Data: 2015-04-02 02:49:42 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 02-04-15 o 02:37, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,Jak sam twierdzisz, poza Tob nie byo w okolicy innych rowerzystw. Czy samo to nie jest dowodem na odstpstwo od normy? |
|
Data: 2015-04-02 14:04:42 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 02.04.2015 02:49, Robert Tomasik pisze:
Jak sam twierdzisz, poza Tob nie byo w okolicy innych rowerzystw. Czy Umm... Ty tak powanie? -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przesta si martwi i raduj si yciem! |
|
Data: 2015-04-02 21:52:36 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <551c9228$0$8366$65785112@news.neostrada.pl>,
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote: W dniu 02-04-15 o 02:37, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: A czy to czyni mnie automatycznie osobnikiem podejrzanym? Wydawalo mi sie, ze policja powinna interweniowac kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie popelnienia przestepstwa? Tymaczasem - jak pisalem - miejsce zdarzenia - uliczka ze znikomym ruchem, raczej nie chwialem sie na rowerze, jestem w wieku wiecej niz srednim, bylem akurat ogolony, ubrany bylem schludnie, mialem oswietlenie, zatrzymalem sie do kontroli, wymienilismy kilka uprzejmych zdan. Sadze ze w takiej sytuacji policja w europejskim po prostu zyczylaby mi dobrej nocy i pojechala dalej. A co z ta prosba o okazanie zawartosci plecaka? Mieli do tego prawo? -- TA |
|
Data: 2015-04-02 21:59:12 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 02-04-15 o 21:52, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <551c9228$0$8366$65785112@news.neostrada.pl>, Wiesz, troch jednak odmienny, wic rzucasz si w oczy. Wydawalo mi sie, ze policja powinna interweniowac kiedy istnieje Bdzisz. Wwczas, to reaguje ju prokurator :-) Tymaczasem - jak pisalem - miejsce zdarzenia - uliczka ze znikomym Sprbuj. A co z ta prosba o okazanie zawartosci plecaka? Mieli do tego prawo?Mieli. To si nazywa "kontrola przenoszonego bagau" |
|
Data: 2015-04-02 22:10:16 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 02.04.2015 o 21:59, Robert Tomasik pisze:
Jak sam twierdzisz, poza Tob nie byo w okolicy innych rowerzystw. Czy Czy jest to uzasadnienie kontroli? Dobrze, e jest tylko rowerzyst a nie np. Murzynem - miaby przesrane przy takim podejciu... -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przesta si martwi i raduj si yciem! |
|
Data: 2015-04-02 22:29:08 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 02-04-15 o 22:10, Andrzej Lawa pisze:
Wiesz, w takim Krakowie, Warszawie - murzyn, to norma. To samo w miejscowociach turystycznych. Ale gdzie na peryferiach,to wcale bym si nie zdziwi. |
|
Data: 2015-04-03 19:01:45 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-02 21:59, Robert Tomasik wrote:
A czy to czyni mnie automatycznie osobnikiem podejrzanym? No i co z tego? Jak kto si zatrzyma na zielonej strzace to te go skontroluj, bo si wyrnia? Panowie policjanci po prostu liczyli e kolega jest po dwch piwach i zarobi punkcik do statystyki. Shrek. |
|
Data: 2015-04-03 19:00:38 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Panowie policjanci po prostu liczyli e kolega jest po dwch piwach i zarobi punkcik do statystyki.Na szczescie to sie juz troche uspokoio, bo rowerzysci po piwku przestali byc przestepcami. Wykrywalnosc spadnie na eb na szyje. |
|
Data: 2015-04-03 21:40:30 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-03 21:00, Budzik wrote:
Na szczescie to sie juz troche uspokoio, bo rowerzysci po piwku przestali Ale dalej wykroczenie - skoro api pieszych na czerwonym, to bd si te czai na rowerzystw. Wykrywalnosc spadnie na eb na szyje. Rzecznik si pochwali, e dziki zdecydowanym dziaaniom policji o 50% spada liczba pijanych kierowcw. A krawniki dostan po dupie, e norm nie wyrabiaj - i znajd co innego. Obowizek meldunkowy ju zniesiony? Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 01:42:39 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-03, Shrek <1@wp.pl> wrote:
[...] nie wyrabiaj - i znajd co innego. Obowizek meldunkowy ju zniesiony? Zdaje si grzywna zniesiona. -- Wojciech Bacer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-04-04 17:29:35 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 01:42, Wojciech Bancer wrote:
Zdaje się grzywna zniesiona. Owszem. Grzywna zniesiona, ale meldunek zostaje, bo urzędnicy nie są w stanie wyobrazić sobie bez tego świata. Zresztą podobnie jak spora część społeczeństwa. :/ Jeśli teraz nie udało się go znieść, to mam obawy, że już się nie uda. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-04 20:41:31 | |
Autor: J.F. | |
kolejna kontrola policyjna | |
Dnia Sat, 04 Apr 2015 17:29:35 +0200, Piotr Kosewski napisa(a):
On 2015-04-04 01:42, Wojciech Bancer wrote: No wiesz ... a jak tu wyslac komus zdjecie z fotoradaru ? Czy, zeby byla TG - jak zwrocic ukradziony rower po odnalezieniu, jesli wlasciciej zmieni adres ? :-) J. |
|
Data: 2015-04-04 23:13:52 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 20:41, J.F. wrote:
No wiesz ... a jak tu wyslac komus zdjecie z fotoradaru ? No tak właśnie wyglądają komentarze (w Internecie, ale też moich znajomych) : zdjęcie z fotoradaru / wezwania do sądu nie przyją i takie tam brednie. :( Już na nowych dowodach nie ma adresu i to wywołało panikę. No bo po co taki dowód, jak nie ma adresu ani koloru oczu? Społeczeństwo wychowane w państwie policyjnym... musimy poczekać na wymianę pokoleniową i mieć nadzieję, że młodzi będą podróżować po świecie, a nie postrzegać świat zgodnie z tym, co usłyszeli od dziadków i rodziców... :D pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 06:17:04 | |
Autor: Trefni | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu .04.2015 o 23:13 Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> pisze:
(...) Spoeczestwo wychowane w pastwie policyjnym... musimy poczeka Naprawd uwaasz, e zameldowanie i cay "komunistyczny" aparat inwigilacji by bardziej rozbudowany od obecnego? Dziadkowie i rodzice rzeczywicie s uwikani w niewolnictwo obywatelskie rodem z XX wieku. Ale to co Ty reprezentujesz - to co jeszcze bardziej zabawnego. Brak wyobrani to te upoledzenie. A IMHO nawet gorsze! W tej chwili biegasz i osobicie (z dum!) informujesz wadz, gdzie jeste, co robisz i co kupujesz. Dosownie w czasie rzeczywistym (przynajmniej potencjalnie - do wykorzystania zawsze wtedy, kiedy "wadza" sobie zayczy). Przy czym dla Ciebie ta wadza to ju nie tylko aparat pastwa :) Zameldowanie byo metod pastwa policyjnego. Metody pastwa demokratycznego (cho demokracja IMHO jest pustym sowem) s znacznie bardziej wyrafinowane, patrzc na pogldy Piotra Kosewskiego. Ta duma, jakim to si jest "wolnym czowiekiem" lepszego gatunku - to zwyke guptactwo noszone z dum :) -- Trefni |
|
Data: 2015-04-05 10:21:25 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 06:17, Trefniś wrote:
Naprawdę uważasz, że zameldowanie i cały "komunistyczny" aparat Oczywiście. Dosłownie w czasie rzeczywistym (przynajmniej potencjalnie - do Mnie zupełnie nie obchodzi, że Państwo zbiera o mnie takie informacje. Nie mam absolutnie nic do ukrycia. Jeśli to im pomaga w szukaniu przestępców albo czymkolwiek innym, to bardzo proszę. Sam bym dał, jakby poprosili. Nie boję się też zdjęć satelitarnych ani kamer w sklepach. A jak po domu chodzę nago, to też nie używam rolet. Jak ktoś lubi się gapić w okna na 2. piętrze, to jego problem (albo zysk :]). Co mnie to obchodzi? Ta duma, jakim to się jest "wolnym człowiekiem" lepszego gatunku - to Ja po prostu żyję i się nie przejmuję. Ty się ciągle czegoś obawiasz. Niech zgadnę: kartą pewnie nie płacisz, bo wtedy Państwo wie, co masz na śniadanie? To który z nas jest wolny? pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 10:25:12 | |
Autor: Trefni | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu .04.2015 o 10:21 Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> pisze:
On 2015-04-05 06:17, Trefni wrote: (...) Ta duma, jakim to si jest "wolnym czowiekiem" lepszego gatunku - to Ja mam dokadnie z tyu, co robisz i jak yjesz. I lepiej, eby te da innym swobod w tym wzgldzie. Ja _zaledwie_ kontestuj Twj postulat oczekiwania na "wymian pokokole". Zgoda na _zaledwie_ wiedz aparatu pastwa o miejscu zameldowania nazywasz niewolnictwem. Bez zmruenia oka afirmujesz za zbieranie penej wiedzy o sobie jako obywatelu/czowieku, przez praktycznie wszystkich zainteresowanych. Nie wiem, czy taka wymiana pokole przyniesie co dobrego dla caej cywilizacji! To ktry z nas jest wolny? Kiedy palec wskazuje niebo, gupiec patrzy na palec... -- Trefni |
|
Data: 2015-04-04 22:00:35 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Piotr Kosewski piotr.kosewski@mail.nowhere ...
On 2015-04-04 01:42, Wojciech Bancer wrote:Niestety nasi urzednicy uwielbiaj mnozyc byty bo to zapewnia im prace. Urzad skarbowy, urzad miasta, urzad komunikacji itd... |
|
Data: 2015-04-05 10:12:23 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 00:00, Budzik wrote:
Niestety nasi urzednicy uwielbiają mnozyc byty bo to zapewnia im prace. Nieźle urwałeś... To w innych krajach nie ma urzędów skarbowych, urzędów miasta, urzedów komunikacji itd? Pewny jesteś? :D W Polsce przerost zatrudnienia w administracji jest niewielki. Urzędników jest dużo, to pracują na przepisach z PRLu, które wymyślono w dużej mierze tak, żeby zatrudnić jak najwięcej osób. Z dokładnie tego samego powodu mieliśmy przerost zatrudnienia we wszystkich branżach (głośno było o stoczniach i kopalniach) - bo zadanie, które może robić 1 osoba, zorganizowano tak, że mogły pracować trzy. :) Potrzebna jest gruntowna zmiana w prawie i organizacji, a to zajmie jeszcze lata... Ja już przestałem się przejmować. :) (Zresztą urzędnicy to w większości ludzie, którzy nie mają szans na inną pracę. Nie można ich tak po prostu zwolnić, bo będą potężnym utrudnieniem dla społeczeństwa. No i zarabiają mało, więc lepiej zając się najpierw górnikami itp., co zresztą władze od 25 lat czynią ;)). pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 09:00:49 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Piotr Kosewski piotr.kosewski@mail.nowhere ...
Podam ci prosty przykad.Niestety nasi urzednicy uwielbiaj mnozyc byty bo to zapewnia im prace. Rejestracja samochodu. Ide do UK, ktry wydaje mi prbny dowd, zabiera tablice, wydaje inne (po co?), po czym i tak musze jeszcze raz wybra si do UK po odbir nowego dowodu. W GBR musze sie udac raz na poczte... Pomijam juz taki "fakcik" ze urzednik zajmujacy sie rejestracja (czyli pierdo ktra powinien miec opanowana w maym palcu) opowiada mi gupoty, ktore potem musze prostowa w US, na stacji kontroli, u ksiegowego po czym wracam do urzednika i mwie mu ze to co mi powiedzia to nieprawda i ze ja od poczatku wiedziaem lepiej. Czyli nie 2 wizyty a 3... W Polsce przerost zatrudnienia w administracji jest niewielki.Ja nawet o przerocie zatrudnienia nie wspominam. Ja mwie tylko o dublowaniu zajc. Czy ty rozumeisz, po co 5 rnych urzdw zajmuje sie rejestracja mojej osoby i mojego miejsca zamieszkania? Potrzebna jest gruntowna zmiana w prawie i organizacji, a to zajmiePrzejmowac? Ja tez przestaem. Ale pogadac o tym chbya mozemy? (Zreszt urzdnicy to w wikszoci ludzie, ktrzy nie maj szans na Niby mao ale jednak coraz wiecej. Zreszt ja nie mam pretensji do urzednikw. Sa byle jacy jak wiele innych osb. Znaem kilka osb w urzedzie skarbowym ktorzy od lat pracowali w jednym dziale a ustawy opisujcej ich zakres pracy nie znali. Zreszta - co to za argument? Zarabiaja mao, wiec moga zajmowac sie nikomu nie potrzebnymi sprawami? Znaczy te sprawy sa potrzebne - samym urzednikom, zeby pokazac jak sa potrzebni... |
|
Data: 2015-04-22 12:25:39 | |
Autor: ApostatA | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-05 o 11:00, Budzik pisze:
Ja nawet o przerocie zatrudnienia nie wspominam. racja, co roku robi ojcu PIT36 i gdy go zanosze to jest taka procedura, ze mam z nim isc do dziau ksiegowego i tam jest kilka pa (kazda ma przydzielone konkretne literki alfabetu pierwszej litery nazwiska podatnika) ktra patrza na ten pit i wala jakies parafki przy tym strasznie sie nie spieszc (i tam zawsze jest spora kolejka) . Potem z tym mam isc na sal i dac ten PIT innej pani. Pewnego roku czytam na drzwiach ze tej pani z ksiagowosci "ode mnie" dzis nie ma i mam zaniesc PIT od razu na sal. A tam ta pani co to przyjmuje zrobia te parafki od rki i zajlo jej to z 10 sek. -- "...tylko ludzie ku..." |
|
Data: 2015-04-22 17:07:01 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik ApostatA noNAME@wp.pl ...
Ja nawet o przerocie zatrudnienia nie wspominam.racja, Wiesz, to troche tez Twoja wina, ze lubisz tracic czas i dawac urzednikom przeswiadczenie o ich potrzebnosci :) Dlaczego nie wysyasz internetem? |
|
Data: 2015-04-22 19:38:29 | |
Autor: ApostatA | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-22 o 19:07, Budzik pisze:
Uytkownik ApostatA noNAME@wp.pl ... Tak sobie myslalem, ale od kiedy mozna wysa netem, to w moim US juz nie ma takich kolejek, nawet w ostatnich dniach.... wychodzi tez niestety kilkunastoletnia tresura jakiej zostaem poddany przez rzesze urzedw w Polsce. Przecie, wasciwie nigdy nie musiaem sta w tych kolejkach bo po prostu mogem wrzuci PITa do "urny". -- "...tylko ludzie ku..." |
|
Data: 2015-04-22 21:00:14 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik ApostatA noNAME@wp.pl ...
Tak sobie myslalem, ale od kiedy mozna wysa netem, to w moim US juz nie ma takich kolejek, nawet w ostatnich dniach.... wychodzi tez niestety kilkunastoletnia tresura jakiej zostaem poddany przez rzesze urzedw w Polsce. Przecie, wasciwie nigdy nie musiaem sta w tych kolejkach bo po prostu mogem wrzuci PITa do "urny". Przyznaje, ze mistrzowskie tumaczenie :)))))))) |
|
Data: 2015-04-22 21:22:37 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 11:00, Budzik wrote:
Ja nawet o przeroście zatrudnienia nie wspominam. Oczywiście, ale to nie wina urzędników. Tak jest skonstruowane prawo. Zreszta - co to za argument? Zarabiaja mało, wiec moga zajmowac sie nikomu Nie. Zarabiają mało i mają niewielkie szanse na znalezienie innej pracy. Dla Państwa wyjściem mniej kłopotliwym (a może i tańszym) jest trzymać ich na takim byle jakim stanowisku (zaklejanie kopert) niż zwolnić. :) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-22 21:00:13 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Piotr Kosewski piotr.kosewski@mail.nowhere ...
To jest ogolne prawo - nikt nie jest niczemu winny, kazdy tylko pynie z pradem.Ja nawet o przerocie zatrudnienia nie wspominam. Oczywiscie ze to nie ich wina, ale dla higieny umysowej warto byoby sobie zdawa sprawe z wasnej mao przydatnej pracy an ie zachowywa si tak, jakby byli najwazniejsi na swiecie. No i przede wszystkim - majac swiadomosc tego jak mao wazne rzeczy sie robi - powinni robic wszystko aby uatwic zycie obywatelom ktorzy sa zmuszani przed te same przepisy do kontaktw z urzedami. Wtedy moze rzeczywiscie mgbym stwierdzic, ze winne sa tylko przepisy. Pomijam juz fakt, ze przepisy mozna zmieniac ale jako nigdy nie syszaem, zeby inicjatywy oddolne byy " na korzysc petenta/podatnika/obywatela". Tak, tak - ustrj TUMIWISIZM zamiast kapitalizmu... :(Zreszta - co to za argument? Zarabiaja mao, wiec moga zajmowac sie |
|
Data: 2015-04-23 21:52:58 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 23:00, Budzik wrote:
To jest ogolne prawo - nikt nie jest niczemu winny, kazdy tylko płynie z Nie. Urzędnik w okienku naprawdę nie jest temu winny. On po prostu wypełnia swoje obowiązki. Czasem jest bucem, a czasem jest miły. Nie oczekuj od niego przyznania, że przepis jest głupi. Tego mu nie wolno - nawet jeśli szczerze Ci współczuje. Oczywiscie ze to nie ich wina, ale dla higieny umysłowej warto byłoby sobie To chyba dość powszechne zjawisko. Ludzie robiący mało istotne rzeczy mają tendencję do przeceniania swojego wkładu. To samo jest w normalnych firmach czy nawet w sytuacjach rodzinnych. Tak, tak - ustrój TUMIWISIZM zamiast kapitalizmu... :( Od kapitalizmu to są firmy i osoby prywatne. Rolą państwa nie jest bycie kapitalistą. Państwo ma wiele innych zadań, a jednym z nich jest dbanie o ład społeczny. Czy to Ci się podoba czy nie, obywatel, który ma zajętą większość dnia (pracą lub nauką) jest statystycznie mniej kłopotliwy dla reszty społeczeństwa. Pewnie: można zatrudnić jednego sprawnego 30latka i on zrobi to samo co 4 panie po 50tce. Ale też pewnie będzie chciał ze 2-3 razy więcej zarabiać. Faktem jest jednak, że on sobie pewnie jakąś pracę znajdzie. 4 panie sobie raczej nie znajdą. Za to pewnie mają na utrzymaniu jakieś dziecko, spłacają jakiś kredyt mieszkaniowy itp. Wyślesz taką kobietę na bezrobocie i jakie są tego efekty? Ona najpewniej wyląduje w szarej strefie. Jej dzieci będą miały gorsze wykształcenie i wkrótce może same będą problemem. Bank będzie ją ciągał po sądach, a to też kosztuje budżet i utrudnia życie reszcie obywateli. Łatwo tak powiedzieć: kapitalizm, minimalne państwo, zdziesiątkować urzędników i góników, zmienić prawo i tak dalej. Nie zrozum mnie źle - poglądy mam pewnie podobne do Ciebie i za socjalizmem zdecydowanie nie tęsknię. Po prostu warto się czasem zastanowić, bo administrowanie państwem jest trochę bardziej skomplikowane, niż nam się wydaje gdy sobie tak siedzimy wieczorem przy kompie i prowadzimy jakieś oderwane od rzeczywistości dyskusje.:) Każdy jest genialnym organizatorem do momentu, gdy np. pierwszy raz zostaje w pracy liderem projektu i okazuje się, że ułożenie pracy kilku osób na miesiąc jest ponad możliwości 3/4 ludzi z wyższym wykształceniem. Potem okazuje się, że nawet z takich niezłych liderów dosłownie margines nadaje się do zarządzania dużym przedsiębiorstwem (>=250 osób). Ale rządzić państwem to pryszcz, nie? :] pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-23 20:00:08 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Piotr Kosewski piotr.kosewski@mail.nowhere ...
To jest ogolne prawo - nikt nie jest niczemu winny, kazdy tylko Oczywicie ze nie jest winny tego ze jest spolecznym pasozytem. Ale warto by byo, zeby mia tego swiadomosc. On po prostu wypenia swoje obowizki.Ktore sa do niczego nikomu nie potrzebne poza nim samym. Czasem jest bucem, a czasem jest miy. Nikomu nie potrzebny urzendik ktory dodatko jest bucem to juz jest koszmar. Ale oczywiscie przeozony buc tez tego nie widzi i potem takie buce pracuja i pracuja... Nie oczekuj od niego przyznania, e przepis jest gupi. Tego mu nieAlez ja tego nie oczekuj. Oczekuj inicjatywy! Byc moze.Oczywiscie ze to nie ich wina, ale dla higieny umysowej warto byoby Ale prywatne firmy a urzednik zyjcy zp odatkw to jednak dwie zupenie rzne sprawy. Firma, ktora musi pracowac na konkurencyjnym rynku nie pozwala sobie na niepotrzebne dziaania, na pewno nie w takim zakresie jak biurokracja urzendicza. Tak, tak - ustrj TUMIWISIZM zamiast kapitalizmu... :( Ale co ma do tego nieptorzebna bytnosc w urzedzie? To jest sposb na zagospodarowanie mojego czasu? Czyli Twoim zdaniem to nie jest co co wychodzi samo z siebie? To jest zaplanowane dziaanie? TO JESZCZE GORZEJ!
Po pierwsze- nieprawda. Pracowaem w urzedzie, robiem 3 x tyle albo i wiecej co przecietna pani urzednik i zarabiaem poowe tego co ona. Po drugie - spycasz problem wydajnosci, szkolenia, wymiany kadr, matywacji itd. Faktem jest jednak, e on sobie pewnie jak prac znajdzie.Czyli tego nie da sie przeciec w ktoryms momencie? Panie ktore juz sobie pracy nie znajda (to oczywiscie nie prawda, znalazyby tylko ze przeciez pani urzednik ma swoje oczekiwania pomimo tego ze nic nie umie...) A stare panie ktore nic nie umieja robia z modych takie same panie ktore juz do niczego sie nie nadaj? No piekne perspektywy... atwo tak powiedzie: kapitalizm, minimalne pastwo, zdziesitkowaNie atwo. Zmiany trzeba wprowadzac powoli. Zwrc uwage, ze cay czas tumaczy sie nam, dlaczego nalezy powiekszac ilosc urzednikw. Jakie to nowe zadania sa im przydzielane... Wiec zamiast przyjmowac nowych, trzeba optymalizowac zadania dla starych! Wtedy biurokracja nie bedzie sie rozrasta, a i problem starych pan urzedniczek nam odpadnie... Tylko trzeba chciec. Kady jest genialnym organizatorem do momentu, gdy np. pierwszy raz Mam to za sob, wiec jak rozumiem moge si wypowiadac? Tworzyem zupelnie nowe zespoly ludzi, organizowaem im prace, wchodzc dodatkowo w organizacje ktore miay wiele "nie da sie". Czesto jednak okazywao sie ze "nie da sie" jest tylko pozorne. Potem okazuje si, e nawet z takich niezych liderw dosownie hihihihi No tak, nasz rzad peen jest wykwalifikowanych managerw... Zreszta my tu nie o zarzzaniu projektem a oglnych zarysach rozmawiamy wiec to troche inny problem. |
|
Data: 2015-04-23 23:33:16 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Piotr Kosewski" .... Każdy jest genialnym organizatorem do momentu, gdy np. pierwszy raz zostaje w pracy liderem projektu i okazuje się, że ułożenie pracy kilku osób na miesiąc jest ponad możliwości 3/4 ludzi z wyższym wykształceniem. -- - To z brakiem tegoż wykształcenia Potem okazuje się, że nawet z takich niezłych liderów dosłownie margines nadaje się do zarządzania dużym przedsiębiorstwem (>=250 osób). Ale rządzić państwem to pryszcz, nie? :] -- - Takie firmy działają siłą rozpędu. Już dawno powinny zbankrutować, ale wszyscy pilnują swoich stołków. |
|
Data: 2015-04-05 10:35:20 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04, Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> wrote:
[...] Owszem. Grzywna zniesiona, ale meldunek zostaje, bo urzdnicy nie s No dobrze. Ale co konkretnie jest takiego uciliwego w meldunku? Bo ja widz wiele wygd, przy ktrych pomysy np. te z UK byyby dla mnie uciliwe (dowd zamieszkania w postaci rach. za prd, czy telefon). -- Wojciech Bacer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-04-05 11:17:42 | |
Autor: Liwiusz | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-05 o 10:35, Wojciech Bancer pisze:
No dobrze. Ale co konkretnie jest takiego uciążliwego w meldunku? Jedyny problem jest taki, że trzeba się legitymować tytułem prawnym do lokalu lub przynajmniej mieć osobę, która taki tytuł posiada. Jeśli to będzie oświadczenie "tu kierować korespondencję" - jestem za. I nie ma to nic wspólnego z inwigilacją. Choćby dlatego, abym się kiedyś nie obudził z komornikiem na karku, bo wierzyciel podał w sądzie jakiś zmyślony lub stary mój adres zamieszkania. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-04-05 11:00:59 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...
dodabym jeszcze ze ten obowiazek meldunkowy rozciaga sie na wiele urzedw - do kazdego trzeba sie zgaszac, rejestrowac i kazdemu zgaszac zmiane miejsca zamieszkania.No dobrze. Ale co konkretnie jest takiego uciliwego w meldunku? Jakby nie mogy na zywo zaciga z urzedu miasta gminy. |
|
Data: 2015-04-05 15:10:23 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 13:00, Budzik wrote:
dodałbym jeszcze ze ten obowiazek meldunkowy rozciaga sie na wiele urzedów Za kilka lat będzie już działał centralny system informacji, więc może się uda. Dziś jest tak, jak piszesz. Trzeba wszędzie aktualizować, bo urzędy nie współpracują. Czy to mnie dziwi? Wciąż nie dorobiliśmy się centralnego systemu obsługi pacjentów, a to przecież znacznie ważniejsze i - wydawało by się - personel medyczny jest bardziej kumaty ("skomputeryzowany") niż urzędnicy. Prywatne sieci medyczne mają takie systemy właściwie od początku działalności w Polsce, czyli się da i są gotowe rozwiązania... Zresztą systemy medyczne i stanu cywilnego też mają się w przyszłości komunikować. Dziś jest tak, że jeśli czekasz na operację (np. 3 lata ;)) i jej nie dożyjesz, to w szpitalu dowiedzą się w dniu, w którym miałeś się pojawić... pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 19:00:57 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Piotr Kosewski piotr.kosewski@mail.nowhere ...
W najlepszym przypadku skonczy sie tym, ze nadal urzednicy w pieciu miejscach beda aktualizowac tyle ze beda to robic bez mojego udziau...dodabym jeszcze ze ten obowiazek meldunkowy rozciaga sie na wiele Czy to mnie dziwi?C... Zreszt systemy medyczne i stanu cywilnego te maj si w przyszoci Za mao, za wolno, za duzo porednich krokw. Ciac raz a mocno! |
|
Data: 2015-04-06 22:14:14 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Budzik" dodabym jeszcze ze ten obowiazek meldunkowy rozciaga sie na wiele urzedw - do kazdego trzeba sie zgaszac, rejestrowac i kazdemu zgaszac zmiane miejsca zamieszkania. Jakby nie mogy na zywo zaciga z urzedu miasta gminy. -- - To w ogle nie jest kwestia zamieszkania tylko dorczania korespondencji. I dzisiaj robi si to elektronicznie ePuap znaczy nie ma czego zgasza. |
|
Data: 2015-04-07 10:00:55 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik re re@re.invalid ...
I dzisiaj robi si to elektronicznie ePuap znaczy nie ma czego zgasza.Tu tez wylano dziecko z kpiela. Ile osb ma zaoony epuap? |
|
Data: 2015-04-07 20:58:37 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Budzik" ITu tez wylano dziecko z kpiela. -- - Niby czemu ? System dziaa tylko urzdy nie s tak askawe by z niego korzysta. Ile osb ma zaoony epuap? -- - "Ju mamy 376618 profili zaufanych" |
|
Data: 2015-04-08 05:00:41 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik re re@re.invalid ...
Temu, co byo w nastepnym zdaniu.ITu tez wylano dziecko z kpiela. Ile osb ma zaoony epuap?No wasnie. Duzo...? |
|
Data: 2015-04-08 17:04:14 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Budzik" Temu, co byo w nastepnym zdaniu.ITu tez wylano dziecko z kpiela. Ile osb ma zaoony epuap?No wasnie. Duzo...? -- - A mao ? Jak na system, ktrego nie da si wykorzysta z niechci urzdw |
|
Data: 2015-04-08 16:00:58 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik re re@re.invalid ...
A mao ? Jak na system, ktrego nie da si wykorzysta z niechci :) Aha, to rzeczywiscie nie wylano dziecka z kpiel... |
|
Data: 2015-04-08 20:21:40 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Budzik" A mao ? Jak na system, ktrego nie da si wykorzysta z niechci :) Aha, to rzeczywiscie nie wylano dziecka z kpiel... -- - A wylano ? |
|
Data: 2015-04-08 21:00:47 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik re re@re.invalid ...
Skoro mao osb korzysta a wydano spora kase to... sam oce.A mao ? Jak na system, ktrego nie da si wykorzysta z niechci |
|
Data: 2015-04-05 14:59:52 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 10:35, Wojciech Bancer wrote:
No dobrze. Ale co konkretnie jest takiego uciążliwego w meldunku? Trzeba pamiętać, czym jest w ogóle meldunek. W wariancie odziedziczonym z ZSRR to nie jest po prostu informacja dla administracji w którym miejscu przebywasz przez większość roku. To jest NAKAZ przebywania w tym miejscu i NAKAZ informowania, jeśli się gdzieś przemieszczasz. W ZSRR urzędnik mógł Ci odmówić prawa do takiego przeniesienia czy wakacji. Masz być TAM! TAM jesteś zameldowany! Jakbyś dokładnie przestrzegał tych przepisów, to by Ci się opinia o wygodzie szybko zmieniła. Meldunek "zachodnioeuropejski" to po prostu informacja dla administracji, gdzie można się Ciebie spodziewać, czyli gdzie np. odbierasz pocztę. Mówimy o zupełnie innych ideach, choć w PL nazywamy je podobnie. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 15:05:28 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05, Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> wrote:
[...] Trzeba pamita, czym jest w ogle meldunek. Nie, nie trzeba. Obowizuje nas stan obecny, a nie zaszo historyczna. Tak jak 'idiota' dzisiejszy to nie 'idiota' ze staroytnej grecji. W wariancie odziedziczonym z ZSRR to nie jest po prostu informacja A czy tak jest teraz? Jak nie, to po co drzesz szaty? Jakby dokadnie przestrzega tych przepisw, to by Ci si opinia Jakby dokadnie zna stan obecnych przepisw, to by nie stka. I tak, przestrzegaem przy kadym meldunku czasowym, przez ostatnie kilka lat. I byo to duo wygodniejsze ni metoda "rachunkowa". Meldunek "zachodnioeuropejski" to po prostu informacja dla A co za problem by zamiast pozbywa si czego w czambu, zbliy to do waciwej idei? Tym bardziej, e to wanie si dzieje jak popatrzysz na ewolucj przepisw. -- Wojciech Bacer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-04-05 19:00:57 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...
Jakby dokadnie zna stan obecnych przepisw, to by nie stka. Powaznie, meldowaes sie za kazdym razem jak na 3 dni gdzies wyjechaes? Niele... Moe chociz robies to przez internet? |
|
Data: 2015-04-05 22:29:35 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Uytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ... A moe sprawd jak przepisy wygldaj od kilku lat? :) -- Wojciech Bacer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-04-06 08:01:00 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...
uff :)Jakby dokadnie zna stan obecnych przepisw, to by nie stka. Nie wiedziaem zeto si zmienio. |
|
Data: 2015-04-06 22:15:42 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Piotr Kosewski" ... Meldunek "zachodnioeuropejski" to po prostu informacja dla administracji, gdzie można się Ciebie spodziewać, czyli gdzie np. odbierasz pocztę. Mówimy o zupełnie innych ideach, choć w PL nazywamy je podobnie. -- - A w Polsce to miejsce do którego jesteś uwiązany by odbierać pocztę. Hasło: doręczenie zastępcze |
|
Data: 2015-04-06 23:08:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 06-04-15 o 22:15, re pisze:
W niektórych wypadkach, jak nie podajesz adresu, to za doręczone uważa się pismo pozostawione w katach sprawy. Ostrożnie bym do tych rewelacji podchodził. |
|
Data: 2015-04-07 10:54:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Mon, 6 Apr 2015, Robert Tomasik wrote:
W dniu 06-04-15 o 22:15, re pisze: Dotd jasne. Ostronie bym do tych rewelacji podchodzi. O jakie niby "rewelacje" chodzi, bo si zgubiem? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-08 21:38:26 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-06 23:08, Robert Tomasik wrote:
W niektórych wypadkach, jak nie podajesz adresu, to za doręczone uważa Do "rewelacji" tzn. usunięcia meldunku? Przecież to meldunek jest "rewelacją". W większości krajów na świecie coś takiego wprowadza się tylko w przypadku wojny i funkcjonują całkiem nieźle (mówiąc wprost: zazwyczaj lepiej niż Polska - przynajmniej od strony administracji publicznej). Nasza implementacja sprzed ostatnich zmian była AFAIK najbardziej rygorystyczną w EU. Przypomnę: konieczne było zgłaszanie tymczasowego miejsca pobytu przekraczającego 3 dni. Oczywiście nigdy w życiu tego nie zrobiłem, ale ciekaw jestem np. co należałoby podać przy wędrowaniu. "Namiot w Bieszczadach"? :D pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-08 19:36:41 | |
Autor: masti | |
kolejna kontrola policyjna | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2015-04-06 23:08, Robert Tomasik wrote: sprbuj nie zgosi pobytu w pensjonacie we Woszech. Wsciciel bedzie przybiega co 5 minut eby mu Garda di Finanza nie zrobia jesieni redniowiecza -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-04-08 23:06:24 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-08 21:36, masti wrote:
sprbuj nie zgosi pobytu w pensjonacie we Woszech. Wsciciel bedzie Wrciem wanie. Nic nie zgaszaem. Moe waciciel zgasza. Zapaciem 3,5 euro za twarz za oddychanie i powietrzem, ale sam nic nie musiaem zgasza. Shrek. |
|
Data: 2015-04-08 23:00:56 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Ale oni to si tam czego innego boja, a mianowicie tego, ze wynajmujacy nie zapaci podatku.sprbuj nie zgosi pobytu w pensjonacie we Woszech. Wsciciel bedzie Zreszt Wochy to oglnie dziwny kraj :) |
|
Data: 2015-04-09 01:49:32 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-08 21:36, masti wrote:
spróbuj nie zgłosić pobytu w pensjonacie we Włoszech. Włąsciciel bedzie Zupełnie inna sytuacja. Jeśli jesteś gościem, to w grę wchodzą opłaty miejscowe (u nas mówi się "klimatyczne"). I dlatego Garda ściga. U nas też o to bardzo dbają. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-09 11:13:54 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Wed, 8 Apr 2015, masti wrote:
sprbuj nie zgosi pobytu w pensjonacie we Woszech. Wsciciel bedzie To, e Wosi zabrali si (ju jaki czas temu) za ostr egzekucj *podatkw*, ma mao wsplnego z zameldowaniem. BTW: tam funkcjonuje np. mandat (dla kupujcego) za niewzicie paragonu! pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-09 18:10:14 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 09-04-15 o 11:13, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 8 Apr 2015, masti wrote: Od dwch lat analogiczne przepisy ma Chorwacja. |
|
Data: 2015-04-09 21:52:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Thu, 9 Apr 2015, Robert Tomasik wrote:
W dniu 09-04-15 o 11:13, Gotfryd Smolik news pisze: :O Dziki za ciekawostk. Ku uwadze narzekajcym na polskiego fiskusa ;> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-08 22:47:08 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 08-04-15 o 21:38, Piotr Kosewski pisze:
On 2015-04-06 23:08, Robert Tomasik wrote: Warto było wcześniej przeczytać tę ustawę i okazywało się, że wystarczy już tylko meldowanie się przy pobycie ponad trzy dni w jednym miejscu. Nie wolno było biwakować na dziko, więc w razie co meldowałeś się na kempingu. |
|
Data: 2015-04-10 02:38:52 | |
Autor: Olivander | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu roda, 8 kwietnia 2015 22:50:02 UTC+2 uytkownik Robert Tomasik napisa:
Nie wolno byo biwakowa na dziko, wic w razie co meldowae si na kempingu.O komunie si naczytae, ale nie zrozumiae. Popatrz na teksty Kosewskiego i wyobra sobie jak by wikszo ludzi byo podobnych, a zrozumiesz wicej. Dziwimy si, e ludzie maj dzi prawo w dupie. Kade prawo, take drogowe, take podatkowe, take karne. To spucizna przeszoci. To symptomatyczne, e ludzie modzi metryk, ale staroytni dusz, afirmuj to zjawisko tak jak by dzi byli w komsomole. W latach 80tych przeszedem z koleg pieszo z Zakopanego do Komaczy, namiot si rozbijao, gdy si ciemniao, albo gdy zaczynao mocniej pada, a nie gdy by kamping i moliwo zameldowania si. W latach 90tych objechaem rowerem w koo Batyk, a jeszcze istnia (wanie upada) CCCP. Granic w Wyborgu przechodzilimy dwa dni, a ruscy celnicy zagldali nie tylko w dupy, ale nawet do wntrz kierownic barankw, ale si dao. Wtedy niemal aden turysta nie meldowa nawet wyj w wysokie gry. Jedno z tych martwych praw. W nadmiernie regulowanym systemie prawnym, nadmiar praw w ogle nie suy regulacji ycia i rzeczywistoci, bo nadmiarowi towarzyszy zaoenie, e wszyscy ami wszelkie prawa, nawet jeli o tym jeszcze nie wiedz. Taki system suy tylko dostarczeniu hakw na kadego. Haki s wytaczane swobodnie, w razie potrzeby, ale przy dozie szczcia i konformizmu mona tego unikn, nie wychylajc si. Std wszechobecna szaro, bylejako i Tarnungskunst. I zaoenie, e wszyscy , kradn, jed za szybko, kantuj na forsie za delegacje itd. Self fulfilling prophecy. |
|
Data: 2015-04-10 21:01:46 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Fri, 10 Apr 2015, Olivander wrote:
Dziwimy si, e ludzie maj dzi prawo w dupie. No, nie wszyscy si dziwi. Kade prawo, take drogowe, take podatkowe, take karne.[...] W nadmiernie regulowanym systemie prawnym, Dorzuci mona, e w 'prawotok' jest p.o. "prawa powielaczowego". Kiedy (za PRL) kady urzd "prawie legalnie" ustanawia sobie obowizywanie (dla obywateli) wasnych zasad, dzi... przepisuje si to do rozporzdze i ustaw. Oczywiscie trudno nie zgodzi si z tym co piszesz - prawo nie jest odbierane jako NASZE PRAWO. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-22 12:15:12 | |
Autor: ApostatA | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-03 o 21:40, Shrek pisze:
Rzecznik si pochwali, e dziki zdecydowanym dziaaniom policji o 50% u mnie na osiedlu jak nigdy zaczeli pijakw spod sklepw legitymowa dzien w dzien. A obowiazek meldunkowy ma byc zniesiony w 2016 roku, ale juz sa suchy, ze znw dat o rok przesun (3. raz!) -- "...tylko ludzie ku..." |
|
Data: 2015-04-04 00:36:08 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Thu, 2 Apr 2015, Robert Tomasik wrote:
Wiesz, troch jednak odmienny, wic rzucasz si w oczy. Bardzo dobry powd. Do tego, eby zaoy e dlatego NIE kwalifikuje si na "obiekt zainteresowania" strw prawa. Powanie mylisz, e jaki zoczyca wybierze si na "akcj" holendrem (i w ogle rowerem)? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-04 02:03:56 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 04-04-15 o 00:36, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 2 Apr 2015, Robert Tomasik wrote:Powanie. Mniej si rzuca, ni samochd w oczy. Wjedzie w wiele miejsc, w ktre samochd policyjny nie wjedzie. Jeli nawet sd orzeknieprzepadek, to mniejsze straty. |
|
Data: 2015-04-04 08:08:11 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 02:03, Robert Tomasik wrote:
Powanie. Mniej si rzuca, ni samochd w oczy. Wjedzie w wiele miejsc, Mnie tam si wydaje, e jak chcesz co zajuma, to podstawa to si nie wyrnia i by podobnym do nikogo. Ale nie wiem, moe si nie znam, bo nie jumam:) Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 17:19:03 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <mfnv3t$6c0$1@node2.news.atman.pl>, Shrek <1@wp.pl> wrote:
On 2015-04-04 02:03, Robert Tomasik wrote: Mi tez tak sie tak wydawalo. Niestety - policja rozumuje jakos inaczej. Moze dlatego ich skutecznosc jest jaka jest? -- TA |
|
Data: 2015-04-08 15:26:42 | |
Autor: poszukiwacz | |
kolejna kontrola policyjna | |
Shrek wrote:
Mnie tam si wydaje, e jak chcesz co zajuma, to podstawa toWszystko zaley od tego czy nie da si unikn aby prezestpstwo byo widoczne dla wiadkw w chwili jego popeniania. Jeli nie da si unikn obecnoci wiadkw przestpstwa to wtedy przestpca ubierze si w tak charakterystyczny sposb aby wiadkowie zapamitali faszywy obraz jego twarzy. |
|
Data: 2015-04-04 17:15:40 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Sat, 4 Apr 2015, Robert Tomasik wrote:
W dniu 04-04-15 o 00:36, Gotfryd Smolik news pisze: Ty tak na powanie, i to w kontekcie dyskusji? Mam szuka kto pisa e "trzeba si (byo) nie wyrnia"? :P Wjedzie w wiele miejsc, w ktre samochd policyjny nie wjedzie. I gwnie dlatego zosta zatrzymany na "normalnej drodze" ;) Wiesz, nie dziwibym si temu drugiemu argumentowi, jakby o 2:00 przemyka opotkami. I, zgodnie z argumentacj, wtedy by go nie zatrzymali :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-04 17:16:30 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <551f2a6d$0$2188$65785112@news.neostrada.pl>,
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote: W dniu 04-04-15 o 00:36, Gotfryd Smolik news pisze: Ale jak 'mniej rzuca sie w oczy' w nocy, skoro o tej porze naprawde rzadko spotykam ludzi na rowerze, a samochody jednak widze. Wjedzie w wiele miejsc, w ktre samochd policyjny nie wjedzie. W jakim sensie? Moglbys to jakos szerzej uzasadnic? Jeli nawet sd orzeknieprzepadek, to mniejsze straty. A ile wg ciebie wart jest 20 letni zlom? Przeciez tyle co rower. Ja po prostu wciaz nie rozumiem, dlaczego jezdzac w nocy samochodem jestem zatrzymywany do kontroli tylko wtedy gdy nieco przekroczylem predkosc, zapomnialem wlaczyc swiatel, czy tez ktoras zarowka sie spali. Tymczasem jadac w nocy rowerem jestem juz automatycznie podejrzany, i jak mijam jakis patrol, ktory nie jest akurat czyms zajety mam niemal pewnosc, ze zatrzyma mnie do kontroli. -- TA |
|
Data: 2015-04-04 19:27:16 | |
Autor: JDX | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 17:16, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
[...] Tymczasem jadac w nocy rowerem jestem juz automatycznie podejrzany, i jak mijam jakis patrol, ktory nie jest akurat czyms zajety mam niemal pewnosc, ze zatrzyma mnie do kontroli.Oj tam oj tam... Teraz to jest luksus. Jakie 33 lata remu, na wiosn 1982, li ZOMO-wcy nie tylko zatrzymali mnie i kumpla za jazd parkowymi alejkami, ale jeszcze wentyle zabrali... A dziw bierze, e jeszcze nie dostaem jakiego medalu za te cierpienia. :-D No i oczywicie odszkodowania od Pastwa takiego jak dostaj dzielni i waleczni styropianowcy. :-D |
|
Data: 2015-04-04 10:04:09 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
Dnia Sat, 4 Apr 2015 00:36:08 +0200, Gotfryd Smolik news napisa(a):
Powanie mylisz, e jaki zoczyca wybierze si na "akcj" A nie pomylisz e wanie tego holendra ukrad komu z piwnicy a w plecaczku ma reszt fantw? -- Jacek Dziesi przykaza ma 279 sw. Deklaracja Niepodlegoci Stanw Zjednoczonych 1300 sw. Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierkw karmelkowych - 25 911 sw. |
|
Data: 2015-04-04 10:23:38 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 10:04, Jacek Maciejewski wrote:
A nie pomylisz e wanie tego holendra ukrad komu z piwnicy a w A jak kto ma komrk idc w nocy, to pewnie j ukrad? Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 11:23:29 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 04-04-15 o 10:23, Shrek pisze:
On 2015-04-04 10:04, Jacek Maciejewski wrote:Teraz ju mao kto kradnie komrki, bo namierzenie jej to kwestia akademicka, wic masa problemu z tym jest. Na czci grosze pac. Anonimowa sprzeda trudna. Zmiana IDEI przy tanim telefonie przekracza koszt urzdzenia. |
|
Data: 2015-04-04 11:31:54 | |
Autor: Liwiusz | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-04 o 11:23, Robert Tomasik pisze:
Zmiana IDEI przy tanim Zmiana idei zawsze jest trudnym zadaniem ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-04-04 14:15:41 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 11:23, Robert Tomasik wrote:
A jak kto ma komrk idc w nocy, to pewnie j ukrad?Teraz ju mao kto kradnie komrki, bo namierzenie jej to kwestia Z ciekawoci - jak to wyglda - zgaszasz kradzie i policja zwraca si do operatora i on j namierza, czy wszyscy maj to centralnie w D4 i dostajesz postanowienie o umorzenia a operator sprzedaje ci now komrk i wszyscy oprcz ciebie s zadowoleni. A moe jest jak z dowodami na CCTV - policja po 2 misicach przychodzi, e chciaaby zabezpieczy nagranie, a nadpisuje si po dwch tygodzniach? No bo nie chce mi si wierzy, e policja dzwoni do operatora, ten online przekazuje im pozycj komrki, a policja robi nalot na blok, eby komrk odzyska? Anonimowa sprzeda trudna. Biorc pod uwag, e nie znaem w sumie numeru IMEI swojego poprzedniego telefonu, to nawet nie miabym go jak zgosi do policji. BTW maj jak baze online skradzionych? Zmiana IDEI przy tanim telefonie przekracza Przy droszych moe si dalej opaca. Co w zasadzie grozi za posiadanie skradzionej komrki - mwisz, e znalaze i co ci zrobi? Oskarenie o paserstwo - chyba nie przejdzie za jedn komrk? No chyba e ci wjazd na chat zrobi i bekniesz za lewego windowsa i torrenty;) Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 17:19:57 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 14:15, Shrek wrote:
Przy droższych może się dalej opłacać. Co w zasadzie grozi za posiadanie Zabiorą i wystawią Ci "rachunek". :) Zgodnie z prawem znalezioną rzecz należy niezwłocznie oddać właścicielowi lub przekazać "organowi państwa". Poza rachunkiem trzeba też się liczyć z nieprzyjemnościami ze strony właściciela. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-04 16:39:51 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 17:19, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-04-04 14:15, Shrek wrote: Pytanie co będzie na rachunku i w jakiej cenie;) Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 17:24:09 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Sat, 4 Apr 2015, Shrek wrote:
On 2015-04-04 17:19, Piotr Kosewski wrote: Do 500z mandatu z art.125 KW: http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,238,,20120101,ustawa-z-dnia-20051971-r-kodeks-wykroczen.html ....plus ewentualne roszczenia cywilne i ewentualny bonus z art.127 KW (na danie waciciela). Moe by gorzej, jeli waciciel zgosi np. kradzie "telefonu i papierw", bo bdziesz wyjania gdzie jest jego dowd osobisty i karty bankomatowe, a on si przecie nie przyzna e zoy faszywe zawiadomienie :> (nawet jak skojarzy, e mg zgubi). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-04 19:36:15 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 17:24, Gotfryd Smolik news wrote:
Może być gorzej, jeśli właściciel zgłosił np. kradzież "telefonu Może być jeszcze gorzej, bo to może być telefon służbowy z dokumentami firmy lub dostępem do maila. W takim przypadku firma może się solidnie do "przywłaszającego" przyssać. Jeśli w dokumentach były dane szczególnie wrażliwe (np. osobowe), to aktywować może się też administracja państwowa. :) Poważnie chłopaki. Znaleźliście telefon, to najlepiej go nawet nie włączać tylko po prostu zanieść na Policję. Przypominam o 10% znaleźnego. :) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-21 19:31:30 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Piotr Kosewski" .... Poważnie chłopaki. Znaleźliście telefon, to najlepiej go nawet nie włączać tylko po prostu zanieść na Policję. Przypominam o 10% znaleźnego. :) -- - Nie zawsze jest znaleźne a chodzenie do tych obiboków to proszenie się o kłopoty |
|
Data: 2015-04-21 19:40:22 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 21-04-15 o 19:31, re pisze:
Zawsze można wysłać pocztą rezygnując z tych 10% - anonimowo. |
|
Data: 2015-04-21 20:47:17 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-21 19:31, re wrote:
Użytkownik "Piotr Kosewski" Zawsze możesz się domagać.Ile (10%) i jak (najpóźniej w momencie przekazania) reguluje KC. To, że Ty boisz się Policji, raczej nie jest naszym problemem. Na pewno w mniejszym stopniu niż to, że nie potrafisz poprawnie pisać postów. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-21 20:03:19 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-21 20:47, Piotr Kosewski wrote:
Zawsze możesz się domagać.Ile (10%) i jak (najpóźniej w momencie Ale te jego obawy nie są akurat takie zupełnie bezpodstawne. Jak myślisz - co zrobią niebiescy, jak okaże się, że właściciel wcześniej zgłosił kradzież? Jest tu na grupie jeden co zaniósł na komisariat znalezioną łuskę (a przynajmniej taka jest jego wersja). Niestety koleś ma sporo racji - jeśli nie masz sprawy na policji, to lepiej ich unikać. Pamiętasz sprawę z kolesiem któremu policjant kazał przestawiać samochód, a potem wyciągnął alkomat. Jakby im powiedział, że ma ich w d4 i żeby wrócili z nakazem lepiej by na tym wyszedł:( Shrek. |
|
Data: 2015-04-21 22:54:29 | |
Autor: RadoslawF | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-21 o 20:03, Shrek pisze:
Zawsze możesz się domagać.Ile (10%) i jak (najpóźniej w momencie To znany fantasta i bajkopisarz grupowy. Po jakimś czasie zapomniało tej bajce i przekonywał wszystkich że nie jest notowany na policji. Po przypomnieniu co sam napisał dureń uznał że go prześladuje i że oskarży mnie o stalking. Niestety koleś ma sporo racji - jeśli nie masz sprawy na policji, toOkazał się idiotą do kwadratu. Nie zszedł bym lub zszedł zobaczył kto komu co zastawia i wysłał ich na drzew. Ewentualne w przypływie dobroci dałbym im kluczyki niech sobie sami przestawią. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-04-22 00:17:37 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-21 22:54, RadoslawF wrote:
Okazał się idiotą do kwadratu. Dokładnie. Policja zobaczyła kolesia na bani (pewnie było to dość oczywiste), ale nie znamy całej historii - może ktoś im doniósł, że widział go za kółkiem? Może sami widzieli z daleka, ale muszą przyłapać? Przecież musieli skądś wiedzieć, że to jego samochód. :) Tak czy inaczej facet albo jest totalnym idiotą albo nie ma oporów przed kierowaniem na bani. U mnie pomysł z przestawieniem normalnie budzi zachwyt. To się nazywa *inteligencja*. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-21 23:31:50 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 00:17, Piotr Kosewski wrote:
Tak czy inaczej facet albo jest totalnym idiotą albo nie ma oporów NIkt nie przeczy, że koleś rozsądny nie był. Natomiast nie wierzę, że policjant ot tak sobie wyciągnął alkomat po całej akcji. A jak wiedział wcześniej to nie powinien go jednak prosić o "przysługę" lub zrezygnować z niej gdy zorientował się co jest grane. Ale wolał podrasować statystyki. I jeśli koleś rzeczywiście "sprowadził zagrożenie" to równie winny był policjant, który nie tylko na to pozwoli, a jeszcze "rozkazał". A nawet jeśli zrobił to ot tak, to tylko potwierdza to moją tezę - pomożesz im, a oni zamiast podziękować, to cię w jakieś przestępstwo wrobią. BTW - jak się skończyło? Dlatego powtórzę - IMHO kontakty z policją należy ograniczyć do minimum. Jak mają okazję poprawić statystyki to większość to zrobi. Więc łażenie do nich bez powodu to jak pchanie się do Cocomo z kasą. Na ogół nic się nie stanie, ale rozsądniej trzymać się od nich z daleka. Sorry - długo na taką opinię pracowali. Ostatnio zachęcają do przesyłania filmików z kamer, a potem okazuje się że autorów ciągają po sądach. Co do historii Andrzeja i łuski, to ciężko mi oceniać jej prawdziwość - z jednej strony rzeczywiście Andrzej nie jest typem, któremu bezgranicznie bym zaufał, z drugiej wcale bym się specjalnie nie zdziwił, gdyby to była prawda. Ja powtórzę swoją - jak udzielałem pomocy człowiekowi, który zasłabł na ulicy to po pojawieniu się policjantów pierwszym pytaniem było co się stało, a drugim "dowód osobisty proszę". I byli autentycznie obrażeni, że nie mam - jak można wychodzić z domu bez dokumentów? Tym czy odpowiednie służby zostaly powiadomione i jak mogą pomóc nie interesowali się wcale. Shrek. |
|
Data: 2015-04-22 00:12:48 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 21-04-15 o 23:31, Shrek pisze:
On 2015-04-22 00:17, Piotr Kosewski wrote: Czy ktoś mógłby podlinkować jakiś opis tego zdarzenia? Bo to dość nieprawdopodobna historia. Jeż policjant widząc lub mogąc dostrzec, ze klient jest pijany poleca mu przeparkować samochód, to popełnia przestępstwo podżegania. I to jest raczej trudne do ukrycia, bo przecież sprawia trafia do sądu. Albo policjanci kazali przeparkować źle zaparkowany pojazd nie wskazując osoby, a zabrał się za to pijany. Albo było tak, że chcieli ukarać za złe zaparkowanie, a pijany wpadł na pomysł przeparkowania. Każda inna konfiguracja jest mało prawdopodobna. |
|
Data: 2015-04-22 02:20:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Wed, 22 Apr 2015, Robert Tomasik wrote:
W dniu 21-04-15 o 23:31, Shrek pisze: Powinno by w archiwach .samochody. Wrzuciem w googla, dwa pierwsze trafienia: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140908/SWIDNIK/140909641 http://www.autokrata.pl/news/cofal-pijany-na-polecenie-policji-uniewinnili-go_a22591 Bo to do nieprawdopodobna historia. Wcale nie. Je policjant widzc lub mogc dostrzec, ze klient jest pijany poleca mu przeparkowa samochd, to popenia przestpstwo podegania. Twierdzisz, e ze 100% skutecznoci bdziesz "mg dostrzec", e kto ma 1,2 promila? Niewapliwie jest to warto mierzalnie wpywajca na "zdolnoci" zatankowanego ;), ale pewnoci widocznego braku koordynacji bym nie da. "A" ptorej granicy trzewoci w czci krajw, e tak przypomn. I to jest raczej trudne do ukrycia, bo przecie sprawia trafia do sdu. Albo policjanci kazali przeparkowa le zaparkowany pojazd nie wskazujc osoby, a zabra si za to pijany. Wezwali waciciela (poszli do mieszkania), to on wyszed i przeparkowa. A potem ktry wycign alkomat. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-22 05:40:56 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 02:20, Gotfryd Smolik news wrote:
Twierdzisz, e ze 100% skutecznoci bdziesz "mg dostrzec", e Twierdz, e skoro rozmawiali ze sob, to nie ma moliwoci, eby nie poczu e czu od niego piwo. Ale opcj s dwie: Albo policjant wiedzia i wtedy podrzega do przestpstwa i "sprowadzi zagroenie" Albo policjant nie wiedzia i ot tak sprawdzi, co potwierdza teorie, e nalezy si od nich trzyma z daleka, bo im pomoesz, a oni w ramach podzikowania zrobi z ciebie przestpce. Shrek |
|
Data: 2015-04-22 09:48:28 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-22 o 02:20, Gotfryd Smolik news pisze:
Wrzuciem w googla, dwa pierwsze trafienia: Zwlaszcza to drugie, w ktorym sad unniwinnia "przestepce". W takich nieprawdopodobnych przypadkach nalezy jednak bardzo ostroznie podchodzic do rzeczy, zwlaszcza opisywanych w prasie, ktora lubi sensacje, i nie ferowac przedwczesnych opinii. Zwlaszcza krzywdzacych. W pierwszym odruchu wszyscy pomysleli: "ale chamstwo ze strony policji, sami prosza o przestawienie i na koncu badanie alkomatem i sprawa do sadu". "Toz to wyjatkowe skurw...". Ale moze wszystkiego nie wiemy? A moze doszlo wczesniej do niezlej pyskowki ze strony przestawiajacego? A moze zaczal niebieskich obrazac? "Taki jestes - to ci pokazemy" - pomysleli niebiescy. Pisze to jako czlek doswiadczony, ktory z niejedna taka sytuacja mial do czynienia. Aby wyrobic sobie jakie takie stanowsko, nalezaloby przepytac obie strony. Przypominam sobie z dawnych czasow znakomity film francuskiego rezysera (Godard?) pod tytulem "On i ona". Film jest o rozwodzacym sie malzenstwie. W pierwszej czesci "Ona" widziany jest konflikt ze strony kobiety. "Ale skurw..." - myslimy sobie po obejrzeniu. I to samo myslimy... o niej po obejrzeniu drugiej czesci "On". :) Dwa rozne punkty widzenia, dwie rozne prawdy, a wlasciwie jedna tylko inaczej postrzegana. A wracajac do baranow po tej przydlugiej pisaninie. Zgadzam sie z Piotrem Kosewskim (tym razem :)). Policja, jej sklad i zachowanie jej przedstawicieli, jest taka jak i my wszyscy, ksieza, politycy (ci srednio sa gorsi od reszty spoleczenstwa i to w kazdym kraju), naukowcy, sprzedawcy, urzednicy... Wiekszosc jest OK, a wsrod pozostalych znajdziemy to, co na brzegach krzywej Gaussa: skurw... (po jednej) i wyjatkowo porzadnych i szlachetnych (po drugiej). Wielokrotnie bylem zatrzymywany przez policje, a wczesniej milicje. Nigdy nie mialem powodow do narzekania. Nawet ten ostatni, gdzie upolowano mnie na przejsciu dla pieszych. W koncu dzialali w prawie. |
|
Data: 2015-04-22 19:19:49 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Andrzej Ozieblo" Wrzuciem w googla, dwa pierwsze trafienia: Zwlaszcza to drugie, w ktorym sad unniwinnia "przestepce". W takich nieprawdopodobnych przypadkach nalezy jednak bardzo ostroznie podchodzic do rzeczy, zwlaszcza opisywanych w prasie, ktora lubi sensacje, i nie ferowac przedwczesnych opinii. Zwlaszcza krzywdzacych. W pierwszym odruchu wszyscy pomysleli: "ale chamstwo ze strony policji, sami prosza o przestawienie i na koncu badanie alkomatem i sprawa do sadu". "Toz to wyjatkowe skurw...". Ale moze wszystkiego nie wiemy? A moze doszlo wczesniej do niezlej pyskowki ze strony przestawiajacego? A moze zaczal niebieskich obrazac? "Taki jestes - to ci pokazemy" - pomysleli niebiescy. -- - A moe UFO nadleciao i policjantom powiedziao, e tego klienta akurat nale potraktowa gorzej ? Pierdoy i tyle. Pisze to jako czlek doswiadczony, ktory z niejedna taka sytuacja mial do czynienia. Aby wyrobic sobie jakie takie stanowsko, nalezaloby przepytac obie strony. Przypominam sobie z dawnych czasow znakomity film francuskiego rezysera (Godard?) pod tytulem "On i ona". Film jest o rozwodzacym sie malzenstwie. W pierwszej czesci "Ona" widziany jest konflikt ze strony kobiety. "Ale skurw..." - myslimy sobie po obejrzeniu. I to samo myslimy... o niej po obejrzeniu drugiej czesci "On". :) Dwa rozne punkty widzenia, dwie rozne prawdy, a wlasciwie jedna tylko inaczej postrzegana. -- - UFO nie przepytalimy, to fakt. A wracajac do baranow po tej przydlugiej pisaninie. Zgadzam sie z Piotrem Kosewskim (tym razem :)). Policja, jej sklad i zachowanie jej przedstawicieli, jest taka jak i my wszyscy, ksieza, politycy (ci srednio sa gorsi od reszty spoleczenstwa i to w kazdym kraju), naukowcy, sprzedawcy, urzednicy... Wiekszosc jest OK, a wsrod pozostalych znajdziemy to, co na brzegach krzywej Gaussa: skurw... (po jednej) i wyjatkowo porzadnych i szlachetnych (po drugiej). Wielokrotnie bylem zatrzymywany przez policje, a wczesniej milicje. Nigdy nie mialem powodow do narzekania. Nawet ten ostatni, gdzie upolowano mnie na przejsciu dla pieszych. W koncu dzialali w prawie. -- - Bajdurzysz chopie. |
|
Data: 2015-04-23 17:01:12 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
o bajdurzeniu | |
W dniu 2015-04-22 o 19:19, re pisze:
Bajdurzysz chopie. To jeszcze troche pobajdurze. :) Bedzie mocno offtopic, choc nie do konca. Pewnie slyszeliscie o czakramie. Kamien o cudownych mocach, m.in. wmurowany na Wawelu. Ludziska masowo sie o niego wycieraja majac nadzieje, ze pomoze na rozne nieszczescia i dolegliwosci. Pewnie legenda, ale kto tam wie. ;) Podobny, choc mniejszy czakram jest tez na zamku w Niepolomicach (niedaleko Krakowa, letni palac krolow, miejsce krolewskich polowan, niezle trasy rowerowe w pobliskiej puszczy na spokojne niedzielne, rodzinne rowerowanie). Tez zjezdzaja sie do niego wycieczki, tez ludzie sie o niego wycieraja. Legenda rosnie w sile. Tyle ze tutaj watpliwosci nie ma, bo prawda jest o wiele bardziej prozaiczna. Po raz pierwszy informacje o tajemniczym kamieniu, umiescil w lokalnej gazetce wiele lat temu moj dobry znajomy. Mial to byc w jego mniemaniu dobry kawal primaaprilisowy. I do pewnego stopnia takim jest. :) Takie to luzne bajdurzenia, ktore sprowokowal przypadek podpitego kierowcy przestawiajacego na prosbe policji samochod na parkingu i oczywiscie odpowiedz kolegi re. ;) |
|
Data: 2015-04-22 20:44:59 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 22-04-15 o 02:20, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 22 Apr 2015, Robert Tomasik wrote: Czyi wyszo na moje.policjant poleci przestawi le zaparkowany pojazd, a nie wskaza kierujcego. Oczywicie mona si zastanowi, czy powinien zbada owego o kierujcego, zanim pozwoli mu ruszy, ale moim zdaniem nie mia takiego obowizku. |
|
Data: 2015-04-22 20:48:08 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 20:44, Robert Tomasik wrote:
http://www.autokrata.pl/news/cofal-pijany-na-polecenie-policji-uniewinnili-go_a22591 Czyli jednak na moje - oficjalnie policjant nie mia podejrze, e go jest napruty, wic wychodzi na to, e bezinteresownie kaza mu dmucha w zamian za okazan pomoc. Czyli jednak moje - jak si da, to trzyma si od policji z daleka. Shrek. |
|
Data: 2015-04-22 22:11:09 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 22-04-15 o 20:48, Shrek pisze:
On 2015-04-22 20:44, Robert Tomasik wrote:Jak pomoc. Dali wacicielowi pojazdu wybr - odholowuj le zaparkowany pojazd,albo go przestawia. Nikt jemu personalnie jecha nie kaza. Przynajmniej w artykule sowem o tym nie ma. |
|
Data: 2015-04-23 16:58:06 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 22:11, Robert Tomasik wrote:
Czyli jednak moje - jak si da, to trzyma si od policji z daleka.Jak pomoc. Dali wacicielowi pojazdu wybr - odholowuj le Witam, Radio Erewa pragnie wyjani kilka niecisoci: Po pierwsze, primo to jak najbardziej prawda, e oskarony zamieszany by w nieprawidowe parkowanie. Z tego co Radio Erewa zdoao ustali, jaki mistrz parkowania zastawi kogo i akurat przestawiajc np samochd oskaonego dao si wyjecha - przynajmniej tak Radio Erewa przeczytao na zaprzyjanionym polskim portalu cenicym rzetelne dziennikarstwo. Po drugie primo, prawd jest i wydaje si e oskarony naruszy przepisy i spowodowa zagroenie. Tak si wydaje wzmiankowanemu policjantowi i sdowi rejonowemu. Wedug ustale Radia Erewa sdowi drugiej instancji wydaje si inaczej. Po trzecie primo radzimy przedpiscy przejecha si rowerem na Plac Czerwony - podobno samochody rozdaj. Po czwarte primo, Radio Erewa poleca jak najczstsze kontakty z policj - jest to gwarancja dobrze spdzonego czasu, mona rozwin si intelektualnie obcujc z ponadprzecitnie rozwinitymi emocjonalnie osobnikami, a przy odrobinie szczcia przey kilka ekstremalnych przygd, wygra darmowy nocleg lub kurs edukacyjny z zakresu kodeksu karnego i wykrocze, zakoczony egzaminem pastwowym, z wydaniem certyfikatu. * Radio Erewa dokada wszelkich stara by porady przez niego udzielane byy na jak najwyszym poziomie, jednak korzystanie z roweru wie si z ryzykiem jego kradziey za co Radio Erewa nie ponosi odpowiedzialnoci. Jednoczenie Radio Erewa informuje rwnie ewentualnych akwizytorw, e nie jest zainteresowane kursami edukacyjnymi z zakresu KW i KK. Cieszymy si, e moglimy pomc. W nastpnym odcinku powie w odcinkach "Otwieracz do konserw grozy w wielkiej chiskiej dzielnicy", oraz konkurs w ktrym gwn nagrod s jaja samicy sarny, przejechanej przez rowerzyst po browarze na chodniku. Nagrod pocieszenia jest zdjcie konia z odgosem paszczowym zapisanym alfabetem Braila na pycie CD. Shrek |
|
Data: 2015-04-23 17:05:23 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-23 o 16:58, Shrek pisze:
Radio Erewa pragnie wyjani kilka niecisoci: Ciekaw jestem czy mlodziez wie co to takiego jest radio Erewan? Bez pomocy google. |
|
Data: 2015-04-23 17:11:42 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-23 17:05, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2015-04-23 o 16:58, Shrek pisze: No i e mnie zdemaskowa, a byem lepszy od Stirlitza:P "Najbardziej mnie teraz wkurwia u modziey, to e ju do niej wicej nie nale";) Shrek. |
|
Data: 2015-04-23 15:39:39 | |
Autor: masti | |
kolejna kontrola policyjna | |
Shrek wrote:
On 2015-04-23 17:05, Andrzej Ozieblo wrote:mnie to raczej cieszy ni wkurwia :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-04-23 20:14:36 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-23 17:39, masti wrote:
"Najbardziej mnie teraz wkurwia u modziey, to e ju do niej wicejmnie to raczej cieszy ni wkurwia :) Co kto lubi. Ja bym sobie chtnie jeszcze raz studia przey;) Shrek. |
|
Data: 2015-04-23 20:40:56 | |
Autor: Liwiusz | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-23 o 20:14, Shrek pisze:
On 2015-04-23 17:39, masti wrote: Te same? :) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-04-23 20:44:25 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-23 20:40, Liwiusz wrote:
mnie to raczej cieszy niż wkurwia :) A co za różnica co studiujesz, jeśli chodzi o zabawę? Nie chodzi o to, żeby jeszcze raz zdobyć wykształcenie;) Shrek |
|
Data: 2015-04-23 23:28:05 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Shrek" mnie to raczej cieszy niż wkurwia :) A co za różnica co studiujesz, jeśli chodzi o zabawę? Nie chodzi o to, żeby jeszcze raz zdobyć wykształcenie;) -- - To idź na te studia jeszcze raz i się baw |
|
Data: 2015-04-24 09:07:59 | |
Autor: masti | |
kolejna kontrola policyjna | |
Shrek wrote:
On 2015-04-23 17:39, masti wrote:razem z t modzie? chyba bym ocipia w 5 minut ;) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-04-23 18:18:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 23-04-15 o 16:58, Shrek pisze:
On 2015-04-22 22:11, Robert Tomasik wrote: Trudno mi si odnosi do ustale radia Erewa - zwaszcza e nawet linku do tego zaprzyjanionego portalu nie podaje. Odnosz si do publikacji prasowej podlinkowanej w wtku. Mam wiadomo, e dziennikarze nie opisuj rzeczy tak, jak ona wyglda faktycznie, tylko tak, jak im si wydaje, e najlepiej by byo (dla nich) by wygldaa. Niestety nie mog si odnosi do wszystkich moliwych konfabulacji dyskutantw. . A potem apelacja, Trybuna Europejski itd. Prawda zreszt pewnie ley gdzie porodku.
Byem. Kolejka zaj... i tylko pozwalaj pooglda.
Wcielam w ycie w codziennej praktyce :-) |
|
Data: 2015-04-23 20:28:52 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-23 18:18, Robert Tomasik wrote:
Radio Erewa pragnie wyjani kilka niecisoci: Szczerze - to nie chce mi si szuka, tym bardziej, e to bez znaczenia. Policjant albo wiedzia, e kole by pijany i celowo "sprowadzi zagroenie" dla podbicia statystyk, albo si bez celu przyczepi. Pierwsze ociera si o krymina (w zasadzie ocieraoby si gdyby rzeczywicie jakiekolwiek zagroenie byo), drugie potwierdza, e od policji naley si trzyma moliwie daleko. Po drugie primo, prawd jest i wydaje si e oskarony naruszy Z tego co si orientuje, to bya apelacji i wyrok jest prawomocny. Sd si wypowiedzia, sprawa zamknita - kole jest niewinny, a policjant le oceni sytuacj (tego si oficjalnie trzymajmy, bo moje prywatne zdanie jest takie, e go z premedytacj prbowa wrobi w przestpstwo). Swoj drog nie chciabym z mie takiego kolegi w pracy, babym si odwrci, e wini podoy. Niby z zasady swoich nie podpierdalamy, ale sk ludzi do wewntrznego przecie bior... Ten si nadaje... Po trzecie primo radzimy przedpiscy przejecha si rowerem na Plac Tu Radio Erewa - moe Pan potwierdzi? Kolejk zajebali? Metro ukradli? Po czwarte primo, Radio Erewa poleca jak najczstsze kontakty z policj Powodzenia:P Shrek. |
|
Data: 2015-04-23 23:25:31 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Robert Tomasik" .... Trudno mi si odnosi do ustale radia Erewa - zwaszcza e nawet linku do tego zaprzyjanionego portalu nie podaje. Odnosz si do publikacji prasowej podlinkowanej w wtku. Mam wiadomo, e dziennikarze nie opisuj rzeczy tak, jak ona wyglda faktycznie, tylko tak, jak im si wydaje, e najlepiej by byo (dla nich) by wygldaa. -- - Ale jest neutralne. Niestety nie mog si odnosi do wszystkich moliwych konfabulacji dyskutantw. -- - Ale Ty nie jeste neutralny |
|
Data: 2015-04-23 23:34:31 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 23-04-15 o 23:25, re pisze:
artujesz!? Jakby napisali jak byo, to by nie byo sensacji.
Oczywicie. Nikt nie jest, |
|
Data: 2015-04-24 00:33:12 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Robert Tomasik" ... artujesz!? Jakby napisali jak byo, to by nie byo sensacji. -- - Nie napisali tak jak chciae ?
Oczywicie. Nikt nie jest, -- - Ty moe nie, ale reszta tutaj ... MZ jest. Opowiem "niesamowit" histori. Wezwali gocia na przesuchanie i jak si stawi to prowadzcy przesuchanie na wstpie zada prawa jazdy. e obowizku stawienia si z prawem jazdy nie ma to i fig dosta. To oczywicie nie przeszkodzio mu w przesuchaniu. Jak przesuchanie skoczyo si tak prowadzcy je owiadczy, e wystawia mandat za niemanie, e niby przez okno widzia, e gostek przyjecha i prawo jazdy musi posiada. Gostek jako nie zgodzi si wic na tym jego wizyta skoczya si. Wraca do samochodu a tu dwa kolejne matoki przylatuj kontrolowa dokumenty a w reakcji na okazanie twierdz, e gostek spraw bdzie mia bo okama. I tak si poegnali. Skarga wpyna. To nam teraz powiedz Robert tak na ucho a nie do prasy: skd u Was tyle cierwa ? |
|
Data: 2015-04-24 11:12:10 | |
Autor: RadoslawF | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-24 o 00:33, re pisze:
To nam teraz powiedz Robert tak na ucho a nie do prasy: skąd u Was tyle Zostało im w spadku po milicji, ubecji, sbecji i innych zorganizowanych grupach przestępczych. A co ciekawsze to członkowie wymienionych band i grup wychowali sobie następców już w policji. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-04-24 04:56:28 | |
Autor: Olivander | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu pitek, 24 kwietnia 2015 11:12:02 UTC+2 uytkownik RadoslawF napisa:
Zostao im w spadku po milicji, ubecji, sbecji i innych zorganizowanychTylko e ??licjanci id na emerytur zaraz po przedszkolu, czyli od czasu komuny wymienio si u nich kilka pokole. Moe Min.Edu. powinno bra z nich przykad, jeli oni skutecznie 'wychowuj'? Nie. To nie wystarczy by wytumaczy ich "policyjno". Policjanci nie s szczeglnymi orami nigdzie na wiecie (vide mtne mdrkowanie tego gostka z FBI o polskich nazistach), ale polska otoczka prawna systemowo sprzyja szczeglnym imbecylom. Przypominam, e ci policjanci ktrzy niedawno publicznie udusili czubka, odpyszczali gawiedzi pytajcej "dlaczego" - "BO MAJ TAKIE PRAWO". (Youtube iPQpM9IYB38) |
|
Data: 2015-04-22 06:40:58 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Kada inna konfiguracja jest mao prawdopodobna. Lubi twj niczym nie poparty idealizm... https://www.google.pl/maps/@52.324938,17.030747,3a,75y,207.98h,95.8t/data=! 3m4!1e1!3m2!1sJUIC0sVLdM0TXVTdT8Y5IA!2e0 http://tiny.pl/xhkks Ostatnio na tym uku policja suszya iskr - mozesz mi powiedziec jak to jest mozliwe skoro na ukach nie wolno? Na szczescie nie czepiali sie pierdow, tylko ewidentnych piratw drogowych - kolega zapaci 63/50... A luk jest taki, ze 70 busem mozna jecha bez obawy bo akurat sie adnie dojedzie do nastepnego skrzyzowania... |
|
Data: 2015-04-22 02:50:16 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Piotr Kosewski" Okazał się idiotą do kwadratu. Dokładnie. Policja zobaczyła kolesia na bani (pewnie było to dość oczywiste), ale nie znamy całej historii - może ktoś im doniósł, że widział go za kółkiem? Może sami widzieli z daleka, ale muszą przyłapać? Przecież musieli skądś wiedzieć, że to jego samochód. :) -- - Nie, to tylko Ty nie znasz sprawy, do której odnosisz się. Gościa sprowadzili z mieszkania by przestawił samochód bo komuś niby przeszkadzał. Tak czy inaczej facet albo jest totalnym idiotą albo nie ma oporów przed kierowaniem na bani. U mnie pomysł z przestawieniem normalnie budzi zachwyt. To się nazywa *inteligencja*. -- - Może po prostu jesteś pustakiem. |
|
Data: 2015-04-22 00:08:53 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-21 20:03, Shrek wrote:
Ale te jego obawy nie są akurat takie zupełnie bezpodstawne. Jak myślisz Standardowa sytuacja. Spisują, biorą zeznanie i kontaktują się w ramach wyjaśniania sprawy. Nie bardzo rozumiem Twoje obawy. Myślisz, że Ci udowodnią, że to Ty ukradłeś? Myślisz, że to tak łatwo? :D Pamiętasz sprawę z kolesiem któremu policjant kazał przestawiać Jak już pisałem Ci wielokrotnie: na buca można trafić w każdej grupie i trzeba sobie umieć z tym radzić. Po prostu należało nie przestawiać samochodu. A jakby mu policjant kazał uderzyć żonę, to co by zrobił? Gdzie koleś miał mózg? Jak ktoś tak nie ogarnia świata po alkoholu, to niech pije w domu. :o pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-21 23:34:06 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 00:08, Piotr Kosewski wrote:
Standardowa sytuacja. Spisują, biorą zeznanie i kontaktują się w ramach Myślę, że w ich umysłach może zakiełkować myśl, że skoro został skradziony a ja go mam w ręku, to... Pamiętasz sprawę z kolesiem któremu policjant kazał przestawiać Oni mają jakby przewagę. Po prostu należało nie przestawiać samochodu. W sumie to akurat jesli chodzi o ruch drogowy, to masz obowiązek wypełniać polecenia policjanta. Gdzie koleś miał mózg? Jak ktoś tak nie ogarnia świata po alkoholu, No przecież pił w domu. Shrek. |
|
Data: 2015-04-21 23:40:36 | |
Autor: m | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 22.04.2015 o 00:08, Piotr Kosewski pisze:
On 2015-04-21 20:03, Shrek wrote: Udowodnią nie udowodnią, a w sumie 5 godzin się spędzi patrząc jak policjantowi żyły wychodzą na czole z wysiłku umysłowego. A potem trzeba to coś podpisać że niby się tak powiedziało, a w tym czasie polonistka się w grobie przewraca. p. m. |
|
Data: 2015-04-22 02:45:53 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Shrek" On 2015-04-21 20:47, Piotr Kosewski wrote: Zawsze możesz się domagać.Ile (10%) i jak (najpóźniej w momencie "W przypadku znalezienia zagubionego przedmiotu w środku komunikacji publicznej, budynku publicznym lub otwartym dla publiczności, jak np. sklep, poczekalnia, dworzec, stadion, sala koncertowa, kino, teatr itp., znaleźne w ogóle nie przysługuje. " Tak że synek, Ty się najpierw doucz a potem pisz.
I najpierw naucz się czytać co ktoś pisze zamiast wymyślać swoje pierdoły. Na pewno w mniejszym stopniu niż to, że nie potrafisz poprawnie pisać Ale te jego obawy nie są akurat takie zupełnie bezpodstawne. Jak myślisz - co zrobią niebiescy, jak okaże się, że właściciel wcześniej zgłosił kradzież? Jest tu na grupie jeden co zaniósł na komisariat znalezioną łuskę (a przynajmniej taka jest jego wersja). Niestety koleś ma sporo racji - jeśli nie masz sprawy na policji, to lepiej ich unikać. Pamiętasz sprawę z kolesiem któremu policjant kazał przestawiać samochód, a potem wyciągnął alkomat. Jakby im powiedział, że ma ich w d4 i żeby wrócili z nakazem lepiej by na tym wyszedł:( -- - Jest zupełnie elementarne, że to obiboki i jakiekolwiek kontakty z nimi to tylko smród jest. G... robią a jak mają się np przedstawić to im przez gardło nie chce przejść tylko przeróżne wymuszenia praktykują. Nie zmienia oczywiście tego, że rzeczy, których właściciel może skutecznie szukać (jak te telefony czy choćby samochód) są na tyle problemowe, że lepiej się ich pozbyć w taki czy inny sposób. No i można po prostu chcieć oddać zgubę. |
|
Data: 2015-04-04 17:27:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 04.04.2015 o 11:23, Robert Tomasik pisze:
W dniu 04-04-15 o 10:23, Shrek pisze: Czyli jak id na polowanie z aparatem to mam by gotowy na ustawiczne trzepanie przez policj? I zatrzymywanie do wyjanienia, jeli nie bd mia przy sobie faktury zakupu? Zaczynasz mnie przeraa... -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przesta si martwi i raduj si yciem! |
|
Data: 2015-04-06 17:20:04 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Shrek" A nie pomylisz e wanie tego holendra ukrad komu z piwnicy a w A jak kto ma komrk idc w nocy, to pewnie j ukrad? -- - Nie w nocy, w dzie. A jak nowa to ju na 99% |
|
Data: 2015-04-04 17:17:17 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Sat, 4 Apr 2015, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Sat, 4 Apr 2015 00:36:08 +0200, Gotfryd Smolik news napisa(a): Nie pomyl, bo wyranie napisaem: TAKI przypadek zatrzymania MI si wydarzy. Ale policmajstrzy zaczli od tego wyjanienia. I dlatego nie byo flejmu na .prawo i .rowery :P pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-04 17:21:22 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <1jt8clow3mbew$.lff3f0zgp88w.dlg@40tude.net>,
Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote: Dnia Sat, 4 Apr 2015 00:36:08 +0200, Gotfryd Smolik news napisa(a): Ale oni jakos tym moim rowerem sie wcale nie interesowali. Nawet sie do niego nie zblizali po tym jak zaparkowalem go na chodniku, wiec to chyba nie to. -- TA |
|
Data: 2015-04-06 17:19:31 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik "Jacek Maciejewski" Powanie mylisz, e jaki zoczyca wybierze si na "akcj" A nie pomylisz e wanie tego holendra ukrad komu z piwnicy a w plecaczku ma reszt fantw? -- - I kto zgosi kradzie holendra dlatego w caym kraju kontroluj jadcych holendrem |
|
Data: 2015-04-07 03:05:25 | |
Autor: rmikke | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 00:37:08 UTC+2 uytkownik Gotfryd Smolik news napisa:
Powanie mylisz, e jaki zoczyca wybierze si na "akcj" OIDP byy w Polsce co najmniej dwa przypadki napadu na bank, po ktrych sprawcy uciekali rowerami. W kocu - w miecie rowerem najszybciej... |
|
Data: 2015-04-07 14:25:20 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <c91993b1-68be-4658-8cdf-0d968bc198f1@googlegroups.com>,
rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote: W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 00:37:08 UTC+2 uytkownik Gotfryd Smolik news napisa: Ale chyba nie w srodku nocy? -- TA |
|
Data: 2015-04-08 00:27:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Tue, 7 Apr 2015, rmikke wrote:
W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 00:37:08 UTC+2 uytkownik Gotfryd Smolik news napisa: Ju Titus pyta - o 2:00 w nocy najszybciej rowerem? Na pewno? ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-08 00:20:12 | |
Autor: rmikke | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu roda, 8 kwietnia 2015 00:41:33 UTC+2 uytkownik Gotfryd Smolik news napisa:
On Tue, 7 Apr 2015, rmikke wrote: A nie, napady byy w biay dzie, godzin nie pomn. Ale pytanie brzmiao "Powanie mylisz, e jaki zoczyca wybierze si na "akcj" holendrem (i w ogle rowerem)?", bez wskazania godzin. |
|
Data: 2015-04-08 16:48:33 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Wed, 8 Apr 2015, rmikke wrote:
Ale pytanie brzmiao "Powanie mylisz, e jaki zoczyca Prawda, odszczekuj :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-02 23:14:44 | |
Autor: qwerty | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych:Titus_Atomicus-B96AE7.21523502042015@node1.news.atman.pl...
A co z ta prosba o okazanie zawartosci plecaka? Mieli do tego prawo? Wedug mnie nie. Podlega to pod przeszukanie, wic mog to zrobi gdy na prawd podejrzewaj i musz spisa protok. |
|
Data: 2015-04-03 00:36:19 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-02 21:52, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
A czy to czyni mnie automatycznie osobnikiem podejrzanym? Mało wiesz o obowiązkach Policji. Prewencyjne zatrzymania to norma. Mogą (i powinni) przy okazji sprawdzić w bazie rower, telefon itp. Pewnie o 2 w nocy się w to nie bawią, ale w ciągu dnia raczej tak. A co z ta prosba o okazanie zawartosci plecaka? Mieli do tego prawo? Tak. Muszą mieć powód: "uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego". Przykład? 1) 3 dni temu w okolicy ktoś wyrwał pewnej pani torebkę z biżuterią. Policja chce sprawdzić, czy masz tę biżuterię w plecaku. 2) Ktoś zgłosił, że w okolicy ktoś sprzedaje narkotyki. Chcą sprawdzić, czy masz w plecaku maryśkę. Masz prawo spytać o powód przeszukania, a Policja musi Ci go podać. Zamiast się oburzać - doceń, że coś robią, a nie pierdzą w stołek na komendzie. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-03 23:53:22 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Fri, 3 Apr 2015, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-04-02 21:52, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:[...] Tak. Musz mie powd: "uzasadnione podejrzenie popenienia czynu I owszem. Pic w tym, e taka akcja mi si zdarzya (adnych par lat temu, zima, co koo 21:30), ale policja wanie od tego zacza - od wyjanienia e kto tam gwizdn rower. Na cytat e "grski" po prawdzie dostali seri pyta :P (czy trekking to ich zdaniem "gral", czy zodziej bdzie wyposaony w kamizelk tudzie w strj pozwalajcy jecha przy -10 na niegu i jeszcze co w tym stylu :>) Dla wyjanienia - nie odpucili, w odwecie jak ju znalazem dokumenty zakupu to wyrwaem dyurnego ze spokoju, dajc ok 23:00 sporzdzenia notatki :> (tak, podjechaem na komend). Masz prawo spyta o powd przeszukania, a Policja musi Ci go poda. W przypadku ktry opisuje Titus, pytanie jest inne. Dlaczego nie sprawdzaj "zmotoryzowanych"? Te na powanie sugerujesz, e atwiej jest COKOLWIEK wywie rowerem ni samochodem? (poza ukradzionym rowerem, co usprawiedliwia skdind "moj" akcj dlatego pretensji w realu i necie nie wyraaem). "Co robi" powiadasz? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-04 17:41:26 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-03 23:53, Gotfryd Smolik news wrote:
W przypadku który opisuje Titus, pytanie jest inne. Po pierwsze: skąd w ogóle pomysł, że nie sprawdzają? Nigdy nie widziałeś jak Policja kontroluje kierowcę? :o Po drugie: czemu Titusa na rowerze, a nie któregoś ze zmotoryzowanych? Bo rowerzystę łatwiej dogonić i *przeszukać* - to chyba oczywiste. Przypuśćmy, że rzeczywiście mamy do czynienia ze złodziejem i że ukradł komórkę / portfel / małego laptopa. No to u rowerzysty taki obiekt można dość łatwo znaleźć. A w samochodzie? :D Zatem gdybym ja bym policjantem i miałbym cynk, że w okolicy grasuje złodziej telefonów, to też bym sprawdzał pieszych i rowerzystów. Ty nie? :) Też na poważnie sugerujesz, że łatwiej jest COKOLWIEK wywieźć rowerem No nie wiem. Połowa osób na preclu przy każdej okazji sugeruje, że rower jest tak samo dobrym środkiem transportu jak samochód. Do pracy z laptopem się da pojechać. Ze skrzynką narzędziową też. Na maturę, na rozmowę rekrutacyjną w garniturze - żaden problem. No ale jak przychodzi wątek o kontroli, to zaraz się okazuje, że przecież żaden złodziej by nie jechał rowerem, bo niby co nim można przewieźć? :D pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-04 18:12:49 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 17:41, Piotr Kosewski wrote:
No ale jak przychodzi wątek o kontroli, to zaraz się okazuje, że Dobra - napisz wprost jakbyś jechał na jumę, to rowerem? Zwłaszcza jeśli policjanci w swojej dziwnej logice trzepią rowerzystów po nocach? Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 19:52:22 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 18:12, Shrek wrote:
Dobra - napisz wprost jakbyś jechał na jumę, to rowerem? Zwłaszcza jeśli Musiałem sprawdzić na wiki co to jest "juma". :D Ja w ogóle nie mam samochodu (pojechałbym autobusem :D) i podejrzewam, że wielu kradnących telefony też nie. Wszak to przecież nie gangsterzy wyciągają nastolatkom z kieszeni na dupie komórki. Raczej robią to ludzie, którym się w życiu nie powiodło. Tak czy inaczej pojechałbym autobusem. :) No ale wracamy do mojego posta. Pewnie - gdybym mógł, to pojechałbym kraść samochodem. Właśnie dlatego, że łatwiej ukryć. Przemytnicy na granicy raczej nie jeżdżą rowerami, a oni się na tym najlepiej znają. Ale my nie mówimy o tym, co byśmy zrobili jako złodzieje, ale co powinna robić Policja, aby maksymalizować "wykrywalność". Policjantowi samo kontrolowanie złodzieja niewiele daje. On musi coś znaleźć. Szansa na odnalezienie ukradzionego telefonu czy nawet narkotyków w plecaku rowerzysty / pieszego jest bliska 1. Szansa na znalezienie czegoś takiego w samochodzie jest pomijalnie mała, jeśli złodziej ukrył towar na taką okoliczność. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-04 19:14:19 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 19:52, Piotr Kosewski wrote:
Szansa na odnalezienie ukradzionego telefonu czy nawet narkotyków Wszystko tylko pod warunkiem, że on coś w plecaku czy samochodzie ma. Tu chodziło o dmuchane w alkomat a zajrzeli do plecaka "przy okazji". I jedno i drugie jest objawem, że policja nie ma co robić, więc zajmują się głupotami, a państwo traktuje obywateli jak wrogów. A potem się dziwią brakiem zaufania obywateli do państwa:P Shrek. |
|
Data: 2015-04-04 19:53:13 | |
Autor: JDX | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 19:14, Shrek wrote:
[...] A potem się dziwią brakiem zaufania obywateli do państwa:PKto się dziwi? :-D https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/12834,Polakow-ma-zaufanie-do-Policji.html Tutaj trochę danych historycznych: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/923,OBOP-Zaufanie-do-Policji-ocena-pracy-i-poczucie-bezpieczenstwa.html. W każdym razie, o dziwo, Polacy bardziej ufają Policji niż czarnym: http://www.fronda.pl/a/coraz-wiecej-polakow-pozytywnie-o-kosciele-sondaz,47613.html. :-D |
|
Data: 2015-04-04 21:07:52 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 19:53, JDX wrote:
On 2015-04-04 19:14, Shrek wrote: Dane z dwóch linków nie zgadzają się;) W każdym razie, o dziwo, Polacy bardziej ufają Policji niż czarnym: To mnie akurat nie dziwi. W Policji pracują różni, jako instytucji też HGW o co jej chodzi. O co chodzi czarnym to jasne. Ale off topic się robi. Shrek |
|
Data: 2015-04-11 20:30:14 | |
Autor: | |
kolejna kontrola policyjna | |
Jasne, w Twojej wiosce drzwi na posterunek si nie zamykaj od wchodzcych, a przy konfesjonaach i na mszach pusto.
-- -- - W kadym razie, o dziwo, Polacy bardziej ufaj Policji |
|
Data: 2015-04-04 23:31:04 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 19:14, Shrek wrote:
Wszystko tylko pod warunkiem, że on coś w plecaku czy samochodzie ma. Tu Czy przy okazji czy nie - trudno powiedzieć. Titus powinien spytać czemu chcą zajrzeć. Jakby nie mieli powodu, to by mu dali spokój. Jakby mieli, to by była czysta sytuacja. Nawet jak policjant menda (w każdej grupie się trafi), to uprawnień (prawdopodobnie) nie przekroczyli i nikomu się krzywda nie stała. Każdy się może sam zastanowić, czy woli być w nocy na rowerze zatrzymany przez Policję czy przez dresiarzy z kijami. :) jedno i drugie jest objawem, że policja nie ma co robić, więc zajmują To już kwestia tego jak się odbiera Policję i co się w ogóle myśli o Państwie. Tego typu kontrole akurat zwiększają moje zaufanie. Cieszę się, że chodzą jakieś patrole i wyrywkowo legitymują ludzi. Cieszę się, że zatrzymują kierowców i sprawdzają trzeźwość oraz stan pojazdu. Cieszę się też, że np. spisują wałęsającą się młodzież (sam 3 razy się załapałem :)). W ogóle wypada tu zaznaczyć, że takie zatrzymania i przeglądania plecaków nazywamy *prewencją* i to jest zdecydowanie najważniejsza i najkorzystniejsza dla społeczeństwa rola Policji. Warto się nad tym chwilę zastanowić, poważnie. :) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 06:51:30 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-04 23:31, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-04-04 19:14, Shrek wrote: Przecież ktoś napisał np. - "bo tydzień temu ktoś ukradł gówniarzowi komórkę na sąsiednim osiedlu. Jest pan do niego podobny - świadek zeznał, że tamten miał dwie nogi i miał między 1,5 a 2 m" Każdy się może sam zastanowić, czy woli być w nocy na rowerze A to oni wspólnie i w porozumieniu działają? Dostajesz od policji jakiś znaczek i dresy dają ci spokój? To już kwestia tego jak się odbiera Policję i co się w ogóle myśli No to widać rzeczywiście zależy od stanu umysłu. Mnie jakoś nie bawi traktowanie mnie przez władzę jak złodzieja i pijaka. I o ile jeszcze mogę zrozumieć kontrole trzeźwości kierowców (bo nosi to znamiona racjonalności), to polowanie na rowerzystów po piwie jest ewidentnym wypaczeniem, i nie rozumiem jak można się z tego cieszyć - no chyba że po polskiemu "dopierdolcie sąsiadowi!". W ogóle wypada tu zaznaczyć, że takie zatrzymania i przeglądania Poważnie mówisz, że zatrzymywanie losowych ludzi to jest najkorzystniejsze co policja może zrobić? To może nie się od razu rozwiążą bo pożytek z nich mizerny będzie. W zasadzie same problemy i koszty. Shrek. |
|
Data: 2015-04-05 11:06:34 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 06:51, Shrek wrote:
Przecież ktoś napisał np. - "bo tydzień temu ktoś ukradł gówniarzowi "A jak teraz zadzwonię do Pana przełożonego i powiem o tym przeszukaniu, to też usłyszę, że szukacie komórki z tamtego osiedla?" Tak to się robi - spokojnie, z uśmiechem. Z policjantem można normalnie rozmawiać, to też człowiek. Trzeba brać poprawkę na to, że nie są to intelektualiści, ale dogadać się zawsze można. A to oni wspólnie i w porozumieniu działają? Dostajesz od policji jakiś Zapewne naiwnie podejrzewam, że jak w zasięgu wzroku i krzyku stoi patrol, to prawdopodobieństwo napaści drastycznie maleje. :) No to widać rzeczywiście zależy od stanu umysłu. Mnie jakoś nie bawi To bardzo proste. Rower i samochód są podobno równoprawnymi środkami transportu, czyż nie? :) Jeśli oczekujemy praw i ułatwień takich jak kierowcy, to musimy się liczyć z podobnymi obostrzeniami. Nie można się tylko ciągle domagać, a jednocześnie bronić przed odpowiedzialnością. Taki jest właśnie mój stan umysłu. :) Owszem, nie jeżdżę na rowerze po alkoholu i mam OC. Jestem koherentny.:) Poważnie mówisz, że zatrzymywanie losowych ludzi to jest Oczywiście. Prewencja, czyli m.in. takie zatrzymiana i kontrole, jest ważna, bo zwiększa respekt społeczeństwa do przepisów. Inaczej mówiąc: człowiek musi się bać, że go złapią i że kara będzie dotkliwa. Jeśli się nie boi, to nie będzie przestrzegał prawa. Przykładów jest sporo. Najsmutniejszy jest ten nasz - z PRLu. Wtedy ludzie się naprawdę bali pałowania i więzienia. Nie miało to wpływu na przestępczość zorganizowaną, ale na takich prostych rzezimieszków już tak, a właśnie tych ostatnich ja się najbardziej obawiam. Przypominasz sobie dużo bójek na stadionach? Ustawek w lasach? Dewastacji pociągów? Po murach wszędzie pisali "CHWDM"? Wiele osób twierdzi, że Policja nie powinna się zajmować drobnymi wykroczeniami i prewencją, bo nie ma kto ścigać przestępców. Tyle że w prewencji chodzi własnie o to, żeby liczbę tych przestępców zmniejszyć (i to bardziej w przyszłości niż dziś). O to, żeby człowiek miał świadomość, że za batona i bójkę na boisku szkolnym też można zostać ukaranym. Jeśli takiej świadomości nie ma, to hoduje się obywateli bez zahamowań, którzy w wieku 25 lat ukradną rower i rzucą w policjanta cegłą. Właśnie dlatego, że przez całe życie byli bezkarni i po prostu z biegiem czasu testują, jak daleko mogą się posunąć. Tyle w temacie mojego spojrzenia na kwestię. Nie musisz się z tym zgadzać i nie musisz wierzyć, że to działa, ale chyba przyznasz, że trzyma się kupy i zapewnia mi względnie spokojne, beztroskie życie.:) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-05 14:55:52 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 11:06, Piotr Kosewski wrote:
On 2015-04-05 06:51, Shrek wrote: Tak, a telefon do przełożonego to? Tak to się robi - spokojnie, z uśmiechem. Pewnie w sporej części przypadków można. Chodzi o to, że domyślnie musisz się tłumaczyć jakbyś był winny. A jak zaczniesz dyskutować, to w zależnosci od tego na kogo trafisz może się skończyć na miłej pogawedce, albo na szukaniu na siłę jakiegoś haka. Mi kiedyś na pytanie czego szukają zaczęli sprawdzać gaśnicę (nie wiem czy dalej musisz mieć ważny atest), trójkąt, oświetlenie i jak nic nie znaleźli, to zaczęli się przymierzać do bieżnika, choć na oko było widać że opony prawie nówki. Po prostu chcieli udowodnić, że mogą ja ja im mogę skoczyć. Uważasz, że to normalne i chwalebne? Obywatel nie powinien być domyślnie traktowany jako źle zdiagnozowany przestępca. A jak tak jest, to niech się nie dziwią, że są policjanci i strażnicy traktowani jak są, czyli może nie jako wrogowie, ale należy ich w miarę możliwości unikać. Na dodatek policjanci po prostu żyją ze statystyk, więc takie gadki pomogą tyle co nic, jak mają rozkaz wylegitymaoweania 100 obywateli i ukarania mandatami 50. To jest służba - przełożony rozkazuje, kraweżnik robi - myslenie u nich nie jest specjalnie wskazane. Niestety nie tylko na poziomie krawężnika. Jeden ostatatnio zdaje się robotę rzucił i poszedł się do mediów żalić. Kiedyś udzielałem pomocy człowiekowi, który zasłabł na ulicy. Jak pojawili się przypadkiem krawężniki to zanim zapytali czy ktoś zadzwonił po karetkę, to poprosili mnie od dowód. Ja rozumiem, że chcieli mieć w razie czego dane świadka, ale raz, że kolejność nie ta, bo najpierw powinni się zainteresować co się stało, czy służby zawiadomione czy może trzeba ze szczekaczki skorzystać i czy moga jakoś pomóc, dwa że akurat nie miałem portfela, o co byli autentycznie obrażeni i traktowali mnie jak podejrzanego. Można to zrobić we właściwej kolejności i z lepszym PR - tym bardziej, że w zasadzie nie miałem nic przeciwko podaniu im swoich danych, tylko formie w jakiej się to odbywało. A to oni wspólnie i w porozumieniu działają? Dostajesz od policji jakiś I jest widoczny tylko wtedy jak kogoś legitymuje bez powodu, a w przeciwnym wypadku automatycznie znika? Nie jestem akurat dresem, ale jakbym widział, że mają klienta, to znaczy, że po drugiej stronie blokui już ich nie będzie. Więc jakbym miał coś tam do "załatwienia", to akurat można skorzystać. No to widać rzeczywiście zależy od stanu umysłu. Mnie jakoś nie bawi Podobnie jak TIR i osóbówka, a jednak różnie ograniczenia prędkości ich dotyczą i osóbówki nie mają np tacho i rejestracji czasu pracy. Ale skoro dałeś emotoka na końcu to uznaję, że wiesz o co chodzi, tylko się droczysz:P Poważnie mówisz, że zatrzymywanie losowych ludzi to jest LOL - czego dowodem są tabuny pieszych łażących gdzie podpadnie, kierocy nie przestrzegający ograniczeń i nie zatrzymujących się na zielonych strzałkach. Bez jaj z tym respektem. Inaczej mówiąc: człowiek musi się bać, że go złapią i że kara będzie Serio, serio? A ty na przykład kradniesz? Bo ja nie. I nie dlatego, że łapią. Za to nagminnie łażę na czerwonym i poza przejściami, choć łapią. Wiele osób twierdzi, że Policja nie powinna się zajmować drobnymi I rozumiem, że legitymowanie bogu ducha winnych pomaga? Tyle w temacie mojego spojrzenia na kwestię. Nie musisz się z tym No właśnie nie trzyma się kupy. IMHO jesteś Homo Sovieticus. Shrek. |
|
Data: 2015-04-11 14:07:26 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-05 14:55, Shrek wrote:
Tak, a telefon do przełożonego to? Niech on Cię połączy przez radio. Albo idziemy na komendę i składamy zeznania przy dyżurnym. :P Przesłanie jest takie, żeby próbować się dogadać albo po prostu zniechęcić policjanta. BTW: ja mam zapisany telefon na lokalną komendę (a także do szpitala, do ogromnej liczby schronisk górskich itp.). Dziś nie jest to już wielki problem technologiczny, a czasem się przydają. Częściej niż do stryjecznego wujka, do którego się dzwoni 5 razy w życiu (w tym 3 przez pomyłkę, bo jest na liście obok ulubionego kebabu z dostawą). Pewnie w sporej części przypadków można. Chodzi o to, że domyślnie To już Twoja percepcja. Policja przeprowadza kontrolę tak, jakbyś był winny - zgoda. Ale jak miałaby wyglądać kontrola domyślnie niewinnego? W ogóle mają nie kontrolować? To by dopiero było. :) zależnosci od tego na kogo trafisz może się skończyć na miłej pogawedce, W ogóle zacznijmy od tego, że - wyłączając kierowców - zadziwia mnie statystyka wyłaniająca się z niektórych opowieści. Niektórzy sprawiają wrażenie tak dotkniętych, jakby im patrole organizowały rewizję osobistą codziennie w drodze do pracy. Jestem przed 30stką i byłem kontrolowany tylko kilka razy. Całe życie mieszkam w Wawie, więc Policji nie brak. Dziś wróciłem z pracy o 3 w nocy i dosłownie 20m od klatki schodowej mijał mnie radiowóz. Zwolnili, obejrzeli mnie przez okno i pojechali dalej, a w okolicy nie było nikogo, więc według niektórych uciskanych powinni mnie zrewidować, bo to punkt to statystyk przecież. :) No i pewnie jakbym się zataczał, jakbym panicznie zakrył twarz lub się odwrócił albo pokazał im "faka", to by była kontrola. Może po prostu niektórzy mają ją częściej, bo sami prowokują? Może np. szalik w barwach klubu piłkarskiego nie jest najlepszym pomysłem, skoro jego kibole robią ustawki co 3 dni i są cały czas na czarnej liście. :D Moim zdaniem dużo zależy po prostu od kultury osobistej "kontrolowanego" i tyczy się to nie tylko kontaktów z policjantami. Identyczny problem jest w komunikacji miejskiej, gdzie ludzie kłócą się z konduktorami i też kończy się na wezwaniu patrolu Obywatel nie powinien być domyślnie traktowany jako źle zdiagnozowany Takie rozkazy to już są Twoje teorie. A Policjanci są traktowani jak są nie przez swoje postępowanie, tylko przez niedorozwój społeczny. Jedni pamiętają PRL i ciągle mówią, że Milicja bije. Inni słyszeli o PRLu z Radia Maryja i mówią to samo. Ponadto każdy z nas ma statystycznie szansę spotkać policjanta-mendę, bo w każdej grupie się taki ktoś trafi. Ale dyskusja jest jaka jest i oczywiście każdy podaje przykład, jakto kiedyś mu patrol sprawdzał opony, bo koniecznie chciał wystawić mandat, a nie kontrole normalne. Jak już pisałem: kiedyś wracałem z kolegą z zajęć w środku dnia i dosłownie pod komendą zatrzymał nas patrol. Wypytali, spisali, zajrzeli do plecaków, sprawdzili komórki w bazie itp. Pewnie: szkoda trochę straconych 20 minut, ale na tym polega ich praca. I bardzo dobrze, że ją wykonują. Dla niektórych wypowiadających się w wątku to byłoby nękanie, a z drugiej strony na pewno chętnie krytykują Policję za to, że nie odnajdują się kradzione rowery, komórki i tak dalej. Żenada. Kiedyś udzielałem pomocy człowiekowi, który zasłabł na ulicy. Jak No i znowu: "krawężniki", "szczekaczka". Tak właśnie wygląda podejście Polaków do Policji. I zanim powiesz, że to wynika ze złych doświadczeń, to się dobrze zastanów... Podobnie jak TIR i osóbówka, a jednak różnie ograniczenia prędkości ich Trochę droczę, a trochę nie. TIRem nikt do biura nie jeździ raczej. Na imieniny cioci pewnie też nie. Tymczasem podobno rower doskonale zastępuje samochód. I na zakupy można pojechać i na rozmowę biznesową. :) Podkreślam jedynie to, że rowerzyści zachowują się jak rozpieszczone panienki. Dać to, dać tamto. A jakieś obowiązki? Kaski złe, światełka złe. OC na rower? Nigdy! Rower oczywiście nie powoduje na drodze niebezpieczeństwa dużo większego niż pieszy i tak dalej... LOL - czego dowodem są tabuny pieszych łażących gdzie podpadnie, kierocy W Polsce respekt jest niski, bo kontroli jest mało i tak naprawdę Polacy mają mało kontaktu z Policją. Jeszcze raz przytaczam swój przykład. Miałem tylko kilka kontroli, ale nigdy na rowerze. Jak to jest możliwe? Tyle kkm nabijam, mijam patrole regularnie. Szczerze: jakby mnie zatrzymali raz na kilka tygodni i sprawdzili numer ramy, to w żaden sposób by mi to życia nie utrudniło, a miałbym przynajmniej wrażenie, że naprawdę szukają kradzionych rowerów. Albo że wyłapią z tłumu rowerzystów z niesprawnymi hamulcami czy jeżdżących tak nieudolnie i niebezpiecznie, że nawet na trzeźwo powodują zagrożenie. Serio, serio? A ty na przykład kradniesz? Bo ja nie. I nie dlatego, że Powody moralne są wystarczające dla małej części społeczeństwa. I pozostawiają zbyt dużo miejsca na relatywizm. Przeciętny człowiek wyciągnięty z populacji też zapewne nie ukradłby nawet batona, ale też np. raczej wsiadłby za kółko po jednym piwku. I rozumiem, że legitymowanie bogu ducha winnych pomaga? Jakby winnym pojawiało się na czole magiczne znamię, to nie byłoby takiej konieczności. W rzeczywistym świecie to tak niestety nie działa. No ale powtarzam: np. przy następnej kontroli drogowej pomyśl, że może za chwilę zatrzymają kogoś po piwku, kto kilometr by się zagapił i wjechał Ci w tyłek na światłach. Może łatwiej będzie Ci żyć. :) No właśnie nie trzyma się kupy. IMHO jesteś Homo Sovieticus. Nawet nie masz pojęcia, jak daleki jesteś od prawdy. Niemniej to byłoby zupełnie niepoważne z mojej strony, gdybym nagle zaczął się przejmować tego typu opiniami. :) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-11 13:47:22 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-11 14:07, Piotr Kosewski wrote:
Tak, a telefon do przełożonego to? Nie. I co mu zrobisz? Albo idziemy na komendę i składamy A to pan idź, ale potem jak już załatwimy sprawy między sobą i beze mnie , bo ja proszę pana obywatela jestem na służbie i mam co robić. No i co mu zrobisz. Przesłanie jest takie, żeby próbować się dogadać albo po prostu Albo się dogadasz - ale o co - że bu dowodu nie pokażesz? Albo coś na ciebie znajdzie. Zniechęcić go nie zniechęcisz. Zresztą dlaczego go miałbyś zniechęcać, skoro twoim zdaniem robi dobrą robotę? Pewnie w sporej części przypadków można. Chodzi o to, że domyślnie Normalnie - mnie kiedyś zatrzymali na bramkach na A4 - przedstawili się, powiedzieli, że mają info, że samochodem tej marki przewożone są trefne towary i poprosili grzecznie czy mogą zajrzeć pod przednie wycieraczki i do plecaka. Nie miałem z tym problemu - powiedzieli o co chodzi, czego szukają, nie miałem poczucia, że przypieprzają się bez celu i na chybił trafił - na zasadzie coś się zawsze znajdzie, a nawet jak nie to jest co w notes wpisać. W ogóle mają nie kontrolować? To by dopiero było. :) No to może niech kontolują, jak mają podstawy? Nie to zbyt oczywiste. zależnosci od tego na kogo trafisz może się skończyć na miłej pogawedce, Nie, ale jak dmuchałem w alko na ścieżce rowerowej pod Mostem Gdańskim, to ciężko się oprzeć wrażenia, że kontrolowali tylko rowerzystów (choćby dlatego, że do jezdni jest jakieś 50m w poziomie i ze dwa w pionie). No więc napiszę wprost szukali kogoś, kto w weekend zapił i jechał rowerem w poniedziałek rano. Możesz twierdzić, że to prewencja, ja twierdzę, że wyrabianie statystyk bez celu. No i pewnie jakbym się zataczał, jakbym panicznie zakrył twarz Na przykład zachowując się podejrzanie - jak dajmy na to jeżdżąc rowerem po nocy:P Obywatel nie powinien być domyślnie traktowany jako źle zdiagnozowany Zdaje się, że ostatnio jakiś policjant się żalił w mediach i rzucił robotę. Pewnie zmyślał. Pewnie w ogole statystyki w policji to jakieś urban legend? Kiedyś udzielałem pomocy człowiekowi, który zasłabł na ulicy. Jak Przecież oni samo na radio mówią szczekaczka. A na krawężników krawężniki. Podobnie jak TIR i osóbówka, a jednak różnie ograniczenia prędkości ich I co to ma rzeczy cel podróży w kwestii stwarzania zagrożenia? Podkreślam jedynie to, że rowerzyści zachowują się jak rozpieszczone Ani kaski ani światełka złe nie są. Obowiązek kasku już tak, ale sam kask nie. OC na rower? Nigdy! Rower oczywiście nie powoduje na drodze A powoduje? Już ci wytłumaczyłem, że ze statystyk wynika, że nie. Więc argument jak najbardziej na miejscu. Chyba, że chodzi ci o "ja muszę, więc niech inni też muszą", ale to argument psychologiczny a nie logiczny i używanie takich argumentów słabo świadczy o twojej racji;) LOL - czego dowodem są tabuny pieszych łażących gdzie podpadnie, kierocy Nie na temat. Powtórzę, jakby się piesi czuli zagrożeni, to by ścieżkami nie łazili. Więc się nie czują - CBDU. Respekt przed policją ma się do tego nijak. Serio, serio? A ty na przykład kradniesz? Bo ja nie. I nie dlatego, że Powody moralne są wystarczające dla większości społeczeństwa. Ale ja nie o tym - głupie prawo będzie olewane i receptą na to nie jest zamordyzm, tylko tworzenie racjonalnego prawa służącego społeczeństwu, a nie będącego na zasadzie przypadku opresją w celu wyrobienia statystyki. Przeciętny człowiek wyciągnięty z populacji też zapewne nie ukradłby Raczej nie wsiadłby, chyba że gdzieś na wsi. Inna sprawa, ze powinno być 0,5 jak w starej unii i byłby spokój - po jednym piwku wolno po umiarkowanym piciu poprzedniego dnia też. I rozumiem, że legitymowanie bogu ducha winnych pomaga? Losowe trzepanie rowerzystów też nie pomaga. Ile rowerów odzyskali w ten sposób? No ale powtarzam: np. przy następnej kontroli drogowej pomyśl, że może Raczej kogoś, kto pił wczoraj i zostało mu 0,25 i jechał rowerem. Poważnie sprawdź sobie statystyki za zeszły rok - prawie 50% to rowerzyści. Z pozostałych 1/4 miała poniżej 0,5 promila. Czyli w Niemczech (takich praworządnych) jakieś 60% złapanych na alko byłaby... zupełnie trzeźwa. Więc jakoś mi wychodzi, że ponad połowa tych co mi mają po pijaku wjeżdzać w bagażnik to jest robiona dla afery 3k "pijanych kierowców" w długi weekend. Pomijajac że dwa razy mi ktoś w kufer wjechał i za każdym razem był trzeźwy. A wracając do tematu wątku - obawiasz się że w nocy ci w kufer wjedzie pijany rowerzysta na holendrze? To pewnie da się leczyć;) Shrek. Shrek. |
|
Data: 2015-04-11 13:00:29 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Shrek 1@wp.pl ...
No ale powtarzam: np. przy nastpnej kontroli drogowej pomyl, e moe Wiesz, jest tez i pozytyw - tak bardzo wykorzystywali do podbijania statystyk przepis o tym, ze pijany rowerzysta to przestepca, ze musieli zmienic przepisy bo sdy nie miay co z tymi "niebezpiecznymi przestepcami" robi... A ze paru osobom niepotrzebnie utrudnili zycie, spowodowali utrate pracy etc... Kto by sie szczegoami przejmowa :) |
|
Data: 2015-04-11 16:34:22 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-11 15:00, Budzik wrote:
Wiesz, jest tez i pozytyw - tak bardzo wykorzystywali do podbijania I jest te efekt - kupili mnstwo alcobloww i lataj z tym jak kot z pcherzem po miecie. W tym roku ju chyba 4 razy dmuchaem (raz w odstpie 2 minut i 700 metrw. "Liczba kilerw musi si zgadza" gdyby si okazao, e nagle jest dwa razy mniej pijanych kierowcw w weekend majowy... Czyli niby pozytyw, z tym e wolabym jednak gdyby byo 0,5 promila, eby czowiek nie musia si zastanawia czy moe jecha nastpnego dnia po wieczornym p na dwch czy nie. Ale obstawiam, e to tylko daoby si zrobi jakby unia narzucia z gry. U nas zrobili z problemu "pijanych kierowcw" igrzyska dla ludu. Lud si cieszy, e on jedzi "szybko ale bezpiecznie" a groni s pijani kierowcy (i rowerzyci), a politycy bo maj problem z ktrym mog bohatersko walczy, a nie zajmowa si pierdoami jak walcym si zusem czy pienidzmi zajumanymi z ofe. Shrek. |
|
Data: 2015-04-11 15:00:46 | |
Autor: Budzik | |
kolejna kontrola policyjna | |
Uytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Ano. Kilerzy ze 0,25 to jest najwieksze zo!Wiesz, jest tez i pozytyw - tak bardzo wykorzystywali do podbijania Czyli niby pozytyw, z tym e wolabym jednak gdyby byo 0,5 promila, eby czowiek nie musia si zastanawia czy moe jecha nastpnego Niestety dokadnie tak jest. Zamiast apac tych naprawde pijanych i niebezpiecznych, lapia byle kogo, chocby lekko powyzej 0,2 - sztuka jest sztuka. A lud sie cieszy. |
|
Data: 2015-04-21 23:56:34 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-11 13:47, Shrek wrote:
Nie. I co mu zrobisz? Poproszę o numer, nazwisko i złożę powiadomienie na komendę. Może nie każdy się nadaje na policjanta. A to pan idź, ale potem jak już załatwimy sprawy między sobą i beze mnie Odmawiam kontroli, proszę o zatrzymanie i odprowadzenie na komendę. Pfff. Nie okazuję dokumentu tożsamości. Efekt ten sam - idziemy na komendę złożyć zeznania. Mogę się też posądzić z policjantem jakby co. Mam bardzo dużo urlopu. :) Albo się dogadasz - ale o co - że bu dowodu nie pokażesz? Albo coś na LOL. Co znajdzie? Nie palę, nie piję, nie biję żony, nie jeżdżę na gapę, nie przechodzę na czerwonym. Nie należę do kościoła ani sekty, nie jestem w żadnej partii, nie miałem dziadka w Wehrmachcie, płacę podatki. Nawet scyzoryka nie noszę, bo mi kiedyś zabrali na lotnisku i nie mam czasu wybrać nowego. Jak ktoś ma coś do ukrycia, to niech się podda kontroli bez słowa - to oczywiste. Ja niczym nie ryzykuję. Jak policjant jest buc, to może po prostu trzeba go odsiać z puli. Ja mam czas. Kluczowe w tej sytuacji jest to, że to on dużo ryzykuje, a ja właściwie nic. Normalnie - mnie kiedyś zatrzymali na bramkach na A4 - przedstawili się, No bo tak wygląda ogromna większość kontroli, bo większość policjantów to zupełnie normalni ludzie. Nie mówimy o takich przypadkach. Mówimy o tym, jak sobie radzić, gdy: a) trafi się na policjanta, który rzeczywiście trochę się zagalopuje i trzeba mu to uzmysłowić, b) pomyleńca. No to może niech kontolują, jak mają podstawy? Nie to zbyt oczywiste. Cały ten wątek jest o tym, że jednak pewnie mają. Zdaje się, że ostatnio jakiś policjant się żalił w mediach i rzucił Oczywiście. Jeden idiota wrzuca krytykę Policji na youtube i staje się istnym wodzirejem imprezy zwanej "chwdp". Przecież oni samo na radio mówią szczekaczka. A na krawężników krawężniki. Stałem w kolejce do kasy za grupką takich żulików. I jeden do mnie powiedział "Niech Pan wpuści, kierowniku, bo z kolegą chciałem płacić." Wpuściłem, a on do kolegi: "Ch..u daj 3 zł, bo mi braknie do czteropaka". Ze mnie żaden kierownik, a do reszty się nie umiem ustosunkować. Tak tylko przypominam, że znaczenie i zabarwienie pewnych zwrotów zależy od sytuacji i rozmówcy. A powoduje? Już ci wytłumaczyłem, że ze statystyk wynika, że nie. Więc To chyba nie mi tłumaczyłeś. Zresztą nie wynika, więc nie robi to dużej różnicy. :) Losowe trzepanie rowerzystów też nie pomaga. Ile rowerów odzyskali w ten Nie mam pojęcia. Wiem o jednym - starczy? pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-22 00:05:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 21-04-15 o 23:56, Piotr Kosewski pisze:
A to pan idź, ale potem jak już załatwimy sprawy między sobą i beze mnie Tylko, że odmowa okazania dokumentu - o ile go masz - to wykroczenie. Trochę bez sensu popełniać je świadomie.
To nie prościej pokazać dowód i po 2 minutach iść dalej?
Uważam, że warto reagować na nieprawidłowości, ale niekoniecznie popełniając samemu wykroczenie, |
|
Data: 2015-04-22 21:12:32 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-22 00:05, Robert Tomasik wrote:
Tylko, że odmowa okazania dokumentu - o ile go masz - to wykroczenie. Nie. Jak już zostało powiedziane w wątku: Policja nie może spisywać na zapas. Musi podać powód, a przecież właśnie do tego się odnoszę. Nie zna policjant powodu, to może ktoś na posterunku zna. Zresztą mogę na chodniku nie móc znaleźć dowodu, a na posterunku (przy lepszym świetle itp.) jednak się uda. :) To nie prościej pokazać dowód i po 2 minutach iść dalej? Prościej, ale przecież ja nie o tym. :) Uważam, że warto reagować na nieprawidłowości, ale niekoniecznie j/w - to nie jest wykroczenie. :) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2015-04-22 05:59:42 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-21 23:56, Piotr Kosewski wrote:
Nie. I co mu zrobisz? No i? W odpowiedzi na swoją skargę uzyskasz "w dniu przeprowadzenia kontroli na sąsiednim osiedlu skradziono telefon komórkowy. Według świadków kradzieży dokonał biały mężczyzna, o wroście od 175 do 185cm, więc odpowiada Pan rysopisowi. Działania policjanta były więc w pełni uzasadnione. Serdecznie przepraszamy za niedogodności i mamy nadzieje, że nie zmieni to Pańskiej dobrej opinii o naszej służbie" Może nie każdy się nadaje na policjanta. A co trzeba mieć, żeby nadawać się na policjanta? Myślisz, że elita naszego społeczeństwa idzie do policji? Myślisz, że jak jakiś geniusz przypadkiem tam trafi, to robi za krawężnika (choć w sumie to też prawdopodobne - to służba, wię jak ktoś za dużo przemyśleń ma, to wkurza tym przełozonych). A to pan idź, ale potem jak już załatwimy sprawy między sobą i beze mnie Kiedy oni zdaje się mają prawo cię skontrolować. Pfff. Nie okazuję dokumentu tożsamości. Efekt ten sam - idziemy Sprawdzają tożsamość przez radio. Mogę się też posądzić z policjantem jakby co. Mam bardzo dużo Co kto lubi. Albo się dogadasz - ale o co - że bu dowodu nie pokażesz? Albo coś na No właśnie pewnie nic nie znajdzie, wszak cytując klasyka ponoć "uczciwi nie mają się czego obawiać". Ty najpierw twierdzisz, że kontrolując przypadkowych ludzi robią dobrą robotę, a potem piszesz, że jak skontrolują ciebie, to odmówisz, pójdziesz siedzieć na dołek i podasz ich do sądu. To schizofrenią jedzie. Z drugiej strony inny klasyk powiedział "dajcie mi człowieka..." Jak ktoś ma coś do ukrycia, to niech się podda kontroli bez słowa A powedz, co konkretnie ryzukuje? No to może niech kontolują, jak mają podstawy? Nie to zbyt oczywiste. Tak - mają - jeżdzenie rowerem po nocy jest "podejrzanie". Może ja dziwny jestem, ale w KK i KW nie widzę nic na temat jazdy rowerem po nocy. Zdaje się, że ostatnio jakiś policjant się żalił w mediach i rzucił No tak. Ty wiesz lepiej jak wygląda praca w policji niż policjant. Losowe trzepanie rowerzystów też nie pomaga. Ile rowerów odzyskali w ten Nie. Shrek. |
|
Data: 2015-04-11 20:39:08 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Piotr Kosewski" zależnosci od tego na kogo trafisz może się skończyć na miłej pogawedce, W ogóle zacznijmy od tego, że - wyłączając kierowców - zadziwia mnie statystyka wyłaniająca się z niektórych opowieści. Niektórzy sprawiają wrażenie tak dotkniętych, jakby im patrole organizowały rewizję osobistą codziennie w drodze do pracy. -- - Ale czemu wyłączając ? Policja specjalizuje się w działaniach przeciwko kierowcom. Np te codzienne kontrole trzeźwości. Nie są nawet tak łaskawi by przy tej okazji przedstawić się. I niczego innego nie robią. Spróbuj zgłosić coś to zobaczysz. Zwykłe pasożyty. |
|
Data: 2015-04-11 23:56:20 | |
Autor: Shrek | |
kolejna kontrola policyjna | |
On 2015-04-11 20:39, re wrote:
Ale czemu wyłączając ? Policja specjalizuje się w działaniach przeciwko Mnie zawsze się przedstawiali. I ostatnio nawet na prawko rzucili okiem, choć zwykle nie sprawdzają. Mało klientów mieli. Shrek. |
|
Data: 2015-04-06 22:10:26 | |
Autor: re | |
kolejna kontrola policyjna | |
Użytkownik "Piotr Kosewski" .... W ogóle wypada tu zaznaczyć, że takie zatrzymania i przeglądania plecaków nazywamy *prewencją* i to jest zdecydowanie najważniejsza i najkorzystniejsza dla społeczeństwa rola Policji. Warto się nad tym chwilę zastanowić, poważnie. :) -- - Zastanowiłem się. To obiboki i pasożyty społeczne |
|
Data: 2015-04-04 17:44:53 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <Pine.WNT.4.64.1504032344060.3948@quad>,
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote: Pic w tym, e taka akcja mi si zdarzya (adnych par lat temu, zima, Qrde, naprawde wozisz ze soba dokumenty zakupu roweru? -- TA |
|
Data: 2015-04-04 20:28:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
kolejna kontrola policyjna | |
On Sat, 4 Apr 2015, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <Pine.WNT.4.64.1504032344060.3948@quad>, Chyba nie zaapae - nie odpucili, znaczy spisali itp. a nawet pofatygowali si ze mn do domu, ale "od rki" kwitka nie znalazem. To jak si umyem, podjadem i znalazem, zrobiem sobie wycieczk do komisariatu i wyrwaem dyurnego z przekonania e dzi ju si nic nie wydarzy ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-22 12:41:10 | |
Autor: ApostatA | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-03 o 00:36, Piotr Kosewski pisze:
A co z ta prosba o okazanie zawartosci plecaka? Mieli do tego prawo? i wg prawa muszą najpierw podać podstawę prawną i przyczynę podjecia tekiej czynnosci. I muszą pouczuć o mozliwosci zazalenia na tę czynnosc. Jezeli tego nie robią (jak w tym przypadku) mozna uznac to jedynie za niezobowiązującą prośbę. -- "...tylko ludzie ku..." |
|
Data: 2015-04-03 13:14:29 | |
Autor: Crimi | |
kolejna kontrola policyjna | |
to ju jest POstwo POlicyjne
|
|
Data: 2015-04-03 14:05:29 | |
Autor: Titus Atomicus | |
kolejna kontrola policyjna | |
In article <mflsms$ubq$1@node1.news.atman.pl>, Crimi <robertsad@wp.pl> wrote:
to ju jest POstwo POlicyjne Sio, trollu!! To nie jest miejsce dla ciebie, polityczny oszolomie. -- TA |
|
Data: 2015-04-09 00:15:27 | |
Autor: Poldek | |
kolejna kontrola policyjna | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
A czy to czyni mnie automatycznie osobnikiem podejrzanym? Prawdopodobnie byo w okolicy zgoszenie kradziey i nikogo innego nie mieli do skontrolowania. |
|
Data: 2015-04-22 12:12:24 | |
Autor: ApostatA | |
kolejna kontrola policyjna | |
W dniu 2015-04-02 o 21:52, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
A co z ta prosba o okazanie zawartosci plecaka? Mieli do tego prawo? prosi mieli prawo, a Ty miae prawo odmwi. -- "...tylko ludzie ku..." |