Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:ig9f5d$6dp$1mx1.internetia.pl...

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zlamal-porsche-na-pol,62316.html?grupa=polska


niezly ubaw - szkoda ze nie dla kierownika tego czegos - jestem  ciekawy ile zaplacil za truposzcza...

Rok temu, w salonie, więc pewnie sporo.
Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca przeżywa.

W dniu 2011-01-08 12:01, Cavallino pisze:

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości
news:ig9f5d$6dp$1mx1.internetia.pl...

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zlamal-porsche-na-pol,62316.html?grupa=polska



niezly ubaw - szkoda ze nie dla kierownika tego czegos - jestem
ciekawy ile zaplacil za truposzcza...

Rok temu, w salonie, więc pewnie sporo.
Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca
przeżywa.

Gratulacje dla fabryki?

10 cm w jedną albo w drugą i by gościu zginął. Miał szczęście, że nic
się nie stało. Chociaż jak policja wykaże, że jechał za szybko, to nie
dostanie pełnego odszkodowania z AC. A jak auto młode i w leasingu było
brane na 5 lat to będzie musiał dopłacić może i nawet 100.000 :D

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:ig9iva$flr$1usenet.news.interia.pl...

W dniu 2011-01-08 12:01, Cavallino pisze:

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości
news:ig9f5d$6dp$1mx1.internetia.pl...

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zlamal-porsche-na-pol,62316.html?grupa=polska



niezly ubaw - szkoda ze nie dla kierownika tego czegos - jestem
ciekawy ile zaplacil za truposzcza...

Rok temu, w salonie, więc pewnie sporo.
Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca
przeżywa.

Gratulacje dla fabryki?

10 cm w jedną albo w drugą i by gościu zginął.

A nic Cię nie ugryzło jak czytałeś?

W dniu 2011-01-08 12:58, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ig9iva$flr$1usenet.news.interia.pl...

W dniu 2011-01-08 12:01, Cavallino pisze:

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości
news:ig9f5d$6dp$1mx1.internetia.pl...

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zlamal-porsche-na-pol,62316.html?grupa=polska




niezly ubaw - szkoda ze nie dla kierownika tego czegos - jestem
ciekawy ile zaplacil za truposzcza...

Rok temu, w salonie, więc pewnie sporo.
Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca
przeżywa.

Gratulacje dla fabryki?

10 cm w jedną albo w drugą i by gościu zginął.

A nic Cię nie ugryzło jak czytałeś?

A o co konkretnie masz na myśli?
Ale konkrety, a nie pieprzenie o gryzieniu.

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca
przeżywa.

Gratulacje dla fabryki?

10 cm w jedną albo w drugą i by gościu zginął.

A nic Cię nie ugryzło jak czytałeś?

A o co konkretnie masz na myśli?

Że taki sobie wypadek, w którym kierowca przeżył, powoduje taki rozpad było nie było supersamochodu i to ponoć nowego.
Specem nie jestem, ale wydaje mi się to dziwne i raczej nie za dobrze świadczy o producencie.

W dniu 2011-01-08 15:33, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca
przeżywa.

Gratulacje dla fabryki?

10 cm w jedną albo w drugą i by gościu zginął.

A nic Cię nie ugryzło jak czytałeś?

A o co konkretnie masz na myśli?

Że taki sobie wypadek, w którym kierowca przeżył, powoduje taki rozpad
było nie było supersamochodu i to ponoć nowego.
Specem nie jestem, ale wydaje mi się to dziwne i raczej nie za dobrze
świadczy o producencie.

masz racje w 100%
teraz rozumiem co miałeś na myśli.
pzdr.

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:iga2tr$9ro$1usenet.news.interia.pl...

W dniu 2011-01-08 15:33, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Gratulacje dla fabryki, której auto rozpada się na pół, ale kierowca
przeżywa.

Gratulacje dla fabryki?

10 cm w jedną albo w drugą i by gościu zginął.

A nic Cię nie ugryzło jak czytałeś?

A o co konkretnie masz na myśli?

Że taki sobie wypadek, w którym kierowca przeżył, powoduje taki rozpad
było nie było supersamochodu i to ponoć nowego.
Specem nie jestem, ale wydaje mi się to dziwne i raczej nie za dobrze
świadczy o producencie.

masz racje w 100%
teraz rozumiem co miałeś na myśli.

Tak właśnie sądziłem, że odebrałeś to na poważnie, a to był ironiczny post (i to ironia miała gryźć).

(...) Chociaż jak policja wykaże, że jechał za szybko, to nie
dostanie pełnego odszkodowania z AC.(...)

napisz o tym coś wiecej?

ToMasz

W dniu 2011-01-08 15:58, ToMasz pisze:

(...) Chociaż jak policja wykaże, że jechał za szybko, to nie
dostanie pełnego odszkodowania z AC.(...)

napisz o tym coś wiecej?

ToMasz

Nie będę wymieniał nazw, ale są ubezpieczyciele, którzy uzależniają
wysokość wypłaty odszkodowania z AC od tego, czy kierujący nie
spowodował wypadku w związku z  "rażącym" naruszeniem przepisów.

Jeśli ktoś jechał "normalnie" - minimalnie szybciej powiedzmy
65 km/h w zabudowanym i zagapił się i spowodował wypadek (wypadek
czyli ranni: uszkodzenia ciała, złamania, szpital itp.), to prawie
zawsze kończy się to sprawą w sądzie z urzędu.

W najlepszym wypadku jest potem warunkowe umorzenie postępowania,
czyli oprócz zrytej lekko psychy nie ma żadnych konsekwencji.

Ale jeśli jechał by ktoś ponad 200km/h w terenie zabudowanym
i wtedy by do czegoś doszło, to takie przypadki są zupełnie inaczej
traktowane zarówno przez prokuraturę, sąd i ubezpieczyciela.
Doszło do "rażącego" naruszenia przepisów.

W obecnych czasach, gdy dużo ubezpieczycieli ma problemy i kiepskie
wyniki finansowe to generalnie są jajca.

Przypadek sprzed tygodnia:

Wartość ubezpieczonego pojazdu wg wartości rynkowej 100.000 PLN
Wartość polisy AC 50.000 właściciel tak chciał - jego sprawa.

Doszło do szkody na 20.000 PLN. Właściciel spodziewał się wypłaty
20.000 PLN. Ubezpieczyciel stwierdził, że samochód był niedobezpieczony
na 50% wartości w związku z tym ma zamiar wypłacić tylko 50% wartości
szkody czyli 10.000. Sprawa pójdzie do sądu i jest wygrana, ale takie
są teraz przypadki. Ubezpieczenie kombinują jak mogą, aby minimalizować
wypłaty odszkodowań.

BTW: ilu z was precyzyjnie czyta wszystkie dokumenty "ogólne warunki
ubezpieczenia"? Tam wiele ciekawych rzeczy można wyczytać.

On Sat, 08 Jan 2011 19:57:24 +0100,  megrims wrote:

Wartość ubezpieczonego pojazdu wg wartości rynkowej 100.000 PLN
Wartość polisy AC 50.000 właściciel tak chciał - jego sprawa.

Doszło do szkody na 20.000 PLN. Właściciel spodziewał się wypłaty
20.000 PLN. Ubezpieczyciel stwierdził, że samochód był niedobezpieczony
na 50% wartości w związku z tym ma zamiar wypłacić tylko 50% wartości
szkody czyli 10.000. Sprawa pójdzie do sądu i jest wygrana,

Nie wiem czy jest. Przed laty pytalem odnosnie ubezpieczenia sklepu, i bylo identycznie - np jak masz towar w sklepie ubezpieczony do 50
tys, jest towaru za 100tys, przyjdzie zlodziej i wyniesie za 20 tys, to do wyplaty bedzie 10tys. Argumentacja ta sama - mial pan polowe
towaru ubezpieczona a druga nie. Zakladamy ze to co zlodziej ukradl
tez tylko w polowie bylo ubezpieczone.

Zapisy polisy dla samochodu moga byc jednak ciekawsze :-)

J.

W dniu 2011-01-08 20:10, J.F. pisze:

towaru ubezpieczona a druga nie. Zakladamy ze to co zlodziej ukradl
tez tylko w polowie bylo ubezpieczone.

I tak cud, ze nie doszli do wniosku, iz wyniesiono towar z tej nieubezpieczonej polowy ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:igac2f$oqr$1usenet.news.interia.pl...

Wartość ubezpieczonego pojazdu wg wartości rynkowej 100.000 PLN
Wartość polisy AC 50.000 właściciel tak chciał - jego sprawa.
Doszło do szkody na 20.000 PLN. Właściciel spodziewał się wypłaty
20.000 PLN. Ubezpieczyciel stwierdził, że samochód był niedobezpieczony
na 50% wartości w związku z tym ma zamiar wypłacić tylko 50% wartości
szkody czyli 10.000. Sprawa pójdzie do sądu i jest wygrana, ale takie
są teraz przypadki. Ubezpieczenie kombinują jak mogą, aby minimalizować
wypłaty odszkodowań.

Ale to jest normalna praktyka, jest tak od zawsze i na to nie maja zdanego wplywu ciezkie czasy.  Ubezpieczyl 50% samochodu to otrzyma odszkodowanie za 50% strat - oczywiste.

W umowach ubezpieczenia nieruchomosci masz wyraznie napisane - wysokosc szkod DO danej kwoty. W ubezpieczeniach AC jest to sformulowane inaczej...

--
Picasso

Ale jeśli jechał by ktoś ponad 200km/h w terenie zabudowanym
i wtedy by do czegoś doszło, to takie przypadki są zupełnie inaczej
traktowane zarówno przez prokuraturę, sąd i ubezpieczyciela.
Doszło do "rażącego" naruszenia przepisów.

taaaaaak, od wielkiego dzwonu ktoś przeżywa. A jak już to przez parę lat jest jak warzywo i czasami ten stan zmienia się na gorsze

W sumie to nie prędkość zabija tylko jej za szybkie wytracanie ale z 200km/h zdarzenie w terenie zabudowanym - lipa


M

W dniu 2011-01-08 22:07, Mruk pisze:

Ale jeśli jechał by ktoś ponad 200km/h w terenie zabudowanym
i wtedy by do czegoś doszło, to takie przypadki są zupełnie inaczej
traktowane zarówno przez prokuraturę, sąd i ubezpieczyciela.
Doszło do "rażącego" naruszenia przepisów.

taaaaaak, od wielkiego dzwonu ktoś przeżywa. A jak już to przez parę lat
jest jak warzywo i czasami ten stan zmienia się na gorsze

W sumie to nie prędkość zabija tylko jej za szybkie wytracanie ale z
200km/h zdarzenie w terenie zabudowanym - lipa


M

Nic nie pisałem czy ktoś przeżył czy nie. Chodziło mi tylko o to, że
przy dużych prędkościach ("rażącym przekroczeniu prędkości") zdarzenia
drogowe są inaczej traktowane. Jakbyś przy 200 otarł się o pieszego
na pasach, to go lusterkiem zabijesz, ale sam masz szanse przeżyć.

Ale luz - można dalej nie dyskutować na ten temat.

W dniu 2011-01-08 23:05, megrims pisze:

W dniu 2011-01-08 22:07, Mruk pisze:

Ale jeśli jechał by ktoś ponad 200km/h w terenie zabudowanym
i wtedy by do czegoś doszło, to takie przypadki są zupełnie inaczej
traktowane zarówno przez prokuraturę, sąd i ubezpieczyciela.
Doszło do "rażącego" naruszenia przepisów.

taaaaaak, od wielkiego dzwonu ktoś przeżywa. A jak już to przez parę lat
jest jak warzywo i czasami ten stan zmienia się na gorsze

W sumie to nie prędkość zabija tylko jej za szybkie wytracanie ale z
200km/h zdarzenie w terenie zabudowanym - lipa


M

Nic nie pisałem czy ktoś przeżył czy nie. Chodziło mi tylko o to, że

pozwolisz, że zacytuję:

">>> traktowane zarówno przez prokuraturę"

jeżeli sprawca jest martwy to prokuratura sprawę umarza i nikt nie analizuje jaka była szybkość sprawcy



M

On Sat, 08 Jan 2011 23:36:08 +0100, Mruk <tratatata@gazeta.pl> wrote:

jeżeli sprawca jest martwy to prokuratura sprawę umarza i nikt nie analizuje jaka była szybkość sprawcy

Sprawca <> właściciel auta. Właściciel może dalej cieszyć się
zdrowiem, a odszkodowanie pewnie z AC też by chciał.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

On Sat, 08 Jan 2011 15:58:27 +0100, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

napisz o tym coś wiecej?

A jak myślisz, po co jest w formularzach zgłoszenia szkody rubryka
"Prędkość podczas zdarzenia"?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

się nie stało. Chociaż jak policja wykaże, że jechał za szybko, to nie
dostanie pełnego odszkodowania z AC. A jak auto młode i w leasingu było
brane na 5 lat to będzie musiał dopłacić może i nawet 100.000 :D

tak? A od kiedy ograniczenie wypłaty AC wynika z prędkości ? Czyli co są
zapisy, że wypadek będący następstwem zbyt szybkiej jazdy i niedostosowania
prędkości do warunkó na drodze to nie ma AC ? W leasingu powiadasz ?

Jak kupujesz cos w leasingu to najczęściej masz jeszcze dopłątę żeby nie
było udziału własnego



Icek

W dniu 2011-01-08 16:05, Icek pisze:

tak? A od kiedy ograniczenie wypłaty AC wynika z prędkości ? Czyli co są
zapisy, że wypadek będący następstwem zbyt szybkiej jazdy i niedostosowania
prędkości do warunkó na drodze to nie ma AC ? W leasingu powiadasz ?

A tak, przejrzyj sobie OWU. Wiele z polis zawiera w OWU cos nastepujacego:
"Kwota odszkodowania ustalona wg zasad
określonych w §§ 14 i 16 ulega zmniejszeniu
o:
1) 20%, jeśli przy badaniu okoliczności
szkody zostało stwierdzone, że kierujący
pojazdem dopuścił się w chwili
zdarzenia naruszenia następujących
przepisĂłw prawa o ruchu drogowym:
przekroczył dopuszczalną prędkość
na danym terenie o co najmniej
30 km/godz., wjechał na skrzyżowanie
na czerwonym świetle, nie zatrzymał
się przed znakiem „stop”, wyprzedzał
na przejściu lub przed przejściem dla
pieszych, przekroczył linię ciągłą,"

Wiec jak najbardziej ograniczenie wyplaty AC moze wynikac z predkosci.

W dniu 2011-01-08 16:05, Icek pisze:
W leasingu powiadasz ?

Jak kupujesz coś w leasingu to najczęściej masz jeszcze dopłatę żeby nie
było udziału własnego

Jeśli leasing jest "krótki" (24 miesiące i wykup 19%) to nie jest
najgorzej. Przy "długim" (60 miesięcy i 1% wykup) to utrata wartości
pojazdu po roku jest tak duża, że jeśli dochodzi do szkody
całkowitej, to leasingobiorca będzie musiał dopłacić leasingodawcy
jakąś kase.

Trzeba dokładnie czytać umowy leasingu i korzystać z excel'a aby
dokładnie sobie wszystko przeliczyć.

911 raczej drogie auto nawet jak dostał 100 kpln rabatu (a to normalne
rabaty przy 911). Po półtora roku utrata wartości jest spora.

W dniu 2011-01-08 20:04, megrims pisze:

W dniu 2011-01-08 16:05, Icek pisze:
W leasingu powiadasz ?

Jak kupujesz coś w leasingu to najczęściej masz jeszcze dopłatę żeby nie
było udziału własnego

Jeśli leasing jest "krótki" (24 miesiące i wykup 19%) to nie jest
najgorzej. Przy "długim" (60 miesięcy i 1% wykup) to utrata wartości
pojazdu po roku jest tak duża, że jeśli dochodzi do szkody
całkowitej, to leasingobiorca będzie musiał dopłacić leasingodawcy
jakąś kase.

Trzeba dokładnie czytać umowy leasingu i korzystać z excel'a aby
dokładnie sobie wszystko przeliczyć.

911 raczej drogie auto nawet jak dostał 100 kpln rabatu (a to normalne
rabaty przy 911). Po półtora roku utrata wartości jest spora.

nie znam warunków AC ale z OC by coś takiego nie przeszło.



M

W dniu 2011-01-08 21:59, Mruk pisze:

W dniu 2011-01-08 20:04, megrims pisze:

W dniu 2011-01-08 16:05, Icek pisze:
W leasingu powiadasz ?

Jak kupujesz coś w leasingu to najczęściej masz jeszcze dopłatę żeby nie
było udziału własnego

Jeśli leasing jest "krótki" (24 miesiące i wykup 19%) to nie jest
najgorzej. Przy "długim" (60 miesięcy i 1% wykup) to utrata wartości
pojazdu po roku jest tak duża, że jeśli dochodzi do szkody
całkowitej, to leasingobiorca będzie musiał dopłacić leasingodawcy
jakąś kase.

Trzeba dokładnie czytać umowy leasingu i korzystać z excel'a aby
dokładnie sobie wszystko przeliczyć.

911 raczej drogie auto nawet jak dostał 100 kpln rabatu (a to normalne
rabaty przy 911). Po półtora roku utrata wartości jest spora.

nie znam warunków AC ale z OC by coś takiego nie przeszło.



M

:D słup sprawcą - może miał OC :D
pozdrawiam

nie znam warunków AC ale z OC by coś takiego nie przeszło.

:D słup sprawcą - może miał OC :D
pozdrawiam

a może inne auto spowodowało, że nadeszło spotkanie ze słupem? Na podstawie fotorelacji nie da się tego ustalić


M

Użytkownik "Mruk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:igap09$80c$3@node1.news.atman.pl...

nie znam warunków AC ale z OC by coś takiego nie przeszło.

:D słup sprawcą - może miał OC :D
pozdrawiam

a może inne auto spowodowało, że nadeszło spotkanie ze słupem? Na podstawie fotorelacji nie da się tego ustalić

Jak to nie da? "Na trzecim zdjęciu słychać strzały" ;)

On Sat, 08 Jan 2011 21:59:12 +0100,  Mruk wrote:

W dniu 2011-01-08 20:04, megrims pisze:

Jeśli leasing jest "krótki" (24 miesiące i wykup 19%) to nie jest
najgorzej. Przy "długim" (60 miesięcy i 1% wykup) to utrata wartości
pojazdu po roku jest tak duża, że jeśli dochodzi do szkody
całkowitej, to leasingobiorca będzie musiał dopłacić leasingodawcy
jakąś kase.

nie znam warunków AC ale z OC by coś takiego nie przeszło.

Trudno powiedziec. Mozliwe ze by musialo przejsc.
Ba - najpierw w ogole stwierdza ze nie jestes strona - wyplacaja
wartosc auta wlascicielowi pojazdu i na tym sie ich rola konczy.

J.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d284420$0$2486$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:ig9f5d$6dp$1mx1.internetia.pl...

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zlamal-porsche-na-pol,62316.html?grupa=polska


niezly ubaw - szkoda ze nie dla kierownika tego czegos - jestem  ciekawy ile zaplacil za truposzcza...

Rok temu, w salonie, więc pewnie sporo.

fajnie - tylko skad ta pewnosc ?

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:ig9n1i$g60$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d284420$0$2486$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:ig9f5d$6dp$1mx1.internetia.pl...

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zlamal-porsche-na-pol,62316.html?grupa=polska


niezly ubaw - szkoda ze nie dla kierownika tego czegos - jestem  ciekawy ile zaplacil za truposzcza...

Rok temu, w salonie, więc pewnie sporo.

fajnie - tylko skad ta pewnosc ?

Pewności nie mam, ale jak ludzie o tym z taką pewnością wspominają w komentarzach, to w przeciwieństwie do tych, co nie wiedzą nic o tym aucie, brzmią bardziej przekonująco.