Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze

[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze

Data: 2011-05-02 21:49:27
Autor: CGC
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Dnia Mon, 2 May 2011 13:04:45 +0200, AJK napisał(a):

Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 0:1

Jeszcze dwa takie mecze i Orest Lenczyk wygra wybory prezydenckie,
wybory Miss, konkurs NIKE i fotel selekcjonera reprezentacji. Śląsk
grał przecież bez Mili, Kaźmierczaka, Sztylki i Gikiewicza. Ba! Śląsk
zagrał z Ćwielongiem i Szewczukiem! I wygrał. Polonia próbowała, ale
rozbijała się o dyscyplinę, siłę i wybieganie. Oglądało się to nawet
nieźle (zwłaszcza po meczu w Bełchatowie) - Sobiech fajnie podawał,
Spahić miał świetną sytuację i można mu wybaczyć, a Piątek miał jeszcze
lepszą i jemu nie można, Sobota ośmieszył obronę Polonii, a Kelemen
pokazał, że dobry bramkarz jest więcej wart niż dobry przegubowiec.

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem Lenczyka.
Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że potrafił wyciągnąć z
dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy. Zwłaszcza wynik bez Mili robi
wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć kilka meczy Śląska wie, ile ten gość
znaczy dla zespołu. A kto widział kilka więcej, ten wie, ile punktów Śląsk
mu zawdzięcza. --
CGC

Data: 2011-05-03 09:49:32
Autor: AJK
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
02-05-2011, 21:49, CGC napisał:

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem
Lenczyka. Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że potrafił
wyciągnąć z dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy. Zwłaszcza
wynik bez Mili robi wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć kilka meczy
Śląska wie, ile ten gość znaczy dla zespołu. A kto widział kilka
więcej, ten wie, ile punktów Śląsk mu zawdzięcza.

Lenczyk w ogóle średnio się daje lubić (zazwyczaj lubią go ci, którzy
nie lubią zespołu, z którym Lenczyk aktualnie gra ;-)). A przeciętność
Śląska... Jeszcze niedawno myślałem, że to zespół bardzo przeciętny
kadrowo. A teraz się zastanawiam, na ile to nasze zespoły są przeciętne,
a na ile trenerzy, którzy dostają całkiem niezły skład i nie potrafią
zrobić z nim nic innego, jak tylko uprzeciętnić go do imentu. A potem
przychodzi taki Lenczyk z i Bełchatowa robi wicemistrza, z beznadziejnej
Cracovii stwora, który wygrywa cztery mecze po kolei, w tym derby, a z
grającego od roku kichę z buraczkami Śląska - rewelację sezonu i to
nawet wtedy, gdy mu pół składu znika.
Ale z tego mojego zastanawiania nic nie wynika, a prostej odpowiedzi
znaleźć nie potrafię. Za to z niecierpliwością czekam na kolejne mecze,
koniec sezonu i zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi
paru innych klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to
właśnie może być najgorętszy transfer letniego okna :-)

--
AJK

Data: 2011-05-03 12:57:25
Autor: maciej
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
AJK napisał:

[...]i zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi
paru innych klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to
właśnie może być najgorętszy transfer letniego okna :-)

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/05/03/pzpn-ma-wariant-zastepczy-dla-smudy/

Data: 2011-05-03 13:09:03
Autor: CGC
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 3 May 2011 12:57:25 +0200, maciej napisał(a):

[...]i zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi
paru innych klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to
właśnie może być najgorętszy transfer letniego okna :-)

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/05/03/pzpn-ma-wariant-zastepczy-dla-smudy/

Jak tak dalej pójdzie, to zDolny Śląsk będzie standardowym dostawcą kadry
trenerskiej dla reprezentacji. :-) --
CGC

Data: 2011-05-03 16:44:08
Autor: AJK
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
03-05-2011, 12:57, maciej napisał:

[...]i zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi
paru innych klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to
właśnie może być najgorętszy transfer letniego okna :-)

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/05/03/pzpn-ma-wariant-zastepczy-dla-smudy/

Gdyby mialo to polegać na wyjęciu zawodników z klubów i oddanie ich
Lenczykowi na rok na wyłączność... to bym był za. Ale w sytuacji, w
której widzi graczy raz od dzwonu, oni jego raz od dwóch, a poza tym
wszystko zostaje po ligowemu, to szkoda Lenczyka na kadrę. Choć,
oczywiście, zasłużył i po Euro można mu ją dać. Może nawet więcej niż
"można". Ale na razie sądzę, że powinno zostać tak jak jest - żadnych nerwowych
ruchów, kto wziął, niech ma spokój i niech pracuje spokojnie do Euro,
niech wykorzystuje, niech się wywiązuje. I niech nie ma żadnej wymówki. Spalimy go potem :-)

--
AJK

Data: 2011-05-03 17:58:53
Autor: Fidelio
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4dbfdfad$0$2451$65785112news.neostrada.pl...
AJK napisał:

[...]i zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi
paru innych klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to
właśnie może być najgorętszy transfer letniego okna :-)

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/05/03/pzpn-ma-wariant-zastepczy-dla-smudy/

Hehe, nie no zapobiegliwość godna podziwu.

Data: 2011-05-03 13:30:28
Autor: CGC
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 3 May 2011 09:49:32 +0200, AJK napisał(a):

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem
Lenczyka. Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że potrafił
wyciągnąć z dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy. Zwłaszcza
wynik bez Mili robi wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć kilka meczy
Śląska wie, ile ten gość znaczy dla zespołu. A kto widział kilka
więcej, ten wie, ile punktów Śląsk mu zawdzięcza.

Lenczyk w ogóle średnio się daje lubić (zazwyczaj lubią go ci, którzy
nie lubią zespołu, z którym Lenczyk aktualnie gra ;-)). A przeciętność
Śląska... Jeszcze niedawno myślałem, że to zespół bardzo przeciętny
kadrowo. A teraz się zastanawiam, na ile to nasze zespoły są przeciętne,
a na ile trenerzy, którzy dostają całkiem niezły skład i nie potrafią
zrobić z nim nic innego, jak tylko uprzeciętnić go do imentu. A potem
przychodzi taki Lenczyk z i Bełchatowa robi wicemistrza, z beznadziejnej
Cracovii stwora, który wygrywa cztery mecze po kolei, w tym derby, a z
grającego od roku kichę z buraczkami Śląska - rewelację sezonu i to
nawet wtedy, gdy mu pół składu znika.
Ale z tego mojego zastanawiania nic nie wynika, a prostej odpowiedzi
znaleźć nie potrafię.

Chodzi mi o to, że w Śląsku poza Milą nie ma gwiazd (no, takich polskich
małych gwiazdek raczej), jakiś szczególnych indywidualności, zdolnych
regularnie robić różnicę, stale się wyróżniać ponad ligowe standardy,
ciągnąć grę, tworzyć przewagę na boisku. W tym sensie skład jest
przeciętny. Można to także ocenić po transferach, z jednych klubów można
trafić za granicę, z innych raczej nie, a jeśli nawet, to tą mniej ciekawą.
Po graczy Śląska kolejki się nie ustawiają. Czym innym jest natomiast gra zespołowa i tu głównie pole do popisu ma
trener. Nauczenie grajaka X lepszej techniki to zadanie na miesiące albo i
lata (a trener w PL ma stoper odliczający minuty do zwolnienia od pierwszej
sekundy pracy), ale zakazanie mu grania takich rzeczy, jakich nie potrafi,
po zdiagnozowaniu, co to jest, to już jest właśnie rola trenera. Zmiana
pozycji, zadań na boisku, zgranie formacji, dobranie takyki do umiejętności
(bo budżet nie pozwala na dobranie odwrotne). Dużo można nadrobić wolą walki, gryzieniem trawy, dyscypliną taktyczną,
zwłaszcza w destrukcji. I nagle zespoły ze śmiesznymi budżetami ogrywają
tuzy polskiej ligi, gdzie akurat pół składu strzeliło focha, bo jedna
gwiazdka dostała większą podwyżkę niż inni. Lenczyk ze Śląskiem tak jak Probierz z Jagą pokazali, że można być
rewelacją ligi bez gorących faktur na miliony euro.
Za to z niecierpliwością czekam na kolejne mecze,
koniec sezonu i zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi
paru innych klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to
właśnie może być najgorętszy transfer letniego okna :-)

Nic mnie tu chyba nie zdziwi. --
CGC

Data: 2011-05-03 14:01:05
Autor: Cavallino
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:

w Śląsku poza Milą nie ma gwiazd (no, takich polskich
małych gwiazdek raczej), jakiś szczególnych indywidualności, zdolnych
regularnie robić różnicę, stale się wyróżniać ponad ligowe standardy,
ciągnąć grę, tworzyć przewagę na boisku. W tym sensie skład jest
przeciętny. Można to także ocenić po transferach, z jednych klubów można
trafić za granicę, z innych raczej nie, a jeśli nawet, to tą mniej ciekawą.
Po graczy Śląska kolejki się nie ustawiają.

Czym innym jest natomiast gra zespołowa i tu głównie pole do popisu ma
trener. Nauczenie grajaka X lepszej techniki to zadanie na miesiące albo i
lata (a trener w PL ma stoper odliczający minuty do zwolnienia od pierwszej
sekundy pracy), ale zakazanie mu grania takich rzeczy, jakich nie potrafi,
po zdiagnozowaniu, co to jest, to już jest właśnie rola trenera. Zmiana
pozycji, zadań na boisku, zgranie formacji, dobranie takyki do umiejętności
(bo budżet nie pozwala na dobranie odwrotne).

Dokładnie.
Tak zrobił rok temu Zieliński z drużyną po Smudzie, a obecnie z drużyną po Bosie.
Nie nauczył przecież nikogo grać w piłkę, tylko odpowiednio poustawiał klocki na boisku.

Skorża czy Bakero wyraźnie sobie z tym tematem nie poradzili, czego pewnie niedługo będziemy mieli kolejny dowód
Aż mi szkoda paliwa żeby jechać, ale tradycja zobowiązuje - żadnego finału PP na którym byłem Lech nie przegrał.

Data: 2011-05-03 22:33:51
Autor: tester
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Aż mi szkoda paliwa żeby jechać, ale tradycja zobowiązuje - żadnego finału PP na którym byłem Lech nie przegrał.

Szkoda paliwa

Data: 2011-05-04 10:09:39
Autor: Cavallino
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Użytkownik "tester" <tester123@onet.pl> napisał w wiadomości news:4dc066ae$0$2453$65785112news.neostrada.pl...
Aż mi szkoda paliwa żeby jechać, ale tradycja zobowiązuje - żadnego finału PP na którym byłem Lech nie przegrał.

Szkoda paliwa

Dokładnie.
Ale cóż - z góry nigdy nie wiesz, to jest sport, nie zawsze można wygrywać, są lata tłuste, są lata chude.
Ważne żeby wyciągać wnioski z błędów - nie wiem czy zarząd Lecha jest do tego zdolny.

Data: 2011-05-04 10:46:41
Autor: Mane
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
W dniu 2011-05-03 14:01, Cavallino pisze:

Skorża

Myślę, że w tym temacie w Wiśle sobie poradził, a Legijną padlinę ciężko porównywać kadrowo do Polonii, w której Wojciechowski zebrał wyróżniających się w lidze polskiej zawodników, do nigdzie nie chcianego zagranicznego zaciągu w Legii.

Data: 2011-05-03 16:40:10
Autor: AJK
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
03-05-2011, 13:30, CGC napisał:

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem
Lenczyka. Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że
potrafił wyciągnąć z dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy.
Zwłaszcza wynik bez Mili robi wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć
kilka meczy Śląska wie, ile ten gość znaczy dla zespołu. A kto
widział kilka więcej, ten wie, ile punktów Śląsk mu zawdzięcza.

Lenczyk w ogóle średnio się daje lubić (zazwyczaj lubią go ci, którzy
nie lubią zespołu, z którym Lenczyk aktualnie gra ;-)). A
przeciętność Śląska... Jeszcze niedawno myślałem, że to zespół
bardzo przeciętny kadrowo. A teraz się zastanawiam, na ile to nasze
zespoły są przeciętne, a na ile trenerzy, którzy dostają całkiem
niezły skład i nie potrafią zrobić z nim nic innego, jak tylko
uprzeciętnić go do imentu. A potem przychodzi taki Lenczyk z i
Bełchatowa robi wicemistrza, z beznadziejnej Cracovii stwora, który
wygrywa cztery mecze po kolei, w tym derby, a z grającego od roku
kichę z buraczkami Śląska - rewelację sezonu i to nawet wtedy, gdy
mu pół składu znika.
Ale z tego mojego zastanawiania nic nie wynika, a prostej odpowiedzi
znaleźć nie potrafię.

Chodzi mi o to, że w Śląsku poza Milą nie ma gwiazd (no, takich
polskich małych gwiazdek raczej), jakiś szczególnych indywidualności,
zdolnych regularnie robić różnicę, stale się wyróżniać ponad ligowe
standardy, ciągnąć grę, tworzyć przewagę na boisku. W tym sensie
skład jest przeciętny. Można to także ocenić po transferach, z
jednych klubów można trafić za granicę, z innych raczej nie, a jeśli
nawet, to tą mniej ciekawą. Po graczy Śląska kolejki się nie
ustawiają.

Wiem, ze gwiazd nie ma. Ale kiedy zerknie się na składy innych ligowych
zespołów - jest podobnie albo gorzej. Górnik - poza Sikorskim właściwie
nie ma kogo kupować, Ruch - Piech czy Janowski to nie są jakieś
szczególnie łakome kąski, Zagłębie Lubin, Korona, Bełchatów (w którym
dołuje Cetnarski, Bocian jeszcze nic wielkiego nie pokazał, może
Małkowski jest  - a właściwie _jeszcze jest_ perspektywiczny), nawet
Lechia (Traore) i Jagiellonia (Kupisz? Norambuena? Na pewno
Sandomierski. Bo inni "robiący różnicę" to już znani od lat i raczej w
fazie powolno schylkowej) jakoś szczególnie nie porażają.

Czym innym jest natomiast gra zespołowa i tu głównie pole do popisu ma
trener. Nauczenie grajaka X lepszej techniki to zadanie na miesiące
albo i lata (a trener w PL ma stoper odliczający minuty do zwolnienia
od pierwszej sekundy pracy), ale zakazanie mu grania takich rzeczy,
jakich nie potrafi, po zdiagnozowaniu, co to jest, to już jest
właśnie rola trenera. Zmiana pozycji, zadań na boisku, zgranie
formacji, dobranie takyki do umiejętności (bo budżet nie pozwala na
dobranie odwrotne).

Tu pełna zgoda. 
Dużo można nadrobić wolą walki, gryzieniem trawy, dyscypliną taktyczną,
zwłaszcza w destrukcji. I nagle zespoły ze śmiesznymi budżetami ogrywają
tuzy polskiej ligi, gdzie akurat pół składu strzeliło focha, bo jedna
gwiazdka dostała większą podwyżkę niż inni.

Tu też zgoda. Lenczyk dołożył też "siłę" i - co może równie ważne w
naszych warunkach - na przykładzie Sotirovicia pokazał zespołowi, że
można być nawet największą drużynową gwiazdą, ale wystarczy jedna
podpadziocha i się wylatuje w niebyt. Ech, żeby tak wiślackie gwiazd...
wrrróć!..  wiślackie, legijna, lechickie itd. gwiazdki miały świadomość
takich właśnie konsekwencji - zaraz by zasuwały na wysokości lamperii,
gdyby Petrescu kiedyś miał taką możliwość...
 
Lenczyk ze Śląskiem tak jak Probierz z Jagą pokazali, że można być
rewelacją ligi bez gorących faktur na miliony euro.

Jasne. Lenczyk chyba bardziej, bo jego Ślask gra równo. Jagiellonia ma
jazdy o takiej amplitudzie, że błędnik się wyłącza i gdyby tylko reszta
ligi grała na swoim równym... uwaga: nie dobrym - równym... poziomie, to
dziś Jagiellonia mocno musiałaby się bić o puchary, a nie o mistrza. 
Za to z niecierpliwością czekam na kolejne mecze, koniec sezonu i
zabiegi Śląska, żeby zatrzymać Lenczyka. Oraz zabiegi paru innych
klubów, żeby go ze Ślaska "wyjąć", Bo zdaje się, że to właśnie może
być najgorętszy transfer letniego okna :-)

Nic mnie tu chyba nie zdziwi.


Chyba nikogo - Ekstraklasa to taki zwierz, który wszystkich oducza
zdziwień :-)



--
AJK

Data: 2011-05-03 18:03:40
Autor: Fidelio
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:gv4jlasac8w9$.dlgajk.cija...
Jasne. Lenczyk chyba bardziej, bo jego Ślask gra równo. Jagiellonia ma
jazdy o takiej amplitudzie, że błędnik się wyłącza i gdyby tylko reszta
ligi grała na swoim równym... uwaga: nie dobrym - równym... poziomie, to
dziś Jagiellonia mocno musiałaby się bić o puchary, a nie o mistrza.

No niby tak, ale można też spojrzeć z drugiej strony, gdyby Grosicki został to mieliby tego mistrza spokojnie.

Data: 2011-05-03 18:37:22
Autor: AJK
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
03-05-2011, 18:03, Fidelio napisał:

Jasne. Lenczyk chyba bardziej, bo jego Ślask gra równo. Jagiellonia
ma jazdy o takiej amplitudzie, że błędnik się wyłącza i gdyby tylko
reszta ligi grała na swoim równym... uwaga: nie dobrym - równym...
poziomie, to dziś Jagiellonia mocno musiałaby się bić o puchary, a
nie o mistrza.

No niby tak, ale można też spojrzeć z drugiej strony, gdyby Grosicki
został to mieliby tego mistrza spokojnie.

I owszem - _gdyby_.

--
AJK

Data: 2011-05-03 20:34:27
Autor: CGC
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 3 May 2011 18:03:40 +0200, Fidelio napisał(a):

Jasne. Lenczyk chyba bardziej, bo jego Ślask gra równo. Jagiellonia ma
jazdy o takiej amplitudzie, że błędnik się wyłącza i gdyby tylko reszta
ligi grała na swoim równym... uwaga: nie dobrym - równym... poziomie, to
dziś Jagiellonia mocno musiałaby się bić o puchary, a nie o mistrza.

No niby tak, ale można też spojrzeć z drugiej strony, gdyby Grosicki został to mieliby tego mistrza spokojnie.

Gdyby babcia miała wąsy. Świat nie jest jednowymiarowy. Może faktycznie
byłby majster. A może Grosicki, zniechęcony nieudanym transferem, wpadłby w
dołek formy. Może grajkowie by się pokłócili o coś? Mam wrażenie, że Jadze
obecnie dolega coś więcej, niż brak jednego znakomitego skądinąd
napastnika. Śląsk Tarasiewicza też był kiedyś okryciem ligi (a nawet trzech po kolei).
Lenczyk miewał wzloty i upadki, jego Bełchatów jednak z Zagłębiem przegrał
walkę o mistrza, choć miał sporą przewagę, wystarczyło jej nie roztrwonić w
meczach z pikusiami. A jednak nie potrafił na GKSie wymóc odpowiedniej
koncentracji. No, zakładając oczywiście, że w tym był problem, a nie w mniejszych
możliwościach podstołowego finansowania sędziów. W ówczesnym Zagłębiu grali
Wojciech Ł., Maciek I., Łukasz P., Grzegorz B., Michał S. i Michał Ch. A w
co grali poza piłką, to ja nie wiem, ale nic mnie nie zdziwi. Z drugiej
strony plotka głosiła, że GKS płacił przeciwnikom Zagłębia za większą
koncentrację, więc jeszcze może być wesoło. A Michniewicz i Lenczyk mogą
nie być przez dziennikarzy potraktowani tak ulgowo jak Smuda. Teraz też seria Lenczyka trwa, ale nie będzie trwać wiecznie. A czy z niego
faktycznie jest "najlepszy polski trener" to ja akurat bardzo wątpię. Takoż
wątpię, by z kadrą zrobił jakoś znacząco więcej, niż Smuda. A ze Śląskiem
dajmy mu popracować tyle, co Tarasiowi i wtedy ocenimy. Taraś przeprowadził Śląsk od klepisk trzeciej ligi do ekstraklasy, gdzie na
początku zrobił furorę. Lenczyk prowadzi drużynę niecały sezon, ma
wprawdzie znakomite wyniki, ale okres jego rządów jest nieporównywalny.
Było w międzyczasie tylko jedno okno transferowe i jedna przerwa zimowa.
Tak więc spokojnie z tymi ocenami. --
CGC

Data: 2011-05-05 18:03:37
Autor: Fidelio
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:l6gd33xh7qlw.w077x6jjj3xl$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 3 May 2011 18:03:40 +0200, Fidelio napisał(a):

Jasne. Lenczyk chyba bardziej, bo jego Ślask gra równo. Jagiellonia ma
jazdy o takiej amplitudzie, że błędnik się wyłącza i gdyby tylko reszta
ligi grała na swoim równym... uwaga: nie dobrym - równym... poziomie, to
dziś Jagiellonia mocno musiałaby się bić o puchary, a nie o mistrza.

No niby tak, ale można też spojrzeć z drugiej strony, gdyby Grosicki został
to mieliby tego mistrza spokojnie.

Gdyby babcia miała wąsy. Świat nie jest jednowymiarowy. Może faktycznie
byłby majster. A może Grosicki, zniechęcony nieudanym transferem, wpadłby w
dołek formy.

Bez przesady. Pół roku mógłby spokojnie poczekać.

Data: 2011-05-04 11:03:21
Autor: Mane
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
W dniu 2011-05-03 18:03, Fidelio pisze:

No niby tak, ale można też spojrzeć z drugiej strony, gdyby Grosicki
został to mieliby tego mistrza spokojnie.

Albo mieli by drugiego Sernasa.

Data: 2011-05-05 18:02:22
Autor: Fidelio
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ipr4oq$hrs$3inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-05-03 18:03, Fidelio pisze:

No niby tak, ale można też spojrzeć z drugiej strony, gdyby Grosicki
został to mieliby tego mistrza spokojnie.

Albo mieli by drugiego Sernasa.

Właśnie nie, Grosicki to nie był gośc który tylko przykładał nogę i trafiał do bramki, miał znaczny wpływ na charakter gry, mnóstwo asyst.

Data: 2011-05-06 12:37:46
Autor: Mane
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
W dniu 2011-05-05 18:02, Fidelio pisze:

Właśnie nie, Grosicki to nie był gośc który tylko przykładał nogę i
trafiał do bramki, miał znaczny wpływ na charakter gry, mnóstwo asyst.

Fakt z trafianiem do bramki miał problem, ale za to zaliczył całe 3 asysty i to jest mnóstwo?

Data: 2011-05-03 17:56:52
Autor: Fidelio
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze

Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:dq70iw6estrl$.60naq4c7xw0b.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 2 May 2011 13:04:45 +0200, AJK napisał(a):

Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 0:1

Jeszcze dwa takie mecze i Orest Lenczyk wygra wybory prezydenckie,
wybory Miss, konkurs NIKE i fotel selekcjonera reprezentacji. Śląsk
grał przecież bez Mili, Kaźmierczaka, Sztylki i Gikiewicza. Ba! Śląsk
zagrał z Ćwielongiem i Szewczukiem! I wygrał. Polonia próbowała, ale
rozbijała się o dyscyplinę, siłę i wybieganie. Oglądało się to nawet
nieźle (zwłaszcza po meczu w Bełchatowie) - Sobiech fajnie podawał,
Spahić miał świetną sytuację i można mu wybaczyć, a Piątek miał jeszcze
lepszą i jemu nie można, Sobota ośmieszył obronę Polonii, a Kelemen
pokazał, że dobry bramkarz jest więcej wart niż dobry przegubowiec.

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem Lenczyka.

Pamiętam Twoje lamenty nad sytuacją Śląska, że bez transferów to ani dudu, Solorz sknera spuści klub do pierwszej ligi. A tu puchary się kroją. I co, da się? Da się.

Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że potrafił wyciągnąć z
dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy. Zwłaszcza wynik bez Mili robi
wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć kilka meczy Śląska wie, ile ten gość
znaczy dla zespołu. A kto widział kilka więcej, ten wie, ile punktów Śląsk
mu zawdzięcza.

Lenczyk jest obecnie najlepszym polskim trenerem.

Data: 2011-05-03 20:46:53
Autor: CGC
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Dnia Tue, 3 May 2011 17:56:52 +0200, Fidelio napisał(a):

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem Lenczyka.

Pamiętam Twoje lamenty nad sytuacją Śląska, że bez transferów to ani dudu, Solorz sknera spuści klub do pierwszej ligi. A tu puchary się kroją. I co, da się? Da się.

A kontekst pamiętasz? A widzisz obecny kontekst tego krojenia się pucharów?
Z samej płaskości tabeli wynika, że puchary się kroją połowie ligi, nie ma
co z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Dwa-trzy chichoty losu
przy decyzji sędziowskiej albo słupku/poprzeczce i Śląsk grałby o
utrzymanie. A skład Śląska dalej oceniam na przeciętny, taki na środek tabeli.
Matematyka to potwiedza, środek to 33,5 punkta, Śląsk ma 36.
Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że potrafił wyciągnąć z
dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy. Zwłaszcza wynik bez Mili robi
wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć kilka meczy Śląska wie, ile ten gość
znaczy dla zespołu. A kto widział kilka więcej, ten wie, ile punktów Śląsk
mu zawdzięcza.

Lenczyk jest obecnie najlepszym polskim trenerem.

Wg jakich kryteriów? I jak się to "obecnie" liczy? Pięć ostatnich kolejek?
Runda? Sezon? Subiektywnie oceniony poziom drużyny do obiektywnego wyniku
punktowego? Jak by nie patrzeć, Probierz wychodzi wyżej. Smuda pewnie też. --
CGC

Data: 2011-05-05 18:09:09
Autor: Fidelio
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:1csz636ke3ui9$.j3rl0hconvj4$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 3 May 2011 17:56:52 +0200, Fidelio napisał(a):

No i przyszło mi odszczekać wszystkie złośliwości pod adresem Lenczyka.

Pamiętam Twoje lamenty nad sytuacją Śląska, że bez transferów to ani dudu,
Solorz sknera spuści klub do pierwszej ligi. A tu puchary się kroją. I co,
da się? Da się.

A kontekst pamiętasz? A widzisz obecny kontekst tego krojenia się pucharów?
Z samej płaskości tabeli wynika, że puchary się kroją połowie ligi, nie ma
co z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Dwa-trzy chichoty losu
przy decyzji sędziowskiej albo słupku/poprzeczce i Śląsk grałby o
utrzymanie.

A skład Śląska dalej oceniam na przeciętny, taki na środek tabeli.
Matematyka to potwiedza, środek to 33,5 punkta, Śląsk ma 36.

Skład może być przeciętny ważne, że nawet z takim składem można grać tak jak gra teraz Śląsk czyli mądrze.

Polubić to go nie polubię, ale trzeba mu oddać, że potrafił wyciągnąć z
dość przeciętnego kadrowo zespołu 200% normy. Zwłaszcza wynik bez Mili
robi
wrażenie, bo każdy, kto obejrzał choć kilka meczy Śląska wie, ile ten gość
znaczy dla zespołu. A kto widział kilka więcej, ten wie, ile punktów Śląsk
mu zawdzięcza.

Lenczyk jest obecnie najlepszym polskim trenerem.

Wg jakich kryteriów? I jak się to "obecnie" liczy? Pięć ostatnich kolejek?
Runda? Sezon? Subiektywnie oceniony poziom drużyny do obiektywnego wyniku
punktowego? Jak by nie patrzeć, Probierz wychodzi wyżej. Smuda pewnie też.

Wg kryterium tego co zrobił z Cracovią i Śląskiem. Czyli szrotowy materiał piłkarski i bardzo dobre wyniki.
Probierz to jednak miał i Franka i Grosickiego. Jednego zabrakło i już mit Probierza zaczyna blaknąć (vide popis w Bytomiu).

Data: 2011-05-05 20:20:54
Autor: Koriat
[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:ipui36$e0j$1news.onet.pl...
[...]
Wg kryterium tego co zrobił z Cracovią i Śląskiem. Czyli szrotowy materiał piłkarski i bardzo dobre wyniki.
Probierz to jednak miał i Franka i Grosickiego. Jednego zabrakło i już mit Probierza zaczyna blaknąć (vide popis w Bytomiu).
Rola Grosickiego w Jadze wychodzi nawet nie tyle poprzez pryzmat przegranych meczów w tej rundzie ile poprzez obserwację meczów Jagi z ostatniej rundy. Złapałem się na tym, że jak w C+ pokazywali skróty meczów z tamtej rundy to co chwilę wyskakiwał Grosicki albo z bramką albo z asystą. Natomiast rola Grosickiego to jedno, a prawo do usprawiedliwiania Probierza jego nieobecnością to drugie. Przecież Probierz go nie trawił, non stop sadzał na ławce. Nawet w tej rundzie, jak na początku Jaga przegrała i ktoś się go zapytał o wpływ nieobecności Grosickiego to odpowiedział, że Grosik i tak by nie zagrał, bo jest słaby w defensywie.
pozdrawiam
Koriat

[2011-04-29 - 05-01] kolejka 24 - pozostałe mecze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona