Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze

[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze

Data: 2011-11-29 11:07:03
Autor: Andrzej Bogacki
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 4:1

Poprzednio było 5:1, więc jest postęp. Mecz Nakoulmy, któremu czasem
pomagał Bemben, czasem Mączyński,  czasem Zahorski... obrona Zagłębia
nie istniała, choć przecież i Horvath, i Reina to nie jakieś ogórki,
tylko gracze, którzy spokojnie znaleźliby  miejsce w pierwszych
składach większości ligowych klubów. Skorupski klopsem obniżył swoją
cenę o 50 tysięcy, Nawałka dopisał parę linijek do opinii o byciu
świetnym trenerem, a kibice Górnika smętnie kiwają głowami i twierdzą,
że skoro ich drużyna zagrała dwa dobre mecze, to zaraz się zacznie
rozmowa o pieniądzach i "szczęście pryśnie"

Nieżle to ująłes. Nic dodać, nic ująć.
Odniose sie tylko do Skorupskiego, bo ten jego kiks to coś znacznie więcej niz tylko kiks. Jego gra nogami budzi nie tyle niepokój co przerażenie. Na linii spisuje sie zwykle świetnie ale jak ma wybic piłkę nogą to strach patrzeć. Nie wiem ile w grze nogami musi byc talentu a ile ciężkiej pracy ale wiem, ze dziś bramkarz bez dobrej gry nogami nie moze być uznany ża dobrego bramkarza.

A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Nakoulme na wiosnę?? Podobno w papierach wszystko jest zapisane i nie ma mowy o jego odejsciu ale... jakoś mi się nie chce wierzyć, ze nasi działacze byli aż tak przewidujący i skuteczni ;)

Data: 2011-11-29 12:13:09
Autor: AJK
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze
29-11-2011, 11:07, Andrzej Bogacki napisał:


Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 4:1

Poprzednio było 5:1, więc jest postęp. Mecz Nakoulmy, któremu czasem
pomagał Bemben, czasem Mączyński,  czasem Zahorski... obrona
Zagłębia nie istniała, choć przecież i Horvath, i Reina to nie
jakieś ogórki, tylko gracze, którzy spokojnie znaleźliby  miejsce w
pierwszych składach większości ligowych klubów. Skorupski klopsem
obniżył swoją cenę o 50 tysięcy, Nawałka dopisał parę linijek do
opinii o byciu świetnym trenerem, a kibice Górnika smętnie kiwają
głowami i twierdzą, że skoro ich drużyna zagrała dwa dobre mecze, to
zaraz się zacznie rozmowa o pieniądzach i "szczęście pryśnie"

Nieżle to ująłes. Nic dodać, nic ująć.
Odniose sie tylko do Skorupskiego, bo ten jego kiks to coś znacznie
więcej niz tylko kiks. Jego gra nogami budzi nie tyle niepokój co
przerażenie. Na linii spisuje sie zwykle świetnie ale jak ma wybic
piłkę nogą to strach patrzeć. Nie wiem ile w grze nogami musi byc
talentu a ile ciężkiej pracy ale wiem, ze dziś bramkarz bez dobrej
gry nogami nie moze być uznany ża dobrego bramkarza.

Nie bez powodu interesuje się nim Wisła Kraków - jak wiadomo ten klub
raczej nie kontraktuje bramkarzy kompletnych, więc jeśli zaczyna się
komuś przyglądać mniej czy bardziej uważnie, można założyć, że ten gracz
ma jakiś poważny feler  ;-)


A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Nakoulme
na wiosnę?? Podobno w papierach wszystko jest zapisane i nie ma mowy
o jego odejsciu ale... jakoś mi się nie chce wierzyć, ze nasi
działacze byli aż tak przewidujący i skuteczni ;)

Podobno w umowie z Łęczną jest zapis o prawie pierwokupu, co dawałoby
podstawę d marzeń, ale kluczowe chyba jest, czy w kontrakcie  Nakoulmy z
Łęczną jest zapisane konkretne (i niskie) odtępne. Bo jeśli nie ma
zapisanego, to wystarczy, że do Łęcznej zgłosi się jakikolwiek klub z
zagranicy i Górnik się będzie mógł tym pierwokupem wypchać. Bo pierwokup
to jednak nie "możecie kupić za ile chcecie" tylko "taką mamy ofertę z
przykładowego Ajaccio, więc jest wasz, jeśli dacie tyle samo, bo
przecież macie pierwszeństwo". W przypadku klubu z zachodu ilekolwiek by
owo "tyle samo" nie wynosiło - Górnika nie stać.

--
AJK

Data: 2011-11-29 12:35:36
Autor: Andrzej Bogacki
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze
jak wiadomo ten klub
raczej nie kontraktuje bramkarzy kompletnych, więc jeśli zaczyna się
komuś przyglądać mniej czy bardziej uważnie, można założyć, że ten gracz
ma jakiś poważny feler  ;-)

:)


A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma Nakoulme
na wiosnę?? Podobno w papierach wszystko jest zapisane i nie ma mowy
o jego odejsciu ale... jakoś mi się nie chce wierzyć, ze nasi
działacze byli aż tak przewidujący i skuteczni ;)

Podobno w umowie z Łęczną jest zapis o prawie pierwokupu, co dawałoby
podstawę d marzeń, ale kluczowe chyba jest, czy w kontrakcie  Nakoulmy z
Łęczną jest zapisane konkretne (i niskie) odtępne. Bo jeśli nie ma
zapisanego, to wystarczy, że do Łęcznej zgłosi się jakikolwiek klub z
zagranicy i Górnik się będzie mógł tym pierwokupem wypchać. Bo pierwokup
to jednak nie "możecie kupić za ile chcecie" tylko "taką mamy ofertę z
przykładowego Ajaccio, więc jest wasz, jeśli dacie tyle samo, bo
przecież macie pierwszeństwo". W przypadku klubu z zachodu ilekolwiek by
owo "tyle samo" nie wynosiło - Górnika nie stać.

podobno ma wpisaną w kontrakcie kwotę 200 tys euro.
Ciekawe jednak czy jesli przychodzi ktos i daje 500 tys euro to czy prawo pierwokupu pozwala wykupic zawodnika za 200 tys euro??
Podobno ponadto Górnik przy wypożyczeniu podpisał juz tez indywidualny kontrakt z zawodnikiem na 3 lata wiec (podobno) nawet jego zarobki sa juz ustalone. Co wiecej - czytałem wypowiedz działacza i managera sportowego, ze zawodnik - gdyby nawet Gornik zrezygnował z pierwokupu - i tak nie móglby grac juz w tym sezonie (do lipca) w żadnym nowym klubie (bo w sumie moze grać w sezonie tylko w dwóch klubach, choc moze podpisac 3 umowy).
Obawiam sie tylko, że jak sie sam Nakouluma pokapuje, ze umowy sa dla niego niekorzystne to mu sie moze przestać chcieć grac. Jest to jedna z metod wymuszenia sprzedaży  (patrz Tevez). Oczywiscie istnieje też mozliwość, ze wie co podpisywał i ogólnie wszystko jest OK (ale jakoś na razie w to nie wierze)

Data: 2011-11-29 13:37:39
Autor: AJK
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze
29-11-2011, 12:35, Andrzej Bogacki napisał:

A swoją drogą moze by tak przyjąć zakłady czy Górnik utrzyma
Nakoulme na wiosnę?? Podobno w papierach wszystko jest zapisane i
nie ma mowy o jego odejsciu ale... jakoś mi się nie chce wierzyć,
ze nasi działacze byli aż tak przewidujący i skuteczni ;)

Podobno w umowie z Łęczną jest zapis o prawie pierwokupu, co dawałoby
podstawę d marzeń, ale kluczowe chyba jest, czy w kontrakcie Nakoulmy z Łęczną jest zapisane konkretne (i niskie) odtępne. Bo
jeśli nie ma zapisanego, to wystarczy, że do Łęcznej zgłosi się
jakikolwiek klub z zagranicy i Górnik się będzie mógł tym
pierwokupem wypchać. Bo pierwokup to jednak nie "możecie kupić za
ile chcecie" tylko "taką mamy ofertę z przykładowego Ajaccio, więc
jest wasz, jeśli dacie tyle samo, bo przecież macie pierwszeństwo".
W przypadku klubu z zachodu ilekolwiek by owo "tyle samo" nie
wynosiło - Górnika nie stać.

podobno ma wpisaną w kontrakcie kwotę 200 tys euro.
Ciekawe jednak czy jesli przychodzi ktos i daje 500 tys euro to czy
prawo pierwokupu pozwala wykupic zawodnika za 200 tys euro??

Moim zdaniem tak - kwota jest wbita w kontrakt i tu nie obowiązuje "kto
da więcej", tylko pierwszeństwo ma Górnik (na podstawie zapisu o
pierwokupie), a dopiero kiedy Górnik zrezygnuje do gry wchodzą inni.
Podobno ponadto Górnik przy wypożyczeniu podpisał juz tez indywidualny
kontrakt z zawodnikiem na 3 lata wiec (podobno) nawet jego zarobki sa
juz ustalone. Co wiecej - czytałem wypowiedz działacza i managera
sportowego, ze zawodnik - gdyby nawet Gornik zrezygnował z pierwokupu
- i tak nie móglby grac juz w tym sezonie (do lipca) w żadnym nowym
klubie (bo w sumie moze grać w sezonie tylko w dwóch klubach, choc
moze podpisac 3 umowy).

Ale to bez sensu - zawodnik ani klub nie może podpisać takiego
kontraktu. Obecnie jest zawodnikiem Bogdanki Łęczna na wypożyczeniu w
Górniku Zabrze i obowiązuje go tylko i wyłącznie kontrakt z Łeczną,
który kończy się, kiedy się kończy oraz umowa z Górnikiem, która kończy
się z momentem końca wypożyczenia. Czyli w sierpniu. Jasne, klub się
może na gębę czy na piśmie umówić z zawodnikiem na przyszłe warunki
(choć jednak w myśl przepisów nie wolno mu tego robić - do końca
kontraktu Nakoulmy w Łęcznej zostało jeszcze ponad pół roku), ale ta
umowa wejdzie w życie tylko wtedy, gdy Nakoulma zostanie zawodnikiem
Zabrza. Jeśli Górnik nie wykupi Nakoulmy z Łęcznej - nie ma siły, żeby
taka umowa mogła obowiazywać, żeby Górnik mógł czegokolwiek zabronić
Nakoulmie i takiego prawnika, który by to obronił. Coś mi się widzi, ze
to jakiś element nacisku na Nakoulmę, żeby jednak podpisał umowę za te
200 000, a nie czekał do końca kontraktu w Łęcznej i nie odchodził za
grubszą kasę za na zachód


--
AJK

Data: 2011-11-30 12:04:01
Autor: Andrzej Bogacki
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze
Ale to bez sensu - zawodnik ani klub nie może podpisać takiego
kontraktu.

Generalnie chyba masz rację ale... przeczytaj fragment wywiadu z Krzysztofem
Majem, jednym z dyrektorów Górnika.

- Nie ma takiej możliwości. Nakoulmę wypożyczyliśmy do końca sezonu. Poza
tym obowiązują w futbolu przepisy, które wypada znać. Nakoulma nie może już
grać w tym sezonie w innym klubie - twierdzi Krzysztof Maj, dyrektor
wykonawczy Górnika. Mało tego, Nakoulma ma z Górnikiem podpisany kontrakt do
czerwca 2014 roku.

całość tutaj: http://www.gornik.zabrze.pl/page.php?id=18738&a=more

Ja to rozumiem tak, że jesli Gornik zapłaci za Nakoulme 200 tys euro, to
reszta jest juz uzgodniona i sam zawodnik jakby nie miał juz nic do
powiedzenia (bo podpisał umowę na wypadek skorzystania z pierwokupu przez
Górnika).

Z drugiej jednak strony nie chce mi się wierzyć w taką przezorność włodarzy
Górnika. Ale jest to jedna z tych sytuacji, w których chętnie się pomyle. ;)


Obecnie jest zawodnikiem Bogdanki Łęczna na wypożyczeniu w
Górniku Zabrze i obowiązuje go tylko i wyłącznie kontrakt z Łeczną,
który kończy się, kiedy się kończy oraz umowa z Górnikiem, która kończy
się z momentem końca wypożyczenia. Czyli w sierpniu. Jasne, klub się
może na gębę czy na piśmie umówić z zawodnikiem na przyszłe warunki
(choć jednak w myśl przepisów nie wolno mu tego robić - do końca
kontraktu Nakoulmy w Łęcznej zostało jeszcze ponad pół roku), ale ta
umowa wejdzie w życie tylko wtedy, gdy Nakoulma zostanie zawodnikiem
Zabrza. Jeśli Górnik nie wykupi Nakoulmy z Łęcznej - nie ma siły, żeby
taka umowa mogła obowiazywać, żeby Górnik mógł czegokolwiek zabronić
Nakoulmie i takiego prawnika, który by to obronił. Coś mi się widzi, ze
to jakiś element nacisku na Nakoulmę, żeby jednak podpisał umowę za te
200 000, a nie czekał do końca kontraktu w Łęcznej i nie odchodził za
grubszą kasę za na zachód


-- AJK

Data: 2011-11-30 20:11:07
Autor: AJK
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze
30-11-2011, 12:04, Andrzej Bogacki napisał:

Ale to bez sensu - zawodnik ani klub nie może podpisać takiego
kontraktu.

Generalnie chyba masz rację ale... przeczytaj fragment wywiadu z
Krzysztofem Majem, jednym z dyrektorów Górnika.

- Nie ma takiej możliwości. Nakoulmę wypożyczyliśmy do końca sezonu.
Poza tym obowiązują w futbolu przepisy, które wypada znać. Nakoulma
nie może już grać w tym sezonie w innym klubie - twierdzi Krzysztof
Maj, dyrektor wykonawczy Górnika. Mało tego, Nakoulma ma z Górnikiem
podpisany kontrakt do czerwca 2014 roku.

całość tutaj: http://www.gornik.zabrze.pl/page.php?id=18738&a=more

Ja to rozumiem tak, że jesli Gornik zapłaci za Nakoulme 200 tys euro,
to reszta jest juz uzgodniona i sam zawodnik jakby nie miał juz nic
do powiedzenia (bo podpisał umowę na wypadek skorzystania z
pierwokupu przez Górnika).

OK, ma kontrakt z Łęczną, ma kontrakt wypożyczeniowy z Górnikiem, trzeci
klub nie wchodzi w grę - to jest jasne i przepisowe. I tylko to - bo
najpierw pan dyrektor mówi: "jeśli nie wykupimy go (...) wraca do
Łęcznej" (oczywiście), a potem mówi, że ma kontrakt z Nakoulmą do 2014
roku. Nie może mieć - tego zabraniają mu przepisy. Mogli się dogadać "na
gębę" (ale po cichu i w tajemnicy, a nie trąbiąc o tym), ale jeśli coś
podpisali, to taki kontrakt nie tylko jest gie wart, ale w innych
cyrkumstancjach (angielskich np.), byłby powodem do dyskwalifikacji
zawodnika i zakazu trafnsferów dla Górnika. Przepisy są jasne: _rozmowy_
o nowym kontrakcie można podjść dopiero pół roku przed upływem
trwającego kontraktu. Kropka. A tu prezes usiłuje twierdzić, że nie
tylko rozmowy, ale także podpisany kontreakt i to _rok_ przed upływem
starego (z Łęczną). Bez jaj, dyrektorze, naprawdę...


Z drugiej jednak strony nie chce mi się wierzyć w taką przezorność
włodarzy Górnika. Ale jest to jedna z tych sytuacji, w których
chętnie się pomyle. ;)
 Jeśli taki przypadek tu zaszedł to to nie jest przezorność, tylko wprost
przeciwnie. Bo zamiast zawodnika, mogą mieć dziurę w składzie, dzierę w
budżecie (bo za darmo nikt tu niczego nie podpisywał pewnie) i problemy
z licencją, transferami itd. Więc ja bym jednak miał nadzieję, że panu dyrektorowi coś się
pochrzaniło.  --
AJK

Data: 2011-11-29 15:15:11
Autor: UGI
[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze
Andrzej Bogacki <andrzejek72@interia.pl> napisał(a):
Odniose sie tylko do Skorupskiego, bo ten jego kiks to coś znacznie więcej niz tylko kiks. Jego gra nogami budzi nie tyle niepokój co przerażenie. Na linii spisuje sie zwykle świetnie ale jak ma wybic piłkę nogą to strach patrzeć. Nie wiem ile w grze nogami musi byc talentu a ile ciężkiej pracy ale wiem, ze dziś bramkarz bez dobrej gry nogami nie moze być uznany ża dobrego bramkarza.

Zdaje się, że ten element spokojnie można poprawić. Boruc jeszcze w Legii miał
potworne problemy z wybijaniem piłki, ale później to poprawił. A Skorupskiego
to mięliśmy w Radzionkowie na wypożyczeniu i faktycznie niezwykle solidny
bramkarz. Oczywiście należy zachować proporcje ale pod względem pewności gry
przypominał mi młodego Szczęsnego. Na pewno nie skończy kariery w Zabrzu :-)

--


[2011-11-25-28] kolejka 15 - pozostałe mecze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona