Data: 2011-12-06 09:08:18 | |
Autor: AJK | |
[2011-12-03-05] kolejka 16 - pozostałe mecze | |
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku,
dla zabawy i żeby każdy zespół Ekstraklasy miał swoje miejsce w grupowych rozmowach. GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 1:1 Przeciętny mecz, przeciętni zawodnicy, Kiereś, który powoli grzęźnie w tych samych kompleksach, w których pogubił się Bartoszek... GKS nie potrafił wygrać, nie potrafił przegrać, Ruch nie potrafił zagrać przyzwoitego meczu, a sędzia Szrek nie potrafił wyrzucić z boiska Djokicia i grabi sobie niezmiernie, bo jeszcze raz zdarzy sie coś takiego i zostanie mu opinia "tej takiej grochowej". A wtedy pewnie zacznie się zachowywać jak wczesny Szulc i w ogóle nie da się oglądać meczów, prowadzonych przez niego. Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa 1:3 W zielonym narożniku - bezradność, w czarnym - entuzjazm. W zielonym - chroniczna niezdolność do walki o cokolwiek więcej niż miejsce w środku tabeli, w czarnym - lęk, że cysterna z kasą odjedzie. W zielonym narożniku - nadzieja, że Traore obudził się i że wiecznie będzie gra w Lechii, w czarnym narożniku - świadomość, że Cani nie pogra w Polsce za długo, ale póki gra, trzeba z niego (i za niego) wycisnąć ile się da. Wynik nie oddaje przebiegu meczu - powinno być 1:6 co najmniej. Korona Kielce - Cracovia 0:0 Obustronna pasiakoza: Krona jeden celny strzał (47 minuta), Cracovia dwa (79 i 88 minuta). Kopaniny - multum. "Soooooli... dwa kilo, woooody... trzysta litrów, ziemniaaaaków.... dwadzieścia kilo..." Korona straciła dwa punkty, Cracovia zarobiła jeden, co i tak nie ma znaczenia, bo utrzymała się po meczach z Wisłą i Bełchatowem, a zresztą w tym sezonie i tak nikt nie spadnie, bo niektórych wywalą. Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 Lekko, łatwo i przyjemnie. Piłkarze Podbeskidzia jechali na mecz 12 godzin, piłkarze Jagiellonii jechali kwadrans. Grali też kwadrans - pierwszy. Potem mogli przegrać nawet 0:5. Tłumaczenie? Oczywiście, "zmęczenie sezonem". Biedactwa... Za to Podbeskidzie wypoczęte, zrelaksowane, swobodne, pykało sobie od lewej do prawej, od prawej do lewej, a kiedy się zdyszało - wymieniło sobie Ziajkę na Malinowskiego, a Sachę na Patejuka i pykało dalej. Rasiak Jagiellonii nie pomógł, ale może ze względu na zły sposób użytkowania - kazali mu biegać, zamiast chwycić mocno za nogi i okładać nim przeciwnika. Lech Poznań - ŁKS 4:0 Jednostka treningowa odbębniona, najniższy wymiar kary wymierzony, ale niestety nie można się Lechem pozachwycać, bo z wczorajszym ŁKS-em wygrałby każdy, włączając w to Cracovię, Jagiellonię i Wisłę złożoną z sześciu Kirmów i pięciu Jaliensów. Najlepszym łódzkim graczem był w sobotę Mięciel, przy czym zauważyć należy, że Mięciel grał tragicznie, więc jeśli ktoś nie widział meczu, to niech sobie wyobrazi, jak grała reszta ŁKS-u. Lech zrobił swoje i z jednej strony żal, że nie zrobił więcej, bo druga połowa była nudna, ale z drugiej, rozumiem "Kolejorza", bo jaka to radocha kopać słabszego ponad rozsądną miarę? :-) Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 0:2 Gornik bronił się dzielnie, ale bez pięciu (a potem bez sześciu) podstawowych zawodników nie mógł się bronić długo. Choć gdyby Wodecki trafił, to co powinien, to, co musiał trafić, to, co trafiłaby nawet pani Jadzia z warzywnego, pan Zenek spod monopolowego i to na ciężkim kacu, to co, trafiłbym nawet ja - mogło byc różnie. Kto wie, może udałoby się dowieźć remis... A gdyby jeszcze sędzia zagwizdał to, co powinien, bo karny był ewidentny... Dobry mecz Olkowskiego, całkiem nieźle pokazał się Szymura, Skorupski znowu niepewnie, a Gołębiewski powinien grać jak najwięcej, bo widać, że z każdą minutą jest coraz pewniejszy i groźniejszy. Śląsk.. jak to Śląsk. Równo grał swoje i swoje zrobił, a pretensje można mieć tylko do Gikiewicza. Bramka kolejki Nominowani: Ariel Borysiuk - gol na 0:4 w meczu Zagłębie Lubin - Legia Warszawa - Edgar Cani - bramka na 0:1 w meczu Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa Artiom Rudniew - gol na 3:0 w meczu Lech Poznań - ŁKS Waldemar Sobota - gol na 0:2 w meczu Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław Sebastian Ziajka - gol na 0:1 meczy Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała Wygrywa Waldemar Sobota. tuż tuż przed Borysiukiem Co poza tym?... Nic. Zima. Przerwa. Grają w halach i pod balonami, a ja usiłuję dojść do ładu z notatkami i porządkuję zdjęcia, zastanawiając się na cholerę mi po 100-150-200 fotek z każdego meczu, skoro i tak wszystkie są do siebie podobne :-) -- AJK |
|
Data: 2011-12-06 10:52:25 | |
Autor: yamma | |
[2011-12-03-05] kolejka 16 - pozostałe mecze | |
AJK wrote:
Bramka kolejki Zapomniało ci się chyba o bramce Ljuboji. 90% naszych ligowych napastników wywaliłoby tę piłkę w trybuny. Zasłużył przynajmniej na nominację. yamma |
|
Data: 2011-12-06 13:04:29 | |
Autor: AJK | |
[2011-12-03-05] kolejka 16 - pozostałe mecze | |
06-12-2011, 10:52, yamma napisał:
Bramka kolejki Nic mi się nie zapomniało - ja sobie nominuję po swojemu, a po to mamy w czytnikach fuunkcję "Odpowiedz", żeby każdy mógł dać swój wyraz, swoją opinię i swoją nominację, jeśli mu czegoś brakuje. -- AJK |
|
Data: 2011-12-06 15:28:54 | |
Autor: Andrzej Bogacki | |
[2011-12-03-05] kolejka 16 - pozostałe mecze | |
Gornik bronił się dzielnie, ale bez pięciu (a potem bez sześciu) podstawowych zawodników nie mógł się bronić długo. Co ciekawe jakichs wielkich róznic (tym bardziej w drugiej poł) nie było widac, Choć gdyby Wodecki trafił, to co powinien, to, co musiał trafić... Kurka wodna, co sie dzieje z tymi chłopakami. Wodecki w poprzednim sezonie naprawde szarpał. Ma ciąg do przodu i choc nie jest to dajmy na to R. Lewandowski to powinien byc solidnym ligowym kopaczem (w moim rozumieniu to juz jest coś, zawsze to jednak ekstraklasa). Rok temu wsadził dwie brameczki Lechowi i wydawało sie, ze w końcu wykorzystuje swoją szansę. W tym roku gra "ogony" a jak już wychodzi na "prawie" cały mecz to wali takiego babola. W życiu trzeba umieć wykorzystać szanse. Ale co z nim dalej?? A gdyby jeszcze sędzia zagwizdał to, co powinien, bo karny był ewidentny... A mnie gnębi jeszcze pierwsza bramka dla Sląska. Choc dziennikarze o tym nie mówią to mam wrazenie jakby Marciniak był faulowany przy wyskoku przez strzelca bramki. Chyba Celeban sie na nim opiera przy wyskoku a Marciniak zamiast w góre "idzie" w dół. Czy sie myle?? Niezależnie od wszystkiego jakoś załozyłem, ze w tym meczu punktów nie bedzie (a rzadko kiedy tak zakładam). Wazniejsze dla Górnika są zwycięstwa nad Widzewem, Zagłebiem, Podbeskidziem czy Lechią niż nad Legią Sląskiem czy Wisłą. |
|
Data: 2011-12-06 18:13:09 | |
Autor: AJK | |
[2011-12-03-05] kolejka 16 - pozostałe mecze | |
06-12-2011, 15:28, Andrzej Bogacki napisał:
Gornik bronił się dzielnie, ale bez pięciu (a potem bez sześciu) podstawowych zawodników nie mógł się bronić długo. Z nim i z paroma innymi. Po części, presja wyniku, myślę i świadomość, że nie ma miejsca na błedy. Paradoksalnie :-) Trener nie chce ryzykować eksperymentów, zawodnik wchodzi na 5-10 minut albo od dzwona i za wszelką cenę chce pokazać, że umie, że potrafi, że sam tu zaraz, normalnie, nawet bez meczowego czucia piłki... zaraz, gdzie jest piłka? No i wtapia. A jak wtapia - to siada na ławę. A kiedy siedzi... i tak w kółko. Lewandowski to jednak wyjątek, takich artystów to my mamy niewielu. No a potem na miejsce takiego niepewnego kupuje się kogoś z zagranicy :-) A gdyby jeszcze sędzia zagwizdał to, co powinien, bo karny był Jak tego można było nie zagwizdać, to ja nie wiem :-/ A mnie gnębi jeszcze pierwsza bramka dla Sląska. Choc dziennikarze o Fojut. Ja odniosłem wrażenie, że przy drugiej główce Marciniak był pod pilką i nie Fojut go pchalł, czy się na nim opierał, ale Marciniak sam się wyginał się, żeby sięgnąć. Przy pierwszej... przy pierwszej nie wiem - nie mam dobrych powtórek. Niezależnie od wszystkiego jakoś załozyłem, ze w tym meczu punktów nie I uporządkowanie spraw finansowo-stadiuonowych, bo wygląda na to, że w tym roku nie tabela będzie decydować o spadku. Chociaż, kto wie... skoro Cracovia pnie się w górę, to może i tabela :-) -- AJK |
|
Data: 2011-12-06 23:38:10 | |
Autor: Smok Eustachy | |
[2011-12-03-05] kolejka 16 - pozostałe mecze | |
W dniu 06.12.2011 09:08, AJK pisze:
/../ Obustronna pasiakoza: Krona jeden celny strzał (47 minuta), Cracovia dwaTa Twoja matematyka mnie zadziwia. Napisz jeszcze że Wisłą nie ma szans na miszcza. |