie może podpisać takiego OK, ma kontrakt z Łęczną, ma kontrakt wypożyczeniowy z Górnikiem, trzeci klub nie wchodzi w grę - to jest jasne i przepisowe. I tylko to - bo najpierw pan dyrektor mówi: "jeśli nie wykupimy go (...) wraca do Łęcznej" (oczywiście), a potem mówi, że ma kontrakt z Nakoulmą do 2014 roku. Nie może mieć - tego zabraniają mu przepisy. Mogli się dogadać "na gębę" (ale po cichu i w tajemnicy, a nie trąbiąc o tym), ale jeśli coś podpisali, to taki kontrakt nie tylko jest gie wart, ale w innych cyrkumstancjach (angielskich np.), byłby powodem do dyskwalifikacji zawodnika i zakazu trafnsferów dla Górnika. Przepisy są jasne: _rozmowy_ o nowym kontrakcie można podjść dopiero pół roku przed upływem trwającego kontraktu. Kropka. A tu prezes usiłuje twierdzić, że nie tylko rozmowy, ale także podpisany kontreakt i to _rok_ przed upływem starego (z Łęczną). Bez jaj, dyrektorze, naprawdę... Jeśli taki przypadek tu zaszedł to to nie jest przezorność, tylko wprost przeciwnie. Bo zamiast zawodnika, mogą mieć dziurę w składzie, dzierę w budżecie (bo za darmo nikt tu niczego nie podpisywał pewnie) i problemy z licencją, transferami itd. Więc ja bym jednak miał nadzieję, że panu dyrektorowi coś się pochrzaniło. -- AJK |
|
Data: 2011-11-29 15:15:11 | |
Autor: UGI | |
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze | |
Andrzej Bogacki <andrzejek72@interia.pl> napisał(a):
Odniose sie tylko do Skorupskiego, bo ten jego kiks to coś znacznie więcej niz tylko kiks. Jego gra nogami budzi nie tyle niepokój co przerażenie. Na linii spisuje sie zwykle świetnie ale jak ma wybic piłkę nogą to strach patrzeć. Nie wiem ile w grze nogami musi byc talentu a ile ciężkiej pracy ale wiem, ze dziś bramkarz bez dobrej gry nogami nie moze być uznany ża dobrego bramkarza. Zdaje się, że ten element spokojnie można poprawić. Boruc jeszcze w Legii miał potworne problemy z wybijaniem piłki, ale później to poprawił. A Skorupskiego to mięliśmy w Radzionkowie na wypożyczeniu i faktycznie niezwykle solidny bramkarz. Oczywiście należy zachować proporcje ale pod względem pewności gry przypominał mi młodego Szczęsnego. Na pewno nie skończy kariery w Zabrzu :-) -- |