Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [2011-05-13-15] kolejka 27 - pozostałe mecze

[2011-05-13-15] kolejka 27 - pozostałe mecze

Data: 2011-05-16 13:29:15
Autor: AJK
[2011-05-13-15] kolejka 27 - pozostałe mecze
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku,
dla zabawy i żeby każdy zespół Ekstraklasy miał swoje miejsce w
grupowych rozmowach. Polonia Bytom - Górnik Zabrze 1:2

W języku polskim istnieje masa różnorodnych określeń kobiecego narządu
figlarnego. Od piątku można dodać jeszcze jedno i też na "p". Jak można
było przegrać taki mecz? Jak można było nie wykorzystać tego, że
piłkarze Górnika wcale nie chcieli go wygrać? To, co czasem robił
Bonin, Zahorski, Kwiek czy Pazadan aż wyło pod niebiosa, że część
zabrzan  woli w przyszłym sezonie  grać z Polonią niż z Cracovią - to
oddawanie piłki do tyłu w polu karnym, te durne faule... A Polonia
swoje: "Łozjezukarnypaniesędziokarny!  Zabiłmięojzabił!". Telichowski i
Kobylik przewracali się od spojrzenia, Vašcak... lepiej nie mówić. W
końcu sędzia się poddał - skoro jedna i druga drużyna chce tego
karnego, to go macie. I wszyscy widzieli, jak go Polonia strzeliła i
jak Stachowiak bronił. Bida - bidą, nędza - nędzą, kryzys - kryzysem,
ale to, co obejrzałem w piątek w wykonaniu Polonii Bytom nie było ani
bidą, ani nędzą, ani kryzysem. To był taki wielki wyjący o pomstę do
nieba badziew! Kompletna piłkarska wiocha, popelina i syfmalaria. Won z
ligi! Niech ich ktoś dobije, niech już nas nie męczą, pliiiz.


Korona Kielce - Arka Gdynia 1:0

Korona zagrała tak samo jak dotychczas. Arka zagrała gorzej niż Korona.
Obiad stawał w gardle i pytał, czy może sobie stąd pójść. Ekstraklasa
patrzyła Arce w oczy i zawodziła: "Bo ty już mnie wcale nie
kochaaaaaasz!". Pierwszego murowanego spadkowicza już znamy. Jeśli Arka
zagra z Polonią Bytom w tym stylu, z takim bramkarzem, z taką obroną i
z takim brakiem pomysłu na cokolwiek, to możemy być świadkami
najgorszego meczu ligowego w XXI wieku (do tej pory prowadzi mecz
Cracovii z Arką sprzed bodaj dwóch sezonów). Zocha mimo wszystko
rozgrzeszam, bo każdy ma prawo się spalić w debiucie, Ivanovski się
starał, reszta myślami była już w Szczecinie i w Łęcznej.  W Koronie
znowu dobrze zagrał Lisowski  - ponieważ "znowu", to chyba pora, żeby
odszedł z Kielc, bo wyraźnie tam nie pasuje. Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa 0:0

Jagiellonia z Legia zagrały jak zagrały, Lechia z Polonią... Znowu nikt
nie chce grać w pucharach? To ja bym poprosił  o jakieś wyraźniejsze
mruganie okiem, bo w takiej sytuacji wolną gotówkę przeznaczyłbym na
cele samodofinansowujące :-) Lechia - trzy sytuacje na gola, z czego
jedna setka, Polonia dwie, z czego żadna. Na plus trzeba dodać, że nie
był to mecz zły. Nie był też dobry, ale do tego polski kibic miał czas
przywyknąć. Bramkarze zrobili swoje, obrońcy starali się robić swoje,
pomoc pomagała, a napastnicy wybronią się przed każdym sądem i osądem. Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów 4:2

No, przynajmniej jedni którym się chce. Orest Lenczyk z wrodzoną sobie
złośliwością robi władzom Śląska wbrew, a piłkarze wyrabiają sobie
markę, opinię i jeśli w przyszłym sezonie dojdzie w Śląsku do
nieprozumień, rozpadu obecnego składu czy co tam  - każdy z nich
znajdzie nowego pracodawcę bez najmniejszego trudu. Obrona słabiej niż
dotychczas, pomoc równo, za to zmiany trafione i nawet Ćwielong się
przydał, E, tam Ćwielong - Szewczuk bramkę strzelił! W GKS znowu na
pierwszym planie Nowak, a numer z podsadzeniem na ławie Małkowskiego i
niewpuszczeniem Wróbla, za to wpuszczeniem Mysiaka i Zawodzińskiego -
mocny. Albo Bartoszek naprawdę ostro zablefował, albo już położył lachę
na sezonie i teraz sobie eksperymentuje radośnie. Diaz miał dzień
konia, stoperzy Bełchatowa dzień ślepego okapi, a o dopingu już
mówiliśmy :-)   Lech Poznań - Ruch Chorzów 1:0

"Nowa murawa jest" - powiedział po meczu Jacek Kiełb - "Wiadomo, że jej
stan nie jest najgorszy".  Jak zawodnik z takim minus ileśset może grać
w Ekstraklasie i jeszcze bramki strzelać? :-) Mecz bardzo przeciętny,
wygrana Lecha zasłużona, parę akcji w końcówce wyglądało malowniczo,
zwłaszcza, gdy się Stiliciowi zachciało grać, Arboleda płakał mało,
kłócił się oszczędnie, Ubiparib zarobił kolejne dwa kilo niechęci fanów
i dwa kilo "ach, te brwi" fanek, Kotorowski zrobił swoje. A Ruch...
Ruch też zrobił swoje. Zagrałby bardziej do przodu - dostałby więcej,
zagrałby bardziej do tyłu - dostałby także (co było widać w końcówce,
gdy ich właśnie Stilić robił w bolo). Przy odrobinie szczęścia
"niebiescy" mogli dowieźć remis, ale to było wszystko, co ewentualnie
mogliby osiągnąć. Wisła Kraków - Cracovia 1:0

A o samym meczu, kurde, nikt :-)
Jak na derby - było naprawdę nieźle. Murawa była stale i naturalnie
zraszana, więc piłka chodziła szybko. Wisła przeważała od samego
początku, a gdyby Genkow w drugiej minucie nie strzelał od razu, tylko
poszedł dwa-trzy metry dalej... Świetny mecz Małeckiego, Sobolewski z
Wilkiem czyścili środek, a sam "Sobol" mógł dwa razy wygrać ten mecz.
Obrona uważniej niż dotychczas, Melikson znowu błysnął, a Genkow
zapłacił za wcześniejsze wymuszanie karnych - tym razem były dwa do
odgwizdania naprawdę i kicha z grochem, "no bo to przecież Genkow".
Swoją drogą był jeszcze do odgwizdania karny po faulu na Jaliensie przy
strzale Kirma, ale Siejewicz to Siejewicz. A Radomski to Radomski -
kolejny mecz z dwoma jego karnymi do odgwizdania. Ciekawe, czy jak
Genkowowi nie gwżdżą "bo to Genkow", to Radomskiemu zaczną gwizdać "bo
to Radomski". Taaa, zaczną...  Poza tym niezły mecz Trivunovicia i
Bartczaka, Dudzic - tradycyjnie nic, a Ntibazonkiza grał swoje. Co do zajścia Małecki-Ntibazonkiza - sprawa jest ewidentna i dla Komisji
Ligi. Małecki powinien dostać ze dwa mecze przerwy, bo sorry, pewne
zachowania nie przystoją nawet w naszej lidze. A nawet trzy - przyda mu
się wychowawczo, a drużynie nie zaszkodzi. Ale Ntibazonkiza też
powinien dostać jeden mecz kary - na powtórkach widać wyraźnie, że
Małecki eksplodował dopiero w momencie, w którym Saidi celowo kopnął go
w brzuch. Nie w grze, tylko już po gwizdku. Przy uważniejszym arbitrze
wylecieliby z boiska obaj, a tak - rzecz pójdzie na Komisję Ligi. Która
Małeckiemu przywali karę, a Ntibazonkizie nie. Zakład? Widzew Łódź - Zagłebie Lubin 2:1

Kolejny mecz z cyklu: "Kibice szkodzą, a pusty stadion = niezły mecz,
parę bramek i zwycięstwo gospodarzy". Wynik mógł być w obie strony, bo
obie miały swoje okazje, W Widzewie świetnie zagrał Dudu, debiutujący
Zalepa wcale nie wyglądał na debiutanta, a Sernas pewnie do końca
sezonu będzie wchodził z ławki. To w sumie jest jakiś pomysł: w
pierwszym składzie męczą wroga a Grzelczak i Nakoulma, a potem wchodzą
(lub dochodzą) Sernas i Dżalamidze i dobijają. Grzelczak jak zwykle
ambitnie i efektywnie. W Zagłębiu obudził się Pawłowski i Plizga
wreszcie miał z kim grać, za to w sen zimowy popadł Dinis i chyba
Isailović też się zaraził. Bramka kolejki
Nominowani

Robert Jeż  - gol na 0:1 we meczu Polonia Bytom - Górnik Zabrze
Jacek Kiełb - paździoch na 1:0 w meczu Lech Poznań - Ruch Chorzów
Szymon Pawłowski - gol na 1:1 w meczu Widzew Łódź - Zagłębie Lubin!
Hieronim Zoch - gol na 1:0 w meczu Korona Kielce - Arka Gdynia

Wygrywa...
Robert Jeż


Co poza tym?...

Poza tym zamknięto stadion Słomniczanki - ale nie przez kibiców, tylko
przez piłkarzy, a dokładniej juniorów starszych Słomniczanki i Pogoni
Miechów, którzy urządzili sobie pomeczową najebkę. Meczowa skończyła
się wynikiem 0:3 dla Pogoni.
Garbarnia wtopiła 1:2 z Orliczem Suchedniów i jej przewaga nad Unią
Tarnów stopniała do skromnych sześciu punków. Górnik Wieliczka przegrał
także i od strefy spadkowej dzielą go tylko 3 punkty.
W piątej lidze wygrały Borek i Orzeł Piaski Wielkie. Niestety, Orzeł
wygrał bratobójczo z Wróblowianką, co chyba ostatecznie załatwia
marzenia Wrólowianki o utrzymaniu. Tramwaj i Bronowianka przegrały
także, ale one już od dawna nie marzą. Orzeł czwarty, a Borek  siódmy,
ale na razie nie spada tylko dzięki bilansowi spotkań bezpośrednich.

VI-ligowa Clepardia wygrała 5:1 z Płomieniem Jerzmanowice. Ostatnim w
tabeli, więc umówmy się, że to niezbyt wielka sztuka. Wieczysta w takim
samym stosunku przegrała ze Świtem Krzeszowice, a w dodatku kibice
przygotowali efektowną oprawę z racami, dymami itd., więc pewnie i
stadion Wieczystej zamkną na głucho :-) Clepardia trzecia, Wieczysta
ósma. W A-klasie Prądniczanka wygrała z Partyzantem Dojazdów 3:0, a piłkarze
Wawelu wyszli na mecz z Błękitnymi Modlnica, przybili piątki z sędziami
i przeciwnikami i... i zeszli do szatni, oddając mecz walkowerem.
Szczegóły tutaj: http://tinyurl.com/5w5c6hp Mogli to zrobić spokojnie,
bo w tej grupie klasy A spadkowicze są już znani (wycofały się Tonianka
i Kosynierzy Łuczyce).
W tabeli Prądniczanka spokojnie czwarta.


--
AJK

[2011-05-13-15] kolejka 27 - pozostałe mecze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona