Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze

[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze

Data: 2010-04-26 20:01:43
Autor: AJK
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku, dla
zabawy i żeby każdy zespół ekstraklasy miał swoje miejsce w grupowych
rozmowach.  Wrrrrrrr...


Arka Gdynia - Korona Kielce 1:2

Coraz wyraźniej widać, kto powinien polecieć z ligi. Arka była słabsza,
wolniejsza, pogubiona i jeśli w takiej sytuacji nogi im się plączą, to
co będzie dalej? Bramka Trytki to był straszny fuks, całość zrobił
Mrowiec, a sam Trytko przez resztę meczu snuł się, przewracał, faulował
i jeszcze parę takich występów, a postawię go sobie na półeczce obok
Gajtkowskiego i Szewczuka jako misia nieodpowiadającego żywotnym
interesom społeczeństwa. Korona nie grała rewelacyjnie, grała
przeciętnie, ale i tak wystarczyło. Kiełb z Sobolewskim kręcili
gdynianami jak chcieli, Edi, gdyby mu się chciało, strzeliłby jeszcze
jedną bramkę, a obrońcy tak naprawdę zaczęli mieć kłopoty dopiero, gdy
wszedł Tshibamba. Ponieważ jednak równocześnie zszedł Ława, nie były to
poważne kłopoty. Przed Arką mecz z Jagiellonią, Odrą, Bełchatowem,
Piastem i Śląskiem. Niestety, jest tych meczów aż pieć, a ja muszę
obejrzeć wszystkie. Proszę o nieskładanie kondolencji, albowiem jeśli
się powiedziało "śmierć frajerom", to trzeba być konsekwentnym ;-)


Legia Warszawa - Piast Gliwice 3:0

Wygrana Legii zasłużona, ale niesprawiedliwa i tu nie ma ontologicznego
konfliktu. Legia była lepsza, ale Piast do ostatnich minut próbował,
grał, cisnął i nie miał zamiaru położyć się na pleckach i poddać - na
jedną chociaż bramkę zasłużył. Ba! był okres, gdy wydawało się, że
wciśnie bramkę na 1:1, ale najpierw Wilczek narobił w gacie, a potem
Nalepa sobie nagrabił. Pytanie: czy Siejewicz by to zagwizdał, gdyby nie
było afery ze starciem Lewandowski-Mucha. Odpowiedź: pewnie zagwizdałby
już wejście Nalepy w Mięciela, ale padł gol i wtedy darował. No, grabił
sobie Nalepa, grabił i jak nie wtedy, to wyleciałby pewnie w II połowie.
Górski pokazał się nieźle, Glik był lepszym bramkarzem niż obrońcą, a
piłkarze Legii żałośnie wyglądali po trzeciej bramce, gdy bali się
cieszyć razem z Grzelakiem. Polonia Bytom - Cracovia 1:2

Cracovia zagrała źle, ale i tak o wiele lepiej niż ostatnio (zwłaszcza w
pierwszej połowie), a Polonia Bytom również zagrała źle, ale za to
gorzej niż ostatnio i jakim cudem nie strzelili ze dwóch bramek więcej,
to już ich słodka tajemnica. Bo jakim cudem nie strzelił Matusiak, to
wszyscy widzieli i też nikt nie rozumie. Poloniści chyba już byli pewni
utrzymania, a piłkarze Cracovii chyba się jeszcze nie obudzili, bo
pobudki o takiej porze nie mieli chyba od czasów matury. Cracovia
wygrała zasłużenie: nie dlatego, że była lepsza, ale dlatego, że się jej
bardziej chciało. I dobrze. I jeszcze został anegdotka, że  Lenczyk ma
nosa do zmian, bo cała zwycięska akcja to dzieło rezerwowych. O Polonii
szkoda gadać - parę lat temu vox populi uznałby jednogłośnie, że po
prostu sprzedała mecz. Dziś... dziś to jest dowód, jak często zamiast
korupcji mamy do czynienia ze zwykłym lenistwem i nieudolnością.


Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 0:0

I podobno są tacy, którzy zapłacili za przywilej oglądania tego czegoś.
Serio. 13-55 złotych za 2 godziny to wychodzi.. sześć... dwa a
pamięci... 156-660 za dobę. Ale w hotelach mieszczących się w tym
przedziale cenowym mają Eurosport, a nie ekstraklasową dobranockę.
Grosickiemu nie uznali bramki, Bajorowi uznali licencję, a po co w ogóle
było rozgrywać ten mecz - tego nie wie nikt. Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów 0:0

Po meczu Jagiellonii z Zagłębiem to było jak ożywczy powiew wiatru w
czterdziestostopniowym upale. Ale tylko powiew. O ile przyjemnie się
patrzyło na wrocławską obronę, która miała dzień i w defensywie była
dokładna, a w ofensywie groźniejsza niż oba ataki razem wzięte, o tyle
widok gry Szewczuka przyprawiał o nudności, a widok pudłującego
Sotirovicia o nerwowy chichot. Wołczek i przede wszystkiom Socha - na
duży plus,. Pawelec, Celeban... nie pamiętam, który zawalił przy
sytuacji Nowaka, ale obaj też w sumie pozytywnie, Mila aktywnie, Madej
nierówno. W GKS-ie Małkowski z Wróblem, Popek z Golem i Cetnarskim
(wyjąwszy tę sytuację, w której źle podawał zamiast dobrze strzelić), a
Tosik jest jak Dratewka: oj, durny, durny, durny i niech się cieszy, że
się to nie zemściło. Dla Bełchatowa to już raczej koniec sezonu, teraz
to juz tylko gra o nowe kontrakty została, a nie wiem, czy to jest dobra
motywacja, Śląskowi potrzebne są jeszcze ze trzy punktu, ale to też
spokojnym leszczem ugra... Środek tabeli zaczyna się nudzić. Odra Wodzisław - Polonia Warszawa 2:1

Mecz na atak serca i zasłużona wygrana Odry. Cała druga połowa ich i
przyjemnie się oglądało, jak ryją nosem po ziemi, byle tylko wygrać.
Polonia po raz kolejny frajersko przegrała i niech ich ktoś z tej ligi
wreszcie zabierze, bo naprawdę słabo się robi. Mierzejewskiego i
Gołębiewskiego niech ktoś kupi, bo szkoda, żeby się zmarnowali,
Przyrowskiego niech nikt nie kupuje, bo szkoda pieniędzy i proszę do
Ekstraklasy kogoś z jajami. W Odrze na plus niemal wszyscy, nawet Bueno
zagrał naprawdę dobry mecz, tylko Dymkowski z Kowalczykiem jak zwykle
paścili, maścili i stresowali Onyszkę. Bramka na 2:1 przeurocza, a
pikanterii dodaje jej fakt, że piłka odbiła się od Chmiesta. Kiedy to
ostatnio Chmiest miał udział przy bramce? Za Stefana Batorego?   Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1:1

Janoszka podrożał, ale za to Sobiech potaniał i to pewnie o dużą bańkę
najmarniej. Koncert niecelności po prostu i nawet Wiśniewski ze swoją
sytuacją z 46 minuty może się schować, bo to mógł być szok związany z
czystą sytuacją, a Sobiech taki szok przeżywał chyba z pięć razy i za
każdym razem tak samo. Szybki mecz z masą sytuacji, szkoda że nie
skończył się remisem 3:3 albo wyżej, Ruch niech sobie pluje w brodę, bo
Lechia i tak gra już rekreacyjnie, a jemu puchary mogą uciec. Na duży
plus w Lechii Dawidowski, Surma i Nowak, na plus zwykły Lukjanovs i
warunkowo Kapsa, w Ruchu tradycyjnie duet Grzyb-Straka, Pilarz i
momentami Nykiel, szkoda, że zszedł Pulkowski, bo z Piecha za dużego
pożytku nie było, a całe spotkanie jako podsumowanie XXV kolejki nawet
nieźle pasowało. Bramka kolejki
Nominowani:

Bartłomiej Grzelak - gol na 3:0 w meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice
Jacek Kiełb - gol na 0:1 w meczu Arka Gdynia - Korona Kielce
Daniel Gołębiewski - gol na 0:1 w meczu Odra Wodzisław - Polonia Warszawa
Bartosz Ślusarski - gol na 1:2 w meczu Polonia Bytom - Cracovia

Wygrywa...
Bilard na 2:1 w meczu Odry Wodzisław z Polonią Warszawa, bo śmiech to
zdrowie...
a nagrodę indywidualną dostaje Jacek Kiełb za ten wiatraczek na 0:1


Co poza tym?...
Poza tym kolejka XX zamieniła się w kolejkę XXVI, a LIX w
tysioncpińcetsiódmą i cały terminarz muszę sobie przerobić/uaktualnić,
żeby nie lądować na pustych  stadionach, na których teoretycznie miano
grać, ale w związku i nawiązaniu grało się wczoraj albo grać się będzie
pojutrze, bo dziś gra się gdzie indziej.
Sandecja kontynuuje szaleńczą passę i po wygranej z ŁKS-em zajmuje
miejsce premiowane awansem do Ekstraklasy.
W III lidze Hutnik Kraków zremisował 1:1 z Górnikiem Wieliczka, a
ponieważ Puszcza Niepołomice przegrała swój mecz - Hutnik wrócił na
fotel lidera, a Górnik utrzymał przewagę nad strefą spadkową. Garbarnia
wygrała 3:1 z Beskidem Andrychów i zajmuje obecnie miejsce piąte.
W V lidze Tramwaj Kraków przegrał 1:3 z Przeciszovią, Borek zremisował z
Jordanem Zakliczyn, a Orzeł Piaski Wielkie przegrał ze Spójnią Osiek
0:1. Gdyby wygrał zajmowałby spokojne trzecie miejsce i mógł walczyć o
awans, a teraz... niby nadal może bo ma tylko 5 punktów straty do
miejsca awansowego, ale...  Tramwaj spokojnie na miejscu szóstym, Borek
niespokojnie na miejscu trzynastym.

VI-ligowa Clepardia przegrała 1:3 z Zieleńczanką, Wawel wygrał 3:0 z
Płaszowianką, a Wieczysta 2:1 z Bronowianką. Wawel usiłuje wydłubać się
ze strefy spadkowej, Wieczysta ma nad nią 5 punktów przewagi, więc sobie
bimba, a Clepardia ostatecznie straciła szanse na awans i teraz może się
zająć budowaniem składu na przyszły sezon i remontem boiska (nie
wiadomo, co trudniejsze).
A-klasowa Prądniczanka wygrała 2:0 z JKS Zelków i spokojnie opala się w
środku tabeli, a mecz Błękitnych Modlnica z Bibiczanką został przerwany,
bo zawodnik gości próbował przekuć w czyn słowa pieśni o PZPN-ie i
zaatakował sędziego.

--
AJK

Data: 2010-04-27 00:24:05
Autor: yamma
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze
AJK wrote:

Legia Warszawa - Piast Gliwice 3:0

Wygrana Legii zasłużona, ale niesprawiedliwa i tu nie ma
ontologicznego konfliktu. Legia była lepsza, ale Piast do ostatnich
minut próbował, grał, cisnął i nie miał zamiaru położyć się na
pleckach i poddać - na jedną chociaż bramkę zasłużył.

Taaa, zasłużył... Ja to mam zawsze jedną mantrę na takie gdybanie: gdyby Piast był w stanie strzelać bramki w takich sytuacjach, to byłby na innym miejscu w tabeli. A, i jeszcze mam jedną mantrę o bramkarzu Musze: właśnie po to Legia ma Muchę żeby takie mecze Legii wygrywał (to akurat tyczy się dzisiejszego meczu).

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1:1

Janoszka podrożał, ale za to Sobiech potaniał i to pewnie o dużą bańkę
najmarniej. Koncert niecelności po prostu i nawet Wiśniewski ze swoją
sytuacją z 46 minuty może się schować, bo to mógł być szok związany z
czystą sytuacją, a Sobiech taki szok przeżywał chyba z pięć razy i za
każdym razem tak samo. Szybki mecz z masą sytuacji, szkoda że nie
skończył się remisem 3:3 albo wyżej, Ruch niech sobie pluje w brodę,
bo Lechia i tak gra już rekreacyjnie, a jemu puchary mogą uciec.

Ruch gra jeszcze w PP więc z tymi pucharami, to tak źle jeszcze nie ma.

Na
duży plus w Lechii Dawidowski, Surma i Nowak, na plus zwykły
Lukjanovs i warunkowo Kapsa,

Szkoda tylko, że się Lechia wykartkowała przed meczem z Lechem. Dawidowski jest rzeźnik jakich mało w naszej lidze ale sytuacje stwarza.
yamma

Data: 2010-04-27 07:55:51
Autor: Mane
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe me cze
W dniu 2010-04-27 00:24, yamma pisze:

Ruch gra jeszcze w PP więc z tymi pucharami, to tak źle jeszcze nie ma.

Szczegolnie po 1 meczu :)

Data: 2010-04-27 08:43:31
Autor: yamma
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze
Mane wrote:
W dniu 2010-04-27 00:24, yamma pisze:

Ruch gra jeszcze w PP więc z tymi pucharami, to tak źle jeszcze nie
ma.

Szczegolnie po 1 meczu :)

No bez przesady. Pogoń, to środek I ligi. Gdyby Ruch odpadł z nimi, to byłaby nie lada sensacja. Poza tym, skrajną głupotą byłoby odpuszczanie PP na rzecz 3 miejsca w lidze - wystarczy popatrzeć na terminarz Ligi Europejskiej, która w tym roku startuje już 1 lipca. Chłopaki urlopy mieliby z głowy.
yamma

Data: 2010-04-27 09:31:07
Autor: Mane
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe me cze
W dniu 2010-04-27 08:43, yamma pisze:


No bez przesady. Pogoń, to środek I ligi. Gdyby Ruch odpadł z nimi, to
byłaby nie lada sensacja. Poza tym, skrajną głupotą byłoby odpuszczanie
PP na rzecz 3 miejsca w lidze - wystarczy popatrzeć na terminarz Ligi
Europejskiej, która w tym roku startuje już 1 lipca. Chłopaki urlopy
mieliby z głowy.

Moze to i lepiej, bo jak sie popatrzy na terminarz naszej ligi co koku jakies 40% roku to sa własnie urlopy.

Data: 2010-04-27 09:52:09
Autor: yamma
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze
Mane wrote:
W dniu 2010-04-27 08:43, yamma pisze:


No bez przesady. Pogoń, to środek I ligi. Gdyby Ruch odpadł z nimi,
to byłaby nie lada sensacja. Poza tym, skrajną głupotą byłoby
odpuszczanie PP na rzecz 3 miejsca w lidze - wystarczy popatrzeć na
terminarz Ligi Europejskiej, która w tym roku startuje już 1 lipca.
Chłopaki urlopy mieliby z głowy.

Moze to i lepiej, bo jak sie popatrzy na terminarz naszej ligi co koku
jakies 40% roku to sa własnie urlopy.

Wiesz co, z tej całej czwórki, to ja już wolałbym żeby PP zdobył Ruch. I to naprawdę nie ze względu na Legię. Ruch z tej całej czwórki ma chyba największe szanse na uniknięcie kompromitacji w LE (odpadnięcie już w pierwszym dwumeczu).
yamma

Data: 2010-04-27 09:57:41
Autor: AJK
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze
27-04-2010  o godz. 0:24 yamma napisał:

Legia Warszawa - Piast Gliwice 3:0

Wygrana Legii zasłużona, ale niesprawiedliwa i tu nie ma
ontologicznego konfliktu. Legia była lepsza, ale Piast do ostatnich
minut próbował, grał, cisnął i nie miał zamiaru położyć się na
pleckach i poddać - na jedną chociaż bramkę zasłużył.

Taaa, zasłużył... Ja to mam zawsze jedną mantrę na takie gdybanie: gdyby Piast był w stanie strzelać bramki w takich sytuacjach, to byłby na innym miejscu w tabeli. A, i jeszcze mam jedną mantrę o bramkarzu Musze: właśnie po to Legia ma Muchę żeby takie mecze Legii wygrywał (to akurat tyczy się dzisiejszego meczu).

Dzisiaj to akurat Mucha - poza tym, co wybronił - zniesmaczył mnie
bardzo. Te trzecioligowe teatry, te symulki, byle tylko pięć sekund
więcej wyciągnąć, ta śmierć kliniczna po tym jak walnął któregoś
koroniarza głową w tyłek... przy czym walnął prawą stroną głowy, a
trzymał się za drugą... żenadne to było


Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1:1

Janoszka podrożał, ale za to Sobiech potaniał i to pewnie o dużą bańkę
najmarniej. Koncert niecelności po prostu i nawet Wiśniewski ze swoją
sytuacją z 46 minuty może się schować, bo to mógł być szok związany z
czystą sytuacją, a Sobiech taki szok przeżywał chyba z pięć razy i za
każdym razem tak samo. Szybki mecz z masą sytuacji, szkoda że nie
skończył się remisem 3:3 albo wyżej, Ruch niech sobie pluje w brodę,
bo Lechia i tak gra już rekreacyjnie, a jemu puchary mogą uciec.

Ruch gra jeszcze w PP więc z tymi pucharami, to tak źle jeszcze nie ma.

Ja wiem?... Podwójny stres, podwójny nóż na gardle, bo niewiele brakuje,
jeden marny mecz i obie szanse pucharowe pójdą się kochać... A Pogoń
zagra na wariata. 
Na duży plus w Lechii Dawidowski, Surma i Nowak, na plus zwykły
Lukjanovs i warunkowo Kapsa,

Szkoda tylko, że się Lechia wykartkowała przed meczem z Lechem. Dawidowski jest rzeźnik jakich mało w naszej lidze ale sytuacje stwarza.

Na pewno z nim byłoby ciekawiej, ale z drugiej strony jest jedna
przewidywalny i tak łatwy do złapania na kartki, że Bosacki z Arboledą
chyba szybko daliby sobie radę. Cóż, wejdzie Buzała i się popłacze :-)



--
AJK

Data: 2010-04-27 07:55:21
Autor: Mane
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe me cze
W dniu 2010-04-26 20:01, AJK pisze:

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1:1

Janoszka podrożał, ale za to Sobiech potaniał i to pewnie o dużą bańkę
najmarniej. Koncert niecelności po prostu i nawet Wiśniewski ze swoją
sytuacją z 46 minuty może się schować, bo to mógł być szok związany z
czystą sytuacją, a Sobiech taki szok przeżywał chyba z pięć razy i za
każdym razem tak samo. Szybki mecz z masą sytuacji, szkoda że nie
skończył się remisem 3:3 albo wyżej, Ruch niech sobie pluje w brodę, bo
Lechia i tak gra już rekreacyjnie, a jemu puchary mogą uciec. Na duży
plus w Lechii Dawidowski, Surma i Nowak, na plus zwykły Lukjanovs i
warunkowo Kapsa, w Ruchu tradycyjnie duet Grzyb-Straka

Ciagle sobie powtarzam ze przezstane chodzic na mecze bo czytajac takie relacje mam wrazenie ze w TV lepiej to wyglada. I co, potrafie wytrwac w swoim postanowieniu do... nastepnego meczu. To co gra na Traugutta Nowak z Surma to jest jeden wielki dramat, mnostwo niecelnych podan, hmmm, nawet nie niecelnych a najczesciej podan do nikogo.

Nowak od 3-4 spotkanie nie potrafi dosrodkowac ze stajacej pilki (wolne, rozne) i z uporem maniaka Kafarski postanowil ze moze kiedys wyjdzie mu takie zagranie, kazde dosrodkowanie jest na wysokosci ~1,5m z czym obroncy przeciwnikow nie maja najmniejszego problemu, a jak juz stanie przed bramkarzem kilka metrow to.... podaje tak bylo w meczu z Polonia B. i z Ruchem. Najwiekszym dramatem jest to ze Dawidowski po 3 (?) latach przerwy wchodzi do druzyny i poza Lukjanowsem nie ma z kim grac poprostu.

Data: 2010-04-27 09:58:29
Autor: AJK
[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe me cze
27-04-2010  o godz. 7:55 Mane napisał:


Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1:1

Janoszka podrożał, ale za to Sobiech potaniał i to pewnie o dużą bańkę
najmarniej. Koncert niecelności po prostu i nawet Wiśniewski ze swoją
sytuacją z 46 minuty może się schować, bo to mógł być szok związany z
czystą sytuacją, a Sobiech taki szok przeżywał chyba z pięć razy i za
każdym razem tak samo. Szybki mecz z masą sytuacji, szkoda że nie
skończył się remisem 3:3 albo wyżej, Ruch niech sobie pluje w brodę,
bo Lechia i tak gra już rekreacyjnie, a jemu puchary mogą uciec. Na
duży plus w Lechii Dawidowski, Surma i Nowak, na plus zwykły
Lukjanovs i warunkowo Kapsa, w Ruchu tradycyjnie duet Grzyb-Straka

Ciagle sobie powtarzam ze przezstane chodzic na mecze bo czytajac takie relacje mam wrazenie ze w TV lepiej to wyglada. I co, potrafie wytrwac w swoim postanowieniu do... nastepnego meczu. To co gra na Traugutta Nowak z Surma to jest jeden wielki dramat, mnostwo niecelnych podan, hmmm, nawet nie niecelnych a najczesciej podan do nikogo.

W TV zdecydowanie inaczej to wygląda niż z trybun, a poza tym ja mam
zaniżony prób wymagań. Biorę poprawkę, że to nasza Prima Aprilis
Ekstraklasa :-)

A co do Nowaka i Surmy to wystarczy zobaczyć, co się dzieje, gdy ich nie
ma, albo mają gorszy dzień. Lechia stoi, rozgląda się i zastanawia, kto
komu ma zagrać i kto to jest, ten taki łysy blondyn. Defensywa Lechii bez
Surmy to jedna wielka rozpacz, a Nowak... Ja bym wolał, żeby skrzydła
wykorzystywali na maksa i żeby grał Nowak i Kowalczyk... albo Kaczmarek,
bo zawsze mi się mylą. Ten taki bardziej kwadratowy i z włosami.
Kaczmarek jednak, ale ja sobie mogę chcieć, bo nie jestem trenerem i nie
musze się znać :-) 
Nowak od 3-4 spotkanie nie potrafi dosrodkowac ze stajacej pilki (wolne, rozne) i z uporem maniaka Kafarski postanowil ze moze kiedys wyjdzie mu takie zagranie, kazde dosrodkowanie jest na wysokosci ~1,5m z czym obroncy przeciwnikow nie maja najmniejszego problemu, a jak juz stanie przed bramkarzem kilka metrow to.... podaje tak bylo w meczu z Polonia B. i z Ruchem.

Ech, ci kibice... zawsze najbardziej krytyczni wobec swoich :-)

Najwiekszym dramatem jest to ze Dawidowski po 3 (?) latach przerwy wchodzi do druzyny i poza Lukjanowsem nie ma z kim grac poprostu.

A to swoją drogą jest zabawne. Znaczy, to że wraca po takiej przerwie i
nie tylko w Lechii się wyróżnia, ale w całej lidze. Magiczna siła trybun
Wisly  - uzdrawiają skuteczniej niż czakram :-)


--
AJK

[2010-04-23-25] kolejka 25 - pozostałe mecze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona