Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:

Pareiko świetnie, na duży plus
obrona, w środku nierówno (Melikson był jakiś taki "chybotliwy"),

Właśnie a propos Meliksona - czy on tylko mi się opatrzył, czy Wam też się wydaje że z meczu na mecz gra coraz słabiej?
Względnie może okazało się że jak się poświęca wystarczającą ilość uwagi, to już nie jest to taka gwiazdeczka.

W dniu 2011-04-04 12:32, *Cavallino* napisał:

Właśnie a propos Meliksona - czy on tylko mi się opatrzył, czy Wam też
się wydaje że z meczu na mecz gra coraz słabiej?

Owszem był mniej widoczny, ale nie miał głupich strat i kilka udanych zagrań też by się znalazło.
Inna sprawa, że to był naprawdę kiepski mecz w wykonaniu Wisły i poza Pareiko i Kirmem (no i Genkowem), wszyscy zagrali słaaaabiutko.


--
*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <escribir.a@Berdichev.ua> napisał w wiadomości news:incl4v$uhj$1news.onet.pl...

W dniu 2011-04-04 12:32, *Cavallino* napisał:

Właśnie a propos Meliksona - czy on tylko mi się opatrzył, czy Wam też
się wydaje że z meczu na mecz gra coraz słabiej?

Owszem był mniej widoczny, ale nie miał głupich strat i kilka udanych zagrań też by się znalazło.

Ja nie twierdzę, że gra jak nie przymierzając Manu, tylko że już coraz mniej błyszczy.

W dniu 2011-04-04 19:28, *Cavallino* napisał:

Ja nie twierdzę, że gra jak nie przymierzając Manu, tylko że już coraz
mniej błyszczy.

Nie ma piłkarzy, którzy błyszczą zawsze :D
I a propos gwiazdeczek, jak oceniasz Murawskiego? Faktycznie "największe wzmocnienie do czasów..."?
Bo patrząc na jego grę w PP z Podbeskidziem, to na dziś, bliżej mu do Manu aniżeli do Meliksona. ;P

--
*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <escribir.a@Berdichev.ua> napisał w wiadomości news:infjde$2l4$1news.onet.pl...

W dniu 2011-04-04 19:28, *Cavallino* napisał:

Ja nie twierdzę, że gra jak nie przymierzając Manu, tylko że już coraz
mniej błyszczy.

Nie ma piłkarzy, którzy błyszczą zawsze :D
I a propos gwiazdeczek, jak oceniasz Murawskiego? Faktycznie "największe wzmocnienie do czasów..."?

W kontekście kontuzji Bandrowskiego tak, w pierwszych meczach ligowych praktycznie sam ciągnął Lecha do przodu.
Ostatnio nieco mu się pogorszyło, to prawda, na szczęście do roboty wziął się Kriwiec.
Może dlatego że znalazł się w składzie. ;-)

Bo patrząc na jego grę w PP z Podbeskidziem, to na dziś, bliżej mu do Manu aniżeli do Meliksona. ;P

W ogóle Lech najbardziej przypominał w tym meczu Cracovię, więc to że Muraś się nie wyróżniał mniej dziwi.
Różnica między pierwszo a drugoligowcem była po prostu żadna.
A swoją drogą, jak przy 1-0 zaczęli grać na utrzymanie wyniku, to wiedziałem jak to się skończy i nawet udało mi się przewidzieć w której minucie.

W dniu 2011-04-05 20:45, Cavallino pisze:

W ogóle Lech najbardziej przypominał w tym meczu Cracovię, więc to że
Muraś się nie wyróżniał mniej dziwi.
Różnica między pierwszo a drugoligowcem była po prostu żadna.
A swoją drogą, jak przy 1-0 zaczęli grać na utrzymanie wyniku, to
wiedziałem jak to się skończy i nawet udało mi się przewidzieć w której
minucie.

Minimalizm polskich kopaczy jest porażający.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:inh041$nj0$3inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-04-05 20:45, Cavallino pisze:

W ogóle Lech najbardziej przypominał w tym meczu Cracovię, więc to że
Muraś się nie wyróżniał mniej dziwi.
Różnica między pierwszo a drugoligowcem była po prostu żadna.
A swoją drogą, jak przy 1-0 zaczęli grać na utrzymanie wyniku, to
wiedziałem jak to się skończy i nawet udało mi się przewidzieć w której
minucie.

Minimalizm polskich kopaczy jest porażający.

Tutaj akurat obstawiam minimalizm ich treneiro.
Wpuszczenie obrońcy za Stilica było tylko dowodem na powyższe.

W dniu 2011-04-06 08:34, Cavallino pisze:

Tutaj akurat obstawiam minimalizm ich treneiro.
Wpuszczenie obrońcy za Stilica było tylko dowodem na powyższe.

Mysle ze wpuszczenie za niego napastnik nie zmienilo by minimalizmy pozostalych 9 zawodnikow. Takie juz jest podejscie polskich pilkarzy nie narobic sie a zarobic.

Przykład Ślaska pokazuje, ze zaangarzowaniem mozna ugrac bardzo duzo w naszej lidze, ale zaangazowaniem przez 90 minut a nie 15. Do niedawna chwilowe spiecie w kazdym meczu dawalo majstra, ale to bylo tak przynajmniej z 5 sezonow temu, teraz na szczescie stojanow konczy sie najczesciej porazka. To wlasnie pokazal wczorajszy mecz Lecha, i chociazby wyczyn Legii w piatek, tak siegajac pamiecia do meczy tylko w przeciagu tygodnia.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:inh4bv$nj0$4inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-04-06 08:34, Cavallino pisze:

Tutaj akurat obstawiam minimalizm ich treneiro.
Wpuszczenie obrońcy za Stilica było tylko dowodem na powyższe.

Mysle ze wpuszczenie za niego napastnik nie zmienilo by minimalizmy pozostalych 9 zawodnikow.

Raczej tak po prostu mieli przykazane, żeby grać bez ryzyka jeśli coś się strzeli.
Tak zresztą Lech gra w każdym meczu, tak samo grała Polonia Bakero.
Więc to nie przypadek, ani minimalizm piłkarzy.

W dniu 2011-04-05 20:45, *Cavallino* napisał:

W ogóle Lech najbardziej przypominał w tym meczu Cracovię, więc to że
Muraś się nie wyróżniał mniej dziwi.

Ależ on się wyróżniał, na minus oczywiście; piłka uciekała mu spod buta, podawał bezpośrednio do rywali itp., IMO był najsłabszy na boisku.
I nie twierdzę tym samym, że Murawski to ostatnia łajza, a nie piłkarz, bo generalną ocenę mogę mu ew. wystawić powiedzmy po 15 meczach. :]

--
*RedLite*

"Cavallino"  wrote in message news:4d999e45$0$2441$65785112news.neostrada.pl...

Właśnie a propos Meliksona - czy on tylko mi się opatrzył, czy Wam też się wydaje że z meczu na mecz gra coraz słabiej?

Na pewno łatwo odbija się od przeciwników i większą uwagę zespoły mu poświęcają teraz kiedy już wiedzą. Z meczu da się jednak wyciągnąć szereg niezłych podań Meliksona, a nawet dograń piłki z kategorii otwierających drogę do bramki, np. prostopadłe do wbiegającego ze skrzydła Małeckiego, lekka techniczna wrzutka na Kirma - niestety zmarnowane. Chodzi też pewnie o to, że on musi mieć komu i z kim zagrać, a wczoraj główny kandydat - Małecki, na boisku prezentował się mizernie.

Maciek

On 4 Kwi, 12:32, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

W a nie a propos Meliksona - czy on tylko mi si opatrzy , czy Wam te si
wydaje e z meczu na mecz gra coraz s abiej?
Wzgl dnie mo e okaza o si e jak si po wi ca wystarczaj c ilo uwagi, to
ju nie jest to taka gwiazdeczka.

nadal widać, że się wyrożnia, ale akurat wczoraj to wszyscy zagrali
kiepsko, nawet bardzo dobrze ostatnio grający Małecki miał ewidentny
dołek.