W dniu 2011-04-11 11:43, AJK pisze:

Cracovia - Lechia Gdańsk 3:0

Ciekawe ilu jeszcze bramkarzy "wyłoży" się na tym kartoflisku w piątce.

11-04-2011, 13:01, Mane napisał:

Cracovia - Lechia Gdańsk 3:0

Ciekawe ilu jeszcze bramkarzy "wyłoży" się na tym kartoflisku w piątce.

Małkowskich w bramce chyba więcej nie ma :-)
A kartoflisko nie tłumaczy wszystkiego (jeśli w ogóle tłumaczy
cokolwiek). Kaczmarek albowiem też mógł się na nim wyłożyć, tylko jakoś
Lechia nie dała mu do tego okazji.

--
AJK

W dniu 2011-04-11 13:18, AJK pisze:

Małkowskich w bramce chyba więcej nie ma :-)

Nie ale jest w polu jeszcze jeden w Bełchatowie, chociaż nie wiem czy Cracovia jeszcze gra z GKSem i czy u siebie.

A kartoflisko nie tłumaczy wszystkiego (jeśli w ogóle tłumaczy
cokolwiek). Kaczmarek albowiem też mógł się na nim wyłożyć, tylko jakoś
Lechia nie dała mu do tego okazji.

Spójrz na trzecią bramkę, piłka ewidentnie szła obok słupka, ale odbiła się na kartoflisku.

Wiem że boisko wszystkiego nie tłumaczy, ale krytykując pastwisko w Kownie jakoś nie widzimy na jakich boiskach odbywają się mecze w Polsce (Poznań, Kraków, w Gdyni też podobno jest podobny :) "problem" jak w na Lechu)

Dnia Mon, 11 Apr 2011 20:07:33 +0200, Mane napisał:

Małkowskich w bramce chyba więcej nie ma :-)

Nie ale jest w polu jeszcze jeden w Bełchatowie, chociaż nie wiem czy
Cracovia jeszcze gra z GKSem i czy u siebie.

Z GKS-em gra w ostatniej kolejce, ale na wyjeździe. Rewanż za jesienny
gang-bang :-)

A kartoflisko nie tłumaczy wszystkiego (jeśli w ogóle tłumaczy
cokolwiek). Kaczmarek albowiem też mógł się na nim wyłożyć, tylko
jakoś Lechia nie dała mu do tego okazji.

Spójrz na trzecią bramkę, piłka ewidentnie szła obok słupka, ale
odbiła się na kartoflisku.

Ależ widziałem jeszcze w czasie meczu. Tyle, że w tym kartoflisku stał
wcześniej Kaczmarek i Lechia mogła urządzić mu to samo, nikt jej nie
bronił. Zresztą pod drugą bramką była równie solidna kupa, więc w
drugiej połowie można było Kaczmarka zakłopotać także. Pomijam już taki szczegół, że to była trzecia bramka, a Lechia sprawiała
wrażenie, jakby mecz skończył się dla niej już po pierwszej.

Wiem że boisko wszystkiego nie tłumaczy, ale krytykując pastwisko w
Kownie jakoś nie widzimy na jakich boiskach odbywają się mecze w
Polsce (Poznań, Kraków, w Gdyni też podobno jest podobny :) "problem"
jak w na Lechu)

<Fortuna mode on>Jak śmiesz, ty postmilicyjny pasożerco! To
najpiękniejszy stadion w Polsce i wiesz, kto po tej murawie stąpał?
Przeproś i nie kłam więcej!<Fortuna mode off>
:-) --
AJK

W dniu 2011-04-13 11:29, AJK pisze:

Z GKS-em gra w ostatniej kolejce, ale na wyjeździe. Rewanż za jesienny
gang-bang :-)

Teraz to się mówi bunga-bunga :)

Ależ widziałem jeszcze w czasie meczu. Tyle, że w tym kartoflisku stał
wcześniej Kaczmarek i Lechia mogła urządzić mu to samo, nikt jej nie
bronił. Zresztą pod drugą bramką była równie solidna kupa, więc w
drugiej połowie można było Kaczmarka zakłopotać także.
Pomijam już taki szczegół, że to była trzecia bramka, a Lechia sprawiała
wrażenie, jakby mecz skończył się dla niej już po pierwszej.

Nie chodzi mi o to, że Lechia przegrała przez kartoflisko, tylko o to że mecze ekstraklasy odbywają się na takich boiskach... Kaczmarek pewnie jest wytrenowany w tych warunkach w końcu cały tydzień ma wykopki :D

Dnia Wed, 13 Apr 2011 11:36:09 +0200, Mane napisał:

Z GKS-em gra w ostatniej kolejce, ale na wyjeździe. Rewanż za jesienny
gang-bang :-)

Teraz to się mówi bunga-bunga :)

A to juz zależy, kogo się zaprasza :-)

Ależ widziałem jeszcze w czasie meczu. Tyle, że w tym kartoflisku
stał wcześniej Kaczmarek i Lechia mogła urządzić mu to samo, nikt
jej nie bronił. Zresztą pod drugą bramką była równie solidna kupa,
więc w drugiej połowie można było Kaczmarka zakłopotać także.
Pomijam już taki szczegół, że to była trzecia bramka, a Lechia
sprawiała wrażenie, jakby mecz skończył się dla niej już po
pierwszej.

Nie chodzi mi o to, że Lechia przegrała przez kartoflisko, tylko o to
że mecze ekstraklasy odbywają się na takich boiskach... Kaczmarek
pewnie jest wytrenowany w tych warunkach w końcu cały tydzień ma
wykopki :D

A to się minęliśmy nieco :-) A warunki rzeczywiście rozczarowujące.
Sądziłem, że te boiska wytrzymają dłużej. Lecha pomijam, bo tam błąd
tkwi u zarania konstrukcyjego, ale reszta nowych boisk nie wytrzymała
nawet... sześć kolejek - niecałe dwa miesiące. Nie wiem, na polu
bramkowym sieje sie to samo, co na środku? Nie powinno się czegoś
mocniejszego/gęstszego czy co?


--
AJK

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:

Lecha pomijam, bo tam błąd
tkwi u zarania konstrukcyjego,

Nie zgadzam się - problem tkwi zupełnie gdzie indziej.
W wykonawstwie, a dokładniej w złym zarządzaniu.

Zimą żadne słońce i wiatr i tak nic nie pomogą, więc  trawa powinna przetrwać lepiej niż zwykle, bo była doświetlana.
A nie przetrwała.
Czyli problem tkwi w braku wymiany podłoża i popsutego drenażu.

A to się minęliśmy nieco :-) A warunki rzeczywiście rozczarowujące.
Sądziłem, że te boiska wytrzymają dłużej. Lecha pomijam, bo tam błąd
tkwi u zarania konstrukcyjego, ale reszta nowych boisk nie wytrzymała
nawet... sześć kolejek - niecałe dwa miesiące. Nie wiem, na polu
bramkowym sieje sie to samo, co na środku? Nie powinno się czegoś
mocniejszego/gęstszego czy co?

A propos siania tego co trzeba:

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1514606,1,problemy-z-murawa-na-nowoczesnych-stadionach.read