Data: 2018-04-18 21:30:24 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
Zaraz wpadną na pomysł zakazania kamerek;)
https://www.youtube.com/watch?time_continue=13&v=8T8DpMUYOx8 Shrek |
|
Data: 2018-04-18 22:22:25 | |
Autor: P.B. | |
kolejna gwiazda youtuba | |
Dnia Wed, 18 Apr 2018 21:30:24 +0200, Shrek napisał(a):
Zaraz wpadną na pomysł zakazania kamerek;) Co za debil! Policjant kieruje, to kręgle na pasach kasuje się na jego koszt :) -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2018-04-18 23:26:58 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 18-04-18 o 21:30, Shrek pisze:
Zaraz wpadną na pomysł zakazania kamerek;)Możesz rozwinąć, co złego jest na tym filmie? Jeśli policjant kierujący ruchem stoi plecami, przodem do Ciebie, to na skrzyżowanie wjeżdżać nie wolno (coś, jak czerwone światło). Gość wjechał. |
|
Data: 2018-04-19 05:33:28 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-18, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
W dniu 18-04-18 o 21:30, Shrek pisze: No ale on ma pretensje, że tamten nie jechał i dalej brnie jak mu wyjasnił, że przepuszczał kobietę z wózkiem. P: Kazałem jechać, to po ciul się zatrzymuje. K: Ale kobieta z wózkiem... P: Nie ważne, policjant kieruje ruchem a nie pani na przejściu. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-19 16:51:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19-04-18 o 07:33, Marcin Debowski pisz
No więc nie ogarnąłem zatem do końca, o co chodziło. Ale zauważ, żeNo ale on ma pretensje, że tamten nie jechał i dalej brnie jak mu wyjasnił, że przepuszczał kobietę z wózkiem.Zaraz wpadną na pomysł zakazania kamerek;)Możesz rozwinąć, co złego jest na tym filmie? Jeśli policjant kierujący kobieta szła "na czerwonym". Kilka pojazdów przed nią przejechało. Ona stała na wyłączonej z ruchu części jezdni (słupkami i samochodem serwisu). Gdyby pomimo to weszła przed tego jadącego, to oczywiście należałoby uznać, ze był to jego manewr obronny. Ale ona stała, a nasz kierujący zatrzymując się wprowadził po prostu zamieszanie i sprowokował ją do przejścia. Kilku go poprzedzających przejechało, a kobieta wyraźnie czekała, na "puszczenie" jej kierunku. Nie wnikam w kulturę wypowiedzi, bo to osobna sprawa, bo faktycznie można by tu8 sporo poprawić. |
|
Data: 2018-04-19 18:27:11 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19.04.2018 o 16:51, Robert Tomasik pisze:
Ale zauważ, że Wręcz przeciwnie - szła na "bezświatłowym", była na _drugim_ pasie od krawężnika miała więc z jej punktu widzenia pierwszeństwo (z którego nie korzystała, bo słusznie wyszła z zalożenia, że nie ma się co z tonami żelaswa wózkiem z dzieckiem przepychać). Kilka pojazdów przed nią przejechało. Ona Miedzy 1 a trzecim pasem. Wyłączonym za skrzyżowaniem, nie przed. Ewidentnie była na przejściu i skrzyżowaniu. Ale ona stała, a nasz Nasz kierujący naprawił błąd kulsona, który w dupie miał pieszych i nawet nie pomyślał, że ruchem pieszych to oni nie kieruje, bo go z przejścia nie widać. Kilku go poprzedzających przejechało, a kobieta No ciężko, żeby się wózkiem z samochodami przepychała. Nie wnikam w kulturę wypowiedzi, bo to osobna sprawa, bo faktycznie Mógłby zacząć od przedstawienia się. ... a skończyć na przeproszeniu za to, że źle wykonywał swój obowiązek i był w mylnym błędzie, uważając że kieruje ruchem pieszych. Shrek |
|
Data: 2018-04-20 06:11:23 | |
Autor: m | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19.04.2018 o 18:27, Shrek pisze:
W dniu 19.04.2018 o 16:51, Robert Tomasik pisze: A wg mnie ona w ogóle szła przejściem wyłączonym z ruchu, czyli poza "zebrą". Co nie zmienia faktu, że zachowałbym się tak samo jak kierowca. Jak mam pieszych na jezdni albo właśnie wkraczających na jezdnię to przepuszczam. Mimo że formalnie rzecz biorąc to jak się przyjrzeć, Robert wydaje się mieć rację. p. m. |
|
Data: 2018-04-20 06:36:34 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 06:11, m pisze:
A wg mnie ona w ogóle szła przejściem wyłączonym z ruchu, czyli poza A co cię ku takiemu wnioskowi naprowadziło? Co nie zmienia faktu, że zachowałbym się tak samo jak kierowca. Jak mam Nie wydanie mi się. Shrek |
|
Data: 2018-04-20 08:30:52 | |
Autor: m | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 06:36, Shrek pisze:
W dniu 20.04.2018 o 06:11, m pisze: To że w ogóle całe przejście jest przegrodzone samochodem.
Mnie się wydaje że ty po prostu masz coś do Policji a do Roberta w szczególności i cokolwiek by nie napisał, to byś był przeciw - dla zasady. p. m. |
|
Data: 2018-04-20 17:45:07 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 08:30, m pisze:
A co cię ku takiemu wnioskowi naprowadziło? To że ktoś zaparkował na przejściu nie czyni go wyłączonym z użytku. Nawet jak ma zółte koguty. Mnie się wydaje że ty po prostu masz coś do Policji Nie podobają mi takie akcje jak tu przedstawiane. Jęśli uważasz, że to "manie coś" to tak - mam coś do nich. a do Roberta w Robert po prostu zawsze próbuje wytłumaczć różne głupie postępowania kolegów na różne absurdalne sposóby, czym rzeczywiście sobie mojej sympatii nie zaskarbia (choć na innych grupach zdaje się nam mieć te same poglądy). Powiedziałbym raczej że jest na odwrót. Jeśli pojawią się jakiekolwiek zastrzeżenia co do pracy policji, to właśnie Robert jest dla zasady za kolegami. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 05:18:26 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-20, Shrek <1@wp.pl> wrote:
Robert po prostu zawsze próbuje wytłumaczć różne głupie postępowania kolegów na różne absurdalne sposóby, czym rzeczywiście sobie mojej sympatii nie zaskarbia (choć na innych grupach zdaje się nam mieć te same poglądy). Powiedziałbym raczej że jest na odwrót. Jeśli pojawią się jakiekolwiek zastrzeżenia co do pracy policji, to właśnie Robert jest dla zasady za kolegami. Nawet jesli, choć MZ dość często wchodzi w rolę advocatus diaboli, to przedstawia po prostu inny p. widzenia. Bo jak już pojawi się temat brzydkiego kulsona to wszyscy od razu huzia. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-21 07:59:12 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 07:18, Marcin Debowski pisze:
Robert po prostu zawsze próbuje wytłumaczć różne głupie postępowania No ale często ten punkt widzenia jest tak absurdalny, że ciężko żeby nie dorobił się łatki kusona, broniącego kolegów w praktycznie każdej, nawet najgłupszej sytuacji, mimo że wielu mu zwraca uwagę, że tłumaczenia u Bareii to była komedia a nie na serio. Bo jak już pojawi się temat To może należy się zastanowić, dlaczego ludzie odbierają policję jako brzydkich kulsonów i czy nie jest to spowodowane właśnie takimi tłumaczeniami zarówno Robertów jak i co gorsza rzeczników prasowych. Obraz policji, której jedynym celem jest wyrabianie statystyki i w której pomysł, że być moze to policjant jest dla obywateli budzi nerwowe reakcje nie bierze się znikąd. Przypomnę, że był czas kiedy policja miała naprawdę wysokie pozycje w rankingu zaufania społecznego - niewiele gorsze niż strażacy. Obecnie jest widziałem gdzieś ranking gdzie lepiej wypadali taksówkarze:) Już nie wspominam o zaangażowaniu politycznym i o tym, że kulsonami nazwali się sami, co w zasadzie z mojego punktu widzenia stawia ich na pozycji okupantów. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 21:42:59 | |
Autor: m | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 07:59, Shrek pisze:
i o tym, że kulsonami nazwali się sami, co w zasadzie z mojego punktu widzenia stawia ich na pozycji okupantów. Rozwiń proszę ... p. m. |
|
Data: 2018-04-21 23:00:49 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 21:42, m pisze:
W dniu 21.04.2018 o 07:59, Shrek pisze: Ale co chcesz rozwijać? Etymologię kulsonów, czy dlaczego stawiają się na pozycji okupanta? Shrek |
|
Data: 2018-04-22 16:42:30 | |
Autor: m | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 23:00, Shrek pisze:
W dniu 21.04.2018 o 21:42, m pisze: Dlaczego to że nazwali się kulsonami, stawia ich na pozycji okupantów. p. m. |
|
Data: 2018-04-22 16:55:53 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 16:42, m pisze:
Ale co chcesz rozwijać? Etymologię kulsonów, czy dlaczego stawiają się Dlatego, że działali na zamówienie politycznie i jeszcze są z tego tak dumni że wystawili z kulsonem plakat rekrutacyjny. Shrek |
|
Data: 2018-04-23 01:18:34 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-21, Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 21.04.2018 o 07:18, Marcin Debowski pisze: Ale to Twoje subiektywne odczucie. To może należy się zastanowić, dlaczego ludzie odbierają policję jako brzydkich kulsonów i czy nie jest to spowodowane właśnie takimi tłumaczeniami zarówno Robertów jak i co gorsza rzeczników prasowych. Obraz policji, której jedynym celem jest wyrabianie statystyki i w której pomysł, że być moze to policjant jest dla obywateli budzi nerwowe reakcje nie bierze się znikąd. Nie musimy się zastanawiać, bo wiadomo, że policjanci dokładają sie do problemu jak chocby ten dyskutowany na skrzyżowaniu, ale to przeciez nie oznacza, że jakas argumentacja jest z założenia do dupy tylko dlatego, ze nam sie nie podoba a druga osoba jest policjantem. No zobacz np. tę dyskusję, w sumie rzecz sprowadza się do szczegółowego roztrząsania czy baba mogła wejść na te pasy. To jest dyskusyjne. A jak sie to drąży na poziomie, wysepka, srepka, widziała, nie widziała, to czesto mozna sie otrzeć o absurdy. Ale w dyskusji można sobie różnie argumentować. Ty to odbierasz jako bronienie policjanta na siłę, ja jako argumentacje na potrzeby dyskusji. W ogóle nie odczuwam, aby Robert tego policjanta jakoś specjalnie bronił, a jeśli już, to jedynie, ze jakies tam powody mogły byc, że się przyebał. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-23 07:08:49 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 23.04.2018 o 03:18, Marcin Debowski pisze:
No ale często ten punkt widzenia jest tak absurdalny, że ciężko żeby nie Odczucia są zawsze subiektywne. Nie ja jeden mu zwracałem uwagę, że swoimi poglądami nawiązuje do najlepszej tradycji dowcipów o milicjantach i przynosi szkodę formacji w której służy. Nie musimy się zastanawiać, bo wiadomo, że policjanci dokładają sie do Oczywiście, że nie - argumentacja jesz z dupy bo jest z dupy. A to że osoba takie idiotyczne argumenty wytaczająca jest policjantem, powoduje, że potem policja ma opinię jaką ma. No zobacz np. tę dyskusję, w sumie rzecz sprowadza się do szczegółowego Niespecjalnie jest dyskusyjne. Kulsona z założenia nie widać, bo się tak ustawił, więc czemu miaby nie wejść skoro nie "wtargiwiwuje"? Ponadto dyskusje nie zaczęła się od tego czy mogła wejść, a co zrobił kuslon. A jak To może lepiej się nie obcierać, tylko przyznać że kulson dał dupy. A jak się ktoś obciera o absurdy szukając usprawiedliwienia dla kulsona, to niech nie ma pretensji, że przylgnie do niego latka broniącego kolegów w każdy, nawet najbardziej absurdalny sposób. Ale w dyskusji można sobie różnie Tak jak napisałeś to jest twoje subietktywne odczucie. Ale sprawa jest prostsza - ktoś w tej sytuacji dał dupy więc napisz kto. Kulson, Piesza, Kierowca. Shrek |
|
Data: 2018-04-19 19:25:21 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19-04-18 o 17:24, TomN pisze:
Ale zauważ, żeSkad taki wniosek? Bo policjant był do niej plecami.
Czyli ona nie wbiegała przed nie, tylko czekała na "zielone".
Moim zdaniem był poza jezdnią. Dopiero miał na nią zamiar wejść.
To akurat chyba najmniejszy problem. |
|
Data: 2018-04-19 20:10:54 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19.04.2018 o 19:25, Robert Tomasik pisze:
Bo policjant był do niej plecami. Policjant był do niej za dostawczakiem. Czyli go nie było. Moim zdaniem był poza jezdnią. Dopiero miał na nią zamiar wejść. Na szczęście jezdnia jest dość dobrze opisana w ustawie, więc masz tu niskie możliwości kombinowania. Nie wnikam w kulturę wypowiedzi, bo to osobna sprawa, bo faktycznieSkup sie na merytoryce -- nawet sie ciul nie przedstawil... Powiedziałbym że wręcz przeciwnie. Każdy może się pomylić, ale jak do tego dokłada elementarne braki w kulturze i przekonanie o własnej podmiotowosci wobec tych, którym ma służyć, to sam się prosi o kłopoty. Shrek. |
|
Data: 2018-04-20 00:52:34 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19-04-18 o 19:37, TomN pisze:
Królu złoty, który policjant i w którym momencie?Bo policjant był do niej plecami.Ale zauważ, żeSkad taki wniosek? Wtym czasie, gdy jechały samochody przed filmującym.
To przyjrzyj się. |
|
Data: 2018-04-20 00:34:06 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-19, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
No więc nie ogarnąłem zatem do końca, o co chodziło. Ale zauważ, że No nie stała na czerwonym co juz było gdzieindziej dyskutowane. Dodatkowo początek filmu pokazuje policjanta wchodzacego daleko z lewej na środek skrzyżowania. Mozna by sie nawet zastanawiac czy czasami nie wlazła jak Bóg przykazał na "zielonym". Nb. Jak to jest z tymi znakami kontrolującego ruchem? Pieszy ma obowiązek wiedziec, że policjant odwrócony tyłem na środku skrzyżowania oznacza zakaz wejśćia na przejście 20m bliżej? serwisu). Gdyby pomimo to weszła przed tego jadącego, to oczywiście Skrajny pas prawy przejezdny, dwa skrajne lewe tez. Po środku babka z dzieckiem w wózku bez widoku na kierującego ruchem, i jeszcze jakaś inna nie tak znowu młoda osoba. Myśle, że powinno sie przepuscić bo to tez zwyczajnie stwarza zagrożenie dla ruchu. No chyba, że ten policjant z tej lewej to szedł właśnie od pasów, gdzie wcześniej umożliwiał pieszym przejście a ta baba wlazła tu nie czekając. Wtedy mogę zrozumiec że się podku.. w tym na kierowce, że ją przepuścił :) -- Marcin |
|
Data: 2018-04-20 16:25:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 02:34, Marcin Debowski pisze:
On 2018-04-19, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote: Uważam, że jeślin część jezdni jest wydzielona z ruchu pojazdów (tutaj słupkami i pojazdem serwisowym), to pieszy na jednię wchodzi dopiero w chwili, gdy opuszcza tę wydzieloną część. A nie w chwili, gdy przekracza krawężnik.
Uczą tego obecnie w podstawówce - chyba koło 2~3 klasy i dlatego dziecko w wieku 10 lat może już prowadzić młodszych po drogach.
Zobacz w 10 sekundzie. Tam skośnie są słupki. Moim zdaniem wyłączono prawą część jezdni. Jeśli nie, to policjant w ogóle nie powinien kierować ruchem, albo zgodnie z zarządzeniem powinno ich być tylu, by panowali nad skrzyżowaniem. Natomiast nadal ten pas z pojazdem serwisowym traktował bym za wyłączony z ruchu. Co więcej, to samochód serwisowy przegradza całe pasy i zastanawiam się, czy przejście w tym miejscu jest dozwolone, przez przejście przejść się nie daje. Tyle, że w takim wypadku kierowca nagrywający ma o tyle rację, ze skoro widzi włążących pod koła, to trudno ich rozjechać. Nie wiem. Jest wycinek filmu. |
|
Data: 2018-04-20 17:49:55 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 16:25, Robert Tomasik pisze:
Skrajny pas prawy przejezdny, dwa skrajne lewe tez. Po środku babka z A w 9 widać, że tylko drugi pas, na którym stał samochód chłopaków do sygnalizacji. Prawy (buspas i w prawo był jak najbardziej czynny). Co więcej, to samochód Nie idź tą drogą, bo powtórzysz wyczyn rzeczniczki, która pytana o samochody zaparkowane tak, że trzeba po ciągłej jeżdzić, wypaliła, że tym co najadą na ciągłą należą się mandaty. No chyba, że ten policjant z tej lewej to szedł właśnie od pasów, gdzieNie wiem. Jest wycinek filmu. Jest dojazd do skrzyżowania, przejazd, zjazd. Widzisz wszystko co mógł zobaczyć kierowca. Shrek |
|
Data: 2018-04-20 21:45:53 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 17:49, Shrek pisze:
A w 9 widać, że tylko drugi pas, na którym stał samochód chłopaków do sygnalizacji. Prawy (buspas i w prawo był jak najbardziej czynny).Skrajny pas prawy przejezdny, dwa skrajne lewe tez. Po środku babka zZobacz w 10 sekundzie. Tam skośnie są słupki. Moim zdaniem wyłączono Czyli stworzyli "wysepkę". Zgodnie z pord te dwa przejścia przed i za wysepką są "osobne".
W zasadniczym wątku nie ma to większego znaczenia, więc nie chce mi się rozkminiać.
Ale do oceny zachowania pieszego potrzebował bym widzieć, czy tam nie było przykłądowo od strony tych pasów znaku B-41. |
|
Data: 2018-04-21 07:14:34 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 21:45, Robert Tomasik pisze:
A w 9 widać, że tylko drugi pas, na którym stał samochód chłopaków do Być może stworzyli, być może nie. Przejście było oznaczone jako przejście i tyle. To co nieudolnie próbowali stworzyć rozstawiający pachołki i policjanci ma niewielkie znaczenie. Co więcej, to samochódNie idź tą drogą, bo powtórzysz wyczyn rzeczniczki, która pytana o Ma - jak były na przejściu to masz obowiązek im umożliwić zejście nieważne jakie mają światło (dyskusyjne jest to jak to ma się do policjanta, ale możemy śmiało założyć, że jak nieogarnięty policjant każe ci spowodować kolicję, to masz prawo go nie posłuchać). Ale do oceny zachowania pieszego potrzebował bym widzieć, czy tam nie Ale co to obchodzi kierowcę co i gdzie ma pieszy od swojej strony? Shrek |
|
Data: 2018-04-21 11:00:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 07:14, Shrek pisze:
Ale co to obchodzi kierowcę co i gdzie ma pieszy od swojej strony? Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie jesteś kierowcą. |
|
Data: 2018-04-21 12:33:42 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 11:00, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 07:14, Shrek pisze: Rozwiniesz? Kierowca patrzy na swoje znaki a nie zatrzymuje się, wsiada, obchodzi skrzyżowanie i już wie. Dla kierowcy widać przejście, więc jest to dla niego przejście. Mam nadzieję, że nie kierujesz ruchem z takim podejściem, że kierowca ma brać pod uwagę, znaki których nie widzi i nie są przeznaczone dla niego. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 14:04:15 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 12:33, Shrek pisze:
Rozwiniesz? Kierowca patrzy na swoje znaki a nie zatrzymuje się, wsiada, Do stwierdzenia, że tam są słupki nic obchodzić nie musiał.
Nie kieruję ruchem w ogóle. Ostatni raz coś takiego "trenowałem" w 1996 roku :-) |
|
Data: 2018-04-21 14:34:51 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 14:04, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 12:33, Shrek pisze: Stwierdzenie odnośiło się do rzekomego B-41. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 06:44:43 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-20, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
W dniu 20-04-18 o 02:34, Marcin Debowski pisze: Ok, ale stamtąd nie ma za specjalnie możliwości obserwowania policjanta. Co w takiej sytuacji? Nb. Jak to jest z tymi znakami kontrolującego ruchem? Pieszy ma obowiązek wiedziec, że policjant odwrócony tyłem na środku skrzyżowania oznacza zakaz wejśćia na przejście 20m bliżej? Tak? I jest to wiedza powszechna? Serio pytam. Skrajny pas prawy przejezdny, dwa skrajne lewe tez. Po środku babka z dzieckiem w wózku bez widoku na kierującego ruchem, i jeszcze jakaś inna nie tak znowu młoda osoba. Myśle, że powinno sie przepuscić bo to tez zwyczajnie stwarza zagrożenie dla ruchu. MZ nie powinien, bo powstała sytuacja, w której nie da się tego policjanta obserwować. serwisowym traktował bym za wyłączony z ruchu. Co więcej, to samochód A jaki jest formalny wymóg (np. oznaczenia - dla pieszych) wyłączenia przejścia z ruchu i czy w tej konkretnej styuacji pieszy powinien domniemywac, że przejscie jest wyłączone? -- Marcin |
|
Data: 2018-04-21 11:06:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 08:44, Marcin Debowski pisze:
Uważam, że jeślin część jezdni jest wydzielona z ruchu pojazdów (tutajOk, ale stamtąd nie ma za specjalnie możliwości obserwowania policjanta. Co w takiej sytuacji? Stając na końcu tej wysepki przy pojeździe serwisowym chyba dało się. Moim zdaniem intencją ustawienia tej serwisówki w ten sposób było uniemożliwienie przejścia pieszym. Na ile nieudolnie to uczyniono, to już inna sprawa. Uczą tego obecnie w podstawówce - chyba koło 2~3 klasy i dlatego dzieckoTak? I jest to wiedza powszechna? Serio pytam. Trudno mi powiedzieć, ale w każdym razie powinna być. MZ nie powinien, bo powstała sytuacja, w której nie da się tego policjanta obserwować. Kierujący widzą. Kwestią otwartą jest legalność przechodzenia przez pieszych. A jaki jest formalny wymóg (np. oznaczenia - dla pieszych) wyłączenia przejścia z ruchu i czy w tej konkretnej styuacji pieszy powinien domniemywac, że przejscie jest wyłączone?Z poziomu kamery pojazdu nie widzimy, co tam było od strony pieszego. Odnoszę wrażenie, że tam była sytuacja kryzysowa. Awaria sygnalizacji na ruchliwym skrzyżowaniu. Remont organizowany ad hoc. Moze były jakieś niedociągnięcia. Filmujący nieświadomie chcąc pomóc wygenerował bardzo niebezpieczną sytuację, a policjanta poniosły nerwy, bo miał tego świadomość. |
|
Data: 2018-04-21 09:23:06 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-21, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
W dniu 21-04-18 o 08:44, Marcin Debowski pisze: Raczej nie. Zobacz jak idzie ta cała gondola, jest w sumie w dość dziwnej pozycji bo od tyłu sygnalizatora przechodząc pod jego spodem, ale jakby ustawili ją odwrotnie to wóż znalazłby się w obrębie zjazdu ze skrzyżowania. Z poziomu kamery pojazdu nie widzimy, co tam było od strony pieszego. Wiem do czego pijesz i zgadzam się, że pewne ryzyko istniało, ale w sumie to inne pojazdy, po pierwsze miały obowiązek się dostosowac, widząc że ktoś przepuszcza pieszych, a po drugie lewy skrajny jest do skrętu w lewo dodatkowo z policjantem od frontu. Nikt w takiej sytuacji nie zaszaleje. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-21 12:41:42 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 11:06, Robert Tomasik pisze:
Stając na końcu tej wysepki przy pojeździe serwisowym chyba dało się. Mogę się mylić, ale intencją ustawienie serwisówki akurat tam było, że dosięgną zwyżką do sygnalizatora:P Koniec teorii. Kierujący widzą. Kwestią otwartą jest legalność przechodzenia przez Znów idziesz w kierunku śmieszności. Filmujący nieświadomie chcąc pomóc wygenerował bardzo niebezpieczną Jak policjant miał tego świadomość, to tworzy niebezpieczne sytuacje, to niech ma pretensje do siebie a nie tych co ich na niebezpieczeństwo naraża. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 14:07:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 12:41, Shrek pisze:
Stając na końcu tej wysepki przy pojeździe serwisowym chyba dało się.Mogę się mylić, ale intencją ustawienie serwisówki akurat tam było, że To na pewno. Natomiast w praktyce zastawili przejście. Trudno mi powiedzieć, na ile celowo.
Może też miał :-) |
|
Data: 2018-04-21 14:37:23 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 14:07, Robert Tomasik pisze:
Mogę się mylić, ale intencją ustawienie serwisówki akurat tam było, że Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia. Idąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dla pieszych ogólnie. Parkując likwidujesz przejście, więc nikt nie może się czepiać, że parkujesz na przejściu - normalnie perpetum mobile, tylko na odwrót:P Shrek |
|
Data: 2018-04-21 22:43:21 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 14:37, Shrek pisze:
W dniu 21.04.2018 o 14:07, Robert Tomasik pisze: Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne czynności na drodze".
Ciekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-) |
|
Data: 2018-04-21 23:02:52 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 22:43, Robert Tomasik pisze:
Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia. I co to zmienia? Idąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dla No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powoduje nieważność istnienia przejścia:) Shrek |
|
Data: 2018-04-22 13:00:56 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 23:02, Shrek pisze:
W dniu 21.04.2018 o 22:43, Robert Tomasik pisze: Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.
A zastawienie barierką? |
|
Data: 2018-04-22 16:44:56 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 13:00, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 23:02, Shrek pisze: I co to zmienia? No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powoduje Prawdę mówiąc nie wiem. Ale obstawiam, że być może. Trzebaby rozporządzenie przeczytać. Być może jest napisane że tak, i jak ma taka bariarka wyglądać. Raczej nie ma w tym rozporządzeniu napisane, że można dowolnym samochodem zastawić i już. Ztresztą - to twoja teza, ze przejście jest nieczynne i nie wolno nim chodzić - ty szukaj. Moja jest taka, że skoro jest oznaczone jako przejscie, to jest to przejście. Shrek |
|
Data: 2018-04-22 21:09:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 16:44, Shrek pisze:
I co to zmienia?Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.I co to zmienia?Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne Parkować nie wolno.
Jak się przejść ie a, to co namalowanie pasków na jezdni zmieni?
Po przejściu przejść sienie dawało, o trzeba było obchodzić po jezdni. |
|
Data: 2018-04-22 22:54:37 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 21:09, Robert Tomasik pisze:
Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.I co to zmienia? Wolno czy nie wolno, bez znaczenia. Skoro twoim zdaniem samochód tarasujący przejście unieważania przejście to wolno, bo jak zaparkujesz to już nie jest przejście:P Jak się przejść ie a, to co namalowanie pasków na jezdni zmieni? Czyli jak zaparkuję, to nie można mnie ukarać za parkowanie na przejściu, bo skoro się nie da przejść to nie jest już przejście:P LOL. Moja jest taka, że skoro jest oznaczone jako przejscie, to jest to Idziesz sladem rzeczniczki co pytana o omijających nieprawidłowo zaparkowane samochody wypaliła że mandatować należy tych, co ich omijając najeżdzali na podwójną ciągłą. NIe idź tą drogą:P I teraz pytanie - rektrutacja u was jest tak skonstruowana, że faworyzuje tych mniej rozwiniętych intelektualnie, czy służba w policji uszkadza wasze zdolności logicznego myślenia? No bo przecież człowiek mieszczący się powiedzmy w 50% środkowego rozkładu normalnego by chyba na tak kretyński pomysł nie wpadł? Shrek |
|
Data: 2018-04-22 23:05:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 22:54, Shrek pisze:
Przejście jest nadal, tylko przejść się nie da.Jak się przejść ie a, to co namalowanie pasków na jezdni zmieni?Czyli jak zaparkuję, to nie można mnie ukarać za parkowanie na |
|
Data: 2018-04-23 07:11:31 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 23:05, Robert Tomasik pisze:
Przejście jest nadal, tylko przejść się nie da.Jak się przejść ie a, to co namalowanie pasków na jezdni zmieni?Czyli jak zaparkuję, to nie można mnie ukarać za parkowanie na Jak się nie da, skoro się da? Zresztą sam twierdziłeś, że zastawiony kawałek to nie przejście, więc... Shrek |
|
Data: 2018-04-22 16:46:30 | |
Autor: RadoslawF | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-22 o 13:00, Robert Tomasik pisze:
I co to zmienia?Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne Wykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia. No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powodujeIdąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dlaCiekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-) To w dalszym ciągu za mało do likwidacji przejścia dla pieszych. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-04-22 21:12:08 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 16:46, RadoslawF pisze:
Wykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.I co to zmienia?Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne Legalizuje postój. Z drugiej strony fizycznie uniemożliwia przejście przez przejście. Pieszemu - oim zdaniem - nie wolo wejść na to przejście. Mogli czekać na zwolnienie przejścia przez serwisówkę, albo iść innym.
Tu już moim zdaniem przeginasz. Znak B-41, barierka, taśma blokujące przejście jednoznacznie wyłącza przejście. |
|
Data: 2018-04-22 22:36:51 | |
Autor: RadoslawF | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-22 o 21:12, Robert Tomasik pisze:
Wykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.I co to zmienia?Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne Do postoju nikt nie miał pretensji. Do twojego twierdzenia że przejście było nieczynne/zamknięte jak najbardziej. Zaparkowanie na przejściu czy wykonywanie na nim "innych czynności" nie likwiduje przejścia dla pieszych. To w dalszym ciągu za mało do likwidacji przejścia dla pieszych.A zastawienie barierką?No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powodujeIdąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dlaCiekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-) Moim zdaniem ty przeginasz. Jest oznaczenie pionowe i poziome, nie ma żadnej taśmy przy wejściu na pasy. Kiedy nadjeżdża kierowca z kamerką piesza już jest na pasach więc kierowca ma zasrany obowiązek pozwolić jej z nich zejść. Niezależnie od palących się świateł czy machających kulsonów. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-04-22 23:03:17 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 22:36, RadoslawF pisze:
Do postoju nikt nie miał pretensji.Legalizuje postój. Z drugiej strony fizycznie uniemożliwia przejścieWykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.I co to zmienia?Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne A można było po nim przejść?
Ona nie jest na przejściu. Jest na wysepce wydzielonej z jezdni słupkami i samochodem serwisowym. |
|
Data: 2018-04-23 00:37:12 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-22, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Zaparkowanie na przejściu czy wykonywanie na nim "innych czynności" Ale po co analizowac to pod kątem "delegalizacji" przejścia? Bardziej właściwe jest MZ pytanie, czy pieszy powinien wejść na przejście, którym się nie da przejść. Per analogia, jakby ten wóz stał na jezdni i blokował jedyny pas ruchu, żadnych pachołków, znaków, to czy można by było ominąć go, po chodniku? Trawniku? Pasie ruchu (przeciwny kierunek) z linia podwójną ciągłą? -- Marcin |
|
Data: 2018-04-23 07:13:33 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 23.04.2018 o 02:37, Marcin Debowski pisze:
Per analogia, jakby ten wóz stał na jezdni i blokował jedyny pas ruchu, Dobre pytanie. Ja omijam przez podwójną ciągłą. A ty? Shrek |
|
Data: 2018-04-23 12:14:40 | |
Autor: RadoslawF | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-22 o 23:03, Robert Tomasik pisze:
Do postoju nikt nie miał pretensji.Legalizuje postój. Z drugiej strony fizycznie uniemożliwia przejścieWykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.I co to zmienia?Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne Z filmiku wynika że można nim było nawet wózek z dzieckiem przeprowadzić. Moim zdaniem ty przeginasz. Jest oznaczenie pionowe i poziome, nie maTu już moim zdaniem przeginasz. Znak B-41, barierka, taśma blokująceTo w dalszym ciągu za mało do likwidacji przejścia dla pieszych.A zastawienie barierką?No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodemIdąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dlaCiekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-) To nie była wysepka. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-04-21 12:35:57 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 08:44, Marcin Debowski pisze:
Uczą tego obecnie w podstawówce - chyba koło 2~3 klasy i dlatego dziecko Wiedza nie jest powszechana może, ale jak policjant prawidłowo kieruje ruchem, to jest to tak intuicyjne, że nie trzeba się tego specjalnie uczyć. Shrek |
|
Data: 2018-04-23 00:40:25 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-21, Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 21.04.2018 o 08:44, Marcin Debowski pisze: Dla mnie nie jest. Gdzieś sobie stoi ktoś tyłem, 20m w bok, cos tam robi, samochody przepuszcza. Co innego jakby to było prawie w lini przejścia. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-23 07:14:24 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 23.04.2018 o 02:40, Marcin Debowski pisze:
Dla mnie nie jest. Gdzieś sobie stoi ktoś tyłem, 20m w bok, cos tam Dlatego piszę, że jak robi to prawidłowo. Jakoś nigdy problemów z tym nie miałem. Shrek |
|
Data: 2018-04-23 08:55:53 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-20 o 16:25, Robert Tomasik pisze:
W dniu 20-04-18 o 02:34, Marcin Debowski pisze: tia, kolega zatrzymał sie na przygotowywanym do remontu pasie ruchu, wyłączonym, z ruchu, bo zauważył, że dzwoni telefon, a zapomniał zabrać zestawu głośnomówiącego, odebrał i dostał mandat za rozmowę w czasie jazdy. Policjant tłumaczył, że nie ma znaczenia, że pas jest wyłączony z ruchu... -- http://zrzeda.pl |
|
Data: 2018-04-20 12:50:32 | |
Autor: Michał Jankowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19.04.2018 o 16:51, Robert Tomasik pisze:
kierujący zatrzymując się wprowadził po prostu zamieszanie i sprowokował On ZWOLNIŁ a ona wtedy ruszyła. Puść sobie klatka po klatce, filmujący ani na sekundę się nie zatrzymał. Jechał bardzo powoli, żeby móc zareagować na ruch pieszych. Zaraz się dowiemy, że tego też nie wolno/nie powinno się robić? MJ |
|
Data: 2018-04-20 16:30:13 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 12:50, Michał Jankowski pisze:
kierujący zatrzymując się wprowadził po prostu zamieszanie i sprowokowałOn ZWOLNIŁ a ona wtedy ruszyła. Puść sobie klatka po klatce, filmujący Zasada ograniczonego zaufania. Nawet w tej sytuacji zrozumiała. |
|
Data: 2018-04-20 16:36:27 | |
Autor: m | |
[OT]Re: kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 16:30, Robert Tomasik pisze:
W dniu 20-04-18 o 12:50, Michał Jankowski pisze: Dlaczego wszyscy zachowanie szczególnej ostrożności z uporem maniaka nazywają zasadą ograniczonego zaufania? Przecież przepis jest o czymś ZUPEŁNIE INNYM! p. m. |
|
Data: 2018-04-21 04:31:52 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-20, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
W dniu 20-04-18 o 12:50, Michał Jankowski pisze: To w sumie tym bardziej zastanawia, o co policjant miał pretensje, skoro kierowca jednak jechał, tyle że z zachowaniem ostrożności. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-21 07:16:48 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 06:31, Marcin Debowski pisze:
To w sumie tym bardziej zastanawia, o co policjant miał pretensje, skoro O to że kierowca nie rozjechał pieszych, których policjant wogóle w swoich działaniach nie wziął pod uwagę. A policjanci nie lubią nie mieć racji i wtedy zachowują się często w taki właśnie sposób. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 10:58:50 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 06:31, Marcin Debowski pisze:
Stosując tę zasadę gość wygenerował o wiele niebezpieczniejszą sytuacje,To w sumie tym bardziej zastanawia, o co policjant miał pretensje, skoro kierowca jednak jechał, tyle że z zachowaniem ostrożności.Zasada ograniczonego zaufania. Nawet w tej sytuacji zrozumiała.kierujący zatrzymując się wprowadził po prostu zamieszanie i sprowokowałOn ZWOLNIŁ a ona wtedy ruszyła. Puść sobie klatka po klatce, filmujący w której piesza mogła po prostu zginąć potrącona przez kolejny samochód. |
|
Data: 2018-04-21 11:23:18 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 10:58, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 06:31, Marcin Debowski pisze: Sugerujesz, że jak z lewej strony (lewej nagrywającego) wyskoczyłby samochód i potrącił kobietę z wózkiem na przejściu dla pieszych, to winny byłby nagrywający, bo stworzył niebezpieczną sytuację, poprzez zastosowanie zasady szczególnej ostrożności? Tylko się upewniam, czy dobrze zrozumiałem, to co napisałeś. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-21 14:11:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 11:23, Kviat pisze:
Sugerujesz, że jak z lewej strony (lewej nagrywającego) wyskoczyłbyStosując tę zasadę gość wygenerował o wiele niebezpieczniejszą sytuacje,To w sumie tym bardziej zastanawia, o co policjant miał pretensje, skoroZasada ograniczonego zaufania. Nawet w tej sytuacji zrozumiała.kierujący zatrzymując się wprowadził po prostu zamieszanie iOn ZWOLNIŁ a ona wtedy ruszyła. Puść sobie klatka po klatce, filmujący Źle zrozumiałeś. Winna byłaby piesza, bo szła "na czerwonym", jeżeli już nie w miejscu, w którym było to zabronione. Nagrywającemu można by jedynie przypisać "podżeganie" do takiego zachowania. |
|
Data: 2018-04-21 14:24:08 | |
Autor: RadoslawF | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 14:11, Robert Tomasik pisze:
Sugerujesz, że jak z lewej strony (lewej nagrywającego) wyskoczyłbyStosując tę zasadę gość wygenerował o wiele niebezpieczniejszą sytuacje,To w sumie tym bardziej zastanawia, o co policjant miał pretensje, skoroZasada ograniczonego zaufania. Nawet w tej sytuacji zrozumiała.kierujący zatrzymując się wprowadził po prostu zamieszanie iOn ZWOLNIŁ a ona wtedy ruszyła. Puść sobie klatka po klatce, filmujący Nie było zabronione chodzenie przez to przejście, przejście się wyłącza z ruchy w inny sposób. I powinieneś wiedzieć w jaki a nie pisać brednie że zaparkowanie pojazdu technicznego wyłącza przejście z użycia. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-04-21 14:38:33 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 14:11, Robert Tomasik pisze:
Źle zrozumiałeś. Winna byłaby piesza, bo szła "na czerwonym", jeżeli już Ty tak ma poważnie? Shrek |
|
Data: 2018-04-21 15:47:46 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 14:11, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 11:23, Kviat pisze: Ale napisałeś: "Stosując tę zasadę gość wygenerował o wiele niebezpieczniejszą sytuacje". Więc z tego zrozumiałem, że to jego wina, a nie pieszej. A teraz jeszcze doszło, że stosując zasadę szczególnej ostrożności podżega się kogoś do popełnienia wykroczenia. Czyli to tym bardziej kierowcy wina, że piesza weszła na jezdnię... Upewniam się, czy dobrze zrozumiałem, bo oczom nie wierzę, że ktoś coś takiego mógł wymyślić. Zgodnie z taką logiką, dojeżdżając do przejścia dla pieszych powinienem deptać gaz do dechy i rykiem silnika wybić pieszym z głowy głupie pomysły wchodzenia na jezdnię. Czyli im szybciej i głośniej jadę przed przejściem tym bezpieczniej, bo jak jadę za wolno, to podżegam pieszych do przejścia... Chyba będę musiał sobie kupić karetkę albo wóz strażacki. Albo limuzynę BORu. Będę bezpieczniejszy nie tylko dla pieszych, ale też dla kierowców cienkocienko. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-21 22:47:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 15:47, Kviat pisze:
W dniu 2018-04-21 o 14:11, Robert Tomasik pisze: No ięc nie o to mi chodziło.
Dokąd nie zwolił, to stałą na tej "wysepce" i nie wyglądało na to, że mu wbiegnie pod koła.
Popadasz ze skrajności w skrajność. Przed nagrywającym kilka samochodów przejechało. |
|
Data: 2018-04-21 23:10:50 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 22:47, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 15:47, Kviat pisze: Nie. Wyjaskrawiam absurdy Twojej argumentacji. Przed nagrywającym kilka samochodów I co z tego? Chcesz mnie przekonać, że buraki które nie zwalniają przed przejściem gdy widzą kobietę z wózkiem na przejściu, to fajne chłopaki, a ten co zwolnił to podżegacz i sprawca niebezpiecznej sytuacji? Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-22 12:59:48 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 23:10, Kviat pisze:
I co z tego? Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić pieszych stojących pod czerwonym światłem? |
|
Data: 2018-04-22 14:49:57 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-22 o 12:59, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 23:10, Kviat pisze: Jeżeli widzę _na_przejściu_ pieszego to tak robię. Ty wciskasz gaz i przejeżdżasz im po stopach, bo mają czerwone? Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-22 20:48:07 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 14:49, Kviat pisze:
W dniu 2018-04-22 o 12:59, Robert Tomasik pisze: Oni byli poza przejściem. Ty wciskasz gaz i przejeżdżasz im po stopach, bo mają czerwone? Oczywiście i jeszcze wycieraczki włączam. Dla pewności poprawiam drzwiami. :-) |
|
Data: 2018-04-23 08:34:07 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-22 o 20:48, Robert Tomasik pisze:
W dniu 22-04-18 o 14:49, Kviat pisze: Nie. Nie byli. Byli na przejściu i omijali stojący na przejściu samochód. Gdyby przejście było wyłączono z ruchu, to zasłoniliby znaki D-6 informujące kierowcę o przejściu (czasem znaki na szybko "przekreśla się" taśmą) oraz uniemożliwiliby pieszym wejście na to przejście. A gdyby trafił się wyjątkowo mało inteligentny pieszy i pomimo tych barier, zapór, zasieków z drutu kolczastego, pola minowego i dywizji czołgów przed przejściem, jednak na te pasy wlazł (a tym bardziej kobieta z wózkiem), to nadal uważam, że kierowca miał _obowiązek_ zwolnić i zachować szczególną ostrożność, a nawet się zatrzymać. Kobieta z wózkiem nie stała na chodniku przy krawężniku. Stała z wózkiem na środku jezdni. I żaden stojący przed i za przejściem plastikowy słupek faktu tego nie zmienią. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-22 16:44:14 | |
Autor: m | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 12:59, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-04-18 o 23:10, Kviat pisze: Jeżeli podejrzewam że mogą wejść, to nie stosuję się do zasady (ograniczonego) zaufania i choćby zwalniam, żeby móc zareagować w razie jakby weszli. p. m. |
|
Data: 2018-04-22 20:52:55 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 16:44, m pisze:
Jeżeli podejrzewam że mogą wejść, to nie stosuję się do zasadyI co z tego?Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić Ależ ja nie mam o to do nikogo pretensji. Pewnie podobnie bym zareagował. |
|
Data: 2018-04-22 21:08:18 | |
Autor: m | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 20:52, Robert Tomasik pisze:
W dniu 22-04-18 o 16:44, m pisze: No właśnie tak możnaby odnieść wrażenie, że zarzucasz kierującemu że się zachował niewłaściwie, że tym że zwolnił sprowokował pieszą do wejścia kiedy to (rzekomo?) nie wolno jej było. p. m. |
|
Data: 2018-04-22 21:20:24 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 21:08, m pisze:
No właśnie tak możnaby odnieść wrażenie, że zarzucasz kierującemu że sięAleż ja nie mam o to do nikogo pretensji. Pewnie podobnie bym zareagował.Jeżeli podejrzewam że mogą wejść, to nie stosuję się do zasadyI co z tego?Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić Nie zarzucam, tylko stwierdzam fakt i tyle. Moim zdaniem powinien jechać z zachowaniem gotowości do zatrzymania, gdyby piesi chcieli popełnić "samobójstwo". Ewentualnie użyć klaksonu, nie tyle do przepłoszenia pieszych, co ostrzeżenia pozostały6ch przed zagrożeniem. Zarówno policjanta (ten pieszych nie miał prawa widzieć, ale to mniejszy problem), jak i pozostałych uczestników ruch, zwłaszcza tych za nim. Jadący lewym względem jego pasem mógł pieszych nie widzieć (przesłaniał ich nagrywający) i najechać na nich. |
|
Data: 2018-04-23 09:25:15 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-22 o 21:20, Robert Tomasik pisze:
pieszych, co ostrzeżenia pozostały6ch przed zagrożeniem. Zarówno no właśnie... skoro nie miał prawa widzieć tych pieszych, to chyba jednak był źle ustawiony do kierowania ruchem, a przynajmniej nei powinien robić tego sam bez wsparcia drugiego, który miałby szansę widzieć i koordynowałby? -- http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2018-04-22 16:45:50 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 12:59, Robert Tomasik pisze:
Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić Jak jest na przejściu to wydaje się oczywiste, że należy mu możliwić zejście (z przejścia a nie śmiertelne;) Shrek |
|
Data: 2018-04-22 21:06:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 16:45, Shrek pisze:
W dniu 22.04.2018 o 12:59, Robert Tomasik pisze: O ile jest na przejściu - bo ja twierdzę, że byli na "wysepce". |
|
Data: 2018-04-22 23:02:05 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 21:06, Robert Tomasik pisze:
Jak jest na przejściu to wydaje się oczywiste, że należy mu możliwić Się w końcu zdecyduj. Było przejście czy nie, bo sam się mieszasz? Co swiadczy tylko o tym, ze dupy dali odpowiedzialni za tymczasową organizację ruchu i kulson nim kierujący. Charakterystyczne jest to, że jak w każdym przypadku kiedy kulson da dupy mandatował byś wszystkich dookoła, tylko nie widzisz winy kusona, co wziął się za kierowanie ruchem bez widoczności jego uczestników i wzajemnie. BTW - jeszcze się żaden niedorzecznik nie odezwał? Uczą się skubańce, a liczyłem, że będzie trochę śmiechu;) Shrek |
|
Data: 2018-04-22 23:08:07 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22-04-18 o 23:02, Shrek pisze:
Się w końcu zdecyduj. Było przejście czy nie, bo sam się mieszasz?Jak jest na przejściu to wydaje się oczywiste, że należy mu możliwićO ile jest na przejściu - bo ja twierdzę, że byli na "wysepce". Ty się sam mieszasz. Przejście jest między wysepką, a wysepką. Tam, gdzie stała kobieta jest wysepka. Resztę Twoich wynurzeń pominę, bo znudziło mi się leczenie Twoich fobii. Od tego są odpowiedni specjaliści. |
|
Data: 2018-04-23 07:17:46 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 22.04.2018 o 23:08, Robert Tomasik pisze:
Ty się sam mieszasz. Przejście jest między wysepką, a wysepką. Tam, NIech ci będzie wysepka. Z wysepki nie ma jak dojrzeć kulsona, bbo go samochód zasłania. Zgodnie z ustawą znaki, światła, kierujący ruchem obowiązują ją znaki i zasady ogólne, bo światła nie działają a kulsona nie ma. W tym momencie bardzo ładnie weszła na jezdnie upewniając się, że kierowca zahamuje. Kierowca ją przepuścił bo niby co miał zrobić. Gdzie tu widzisz winę uczesników ruchu? Shrek |
|
Data: 2018-04-19 07:09:27 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 18.04.2018 o 23:26, Robert Tomasik pisze:
Możesz rozwinąć, co złego jest na tym filmie? Jeśli policjant kierujący "kazałem jechać, to po ciul się zatrzymuje". No ale w rozporządzniu nie zapisano, że policjant ma spełniać podstawowe normy kultury. A tak ogólnie, to czy masz zielone, czy policjanta, to piesi byli na przejściu i wypadało im umożliwić zejście. Pan policjant ich nie widział, pan kierowca naprawił jego błąd, a pan policjant wyzywa go od ciuli i straszy punktami. Ciekawe czy i tu rzecznik się wypowie i co z siebie wydali. Kolejny kulson, co potem będzie narzekał, że ludzie do policji uprzedzeni. Shrek |
|
Data: 2018-04-19 10:47:17 | |
Autor: Michał Jankowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 18.04.2018 o 23:26, Robert Tomasik pisze:
W dniu 18-04-18 o 21:30, Shrek pisze: Przecież wszystko jest odwrotnie. Policjant straszy karą za to, że gość NIE WJECHAŁ. A nie wjechał, bo szli piesi. Wg policjanta należało pieszych rozjechać. MJ |
|
Data: 2018-04-19 14:15:18 | |
Autor: J.F. | |
kolejna gwiazda youtuba | |
Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ad85795$0$616$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 18.04.2018 o 23:26, Robert Tomasik pisze: W dniu 18-04-18 o 21:30, Shrek pisze: Przecież wszystko jest odwrotnie. Policjant straszy karą za to, że gość NIE WJECHAŁ. A nie wjechał, bo szli piesi. Wg policjanta należało pieszych rozjechać. zakaz rozjechania pieszych wynika z przepisow ogolnych ustawy, a te jak wiadomo sa mniej wazne niz polecenia policjanta :-) J. |
|
Data: 2018-04-19 19:29:48 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19-04-18 o 10:47, Michał Jankowski pisze:
W dniu 18.04.2018 o 23:26, Robert Tomasik pisze: Piesi stali i czekali na wejście na jezdnię z części wyłączonej z ruchu, a kierujący powinien był jechać. Oczywiście mógł się obawiać, że wejdą, ale tym tokiem rozumowania, jak masz zielone, a piesi czekają na czerwonym, to też możesz się zatrzymać, bo może ktoś wejdzie. Policjant akurat w kwestii kierowania ruchem, to nic złego nie zrobił. Ani pieszych nie widział, ani oni jego nie widzieli. Piesi też się dobrze zachowali dochodząc do końca wydzielonego z ruchu obszaru. |
|
Data: 2018-04-19 19:40:16 | |
Autor: Michal Jankowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-19 o 19:29, Robert Tomasik pisze:
Piesi stali i czekali na wejście na jezdnię z części wyłączonej z ruchu, Wy tam, kurde, macie jakiegoś speca do tworzenia takich wyjaśnień na wszystko? Piesi normalnie szli przejściem i już przeszli połowę jezdni. Pomysł, że postawienie pojazdu roboczego powoduje, że piesi przestali być na przejściu, jest tak absurdalny, że w ogóle nie wiem, jak to skomentować. Może jeszcze powiesz, że pieszym należy się mandat za wejście na 'część wyłączoną z ruchu'? Bądźże konsekwentny. Dobrze chociaż, że nie twierdzisz, że piesi mieli się stosować do poleceń policjanta. Piesi nie mieli żadnych szans zobaczyć policjanta (ani on ich). A nie, przepraszam: > Policjant akurat w kwestii kierowania ruchem, to nic złego nie zrobił. > Ani pieszych nie widział, ani oni jego nie widzieli. Policjant nie powinien w ogóle kierować ruchem w sytuacji, gdy nie widzi wszystkich uczestników ruchu (ani oni jego). MJ |
|
Data: 2018-04-20 00:48:25 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19-04-18 o 19:40, Michal Jankowski pisze:
Wy tam, kurde, macie jakiegoś speca do tworzenia takich wyjaśnień na Piesi mogą chodzić po części wyłączonej z ruchu pojazdów. Coś, jak chodnik.
Ale się stosowali. Nie powinien, ale zdaje się, że nie było innego wyjścia. |
|
Data: 2018-04-20 06:44:51 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 00:48, Robert Tomasik pisze:
Piesi mogą chodzić po części wyłączonej z ruchu pojazdów. Coś, jak chodnik. Tam nie było formalnie żadnej powierzchni wyłączonej z ruchu, co najwyżej pojazd stojący na przejścu. Dobrze chociaż, że nie twierdzisz, że piesi mieli się stosować do Nie stosowali się do poleceń policjanta (bo go wogole nie widzieli), tylko do zdrowego rozsądku, nakazującego nie przepychanie się wózkiem dziecięcym z samochodami. Nie powinien, ale zdaje się, że nie było innego wyjścia.Policjant akurat w kwestii kierowania ruchem, to nic złego nie zrobił.Policjant nie powinien w ogóle kierować ruchem w sytuacji, gdy nie widzi Dlaczego nie było? Można było nie kierować ruchem, tylko jeżdzić na zasadach ogólnych, można było wezwać więcej kulsonów, można było przegonić robotników dopóki nie zorganizują profesjonalnego kierowania ruchem. A nie odwalać manianę i jeszcze sie innych czepiać o swój brak profesjonalizmu i swoje błędy. Shrek |
|
Data: 2018-04-19 20:12:57 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19.04.2018 o 19:29, Robert Tomasik pisze:
Policjant akurat w kwestii kierowania ruchem, to nic złego nie zrobił. Nie no. Wzorowo się wręcz zachował - wziął się za kierowanie ruchem bez widoczności. Wot małodiec! Medal powinien dostać. D |
|
Data: 2018-04-20 00:50:33 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 19-04-18 o 19:52, TomN pisze:
Piesi stali i czekali na wejście na jezdnię z części wyłączonej z ruchu,Proszę podaj podstawę prawną tej czynności (tj wyłączenia z ruchu kawałka Szukasz podstawy prawnej do postawienia słupka białoczerownego na jezdni? To szukaj. Mnie się nie chce. |
|
Data: 2018-04-20 06:50:48 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 00:50, Robert Tomasik pisze:
Szukasz podstawy prawnej do postawienia słupka białoczerownego na Zacznij od pokazania tego słupka na przejściu. Ja już nie wiem. Wy tacy do tej policji idziecie, tylko takich przyjmują, "akademia policyjna" przypomina tą filmową, czy po prostu głupiejecie od pracy w firmie... Cokolwiek by wasi koledzy nie odwinęli, to zawsze się okazuje, że glupi ludzie biednej policji nie rozumieją. Co ciekawsze potem wyskakuje rzecznik i potwierdza, że to oficjalne stanowisko policji. Ciekawe czy tym razem niedoorzecznik się wypowie;) Shrek |
|
Data: 2018-04-20 16:29:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 06:50, Shrek pisze:
W dniu 20.04.2018 o 00:50, Robert Tomasik pisze: Jest ich tam kilka (od 10 sekundy). Są na jezdni, przed przejściem, a nie przejściu. Przejście jest zagrodzone pojazdem serwisowym i mam wątpliwości, czy w tej sytuacji można było tam przechodzić. |
|
Data: 2018-04-20 17:51:43 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 16:29, Robert Tomasik pisze:
Szukasz podstawy prawnej do postawienia słupka białoczerownego na Z czego żaden nie znajduje się na przejściu. Shrek |
|
Data: 2018-04-20 21:31:55 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 17:51, Shrek pisze:
Z czego żaden nie znajduje się na przejściu.Jest ich tam kilka (od 10 sekundy).Szukasz podstawy prawnej do postawienia słupka białoczerownego naZacznij od pokazania tego słupka na przejściu. Ja pisałem o jezdni przed przejściem. To Ty jakoś dziwnie domagasz się ode mnie pokazania Ci słupka na przejściu. |
|
Data: 2018-04-20 21:54:37 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 21:31, Robert Tomasik pisze:
Z czego żaden nie znajduje się na przejściu. Bo wyłączenie z ruchu środkowego pasa niejak nie unieważnia przejścia. Shrek |
|
Data: 2018-04-20 23:53:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 21:54, Shrek pisze:
Bo wyłączenie z ruchu środkowego pasa niejak nie unieważnia przejścia.Z czego żaden nie znajduje się na przejściu.Ja pisałem o jezdni przed przejściem. To Ty jakoś dziwnie domagasz się Nijak i nigdy tak nie twierdziłem. Twierdziłem, że powoduje, że przejście pomiędzy pojazdem serwisowym, a środkową stałą wysepką jest osobnym przejściem i osoba wchodząca zza pojazdu serwisowego ma się stosować do sygnalizacji policjanta. Unieważnienie przejścia ewentualnie może wynikać z zastawienia go pojazdem serwisowym albo znaku B-41 (czego nie widzimy) |
|
Data: 2018-04-21 07:36:57 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 23:53, Robert Tomasik pisze:
Nijak i nigdy tak nie twierdziłem. Twierdziłem, że powoduje, że Ok - to może mieć sens, jednocześnei obok twierziłeś, że przejścia nie ma bo stoi na nim samochód serwisowy. Czyli tak naprawdę nie wiadomo co ustawiacz miał na myśli, skoro my nie jesteśmy do tego zgodni a czasu mamy w bród i dostęp do netu. Kierowca miał nietypową sytuację i kilka sekund na podjęcie decyzji. Czyli oznakowanie jest do dupy, i osoba wchodząca zza pojazdu serwisowego ma się Ciekawe jak skoro jest oni niewidowczny? Shrek |
|
Data: 2018-04-21 11:10:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 07:36, Shrek pisze:
W dniu 20.04.2018 o 23:53, Robert Tomasik pisze: Na filmie nie widzimy tego oznakowania, więc twierdzenie, że jest "do dupy" jest twierdzeniem "od czapy". Ja bym uznał, ze przejście jest wyłączone z ruchu, skoro serwisówka go blokuje. Powinien być znak B-41, co by ostatecznie wyąłczało wątpliwości, ale z poziomu kamery nie da się stwierdzić, czy był.
Po pierwsze nie powinna tam leźć, bo idąc generowała zagrożenie. Jak oznakowanie jest niejednoznaczne, to nie pchasz się z dzieckiem w wózku. Kierowca ratował, jak umiał najlepiej, ale niechcący wygenerował bardzo niebezpieczną sytuację. |
|
Data: 2018-04-21 12:54:36 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 11:10, Robert Tomasik pisze:
Ok - to może mieć sens, jednocześnei obok twierziłeś, że przejścia nie Na filmie widzimy dokladnie to, co widzi uczestnik ruchu przejeżdzając przez to skrzyżowanie. Komplet dostępych informacji. Wszystko. Nic więcej nie ma specjalnie znaczenia. Uściślając - widzimy przejście dla pieszych. Teorie, że może przejście dla pieszych nie jest przejściem dla pieszych są z palca wyssane. Ja bym uznał, ze przejście jest Skoro z poziomu kamery go nie było, to dla kierowcy nie ma on żadnego znaczenia. Nawet gdyby istniał. i osoba wchodząca zza pojazdu serwisowego ma sięCiekawe jak skoro jest oni niewidowczny? A na jakiej podstawie ma stwierdzić, że generuje zagrożenie, bo kulson postanowił kierować ruchem w miejscu niewidocznym dla uczestników tego ruchu. Czep się kulsona co nieudolnie robi swoją robotę, a nie tych których wystawia na zagrożenie. Jak Onakowanie jest jednoznaczne - tam jest przejście dla pieszych. To że ktoś na nim zaparkował tego nie zmienia. Kierowca ratował, jak umiał najlepiej, ale niechcący wygenerował bardzo Niebezpieczną sytuację wygenerował kulson kierując ruchem, którego nei był w stanie ogarnąć. Bez kulsona nie byłoby problemu. Shrek. |
|
Data: 2018-04-21 14:13:07 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21-04-18 o 12:54, Shrek pisze:
Niebezpieczną sytuację wygenerował kulson kierując ruchem, którego nei Bez policjanta po prostu by tam się wszyscy przepychali i kolizja byłaby tylko kwestią statystyki. |
|
Data: 2018-04-21 14:39:32 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 14:13, Robert Tomasik pisze:
Bez policjanta po prostu by tam się wszyscy przepychali Jak na każdyum skrzyżowaniu bez świateł. Shrek |
|
Data: 2018-04-23 00:26:15 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-21, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
W dniu 21-04-18 o 12:54, Shrek pisze: Bo to powinno wyglądać tak, ze jak sie improwizuje aby pomóc to się nie dopindala do kierowcy, który zrobił tylko to co większość normalnych osób by zrobiła. To po prawdzie taka sama improwizacja jak ta policjanta. -- Marcin |
|
Data: 2018-04-20 18:43:44 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-20 o 16:29, Robert Tomasik pisze:
W dniu 20-04-18 o 06:50, Shrek pisze: Co za różnica czy mogła, czy nie mogła? Może nawet i nie mogła, ale wlazła i tam była. I sygnałów policjanta zza samochodu nie widziała. A skoro nie wiedziała, to trzeba założyć, że może zrobić cokolwiek, łącznie z wejściem prosto pod koła. Kierowca powinien zakładać, że pieszy może zrobić cokolwiek nawet wtedy, gdy znaki policjanta widzi. Jak jadę samochodem i widzę czającego się (do wejścia na jezdnię) pieszego, nawet w niedozwolonym miejscu, to po pierwsze zwalniam (tak jak ten kierowca - jechał wolno), a po drugie, jak tylko mam taką możliwość, to się zatrzymuję i puszczam pieszego. Na wszelki wypadek. Nie siedzę w głowie pieszego i nie wiem, czy mi nie wlezie prosto pod maskę, bo ludzie są różni. Od zahamowania korona z głowy mi nie spadnie, a zaoszczędzone klocki miliardera ze mnie nie zrobią. A kłopotów wolę unikać. Może trafić się osoba starsza z demencją, idzie prosto przed siebie i nie patrzy. Może się trafić zdesperowana matka z wózkiem, bo dzieciak wyje, a ona się z nim spieszy do lekarza i też może mieć zaburzoną (ze zdenerwowania) ocenę sytuacji (zdążę przejść przed samochodem? nie zdążę? jednak zdążę...). Może się trafić ktokolwiek, kto akurat w tym momencie będzie miał fantazję wleźć pod koła, albo kompletnie nie mieć pojęcia co oznaczają sygnały policjanta. I policjant powinien o tym wiedzieć, a nie roztrząsać, czy było wolno pieszemu wejść, czy nie. Jeżeli nie wolno, to mandat dla pieszego, a nie z pyskiem do kierowcy, że nie przejechał pieszego, bo on mu kazał jechać. Kto wpuścił na drogę policjanta, który nie potrafi opanować nerwów? Oni w ogóle jakieś badania przechodzą, czy biorą losowo zza biurka? Kierowca jechał wolno. Kobieta mogła podjąć decyzję: jedzie wolno, to wlezę, na pewno zdąży zahamować. Tym bardziej, że u nas taka "kultura" dominuje, że w większości przypadków pieszy musi sam sobie wywalczyć przejście (na pasach), bo inaczej może czekać do usranej śmierci przy krawężniku. Więc często wchodzą (nawet na przejściu), nie dlatego, że mogą, tylko dlatego, że oceniają, że samochód zdąży zahamować. Wytłumaczenie kierowcy że przepuszczał pieszych, na przejściu i to do tego kobietę z wózkiem, powinno być dla policjanta wystarczające. Ten policjant doskonale widział (chyba, że był ślepy), kto przed 3 sekundami przechodził przez jezdnię. To było przejście dwuetapowe. Jak zatrzymywał kierowcę, to ta kobieta z wózkiem dopiero wchodziła na wysepkę pomiędzy jezdniami, a na pewno jeszcze na niej stała. Policjant zwyczajnie nie ogarnął sytuacji, to wziął i wyżył się na kierowcy. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-20 21:38:45 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20-04-18 o 18:43, Kviat pisze:
Jest ich tam kilka (od 10 sekundy). Są na jezdni, przed przejściem, a Nie w całości się zgadzam, tym nie mniej oczywiście masz bardzo wiele racji. Wydaje mi się, że zablokowanie przejścia samochodem serwisowym powodowało, że nie wolno tam było przechodzić, a zatem zasada ograniczonego zaufania uprawnia do takiego wniosku, o którym, piszesz. Osobiście uważam, że ona tam stała i "wyzierała" na policjanta z za tej serwisówki i można było sądzić, że panuje nad tym, co się dzieje.
Z jednej strony bardzo celna i światła uwaga. Ale w tym konkretnym wypadku mogła spowodować potrącenie pieszej przez pojazd jadący równoległym pasem z lewej strony nagrywającego. Pojazd ten miał prawo jechać, gdyż jego kierunek był otwarty przez policjanta i wyskakująca spomiędzy jadących pojazdów kobieta z wózkiem mogła go zaskoczyć. (...)
Pozwolisz, że nie będę komentował :-) |
|
Data: 2018-04-20 23:30:42 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-20 o 21:38, Robert Tomasik pisze:
W dniu 20-04-18 o 18:43, Kviat pisze: A ja osobiście uważam, że ona wyzierała na samochody, czy zdążą wyhamować jak wejdzie, czy nie zdążą. A na poważnie, jako kierowca średnio mnie obchodzi na co ona wyzierała. Na policjanta, czy na chmurki na niebie. Mnie obchodzi czy zdążę wyhamować jak jej wpadnie do głowy wejść na jezdnię przed moim samochodem. Jak jadę samochodem i widzę czającego się (do wejścia na jezdnię) To był sarkazm? Bo miałem nadzieję, że piszę truizmy i rzeczy oczywiste. Ale w tym konkretnym Serio? Mogła go zaskoczyć? Jadąc z lewej strony nagrywającego mam prawo wyprzedzać przed przejściem dla pieszych? Bo kierunek był otwarty przez policjanta? Żaden policjant nie zmusi mnie do przejazdu przez przejście dla pieszych, gdy z mojej prawej strony to przejście zasłania inny (zwalniający, czy wręcz zatrzymujący się!) samochód i nie wiem czy zza tego samochodu nie wyjdzie pieszy. Trudno. Najwyżej dostanę mandat. Jeżeli nie wolno, to mandat dla pieszego, a nie z pyskiem do kierowcy, Pozwolę. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-21 07:47:10 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 20.04.2018 o 23:30, Kviat pisze:
Ale w tym konkretnym IMHO na skrzyżowaniach o ruchu kierowanym można (choć nie zwalnia to z zachowania szczególnej ostrożności). Kiedyś notorycznie tak robiłem - "ekodriving" prawym pasem - na lewym zbierali się szybcy, a prawym pasem dojeżdzałem just in time i w palnik wyprzedzając całe towarzystwo. O tym że nie jest to takie zajebiste jak mi się wydaje przekonałem się jak stojąc już na zielonym, dalej mi przed maską przechodziła osoba w podeszłym wieku. Jakbym zapierdalał sąsiednim pasem na zielonym to pewnie byłoby ciepło. Żaden policjant nie zmusi mnie do przejazdu przez przejście dla pieszych, gdy z mojej prawej strony to przejście zasłania inny (zwalniający, czy wręcz zatrzymujący się!) samochód i nie wiem czy zza tego samochodu nie wyjdzie pieszy. I słusznie. Ogólnie na przejściach należy mieć oczy dookoła głowy i działa. Trudno. Najwyżej dostanę mandat. Raczej nie dostaniesz. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 11:10:28 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 07:47, Shrek pisze:
W dniu 20.04.2018 o 23:30, Kviat pisze: To była ironia. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-21 12:55:40 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 11:10, Kviat pisze:
W dniu 2018-04-21 o 07:47, Shrek pisze: Mandatu nie dostaniesz, ale opierdol już tak:P Shrek |
|
Data: 2018-04-21 15:09:12 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 12:55, Shrek pisze:
W dniu 21.04.2018 o 11:10, Kviat pisze: Opierdol i usiłowanie wręczenia mi mandatu :P Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-21 15:16:37 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 21.04.2018 o 15:09, Kviat pisze:
Mandatu nie dostaniesz, ale opierdol już tak:P Od razu usiłowanie - nawet bloczka nie wyciągnął:) A mógł paralizator. Shrek |
|
Data: 2018-04-21 16:05:27 | |
Autor: Kviat | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 2018-04-21 o 15:16, Shrek pisze:
W dniu 21.04.2018 o 15:09, Kviat pisze: A jakbym jeszcze szyby nie opuścił, to może i co innego... :) Paralizatorem szyby nie "przestrzelisz", a nad nerwami, jak widać było na filmiku, policjantom trudno zapanować... http://bi.gazeta.pl/im/d2/28/b7/z12003538V,Policjant-kierujacy-ruchem.jpg http://www.calisia.pl/uploads/photo/image/5622cc376e6f642c1a1b3c00/article_Przechwytywanie4.PNG W której kieszonce mają paralizator? Bo zastanawiam się, po co łatwiej sięgnąć ;) Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2018-04-23 00:20:56 | |
Autor: Marcin Debowski | |
kolejna gwiazda youtuba | |
On 2018-04-21, Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 21.04.2018 o 15:09, Kviat pisze: On się zesrywał aby to skrzyżowanie jako tako opanować i się zwyczajnie wk.., że tamten mu babę przepuścił. Jakby chciał cokolwiek formalnego zrobić to jestem przekonany w pierwszej kolejności rzuciłby się na tę babę. Ale do tego musiłaby opuścić swój punkt, czego zrobic nie chciał, bo starał się nad tym bajzlem zapanować. Pobrzdąkać sobie musiał, ale już z tego w jakim stylu uderzył do kierowcy, wynika, że nie miał zamiar go niczym karać, a raczej się zdziebko odpowietrzyć. Taka przynajmniej moja diagnoza :) -- Marcin |
|
Data: 2018-04-23 07:21:17 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 23.04.2018 o 02:20, Marcin Debowski pisze:
Pobrzdąkać sobie musiał, ale już z tego w jakim stylu uderzył do I pewnie trafna, tylko raz jak ktoś musi spuszczać z siebie nieregulaminowo powietrze, to moze nie bardzo się nadaje. Kierowanie ruchem to nie jest najbardziej stresująca czynnością jaka może się funkcjonariuszowi drogówki przytrafić. Ponado ciekawe czy wogóle się kapną, że nie bardzo moze mieć pretensję do babki, bo się zwyczajnie nie widzieli? Shrek |
|
Data: 2018-04-23 20:26:23 | |
Autor: Shrek | |
kolejna gwiazda youtuba | |
W dniu 18.04.2018 o 21:30, Shrek pisze:
Zaraz wpadną na pomysł zakazania kamerek;) Wygląda na to, że jednak trafiło tym razem na inteligentniejszego rzecznika: "Oceniamy ją (reakcję policjanta - red.) jako nieadekwatną do sytuacji. Również sposób przekazania uwagi kierującemu był niestosowny - skomentował dla wp.tv nadkom. Adam Szeląg. Rzecznik Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie tłumaczył jednak, że wielu kierowców i pieszych nie rozpoznaje sygnałów kierujących ruchem. - To może częściowo tłumaczyć reakcję policjanta - napisał Szeląg. Rzecznik zwrócił też uwagę, że kobiety wyszły na pasy w momencie, kiedy policjant stał bokiem, więc mógł nie widzieć całej sytuacji. - Wydaje się, że źle ją ocenił i niesłusznie obarczył winą kierowcę - podsumował nadkomisarz." Czyli jednak wina policjanta. Shrek |